Porozmawiajmy o uśmiechu i radości

Zapis czatu z 31 stycznia 2007

publikacja 31.01.2007 22:31

[21:00] ksiadz_na_czacie12: witam WAS radośnie
[21:00] ksiadz_na_czacie12: i zapraszam do radości
[21:01] jorgus12: Radujcie się, bo święty chodzi uśmiechnięty
[21:02] Lars: ks12 - opowiesz jakiś kawał? :))
[21:02] ksiadz_na_czacie12: radość nie polega na dowcipach
[21:02] _hanusia: Z uśmiechem na twarzy człowiek podwaja swoje możliwości.
[21:02] Hana1986r: ale uśmiech tak
[21:03] Lars: ale, co to są dowcipy?
[21:03] jorgus12: Radosny temat, ale dowcipy to tez w pewnym sensie radość
[21:03] opik17: ważna jest radość serca :)
[21:03] Lars: ale górnolotnie :)
[21:04] Lars: w takim temacie - o uśmiechu
[21:05] Lars: to zbyt poważne :))
[21:04] jorgus12: też, ale i w sensie zewnętrznym
[21:04] kaja: może tak: jak zachować wewnętrzną radość w trudnościach?
[21:05] renatka: hanusia, tak myślisz?
[21:05] ataner155: to może jak ją znaleźć?
[21:05] _hanusia: Tak, ranetko:))
[21:05] Darus: w trudnościach można chyba co najwyżej zachować pokój
[21:05] jorgus12: :)) tak ale to jest trudne
[21:06] renatka: a jakie możliwości masz na myśli, hanusia?
[21:06] _hanusia: Ale czasami tak bywa, że na zewnątrz jest radość, a w środku ogromny smutek...
[21:06] kaja: święci radowali się w trudnościach
[21:07] Trinity: hanusia, to bez sensu wtedy
[21:07] kaja: zachowanie spokoju jest stoickie
[21:07] Hana1986r: bo byli święci, a nimi nie jesteśmy
[21:07] Trinity: po co pokazywać na zewnątrz radość, ona ma promieniować od środka
[21:07] _hanusia: wiem, że to bez sensu, ale wiele ludzi tak ma...
[21:07] Trinity: strasznie nie lubią nieszczerych uśmiechów
[21:07] renatka: Trinity, a Ty tak umiesz? zawsze?
[21:07] Darus: kaja, nie spokój, tylko pokój czytaj
[21:07] ksiadz_na_czacie12: otóż widzę, że smutek zapanował
[21:07] ksiadz_na_czacie12: czekałem na wybuchy radości - ale nic z tego
[21:07] kaprysia: ale po co się zamykać w sobie z radością, skoro można zarażać nią uśmiechem, Trinity
[21:07] _hanusia: przeliczył się Ksiadz;)
[21:08] ksiadz_na_czacie12: widzę, że chrześcijanie mają duży problem z radością i uśmiechem
[21:08] kaja: oczywiście
[21:08] _hanusia: słuszne spostrzeżenie
[21:08] ksiadz_na_czacie12: która nie musi być wcale podsycana dowcipami kiepskiej jakości
[21:08] Awa: brak słońca - pesymizm
[21:08] Hana1986r: a z czego się tu cieszyć?
[21:08] Awa: Polak - pesymizm
[21:08] Awa: Polak katolik podwójny pesymista
[21:08] kaja: a kto ma nas uczyć tej radości ks12?
[21:09] Lars: chrześcijanin powinien być radosny :)
[21:09] ksiadz_na_czacie12: kaja: no właśnie, wszelka nauka od domu się rozpoczyna
[21:09] Trinity: ale jak nie jest, to po co ma udawać
[21:09] kaprysia: każdy święty chodzi uśmiechnięty :))
[21:09] kaja: kiedy w kościele na kazaniu zamiast kerygmatu kubły zimnej wody?
[21:09] ksiadz_na_czacie12: nie mówimy o udawaniu, głupich uśmiechach, tylko o prawdziwej radości
[21:09] Trinity: no
[21:09] Hana1986r: Kaprysia, a widzisz tu jakiś świętych?
[21:09] jorgus12: Ks. ma rację, lecz radość jest trudną sprawą w życiu, bo życie człowieka nie jest usłane różami, lecz częstymi cierniami, przez które człowiek się potyka i rani
[21:09] kaprysia: hana, jak patrzę na czat, to same uśmiechy
[21:10] Lars: chyba św. Wawrzyniec (jak się nie mylę) jak przypalano go na kracie, mówił, żeby robiono to równomiernie - z każdej strony :)
[21:10] ksiadz_na_czacie12: kaja: niekoniecznie kubły i to zimnej... masz widzę smutne doświadczenia z kazań - a może trzeba byłoby spojrzeć na to trochę w innym duchu?
[21:10] Lars: czy to jest radość księże? :)
[21:10] ksiadz_na_czacie12: Lars: raczej dobry humor
[21:11] kaja: moja córka złamała dziś palec w szkole, trochę się musieliśmy nagimnastykować, by przywrócić jej radość, ale się udało
[21:11] Lars: ks12 - z tym, że to jego biografowie zapisali
[21:11] ksiadz_na_czacie12: kaja: no pięknie - i można
[21:11] ksiadz_na_czacie12: tylko trzeba trochę wysiłku włożyć
[21:11] ksiadz_na_czacie12: bo inaczej się nie da
[21:11] kaja: ks 12, nie chodzi o złe moje doświadczenia
[21:11] kaja: ja mam wspaniałe, jeśli chodzi o kazania
[21:12] _hanusia: prawdziwe szczęście jest rzeczą odwagi, wysiłku i pracy
[21:12] kaja: ale widzę ludzi ,którzy czekają na kerygmat, a dostają ciągłe moralizmy "musisz, musisz , musisz...”
[21:12] ksiadz_na_czacie12: kaja: ja też, choćby z ostatniej niedzieli - mówiłem o uprzedzeniach, a chwyciło, że hooo, hooo
[21:12] Lars: myślę, że prawdziwe szczęście - tak szybko się zmienia, że trudno je ocenić :)
[21:12] _hanusia: często te uprzedzenia są bezpodstawne
[21:13] jorgus12: szczęście? cóż to, tak łatwo powiedzieć, ale prawdziwy chrześcijanin, powinien się cieszy ć z każdego dnia
[21:13] ksiadz_na_czacie12: hanusia: bo uprzedzenia z natury są bezpodstawne
[21:14] ksiadz_na_czacie12: w jaki sposób być radosnym chrześcijaninem?
[21:14] kaja: bezpodstawne są stereotypy, ale uprzedzenia często mają jakieś podstawy
[21:14] Lars: pan Tatarkiewicz mówił, że szczęściem jest dążenie do szczęścia - a nie jego osiągnięcie
[21:14] ksiadz_na_czacie12: przecież "każdy święty chodzi uśmiechnięty"
[21:14] ksiadz_na_czacie12: a każda "nawrócona jest zadowolona"
[21:14] _hanusia: no tak, ale czasami okazuje się słuszne, nie twierdzę, że zawsze - choć z drugiej strony te uprzednie muszą skąźć wynikać.... tylko skąd?
[21:14] jorgus12: oj tak, to stara prawda
[21:14] jorgus12: ale czasem, też bywa smutny
[21:15] jorgus12: bo jest z ludzi
[21:14] tarantula: ani zadowolony :))
[21:15] opik17: myślę, że tę radość trzeba czerpać od Boga:)
[21:15] _hanusia: "Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił tego, czego pragnie ” [P.Coelho „Piąta Góra”]

[21:15] ksiadz_na_czacie12: pięknie
[21:15] JMJ: to wcale nie takie proste być stale radosnym i chyba nie o to chodzi, bo Jezus też umiał zapłakać i być smutnym
[21:15] kaja: nie jesteśmy święci
[21:15] kaja: ani nawróceni jak przypuszczam
[21:15] Trinity: JMJ, racja
[21:15] ksiadz_na_czacie12: Ledóchowska mówiła o apostolstwie uśmiechu
[21:16] ksiadz_na_czacie12: wg niej to najprostsze apostolstwo
[21:16] opik17: kaja, ale mamy dążyć do niej
[21:16] tarantula: kaja - ale mamy do świętości dążyć
[21:16] kaja: więc nie zawsze jesteśmy radośni
[21:16] kaja: to pewna droga...
[21:16] ksiadz_na_czacie12: jak sprawić komuś radość?
[21:17] jorgus12: chrześcijanin powinien zawsze dawać przykład swoim życiem, także radością w chwilach trudnych
[21:17] _hanusia: czasami wystarczy się do kogoś uśmiechnąć, powiedzieć coś miłego
[21:17] Owieczka_in_black: czasem wystarczy być
[21:17] ksiadz_na_czacie12: i w jaki jeszcze sposób?
[21:17] JMJ: być dobrym, pomagać w potrzebie, robić niespodzianki
[21:17] kaja: czasem trzeba umieć płakać z tymi, którzy płaczą
[21:17] jorgus12: pomagać mu, gdy tego potrzebuje - np.
[21:17] kaprysia: nie zasmucać
[21:17] ksiadz_na_czacie12: Owca, jak to sprawić, żeby ktoś był radosny?
[21:17] _hanusia: być przy kimś, gdy tego potrzebuje
[21:17] _hanusia: to może być największą radością :)
[21:17] kaprysia: dać powód do radości
[21:18] INNNA: człowiek, który całkowicie odda się Bogu w każdej sytuacji będzie czuł szczęście... bo z pokorą przyjmie to, co się dzieje.
[21:18] ksiadz_na_czacie12: JMJ: jakie niespodzianki (takie typu św. Mikołaja?)
[21:18] kaja: zaskoczyć czymś
[21:18] JMJ: mieć poczucie humoru i nawet zło obracać w żart
[21:18] Owieczka_in_black: ksiądz, to zależy od okoliczności, ale trzeba dawać uśmiech i nadzieję
[21:18] _hanusia: może po prostu powiedzieć: "dobrze, że jesteś..."
[21:18] kaja: zła nie można obracać w żart!!!!
[21:18] JMJ: np. przynieść komuś coś, czego potrzebuje
[21:18] Owieczka_in_black: trzeba dać komuś odczuć, że jest kimś ważnym, kimś, kogo los nas obchodzi
[21:19] pitrek: myślę, że jak ktoś jest zaakceptowany i wysłuchany, to na pewno zrobi się i radosny
[21:19] Trinity: dowartościować
[21:19] JMJ: jak ktoś mnie obrazi, powie złe słowo, to mogę to obrócić w żart
[21:19] kaja: ale my nie jesteśmy od tego, żeby rozweselać
[21:19] ksiadz_na_czacie12: kaja: a czy to o to chodzi?
[21:20] Hana1986r: a o co?
[21:20] kaja: właśnie nie o to
[21:20] kaja: czasem wystarczy otrzeć łzę
[21:20] kaja: być razem
[21:20] ksiadz_na_czacie12: kaja: ktoś, kto trochę przeżył, może coś o tym powiedzieć
[21:20] kaprysia: eeeeeeeeeee, to nie radość, kaja, to pocieszenie
[21:20] ksiadz_na_czacie12: chodzi o spotkania z ludźmi, doświadczenie siebie
[21:20] kaja: ksiądz, trochę przeżyłam jednak
[21:21] kaja: i mam za sobą wiele doświadczeń śmierci
[21:20] ksiadz_na_czacie12: jasne, o tym myślę
[21:21] Owieczka_in_black: "czy żądasz od słońca, aby coś robiło? Ono wschodzi i zachodzi, rozwesela dusze" - tak właśnie żyją świeci - to fragm. z książki Gesty JPII
[21:21] ksiadz_na_czacie12: ale śmierć też otwiera na radość zmartwychwstania
[21:21] kaja: i tego, że P. Bóg może wydobywać z każdego dna
[21:22] kaja: i nie zawsze ten, kto się śmieje jest radosny
[21:22] ksiadz_na_czacie12: pewnie
[21:22] kaja: czasem to tylko poza, maska
[21:22] ksiadz_na_czacie12: chodzi o radość jako postawę, a nie głupkowaty uśmiech
[21:22] JMJ: starać się zrozumieć drugiego człowieka, pozwolić, aby się wypowiedział, to rozdzielanie radości
[21:22] kaprysia: radość jako stan ducha
[21:22] kaja: radość to otwartość
[21:22] kaja: to oczy zwrócone właśnie ku blaskowi zmartwychwstania
[21:22] ksiadz_na_czacie12: chociaż uśmiech - jak mówi Ledóchowska - rozwiewa chmury
[21:23] ksiadz_na_czacie12: i sprawia, że człowiek podchodzi do drugiego, który jest uśmiechnięty i może poprosić np. o pomoc
[21:23] ksiadz_na_czacie12: nikt nie podejdzie do naburmuszonego
[21:23] kaprysia: oczy też się śmieją
[21:23] pitrek: ale chyba nie można kogoś uczynić radosnym, jak on sam taki nie jest
[21:23] pitrek: można jedynie kogoś rozweselić
[21:23] kaja: ten, kto jest radosny podejdzie
[21:23] INNNA: albo uśmiechnąć się bez powodu - dzieci tak się uśmiechają...
[21:23] JMJ: radość to nadzieja, pozytywne nastawienie, nie koniecznie uśmiech - to wiara, nadzieja i miłość
[21:24] ksiadz_na_czacie12: 90 razy Pismo Święte wymienia słowo "radość"
[21:24] kaja: a jaka jest derywacja tego słowa?
[21:24] ksiadz_na_czacie12: Syr 20:31 - Ubranie męża, uśmiech ust i chód jego mówią o nim, kim jest.
[21:24] JMJ: radość to uśmiech duszy
[21:24] opik17: gdy człowiek jest radosny, ma pogodne usposobienie, to łatwiej mu przychodzi np. rozwiązywanie problemów, czy też ogólnie lepiej się czuje na co dzień, duchowo i fizycznie:)
[21:25] ksiadz_na_czacie12: zgadzam się z opikiem
[21:25] ksiadz_na_czacie12: a odrobina kwasu zakwasza wszystko, co wokół
[21:25] Owieczka_in_black: tylko, że prawdziwą radość - nawet w nieszczęściu - daje nam wiara, nasza radość nie istnieje sama z siebie, musi mieć jakieś źródło
[21:25] pitrek: opik, ale mówisz o usposobieniu, czyli nie zależy to od nas, tylko biologia
[21:25] kaja: a z czego mamy się radować?
[21:26] kaja: jaki mamy powód do radości?
[21:26] simple: zaraz... ale ta radość to nie ogólna wesołkowatość. Ta radość to po prostu pokój wewnętrzny. Bo przecież jako ludzie czasem mamy prawo być smutni..
[21:26] ksiadz_na_czacie12: kaja: no właśnie - Ty np. masz z czego (jak sam przyznałaś)
[21:26] kaja: my wszyscy mamy z czego
[21:26] ksiadz_na_czacie12: wiem
[21:27] kaja: tylko, że nie uświadamiamy sobie tego na co dzień

[21:27] ksiadz_na_czacie12: np. radość z dzisiejszego spotkania na czacie
[21:27] Trinity: można robić coś, co nam sprawia radość
[21:27] ksiadz_na_czacie12: radość z kolejnego dnia, miesiąca (bo dziś kończy się styczeń)
[21:27] Owieczka_in_black: ja się cieszę, że istnieję, bo gdyby nie to i tu by mnie nie było
[21:27] kaja: też, ale przede wszystkim ze Zmartwychwstania Chrystusa
[21:27] ksiadz_na_czacie12: radość z ferii (u mnie trwają)
[21:27] kaja: z tego, że my już nie umieramy
[21:27] ksiadz_na_czacie12: radość z Eucharystii
[21:27] kaja: że wszystkie nasze zło zostało odkupione
[21:27] opik17: radość ze zdanego egzaminu na studiach:))
[21:28] tarantula: ja się cieszę, bo już za 4 dni będę mogła sprawdzić czy umiem migać :))
[21:28] simple: ale są różne sytuacje i chrześcijanin też ma prawo się zasmucić
[21:28] Trinity: radość ze zdanego egzaminu nie tylko na studiach... ;)
[21:28] pitrek: radość z poprawy chociaż małej:)
[21:28] Hana1986r: Ksiadz - powiedz mi, z czego mam mieć to radość?
[21:28] ksiadz_na_czacie12: Hana: z tego, że jesteś dzieckiem Bożym, które może spotkać się z innymi dziećmi Bożymi na czacie
[21:28] Hana1986r: jakoś nic mi się nie układa
[21:28] Hana1986r: i z tego mam się cieszyć?????????
[21:28] karol77: ale prawda, że my umieramy, a kaja powiedziała, że nie umieramy
[21:28] kaja: bo nie umieramy
[21:29] Owieczka_in_black: karol, tylko fizycznie
[21:29] kaja: jesteśmy wieczni
[21:29] karol77: kaja, chyba żyjesz nie na tym świecie
[21:29] kaja: żyję mocno na tym świecie
[21:29] kaja: ale staram się mieć głowę w niebie
[21:29] kaprysia: a jeśli chodzi o błogosławieństwa... "błogosławieni, którzy się smucą..." nie ma o radujących się
[21:30] Awa: rozróżnić śmiech od radości
[21:30] simple: komuś umrze ktoś bliski i dla niego raczej następny dzień, tydzień - nie będzie radosny. Przez chwilę nie będzie radości, lecz smutek i wiele innych negatywnych odczuć. Radość radością. Smutek - mamy do niego prawo.
[21:30] ksiadz_na_czacie12: Karol77: z tego, co napisałaś, nie odnalazłaś, o co chodzi Kai
[21:30] Awa: ja śmieję się z głupich dowcipów, kiedy jest mi smutno
[21:30] kaprysia: a błogosławieni, to szczęśliwi
[21:30] ksiadz_na_czacie12: Awa: to chwilowe
[21:30] ksiadz_na_czacie12: a radość chrześcijańska trwa
[21:30] Owieczka_in_black: simple, ale w tym smutku możemy być na swój sposób radośni, choć może to słowo tu źle wygląda
[21:30] karol77: ks12, nie, bo kaja chyba żyje nie w tym świecie
[21:30] makelele1983: to jak to jest w końcu z tymi, którzy się smucą??
[21:31] makelele1983: albowiem oni radować się będą
[21:31] Awa: radość i krzyż - jak to pogodzić?
[21:31] ksiadz_na_czacie12: karol776: zapewniam Cię, że w bardziej realnym niż Ty
[21:31] Awa: krzyż to znak naszej wiary i radość ze zmartwychwstania też
[21:31] simple: pozwolić smutnemu się posmucić trochę.
[21:31] Owieczka_in_black: awuś, można się radować z niesienia krzyża podobno
[21:31] Owieczka_in_black: jeśli wiemy, po co i dla kogo to robimy
[21:31] simple: radość odzyska, gdy ktoś mu w tym pomoże, a nie będzie sztucznie wesołkowaty.
[21:31] karol77: ks12, chyba nie, bo jak by się nie umierało, to by żyli nasi bliscy mimo tylu lat, a nie umarli
[21:31] karol77: więc co?
[21:32] ksiadz_na_czacie12: Karol77: a gdzie Twoja wiara?
[21:32] kaprysia: makelele, będą, czyli przyszłość
[21:32] ksiadz_na_czacie12: Karol77: trzeba wierzyć!!!!!!!
[21:32] kaja: bez wiary każda radość jest pusta
[21:32] karol77: ale ks., wiara nie pomaga, bo i tak dosięga człowieka śmierć
[21:32] karol77: więc kaja mówi nieprawdę, każdy umrze
[21:33] ksiadz_na_czacie12: Karol77: wiara bardzo pomaga
[21:33] makelele1983: no to znaczy, że teraz nie należy się radować??
[21:33] ksiadz_na_czacie12: pogadaj z ludźmi, którzy znają wartość życia, to Ci powiedzą, że wiara wlewa w ich serce radość
[21:34] ksiadz_na_czacie12: rozmawiamy na poziomie ludzi wierzących, więc oczywistością jest, że fundamentem naszej radości jest Jezus Chrystus
[21:34] simple: wiara w to, że zmarły być może jest w niebie i jest mu tam dobrze - pozwala przeżyć kryzys utraty bliskiej nam osoby
[21:34] simple: i szybciej odzyskać radość po smutku.
[21:34] kaja: moje dziecko nie żyje od 3 lat, nie mogłam nawet go wziąć w ramiona, ale żyję radością spotkania już w sumie niedługo, bo ile to nasze życie trwa... i wierzę, że Bóg się o niego naprawdę troszczy:)
[21:34] ksiadz_na_czacie12: bo tak jest
[21:34] makelele1983: podobnie jest błogosławieni ubodzy
[21:35] ksiadz_na_czacie12: kaja: i o Ciebie i Twoją rodzinę również
[21:35] kaja: i nie ma większej radości jak radość, ze Zmartwychwstania w obliczu śmierci:)
[21:36] Owieczka_in_black: Jezus kazał radować się apostołom: "Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi" Mt 9,15
[21:36] ksiadz_na_czacie12: amicus Plato sed magis amitia veritas
[21:37] ksiadz_na_czacie12: prawda, która wyzwala i pobudza do radości
[21:36] Awa: a jeśli pana młodego nie ma?
[21:37] Owieczka_in_black: awa, ale On jest
[21:37] Owieczka_in_black: zmartwychwstał
[21:38] Awa: On jest, ale można nie czuć Jego obecności
[21:38] Awa: albo pozbawić się Jego obecności
[21:38] simple: w smutku tej obecności nie czuć, bo wydaje się, że nas wtedy opuścił...
[21:38] ksiadz_na_czacie12: skąd u chrześcijan radość?
[21:38] ksiadz_na_czacie12: taka codzienna?
[21:38] Awa: dar Ducha Św.
[21:38] ksiadz_na_czacie12: jasne
[21:39] opik17: myślę, że od Boga:) modlitwa, Sakramenty Św.:)
[21:39] makelele1983: księże, to dlaczego napisane jest błogosławieni, którzy płaczą...?
[21:39] ksiadz_na_czacie12: a jeśli chodzi o wymiar miłości bliźniego?
[21:40] opik17: dobre uczynki
[21:40] ksiadz_na_czacie12: a coś konkretniej?
[21:40] simple: z możliwości dzielenia się miłością z bliźnim
[21:40] simple: z tego wypływa wewnętrzna radość.

[21:41] ksiadz_na_czacie12: makelele: błogosławieństwa to na oddzielne spotkanie
[21:41] Owieczka_in_black: że jest ktoś, kogo potrzebujemy i kto potrzebuje nas, że możemy sobie nawzajem służyć
[21:41] Owieczka_in_black: i to daje radość
[21:41] simple: z obcowania z drugim człowiekiem i świadomości bycia we wspólnocie...
[21:42] Owieczka_in_black: że jest komu np. ugotować i zjeść z kimś obiad, a nie w samotności tak bez sensu
[21:42] simple: nawet jeśli sami jesteśmy smutni, a podzielimy się z bliźnim tym naszym smutkiem bądź jego pocieszymy - w nasze serce wlewa się radość, pokój.
[21:42] Owieczka_in_black: ale chyba prostacka ta moja radosc:|
[21:42] Awa: owca, życie składa się z prostych rzeczy
[21:43] simple: moja też, Owieczko - czuję się jakbym do powietrza mówiła albo bez sensu :(
[21:44] ksiadz_na_czacie12: co dzisiejszego wieczoru może przynieść nam radość?
[21:44] Owieczka_in_black: simple, nie, przecież cię słuchamy :)
[21:45] opik17: Owieczka, nie prostacka, tylko taka dobra radość;)
[21:45] kaprysia: ksiądz, może modlitwa?
[21:45] Kotka: dziękczynienie Bogu za ten dzień :)
[21:45] ksiadz_na_czacie12: bardzo pięknie
[21:47] pitrek: podobno kto jest wdzięczny, ten jest bardziej radosny
[21:47] Trinity: co bądź... jak wyjrzę za okno i będą gwiazdy, a nie chmury, to tez przyniesie radość
[21:47] Trinity: przynajmniej mi ;)
[21:47] kaprysia: Trinity, z chmur też się raduj
[21:48] Trinity: kaprysia, nic na siłę ;)
[21:48] kaprysia: z siły też ;)
[21:48] ksiadz_na_czacie12: i gdzie podziała się radość?
[21:48] Awa: po przeczytaniu wiadomości ulotniła się całkiem
[21:48] opik17: jest, jest :))
[21:48] kaprysia: nie czytać, Awa, wiadomości
[21:49] Awa: kaprysia, łatwo powiedzieć
[21:49] Owieczka_in_black: awa, niejedną złą wiadomość przeżyliśmy, nie ma co się zamartwiać
[21:50] kaprysia: jest taki utworek: "jaka radość czuję bliskość Pana"
[21:50] kaprysia: albo: "rozraduj się w Nim, w swym Przyjacielu”
[21:50] Trinity: a mi się bardziej podoba "Boża radość jak rzeka"
[21:50] opik17: Boża radość jak rzeka, Boża radość jak rzeka...
[21:51] Kotka: "spotkał mnie dziś mój Pan i radość ogromną w sercu mam”
[21:51] Owieczka_in_black: albo "raduje się dusza ma, wielbi Pana swego...”
[21:51] ksiadz_na_czacie12: no, widzę, że zaczynamy koncertowanie
[21:51] ksiadz_na_czacie12: wreszcie się tego doczekałem
[21:51] kaprysia: aniołowie pasterzom też zwiastowali radość wielką
[21:51] makelele1983: Boża radość wypełnia duszę mą
[21:51] ksiadz_na_czacie12: konkretne przejawy radości po 50 minutach czatu
[21:51] moniskadr: "Jeśli radość w sercu chcesz mieć, jeśli radość, radość która wiecznie ma trwać"
[21:51] Kotka: Alleluja :)
[21:51] pitrek: a ja w Panu... będę się radował, będę się weselił...
[21:52] makelele1983: Boży pokój jak rzeka...
[21:52] opik17: proszę ks. lepiej późno niż wcale:))
[21:52] INNNA: we mnie radości nie ma - więc przykładu nie podam
[21:52] kaprysia: wykrzykujcie Panu, wykrzykujcie z radością, chwalcie Pana, klaszczcie w dłonie, śpiewajcie
[21:53] ksiadz_na_czacie12: opik17: jak najbardziej
[21:54] Kotka: "jesteś radością mojego życia ooooo o Panie mój"
[21:54] pitrek: wesoły nam dzień dziś nastał
[21:54] pitrek: którego z nas każdy żądał
[21:54] ksiadz_na_czacie12: Wielkanoc mamy
[21:54] Owieczka_in_black: z narodzenia Pana dzień dziś wesoły
[21:55] ksiadz_na_czacie12: święto świąt i niedzielę niedziel!!!!!!
[21:56] ksiadz_na_czacie12: zbieramy orkiestrę Czatowników
[21:56] ksiadz_na_czacie12: kto na czym wygrywa radość?
[21:56] Owieczka_in_black: beee beeeeeeeeeeee be beeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee beeeeeeeeeee beeeeeeeeeeeeeeee
[21:56] Kotka: miauuu miauuu miauuu
[21:56] moniskadr: Radość tchnij w serce me bym Cię chwalił...
[21:56] ksiadz_na_czacie12: Owca, Ty masz łatwiej
[21:57] ksiadz_na_czacie12: Owca: bo u Ciebie to naturalne :)
[21:57] Owieczka_in_black: z księdza też nie ponurak ;)
[21:58] moniskadr: Jezus mi daje nowe życie, On mi swą radość dał obficie, to On mi daje ten entuzjazm :)
[21:58] ksiadz_na_czacie12: to też wyraz naszej radości
[21:58] moniskadr: a ja ptaszek to poćwierkamy... :)
[21:59] moniskadr: ćwir ćwir ;)
[21:59] Kotka: Miauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
[21:59] opik17: zauważyłam, że jak jest radość na czacie, to i opik ma wolne, bo nie trzeba nikogo upominać, i w ogóle wszyscy się cieszą i jest fajnie
[21:59] cameleon: opisia - i tak powinno być :))
[22:00] opik17: nikt się nie złości :))
[22:00] Owieczka_in_black: ks, musisz przychodzić nie tylko na tematyczny
[22:00] Owieczka_in_black: humory nam poprawisz
[22:00] ksiadz_na_czacie12: i narasta, i narasta - radość oczywiście, której poświęciliśmy dzisiejszy - pod koniec już śpiewający - czat:) z Bogiem, dobrej nocy wszystkim - dziękuję za dzisiejszy czat