Pamiętaj, że proch ...

Zapis czatu z 21 lutego 2007

publikacja 22.02.2007 22:52

[21:00] ksiadz_na_czacie12: witam i pozdrawiam wszystkich Rozmówców
[21:00] ksiadz_na_czacie12: i rozpoczynamy
[21:00] wladek: gość w dom Bóg w dom
[21:01] ksiadz_na_czacie12: dziś już poważniej i postnie
[21:01] ksiadz_na_czacie12: Na początek wsłuchajmy się w refleksję poety – ks. Janusza St. Pasierba pt. : „Popielec”: Pamiętaj że proch popiół umarłej rośliny popiół z palmy zielonej popiół z chwały szumiącej że proch popiół z książki popiół z miasta popiół ze świata pamiętaj człowiecze popiół z ciała popiół z mózgu popiół z uśmiechu pamiętaj jeśliś uczniem Jezusa który przyniósł na ziemię ogień pamiętaj musisz się spalić.
[21:03] madzielenka: tzn. tu jest ze nas powinni spalić a nasze prochy dać do użytku Kościoła
[21:03] ksiadz_na_czacie12: spokojnie..
[21:03] ksiadz_na_czacie12: ale postnie
[21:04] Awa: popiół to resztka po spaleniu... ale to jednak cos ,,ni e wszystek umrę"
[21:04] Fraszka: co to znaczy, że Jezus przyniósł na ziemie ogień?
[21:04] ksiadz_na_czacie12: ogień miłości przyniósł
[21:04] Fraszka: żar uczuć?
[21:05] ksiadz_na_czacie12: „Prochem jesteś i w proch się obrócisz” (Rdz 3,19).
[21:05] ksiadz_na_czacie12: to nas dziś interesuje
[21:06] wladek: bez tego prochu nie byłoby nowego życia
[21:06] ksiadz_na_czacie12: Słowa te odnoszą się do całego człowieka, bowiem proch jest symbolem całego człowieka.
[21:06] Awa: czy to znaczy że nasze życie jest nic nie warte? marność nad marnościami?
[21:06] madzielenka: wiem że człowiek to ciało dusza
[21:06] ksiadz_na_czacie12: Awa: wprost przeciwnie
[21:06] madzielenka: i psychika
[21:06] bomba_w_trumnie: proch jest symbolem przemijania a nie człowieka
[21:07] jorgus12: człowiek to dusza, w ciele fizycznym
[21:07] ksiadz_na_czacie12: Proch jest bardzo irytującym znakiem. Przejmuje drżeniem, ponieważ przypomina o nieuniknionej śmierci, o kruchości człowieczeństwa. Nieraz chętnie chciałoby się zmienić jego sens. Jednak czy wymowa popiołu jest Ci aż tak daleka? Spójrz na swoje życie! Czy zawsze jest ono karnawałową sielanką?
[21:07] aniutek: nie zawsze
[21:08] aniutek: to zabawa
[21:08] wladek: czyli "pamiętaj, że umrzesz?"
[21:08] jorgus12: powiem więcej, zazwyczaj nie jest to sielanka, tylko trud
[21:08] Fraszka: ale proch wydaje się taki "nieodwołalny"...
[21:08] madzielenka: proch wiatr zawieje prochu nie ma tak i z człowiekiem jest i go nie ma
[21:08] Awa: przypomina raczej że w każdej chwili mogę stanąć przed Bogiem
[21:08] Awa: z pustymi rekami
[21:08] Fraszka: sielanka- wiadomo- nie trwa wiecznie - a od prochu nie ma ucieczki...
[21:08] bomba_w_trumnie: a właściwie czemu jest taka fraza z tym prochem, przecież ponoć jest piekło lub niebo po śmierci więc doi czego to się odnosi przecież nie do duszy ?
[21:08] Awa: że nie zdążę się nawrócić
[21:09] ksiadz_na_czacie12: Ziarnka prochu są podobne i symbolizują podatności na wszystko — proch jest przenoszony przez wiatr, deptany przez ludzi czy zwierzęta. Jest także symbolem zagubienia i braku pomysłu na życie - jest bowiem bezkształtny, jałowy, szary i kruchy.
[21:09] Lars: tak jak człowiek, który nie ma w sobie ducha
[21:09] Awa: ks. czyli wychodzi ,że marność jednak
[21:09] jorgus12: jałowy, szary i kruchy jak ziemskie życie człowieka
[21:09] madzielenka: czyli jak małe dziecko
[21:09] madzielenka: kruchy ,bezbronny
[21:10] ksiadz_na_czacie12: chodzi o pewną świadomość
[21:10] aniutek: podatny na wszystko
[21:10] madzielenka: czyli o tym prochu jako człowieku mowa ??
[21:10] ksiadz_na_czacie12: proch ją nam przypomina i wręcz uzmysławia
[21:10] jorgus12: jednak, oprócz ziemskiego życia, człowiek jest powołany do życia w Niebie
[21:10] madzielenka: eh.........ja poddaje się
[21:10] Fraszka: człowiek jest częścią Natury, musi do niej powrócić po krótkim czasie bycia Kimś
[21:10] bomba_w_trumnie: no i mówię o tym ze do czego to się odnosi jak My jesteśmy duszami bardziej niż ciałami
[21:11] Fraszka: powraca jako proch
[21:11] ksiadz_na_czacie12: madzielenka: post się dopiero zaczyna, nie rób więc sobie tak od razu falstartu
[21:11] madzielenka: ja już to zrobiłam
[21:12] jorgus12: post nie kończy się dzisiaj, ale często tak bywa, że człowiek, "niby wierzący" właśnie skończył post
[ [21:13] jorgus12: popiół , jest tylko symbolem rozpoczynającej się pokuty- postu
[21:13] Fraszka: jorguś ,skąd wiesz , kiedy człowiek jest "wierzący" , a kiedy "niby - wierzący'?
[21:13] Fraszka: jakie kryterium pozwala Ci to dostrzec?
[21:13] ksiadz_na_czacie12: jest nas sporo więcej niż tylko 3 osoby - zapraszam więc do rozmowy
[21:13] jorgus12: Tego nie wiem, ale tak bywa, to tylko obserwacja ludzi Fraszka
[21:13] wladek: aby powstało nowe życie, stare musi zamienić się w proch, umrzeć
[21:14] ksiadz_na_czacie12: władek: i to jest istota wchodzenia w post
[21:14] aniutek: nasza świadomość musi się odrodzić
[21:14] Awa: popiół ten dzisiejszy otrzymuje się ze spalenia palm wielkanocnych
[21:14] Awa: czyli śmierć związana jest ze zmartwychwstaniem z życiem?
[21:14] Lars: bomba - człowiek wyzwala się z ciała - musi umrzeć stary człowiek, by narodził się nowy
[21:15] bomba_w_trumnie: jeślibyśmy nie mieli duszy to ciało byłoby martwe
[21:15] aniutek: to taka przenośnia
[21:15] Lars: Aniu, to mówił Ap. Paweł - o śmierci starego człowieka
[21:15] jorgus12: teraz dziś musi umrzeć stary grzeszny człowiek, by mógł narodzić się nowy (Nawrócony)
[21:16] Fraszka: i tak się rodzi ten nowy człowiek po raz kolejny i kolejny....
[21:16] aniutek: a potem nie wie co ma ze sobą zrobić
[21:17] Awa: Lars ale post jest co roku
[21:17] Fraszka: w duchowości chyba jest - z tego wynika, co mówicie
[21:18] Lars: Awa- codziennie tez jemy, a oddychamy jeszcze częściej- co Cię dziwi ?
[21:18] Lars: Kohelet mówił, że wszystko powraca
[21:18] Awa: dlatego lars człowiek wciąż duchowo rodzi się i umiera
[21:18] Fraszka: to takie trochę pozorowanie działania, te kolejne próby "odrodzenia"
[21:18] Awa: jeśli się rozwija

[21:18] Lars: Awa - bo żyjemy w czasie
[21:19] aniutek: bo może chce być coraz doskonalszy
[21:19] jorgus12: Teraz jednak powinniśmy myśleć o nawróceniu, niektórzy w popiele, i worze??
[21:19] Lars: żeby pójść do przodu - pewnym krokiem, to czasami jest dobrze - wrócić jeden krok do tyłu - dobrze się rozejrzeć i pojść kilka do przodu
[21:20] Lars: Awa - nawrócenie - pokuta, refleksje nad życiem- sobą - grzesznością
[21:20] ataner155: i proch
[21:20] ksiadz_na_czacie12: Lars: widzę, że pochylasz się nad refleksją, którą Augustyn snuł nad trudnościami z nawracaniem..
[21:20] jorgus12: jesteś prochem
[21:20] ataner155: refleksja nie zawsze wskazana
[21:21] wladek: dla mnie post to odrodzenie miłości
[21:21] Lars: księże - s Augustyn doskonale przerobił nawrócenie
[21:21] Lars: trzeba tez z niego czasami wziąć przykła
[21:21] jorgus12: nie miłości, tylko człowieczeństwa
[21:21] aniutek: lars nie do wszystkich te słowa docierają
[21:21] Lars: Fraszko tak, wcześniej pędził -dość rozpustne życie
[21:21] Awa: bo żeby się nawrócić trzeba mocno upaść chyba
[21:22] Lars: księże = przeżył dzięki swojej matce św. Monice i oczywiście nawróceniu
[21:22] Lars: nie mówiąc o tych refleksjach
[21:22] Awa: mieć taki moment w życiu jak alkoholik dołek
[21:22] ksiadz_na_czacie12: Lars: pamiętaj, że proch...
[21:22] Lars: Awa - tak, jak się dotknie dna, to można się od niego odbić - to przynajmniej jest korzyść - gorzej jak się jest letnim
[21:23] ataner155: to i dna nie poczujesz
[21:23] aniutek: żeby się odrodzić to trzeba mieć pustynie
[21:23] ksiadz_na_czacie12: Lars: Czymże ja jestem przed Jego obliczem, prochem i niczem....
[21:23] Lars: proch - księże - sypie się z nas jak sobie dogadzamy w życiu
[21:23] aniutek: w duszy
[21:24] ksiadz_na_czacie12: Proch symbolizuje w biblii pokutę
[21:24] ksiadz_na_czacie12: jakie więc postanowienia wielkopostne?
[21:24] Lars: tak - Hiob się nim posypywał
[21:24] Fraszka: Hiob
[21:25] Fraszka: ale Hiob przecież nie odczuwał potrzeby pokutowania
[21:25] Fraszka: to raczej objaw poddania się woli Pana?
[21:26] ksiadz_na_czacie12: jakie postanowienia na Wielki Post?
[21:26] asienkka: chyba nie tyle uznawanie własnej marności, tylko oddawanie czegoś naszego dla Boga
[21:26] tarantula: chyba takie które dadzą się zrealizować :)
[21:27] Lars: ja postanowiłem ścinać wszystkie swoje przyjemności [21:27] asienkka: ks. - chcesz, abyśmy wypisywali nasze postanowienia? :)
[21:27] ksiadz_na_czacie12: asienka: jasne, może zainspirujesz tym innych
[21:28] madzielenka: postanawiam nie ........."zabawiać się mężczyznami "
[21:28] tarantula: madzialenka- bardzo ambitne postanowienie
[21:28] ksiadz_na_czacie12: madzielenka: to nie portal: randka w ciemno:)
[21:28] ataner155: a ja zamierzam nauczyć się kochać siebie-ale 40 dni? Ciut za mało
[21:29] awe: ja postanawiam rzetelnie się uczyć i nie trwonić czasu
[21:29] ksiadz_na_czacie12: awe: nieźle
[21:29] wladek: każdy ma swoje zranienia, swój krzyż, nieść go z pokorą to moje postanowienie
[21:29] asienkka: ja mam zawsze problemy z postanowieniami;)
[21:29] ksiadz_na_czacie12: włądek: a co to znaczy nieść z pokorą krzyż?
[21:29] tarantula: ja chciałabym więcej skupiać się na innych a mniej na sobie - koniec użalania się nad moja osobą :))
[21:29] madzielenka: ks. mogeęja
[21:30] ksiadz_na_czacie12: jasne
[21:30] Awa: ks. nie buntować się
[21:30] madzielenka: i to tak rozsądnie
[21:30] madzielenka: ja dostałam krzyż dziś
[21:30] ksiadz_na_czacie12: jaki?
[21:30] madzielenka: i rozsiadne niesienie to pokładanie nadzieję w Bogu i wierze
[21:30] madzielenka: oznacza to straszna walkę dla mnie
[21:30] madzielenka: i dużo wyrzeczeń
[21:30] ksiadz_na_czacie12: to prawda
[21:30] wladek: ksiądz, zacisnąć zęby, nie buntować się, ukazywać radość z trudności
[21:31] Fraszka: radość z trudności...hm...
[21:31] madzielenka: ale pokładam nadzieję że ktoś jest Kto mi pomoże i z pokora przyjmuje to chorobę
[21:31] asienkka: ks. a Ty masz jakieś postanowienia?
[21:31] ksiadz_na_czacie12: asienkka: wielkopostne
[21:31] aniutek: ja na razie nic nie postanawiam
[21:31] asienkka: no o tych przecież piszę :))
[21:33] asienkka: umartwianie się;)
[21:34] Lars: trzeba pamietać - by nasze pokuty - nie były na pokaz
[21:34] ksiadz_na_czacie12: Lars: dzisiejsza Ewangelia
[21:35] Fraszka: Lars, kto to wie...
[21:35] Fraszka: ja np. nie mam pewności
[21:35] aniutek: chwalić się każdy może
[21:35] Lars: Fraszko - czy chcesz odebrać tu na ziemi swoja nagrodę?
[21:35] ksiadz_na_czacie12: w podejmowaniu postanowień nie chodzi o chwalenie, ale o działanie
[21:35] ksiadz_na_czacie12: konkrety...
[21:35] ataner155: katolik nie powinien-ma być pokorny aniutek
[21:36] Lars: również chodzi o intencję
[21:36] aniutek: pokutować trzeba po cichu
[21:36] Lars: nie chodzi o ilość nie zjedzonych cukierków, czy jakieś inne formy pokutne - chodzi o sens i cel takiej pokuty
[21:36] ksiadz_na_czacie12: Lars: sam intencja to zbyt mało
[21:36] awe: intencjami piekło wybrukowane
[21:37] ksiadz_na_czacie12: jak przyjdzie ktoś głodny, to nie wystarczy, że będziesz miał dobre intencje.. od tego nie stanie się sytym
[21:37] awe: musi być intencja i czyn
[21:37] wladek: mam napisać na czym polega moja pokuta?
[21:37] Lars: księże tak, ale jeśli robi się cos z przekonaniem, i z pasja, - to wtedy to co się robi - ma nie tylko sens - ale i daje efekty
[21:38] Lars: i w dodatku księże jak się daje, pomaga komuś - to należy to robić tak by ludzie nie widzieli -
[21:39] Lars: wobec tego - do takiej pokuty -trzeba się przygotować duchowo

[21:39] aniutek: oczyścić się
[21:39] ksiadz_na_czacie12: żeby coś zrobić, dać, trzeba samemu coś posiadać
[21:39] ksiadz_na_czacie12: "z pustego Salomon nie nalewa"
[21:39] Lars: uświadomić sobie po co to robimy Aniu
[21:40] wladek: posiadać miłość
[21:40] Lars: każdy z nas coś posiada
[21:40] aniutek: dla chwały BOZEJ
[21:40] madzielenka: ale możemy komuś dać obecność
[21:40] madzielenka: np. wolontariat
[21:40] ksiadz_na_czacie12: pewnie
[21:40] madzielenka: POMOC W DOMU DZIECKA
[21:40] Lars: trzeba się przyjrzeć co mamy - dlatego trzeba ten proch nieco ogarnąć
[21:41] Lars: Madziu - wszędzie można pomagać - nawet trzeba bo wiara bez uczynków ....
[21:41] wie_sia: madzielenko, obecność czasem więcej daje niż cała góra rzeczy materialnych
[21:41] Lars: ale post to szczególny czas - nawrócenia
[21:42] ksiadz_na_czacie12: Lars: a jak rozumiesz nawrócenie?
[21:42] madzielenka: lars człowiek nawraca się przez całe życie
[21:42] Lars: trzeba się zatrzymać- popatrzeć na to w czym się tkwi, co należy zmienić, poprawić ..itp.
[ [21:42] aniutek: i tak do końca nie wie czy nawrócony
[21:42] ksiadz_na_czacie12: a więc czerwone światło na przejściu dla pieszych?
[21:43] Ines: myślę ze nawrócenie powinno być radykalne, ale przemiana stopniowa
[21:43] Lars: zewsząd Księże - by rozejrzeć się dokoła i wglądnąć w siebie :)
[21:43] Ines: inaczej całe życie możemy mieć wymówkę ze musimy się "nawracać"...
[21:44] Lars: co stanowi nasz problem i co chcielibyśmy osiągnąć
[21:44] awe: najpierw trzeba się sobie przypatrzeć - jak sprzątamy dom to planujemy co najpierw trzeba zrobić z duszą też tak musi być
[21:44] ksiadz_na_czacie12: przede wszystkim to potrzebujemy spotkania Jezusa, żeby przemienić swoje życie, żeby obumrzeć dla siebie i swoich planów
[21:45] Ines: a ja i tak obstaje ze nawrócenie to decyzja chce cos zmienić... a potem szukam środków by tak się stało
[21:45] madzielenka: ks. ale Jezus jest taki żywy wtedy a nasza siłą opada w raz z czasem
[21:45] Lars: więc żeby się nawrócić i pójść na to spotkanie z Jezusem, trzeba stanąć - i zmienić kierunek na przeciwny - słowo nawrócić oznacza zmianę kierunku
[21:46] madzielenka: powiem tyle ze jest ot strasznie trudne
[21:46] madzielenka: nawrócić się i wierzyć
[21:46] Lars: Madzia - to nie takie straszne - jak się zacznie, to jest znacznie lżej :)
[21:46] aniutek: to nie takie proste
[21:46] awe: obumrzeć to znaczy zatrzymać się pomyśleć i nawrócić zmienić kierunek
[21:46] ksiadz_na_czacie12: życie chrześcijanina nie zatrzymuje się, na prochu, zgrozie i lęku, lecz pozwala mu, poprzez ten proch, przebiec dalej, w samą wieczność Boga
[21:47] wladek: czyli post to czas na refleksję, i na zbliżenie się do Boga
[21:47] awe: z jakiej ksiązki ksiądz cytuje ???
[21:47] ksiadz_na_czacie12: awe: z Karla rahnera
[21:49] awe: Dlatego dobrze jest zaraz na początku postu zwrócić się do Boga w sakramencie pokuty i potem zmieniać swe życie właśnie w wielkim poście -
[21:49] Lars: proch którym jesteśmy bez Boga - rozpadnie się i zniknie - dlatego musimy budować z Jezusem ...
[21:49] awe: a na końcu zdać relację czy się powiodło czy nie
[21:51] ksiadz_na_czacie12: Popielec to autentyczny znak oddania się Bogu - oddania Mu naszego życia i grzeszności. Znów można zacząć od nowa.
[21:52] Lars: istotnie to wyraz miłosierdzia Bożego Księże
[21:52] Lars: dobrze jest na początku postu skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania - to fakt
[21:53] ataner155: znów i znów i znów, choćbyś się nie wiem jak starał i tak nie dasz rady-ale próbuj, próbuj ,powodzenia
[21:53] Lars: trzeba kiedyś pomyśleć o śmierci ataner
[21:53] Lars: mysterium mortis
[21:54] ataner155: mogę dziś-nie przeraza mnie
[21:54] ksiadz_na_czacie12: Lars: więcej nadziei
[21:54] awe: cały czas trzeba myśleć o śmierci lars i się cieszyć na ten moment
[21:54] awe: Śmieć to nadzieja
[21:54] Lars: księże - ja dzisiaj o niej myślałem – o śmierci
[21:54] Lars: wcale nie tragicznie
[21:55] Awa: Lars ale gdybyś nagle stanął w jej obliczu
[21:55] ataner155: ale i ty nie wiesz że jest-i nikt tego nie wie
[21:55] Awa: co wtedy? Czy te patrzyłbyś tak ufnie
[21:55] awe: kto się boi śmierci ten nie wierzy w Miłosierdzie Boże i nie czeka na autentyczne spotkanie z Bogiem
[21:55] Awa: czy nie byłoby co żal?
[21:55] Lars: Awa - właśnie o tym dzisiaj myślałem jak byłem na Mszy św.
[21:55] Awa: ja się boje śmierci
[21:55] aniutek: śmierć to przejście z jednego stanu w drugi
[21:55] Awa: chce żyć
[21:55] ksiadz_na_czacie12: Pamiętaj, że proch
[21:55] Lars: ale nie myślałem z przerażeniem - przecież Bóg to nie żaden kat, jest Miłością
[21:56] wladek: mnie się wydaje, że na śmierć (tę fizyczną) trzeba być gotowym w każdej chwili. I tyle
[21:56] Lars: życie zmienia się ale nie kończy - o tym trzeba pamiętać - choć śmierć - przejście, czy narodziny, do tamtego świata są szokiem
[21:56] ksiadz_na_czacie12: Pamiętaj że proch
[21:56] JMJ: każdy się boi śmierci, nawet Ksiądz i Siostra zakonna - to wykazały badania
[21:56] Fraszka: szczęśliwi, którzy się jej nie boja
[21:56] Palolina: Pamiętaj że w proch się obrócisz czyli korzystaj z życia bo i tak będziesz prochem?
[21:56] ksiadz_na_czacie12: jeśliś uczniem Jezusa który przyniósł na ziemię ogień pamiętaj musisz się spalić.
[21:57] Awa: awe to istotne przeniesienie ciężaru gatunkowego w tej zmianie formułki
[21:57] ksiadz_na_czacie12: Lars: ks. Janusza Pasierba
[21:57] Awa: od lękaj się śmierci po nawracaj się
[21:58] awe: bo to memento mori awa było nie ewangeliczne
[21:58] Palolina: Biblia mówi że Ogień Chrystusa spali wszystko co nie jest z Chrystusa - pozostaje pytanie - co ze mnie zostanie po przejściu tego ognia?
[21:58] Lars: Jan od Krzyża pisze o czyszczeniu naczynia zaśniedziałego - (obrazując sens cierpienia) po to by podać je na stół Pana - juz lniącym i doskonałym
[21:59] ksiadz_na_czacie12: to się posypało...
[21:59] ksiadz_na_czacie12: popiołu w Środę Popielcowa...
[21:59] ksiadz_na_czacie12: a na koniec
[21:59] ksiadz_na_czacie12: nie musi być do zapamiętania
[21:59] ksiadz_na_czacie12: ale do refleksji
[21:59] ksiadz_na_czacie12: Od ciemnej grudki prochu, którą smolisz ręce, z namaszczeniem rzuconej w Popielcową Środę – cichutka radość wzbiera. O, rzuć prochu więcej, na warkocz, na czuprynę, w książeczki, na brodę... Bo przecież od tej grudki – wiosna w drzwiach kościoła (...) Będzie więcej spowiedzi i dobrych przyrzeczeń – wiele rzeczy skradzionych powróci w czas krótki – a wszystko się rozpocznie po prostu od Środy, i właśnie od popiołu... od smolącej grudki (ks. Jan Twardowski)
[22:00] ksiadz_na_czacie12: dziękuję za dzisiejsze spotkanie
[22:00] ksiadz_na_czacie12: z Bogiem]dobrej nocy