Bóg jest Miłością i realistą

Zapis czatu z ks. Markiem Dziewieckim, 27.3.2007

publikacja 28.03.2007 22:34

[20:56] ks_Marek_Dziewiecki: Tu ks. Marek. Zapraszam do rozmowy o
Bogu, który nas nie tylko kocha, ale też rozumie...\
[20:56] Lars: chwała Bogu, że rozumie :)
[20:56] ks_Marek_Dziewiecki: Pozdrawiam wszystkich uczestników czatu i
cieszę się, że niektórzy zaglądają tu regularnie..\
[20:57] aniuuuu: a czy na pewno ks
[20:57] baranek: na pewno Ksiądz :)
[20:57] Lars: Aniu wątpisz w to, że Bóg rozumie ? ;)
[20:57] ks_Marek_Dziewiecki: Zwykle mówimy tylko o tym, że Bóg nas
kocha nieodwołalnie i bezwarunkowo... Z tego nie wynika, że Bóg jest
naiwny../
[20:58] Lars: rozumieć tzn. - kochać czy na odwrót? :)
[20:58] ks_Marek_Dziewiecki: Inaczej wyrażamy miłość do tych, którzy
są dojrzali i szlachetni, a inaczej do tych, którzy krzywdzą siebie i
innych...
[20:58] aniuuuu: lars 2 w jednym
[20:58] Lars: która miłość jest większa? :)
[20:58] Awa: jak bezwarunkowo? jeśli jest niebo i piekło?
[20:58] Awa: warunkiem nieba jest dobre życie
[20:58] Lars: Awa - a jak piekła nie ma ? ;)
[20:59] Awa: to hulaj dusza Lars
[20:59] ks_Marek_Dziewiecki: Kochać to troszczyć się o rozwój kochanej
osoby, a rozumieć to wiedzieć, w jaki sposób wyrażać tę troskę\
[20:59] Lars: to jak recepta :))
[20:59] kaska20: czy prawo kanoniczne pozwala osobie chorej na
epilepsje wstąpić do klasztoru?
[20:59] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg kocha bezwarunkowo, ale respektuje
naszą wolność, którą dał nam na poważnie...
[20:59] Lars: co to znaczy na poważnie?
[20:59] zagubiona9: proszę ks., czy człowiek potrafi kochać
bezinteresownie?
[21:00] Awa: dla mnie jest to niezrozumiale tzn. nadal widzę tu warunek
[21:00] ks_Marek_Dziewiecki: osoby chore psychicznie nie powinny
podejmować żadnych wiążących decyzji.. Potrzebują terapii a nie
klasztoru... To też realizm..
[21:00] Moderator: Hmm U mnie dziewiąta, to może ja jednak włączę
moderkę :)
[21:00] ks_Marek_Dziewiecki: Człowiek ma trudności, by kochać
bezinteresownie, ale może tego cierpliwie uczyć się od Boga...


[21:01] Moderator: No to skoro czat już się zaczął to nie będę przeszkadzał. Kontynuujmy :)
[21:01] _hanusia: Jak to rozumieć: ”Bóg jest miłością i realistą”?
[21:01] ks_Marek_Dziewiecki: nikt z nas nie jest miłością, ale możemy kochać.. To też realizm..
[21:02] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg troszczy się o nasz rozwój i wie, jak to czynić. To jest miłość i realizm

[21:02] PTRqwerty: Co to jest realizm?
[21:02] PTRqwerty: Co to jest miłość?
[21:02] ks_Marek_Dziewiecki: Realizm jest to rozumienie sytuacji i cech osoby, którą kocham
[21:03] ks_Marek_Dziewiecki: Miłość to decyzja troski o czyjś rozwój...

[21:03] Lars: 1. Co to znaczy, że Bóg jest Miłością? 2. Człowiek zakochany postępuje irracjonalnie, jak to pogodzić z tematem - miłość a racjonalizm?
[21:03] ks_Marek_Dziewiecki: Zakochanie nie jest miłością lecz zauroczeniem emocjonalnym..
[21:03] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg nie jest uczuciem, lecz przyjacielem

[21:03] _hanusia: W jednej ze swoich książek napisał Ksiądz: „Miłości towarzyszą różne uczucia: od wielkiej radości i entuzjazmu do dramatycznego lęku i cierpienia”. Jak to rozumieć??
[21:03] ks_Marek_Dziewiecki: Jest realistą, to znaczy przyjacielem mądrze kochającym
[21:04] ks_Marek_Dziewiecki: Gdy kocham kogoś, kto błądzi lub jest krzywdzony, to wtedy cierpię
[21:04] ks_Marek_Dziewiecki: Realizm to świadomość, że na ziemi czasem cierpię, gdy kocham

[21:04] zagubiona9: proszę ks., czy Bóg może nas kiedyś przestać kochać? np. gdy trafimy do piekła?
[21:04] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg kocha nas także wtedy, gdy skazujemy się na piekło... On wtedy bardziej cierpi od nas...

[21:05] PTRqwerty: Skoro Bóg nas kocha, to czemu jest tyle cierpienia na świecie?
[21:05] PTRqwerty: Skoro Bóg nas kocha, to czemu jest tyle zła na świecie?
[21:05] ks_Marek_Dziewiecki: Cierpienie nie pochodzi od Boga. Jest ceną za miłość, za grzech lub za naiwność
[21:05] ks_Marek_Dziewiecki: czasem cierpienie jest zupełnie niezawinione, ale wtedy zwykle jest zawinione przez innego człowieka - krzywdziciela
[21:05] ks_Marek_Dziewiecki: Zło jest na świecie, bo my nie zawsze kochamy Boga i człowieka

[21:05] _hanusia: dlaczego się mówi, że Bóg nie kocha nas za coś, ale pomimo naszych słabości??
[21:06] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg kocha nas jak rodzice kochają swoje dzieci, ani za, ani pomimo

[21:06] aprylka: Czy realizm Boga przejawia się w Jego sprawiedliwości? Co w ogóle znaczy, że Bóg jest realistą?
[21:07] ks_Marek_Dziewiecki: Tak, realizm wiąże się ze sprawiedliwością i mądrością
[21:07] ks_Marek_Dziewiecki: Najlepszy opis realizmu Boga to przypowieść o synu marnotrawnym
[21:07] ks_Marek_Dziewiecki: Gdy syn odchodzi i błądzi, ojciec kocha go dalej, ale nie przeszkadza cierpieć
[21:08] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg nie jest ani okrutny, ani naiwny

[21:08] Lars: Jaką rolę pełnią emocje w miłości?
[21:09] ks_Marek_Dziewiecki: Emocje mogą ułatwiać lub utrudniać, ale nie powinny decydować

[21:09] zagubiona9: czy uczucie Boga do nas nie jest trochę naiwne, bo Bóg przecież wie, że prędzej czy później Go zranimy?
[21:09] zagubiona9: kiedy uczucie można nazwać miłością?
[21:09] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg jest realistą, bo wie, że potrzebujemy przykazań i wartości, które nas chronią przed krzywdą
[21:10] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg jest realistą i wie, że Go zranimy, ale nasz los jest dla Niego ważniejszy niż Jego los. To jest miłość
[21:10] ks_Marek_Dziewiecki: Uczucia nigdy nie można nazwać miłością. Miłość to postawa, a nie nastrój

[21:11] _hanusia: Miłość często niesie ze sobą cierpienie, czy dlatego Bóg chciał nam to pokazać, to (najwyraźniej) poprzez ofiarę Jezusa??
[21:11] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg chciał, byśmy zobaczyli Jego miłość w Synu, który stał się człowiekiem, ale Ojciec nie chciał, byśmy skrzywdzili Jego syna!
[21:11] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg nie będzie nas pytał na końcu życia, czyśmy cierpieli, lecz czyśmy kochali

[21:11] Lars: Czy zakochanie jest ważne w dążeniu do miłości i jaka jest różnica pomiędzy nimi? – czy zakochanie jest szukaniem siebie ?
[21:12] ks_Marek_Dziewiecki: Zakochanie to zależność, powtórka z dzieciństwa (zakochanie w rodzicach). Szlachetnie przeżyte pomaga dorastać do miłości

[21:13] Lars: Czy można kochać kogokolwiek, jak się nie kocha siebie?
[21:13] ks_Marek_Dziewiecki: Nie można kochać wtedy, gdyż postawa wobec innych jest podobna jak wobec samego siebie

[21:13] _hanusia: Dlaczego tak wiele osób zostaje skrzywdzonych przez miłość??
[21:14] ks_Marek_Dziewiecki: Nigdy nie są to osoby skrzywdzone przez miłość, ale przez tych, którzy pomylili miłość z zakochaniem czy pożądaniem

[21:14] iacov: Powiada Ksiądz, że dla Pana Boga nasz los jest ważniejszy niż Jego, jednak los Pana Boga nie jest i nie może być niczym i przez nikogo zagrożony
[21:14] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg oddał się w nasze ręce, bo nas kocha i my mamy władzę zadawania Mu cierpienia kiedy krzywdzimy siebie lub innych ludzi
[21:15] ks_Marek_Dziewiecki: Ojciec z przypowieści nie jest liberałem tylko mądrą miłością

[21:15] PTRqwerty: Proszę księdza, jak pogodzić liberalnego Ojca z przypowieści o Synu Marnotrawnym, z bożkiem sekty NPR-owskiej, zrzucającym do piekła za korzystanie z prezerwatyw? To też jest miłość?
[21:15] ks_Marek_Dziewiecki: Prezerwatywa jest potrzebna tylko tym, którzy zdradzają i nie panują nad popędem

[21:15] zagubiona9: czy Bóg kocha diabła?
[21:16] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg nikogo nie posyła do piekła, ale jeśli ktoś z nas pożąda zamiast kochać, to sam siebie wypędza z raju
[21:16] ks_Marek_Dziewiecki: Tak, Bóg kocha też diabła, bo diabeł jest osobą stworzoną przez Boga z miłości
[21:16] ks_Marek_Dziewiecki: Bóg nikogo nie przestanie kochać z osób...

[21:18] Ula-Jola: Czy Bóg będzie nas pytał także o to, czy kochaliśmy mądrze czy głupio? Czy będzie "rozliczał" z mądrości zatem czy z miłości? Bo przecież można kochać po ludzku głupio...
[21:18] ks_Marek_Dziewiecki: To my sami będziemy się rozliczać z naszej miłości. Bóg uczy nas miłości mądrej, gdyż inaczej jesteśmy naiwni

[21:18] PTRqwerty: Księże, ale piekło stworzył Bóg. On jest wszechmocną wszechwiedzą! Czy piekło może być zatem wieczne? Czy też może jedynie dusze sądzą, że na wieczność odrzucają Boga, aż ten je "za uszy wyciągnie"?
[21:19] ks_Marek_Dziewiecki: Piekła nie stworzył Bóg! To sposób istnienia tych, którzy nie kochają
[21:19] ks_Marek_Dziewiecki: Nie nam jest osądzać, czy i kto jest w piekle, ale taka możliwość istnieje

[21:19] Lars: Czym różni się przyjaźń od miłości?
[21:19] ks_Marek_Dziewiecki: Przyjaźń to podstawowa forma miłości

[21:20] _hanusia: Dlaczego mamy kochać ludzi, którzy na tą miłość nie zasługują??
[21:20] ks_Marek_Dziewiecki: Gdy kocham innych ludzi, to ja się rozwijam i trwam w radości. Natomiast wyrażanie miłości powinno być mądre, czyli realistyczne, a nie naiwne
[21:21] ks_Marek_Dziewiecki: Pamiętajmy o tym, że ludzi szlachetnych Chrystus wspierał, błądzących upominał, a krzywdzicieli demaskował

[21:21] _hanusia: czy miłość jest w stanie NAPRAWDĘ wszystko wybaczyć?? Co, gdy ktoś morduje matce małe dziecko?? Czy możliwe jest wtedy wybaczenie??
[21:21] ks_Marek_Dziewiecki: Przebaczenie jest wtedy, gdy winowajca przyjdzie do mnie, uzna błąd, przeprosi i zmieni postępowanie

[21:22] zagubiona9: czy jako chrześcijanie powinniśmy znosić mężnie cierpienie? czy kiedy ktoś uderzy nas w policzek mamy nadstawić drugi? czy tego wymaga od nas miłość Boga?
[21:22] ks_Marek_Dziewiecki: Nie! Mamy być czyści jak gołębie, ale sprytni jak węże!
[21:22] ks_Marek_Dziewiecki: Kochać to nie znaczy dawać się krzywdzić!

[21:23] Toska: Dlaczego osoby które kochają, potrafią także krzywdzić?
[21:23] ks_Marek_Dziewiecki: Realizm polega na tym, by tak wyrażać miłość, aby umacniać dobrych i upominać błądzących
[21:23] ks_Marek_Dziewiecki: Bo nikt z nas nie jest samą miłością. Kochać to ciągle uczyć się kochać od Boga

[21:23] zagubiona9: czy można z miłości kogoś zranić?
[21:23] ks_Marek_Dziewiecki: Kto ma władzę nad samym sobą, ten ma największą władzę na tej ziemi
[21:24] ks_Marek_Dziewiecki: Można komuś błądzącemu powiedzieć bolesne słowa prawdy, ale to błądzący sam siebie rani. My tylko tego nie ukrywamy

[21:25] zagubiona9: a jak panować na popędem?
[21:25] ks_Marek_Dziewiecki: Tylko ten, kto kocha, może panować nad popędem. Poza miłością czystość jest niezrozumiała i niemożliwa

[21:26] Lars: Jeśli małżonkowie nie chcą mieć dzieci, to czy oznacza to, iż się nie kochają bo nie są zdolni do ofiarowania „owocu swojej miłości”? (mam na uwadze oczywiście sytuację, kiedy nie ma przeszkód w posiadaniu dzieci – np. choroba)
[21:26] ks_Marek_Dziewiecki: Kto nie chce mieć dzieci, ten nie wierzy, że jest kochany przez małżonka
[21:27] ks_Marek_Dziewiecki: Najważniejsze pytanie przed ślubem: czy małżonek będzie wspaniałym rodzicem dla moich dzieci

[21:27] Awa: czy są na świecie ludzie, którzy używają prezerwatyw i nie zdradzają? czy też wszyscy zdradzają? czy zna ksiądz jakieś badania w tym zakresie?
[21:28] ks_Marek_Dziewiecki: Mnie ani moim przyjaciołom, także małżonkom prezerwatywy nie są do niczego potrzebne. Podobnie jak alkohol czy narkotyk.
[21:28] ks_Marek_Dziewiecki: Człowiek dojrzały reguluje swoje zachowania mocą mądrości i świadomości

[21:29] Lars: Jaka powinna być miłość, a jaka nie powinna być – co jest najważniejsze w niej, by nie tylko trwała a z czasem się rozwijała?
[21:29] ks_Marek_Dziewiecki: Miłość to decyzja troski o czyjś rozwój. Opiera się na ofiarności i mądrości, na przyjaźni z Bogiem i na pracy nad sobą

[21:30] Toska: Jak można przebaczyć osobie, która cię całe życie krzywdzi, jak ją pokochać?
[21:30] ks_Marek_Dziewiecki: Kochać to decydować, że tyś skarb, a ja twój sejf. Ale osobiście można wiązać się wyłącznie z ludźmi dojrzałymi
[21:31] ks_Marek_Dziewiecki: Najpierw trzeba nie dopuścić do tego, by nadal mnie ta osoba krzywdziła! Zasada: to, że kocham ciebie, nie daje ci prawa, byś mnie krzywdził
[21:31] ks_Marek_Dziewiecki: Realizm: kocham wszystkich, ale w moje osobiste życie wpuszczam tylko dojrzałe osoby

[21:31] zagubiona9: jak pokazać komuś, że jesteśmy nim zainteresowani, tak żeby ta osoba nie przestraszyła się i nie zerwała z nami kontaktu?
[21:32] ks_Marek_Dziewiecki: Potrzeba sporo niezależności emocjonalnej. Najpierw warto rozmawiać o wszystkim, tylko nie o wzajemnej więzi

[21:32] Ula-Jola: Co jednak robić, jeśli okaże się, że ta druga osoba nie jest dojrzała do prawdziwej miłości?
[21:33] ks_Marek_Dziewiecki: Trzeba czekać i wiązać się z innymi osobami. Najbardziej kochamy tych, którzy dzięki nam uczą się kochać

[21:33] zagubiona9: a w jaki sposób nastolatkowie powinni wyrażać miłość?
[21:34] ks_Marek_Dziewiecki: W sposób proporcjonalny do więzi! Im bardziej ktoś jest życzliwy, ofiarny, odpowiedzialny, dojrzały, tym większym gestem czułości może to potwierdzać

[21:34] ddv: w jaki sposób można napominać osoby, które zamiast kochać po prostu ranią - i nie widzą w tym nic złego?
[21:34] ks_Marek_Dziewiecki: Takim osobom należy oznajmiać nasze decyzje - do zerwania więzi włącznie

[21:34] Toska: Jak się wyleczyć z chorej miłości?
[21:35] ks_Marek_Dziewiecki: Nazwać po imieniu, że to nie miłość, porozmawiać ze spowiednikiem i Bogiem, wejść w dobrą grupę formacyjną

[21:35] zagubiona9: a czy to prawda, że osoby molestowane, czy zgwałcone mają kłopoty w małżeństwach?
[21:36] ks_Marek_Dziewiecki: Niekoniecznie, nie ma takiego determinizmu, ale warto być czujnym i z kimś mądrym porozmawiać, by zamknąć przeszłe zranienia
[21:36] ks_Marek_Dziewiecki: Takie osoby zranione powinny tym mądrzej dobierać sobie przyjaciół

[21:36] _hanusia: Czy można kogoś zmusić do miłości??
[21:37] ks_Marek_Dziewiecki: Nikogo nie można zmusić do miłości. Można natomiast pomóc kochać, kochając-

[21:38] Lars: Co zrobić wtedy kiedy żona po ślubie, powiedzmy że po jakimś czasie stanie się obca i obojętna – odejdzie, Jaka jest szansa na to, by związać się z kimś innym zachowując możliwość korzystania z Eucharystii? /tu nie można zerwać więzi/
[21:40] ks_Marek_Dziewiecki: Gdy ktoś odejdzie, wtedy trzeba zachować wierność przysiędze
[21:40] ks_Marek_Dziewiecki: Chyba, że sąd kościelny stwierdzi nieważność małżeństwa

[21:40] Toska: Jak nauczyć się miłości, której nie okazywano w dzieciństwie?
[21:40] ks_Marek_Dziewiecki: Trzeba znaleźć grono mądrych przyjaciół. Warto zacząć od ruchu formacyjnego w parafii

[21:41] zagubiona9: kto powinien pierwszy powiedzieć słowo "kocham", mężczyzna czy kobieta?
[21:41] ks_Marek_Dziewiecki: Raczej mężczyzna... Kobieta i tak to mówi na tysiące sposobów

[21:41] ozz: "pomóc kochać, kochając" - czy tak można pomóc osobom niedojrzałym do kochania?
[21:42] ks_Marek_Dziewiecki: Tak, pod warunkiem właśnie realistycznej miłości, czyli twardej, gdy ktoś jest niedojrzały

[21:42] _hanusia: "Kochać samego siebie, to stawiać sobie wymagania" - tak napisał Ksiądz w swojej książce - jak to rozumieć, na czym mają polegać te wymagania??
[21:43] ks_Marek_Dziewiecki: Wymagam od siebie tego, by mądrze, wiernie, ofiarnie kochać innych, by nie kombinować, nie szukać łatwego szczęścia, nie oszukiwać siebie, by wiązać się tylko ze szlachetnymi ludźmi

[21:43] Toska: Jak pozbyć się lęku przed miłością cielesną?
[21:43] ks_Marek_Dziewiecki: Widocznie ta druga strona za mało kocha... Warto o tym wprost porozmawiać

[21:44] zagubiona9: czy kobieta może walczyć o mężczyznę, czy musi czekać aż jakiś mężczyzna będzie się starał o jej względy?
[21:44] ks_Marek_Dziewiecki: Lepiej nie okazywać mężczyźnie zbyt dużo z tego, co przeżywasz...

[21:44] majka6: w jaki sposób wpłynąć na kogoś z rodziny, kto pakuje się w związek z nieodpowiedzialną osobą/poza modlitwą/?
[21:45] ks_Marek_Dziewiecki: Twarda rozmowa i oznajmienie sankcji, jakie zastosujemy. Jeśli to małżonek, to do separacji włącznie możliwa jest obrona

[21:45] _hanusia: Dlaczego dopuszczamy się iluś rzeczy w miłości, a mamy świadomość, że są one niezgodne z Bożą nauką??
[21:46] ks_Marek_Dziewiecki: To ze słabości... I wtedy zawsze cierpimy... To właśnie cierpienie jako cena za naiwność, słabość czy grzech

[21:46] alba: czy istnieje jakaś granica w przyjaźni? Kiedy zaczyna się stąpanie po krawędzi?
[21:47] ks_Marek_Dziewiecki: Przyjaźń jest tylko dla ludzi dojrzałych. Granicą są wszystkie przykazania Boże i zdrowy rozsądek

[21:47] _hanusia: Czy kobieta, która darzy mężczyznę uczuciem (a on np. o tym nie wie), myśli, że to tylko przyjaźń, to powinni usiąść i porozmawiać na ten temat??
[21:48] ks_Marek_Dziewiecki: Nie, niech ta więź sama się rozwinie lub nie... Komentowanie więzi nie ma sensu... Albo łączy nas coraz więcej albo inne więzi okażą się silniejsze

[21:48] Ula-Jola: Dlaczego okazywanie mężczyźnie swoich uczuć, przeżyć jest czymś niewskazanym? I dlaczego mężczyźni tak rzadko rozmawiają o tym, co czują?
[21:49] ks_Marek_Dziewiecki: Bo to mężczyźni są zwykle bardziej zablokowani w tym względzie i kobieta ma ich wychowywać do większej otwartości

[21:49] ddv: jak postępować z kobietą nie dorosłą do małżeństwa - to znaczy z taką, dla której koleżanki, rodzeństwo i mamusia jest ważniejsza od męża?
[21:50] ks_Marek_Dziewiecki: Trzeba z nią twardo porozmawiać i ewentualnie poprosić o rozmowę z księdzem lub innym specjalistą... Małżonkowie wiążą się bardziej ze sobą niż z rodzicami czy rodzeństwem

[21:50] zagubiona9: nie rozumiem tu czegoś... Jeśli kobiecie podoba się pewien mężczyzna, to ma nie dawać mu żadnych oznak zakochania? W takim razie można się nie doczekać, aż ten mężczyzna zainteresuje się tamtą kobietą...
[21:51] ks_Marek_Dziewiecki: Kobieta może dawać znaki, ale roztropnie... I powinna patrzeć na to, czy mężczyzna to odwzajemnia

[21:51] Ula-Jola: Czy można kochać dwie osoby równocześnie, czy jest to okłamywanie siebie samego?
[21:51] alba: czy można jednocześnie kochać wielu?
[21:52] ks_Marek_Dziewiecki: Można kochać mnóstwo osób równocześnie. Nie można mieć natomiast dwóch romansów... To co innego i trzeba się z tego natychmiast wycofać, bo inaczej będzie wiele cierpienia

[21:52] Toska: jak pokochać mężczyznę, kiedy zły dotyk boli?
[21:53] ks_Marek_Dziewiecki: Trzeba wychować tego mężczyznę do dobrego dotyku, a jeśli nie robi postępów, to nie ma perspektyw na bliższą i szczęśliwą więź

[21:53] aprylka: "Dorosłe dzieci mają żal za kiepski przepis na ten świat" - mówią słowa jednej z piosenek. Czy tym przepisem powinna być miłość czy realizm?
[21:54] ks_Marek_Dziewiecki: Przepis dobry to miłość realistyczna: dobrych umacniać, błądzących upominać, przed krzywdzicielami się bronić! Tego uczy Chrystus

[21:54] ddv: czy taka sytuacja, w której małżonka - pomimo napomnień - stosuje się do "rad" i zaleceń mamusi stanowi podstawę do złożenia skargi powodowej o nieważność prawną małżeństwa?
[21:54] ks_Marek_Dziewiecki: Jeśli w ważnych sprawach, to tak. Z pewnością jest tu podstawa to porozmawiania z kimś z sądu biskupiego

[21:54] Ula-Jola: Wiele osób wierzy, że po ślubie nasz współmałżonek się zmieni: przestanie pić np. Czy to właśnie naiwność z naszej strony? Czy wiara, że miłość czyni cuda?
[21:55] ks_Marek_Dziewiecki: Tak, to ogromna naiwność. Wychować można głównie przed ślubem. Po ślubie trzeba już tylko oznajmiać ewentualne sankcje, jeśli błądzący nie zmienia się

[21:56] EwaM: Proszę księdza, czy można przyjaźnić się z ks. lub siostrą zakonną? Czy mogą to być tylko znajomi?
[21:56] ks_Marek_Dziewiecki: Można się przyjaźnić pod warunkiem, że obie strony są BARDZO dojrzałe. Osobom duchownym zalecam przyjaźń z całymi rodzinami, a nie z pojedynczymi osobami

[21:56] zagubiona9: czy jeśli w przyszłości nie chcę mieć dzieci, to czy Bóg mnie przez to potępi?
[21:58] ks_Marek_Dziewiecki: Po pierwsze, nie znasz przyszłości. Po drugie, jeśli będziesz kochać i będziesz kochana, to zapragniesz dzieci. Po trzecie, będziemy sądzeni z miłości, a dzieci można przyjąć tylko wtedy, gdy i nas ktoś kocha mocno/

[21:58] zagubiona9: czy można ufać, wierzyć bardziej osobie duchownej niż np. własnym rodzicom?
[21:59] ks_Marek_Dziewiecki: To zależy od dojrzałości danej osoby, a nie od tego, kim jest. Patrz zatem na argumenty i mądrość danej osoby, a nie na jej funkcję

[22:00] _hanusia: Czy można mówić faktycznie, że miłość potrafi być "ślepa"??
[22:00] ks_Marek_Dziewiecki: Tylko uczucia i popędy mogą być ślepe. Miłość jest zawsze mądra. Żadnej innej miłości nie uczy nas Bóg

[22:00] simple: przed krzywdzicielami się bronić? A przecież jest: "krzywdy cierpliwie znosić", więc jak ma wyglądać obrona?
[22:01] ks_Marek_Dziewiecki: Znosić to znaczy nie mścić się, ale bronić trzeba się koniecznie! Kościół pozwala bronić się nawet przed małżonkiem, jeśli krzywdzi, bo Bóg uczy nas mądrej miłości

[22:01] alba: Czy przyjaźń pomiędzy kobietą i mężczyzną jest realna?
[22:02] ks_Marek_Dziewiecki: Tak, ale wymaga dojrzałości obu stron i czujności. Miłość nie ma nic do ukrycia... Jeśli stosujecie tę zasadę, to w porządku

[22:02] _hanusia: Czy w miłości może istnieć strach i obawa, że ktoś może nam "odbić" ukochaną osobę??
[22:03] ks_Marek_Dziewiecki: Tak, to ludzkie i realistyczne. Dlatego warto troszczyć się o naszą radość i mądrość życia, bo wtedy najbardziej inni chcą pozostać z nami

[22:03] zagubiona9: czy człowiek zraniony jest w stanie jeszcze kogokolwiek pokochać?
[22:03] Toska: Osoba, która kiedyś była molestowana, jak ma uwierzyć w miłość?
[22:04] ks_Marek_Dziewiecki: Miłości uczymy się od Boga, a nie od ludzi. Im bardziej jesteśmy zaprzyjaźnieni z Bogiem, tym łatwiej uwolnimy się od przeszłości. Potrzebujemy też mądrego doboru przyjaciół
[22:04] ks_Marek_Dziewiecki: W miłość można uwierzyć wtedy, gdy szukamy mądrych ludzi i gdy sami mądrze uczymy się kochać

[22:04] ddv: czy to znaczy, że nawet jeżeli kogoś np. ''zwymyślamy" - nie z nienawiści i złości, ale po to by napomnieć (po wyczerpaniu innych argumentów) czy w takiej sytuacji popełniamy zło, grzech?
[22:05] ks_Marek_Dziewiecki: Gdy upominamy błądzących, to jest prawdziwa miłość! Chrystus upominał czasem bardzo twardo! To zasługa, a nie grzech

[22:05] simple: co zrobić w przypadku, jeśli widzę, że czyjaś przyjaźń między księdzem a jakąś kobietą wydaje się sugerować przekraczanie pewnych granic przyjaźni? Czy mam prawo zwrócić uwagę księdzu, że z zewnątrz widać zbytnią zażyłość w ich przyjaźni?
[22:06] ks_Marek_Dziewiecki: Tak, proszę z serca zwrócić uwagę! A nawet powiedzieć przełożonym! To dla dobra tych osób
[22:06] z_ona: Jak wybaczyć zdradę, po czym poznać, że wybaczyło się - zapomnieć przecież się nigdy nie uda?
[22:07] ks_Marek_Dziewiecki: Wybaczenie zdrady wymaga radykalnej zmiany zachowania ze strony tego, kto zdradził... Proszę to twardo mu powiedzieć

[22:07] Ula-Jola: Czy istnieje w ogóle "zdrowa" zazdrość, czy zazdrość sama w sobie jest z gruntu zła?
[22:07] ks_Marek_Dziewiecki: Zazdrość jest zwłaszcza w zakochaniu, a w miłości jest raczej tęsknota

[22:08] _hanusia: Ktoś kiedyś powiedział, że mój narzeczony powinien być również moim przyjacielem?? A jeśli nim nie jest, to co?? Przecież nie oznacz to, że go nie kocham i nie mam do niego zaufania...
[22:08] ks_Marek_Dziewiecki: Nie ma narzeczeństwa i małżeństwa bez przyjaźni. Jeśli nie mogę czuć się z tym drugim człowiekiem bezpiecznie, to trzeba poczekać z wszelkimi decyzjami

[22:09] Lars: Jak się zachować wtedy, kiedy dziewczyna szantażuje samobójstwem, wymuszając bycie z nią?
[22:09] ks_Marek_Dziewiecki: Małżeństwo jest wtedy, gdy obie strony mogą na siebie zawsze liczyć, a nie tylko jedna z nich
[22:09] ks_Marek_Dziewiecki: Trzeba cierpliwie rozmawiać, ale nie wolno dać się szantażować

[22:09] z_ona: jeśli taka zmiana zdradzającego nastąpiła, ale to ja wciąż mam problem, to co zrobić? - to wciąż wraca
[22:10] ks_Marek_Dziewiecki: To zrozumiałe, że zdrada bardzo boli... Tu potrzebny jest czas i cierpliwość, modlitwa i szczęśliwe relacje tu i teraz

[22:10] _hanusia: Czy jest jakaś "gotowa recepta" na miłość??
[22:11] ks_Marek_Dziewiecki: Tak, solidne wychowywanie samego siebie i świadomość, że nigdy nie będę szczęśliwy, jeśli nie zacznę dojrzale kochać albo jeśli zwiążę się z kimś, kto nie umie dojrzale kochać

[22:11] Ula-Jola: Dlaczego tak blisko nieraz od miłości do nienawiści?
[22:12] ks_Marek_Dziewiecki: Bo miłość wiąże się zawsze z silnymi przeżyciami. Nienawiść emocjonalna nie jest zaprzeczeniem miłości, lecz wyrazem krzywdy w miłości

[22:12] zagubiona9: czy osoba, która nie miała nigdy chłopaka czy dziewczyny, a jest teraz dorosła skazana jest na samotność?
[22:13] ks_Marek_Dziewiecki: Nie, to zawsze można zmienić, byle pragnąć być przyjacielem dla innych, a nie tego, by ktoś był przyjacielem dla mnie

[22:13] _hanusia: Czy można kogoś zmusić do miłości??
[22:13] ks_Marek_Dziewiecki: Nie da się zmusić do miłości, bo to zawsze dobrowolny dar. Ale im mocniej kocham, tym szybciej spotkam kogoś, kto mnie też pokocha

[22:13] Ula-Jola: A obojętność emocjonalna? Czy oznacza koniec miłości?
[22:14] ks_Marek_Dziewiecki: Tak, obojętność emocjonalna to znak, że nic nas nie łączy

[22:14] alba: Czy niektórzy mężczyźni boją się kobiet?
[22:15] ks_Marek_Dziewiecki: Tak! To właśnie główny powód homoseksualizmu. Homoseksualiści proponują izolację, a feministki walkę między płciami

[22:16] Moderator: No i tym sposobem wyczyściłem listę pytań po uprzedniej jej przerzedzeniu :) Myślę, że możemy naszemu Gościowi na dziś już dać spokój :) A i my pewnie musimy sobie to wszystko w głowach poukładać :)
[22:16] ks_Marek_Dziewiecki: ja też dziękuję! Pamiętajmy o tym, że miłość to nie tylko szczyt dobroci, ale też szczyt mądrości
[22:17] ks_Marek_Dziewiecki: Człowiek bezmyślny czy naiwny może krzywdzić, ale nie może kochać

[22:17] Moderator: Ja teraz może wyłączę moderkę, i czat potoczy się dalej po swojemu :)
[22:17] _hanusia: dziękujemy Księdzu za czat i mądre odpowiedzi:))
[22:17] Ula-Jola: Dziękujemy Księdzu:)
[22:17] aprylka: Bóg zapłać :))
[22:17] ks_Marek_Dziewiecki: Dziękuję Bogu za to, że mnie mądrze kocha i że nie przeszkadza mi cierpieć, gdy błądzę
[22:17] ks_Marek_Dziewiecki: Od Boga uczę się najmądrzejszej, bo właśnie realistycznej miłości... Także do samego siebie!

[22:17] ddv: czy mógłby ks. Marek przybliżyć nam na czym polega problem homoseksualizmu?
[22:18] ddv: serdeczne dzięki za odpowiedzi ks. Marku :)
[22:18] ddv: Bóg zapłać! :)
[22:18] Lars: strasznie trudna jest ta dojrzała miłość :)) mądra
[22:18] ks_Marek_Dziewiecki: Homoseksualiści boją się osób drugiej płci albo nimi gardzą... I wtedy ograniczają się do niższych kontaktów jedynie z osobami własnej płci
[22:19] Lars: a czego się w niej boją, Księże?
[22:19] ks_Marek_Dziewiecki: Homoseksualizm to zablokowanie psychiczne w kontakcie z drugą płcią, wyuczone w dzieciństwie na skutek zaburzonych więzi między rodzicami
[22:19] Lars: czyli brak miłości
[22:19] ddv: serdeczne dzięki :)
[22:19] Awa: księże Marku, które pytanie było najtrudniejsze?
[22:19] Awa: czy nie było takich pytań?
[22:20] ks_Marek_Dziewiecki: Pytania są ciekawe, trudne może być natomiast znalezienie argumentów, by wyjaśniać zasady mądrej miłości w krótkich słowach
[22:19] _hanusia: Jak to wytłumaczyć, że osoba kochana przez swoich najbliższych nie potrafi okazywać uczuć, miłości...??
[22:20] ks_Marek_Dziewiecki: Powody mogą być różne, ale zawsze boli, gdy ktoś bliski nie okazuje uczuć. Im bardziej kocha, tym bardziej przełamuje bariery i zawstydzenia
[22:20] Lars: czy psychopata potrafi kogokolwiek kochać?
[22:21] ks_Marek_Dziewiecki: Psychopata nie ma możliwości kochać w tym stanie... Chyba, że będzie skuteczna terapia
[22:21] ks_Marek_Dziewiecki: Jeszcze raz dziękuję wszystkim, a teraz pójdę porozmawiać z Miłością o wszystkich uczestnikach
[22:22] ks_Marek_Dziewiecki: Miłość jest możliwa tylko dla ludzi dojrzałych i dlatego tak niesamowicie ważne jest mądre wychowanie
[22:22] ks_Marek_Dziewiecki: Pozdrawiam i wspieram wszystkich modlitwą. Do następnego spotkania. Z Bogiem!