Pan Bóg bubli nie robi

Zapis czatu z o. Mateuszem Romanem Hincem OFMCap, 15.6.2007

publikacja 15.06.2007 21:21

[20:01] ksiadz_na_czacie2: Szczęść Boże, witam wszystkich serdecznie na czacie portalu Wiara.pl
[20:01] ksiadz_na_czacie2: Nasz dzisiejszy gość: Ojciec Mateusz Roman Hinc OFMCap
[20:01] ksiadz_na_czacie2: Psycholog i psychoterapeuta).
[20:01] ksiadz_na_czacie2: Wykładowca w Seminarium Kapucynów, oo. Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej, oo. Paulinów w Krakowie.
[20:02] ksiadz_na_czacie2: Zajmuje się też pomocą psychologiczną osobom konsekrowanym i duchownym.
[20:02] ksiadz_na_czacie2: Członek IRPIR (Międzynarodowe Zrzeszenie Psychologów Analizy Transakcyjnej), przedstawiciel Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich w Polskiej Federacji Psychoterapii, spowiednik.
[20:02] ksiadz_na_czacie2: Serdecznie witamy.
[20:02] o_Mateusz_Hinc: Witam również.
[20:02] o_Mateusz_Hinc: Nie wiedziałem, że aż tyle robię

[20:02] ksiadz_na_czacie2: Tradycyjnie, zanim nadejdą pierwsze pytania internautów, pytanie moderatora:
[20:02] ksiadz_na_czacie2: W czym analiza transakcyjna może pomóc człowiekowi wierzącemu?
[20:03] o_Mateusz_Hinc: To trudne pytanie. Ale myślę, że może pomóc przede wszystkim
[20:03] o_Mateusz_Hinc: w relacjach z drugim człowiekiem
[20:03] o_Mateusz_Hinc: w unikaniu pułapek w rozmowach.
[20:03] o_Mateusz_Hinc: Generalnie w relacjach

[20:04] Lars: Czy psychologia pomaga Ojcu w pracy duszpasterskiej a szczególnie w konfesjonale? – jakie są zależności – co jest korzystne a co przeszkadza, jeśli istotnie tak jest ? :)
[20:04] o_Mateusz_Hinc: Tak, pomaga i to bardzo.
[20:05] o_Mateusz_Hinc: Pomaga zdolność albo świadomość rozumienia człowieka
[20:05] o_Mateusz_Hinc: i to nie tylko sfery moralnej czy duchowej, ale
[20:05] o_Mateusz_Hinc: zobaczenia całego człowieka i zrozumienia jego sytuacji

[20:05] viki: psychologia to szeroka dziedzina nauk ojciec wybrał dojrzałość - czy wiele osób prosi o rady czy to właśnie ich droga ??
[20:06] o_Mateusz_Hinc: Od kilku lat pracowałem tylko osobami konsekrowanymi i duchownymi (księża, zakonnicy, siostry)
[20:06] o_Mateusz_Hinc: Raczej nie tyle proszą o rady, co o pomoc.
[20:07] o_Mateusz_Hinc: A tak szczerze to nie daję rad, ale staram się pomóc drugiej osobie zobaczyć wiele rozwiązań

[20:07] _hanusia: Jak pomóc osobie, która wcześniej była wierząca i praktykująca, a teraz odchodzi od Boga coraz dalej i boi się tego powrotu??
[20:07] o_Mateusz_Hinc: Trudno mi odpowiedzieć, ale
[20:08] o_Mateusz_Hinc: sprawdziłbym, co jest powodem odejścia i czego się boi - jeśli chodzi o powrót
[20:08] o_Mateusz_Hinc: bo od tego zależy rodzaj pomocy. Z tym, że
[20:08] o_Mateusz_Hinc: najważniejsza jest obecność, nie krzyczenie, nie krytykowanie, a bycie.
[20:08] o_Mateusz_Hinc: Tak ja odczuwam i staram się pomagać

[20:09] angeloose: czy fanatyzm religijny może prowadzić do choroby?
[20:09] o_Mateusz_Hinc: Nie bardzo rozumiem pytanie
[20:09] o_Mateusz_Hinc: proszę dokładnej:)

[20:09] Luiza: Czy Jezus miał cechy psychologa? Jeśli tak, jakie?
[20:10] o_Mateusz_Hinc: Nie wiem. Był Bogiem i w pełni człowiekiem oprócz grzechu.
[20:10] o_Mateusz_Hinc: Ale bez wątpienia miał cechy takie jak:
[20:10] o_Mateusz_Hinc: empatia, wyrozumiałość, przebaczenie, szerokie spojrzenie na drugiego.
[20:10] o_Mateusz_Hinc: Jednak czy to tylko cechy psychologa?
[20:10] o_Mateusz_Hinc: Może każdego chrześcijanina?

[20:11] aprylka: Czy słusznym Ojca zdaniem jest stwierdzenie, że podstawą psychologii jest nadzieja (budzenie w ludziach nadziei)?
[20:11] o_Mateusz_Hinc: Ha!
[20:11] o_Mateusz_Hinc: Właśnie. Psychologia ma wiele kierunków i nie każdy się z takim stwierdzeniem zgodzi.
[20:12] o_Mateusz_Hinc: Jednak budzenie nadziei to ważny element w pracy psychologa praktyka
[20:12] o_Mateusz_Hinc: a szczególnie w pracy psychoterapeuty

[20:12] Lars: Czy psychologia bez teologii jest tym, czym wiara bez uczynków? – czyli jest „martwa”?
[20:13] o_Mateusz_Hinc: Nie potrafię odpowiedzieć na tak sformułowane pytanie.
[20:13] o_Mateusz_Hinc: To dwie dziedziny. Przenikają się nawzajem.
[20:13] o_Mateusz_Hinc: Dla mnie jako kapłana psychologia jest nauką pomocniczą
[20:13] o_Mateusz_Hinc: Dla wielu psychologów nauka sama w sobie, w sensie niezależności.
[20:13] o_Mateusz_Hinc: Nie ma chyba tutaj prostej odpowiedzi

[20:14] angeloose: mówiąc fanatyzm religijny mam na myśli to, iż człowiek "zbyt głęboko" wierzy i nie widzi świata po za nim, a kiedy jego ideologie upadają popada w ciężki stan depresyjny
[20:14] o_Mateusz_Hinc: To prawda.
[20:14] o_Mateusz_Hinc: Uważam, że Pan Bóg stworzył nas jako ludzi, a nie jako anioły czy duchy.
[20:14] o_Mateusz_Hinc: Winniśmy starać się o rozwój wszystkich sfer, jakimi nas Bóg obdarzył
[20:15] o_Mateusz_Hinc: tj. fizycznej, duchowej, psychicznej.
[20:15] o_Mateusz_Hinc: One się wzajemnie przenikają. Gdy brak jest równowagi zaczynają się problemy.
[20:16] o_Mateusz_Hinc: Będziemy rozliczeni nie jedynie ze sfery duchowej, ale z wykorzystania tego, co Bóg nam dał.
[20:16] o_Mateusz_Hinc: A więc i ciała i psychiki i duszy

[20:16] Kotka: A jak rozmawiać z fanatykiem religijnym?
[20:16] angeloose: jak takiego człowieka leczyć?
[20:17] o_Mateusz_Hinc: Jeśli ktoś jest zafiksowany (skoncentrowany silnie) tylko na jednym elemencie, to
[20:17] o_Mateusz_Hinc: nie zauważy innego.
[20:17] o_Mateusz_Hinc: Maria Magdalena była wpatrzona w grób i nie poznała Jezusa.
[20:17] o_Mateusz_Hinc: Tak jest i z fanatykami (jeśli dobrze to słowo rozumiem).
[20:18] o_Mateusz_Hinc: Nie przekonamy ich, dopóki się nie rozejrzą i zobaczą, że świat jest inny niż tylko jedna sfera

[20:18] Pawel17: Szczęść Boże! Czym są "głęboko zakorzenione tendencje homoseksualne”, o których mowa w instrukcji dotyczącej przyjmowania kandydatów do kapłaństwa?
[20:18] o_Mateusz_Hinc: To chyba pytanie nie na forum. Trzeba by dłużej podyskutować.
[20:19] o_Mateusz_Hinc: A ja nie jestem specjalista od homoseksualizmu. Nie pamiętam też
[20:19] o_Mateusz_Hinc: całego brzmienia tej instrukcji, chociaż muszę przyznać,
[20:19] o_Mateusz_Hinc: że czytając w oryginale - mnie jako psychologa - przekonała (była klarowna)

[20:20] pol_kownik: czy conocne przesiadywanie na czacie zamiast zdrowy sen może powodować problemy z psychiką? :)
[20:20] o_Mateusz_Hinc: Uważam, ze wszędzie gdzie jest przesada i skrajność coś się traci.
[20:20] o_Mateusz_Hinc: Trzeba dbać o ciało również.
[20:21] o_Mateusz_Hinc: Ale bardziej boję się innej kwestii. Chat, choć dobry i rozwijający
[20:21] o_Mateusz_Hinc: może zabijać zdolność do relacji rzeczywistej.
[20:21] o_Mateusz_Hinc: Wirtualnie się otwieramy, a jak mamy rozmawiać w cztery oczy to blok.
[20:22] o_Mateusz_Hinc: To bym widział jako niebezpieczeństwo

[20:22] ksiadz_na_czacie2: Im lepiej radzi sobie w rzeczywistości wirtualnej, tym gorzej w rzeczywistości rzeczywistej?
[20:22] o_Mateusz_Hinc: Tak może być, ale nie musi. Zależy od wielu kwestii.
[20:22] o_Mateusz_Hinc: Są ludzie, którzy moderują chaty i dobrze sobie radzą.
[20:22] o_Mateusz_Hinc: Ale to nie jest ich ucieczka od rzeczywistości.
[20:23] o_Mateusz_Hinc: Problemy mogą mieć osoby uciekające od rzeczywistych kontaktów

[20:23] Luiza: Wyobraźmy sobie taką sytuację, osoba chora psychicznie, urojenia związane z wiarą. Czy taka osoba powinna chodzić do kościoła, w którym choroba się nasila? Czy zakaz w takim przypadku jest grzechem?
[20:23] o_Mateusz_Hinc: Nie.
[20:23] o_Mateusz_Hinc: Zależy wszystko od stadium choroby.
[20:24] o_Mateusz_Hinc: W tym przypadku konieczna jest - wydaje się - farmakoterapia (leki) jako pomoc.
[20:24] o_Mateusz_Hinc: Kiedy zaczną wyciszać i doprowadzać osobę do równowagi, to spokojnie mogłaby pójść do kościoła.
[20:25] o_Mateusz_Hinc: Ale to - podkreślam - zależy od stanu.
[20:25] o_Mateusz_Hinc: Chory nie ma obowiązku w takim przypadku uczestniczenia w nabożeństwie.
[20:25] o_Mateusz_Hinc: Są inne zaburzenia, które też "zwalniają"

[20:25] Kotka: jeżeli zaczyna się widzieć w sobie zranienia z przeszłości, które mają wpływ na nasze życie duchowe, to z kim o tym porozmawiać, ze spowiednikiem czy psychologiem?
[20:26] o_Mateusz_Hinc: Jeśli ma wpływ na życie duchowe, to zacząłbym od spowiednika.
[20:26] o_Mateusz_Hinc: Może dużo pomóc.
[20:26] o_Mateusz_Hinc: Jeśli jest dobrym ojcem duchowym i zauważy, że w pewnym momencie nie potrafi
[20:26] o_Mateusz_Hinc: pomóc, to odeśle do psychologa.
[20:27] o_Mateusz_Hinc: Ale nie uważam tego za konieczne.
[20:27] o_Mateusz_Hinc: W każdym razie nie zawsze

[20:27] stanka88: Często jest tak, że osoby z depresją powątpiewają w istnienie istoty wyższej ...cóż depresja to choroba, więc co z taką osoba w totalnej beznadziei, która w Bogu nadziei nie pokłada, da się cokolwiek zrobić? uleczyć ducha i psychikę?
[20:27] o_Mateusz_Hinc: Da się.
[20:28] o_Mateusz_Hinc: Ostatnie kilka lat - do ubiegłego tygodnia - pracowałem głównie z osobami z depresją.
[20:28] o_Mateusz_Hinc: Dużo może pomóc psychoterapia. Bo depresja to nie kwestia wiary
[20:28] o_Mateusz_Hinc: ale cały szereg zranień, zbieranych przez wiele lat.
[20:29] o_Mateusz_Hinc: W każdym razie można pomóc i wiele osób wychodzi. Aczkolwiek jest to straszna choroba

[20:29] viki: samookaleczenie samo w sobie jest grzechem, a w chorobach psychicznych jak się je traktuje??
[20:29] o_Mateusz_Hinc: Moi pacjenci (niektórzy) stosowali samookaleczenie się.
[20:30] o_Mateusz_Hinc: Nigdy tego jako grzech nie traktowałem.
[20:30] o_Mateusz_Hinc: Robią to, aby coś poczuć. Kiedy wnętrze, dusza boli i cierpienie jest wielkie, nie potrafią sobie z tym poradzić.
[20:31] o_Mateusz_Hinc: Dlatego się ranią. Wówczas coś czują. Chociaż coś...
[20:31] o_Mateusz_Hinc: To nie usprawiedliwia, ale w takim przypadku staje się jasne i z tym nie walczy bezpośrednio

[20:31] _hanusia: Co jeśli zranienie jest spowodowane przez spowiednika, albo osobę duchowną?? Wtedy z kim należy porozmawiać??
[20:31] o_Mateusz_Hinc: Jest to niezmiernie przykre pytanie, ale prawdziwe niestety.
[20:32] o_Mateusz_Hinc: Myślę, że warto by porozmawiać z dobrym ojcem duchownym (innym oczywiście)
[20:33] o_Mateusz_Hinc: A jak zranienie jest głębokie, blokujące, niszczące, to można prosić o pomoc psychologa

[20:33] Lars: Czy dewocja – w tym negatywnym rozumieniu jest bądź może być początkiem drogi w kierunku fanatyzmu, czy już nim jest na miarę człowieka, który w nią wpadł z braku odważnego „odejścia” od tego, czego się kurczowo trzyma ? Czy dewocja i fanatyzm są dużym problemem w rozwoju wiary?
[20:33] o_Mateusz_Hinc: Wybacz, ale są to słowa, z którymi mam problemy
[20:34] o_Mateusz_Hinc: Nie bardzo rozumiem, co się pod spodem kryje.
[20:34] o_Mateusz_Hinc: Uważam, że każda skrajność jest niszcząca i przeszkadza.
[20:34] o_Mateusz_Hinc: Faryzeusze i uczeni w Piśmie byli pobożnymi i dobrymi ludźmi.
[20:35] o_Mateusz_Hinc: Ale ich prawne podejście
[20:35] o_Mateusz_Hinc: sprawiało, że nie uwierzyli Jezusowi.
[20:35] o_Mateusz_Hinc: To samo może przytrafić się na wielu płaszczyznach osobom skrajnym

[20:35] zagubiona9: a czy osoba zraniona w dzieciństwie ma szanse w życiu dorosłym na normalne życie? czy musi koniecznie zapukać do gabinetu psychologa?
[20:35] o_Mateusz_Hinc: Ma szanse. I może spokojnie żyć.
[20:36] o_Mateusz_Hinc: Nie każde zranienie wymaga pomocy "fachowca".
[20:36] o_Mateusz_Hinc: Pan Bóg jest lepszym fachowcem niż my. Zależy wszystko od zranienia.
[20:36] o_Mateusz_Hinc: Co to było, jak na mnie wpływa.
[20:37] o_Mateusz_Hinc: Freud twierdził, że nasze dzieciństwo nas determinuje. Ale to tylko połowa prawdy.
[20:37] o_Mateusz_Hinc: Teraz widać, że mamy wiele darów i dużo mocy. A dzieciństwo ma na nas wpływ, ale dużo zależy od nas samych

[20:37] viki: Depresja jest jednym z kilku powodów popełniania samobójstw, jeśli to tylko próba, jak stara Ojciec pomóc ów osobie?
[20:38] o_Mateusz_Hinc: Miewałem pacjentów po wielu próbach. Raczej o nich nie rozmawiamy dużo.
[20:38] o_Mateusz_Hinc: Staram się zawsze pomóc osobie stanąć w prawdzie o niej samej.
[20:39] o_Mateusz_Hinc: Wspólnie szukamy jej darów
[20:39] o_Mateusz_Hinc: możliwości życia, rozwoju
[20:39] o_Mateusz_Hinc: I to pomaga. Oczywiście piszę, upraszczając proces, ale w gruncie rzeczy chodzi
[20:39] o_Mateusz_Hinc: o pomoc w stanięciu w prawdzie, że jesteśmy wartościowi i potrafimy kochać

[20:39] Kotka: Od czego trzeba zacząć, aby zaakceptować siebie?
[20:40] o_Mateusz_Hinc: Trudno powiedzieć. Ale spróbujmy
[20:41] o_Mateusz_Hinc: Zacząłbym od wypisania tego, w czym jestem dobry. Pan Bóg bubli nie robi i dał mi dary
[20:41] o_Mateusz_Hinc: Trzeba je odnaleźć, odkopać.
[20:41] o_Mateusz_Hinc: Potem zmieniłbym nieprawdziwe przekonania np.: "jestem do niczego"
[20:41] o_Mateusz_Hinc: na prawdziwe typu: "Nie wszystko potrafię, ale to... umiem"
[20:42] o_Mateusz_Hinc: No i zacząłbym siebie kochać wiedząc, że nie jestem najlepszy, ale jedyny

[20:42] angeloose: jak dotrzeć do osoby, która z jakiegoś tam powodu ma uraz do Kościoła?
[20:43] o_Mateusz_Hinc: Myślę, że pierwsi chrześcijanie robili to fantastycznie. Przykładem. Być i pokazywać swoim życiem
[20:43] o_Mateusz_Hinc: inne oblicze Kościoła.
[20:43] o_Mateusz_Hinc: Bo my wszyscy Kościołem jesteśmy.
[20:43] o_Mateusz_Hinc: Myślę, że przekonywanie nic nie da, a kłótnie tym bardziej.
[20:44] o_Mateusz_Hinc: Tylko przykład i bycie razem bez osądzania

[20:44] Lars: Czy spotkał się Ojciec z „wizjonerem”, człowiekiem, który twierdzi, że ma widzenia świętych, słyszy głosy itp., kapłan takie osoby odsyła do psychologa bądź do psychiatry, a psycholog i kapłan ma większe możliwości i narzędzia, by tego kogoś „zdiagnozować” – jak to wygląda w praktyce?
[20:44] o_Mateusz_Hinc: Nie spotkałem się osobiście. Ale bez wątpienia potrzebna by była rozwaga
[20:44] o_Mateusz_Hinc: w osądzie stanu rzeczy.
[20:45] o_Mateusz_Hinc: Dokument nt. egzorcyzmów mówi o odsyłaniu na badania psychiatryczne.
[20:45] o_Mateusz_Hinc: Ja bym najpierw starał się wykluczyć chorobę. Jeśli nie jest chory, to trzeba dobrze
[20:46] o_Mateusz_Hinc: przypatrzeć się temu, co mówi i czuje.
[20:46] o_Mateusz_Hinc: Innej chyba drogi nie ma

[20:46] Lars: Jakie problemy mają osoby duchowne – jeśli można spytać?
[20:46] _hanusia: Czy księża i siostry zakonne mają też takie dylematy, wątpliwości w wierze, jak osoby świeckie???
[20:46] o_Mateusz_Hinc: Osoby, z którymi pracowałem rzadko miały problemy związane z wiarą bezpośrednio.
[20:47] o_Mateusz_Hinc: Raczej sygnalizowały trudności osobowe, lęki, depresje

[20:47] aprylka: Spotkałam się ze stwierdzeniem, że „ludzie coraz częściej szukają ojców duchowych, a kapłani relacji przyjacielskich”. Czy Ojciec się z tym zgadza?
[20:47] o_Mateusz_Hinc: Podzielę odpowiedź na 2 części.
[20:48] o_Mateusz_Hinc: Z radością się zgadzam z faktem, że szukają OJCÓW.
[20:48] o_Mateusz_Hinc: A ze smutkiem muszę potwierdzić, że wiele kapłanów szuka przyjaciół.
[20:48] o_Mateusz_Hinc: Ale na szczęście nie wszyscy:)

[20:49] viki: czy wstępując do zakonu przechodzi się jakieś badania psychologiczne?
[20:49] o_Mateusz_Hinc: Wszystko zależy od zgromadzenia.
[20:49] o_Mateusz_Hinc: Niektóre zgromadzenia proszą o badania osobowości, ale np. w mojej prowincji zakonnej takich badań się nie robi

[20:49] Kasztanka: jak można uzdrowić relacje z niewierzącą rodziną, np. rodzicami?
[20:50] o_Mateusz_Hinc: Nie wydaje mi się, aby relacje z niewierzącymi sprawiały kłopot.
[20:50] o_Mateusz_Hinc: Ja takich nie problemów nie mam, a znam wielu niewierzących.
[20:51] o_Mateusz_Hinc: Może trzeba by postawić pytanie o rodzaj problemów.
[20:51] o_Mateusz_Hinc: Czy rzeczywiście podstawą jest wiara?

[20:51] angeloose: jak możemy rozpoznać działanie złego ducha, a nie choroba na podłożu psychicznym?
[20:51] o_Mateusz_Hinc: To niezwykle skomplikowana sprawa.
[20:52] o_Mateusz_Hinc: Opętanie jest już w systemie diagnostycznym, a więc brane pod uwagę i przez niewierzących.
[20:52] o_Mateusz_Hinc: Trochę inaczej to rozumieją, ale...
[20:52] o_Mateusz_Hinc: Co do diagnozowania. Myślę, że takim znacznikiem może być nie działanie leków
[20:53] o_Mateusz_Hinc: a potem wiedza, której nie powinien posiadać
[20:53] o_Mateusz_Hinc: Jeśli nie działają leki i ma wiedzę, której inni nie mają, to trzeba by poszerzyć diagnozę
[20:54] o_Mateusz_Hinc: o wizytę u egzorcysty.
[20:54] o_Mateusz_Hinc: Ale to oczywiście uproszczenie

[20:54] Luiza: Napisał ksiądz "dużo zależy od nas samych" Jak dużo? żeby nie wpaść w samowystarczalność...
[20:54] o_Mateusz_Hinc: Słusznie.
[20:55] o_Mateusz_Hinc: Zawsze trzeba unikać skrajności. Z jednej strony humanistycznego podejścia
[20:55] o_Mateusz_Hinc: mówiącego, że ja to wszystko
[20:55] o_Mateusz_Hinc: a z drugiej, pseudo pokory, że ja nic.
[20:55] o_Mateusz_Hinc: W każdym razie sporo zależy ode mnie.
[20:56] o_Mateusz_Hinc: Mogę być ofiarą (tj. tak się czuć i przedstawiać), narzekającą
[20:56] o_Mateusz_Hinc: a mogę nawet w rowie, z którego nie ma wyjścia (na pierwszy rzut oka)
[20:56] o_Mateusz_Hinc: powiedzieć: "odczepcie się, rów jest mój".
[20:57] o_Mateusz_Hinc: Na tyle dużo zależy ode mnie

[20:57] aprylka: Łatwiej być spowiednikiem czy psychologiem?
[20:58] o_Mateusz_Hinc: Teraz, po latach pracy kapłańskiej i psychologicznej, powiedziałbym, że wszystko zależy od przypadku. Ale trudniej mi było być psychoterapeutą niż spowiednikiem.
[20:58] o_Mateusz_Hinc: Z moimi przypadkami szczególnych pacjentów

[20:58] Lars: Czy prawdą jest, że psychologię studiują ludzie, którzy w taki sposób chcą poznać siebie?
[20:59] o_Mateusz_Hinc: Myślę, że dużo w tym stwierdzeniu jest prawdy.
[20:59] o_Mateusz_Hinc: Sporo jest takich ludzi.
[20:59] o_Mateusz_Hinc: Ale duże grono wybrało psychologię jako powołanie i dobrze to powołanie realizują

[20:59] viki: Polskie społeczeństwo osobę chorą psychicznie traktuje jak wariata, jak można zmienić to????
[21:00] o_Mateusz_Hinc: To niestety często prawda. Ale muszę powiedzieć
[21:00] o_Mateusz_Hinc: że w ostatnich latach dużo się zmieniło
[21:00] o_Mateusz_Hinc: Coraz więcej ludzi dostrzega problem i zaczyna rozumieć osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne.
[21:01] o_Mateusz_Hinc: Zmienić to? Chyba trzeba cierpliwości. Ale podobną sytuację spotykałem i we Włoszech i w Austrii i innych krajach zachodnich.
[21:01] o_Mateusz_Hinc: Kompleksu nie miejmy, ale starajmy się chociaż my sami
[21:01] o_Mateusz_Hinc: dostrzegać cierpienie

[21:01] ksiadz_na_czacie2: Na jakie cechy warsztatu psychoterapeuty zwrócić uwagę, odsyłając do niego penitenta?
[21:02] o_Mateusz_Hinc: Ja zwróciłbym uwagę na światopogląd psychoterapeuty
[21:02] o_Mateusz_Hinc: oraz na szkołę (kierunek), jaki prezentuje.
[21:03] o_Mateusz_Hinc: Coraz częściej pacjenci sami pytają, czy psycholog - psychoterapeuta jest wierzący.
[21:03] o_Mateusz_Hinc: O tym raczej trzeba pamiętać, aby nie odesłać do osoby nieodpowiedniej

[21:03] zagubiona9: a gdzie powinny zgłosić się osoby podejrzewające, że są homoseksualne?
[21:04] o_Mateusz_Hinc: Wiem, ze w Lublinie o. Kożuch prowadzi grupę takich osób. Ale być może i są takie grupy w innych miastach.
[21:04] o_Mateusz_Hinc: Nie potrafię podać dokładniejszych namiarów
[21:04] ksiadz_na_czacie2: www.odwaga.oaza.org.pl

[21:04] Luiza: Jak pomóc osobie, która zaczyna się izolować, tłumacząc, że "kocha" swoją samotność?
[21:05] o_Mateusz_Hinc: Trzeba by dowiedzieć się, dlaczego tak "kocha swoją samotność"
[21:05] o_Mateusz_Hinc: Bez tego nie pomożemy. Tak mi się wydaje

[21:06] ksiadz_na_czacie2: Ostatnie pytanie: :)
[21:06] angeloose: czy to prawda, że psychologowie muszą korzystać z pomocy innych psychologów, ponieważ nie radzą sobie z ciężarem problemów, którymi obarczani są przez innych ludzi?
[21:06] o_Mateusz_Hinc: Czy mogę zażartować czy muszę poważnie?
[21:06] ksiadz_na_czacie2: Można pożartować :)
[21:06] o_Mateusz_Hinc: Muszę to tylko umrzeć i na ubikację.
[21:07] o_Mateusz_Hinc: Ja chcę!
[21:07] o_Mateusz_Hinc: A dokładniej na pytanie:
[21:07] o_Mateusz_Hinc: To prawda. Może nie psycholodzy, ale psychoterapeuci tak.
[21:07] o_Mateusz_Hinc: Istnieje ktoś taki jak superwizor (sam nim też jestem). To osoba
[21:08] o_Mateusz_Hinc: do której się zwracamy, jeśli nie potrafimy pomóc, albo sami się gubimy.
[21:08] o_Mateusz_Hinc: Sam korzystam i jestem wdzięczny. Myślę, że gdyby nie ta pomoc, to sam skończyłbym na
[21:08] o_Mateusz_Hinc: oddziale na urlopie ;)

[21:09] ksiadz_na_czacie2: Jak widać czat nie musi być ucieczką od rzeczywistości, ale służyć rozwojowi. Dziękujemy Ojcu za przyjęcie zaproszenia i za wyczerpujące odpowiedzi.
[21:09] ksiadz_na_czacie2: Zwłaszcza, że odpowiadał ojciec " w środku nocy"
[21:09] o_Mateusz_Hinc: Również dziękuję. Było miło.
[21:09] ksiadz_na_czacie2: Ale mimo to w tym środku nocy zapraszamy ponownie :):):)
[21:09] ksiadz_na_czacie2: Szczęść Boże !!!!!!!
[21:09] o_Mateusz_Hinc: A rzeczywiście, dla mnie to noc. Ja wstaję rano i lepiej wówczas się czuję.
[21:09] o_Mateusz_Hinc: Szczęść Boże