O słowach (we wspomnienie św. Jana Chryzostoma)

Zapis czatu z 13 września 2007

publikacja 13.09.2007 23:16

[21:00] ksiadz_na_czacie12: Szczęść Boże wszystkim
[21:00] ksiadz_na_czacie12: serdecznie wszystkich pozdrawiam
[21:00] ksiadz_na_czacie12: i zapraszam do rozmowy o słowach
[21:00] ksiadz_na_czacie12: taki może na pozór mało ważny temat
[21:00] ksiadz_na_czacie12: ale słowo to coś, czym się posługujemy na co dzień
[21:01] ksiadz_na_czacie12: św. Jan Chryzostom - to znaczy złotousty - to dzisiejszy patron
[21:03] ksiadz_na_czacie12: jest zwany Złotoustym ze względu na swoją wymowę
[21:04] sono: czemu?
[21:04] ksiadz_na_czacie12: chodzi o piękno wypowiadanych słów i błyskotliwość
[21:04] ksiadz_na_czacie12: za którą szło pogłębione życie duchowe
[21:05] sono: a ile miał lat jak umarł?
[21:05] rafciozarzecz: święci umierają młodo, albo w bardzo podeszłym wieku
[21:06] ksiadz_na_czacie12: miał dokładnie 58 lat
[21:06] sono: no to taki se wiekiem
[21:06] sono: ni młody ni stary
[21:07] ksiadz_na_czacie12: sono: nie chodzi o wiek, tylko o mądrość
[21:07] sono: wiem przecież
[21:07] ksiadz_na_czacie12: jego życiową, którą zdobywał na kolanach
[21:07] ksiadz_na_czacie12: a która przelewała się w serca innych przez jego słowa i przykład życia
[21:07] sono: no właśnie, przykład życia pociąga ludzi, mniej słowa
[21:07] rafciozarzecz: przepraszam, że przerywam Księdzu
[21:07] rafciozarzecz: ale mam niezwykłą sprawę
[21:08] rafciozarzecz: w związku z wiekiem
[21:08] rafciozarzecz: tego świętego
[21:08] rafciozarzecz: może to niedorzeczne
[21:08] rafciozarzecz: ale na pewno nieprzypadkowe
[21:09] rafciozarzecz: przez cały czas tworzy się liczba 13
[21:09] rafciozarzecz: u wielu świętych
[21:09] ksiadz_na_czacie12: to znaczy?
[21:09] rafciozarzecz: umarł dokładnie w wieku 58lat
[21:09] rafciozarzecz: 5+8=13
[21:09] ksiadz_na_czacie12: tak
[21:09] ksiadz_na_czacie12: a dziś - czyli 13 - jest jego liturgiczne wspomnienie
[21:10] ksiadz_na_czacie12: nie szukajmy przysłowiowej "dziury w całym"
[21:10] ksiadz_na_czacie12: bo nie o to nam dziś chodzi
[21:10] ksiadz_na_czacie12: a jak widzę - daleko odbiegliśmy od tematu
[21:11] ksiadz_na_czacie12: a więc ad rem (czyli do rzeczy)
[21:12] ksiadz_na_czacie12: w jaki sposób się komunikujemy?
[21:12] sono: dotykiem
[21:12] sono: i słowami
[21:12] ksiadz_na_czacie12: co znaczą nasze słowa?
[21:12] ksiadz_na_czacie12: dlaczego jedne koją, inne ranią?
[21:12] sono: hm samo życie
[21:12] ksiadz_na_czacie12: jasne, rozmawiamy o życiu
[21:12] ksiadz_na_czacie12: nie o książkach, tylko o tym, co mówimy
[21:13] sono: zależy, jaki mam humor, jak ok, to mogą mi naskoczyć ludziska i nie zranią mnie
[21:13] sono: a jak mam doła, to byle co wkurza
[21:13] ksiadz_na_czacie12: inni - a my, jak i co mówimy?
[21:13] cau_kownik: jest taki bardzo prosty i bardzo użyteczny schemat wypowiedzi
[21:14] cau_kownik: 1) mówimy, co chcemy powiedzieć w skrócie, 2) zasadnicza wypowiedź, 3) podsumowanie i powtórzenie streszczenia wypowiedzi
[21:14] sono: księże, dzisiaj pogadałam se od serca z panią, co kwiaty sprzedaje przy cmentarzu
[21:14] ksiadz_na_czacie12: sono: i...?
[21:14] sono: mówię, jaka super kobieta z niej, a myślałam o niej, że jest jędza
[21:14] sono: osądziłam ją po wyglądzie
[21:15] ksiadz_na_czacie12: sono: a więc standardowo i za szybko
[21:15] sono: okazało się, że normalnie ślicznie się uśmiecha :)
[21:15] sono: no to ja jeszcze piękniej się do niej uśmiechnęłam i mam kumpelę przy bramie cmentarnej :)
[21:15] sono: samo życie
[21:16] sono: o to chodzi, by kochać, uważając na ludzi, którzy tak szybko odchodzą, a ci, co nie odchodzą nie powrócą :)
[21:16] ksiadz_na_czacie12: widzimy, że pozornie nic nie znaczące sytuacje, mogą przerodzić się w naszą radość - dostajemy więcej, niż się spodziewamy
[21:16] sono: właśnie, księże, genialna uwaga
[21:17] sono: mam nadzieję, że ty też uśmiechasz się do ludzisków na dzień dobry :)
[21:17] sono: bo wiesz, ja tak mam - kiwniesz palcem i się śmieję, no wiesz, takie powiedzenie jest, hehe
[21:17] sono: ale uwielbiam się śmiać do ludzi
[21:17] rafciozarzecz: ale czasem nie dostajemy tego, czego się spodziewaliśmy
[21:17] ksiadz_na_czacie12: ja np. ostatnio rozmawiałem z panią, co to dzieci przeprowadza ze "stopem" przez ulicę - patrzę dziś - na różańcu fatimskim - a ona figurę Matki Bożej dźwiga
[21:18] sono: księże, cieszę się, że coś z Boga na tym świecie zostało
[21:18] sono: chociażby ta pani z różańcem
[21:18] sono: co ją widziałeś
[21:18] sono: chwała Panu Bogu za nią
[21:19] ksiadz_na_czacie12: czyli widzimy, że od słowa do słowa i Pan Bóg ciekawe rzeczy czyni
[21:19] ksiadz_na_czacie12: sam stał się Słowem
[21:19] rafciozarzecz: mocą słowa został stworzony świat
[21:19] ksiadz_na_czacie12: jasne
[21:21] cau_kownik: temat dnia: "o słowach (we wspomnienie św. Jana Chryzostoma)"
[21:22] cau_kownik: co znaczy "we wspomnienie"?
[21:23] baranek: dzień mu liturgicznie poświęcony chyba
[21:23] ksiadz_na_czacie12: baranek: tak właśnie - Kościół wspomina w ten sposób świętych
[21:26] rafciozarzecz: a więc jak przekonujemy się słowo ma moc twórczą
[21:26] rafciozarzecz: Jan Chryzostom dostał dar od Boga
[21:28] megi: siła słowach... w relacjach, w głoszeniu, w rozmowie, w życiu
[21:28] ksiadz_na_czacie12: megi: tak
[21:28] ataner155: słowo może wzmocnić - tak samo jak "zabić"
[21:28] ataner155: zranić
[21:29] megi: warto słuchać, co się mówi...
[21:29] rafciozarzecz: nie sadzę, żeby Chryzostom kogoś ranił
[21:29] ALA: ataner, prawda, czasami też może zabić

[21:29] ksiadz_na_czacie12: rafcio: jasne, przeciwników
[21:30] rafciozarzecz: można w szerokim kontekście rozpatrywać ranienie
[21:30] cau_kownik: jeśli kontekstem ma być osoba Jana Chryzostoma, to fajnie, ale ręka w gorę, ilu z was zna życie Jana Chryzostoma i może coś o nim powiedzieć?
[21:31] ataner155: Ja nie
[21:31] rafciozarzecz: cau_kownik: jesteśmy tu po to, żeby się dowiedzieć coś o nim
[21:31] ksiadz_na_czacie12: cau-kownik: nie o tym dziś rozmawiamy - to było tylko "zagajenie" do tematu
[21:31] cau_kownik: toż mówię - kontekst :/
[21:32] ataner155: ksiądz - a o czym rozmowa?
[21:33] ksiadz_na_czacie12: o słowach
[21:33] ksiadz_na_czacie12: i tym, co robimy z nimi w swoim życiu - jak ich używamy i czemu służą
[21:33] ataner155: ech - niszczą albo budują
[21:33] ALA: ze słowami to kojarzy mi się wolność słowa
[21:33] ALA: albo zabawa w skojarzenia :D
[21:33] ksiadz_na_czacie12: też
[21:34] ataner155: a co jeszcze?
[21:34] forever: a mi z cierpieniem
[21:34] cau_kownik: przekazują informacje
[21:34] ALA: forever, czemu z cierpieniem?
[21:34] ataner155: czemu z cierpieniem? bo lubimy biadolić?
[21:34] ALA: nie no, proszę, powiedzcie o czymś radosnym, a nie smutacie...
[21:35] ataner155: ALLELUJA - dość radosne?
[21:35] ksiadz_na_czacie12: no właśnie, są słowa, które z natury swojej wywołują radość
[21:35] forever: bo słowem można wyrządzić ogromną krzywdę
[21:35] ataner155: czyli niszczyć
[21:36] forever: tak, ata
[21:36] ALA: a wy znowu o niszczeniu
[21:36] ksiadz_na_czacie12: a moze tak o słowach, które budują?
[21:36] ksiadz_na_czacie12: spróbujmy spojrzeć na pozytywne aspekty rzeczywistości o nazwie "nasze życie"
[21:36] forever: a czemu, ksiądz?
[21:37] ksiadz_na_czacie12: forever: co ksiądz?
[21:37] ALA: słowa umacniają :)
[21:37] ataner155: Bóg cię kocha takim, jakim jesteś - tylko on nie chce twoich pieniędzy - tylko on zawsze na ciebie czeka - tylko on spełni każde twoje pragnienie - nie chce nic tylko twojej miłości - tak mało za tak wiele
[21:37] ataner155: to radosne - chyba?
[21:37] ALA: ata :)
[21:38] forever: dlaczego mamy mówić tylko o pozytywach, skoro więcej "szamba" wokół nas?
[21:38] ksiadz_na_czacie12: forever: bo mamy pomnażać dobro [21:38] cau_kownik: forever, może wokół ciebie
[21:38] ataner155: bo jak zaczniesz mówić o pozytywach - to je nawet zauważysz - a szambo nie będzie tak śmierdzieć
[21:39] ataner155: cau - szambo nie jest obok - ono często jest w nas samych
[21:40] ataner155: a swojego smrodu przeważnie nie czuć
[21:40] forever: to mówcie, jaki ten świat piękny... cau_kownik, może wokół ciebie nie... w co wątpię...
[21:41] forever: ataner, masz rację my sami nim jesteśmy
[21:40] ataner155: forewer - święci też śmierdzieli w swoim czasie
[21:41] ataner155: niom - a teraz? czas je zasypywać
[21:41] ksiadz_na_czacie12: ciekawe dialogi prowadzicie
[21:41] ksiadz_na_czacie12: nie rozmawiamy o zapachach, tylko o słowach
[21:41] ataner155: bo ksiądz się nie odzywa
[21:42] ataner155: i nie wiem, w jakim kierunku to ma iść
[21:42] ksiadz_na_czacie12: czat o powonieniach będzie może innym razem:)
[21:42] megi: jak wyrazić siebie? m.in. poprzez słowa, słowami można wyrazić wiele, ale czy wszystko? dobre słowo buduje innych, daje nadzieję ,stwarza...
[21:42] cau_kownik: o słowach można powiedzieć wszystko
[21:42] cau_kownik: tylko po co?
[21:43] cau_kownik: co to nam da, że przypomnimy sobie dziesiątki sytuacji związanych ze słowami, jaki ma być tego cel?
[21:43] maria_stella: a ja kiedyś słyszałam konferencję jednego księdza, który stwierdził, że słowa prowadzą najczęściej do konfliktów, więc najlepiej posługiwać się językiem gestów
[21:43] ataner155: tia - na migi
[21:44] ataner155: ale masz rację
[21:44] ataner155: za dużo słów - i spore zamieszanie
[21:44] ksiadz_na_czacie12: maria-stella: ale człowiek ma możliwość rozmawiania - jako jedyne ze stworzeń - komunikowania się na poziomie werbalnym
[21:44] megi: dobre słowo umacnia :) mowa ciała to też słowo :)
[21:44] ataner155: czasem lepsze
[21:44] ataner155: i lepiej odczytywane
[21:44] baniulla: czasem i milczenie jest lepsze niż mowa
[21:45] forever: ale nie zawsze, baniulla
[21:45] ataner155: ciche dni w małżeństwie - nie zdaje egzaminu
[21:45] maria_stella: język gestów obejmuje też czyny, przez które sporo można powiedzieć
[21:45] ataner155: albo nie wypada powiedzieć
[21:45] megi: milczenie to też jakiś znak w świecie mowy
[21:45] ksiadz_na_czacie12: baniulla: cisza jest głosów zbieraniem - jak pisał Norwid - a więc słowo rodzi się z ciszy
[21:46] forever: czasem milczeniem można zranić, jak pisał ks.Twardowski...
[21:46] ataner155: zranić i to bardzo - obojętność brrrrrr
[21:47] maria_stella: a czasem dopiero, gdy się milczy można usłyszeć serce...
[21:47] ataner155: przeważnie puste, zranione i nie ma nic do powiedzenia
[21:47] ksiadz_na_czacie12: maria-stella: i Jego głos w sercu
[21:47] maria_stella: no tak
[21:48] baniulla: kiedyś ksiądz na rekolekcjach powiedział, że musimy wyjść na pustynię, aby Bóg przemówił do naszego serca
[21:48] megi: właśnie, usłyszeć Jego głos w sercu czyli Słowo
[21:49] ataner155: nie usłyszysz, jeśli najpierw go tam nie zaprosisz
[21:49] forever: a co zrobić, gdy się nic nie słyszy? A w sercu pustynia...
[21:50] baniulla: czasami nie chcę Go zapraszać, bo boję się, że pokaże mi, co w życiu robię źle, pokaże mi moje zło
[21:50] baniulla: a w zasadzie dobro, którego nie zrobiłam
[21:50] baniulla: i chyba boję się ciszy
[21:50] baniulla: adoracji
[21:50] megi: przeczekać
[21:50] maria_stella: pokaże na pewno i nie będzie delikatny

[21:51] ALA: czytając Biblię, masz słowa
[21:51] ksiadz_na_czacie12: baniulla: adoracja nie jest czasem mówienia, tylko słuchania
[21:51] ksiadz_na_czacie12: dla początkujących to duży wysiłek
[21:52] baniulla: dlatego się jej boję
[21:52] baniulla: nigdy nie wiem, co mam powiedzieć
[21:52] baniulla: a jak już zacznę, to ryczę jak głupia
[21:52] megi: może to też jakiś niemy znak Słowa?
[21:52] ALA: na adoracji nic się nie mówi
[21:52] ksiadz_na_czacie12: baniulla: doskonale, po prostu bądź
[21:53] baniulla: bycie... to jest dopiero wyczyn...
[21:54] ksiadz_na_czacie12: baniulla: no właśnie, ale po to szkoła adoracji, żeby się nauczyć
[21:54] baranek: Oto cisza: pozwolić Bogu wypowiedzieć Słowo, które jest Nim samym (Ja Jestem) [ to z filmu Wielka Cisza ] :)
[21:54] ksiadz_na_czacie12: piękne
[21:55] ksiadz_na_czacie12: jest taka książka pt. Wielka Cisza. Tajemnica Wielkiej Soboty
[21:55] maria_stella: mnie zastanawia, jak odróżnić milczenie, spontaniczną adorację od zwykłego rozproszenia na modlitwie
[21:56] emma73: Księże, skąd brać siłę, gdy jest się daleko, gdy nie widzi się sensu? Żeby po prostu być, też trzeba mieć siłę, siłę do trwania.
[21:56] ALA: siłę bierze się od Boga:)
[21:56] ksiadz_na_czacie12: emma73: daleko od czego?
[21:56] baranek: w rozproszeniu raczej nie ma ciszy...
[21:56] emma73: od Boga-Osoby
[21:56] baniulla: o tę siłę chyba trzeba po prostu się modlić
[21:57] ksiadz_na_czacie12: emma73: spróbuj zagłębić się w Jego słowo
[21:57] ksiadz_na_czacie12: emma: przeczytaj przypowieści z Ewangelii wg Łukasza (rozdział 15) - to fragment na najbliższą niedzielę
[21:58] baniulla: jeszcze niedawno byłam Świadkiem Jehowy i postawiłam sobie pytanie, czy Bóg istnieje
[21:58] baniulla: i znalazłam go w drugim człowieku, który przyprowadził mnie do Niego
[21:58] baniulla: do Kościoła
[21:59] baniulla: właśnie w Słowie Bożym
[21:59] emma73: Ok, dzięki. Wiem, że nie mam wprawy, trudno jest mi jednak dojrzeć Boga-Osobę przez tę historyczno-kulturowo-społeczną fabułę Pisma
[22:00] ksiadz_na_czacie12: kończymy dzisiejszy wieczór z księdzem
[22:00] ksiadz_na_czacie12: dziękuję wszystkim
[22:00] ksiadz_na_czacie12: i proszę o dobre wykorzystanie słów
[22:00] megi: to dobre słowo i właściwe: zagłębić się w Jego Słowo
[22:01] ksiadz_na_czacie12: możemy dziś jeszcze porozmawiać z SZEFEM
[22:01] ksiadz_na_czacie12: zapraszam
[22:01] sono: księże i tak zapomnimy, co pisałeś, to normalna sprawa
[22:01] sono: długo się nie pamięta słów z czata
[22:01] ksiadz_na_czacie12: może nie wszyscy zapomną
[22:01] ksiadz_na_czacie12: z Bogiem