Dla kogo żyjemy?

Zapis czatu z 8 listopada 2007

publikacja 14.11.2007 17:33

[21:00] Koltek: moi drodzy....
[21:00] Koltek: u mnie tak koło 21...
[21:01] Koltek: to może bardziej twórczo - dobrze?
[21:01] cameleon: Koltek - zatem do dzieła:)
[21:02] Koltek: zacznę może od krótkiego mojego spotkania - które miało miejsce w poniedziałek w Zakopanym...
[21:02] Koltek: podeszła do mnie starsza pani, chciała chwilę porozmawiać...
[21:02] Koltek: zaczęła opowiadać o swoim życiu, o tym, że zabili jej męża (powiedziała, że mafia)
[21:03] Koltek: a teraz to jest tutaj ze swoimi dziećmi, które chorują trochę i jest tutaj, aby się im trochę polepszyło
[21:03] Koltek: kończąc powiedziała, że często myślała nawet o samobójstwie - ale trzymała ja myśl, że musi żyć dla swoich dzieci, bo co z nimi będzie.
[21:03] Koltek: To tak w skrócie o niej...
[21:04] Koltek: I wobec tego, co wy na to? - ale z perspektywy dzisiejszego I czytania z listu do Rzymian: [Rz 14, 7-12 – przyp. red.]
[21:04] Koltek: Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie; jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana.
[21:05] Koltek: weźmy na dzisiejszy temat tylko te dwa zdania
[21:05] Koltek: Czy uważacie, że coś trzebaby było w myśleniu tej kobiety zmienić?
[21:05] Awa: w śmierci na pewno
[21:05] Awa: w życiu różnie wybieramy
[21:05] Awa: choć bez względu na nasze wybory, faktycznie stworzył nas Bóg i do Niego należymy
[21:05] Awa: trzeba by jej dać sens życia
[21:05] cameleon: hmm, wg mnie to owo stwierdzenie "dla Pana" ma jak najbardziej głębokie znaczenie, bowiem nawet sobie nie zdając z tego sprawy, należymy do Niego
[21:06] wladek: Awa, dla Niej sensem są dzieci
[21:06] Koltek: awa - no ona mówi, że ma dla kogo żyć - że są te dzieci...
[21:06] Awa: bo w chwili, kiedy przeżywa żałobę po mężu i boi się o dzieci (materialnie), to nie wiem, czy trafi do niej uczone gadanie o Bogu jako dawcy życia
[21:06] Koltek: ale dobrze wiecie, że przychodzi taki czas, że opuszcza człowiek ojca i matkę... i tak dalej...
[21:07] Koltek: zabraknie wokół niej tych - dla których teraz żyje i co dalej?
[21:07] wladek: no właśnie, Kotlek... i zostaje nadzieja na miłość
[21:07] wladek: i na wiarę
[21:07] cameleon: Koltek - a może nieraz trzeba stracić to, co wokół nas, aby zostać samemu?
[21:08] butwbutonierce: człowiek nie jest predysponowany do samotności
[21:08] butwbutonierce: stadne zwierzęta jesteśmy
[21:08] Awa: Koltku, wszyscy tu obecni zgodzą się z Tobą, że sensem ma być Bóg
[21:08] Awa: tylko do kobiety, która potrzebuje psychologa, to nie trafi
[21:08] Koltek: tyle tylko, że jakoś tej perspektywy u tej osoby nie znalazłem
[21:08] Koltek: cameleon - zostanie pustynia - tyle czy będziemy umieli na tej pustyni się odnaleźć?
[21:09] Koltek: też tak uważałem, Awa - że rozmowa z księdzem - swoją drogą - ale pomoc specjalisty też by się przydała
[21:09] Awa: prawdopodobnie w chwili obecnej jest wściekła na Boga, że odebrał jej męża
[21:09] cameleon: buciku - ale ja mówię akurat o tym, że wtedy człowiekowi nie zostaje nikt inny, tylko Bóg... niezależnie od tego, czy Mu bluzga czy stara się zrozumieć i pogodzić
[21:09] wladek: hmmm, ja mam dorosłych synów, "są na swoim", ale nie czuję się opuszczony
[21:09] butwbutonierce: kameleon - zostaje, nie zostaje
[21:10] butwbutonierce: budzić się codziennie, chodzić do pracy, zmywać, sprzątać, gotować obiad, bo Bóg?
[21:10] butwbutonierce: dzieci, partner - to co innego
[21:10] butwbutonierce: oni tego potrzebują
[21:10] Koltek: moi drodzy, ale jest też druga część dzisiejszego pouczenia św. Pawła - że i w życiu i w śmierci - należymy do Pana
[21:10] Koltek: Jak to dziś przypomnieć współczesnemu człowiekowi - każdemu z nas jak tu jesteśmy na tym czacie???
[21:10] langusta_: bo czy chcemy czy nie chcemy, non stop podtrzymuje nas Swoją łaską
[21:10] butwbutonierce: langusta_- frazes
[21:11] Koltek: to jak się z tej sklerozy - langusta - wyleczyć?
[21:11] Koltek: podprowadzić pod osobiste spotkanie z Bogiem - Który stanie się odpowiedzią na to, co się przeżywa
[21:11] langusta_: prawda
[21:11] cameleon: Koltek - no tak, bo wg słów Jezusa nie ma innej drogi do Ojca, jak przez miłosierdzie Jezusa
[21:11] Awa: na to trzeba czasu, żeby zrozumieć
[21:11] Awa: i ludzkiej obecności jednak
[21:11] Awa: bo Bóg to też ludzie, którzy do Niego prowadzą
[21:11] butwbutonierce: frazesem pustki w życiu nie zapełnisz
[21:11] butwbutonierce: człowiek potrzebuje ludzi
[21:11] butwbutonierce: gdy ich nie ma, to zdycha, jak z głodu
[21:12] cameleon: biciku - ale w tych ludziach też szuka Boga
[21:12] butwbutonierce: kiedyś, w jednym szpitalu, przez przypadek dokonał się eksperyment
[21:12] butwbutonierce: mieli noworodki w inkubatorach
[21:12] butwbutonierce: karmili je, miały wszystko, co potrzeba, ale zapomniano im puszczać kojących głosów ludzkich
[21:12] butwbutonierce: umarły
[21:12] cameleon: buciku - kiedy moja wnuczka niedawno leżała w szpitalu, to usypiałem ją przez komórkę swoim mruczeniem... głos i słowo to potęga
[21:12] Koltek: potrzebuje człowiek spotkania z Bogiem - a nie spotka go inaczej jak przez moją konktretna osobę.
[21:12] Koltek: Chodzi mi o to, że...
[21:12] Koltek: Bóg pomaga dziś człowiekowi
[21:13] Koltek: prze posługę - "narzędzie" - jakim jest drugi człowiek
[21:13] pasjonat_ka: kiedyś przeczytałam: "człowiek napotkany jest człowiekiem nam zadanym"
[21:13] Koltek: pasjonatka - to u Wojtyły tak czytałaś
[21:13] pasjonat_ka: tak :)
[21:13] butwbutonierce: Koltek - chyba nie zawsze
[21:13] Koltek: uzasadnij - butwbutonierece...
[21:14] butwbutonierce: czytałam kiedyś w Wysokich Obcasach - no jakiś rok temu
[21:14] butwbutonierce: artykuł o lękach współczesnych Polek
[21:14] butwbutonierce: jeden był wyjątkowo dołujący

[21:14] butwbutonierce: kobieta, lat 45, całymi dniami siedzi w domu, układa pasjansa na komputerze i wysyła SMS-y do dawnych znajomych
[21:15] butwbutonierce: przykład totalnego opuszczenia przez ludzi
[21:15] Koltek: i zabrakło kogoś - kto by tej kobiecie powiedział - że jest Ktoś - Kto jej w tym wszystkim nie opuścił
[21:15] butwbutonierce: że niby Bóg?
[21:15] Koltek: Dalej św. Paweł pisze w dzisiejszym fragmencie:
[21:16] Koltek: Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi.
[21:15] cameleon: buciku-wejdź na blogi, chociażby tutaj na wierze i też odnajdziesz słowa smutku i opuszczenia
[21:15] wladek: but...ale może sama tego chciała?
[21:16] butwbutonierce: wladek - chciała, nie chciała, sytuacja opłakana
[21:16] wladek: but... opłakana, ale Jej wybór
[21:16] wladek: chyba, że chora
[21:16] butwbutonierce: niemniej, była samotna i cierpiała
[21:16] butwbutonierce: czy jej wybór?
[21:16] butwbutonierce: nie traktowałabym tego tak prosto
[21:16] butwbutonierce: wypadkowa różnych wyborów, wyborów innych ludzi, sytuacji życiowej
[21:16] ALA: Koltek, jak ktoś ma depresję, to nie dojdzie do takiej osoby, że Bóg jest przy niej
[21:17] ALA: nawet sam Jean Vanier pisze, że takim osobom potrzeba wsparcia przyjaciół
[21:17] Koltek: Sam do tego, Ala - nie dojedzie - ale potrzebuje kogoś takiego, jak my, kto mu o tym powie
[21:17] Koltek: wróćmy może do tego naszego przypadku z początku, z Zakopanego
[21:17] Koltek: Moje spostrzeżenie z tej rozmowy było takie, że owa kobieta czuła, że po raz pierwszy ktoś do końca ją wysłuchał
[21:17] Koltek: Czyżby nie spotkała nikogo wcześniej - kto mógłby tak samo postąpić?
[21:17] Awa: Koltku, czasem takie powiedzenie ,,nie w porę” tylko rozdrażni
[21:17] ALA: czyli potrzebuje przyjaciół, zrozumienia, wsparcia, modlitwy
[21:18] ALA: Koltek, widocznie nie ufa ludziom, a do księdza ma jakieś zaufanie
[21:18] wladek: i kontaktu z ludźmi
[21:18] butwbutonierce: a jeśli trafiasz na taką osobę i ona kompletnie w Boga nie wierzy?
[21:18] Koltek: to po co, kochane panie, macie swoją intuicję - nią się pokierujecie - i wiele spraw lepiej od "chłopa" załapiecie
[21:18] cameleon: Koltek - ile osób przechodziło zanim Samarytanin zauważył pobitego człowieka?
[21:18] Koltek: wielkie rzesze - bo droga była bardzo ruchliwa
[21:18] ALA: intuicja to intuicja... co ona ma z tym wspólnego?
[21:19] butwbutonierce: intuicja to koleiny bzdet, którym się zatyka miejsca niedopowiedziane
[21:19] butwbutonierce: cameleon - osób prawych i wierzących, dodajmy
[21:19] wladek: czyli – Kotlek - należy Twój wywód rozumieć tak: jeżeli kogoś spotkamy na drodze, to mamy się otworzyć?
[21:19] ALA: wladek, jak chcesz to się otwieraj :P
[21:19] Koltek: wladek - może na początek - wysłuchać
[21:19] cameleon: Koltek - i my też żyjemy na ruchliwej drodze i nie zauważamy samych siebie...
[21:19] ALA: Koltek, ale człowiek do zwykłego człowieka inaczej podchodzi
[21:20] ALA: a inaczej do osoby duchowej
[21:20] butwbutonierce: ALA, masz rację
[21:20] butwbutonierce: ale np. we mnie osoba duchowna wzbudza od razu większy dystans
[21:20] butwbutonierce: bardziej się pilnuję, gdy z taką rozmawiam
[21:20] Koltek: zgadzam się z tym – bo tak jak żyje świat - to i na mnie to przechodzi – tyle, że ja staram się od czasu do czasu przynajmniej na chwilę zatrzymać i popatrzeć, do czego to wszystko zmierza
[21:20] Koltek: zgadzam się, Ala - ale zanim do tej duchownej trafi - to wcześniej spotka kogoś takiego jak Ty
[21:21] ALA: ja mam kilka osób, które mi ufają... ale w pewnym momencie czuję, jak to wszystko na mnie przechodzi i nie mam czasami siły...
[21:21] ALA: i co wtedy robić, Koltek?
[21:21] Koltek: to wówczas trzeba to umieć "sprzedać" pod właściwym adresem - że tak powiem
[21:21] wladek: Ala, zachowaj dystans
[21:22] ALA: czyli oddać Bogu
[21:22] Koltek: oddać to specjalistom - w dziedzinie psyche i pneuma :-[
[21:22] Koltek: też
[21:22] butwbutonierce: wladek - dlatego ja nie korzystam z porad osób duchownych i psychologów - dystans się wyczuwa, a to rodzi nieufność
[21:23] wladek: but... no nie jestem pewien, sam do siebie też podchodzę z dystansem
[21:23] butwbutonierce: wladek - do siebie można
[21:23] butwbutonierce: ale od osób, u których szukam pomocy, oczekuję zaangażowania
[21:23] Koltek: jak nie ma ufności - nie da się niczego zbudować - nie da się nawet zakomunikować drugiemu - ze jestem razem z nim w tym, co przeżywa
[21:23] Koltek: a dopiero potem jest czas i miejsce na podnoszenie tego wszystkiego wyżej i wyżej
[21:24] Koltek: Choć z drugiej strony, odpowiedzialność za samego siebie trzeba mieć na uwadze. Podsumowuje św. Paweł bardzo konkretnie:
[21:24] Koltek: Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu.
[21:24] butwbutonierce: i oby tak było
[21:24] Koltek: Czy więc wobec tej historii z Zakopanego i tego, co mówi św. Paweł - da się ustalić kilka bardzo konkretnych postanowień?
[21:25] Koltek: By to gadanie nie było dla samego gadania
[21:25] Koltek: na nic się przyda bajać - dla samego bajania - tak to kiedyś w szkole mówiono:-)
[21:25] wladek: but... ale przecież nie możesz od razu angażować się "na całość"
[21:25] butwbutonierce: wladek - na całość nie, jeśli sprawa Cię nie dotyczy
[21:25] butwbutonierce: ale dystans nie jest dobrą postawą
[21:25] ALA: but, ale w jakim znaczeniu zaangażowania?
[21:25] butwbutonierce: ALA - emocji, zainteresowania
[21:26] butwbutonierce: jeśli chodzi o tę kobietę, ma dzieci, więc jest dobrze
[21:26] butwbutonierce: siła napędowa i to niewąska
[21:26] butwbutonierce: przeżyje
[21:26] Koltek: ale musi uświadomić sobie to - że jak odejdą - bo wcześniej czy później tak będzie - musi
[21:27] butwbutonierce: to będą miały swoje dzieci, a ona wnuki

[21:27] ALA: no to jak odejdą, to nie będzie miała, dla kogo żyć
[21:27] ALA: i się podda
[21:27] butwbutonierce: będzie starsza, będzie więcej myśleć (refleksyjny okres życia, po 60-tce)
[21:27] Gabi_K: but....:)
[21:27] Koltek: znaleźć mocny fundament - na którym to będzie budować
[21:27] Koltek: By tak jak mówi ALA - nie skończyła ...
[21:27] Koltek: może, but - ale to nie jest takie pewne
[21:27] ALA: Koltek, wiem coś o tym...
[21:27] butwbutonierce: to będzie zupełnie inna osoba już
[21:27] butwbutonierce: raczej można to założyć
[21:28] butwbutonierce: Gabi:)
[21:28] wladek: but... po 60?? no nie całkiem refleksyjnie
[21:28] ALA: but, czasami nie jest tak kolorowo
[21:28] Gabi_K: ta 60-ka ten uśmiech wzbudza, but
[21:28] butwbutonierce: wladek - podaję za profesorem Kołakowskim, skąd on czerpie ten podział, nie wiem:)
[21:28] wladek: but, a ja podaję z autopsji :))
[21:28] butwbutonierce: ponoć tak jest, że po 20-tce człowiek szaleje, po 30-tce zaczyna się statkować, po 40-tce zajmuje się rodziną, po 50-tce jest w kryzysie, a po 60-tce staje się na własny użytek filozofem
[21:28] Trinity: dobrze, że to tylko "ponoć", co but pisze... ufff ;)
[21:28] Koltek: Jak więc - wracając do tych postanowień - ja mam budować swoje codzienne życie - w kontekście tego wszystkiego?
[21:29] ALA: jak to jak :) normalnie:)
[21:29] pasjonat_ka: moje życie nie jest dziełem przypadku...
[21:29] Koltek: normalnie czyli...?
[21:30] Koltek: rozwiń, jak możesz to, pasjonatka?
[21:30] ALA: przede wszystkim ofiarować siebie Bogu i wszystko to, co robimy, robić tak, jak byśmy dla Niego robili... wtedy życie nabiera barw, wszystkie smutki mijają, a my żyjemy w zgodzie z Bogiem i mamy Go w swoim sercu :)
[21:30] ALA: to chyba jedyne lekarstwo i sposób, aby stawać się mocniejszym w wierze
[21:30] butwbutonierce: z życiem to w ogóle dziwnie jest
[21:30] butwbutonierce: powiedziałabym przekornie, że jestem targanym jak liść na wietrze kowalem swojego losu
[21:30] butwbutonierce: ALA - i znowu nijak się to ma do wielu różnych rzeczywistości
[21:30] Gabi_K: but... to mogłoby się zgadzać.........
[21:31] wladek: Ala, ładnie powiedziałaś, ale są potknięcia
[21:31] Koltek: konkretne postanowienie od Ali, a inni?
[21:31] ALA: but... może nie dla Ciebie, ale zapewniam, że to dobry sposób
[21:31] Koltek: zgadzam się i popieram :-)
[21:31] butwbutonierce: Bóg w sercu, Bóg w sercu, wstrzyknąć Go mam tam sobie strzykawką?
[21:31] butwbutonierce: mocne uproszczenie, wg mnie
[21:31] ALA: but, zrobisz, jak chcesz, to Twoja decyzja
[21:31] pasjonat_ka: po czasie okazuje się, że pojedyncze przypadki były częścią jakby planu, a moje wybory pozwoliły jakby ten plan realizować
[21:32] butwbutonierce: pasjonat_ka - życie moje i wielu innych osób potwierdza, to co mówisz, ale potem sobie myślę o tych dzieciątkach w Afryce, umierających z głodu w 6-tym roku życia i cały ten filar mi pada
[21:32] Koltek: i jak potrafię to sobie - pasjonatka - poukładać – odkryję, że i w śmierci i w życiu należy się do Pana
[21:33] ALA: but, widzisz wszystko na szaro-buro... zamiast patrzeć realnie na świat
[21:33] butwbutonierce: realny świat jest szarobury
[21:33] wladek: ma odcienie
[21:33] Koltek: odezwało się doświadczenie życiowe - tak przypuszczam, Ala :-)
[21:33] ALA: but... to chyba źle widzisz
[21:33] ALA: nie umiesz zobaczyć tego, co piękne
[21:34] butwbutonierce: ale umiem zobaczyć to, co brzydkie, a brzydkie plus piękne nie tworzy neutralne
[21:34] Koltek: sięgaj tam, gdzie rozum nie sięga...
[21:34] ALA: but to załóż różowe okulary i zmień tę kwaśną minę... bo nie do twarzy Ci w niej
[21:35] butwbutonierce: i przykro mi, ale cieszenie się drobnostkami wydaje mi się wręcz impertynencją wobec tego, że ludzie umierają z głodu i inne takie
[21:35] butwbutonierce: ALA - szczyt niefrasobliwości z Twojej strony:)
[21:35] wladek: but, ja się cieszę "drobnostkami"
[21:35] Trinity: ja też
[21:35] Trinity: nawet głupotkami
[21:35] butwbutonierce: a mnie te dzieci w Afryce jak wrzody na ciele, nienawidzę ich za to
[21:35] butwbutonierce: każdą przyjemność popsują
[21:36] Trinity: chyba masz powołanie na misje, but
[21:36] butwbutonierce: Trinity - raczysz żartować:)
[21:36] Trinity: skoro ci ten temat żyć nie daje...
[21:36] Awa: but, u ciebie tam w okolicy biednych dzieci nie ma? musisz aż o Afryce myśleć?
[21:36] butwbutonierce: jak pojadę na misję, to niczego to nie zmieni, ocalę sto takich żyć, a miliony innych i tak będą zdychać z głodu
[21:37] Koltek: trochę nas emocje poniosły
[21:37] Koltek: wiec wróćmy do tematu - to nam na dobre wszystkim wyjdzie
[21:38] Trinity: temat "dla kogo żyję"
[21:38] butwbutonierce: dla siebie, to proste
[21:38] sono: ooooooooooo to ja wiem, dla kogo ja żyje :))
[21:38] sono: ja żyję na chwałę Nieba, muszę się pilnować, żeby nie zawstydzić Chrystusa, Który ręczy za mnie przed Bogiem Ojcem
[21:38] ALA: dzisiejsze czytanie: o tym, żeby wszystko powierzyć Bogu, swoje życie i śmierć
[21:39] butwbutonierce: a po co Bogu moje życie, dał mi je, żebym je miała
[21:39] ALA: no to sobie je miej...
[21:39] wladek: but, bo Cię kocha
[21:39] Gabi_K: a jednak nawet to robiąc, Ala, but ma rację, żyje się tylko i wyłącznie dla siebie
[21:39] Gabi_K: ..nawet jeśli inni odbierają inne wrażenie
[21:40] Gabi_K: sono... uważaj, by się ze wstydu palić nie musiał;)
[21:40] Koltek: ale nie przeżywasz tego dla siebie - dla innych - ale jak poucza św. Paweł - żyjemy dla Pana
[21:40] butwbutonierce: może św. Paweł się mylił?
[21:41] sono: Chrystus dla mnie jak dobry Brat, który osłania moje winy przed Ojcem i będzie Mu przykro, jak On mnie będzie osłaniał przed karą, a ja będę tej braterskiej symbiozy nadużywała

[21:42] sono: więc muszę powiedzieć stop, nie ze względu na moje winy, ale na to, że Chrystus za mnie ręczy przed Ojcem
[21:42] wladek: Gabi, życie tylko dla siebie jest bez sensu, ja się cieszę, jak czuję się komuś potrzebny
[21:42] butwbutonierce: emocje emocjami, ale chyba poruszyłam coś, co każdego gdzieś tam w środku piecze
[21:42] butwbutonierce: mam na myśli Afrykę i jej podobne
[21:42] ALA: but, dlatego powinnaś dziękować Bogu za to, co masz
[21:43] ALA: i żyć dla Niego, a nie dla siebie
[21:43] wladek: Ala :)
[21:43] butwbutonierce: ALA - co mam, to mam, ale co z tymi dzieciakami?
[21:43] butwbutonierce: a po co dla Niego, po co Mu moje życie?
[21:43] butwbutonierce: jedyne, co możemy zrobić, to być szczęśliwi
[21:43] butwbutonierce: inaczej życie można uznać za zmarnowane
[21:43] ALA: bez Boga nie będziesz szczęśliwa
[21:43] Gabi_K: na co dzień muszę się napracować, gdy słyszę tak przez rodziców spapraną robotę w opisywaniu tego „złośliwego” Boga, a dobrego Jezusa, który ciągle ręczyć musi, że jednak nie tacy źli jesteśmy
[21:43] Gabi_K: ...znaczy ich dzieci
[21:43] Awa: a kimże Ty, Gabi, jesteś, żeby rodziców oceniać?
[21:43] Gabi_K: tym, kto oceny wydaje
[21:43] Koltek: sono - nie bardzo rozumiem te wyjaśnienia i nie podejmę tego - wybacz
[21:43] Koltek: może nie od razu wybierajmy się do Afryki - ale zacznijmy od własnego ogródka
[21:44] Koltek: to potem przyjdzie pora na dalsze sprawy i jak będzie trzeba, to i na tę Afrykę
[21:44] butwbutonierce: Koltek - nawet gdy własny ogródek będzie czysty, te Czarnoskóre wyrzuty sumienia nadal będą egzystować
[21:44] butwbutonierce: w dodatku marnie
[21:45] butwbutonierce: Koltek - dobrze wiemy, że ogródek nigdy nie będzie idealnie czysty
[21:45] butwbutonierce: a problem Afryki jest systemowy i praktycznie nie do rozwiązania
[21:45] butwbutonierce: a ja się pytam - czemu tak?
[21:45] Awa: wy serio o tej Afryce?
[21:45] ALA: Koltek ma rację :) zacznijmy od siebie
[21:45] ALA: Bogu daj serce, a ludziom uśmiech dla siebie, weź cierpień krzyż i przebudowę świata na lepsze od siebie zacznij dziś
[21:45] wladek: but, nauczmy się cieszyć drobiazgami, bo z takich drobiazgów plecie się Życie
[21:45] langusta_: więc rób, but, tyle, ile możesz, a rzeczy niemożliwe zostaw innym :D
[21:45] Trinity: but, to jedź do tej Afryki, i zostawmy ten temat chwilowo w spokoju
[21:45] Koltek: trzeba się brać za ten ogródek i tym się nie zniechęca - to tak jak z tą kobietą w dzisiejszej Ewangelii...
[21:46] Koltek: czego ona szukała...?
[21:46] Koltek: trzeba ten fragment przypomnieć?
[21:46] Koltek: Łk 15,1-10 Przypowieści o zgubionej owcy i zgubionej drachmie
[21:47] Koltek: czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: «Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam».
[21:47] Koltek: to tak bardzo koresponduje z tą naszą troską o nasz "ogródek"
[21:48] Koltek: troska o to - abyśmy pamiętali, że i w śmierci i w życiu należymy do Pana
[21:48] butwbutonierce: tyle, że poza naszymi ogródkami istnieją ogródki niczyje
[21:50] ALA: Koltek, czyli powinniśmy ze wszystkiego cieszyć się z innymi?
[21:50] Koltek: tak, aby się to jakoś poukładać na koniec - trzeba nam mimo wszystko naśladować ową kobieta - która niestrudzenie szuka tego, co gdzieś pewnie przez przypadek się jej zgubiło
[21:51] Koltek: zanim to znajdzie - posprząta cały dom
[21:50] ALA: a co z tą kobietą z Zakopanego?
[21:51] Trinity: a jak znajdzie, to dzieli się radością
[21:51] Koltek: I finał moje rozmowy z kobieta... w Zakopanem:
[21:51] Koltek: zajmując się tymi swoimi dziećmi - niech nie zapomni pani poszukiwać owej zagubionej drachmy...
[21:51] Koltek: sprzątając swoje życie
[21:53] Koltek: po to, abym w spokoju mógł odpowiedzieć przed Panem - za całe swoje życie
[21:53] ALA: hmm, gorzej, jak ta kobieta nie znajdzie tej drachmy
[21:53] ALA: bo dzieci w pewnym momencie odejdą
[21:54] ALA: chyba że będą ją kochać i zostaną z nią
[21:54] pasjonat_ka: myślę, że znajdzie - teraz już wie, że coś zgubiła
[21:54] butwbutonierce: a ja się czuje odpowiedzialna, za Afrykę, i jeśli Bóg istnieje i kiedyś przed Nim stanę, to nie wiem, co odpowiem, jak mnie zapyta o Afrykę
[21:54] Koltek: z pomocą innych znajdzie - i tu potrzeba na jej drodze - owych specjalistów od psych i pneuma :-)
[21:54] Koltek: nie zapyta Cię o to - ale postawi bardzo konkretne - pytanie...
[21:54] Koltek: pytanie:
[21:54] Koltek: kochałaś?
[21:55] butwbutonierce: o, to zbawienie mam w kieszeni
[21:55] ALA: wtedy odpowie, że nie i jest zgubiona :)
[21:55] ALA: but.. nie tak szybko
[21:55] Koltek: Bo jak mówi św. Jan: w wieczór naszego życia będziemy sądzeni z MIŁOŚCI
[21:56] Koltek: Jest z nami Trini - a Jej dobrze wychodzą podsumowania - poprosimy o to grzecznie Wszyscy :-)
[21:56] ALA: ja mogę zrobić podsumowanie :))
[21:57] Gabi_K: ala... a umiesz?;)
[21:57] Koltek: poczekamy na Trini - a potem może być Ala :-)
[21:58] opik13: w ciszy czekamy na Trinity:-)
[21:58] Koltek: pewnie Jej nie ma - to może ktoś inny :-)
[21:58] opik13: Ala?
[21:58] ALA: żebyśmy powierzyli swoje życie Bogu i każdego dnia pamiętali o Nim... żebyśmy potrafili cieszyć się z wszystkiego, co mamy i dzielić się tą radością z innymi :)
[21:59] Koltek: «Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam»
[21:59] Koltek: i podzielę się tą radością nawet z tymi w Afryce :-)
[21:59] ALA: Koltek, wiadomo że Bóg na pierwszym miejscu ;)
[21:59] Gabi_K: a co jeśli drachma nigdy nie zaginęła, owce też wszystkie, a mimo to pustka....?
[22:00] Koltek: dzięki wielkie...
[22:00] Koltek: dla @ll