Duch Święty w moim życiu – sakrament bierzmowania

Zapis czatu z 3 grudnia 2007

publikacja 10.12.2007 11:38

Administrator: Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy.(Rz8,9)

[21:00] ksiadz_na_czacie11: witam i zapraszam do rozmowy o naszym bierzmowaniu...
[21:01] ksiadz_na_czacie11: czym jest sakrament bierzmowania? po co się go przyjmuje?
[21:01] Dzidzius__Czatowy: Jest znakiem dojrzałości chrześcijańskiej
[21:01] langusta_: teoretycznie bierzmowanie to sakrament dojrzałości chrześcijańskiej
[21:01] langusta_: pełnia darów Ducha Świętego
[21:01] wielki_czarny_pies: żeby dopełnić sakrament wtajemniczenia jakim jest Chrzest i Eucharystia.. razem..
[21:02] ksiadz_na_czacie11: właśnie:) żeby dopełnić. jednak nie dosłownie, bo chrzest przecież jest skuteczny i w nim otrzymujemy to, co nam do zbawienia najpotrzebniejsze
[21:02] langusta_: ale żeby stopniować emocje , mamy to po kolei ;)
[21:03] langusta_: dozowane :D
[21:03] Dzidzius__Czatowy: :D
[21:03] ksiadz_na_czacie11: a w jaki sposób wskazuje się na powiązanie z chrztem?
[21:03] Dzidzius__Czatowy: Bo w czasie Chrztu wstępujemy Do Kościoła
[21:03] wielki_czarny_pies: przez namaszczenie? przez odnowienie przyrzeczeń?
[21:03] wwwiola: przez działanie Ducha Św.
[21:03] ksiadz_na_czacie11: (podczas obrzędów... bo chyba większość tu bierzmowanie przyjęła już...?)
[21:04] Dzidzius__Czatowy: wstępuje DŚ. po raz 1
[21:04] langusta_: już ks., dawno ;)
[21:04] ksiadz_na_czacie11: odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych
[21:04] baranek: namaszczenie ?
[21:04] Dzidzius__Czatowy: nie aż tak dawno :P
[21:04] baranek: nadanie imienia...
[21:04] ksiadz_na_czacie11: i namaszczenie też. a czego znakiem jest namaszczenie?
[21:04] Dzidzius__Czatowy: a w czasie Bierzmowania jesteśmy ponownie namaszczeni DŚw.
[21:04] langusta_: nadanie godności Dziecka Bożego?
[21:05] langusta_: wszak namaszczało się na króla
[21:05] wielki_czarny_pies: jakiś znak uświęcenia.. przynależności tylko do Boga?
[21:05] ksiadz_na_czacie11: nie po raz pierwszy, bo Ducha Świętego otrzymaliśmy w chrzcie. tu otrzymujemy pełnię darów
[21:05] Dzidzius__Czatowy: no no w Chrzcie po raz 1
[21:05] ksiadz_na_czacie11: namaszczenie też jest podczas chrztu, więc wtedy właśnie jest nadanie godności dziecka Bożego
[21:06] langusta_: no a podczas bierzmowania?
[21:06] wladek: to bez bierzmowania, to taki katolik II kategorii??
[21:06] ksiadz_na_czacie11: Władek. może nie II kategorii, ale na pewno czegoś mu brak
[21:06] langusta_: Władek a myślisz że jak katolik przyjmie wszystkie sakramenty to jest primo ?
[21:07] ksiadz_na_czacie11: co oznacza namaszczenie podczas bierzmowania?
[21:07] wladek: stąd moje pytanie
[21:07] merry_lou: ja bierzmowana byłam i wydawało mi się, że wiele darów otrzymam a tym czasem wszystko na opak
[21:07] bomba_w_trumnie: mi krzyż z bierzmowania w nocy spadł na głowę
[21:07] wielki_czarny_pies: katechizm mówi o namaszczeniu na znak konsekracji.. czyli że tak jakby poświęcenie tylko dla Boga?
[21:07] langusta_: wybraństwo?
[21:08] ksiadz_na_czacie11: Mery. sakramenty są skuteczne. czyli udzielają łaski. zależy tylko czy się na łaskę otwieramy i czy z niej korzystamy
[21:08] ksiadz_na_czacie11: ma podobne znacznie jak w chrzcie. pieczęć przynależności do Boga
[21:08] ksiadz_na_czacie11: czyli poświęcenie
[21:09] baranek: może to znak, żebyś się ocknął, bomba z duchowego snu i zaczął żyć ? ;)
[21:09] Dzidzius__Czatowy: Namaszczenie jest taką jakby "pieczęcią" przynależności do Boga
[21:09] merry_lou: oj księże to wszystko tak pięknie brzmi a jednak życie pokazuje inaczej
[21:09] langusta_: stempel
[21:09] ksiadz_na_czacie11: a co daje bierzmowanie? pamiętacie co mówiliśmy podczas tego sakramentu na pytanie "czego oczekujecie od Boga w tym sakramencie?"
[21:10] Dzidzius__Czatowy: Pragniemy aby DŚ. którego otrzymamy
[21:10] langusta_: [gafa] nie pamiętam
[21:10] Daw0: a to nie chrzest czasami Dzidziuś??
[21:10] Dzidzius__Czatowy: dał nam dary
[21:10] wielki_czarny_pies: dary Ducha Świętego? - ale za Chiny nie wiem co się odpowiadało..
[21:10] ksiadz_na_czacie11: Merry. życie jest takie jak sobie je sami wykreujemy, więc zamiast narzekać trzeba się nad sobą zastanowić
[21:10] Dzidzius__Czatowy: i działał w nas nie pamiętam dokładnie
[21:10] baranek: umocnienie, 7 darów Ducha Św., dorosłość chrześcijańską ...
[21:10] wwwiola: wzrost i pogłębienie łaski chrzcielnej
[21:10] Dzidzius__Czatowy: ja umiem :)
[21:10] Ata: bierzmowanie daje nam umocnienie w wierze
[21:10] wwwiola: (tez mam katechizm wcp ;) )
[21:10] margaro: Księdz napisał żeby się otwierać ale jak?
[21:11] ksiadz_na_czacie11: "pragniemy aby Duch Święty Którego otrzymamy, umocnił nas do mężnego wyznawania wiary i do postępowania według jej zasad"
[21:11] Dzidzius__Czatowy: no :D
[21:11] merry_lou: nie narzekam powoli przywykłam do tego
[21:12] ksiadz_na_czacie11: Margaro. ano zapraszać Pana Boga do siebie:) prosić po prostu a ze swej strony zrobić co można by Go przyjąć czystym sercem
[21:12] ksiadz_na_czacie11: a zatem do czego nas zobowiązuje bierzmowanie?
[21:13] Dzidzius__Czatowy: do mężnego wyznawania wiary
[21:13] Daw0: do mężnego świadectwa wiary
[21:13] wwwiola: Udziela nam specjalnej mocy Ducha Św. do szerzenia i obrony wiary słowem i czynem, do mężnego wyznawania
[21:13] baranek: do bycia świadkami i wymagania od siebie ?
[21:13] wielki_czarny_pies: do nie opierania się Duchowi Świętemu?
[21:13] Dzidzius__Czatowy: i postępowania według nakazów wiary
[21:13] ksiadz_na_czacie11: wyznawanie i głoszenie wiary staje się odtąd obowiązkiem chrześcijanina
[21:13] wwwiola: i do nie wstydzenia się Krzyża nas zobowiązuje
[21:13] wwwiola: (przepisałam oczywiście wcp )
[21:13] ksiadz_na_czacie11: i tu już się nie można migać od odpowiedzialności
[21:14] ksiadz_na_czacie11: a co nam pomaga w tym?
[21:14] Dzidzius__Czatowy: Tylko z tego co widziałam jak młodzież z mojego rocznika podchodziła do bierzmowania
[21:14] Daw0: Duch Święty
[21:14] Dzidzius__Czatowy: to połowy bym nie dopuściła..
[21:15] ksiadz_na_czacie11: Dzidziuś. lepiej popatrzmy na siebie, a za innych się módlmy

[21:15] wielki_czarny_pies: a ja mam takie pytanie... po co nam Duch Święty..?
[21:15] ksiadz_na_czacie11: (bo łaska działa i być może w jakimś momencie zadziała mocniej)
[21:15] Dzidzius__Czatowy: wiem xadz ale nie wiem nie powinnam ale jak zobaczyłam jak chłopak pluł Albo udawał ,ze pluje w Mszał to mnie tak po prostu zraziło..
[21:15] ksiadz_na_czacie11: no właśnie Wcp. to może wyjaśnimy sobie to, co otrzymujemy, czyli dary Ducha Świętego
[21:16] ksiadz_na_czacie11: to jedziemy;) dary Ducha Świętego... pierwszy?
[21:16] Dzidzius__Czatowy: Mądrości
[21:16] ksiadz_na_czacie11: co to znaczy? co nam daje ta "mądrość"?
[21:16] margaro: ale czy to dobrze księdza zdaniem że dopuszcza się do bierzmowania osoby które nie wierzą w moc tego sakramentu?
[21:17] Awa: a jaką miarą ten Duch te dary odmierza?
[21:17] wielki_czarny_pies: umiejętność rozeznawania dobra i zła?
[21:17] ksiadz_na_czacie11: Awa. daje pełnię.
[21:17] Awa: pełnię mądrości radości etc.?
[21:17] ksiadz_na_czacie11: Margaro. zależy od indywidualnego rozeznania
[21:17] Awa: to co ludzie tę pełnię gubią?
[21:18] ksiadz_na_czacie11: mądrość to raczej umiejętność widzenia rzeczywistości oczami Boga
[21:18] ksiadz_na_czacie11: Awa. na to wygląda
[21:18] Daw0: pozwala się otworzyć lepiej na prawdy Boże??
[21:18] wielki_czarny_pies: czyli to samo tylko dużo więcej...?
[21:19] ksiadz_na_czacie11: czyli mądrym w Duchu się jest gdy się patrzy na rzeczywistość biorąc pod uwagę Pana Boga, wieczność....
[21:19] ksiadz_na_czacie11: a przeciwieństwem tego jest głupota, czyli nie liczenie się z Bogiem
[21:19] wielki_czarny_pies: czyli pycha (wg innej "siódemki")?
[21:20] megi: apostołowie w wieczerniku niewiele rozumieli do czasu zesłania Ducha Św. chociaż przebywali z Jezusem non -stop
[21:20] ksiadz_na_czacie11: Daw. to to już drugi dar, czyli rozum. on pozwala głębiej poznawać Prawdę objawioną
[21:21] ksiadz_na_czacie11: pozwala nam wnikać w mądrość samego Boga
[21:21] wielki_czarny_pies: tzn. że rozum niewiele ma z intelektem.. a bardziej z poznaniem?
[21:21] marek51: czy dar rozumu dotyczy tylko stosunku do Boga?
[21:21] ksiadz_na_czacie11: czyli mamy już dwa. a następny jaki dar?
[21:22] ksiadz_na_czacie11: tak Wcp
[21:22] Daw0: rady??
[21:22] marek51: umiejętności
[21:22] ksiadz_na_czacie11: rady. czyli czego?
[21:22] ksiadz_na_czacie11: Marek. jak każdy z nich
[21:23] ksiadz_na_czacie11: co daje dar rady?
[21:23] Daw0: umiejętności podejmowania decyzji zgodnie z wolą Bożą
[21:23] marek51: a do drugiego człowieka?
[21:23] ksiadz_na_czacie11: Marek. to oczywiste
[21:23] wwwiola: pozwala się nie gubić
[21:24] ksiadz_na_czacie11: dar rady pozwala nam się nie pogubić w życiu. pomaga nam odnajdować zawsze dobro i nim się cieszyć
[21:24] ksiadz_na_czacie11: o:) Wwwiola pierwsza:)
[21:24] wwwiola: :)
[21:25] ksiadz_na_czacie11: a następny dar?
[21:25] wielki_czarny_pies: czyli uczy czytać znaki, głosy.. podpowiadające..?
[21:25] wielki_czarny_pies: ks, nie leć tak... :(
[21:25] wie_sia: rozumu
[21:25] baranek: męstwa
[21:25] ksiadz_na_czacie11: tak Wcp. ale też samemu
[21:25] ksiadz_na_czacie11: można dzięki darowi rady rozeznawać
[21:26] ksiadz_na_czacie11: a co daje nam męstwo?
[21:26] wielki_czarny_pies: ale nie tylko rozeznawać ale tez to wybierać?
[21:26] Dzidzius__Czatowy: Mężne wyznawanie Wiary
[21:26] wwwiola: daje siłę do pokonywania trudnych sytuacji życiowych i pokonywania lęku przed śmiercią
[21:26] bomba_w_trumnie: męstwo daje nam damy
[21:26] ksiadz_na_czacie11: Wcp. wszystkie dary się wzajemnie uzupełniają i przenikają. jak z nich korzystamy, to i to możemy
[21:26] wwwiola: pozwala czerpać siłę od samego Boga
[21:27] wielki_czarny_pies: ok, dziękuję
[21:27] wwwiola: chyba..
[21:27] ksiadz_na_czacie11: o właśnie Wwwiola
[21:27] ksiadz_na_czacie11: ale też pomaga nam właśnie nie bać się wyznawać wiarę
[21:27] margaro: sprawia że nie lękamy się zła nawet jak chodzimy ciemnymi dolinami jak w psalmie
[21:28] Koltek: Ps 23 :-)
[21:28] wielki_czarny_pies: czyli męstwo było tym co pozwalało pierwszym apostołom iść do lwów..?
[21:28] ksiadz_na_czacie11: ano tak Wcp:) i nam pozwala dziś także głosić Prawdę mimo sprzeciwów
[21:29] wielki_czarny_pies: ok.. dziękuję (tez za zwolnienie tempa)
[21:29] ksiadz_na_czacie11: to następny dar...?
[21:29] wwwiola: dar wiedzy
[21:29] baranek: umiejętności
[21:30] wwwiola: dzięki niemu poznajemy prawdę o Bogu :)
[21:30] ksiadz_na_czacie11: wiedza i umiejętność to to samo:) czyli co?
[21:30] wielki_czarny_pies: ale poznawanie już było...
[21:30] langusta_: wiedza a umiejętność to to samo ??
[21:31] wwwiola: może nabywamy wiedzę i umiejętnie ją wykorzystujemy? :)
[21:31] wielki_czarny_pies: umiejętność pójścia za tym co wiemy ze dobre? umiejętność czynienia dobra?
[21:31] ksiadz_na_czacie11: dar wiedzy jest już bliższy intelektowi (po łacinie to "intellectus" ...ten dar tak się zwie)
[21:31] reserved: A może umiejętność to inaczej dar, dzięki któremu coś potrafimy w życiu zrobić... wiemy kim jest Pan Bóg itd.
[21:31] ksiadz_na_czacie11: Langusta. to samo
[21:31] wielki_czarny_pies: no ale intelekt się ma od urodzenia.. a nie od bierzmowania
[21:32] ksiadz_na_czacie11: Wcp. z tym, że naturalny to nie to samo co nadprzyrodzony:)
[21:32] margaro: ja myślę że umiejętności to służy do posługiwania każdy w zgodzie ze swoim powołaniem
[21:32] reserved: Uczymy się prawdy o Bogu.. i wykorzystujemy to dzięki darowi wiedzy
[21:32] wielki_czarny_pies: aa.. mógłbyś omówić księże? ten drugi..? bo ten pierwszy mi nieobcy ;)

[21:32] baranek: księże- nie to samo- na konspektach szkolnych nawet trzeba pisać oddzielnie przewidywaną wiedzę i umiejętności :)
[21:33] ksiadz_na_czacie11: Baranek. jeśli idzie o nazewnictwo to to samo
[21:34] baranek: no nie wiem... np. znam wzór, ale nie umiem go zastosować
[21:34] ksiadz_na_czacie11: intelekt nadprzyrodzony to coś jak wiedza wlana. od Boga dana
[21:34] wwwiola: a ja tak jak Baranek powiedziałabym, że nie..
[21:34] wwwiola: to samo
[21:34] wielki_czarny_pies: ale jaka wiedza? o Bogu.. czy ogólnie?
[21:34] ksiadz_na_czacie11: Baranek. mylisz w tych rozważaniach zasady dydaktyki z darami Ducha Świętego:)
[21:34] langusta_: ks. mądrość a inteligencja to też 2 różne cechy
[21:34] wielki_czarny_pies: albo niekoniecznie "o Bogu" a ogólnie Boża.. ?
[21:35] ksiadz_na_czacie11: dlatego dary też rozróżniają. jest dar mądrości i osobno dar wiedzy
[21:35] baranek: bo mnie się wydaje, Księże, że tutaj Duch Św. uczy wykorzystywać wiedzę
[21:35] ksiadz_na_czacie11: Wcp. tak
[21:35] baranek: którą mamy już wcześniej przekazaną
[21:36] ksiadz_na_czacie11: w nazewnictwie darów Ducha jest to to samo. wiedza = umiejętność
[21:36] ksiadz_na_czacie11: tyle że częściej się go nazywa darem umiejętności
[21:37] ksiadz_na_czacie11: no dobrze. a następny dar?
[21:37] baranek: pobożności
[21:37] wwwiola: dar bojaźni Bożej
[21:37] wielki_czarny_pies: pobożności chyba najpierw..
[21:37] ksiadz_na_czacie11: pobożność niech będzie. co to?
[21:37] baranek: czyli postępowania "po Bożemu" ;)
[21:37] wielki_czarny_pies: praktyka?
[21:37] langusta_: przeciwieństwo dewotyzmu
[21:38] baranek: langusta... kiedy dewotio oznacza właśnie pobożność :D
[21:38] wwwiola: to zdolność traktowania Boga jako Ojca
[21:38] ksiadz_na_czacie11: kierowanie swego życia na Boga Ojca
[21:38] Daw0: czy pobożność jest przeciwieństwem dewotyzmu?
[21:38] baranek: tylko, że z czasem nabrało pejoratywnego znaczenia
[21:38] ksiadz_na_czacie11: zdecydowanie tak Daw
[21:38] ksiadz_na_czacie11: po czym poznać pobożność?
[21:39] wwwiola: to świadomość bycia dzieckiem Bożym
[21:39] wielki_czarny_pies: po pokornym sercu..?
[21:39] reserved: Po życiu z Bogiem... nie tylko w kościele
[21:39] marek51: po uśmiechu
[21:39] reserved: mieć go na codzień?
[21:39] Daw0: hmm na Boga Ojca? A dlaczego nie po prostu Boga ?
[21:39] wladek: po owocach ich poznacie
[21:39] ksiadz_na_czacie11: no właśnie:) po owocach, czyli po postępowaniu wobec ludzi. i po radości
[21:40] marek51: pokora
[21:40] ksiadz_na_czacie11: Daw. bo Pan Bóg Jest Ojcem:) dlatego
[21:40] ksiadz_na_czacie11: i po tym się odróżnia dewotyzm od pobożności
[21:40] langusta_: Daw 3 w 1 ;)
[21:40] wladek: mniej gadania o Bogu, a więcej działania w Jego imieniu
[21:40] Daw0: No ale Bóg Ojciec jest pierwszą osobą Bożą
[21:41] ksiadz_na_czacie11: Daw. chodzi o nasz dziecięcy, czyli radośnie ufny stosunek do Pana Boga
[21:41] wwwiola: radośnie :)
[21:41] wielki_czarny_pies: a to się tak da...?
[21:41] langusta_: czasami wcp;)
[21:42] ksiadz_na_czacie11: da się Wcp. po to mamy umocnienie w Duchu Świętym
[21:42] ksiadz_na_czacie11: i ostatni z darów?
[21:42] marek51: a noc duszy?
[21:42] wielki_czarny_pies: bojaźń
[21:42] langusta_: bojaźń
[21:43] marek51: Bojaźń Boża
[21:43] ksiadz_na_czacie11: Marek. to szczególne doświadczenie, które też można przetrwać właśnie dzięki darom Ducha
[21:43] marek51: ale nie w radości
[21:43] ksiadz_na_czacie11: czym jest ta bojaźń?
[21:43] wielki_czarny_pies: a czemu ostatni jak w Księdze Mądrości jest, że "bojaźń Pańska początkiem Mądrości"?
[21:43] wielki_czarny_pies: tak żeby zapętlić? ;)
[21:43] ksiadz_na_czacie11: Marek. radość jest. tyle że dająca pokój serca
[21:44] langusta_: właściwy dystans i zrozumienie własnej zależności?
[21:44] wielki_czarny_pies: bojaźń to chyba uznanie swojej małości wobec Majestatu Boga..
[21:44] Gabi_K: Wcp.. wiesz przecież, że koniec jest równocześnie początkiem?
[21:44] marek51: w nocy?????
[21:44] wladek: bojaźn to radość
[21:44] wielki_czarny_pies: Gabi.. wiem ze ziemia jest okrągła :)
[21:44] ksiadz_na_czacie11: o właśnie Wcp. o to chodzi. ale też pragnienie bycia dla Boga
[21:44] marek51: Mała Tereska miała wątpliwości czy kocha???
[21:44] Gabi_K: no i dary Ducha Św. tez:)
[21:44] ksiadz_na_czacie11: Marek. proszę:) nie o tym mówimy:)
[21:45] marek51: ok
[21:45] wielki_czarny_pies: pragnienie bycia to bojaźń??
[21:45] marek51: kochasz i nie chcesz zranić
[21:45] wielki_czarny_pies: takie "oto ja poślij mnie" to bojaźń?
[21:45] ksiadz_na_czacie11: tak Wcp. bo jak człowiek uznaje swoją małość i niewystarczalność, to chce być dla Pełni
[21:46] ksiadz_na_czacie11: o racja Marek. bo to też lęk przed obrazą Boga
[21:46] ksiadz_na_czacie11: i poczucie Jego Majestatu
[21:47] ksiadz_na_czacie11: Wcp. jak się w tym zawiera pragnienie bycia dla Boga to owszem
[21:47] wielki_czarny_pies: małość ale bez poniżania się.. taka wielkość w małości.. (rrrany ale kosmos!)
[21:47] megi: pokora
[21:47] ksiadz_na_czacie11: bo czasami to może być pycha;) może się nam wydawać, że nikt tak jak my się nie nadaje do bycia apostołem
[21:48] wielki_czarny_pies: fakt księże.. ale jak spojrzeć kiedy to mówił Jeremiasz....
[21:48] ksiadz_na_czacie11: pokora nie jest poniżaniem się
[21:48] wielki_czarny_pies: (o ile znów proroków nie mylę)
[21:49] megi: pokora nie jest poniżaniem się
[21:49] ksiadz_na_czacie11: tak jak mówił Jeremiasz, to z pewnością była w tym i bojaźń
[21:49] ksiadz_na_czacie11: a co nam dają (tak ogólnie) dary Ducha Świętego?

[21:49] wielki_czarny_pies: powera do bycia katolikiem?
[21:50] ksiadz_na_czacie11: noo... w pewnym sensie. ale czy możemy BYĆ sami?
[21:50] Daw0: sami nie ale z Bogiem tak
[21:50] wielki_czarny_pies: w Nim.. dzięki Niemu..
[21:50] marek51: apostolstwo
[21:51] wielki_czarny_pies: i z całą bandą innych nam podobnych ;)
[21:51] marek51: i konsekwencje
[21:51] ksiadz_na_czacie11: dary Ducha upodabniają nas do Jezusa:) i stąd nasza zdolność do bycia chrześcijaninem jak należy:)
[21:51] Daw0: czyli dary Ducha Świętego są znakiem że Bóg nas nie opuszcza
[21:51] ksiadz_na_czacie11: bierzmowanie to wszak sakrament dojrzałości. pełni
[21:52] wielki_czarny_pies: księże... ale jak na nas spojrzeć.. to w większości.. to podobieństwo.. to tak.. nie za bardzo.. :|
[21:52] ksiadz_na_czacie11: a tu mamy pełnię darów (dlatego 7)
[21:52] ksiadz_na_czacie11: Wcp. bo może za mało wierzymy w te realne pomoce od Ducha Świętego?
[21:52] wielki_czarny_pies: to w 7 rocznice Bierzmowania.. ma się pełnię pełni Darów? ;)
[21:53] marek51: musimy od kogoś się uczyć wierzyć
[21:53] ksiadz_na_czacie11: za mało prosimy wciąż Ducha Świętego o odświeżenie nam darów?
[21:53] wielki_czarny_pies: a to o to można prosić...?
[21:54] ksiadz_na_czacie11: o wszystko co służy naszemu zbawieniu można
[21:54] ksiadz_na_czacie11: a nawet się powinno
[21:54] Weroni_: wcp nie tylko można a nawet trzeba
[21:54] megi: gdzieś w Ewangelii jest napisane... i otrzymali.. pierwsze dary Ducha.. czyli nie od razu wszystkie ?
[21:55] ksiadz_na_czacie11: Megi. nie przypominam sobie takiego stwierdzenia
[21:55] megi: znajdę , w tej chwili nie i podam gdzie
[21:55] ksiadz_na_czacie11: a czym skutkuje życie darami Ducha Świętego?
[21:55] wielki_czarny_pies: świętością?
[21:55] marek51: problemami
[21:55] langusta_: życiem w łasce i świętością
[21:56] ksiadz_na_czacie11: owoce Ducha: „miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (Ga 5,22)
[21:56] wielki_czarny_pies: oo to ja tak chce!
[21:56] ksiadz_na_czacie11: problemy to wynikają z nas a nie z Boga Marek
[21:56] aprylka: Rz 8:23: "...ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha..." ;)
[21:56] marek51: lub z diabla
[21:56] Gabi_K: Marek.. :D na krótki dystans na pewno masz rację, ale jak się popatrzy szerzej i poczeka cierpliwie.....
[21:57] marek51: on nie może ścierpieć
[21:57] marek51: wiec trzeba być gotowym
[21:57] marek51: przez te dary
[21:57] megi: dzięki aprylko :)
[21:58] marek51: i wtedy nie masz już wyjścia
[21:59] ksiadz_na_czacie11: Marek. warto wtedy właśnie sięgać do tego arsenału, w który nas Duch Święty wyposażył obficie
[21:59] wielki_czarny_pies: księże.. a te owoce.. to zależą od nas.. czy od samego Ducha Świętego..? czy od naszej otwartości..? współpracy?
[22:00] ksiadz_na_czacie11: Wcp. na pewno źródłem pozostaje Bóg, ale i my mamy tu pole do popisu
[22:00] wielki_czarny_pies: a co należy do nas..?
[22:00] Gabi_K: rób ze mną, co zechcesz, jakiego mnie stworzyłeś, takiego masz :D wcp
[22:00] marek51: wszystko
[22:01] marek51: i od Boga też
[22:01] ksiadz_na_czacie11: skoro "owoce", to są już bardzo praktyczne skutki. mamy na to wpływ przez pracę nad sobą
[22:01] marek51: czy to jest dobre podejście?
[22:01] marek51: jadę na maksa
[22:01] marek51: i ufam na maksa
[22:02] wwwiola: ale czy tylko pracę w wymiarze takim religijno-duchowym proszę księdza?
[22:02] Wanda_: a Karol de Foucauld nigdy nie zobaczył owoców swojej modlitwy
[22:02] Lars: nie tylko on
[22:02] ksiadz_na_czacie11: Wwwiola. w sensie kształtowania człowieczeństwa także
[22:02] wielki_czarny_pies: czyli my walczymy o Boga w swoim życiu.. o Dary Ducha.. o to co dobre.. a te owoce przyjdą niejako same..? i będą tymi owocami po których się pozna..?
[22:03] ksiadz_na_czacie11: ważniejsze od efektów jest wytężone podążanie w kierunku
[22:03] megi: wiola dlaczego oddzielana jest praca w wymiarze religijno duchowym od pracy codziennego życia? Nie powinno być w ogóle takich podziałów
[22:03] wwwiola: Megi ja dopytuję nie rozdzielam
[22:03] ksiadz_na_czacie11: tak Wcp. choć przecież Pan Bóg chce by z współpracować z Jego łaską
[22:04] Gabi_K: po to w końcu ją nam daje.
[22:04] megi: wiem, ale faktem jest że rozdzielamy i źle czynimy
[22:04] wielki_czarny_pies: noo bez Niej to moglibyśmy wszystko pod pociąg podłożyć...
[22:04] ksiadz_na_czacie11: :) a może najpierw poprosić o nią?
[22:05] Wanda_: czyli nie mówmy o satysfakcji z owoców, lecz u ufności Bogu
[22:05] wielki_czarny_pies: oj noo.. ks...
[22:05] ksiadz_na_czacie11: dokładnie tak Wanda
[22:05] Wanda_: owoce mogą być lub nie, ufność musi być zawsze
[22:05] megi: punktem odniesienia do naszych wszelkich zachowań powinien być Jezus
[22:05] Gabi_K: ..choć satysfakcja z owoców bywa motorem do dalszego działania,
[22:05] wielki_czarny_pies: czyli nie o to chodzi by złapać króliczka, ale by gonić go? ;)
[22:05] ksiadz_na_czacie11: dlatego właśnie pamiętać trzeba że dary Ducha upodabniają nas do Jezusa właśnie
[22:06] wielki_czarny_pies: (nie zabijajcie :D )
[22:06] marek51: by oddać Chwale Bogu WCP
[22:06] ksiadz_na_czacie11: Gabi. Pan Bóg prowadzi tak, że kiedy potrzeba nam satysfakcji - umocnienia, to ją daje
[22:06] wwwiola: zawsze?
[22:07] wielki_czarny_pies: Pan Bóg w ogóle bardzo dużo daje...
[22:07] Gabi_K: nooo, choć nie zawsze dobrze, gdy ma się tę wiarę
[22:07] ksiadz_na_czacie11: tyle że On wie kiedy na prawdę nam potrzeba
[22:07] Wanda_: wcp - nieustannie gonić, to tak jak z horyzontem
[22:07] wielki_czarny_pies: Wiolka, gdy to służy naszemu dobru.. (Dobru)
[22:07] wielki_czarny_pies: Wando :):):)
[22:07] Gabi_K: szkoda, ze tak często jest tylko MĄDROŚCIĄ
[22:08] ksiadz_na_czacie11: a zatem? pozostaje nam przyzywać wciąż Ducha Świętego Pocieszyciela. po to został zesłany by nas wspierać, pouczać, prowadzić i oświecać
[22:09] langusta_: amen

[22:09] Wanda_: i uświęcać naszą modlitwę wbrew naszym słabościom
[22:09] ksiadz_na_czacie11: :) módlmy się więc do Niego jak najczęściej, a zwłaszcza wtedy, gdy brakuje nam sił lub widzimy zagrożenie
[22:09] wielki_czarny_pies: znaczy że Ducha Świętego się nie trzeba bać.. a jeszcze Go chcieć??
[22:09] ksiadz_na_czacie11: jasne Wcp. przecież On nas prowadzi do Boga
[22:09] langusta_: wcp :|
[22:09] Daw0: bać się nie trzeba
[22:10] ksiadz_na_czacie11: przez zjednoczenie nas z Jezusem
[22:10] Daw0: Boga się nawet nie należy bać
[22:10] paczka_dropsow: tak należy mu wejść na kolanka
[22:10] paczka_dropsow: i głaskać po brodzie
[22:10] megi: pierwsze dary Ducha ...bo gdybyśmy od razu otrzymali pełnię darów, moglibyśmy popaść np. w pychę?
[22:12] megi: tak jak szatan, który był kiedyś aniołem - ale to już moje zamyślenia :)
[22:12] wielki_czarny_pies: a jak najlepiej się modlić do Ducha Świętego..? można tak po prostu.. czy są jakieś.. no.. specjalne..?
[22:12] marek51: z tym wejściem na kolana to się zgadzam
[22:13] ksiadz_na_czacie11: Megi. Pan Bóg daje dokładnie tyle ile nam trzeba na daną chwilę
[22:13] megi: wiem :)
[22:13] marek51: czyli wciąż dziękować
[22:13] ksiadz_na_czacie11: Wcp. z serca:) byle szczerze
[22:14] ksiadz_na_czacie11: a można i sięgnąć po pomoce. gotowe modlitwy. byle i je mówić z sercem otwartym
[22:14] paczka_dropsow: no jakoś tam Boga nieco bać się trzeba...
[22:15] megi: piękna jest modlitwa ..Duchu Św. bądź duszą mej duszy..
[22:15] marek51: paczka bój się księdza
[22:15] Daw0: nie Boga tylko odejść od Boga
[22:15] wielki_czarny_pies: żeby nie zatrzymywać się na słowach.. na czytaniu.. znaczy żeby to znaki przezroczyste były.. a nie nieprzezroczyste?
[22:15] ksiadz_na_czacie11: tak
[22:15] paczka_dropsow: marek nie boję się tych co mi ciało zgubić mogą.. ale duszy nie.. bo duszę to tylko ja sam zgubić mogę..
[22:16] wielki_czarny_pies: ok.. dzięki..
[22:16] marek51: a jak nie dostaniesz namaszczenia?
[22:16] paczka_dropsow: no to akurat koniecznie do zbawienia nie jest konieczne.
[22:17] ksiadz_na_czacie11: a tak na koniec: czy sakrament bierzmowania jest konieczny? tzn czy musimy go przyjmować?
[22:17] Daw0: powinniśmy
[22:17] paczka_dropsow: nikt niczego nie musi...
[22:17] wwwiola: tak :)
[22:17] langusta_: jeśli chcemy pozostałe: ślub, kapłaństwo to i owszem, a poza tym chyba nie
[22:17] wielki_czarny_pies: teoretycznie nie.. ale praktycznie.. szkoda byłoby... Bóg chce nam dać tak dużo dobra...
[22:17] ksiadz_na_czacie11: nie przyjęcie tego sakramentu byłoby jednak zlekceważeniem łaski Bożej

[22:18] ksiadz_na_czacie11: do małżeństwa nie jest wymagane sine qua non, Langusta
[22:18] langusta_: powiedz to ks moim w parafii :D
[22:18] paczka_dropsow: Duch wieje kędy chce
[22:18] paczka_dropsow: Landżi, machnij kodeksem przed nosem:)
[22:19] ksiadz_na_czacie11: Langusta, ale się wymaga z racji duszpasterskich, a nie prawnych
[22:19] ksiadz_na_czacie11: wymaga się bierzmowania, żeby nie dopuścić do zaniedbania
[22:19] ksiadz_na_czacie11: a przed ślubem to ostatnia okazja, by dopełnić
[22:19] wielki_czarny_pies: co znaczy sine qua non ?
[22:19] ksiadz_na_czacie11: "bez którego nie"
[22:19] wielki_czarny_pies: dziękuję :)
[22:19] langusta_: paczka, nie muszę na razie :D
[22:19] megi: bo sami z siebie nic nie możecie...
[22:20] wielki_czarny_pies: ma to sens....
[22:20] Daw0: po ślubie nie można bierzmowania przyjąć?
[22:20] margaro: to jak ktoś się uprze, żeby zawrzeć małżeństwo, a nie ma bierzmowania, to będzie mógł?
[22:20] paczka_dropsow: jakby bierzmowanie było wyrazem dbania :D
[22:20] paczka_dropsow: margaro, zawsze jakiś ksiądz się znajdzie, który na to pójdzie
[22:20] langusta_: tak, margaro, na to wygląda
[22:21] wielki_czarny_pies: paczko, ale jego brak jest chyba wyraźnym wyrazem nie dbania...
[22:21] langusta_: wcp, "wyraźnym" czyli oczywista oczywistość ;)
[22:21] ksiadz_na_czacie11: Margaro, uprzeć się może, ale... dopuszcza się czasem wyjątkowo, normalnie nie ma mowy o ślubie
[22:22] ksiadz_na_czacie11: a to czy po, czy przed, to już sprawa indywidualnego rozeznania
[22:22] paczka_dropsow: eee dominikanie na pewno by ślub dali:)
[22:22] paczka_dropsow: przynajmniej niektórzy:)
[22:24] wielki_czarny_pies: langusto... teraz dopiero trzeba zacząć :)
[22:25] wielki_czarny_pies: przestać gadać o Nim, a zacząć z Nim :)
[22:25] langusta_: ooo tak
[22:25] marek51: po bierzmowaniu nie czułem żadnej siły
[22:26] marek51: sprawa powoli dojrzewała
[22:26] langusta_: nie smutkaj się, ja też nie mówiłam w językach ;)
[22:26] marek51: nie smutkuję
[22:26] ksiadz_na_czacie11: bo to nie chodzi o to by czuć
[22:26] wielki_czarny_pies: ja tuż po, też nie... ale z dystansu widzę kolosalne sprawy...
[22:27] marek51: widzę, że dary szlifowały się w przeciwnościach
[22:27] marek51: i dalej tak jest
[22:28] marek51: pisząc czuć, myślałem o odwadze świadczenia
[22:28] margaro: może to luźno związane z tematem, ale czy lepiej osobę, która nie ma bierzmowania i tak naprawdę to nie wierzy, choć poszukuje, namawiać i w ogóle pozwalać jej na przyjmowanie bierzmowania i potem zawieranie małżeństwa jako strona wierząca?

[22:28] wielki_czarny_pies: Katechizm wspomina "Bierzmowanie.... udoskonala naszą więź z Kościołem..." - dla mnie to największy z prezentów chyba...
[22:29] ksiadz_na_czacie11: Margaro, zależy jak kogo, wszystko zalezy od indywidualnego podejścia i nie da się szablonu ustalić
[22:30] ksiadz_na_czacie11: oczywiste jest, że na siłę się nikogo do bierzmowania nie ciągnie
[22:30] wielki_czarny_pies: księże... a można dopytać o to, co było przed tematykiem, czy przy okazji?
[22:30] ksiadz_na_czacie11: a co było, Wcp?
[22:30] ksiadz_na_czacie11: pytaj póki jestem
[22:30] wielki_czarny_pies: bo mówiliśmy o świętowaniu rocznic...
[22:31] wielki_czarny_pies: o dziękczynieniu... i wspomniałeś o prośbach... nawet bardzo o prośbach...
[22:31] ksiadz_na_czacie11: i...?
[22:31] wielki_czarny_pies: mogę prosić, żebyś rozwinął...?
[22:32] ksiadz_na_czacie11: warto wykorzystywać rocznice przyjęcia sakramentów do dziękowania, ale i do proszenia o odnowienie w nas tego, co otrzymaliśmy
[22:32] ksiadz_na_czacie11: to jakby nawiązanie do Źródła
[22:33] ksiadz_na_czacie11: odwoływanie się do pomocy Bożej po prostu, widzisz, Pan Bóg Jest Wierny, czyli jak coś dał to tego nie cofa, ale chętnie umacnia w nas
[22:33] wielki_czarny_pies: mhm... i nawet jak my nie bardzo pamiętamy, o co chodziło... to Pan Bóg będzie wiedział, o co prosimy?
[22:34] ksiadz_na_czacie11: na pewno :)
[22:34] wielki_czarny_pies: czyli co... takie: "Tato, bo obiecałeś... ja wiem, że pamiętasz... ale..." ? :)
[22:34] ksiadz_na_czacie11: no :))
[22:35] wielki_czarny_pies: ale jazda :D
[22:36] wielki_czarny_pies: ale to nie trzeba tylko w rocznice, nie? znaczy można zawsze?
[22:36] ksiadz_na_czacie11: zawsze :)
[22:36] ksiadz_na_czacie11: a teraz już sobie pójdę :)
[22:37] ksiadz_na_czacie11: niech Was błogosławi Wszechmogący Bóg +Ojciec+Syn+i Duch Święty