Źródło i Szczyt życia chrześcijańskiego - Eucharystia

Zapis czatu z 10 grudnia 2007

publikacja 11.12.2007 23:47

Administrator: Przeczytaj 6 rozdział Ewangelii według św.Jana

[21:02] ksiadz_na_czacie11: no dobra, kończymy powitania i inne gadki, a zapraszam do rozmowy
[21:02] ksiadz_na_czacie11: na początek pytanie: czego oczekujemy/szukamy idąc do świątyni na Eucharystię?
[21:03] baranek: zaproszenia do stołu :)
[21:03] wielki_czarny_pies: na początku trudne pytanie, a potem będzie jak u Hitchcocka...
[21:03] wielki_czarny_pies: ja idę słuchać...
[21:03] wielki_czarny_pies: i poznawać
[21:03] aweewa: odpowiedzi na soje problemy
[21:03] zielona_mrowka: Spotkania.
[21:03] ksiadz_na_czacie11: czego Wcp?
[21:04] ksiadz_na_czacie11: Aweewa, jak to?
[21:03] wielki_czarny_pies: no Boga... przez czytania, Ewangelie, modlitwy... i przez bycie
[21:05] aweewa: zawsze, jak mam problem, to idę do Boga po odpowiedź, jak go rozwiązać
[21:05] aweewa: nie wiem jak, ale to funkcjonuje
[21:05] opik11: Msza Św. powinna się zacząć już wcześniej - tzn. już idąc do kościoła, powinniśmy myśleć, po co tam idziemy
[21:05] ksiadz_na_czacie11: no dobra ludzie:) po co wy chodzicie na Mszę Św.?
[21:05] opik11: opik idzie posłuchać Jezusa i „zjeść” Go...
[21:05] opik11: a potem być żywą Monstrancją :)
[21:05] Awa: zjeść GO?
[21:05] Awa: opik? kanibal?
[21:05] she_: a właśnie... to nie kanibalizm, że jemy Ciało?
[21:05] she_: dziwne to jest wszystko ;]
[21:05] opik11: Awa - nie oburzaj się, jak faryzeusze ;)
[21:05] langusta_: spotkać się z Bogiem w Jego Słowie i Komunii Św.
[21:05] she_: czasem, bo chcę, bo potrzebuję, bo mnie tam ciągnie, a czasem bo trzeba... ale wtedy jakoś nie mogę tam sterczeć... pobędę parę minut... i wychodzę ;]
[21:06] wielki_czarny_pies: jak zm napisała... żeby się Spotkać... i coś zrozumieć...
[21:06] aweewa: ja chodzę, by odwiedzić bliską osobę i odpocząć
[21:06] aweewa: jak ksiądz czyta ewangelie, to ja sobie myślę
[21:06] Absalom: A ja kiedyś chodziłem dla dziewczyny
[21:06] wladek: ja chodzę, żeby się skupić
[21:06] darecki111: po to, żeby się zbliżyć do Boga
[21:06] ksiadz_na_czacie11: a jak to zbliżanie się do Boga Darecki?
[21:07] ksiadz_na_czacie11: o właśnie, She mi nasunęła problem:): czy można uzależniać pójście na Mszę Św. od potrzeby? nastroju?
[21:07] darecki111: w kościele jestem bliżej Boga, przecież Bóg chciał, żebyśmy przychodzili do Jego świątyni
[21:08] darecki111: Msza Św. to tez obowiązek
[21:08] aweewa: przez zbliżanie
[21:08] Absalom: wiele osób tak robi
[21:08] wielki_czarny_pies: można... wolni jesteśmy...
[21:08] zielona_mrowka: jasne, wszystko można, ale czy warto?
[21:08] langusta_: teoretycznie można, ale to prymitywne podejście
[21:08] she_: ależ oczywiście, że można... bo czasem to aż mnie nosi... nie mogę tam przebywać... i muszę wyjść :( Pytanie, czy powinno się. A nie powinno.
[21:08] opik11: można, księże - w dzień powszedni :)
[21:08] wladek: czasami mam wątpliwości, czy mogę iść na Mszę Św.
[21:08] wladek: czy jestem godny?
[21:08] Gabi_K: zawsze jesteś godny, wladek, tego możesz być ze wszystkiego najpewniejszy
[21:08] ksiadz_na_czacie11: zaraz, zaraz, a czym wobec tego jest Msza Św.?
[21:08] she_: Ofiarą :D
[21:08] langusta_: Ofiarą Jezusa Chrystusa
[21:09] baranek: ucztą :)
[21:09] aweewa: spotkaniem, ucztą dla duszy
[21:09] aweewa: ale jeśli dusza jest chora....
[21:09] Absalom: Czy osoba chora na anoreksję może uzależniać swoje jedzenie tylko od potrzeby? Czy powinna też "włączyć" myślenie?
[21:09] ksiadz_na_czacie11: "spotkanie", "uczta"... to chyba zbyt mało mówiące określenia...
[21:09] she_: pamiątką Odkupienia :)
[21:09] Awa: opik, może i ja faryzeusz
[21:09] Awa: ale to najczęstszy tekst ,,gimnazjalisty"
[21:09] baranek: na której głównym daniem jest Gospodarz....
[21:09] baranek: spotkanie wspólnoty wierzących na modlitwie
[21:09] langusta_: tak, baranek, dziwnie to brzmi, ale taka prawda
[21:10] Awa: no no, zaczyna być ciekawie z tymi daniami
[21:10] aweewa: mało mówiące w sensie cielesnym, ale nie duchowym, bo jeśli spożywamy Boga, to jest wiele mówiące
[21:10] ksiadz_na_czacie11: przede wszystkim pamiętajmy, że we Mszy Św. UOBECNIA SIĘ Ofiara (jak powiedziała Langusta) Jezusa
[21:10] Absalom: mówicie o kanibalach, a nic nie mówicie o przeistoczeniu
[21:11] Absalom: zmiana istoty, a nie przypadłości
[21:11] Gabi_K: a może by tak wyjaśnić ten kanibalizm.....
[21:11] Absalom: kanibalizm to termin, który nie nadaje się na to forum - to pomyłka
[21:11] aweewa: Absalom, mówimy o pokarmie, składającym sie z prawdy wiary
[21:11] she_: ale trudno jest o tym pamiętać... mi się wydaje, że w to, co się wierzy zeszło gdzieś w tył, a przesłoniły to rytuały, jak teatr to wygląda : /
[21:11] ksiadz_na_czacie11: Eucharystia to Żywe Misterium Tego, co dokonało się w Śmierci i Zmartwychwstaniu Jezusa, a więc... uzależnianie uczestniczenia od zachcianki jest uzależnieniem własnego zbawienia od własnej zachcianki
[21:12] aweewa: ks., a zachcianka jest skutkiem naszej woli
[21:12] she_: ale chyba, Ks11, zgodzisz się, że jeśli mam tam być fizycznie jedynie, to lepiej, żebym wyszła sobie...
[21:12] baranek: she - nie
[21:12] baranek: bo Jezus może Cię przemienić :)
[21:13] wielki_czarny_pies: księże... to jasne... i bez Eucharystii ani rusz... ale możemy ją olać... (i podobno wolna wola jest błogosławieństwem)
[21:13] Awa: olac....... co za dobór
[21:13] Awa: ale to takie ,,lajtowe"
[21:13] ksiadz_na_czacie11: She, nie zgodzę się:) bo nawet obecność fizyczna, przy odrobinie choć szczerej chęci zwrócenia się do Boga dużo dać może
[21:13] she_: ale ja czasem nawet nie wiem, co się dzieje :( wstaję-siadam... jak wszyscy
[21:13] Absalom: she - myślę, że to jest błąd
[21:13] Absalom: będąc tylko fizycznie przy świetle, jesteś w Jego promieniach
[21:13] langusta_: she, a szukasz, by dowiedzieć się coś więcej ?
[21:13] she_: Ładnie powiedziane, Absalom :)

[21:13] she_: szukam, Langusta
[21:13] langusta_: she, dobrze :)
[21:13] ksiadz_na_czacie11: właśnie.... a co zrobić, żeby Msza Św. przestała być dla nas teatrem, a zaczęła być żywa?
[21:14] wielki_czarny_pies: zagrać w niej jakąś rolę...
[21:14] wielki_czarny_pies: a nie robić tylko za widza
[21:14] langusta_: poznawać jej liturgię, modlić się i brać w niej udział
[21:14] langusta_: nie być gapiem, a współuczestnikiem
[21:14] Awa: „zjeść główne danie”
[21:14] aweewa: mi się wydaje, że powinniśmy przystać na obecność Boga w naszym sercu, dać Mu się prowadzić
[21:14] ksiadz_na_czacie11: właśnie:) poznawać, a czy my poznajemy?
[21:14] wielki_czarny_pies: po to przychodzimy na czata :P
[21:14] langusta_: staramy się, ks11 ;)
[21:15] ksiadz_na_czacie11: a jak konkretnie się staracie?
[21:15] Absalom: Słyszałem piękne zdanko: Nie należy modlić się na Mszy Św.
[21:15] Absalom: należy modlić się Mszą Św.!!
[21:15] Gabi_K: skoro tak ładnie powiedziane, to teraz proszę o przetłumaczenie na język zrozumiały
[21:15] Absalom: Gabi - jasne?
[21:15] Gabi_K: ...Absalom... co to znaczy?
[21:15] Gabi_K: to było najjaśniejsze, a to wcześniej?;)
[21:15] wielki_czarny_pies: czytając KKK i serwis liturgia.wiara.pl ;)
[21:15] langusta_: wcp :D
[21:15] aweewa: ks., poprzez poznawanie drugiego człowieka poznajemy również Boga
[21:15] aweewa: poprzez otwarcie się na bliźniego
[21:16] wielki_czarny_pies: a chyba najbardziej... byciem i uważnym słuchaniem...
[21:16] ksiadz_na_czacie11: a czy czasami nie jest tak, że szukamy we Mszy jakichś nadzwyczajnych przeżyć, zamiast przyjąć właśnie tę przedziwną prostotę Boga dającego siebie jako pokarm i napój?
[21:16] langusta_: ks, przeżycia to miła rzecz, ale nie istota liturgii
[21:16] langusta_: z czasem każdy to sobie uświadamia ;)
[21:16] Absalom: Myślę, że nie chodzi o to, aby podczas Eucharystii modlić się jakoś inaczej niż cała wspólnota. Należy modlić się tekstami wspólnoty (ks)
[21:17] ksiadz_na_czacie11: i odnajdować właśnie w tych gestach, postawach, słowach
[21:17] aweewa: jeśli zagłębiamy się w nasze wnętrze, próbujemy wydobyć to, co w nas szlachetne, dając to drugiemu, również poznajemy Boga i jego działanie w nas samych
[21:18] Gabi_K: chcę wiedzieć, co ma zrobić osoba, która tylko cieleśnie jest w kościele na Mszy Św.
[21:18] wielki_czarny_pies: we Mszy Św. właśnie fajne jest to... że jest "ciągle to samo"... bo nie ma jakiś ostrych, nowych bodźców... tylko można się wsłuchać w to, co pozornie niezmienne
[21:18] aweewa: jeśli ogarnia mnie spokój, to wiem, że Ojciec jest ze mną
[21:18] ksiadz_na_czacie11: widzicie Kochani:) przykazanie kościelne nam precyzuje, że we Mszy Św. powinniśmy uczestniczyć - a jak to robić?
[21:18] wielki_czarny_pies: całym sobą?
[21:18] wielki_czarny_pies: myślą, mową uczynkiem i za... słuchaniem ;)
[21:18] aweewa: brać i dawać
[21:19] aweewa: msza to także wymiana
[21:19] aweewa: rachunek tygodniowy sumienia
[21:19] butwbutonierce: czy Wy próbujecie eufemistycznie omówić temat - dlaczego Msza Św. jest nudna?:)
[21:19] ksiadz_na_czacie11: właśnie całym sobą...
[21:19] langusta_: całym sobą, totalne zaangażowanie
[21:19] wielki_czarny_pies: butonierko... a jest ??
[21:19] butwbutonierce: a jest, a jest
[21:20] wielki_czarny_pies: ale to chyba w czasie ogłoszeń...
[21:20] Piramidox: jak ksiądz przynudza na kazaniu to jest :D
[21:20] butwbutonierce: przez dwa lata nie chodziłam i jak niedawno byłam, udało jej się mnie ululać
[21:20] ksiadz_na_czacie11: Msza Św. może być nudna tylko wtedy, gdy zatrzymujemy się na tym co zewnętrzne, bez uczestniczenia w Tym, co jest Istotą
[21:20] butwbutonierce: nie wiem, ja przysnęłam tak w okolicach kazania
[21:20] butwbutonierce: i już nic nie zdołało mnie rozbudzić
[21:20] langusta_: but, bo skupiłaś się na ks, a nie na sacrum ;)
[21:21] butwbutonierce: na niczym się nie skupiałam - lało, o 14.00 wywalono nas z hotelu, pociąg o 20.00, gdzieś trzeba było przewegetować
[21:21] ksiadz_na_czacie11: a tu idzie o to, by uczestniczyć w niej żywo - całym sobą i wtedy się nie nudzimy
[21:21] ksiadz_na_czacie11: a dlaczego mamy uczestniczyć całym sobą?
[21:21] Sheri: skąd wzięły się wszystkie! słowa, które wypowiadane są podczas całej Mszy Św.?
[21:21] she_: powinna być bardziej radosna moim zdaniem
[21:21] Aniutek: Msza Św. to ma być przeżycie duchowe
[21:21] Gabi_K: ksiadz... zwykły człowiek to ma do siebie, że na komendę nie zawsze jest w stanie skupienia
[21:21] aweewa: Jezus też ofiarował się cały
[21:22] aweewa: a mamy Go naśladować
[21:22] butwbutonierce: czyli Msza Św. jest nudna, ale jak mamy dobre chęci, to możemy z niej wiele wyciągnąć
[21:22] butwbutonierce: to chcecie powiedzieć?
[21:22] langusta_: bo fizyczne gesty wyrażają postawę wewnętrzną
[21:22] wielki_czarny_pies: bo to jak przyjść na obiad do przyjaciela... rozmawiasz, jesz, słuchasz... jesteś... cały...
[21:22] langusta_: wcp, właśnie, jak przychodzimy do przyjaciela to liczy się wszystko, a nie tylko 2 danie :D ;)
[21:22] wielki_czarny_pies: o to to, langusto :)
[21:22] ksiadz_na_czacie11: Gabi, a dlaczego na komendę? tu trzeba chcieć uczestniczyć
[21:22] ksiadz_na_czacie11: Butonierka, jak mamy wiarę, to nudna nie jest
[21:23] Gabi_K: dzień, godzina........taka jest rzeczywistość
[21:23] butwbutonierce: jak mamy wiarę, to możemy z niej wiele wyciągnąć
[21:23] butwbutonierce: bo nudna jest
[21:23] butwbutonierce: nie oszukujmy się
[21:23] aweewa: a jeśli ciągnie nas chęć poznania, robi się przygoda
[21:23] ksiadz_na_czacie11: to możemy z niej wszystko wyciągnąć, życie nawet, a nudna jest dla niewierzącego
[21:23] shubi: ja tam lubię kościoły, szczególnie takie stare, klimatyczne, ale Msze Św. powinny być radośniejsze
[21:23] Gabi_K: zgadzam się z księdzem, ale przecież ludzie piszą, jak czują.....

[21:23] wielki_czarny_pies: butonierko... wsłuchaj się ostro w czytania i modlitwy... jak naprawdę usłyszeć... to trzepią tak, że szczęka na ziemię leci
[21:24] butwbutonierce: wcp - ale ja sobie mogę to sama przeczytać
[21:24] butwbutonierce: mam chyba z pięć egzemplarzy Biblii w domu
[21:24] butwbutonierce: na "Pasji" w kinie rozdawali...
[21:24] wielki_czarny_pies: a czytasz? ;
[21:24] she_: by wiedzieć więcej :D hyhy
[21:24] butwbutonierce: wcp – czytywałam
[21:24] wielki_czarny_pies: to nie to samo...
[21:24] Gabi_K: a robisz to, but?
[21:24] butwbutonierce: obecnie staram się nie ograniczać do jednej książki, nawet z Potterem przystopowałam:)
[21:24] butwbutonierce: wcp - jest inaczej, jak mi to czytanie wystraszony ministrant wysepleni?
[21:24] butwbutonierce: Gabi_K - a o co pytasz?
[21:24] ksiadz_na_czacie11: "powinna być radośniejsza".... a co to znaczy?
[21:24] langusta_: a nie jest, shubi?
[21:24] aweewa: no właśnie życie, proszę ks., a czy nie chodzi o to właśnie, by to życie zatrzymać
[21:24] shubi: no właśnie nie jest
[21:25] shubi: nasza wiara jest w ogóle smutna
[21:25] langusta_: eeee tam
[21:25] she_: to znaczy, że bardziej pod młodych... klaskanie, więcej śpiewania, fajne instrumenty, taniec etc.
[21:25] she_: na Woodstocku to nawet z jakimś księdzem POGO tańczyłam, a po Komunii w pociąg sie bawiliśmy :)
[21:25] langusta_: shubi, kto Ci takich głupot nagadał?
[21:25] langusta_: smutna??
[21:25] langusta_: nasza religia jest wiarą radości, wynikającą z faktu zmartwychwstania Chrystusa
[21:25] langusta_: gdyby się wszystko skończyło na Golgocie to i owszem, można by się było popłakać
[21:25] langusta_: ale przecież było o wiele więcej!
[21:25] kaszmira: langusta, brawo :) ładny kerygmat :)
[21:25] langusta_: kaszmira :)
[21:25] ksiadz_na_czacie11: ale co rozumiesz pod tym postulatem, Shubi?
[21:25] shubi: co niedzielę to samo
[21:25] shubi: te babcie śpiewają
[21:25] shubi: zaciągają te pieśni
[21:25] shubi: wyspać się można
[21:26] shubi: mieliśmy kiedyś fajnego kapelana
[21:26] shubi: prowadzil msze o 11 z dzieciakami
[21:26] shubi: tak jakos inaczej weselej bylo
[21:26] ksiadz_na_czacie11: Shubi, a Ty śpiewasz na Mszy Św.?
[21:26] shubi: one śpiewały
[21:26] shubi: ja to śpiewam zawsze
[21:26] butwbutonierce: pamiętam, jak jeszcze byłam ultrakatoliczką, chodziłam codziennie do kościoła i przychodziłam pół godziny wcześniej, żeby się wyciszyć
[21:26] butwbutonierce: a one mnie zawsze różańcem...
[21:26] butwbutonierce: okropne to było
[21:26] Gabi_K: i czy Twe przemyślenia, but, mogą wnieść tyle nowego, co konfrontacja z interpretacjami homilii
[21:26] she_: no... :/
[21:26] she_: mniej tej tradycji powinno być
[21:26] she_: a więcej spontaniczności
[21:26] she_: a nie wszystko pod nadużycia liturgiczne podciągać ;/
[21:26] butwbutonierce: tak, "witamy Cię Panie, jako aniołowie"
[21:26] aweewa: GABI, jest radość ciała i radość duszy
[21:26] wielki_czarny_pies: czuję się głupia... to kwestia nastawienia... czy chodzimy do skrajnie różnych Kościołów?? (duża litera nieprzypadkowa)
[21:27] ksiadz_na_czacie11: Shubi, to zaproponuj np. prowadzenie śpiewu, albo stwórzcie chórek i śpiewajcie, a nie narzekajcie
[21:27] shubi: do chórku mnie proboszcz nie wziął
[21:27] shubi: bo fałszuję ponoć
[21:27] shubi: ale tak to lubię pośpiewać
[21:27] Gabi_K: but... no to znalazłaś się w punkcie tym, co ja....:)
[21:27] butwbutonierce: ks11 - to Wam owieczki uciekają, Wy się starajcie uatrakcyjnić mszę
[21:27] langusta_: to zaproponuj, że będziesz lektorką ;)
[21:27] butwbutonierce: podpowiedź - chór Gospel!!!;)
[21:28] she_: Popieram But :D
[21:28] shubi: butwbutonierce, gospel to jest to
[21:28] shubi: oni chwalą Pana!
[21:28] ksiadz_na_czacie11: Liturgia Mszy Św. (jak zresztą cała Liturgia) jest działaniem całego Kościoła, sponaniczność tylko w ograniczonym zakresie może być
[21:28] langusta_: właśnie, inaczej gitarki, chórki, sztuczne ognie itd. zagłuszyły by to, co jest niewidoczne dla oczu, ale najistotniejsze
[21:28] she_: tia... ale na uwielbienie chociaż by można było sobie poskakać, poklaskać etc. ...
[21:28] she_: a tak lipnie jest
[21:28] butwbutonierce: ks11 - ale to Wam zależy bardziej
[21:28] Absalom: Zobaczcie na dzisiejsze czytanie - J6, Jezusowi też owieczki uciekały
[21:28] Absalom: nie martwił się
[21:28] Absalom: bo nie chodzi o socjologiczną większość
[21:28] Absalom: ale o jakość
[21:28] Awa: a nie zatańczył im i nie zaśpiewał, żeby miały weselej
[21:28] shubi: no i właśnie, księże, spontaniczność wygania nam młodzież z kościoła
[21:29] shubi: a w sumie jej brak
[21:29] zagubiona9: w moim kościele to tylko nieliczne osoby śpiewają...
[21:29] wielki_czarny_pies: butonierko... nie wszyscy muszą być zbawieni...
[21:29] Daw0: wcp, cóż, lepiej by było, gdyby byli wszyscy
[21:29] Daw0: ale każdy ma wolną wolę
[21:29] butwbutonierce: jak się rozejdzie, że na Mszy Św. jakieś cuda nie-widy się dzieją, to nawet taki antychryst jak ja przyjdzie, z ciekawości
[21:29] butwbutonierce: i kto wie? może zostanie?
[21:29] Awa: cuda nie-widy to i w cyrku
[21:29] langusta_: but, ale to pokaże, że szukasz sensacji, nic więcej
[21:29] butwbutonierce: langusta - to po pierwsze
[21:29] butwbutonierce: ale jak już mi ją zaserwujecie, to możecie krok dalej...

[21:29] butwbutonierce: i owieczki wrócą do zagrody Pańskiej
[21:29] ksiadz_na_czacie11: wiecie co? z tej całej rozmowy teraz odnoszę nieodparte wrażenie, że za mało przyjmujemy Tajemnicę, a za bardzo chcemy ze Mszy Św. robić atrakcyjne widowisko
[21:29] ksiadz_na_czacie11: wróćmy zatem do Tej Tajemnicy Eucharystii
[21:29] Absalom: Zgadzam się z ks.
[21:29] Trinity: proszę księdza, na szczęście to chyba tylko niektórzy
[21:29] shubi: ale tu nie chodzi o widowisko, ale o radość z przeżywania
[21:29] aweewa: ks, dlatego, że zbyt jesteśmy związani z ciałem
[21:29] she_: no chyba przyjemniej by się szło, gdyby nabożeństwa wyglądały tak jak np. w ChWE ;]
[21:29] Absalom: ...ale w teatrze i w operze młodzież jest wyjątkiem
[21:30] Absalom: nie wspomnę o filharmonii
[21:30] Absalom: młodzi chwytają to, co jest niewymagające, aby nie powiedzieć prymitywne, np. dyskoteka
[21:30] wielki_czarny_pies: butonierko... mamy tańczyć wokół Ciebie... żebyś może łaskawie zdecydowała się zainteresować?? nie mylisz podmiotów??
[21:30] butwbutonierce: to się nazywa marketing, do współczesnego człowieka trzeba przemawiać współczesnymi środkami
[21:30] butwbutonierce: wcp - ja nie mówię tylko o sobie
[21:30] butwbutonierce: mamy 90% katolików w kraju, z czego
[21:30] butwbutonierce: o czymś to świadczy
[21:30] butwbutonierce: mało tego, mamy 90% katolików w kraju, z czego 78% deklaruje wiarę w Boga
niecała połowa uczęszcza regularnie na Msze Św.
[21:30] butwbutonierce: to jest dopiero śmieszne
[21:30] wielki_czarny_pies: ja tez nie osobiście.....
[21:30] ksiadz_na_czacie11: hmmm... z czego się może zrodzić radość w Eucharystii?
[21:30] ksiadz_na_czacie11: bo sądzę, że gdyby wprowadzać te wystrzałowe atrakcje, to trzeba by było za parę lat wymyślać nowe, bo te by się już znudziły
[21:30] langusta_: z bycia we wspólnocie i bycia razem z Chrystusem
[21:30] aweewa: ja się zawsze cieszę, kiedy czuję Boga koło siebie
[21:30] she_: mi się z klimatu rodzi : )
[21:30] she_: i z radości : )
[21:30] wielki_czarny_pies: z Jedności z Bogiem... z bycia z Nim...
[21:31] Absalom: Radość na Eucharystii płynie nie z tańca, ale z przeżywania spotkania z Jezusem. Jeśli ktoś nie spotyka się z Jezusem, szuka ładnej trąbki czy gitary.
[21:31] shubi: no jak ja mogę się cieszyć, kiedy śpiewam np.: Wisi na krzyżu
[21:31] wielki_czarny_pies: mimo wszystko.....
[21:31] aweewa: to daje takie specyficzne uczucie, którego jeszcze nie potrafił wzbudzić we mnie człowiek
[21:31] aweewa: to dziwne, ale bardzo przyjemne
[21:31] aweewa: i jak już jest ta specyficzna radość, to bym chciała jeszcze więcej
[21:31] aweewa: a jak mija to najchętniej bym ją zatrzymała
[21:31] ksiadz_na_czacie11: a tu idzie o właśnie, jak mówicie:) o bycie z Nim, a właściwie w Nim nawet
[21:31] langusta_: z Nim, w Nim i dla Niego, ks ;)
[21:32] she_: pewnie... bo Wy na coś wpadniecie dopiero, jak Wam ludzie uciekną ;]
[21:32] wielki_czarny_pies: a mało jest atrakcji... Taize, Lednica i inne spędy... i co? pobożność imprezowa....
[21:32] butwbutonierce: i róbta tak dalej, to kościoły zaczną się opróżniać jeszcze szybciej, niż się opróżniają
[21:32] butwbutonierce: i będzie jak w Niemczech, puste, piękne kościoły
[21:32] shubi: she i but, święta racja
[21:32] shubi: marketing
[21:32] she_: spędy są super : )
[21:32] wielki_czarny_pies: butonierko... oby!!
[21:32] wielki_czarny_pies: i będzie sól... a nie paćka rozmemłana.....
[21:32] langusta_: but, nie smutkaj się, może ilość przejdzie w jakość ;)
[21:33] Gabi_K: księże........czasem przygotowuję tzw. Msze Św. familijne - staramy się wciągnąć możliwie sporo osób w przebieg Mszy Św. i chociaż to smutne, że to właśnie tak wygląda, wtedy kościół jest pełen; większość katolików lubi taki cyrk; cóż, człowiek ma to do siebie, że nie jest idealny
[21:33] butwbutonierce: wcp - skoro uważasz, że czym mniej wiernych, tym lepiej
[21:33] butwbutonierce: więc wcp jesteś solą, a ja paćką? :D
[21:33] langusta_: wcp :D
[21:33] wielki_czarny_pies: nie wiem, czy jestem... chcę być... ale preferuję jakość od szajsu ilościowego
[21:33] aweewa: but, w Niemczech na Mszy Św. są tłumy ludzi
[21:33] she_: tłumy? chyba na wschodzie ^^
[21:33] aweewa: she, mieszkam w Niemczech to wiem
[21:33] she_: ok : ) ja widziałam coś innego
[21:33] ksiadz_na_czacie11: właśnie dlatego ten 6 rozdział Jana, tam też była cała masa takich, dla których mowa o Eucharystii była mało atrakcyjna... odeszli i jakoś świat się nie zawalił przez to
[21:34] Daw0: wcp, Ty mówisz, żeby ludzie do Kościoła nie chodzili?? No właśnie chyba o to chodzi, żeby chodziło jak najwięcej osób, najlepiej wszyscy
[21:34] shubi: no ale co, to mamy odejść?
[21:34] butwbutonierce: wcp - więc pomyliłaś sobie religie
[21:34] butwbutonierce: ks11 - ale oni nie zostaną zbawieni, a Ty nie zrobiłeś nic, aby zapobiec
[21:34] butwbutonierce: masz wielki grzech
[21:34] she_: właśnie :)
[21:34] she_: jak te babcie powymierają, to pewnie bezrobotnym zostaniesz :D
[21:34] Absalom: każdy jest odpowiedzialny za brata
[21:34] Awa: but, nic poza sprawowaniem tej Mszy Św.
[21:34] butwbutonierce: Awa - to bardzo, bardzo mało
[21:34] ksiadz_na_czacie11: Butonierko:) Pan Jezus też na siłę nie zatrzymywał, to wolny wybór człowieka
[21:34] Gabi_K: but.... w Niemczech niekoniecznie kościół jest pusty, ale na pewno nie ma tu tylko obecnych ciałem:)
[21:34] wielki_czarny_pies: shubi... tylko jeśli chcesz... katolicyzm to religia bardziej radykalna od islamu...
[21:35] wielki_czarny_pies: butonierko... z tą mi dobrze :)
[21:35] butwbutonierce: ks11 - a ja mówię o sile?
[21:35] butwbutonierce: ja mówię o uatrakcyjnieniu Mszy Św.
[21:35] butwbutonierce: dopiero byś miał grzech, jakbyś próbował siłą...
[21:35] butwbutonierce: wcp - ale to jest religia egalitarna, ilościowa
[21:35] shubi: oj w tym kraju to raczej wolny wybór nie będzie
[21:35] Absalom: Wolę puste kościoły niż pełne JUDASZÓW

[21:35] Gabi_K: Absalom..... na szczęście nie Tobie dawać przepustkę w progi kościelne
[21:35] Absalom: właśnie - szkoda, że nie ma ostriariuszy! – Gabi
[21:35] Gabi_K: gdybym wiedziała, co to słowo znaczy.......:'(
[21:35] Absalom: właśnie oni wpuszczali do kościoła
[21:35] baranek: Absalom - wszyscy jesteśmy Judaszami - chyba, że nie grzeszysz...
[21:35] ksiadz_na_czacie11: dobrze, wracajmy do Tajemnicy :) marketing zostawmy specom od tego
[21:35] butwbutonierce: ks11 - a zatrudniacie takich?
[21:35] she_: jasne
[21:36] langusta_: public relation :D czy jak to się tam pisze ;) ks
[21:36] ksiadz_na_czacie11: a zatem: czym jest Ta Tajemnica Eucharystii?
[21:36] aweewa: ks., nie czym jest, ale czym powinna być
[21:36] she_: poświęceniem opłatka :D
[21:36] zagubiona9: "najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
[21:36] wielki_czarny_pies: Tajemnica?
[21:36] wielki_czarny_pies: Misterium...
[21:36] ksiadz_na_czacie11: nie, Aweewa, ja pytam czym jest
[21:37] ksiadz_na_czacie11: Misterium czego, Wcp?
[21:37] aweewa: zespoleniem dwojga serc
[21:37] wielki_czarny_pies: Męki Śmierci i Zmartwychwstania...?
[21:37] she_: Męki Pańskiej? odkupienia?
[21:37] butwbutonierce: Misterium Męki Pańskiej
[21:37] langusta_: misterium wiary, zamiana chleba w Ciało
[21:38] ksiadz_na_czacie11: a właśnie, i w tym jest cała "atrakcyjność" Eucharystii, w Tym powinniśmy się odnajdować
[21:38] she_: dobra, ale to wszystko jest takie suche... tak nieatrakcyjnie podane
[21:38] wielki_czarny_pies: she... właśnie po to, żeby nie zgubić najważniejszego... nie skupiać się na tym, co na wierzchu...
[21:39] ksiadz_na_czacie11: no jeśli dla kogoś fakt, że Jezus się daje cały za nas i dla nas jest "suchy"... no to ja odpadam
[21:39] Gabi_K: she........chleba i igrzysk.......naturalnie;)
[21:39] she_: tylko ciekawe, ile tak serio myśli i przeżywa to co sie dzieje na ołtarzu..
[21:39] langusta_: she, zapewniam Cię, że więcej niż myślisz ;)
[21:40] wielki_czarny_pies: she... nie myśl o innych... tu o sobie trzeba
[21:40] Gabi_K: she.......zostaw to każdemu z osobna jako prywatność
[21:40] Trinity: she, zrób sondaż
[21:40] Trinity: pod kościołem
[21:40] _ulka_: nawet święci nie wiedzieli
[21:40] ksiadz_na_czacie11: właśnie, jak to jest z tym naszym uwierzeniem w Tajemnicę Eucharystii?
[21:40] langusta_: uwierzeniem, ks? (rozwiń pytanie)
[21:41] wielki_czarny_pies: bardzo, bardzo chcemy... i przyjmujemy, że nie pojmiemy... i po prostu trwamy... patrzymy... i chłoniemy...
[21:41] Gabi_K: wcp.......a inny po swojemu:)
[21:41] wielki_czarny_pies: znaczy ja od siebie... ale jakoś mi się pluralis włączyło... :|
[21:41] ksiadz_na_czacie11: tu nie chodzi o to, by wiedzieć, ale by uwierzyć
[21:41] ksiadz_na_czacie11: Langusta, żeby uczestniczyć to trzeba uwierzyć
[21:41] langusta_: zgadzam się
[21:41] aweewa: a jak się uwierzy, to się potem czuje
[21:42] langusta_: aweewa, a wiara to uczucie?
[21:42] ksiadz_na_czacie11: a w jaki sposób Eucharystia stawać się powinna Źródłem naszego życia?
[21:42] wielki_czarny_pies: życia czy Życia?
[21:42] ksiadz_na_czacie11: życia i Życia
[21:42] Trinity: Tajemnice trzeba uszanować, do tego jest potrzebna pokora
[21:42] _ulka_: Jeden, znany wszystkim święty, zapytany, co zmieniłby w swoim życiu, gdyby miał szansę jeszcze raz się narodzić, powiedział, że byłby tylko zakonnikiem, nie chciałby co tydzień krzyżować Jezusa
[21:42] aweewa: i to uczucie jest jak narkotyk, który uzależnia
[21:43] aweewa: wiarę przeistaczamy w czyn
[21:43] aweewa: a czyn osaczamy w codzienności
[21:43] langusta_: powinna determinować naszą codzienność
[21:43] langusta_: tę zewnętrzną i tę wewnętrzną
[21:43] ksiadz_na_czacie11: ale jak?
[21:43] wielki_czarny_pies: chyba przez to, żeby była początkiem działania... tzn. centrum... ale i początkiem... żeby nie była naszą indywidualną sprawą... a początkiem naszego bycia dla...
[21:44] wielki_czarny_pies: tzn. żeby iść i wypełniać to, co się słyszy...
[21:44] ksiadz_na_czacie11: właśnie "początkiem działania", czyli zaczynać mamy od Eucharystii
[21:44] aweewa: jeśli wierzymy w miłość, to tę miłość dajemy, jeśli w dobro, to je siejemy itd.
[21:44] langusta_: żyć tym, co się słyszy i czynić to, co się słyszy
[21:44] langusta_: słowo + czyn = świadczenie, czyli c.d. Mszy Św. w naszym życiu
[21:45] ksiadz_na_czacie11: ale do tego trzeba przyjmowania
[21:45] aweewa: przyjmowania słowa
[21:45] wielki_czarny_pies: znaczy „zapętlać się” wokół, księże... coś jak nabieranie wody ze studni...
[21:45] langusta_: no z pustego to i Salomon nie naleje ;)
[21:45] Daw0: langusta, ale może wlać w to puste z pełnego
[21:45] _ulka_: ks.11, przecież obecność Jezusa nadaje sens każdemu działaniu, więc jak chrześcijanin ma nie zaczynać od Eucharystii
[21:46] langusta_: ulcia, i o to chodzi, by każdy sobie ten właśnie fakt uświadomił ;)
[21:46] aweewa: jeśli przyjmiemy radę i ją zastosujemy, to znaczyć będzie o naszej mądrości, a mądrość prowadzi do Boga
[21:46] ksiadz_na_czacie11: zatem nasze uczestniczenie we Mszy Św. nie powinno się ograniczać do bycia na niej, ale powinno być chłonięciem Tego, Co Tam się dokonuje od samego początku do końca
[21:46] langusta_: tak, ks
[21:46] Absalom: Eucharystia jest źródłem i szczytem ludzkiego działania
[21:46] Absalom: od niej ma się wszystko zaczynać i na niej kończyć
[21:46] Gabi_K: uczestnictwo we Mszy Św. jest bardzo ważne i to nie tyle z powodów bałwochwalczego bicia pokłonów przed ołtarzem, bo Bogu one niepotrzebne
[21:47] Gabi_K: we Mszy Św. przeżywamy wspólnotę z innymi
[21:47] wielki_czarny_pies: no jak się nie chłonie... to chyba faktycznie można się nudzić...
[21:47] langusta_: tak, wcp, to wówczas jak pójście do teatru na niechciane przedstawienie ;)
[21:47] wielki_czarny_pies: [langusto... mi się udało Straszny Dwór przespać ;)]

[21:47] langusta_: wcp, przespać operę to sztuka :D
[21:47] butwbutonierce: ciężkie zadanie dla wirtualnego odbiorcy
[21:47] ksiadz_na_czacie11: od pierwszego znaku krzyża aż po końcowe słowa, a w środku m.in. słuchanie i karmienie się
[21:48] Gabi_K: rozważając teksty, wzmacniamy naszą wiarę
[21:48] Absalom: Eucharystia to coś gorszego niż niechciane przedstawienie - gdy jest przeżywane bez wiary.
[21:48] butwbutonierce: bywały takie dni, kiedy jeszcze byłam katoliczką, że skręcało mnie na samą myśl
[21:49] butwbutonierce: opera jest ekstra
[21:48] she_: mnie też czasem...;]
[21:49] ksiadz_na_czacie11: a teraz wracając do tego karmienia się... czy można mówić o kanibalizmie?
[21:49] butwbutonierce: wskazana odpowiedź: "nie"
[21:49] langusta_: w jakimś sensie stricte słownym: tak
[21:49] langusta_: ale to nie w tym rzecz
[21:49] wielki_czarny_pies: przez te akwinistyczną substancjalność chyba nie...
[21:49] she_: i tak i nie :D
[21:50] baranek: ja kiedyś usłyszałam od jednego księdza, że Jezusa nie tylko trzeba połykać, ale gryźć
[21:50] baranek: (kiedy starałam się nie pogryźć)
[21:50] she_: gryźć??
[21:50] she_: no niby nie, ale z drugiej strony aż się samo ciśnie, że tak
[21:50] langusta_: tak chyba rozumieli Żydzi i gorszyli się słowami Jezusa
[21:50] langusta_: język ducha: narodzić się na nowo, spożywać Ciało - to porównania, choć mają wiele z istoty czynu
[21:50] butwbutonierce: no to proszę nas już nie trzymać w niepewności
[21:50] butwbutonierce: dlaczego nie jest to kanibalizm?
[21:51] aweewa: czy można mówić o kanibalizmie, kiedy spożywamy coś nie-cielesnego fizycznie?
[21:51] ksiadz_na_czacie11: Langusta, oczywiście dla Żydów wydawało się to absolutnie nie do przyjęcia i dlatego odeszli
[21:51] ksiadz_na_czacie11: ale realnie, Aweewa, realnie
[21:51] Absalom: tu chodzi o przeistoczenie, a nie zmianę przypadłości
[21:51] aweewa: ks., stanowczo nie, nie może być mowy
[21:51] she_: to po co gadanie, że to jest "prawdziwe Ciało"??
[21:52] langusta_: bo jest, she
[21:52] langusta_: poczytaj o cudzie z Lanciano ;)
[21:52] she_: ta, kawałek mięsa...
[21:52] she_: ale żeście sobie to wymyślili :]
[21:52] langusta_: nie my, she, tylko Jezus
[21:52] ksiadz_na_czacie11: Ciało Jest Prawdziwe, tyle że w znaku chleba
[21:52] Absalom: Ciało co do istoty, a nie co do przypadłości
[21:53] Absalom: żadnym znaku - to co ks. powiedział to protestantyzm
[21:53] ksiadz_na_czacie11: Absalom, słusznie:) i dlatego nie ma mowy o kanibalizmie
[21:53] ksiadz_na_czacie11: w znaku chleba, Absalom, w znaku
[21:53] langusta_: pod postacią, Absalom ;)
[21:53] zielona_mrowka: Absolom, czytaj calość zdania a nie tylko słowo "znak" :/
[21:53] butwbutonierce: skąd ja wiedziałam, że taka będzie konkluzja
[21:53] butwbutonierce: można by się czepiać, że skoro to chleb, to nie ciało
[21:53] butwbutonierce: ale...
[21:53] baranek: hmm - czasem jednak mamy realne Ciało i Krew :)
[21:54] she_: jak nie mówimy? jemy Ciało Boga? jemy
[21:54] Gabi_K: ach... już wiem :))
[21:54] Gabi_K: Absalom..... nie tyko sam chleb jest tym Ciałem, ale nim się dzielenie, to wspólnie tworzy Komunię
[21:54] wielki_czarny_pies: księże... trzeba w to wierzyć... czy można przyjmować, że tak jest, nie wierząc...?
[21:54] ksiadz_na_czacie11: Wcp, właśnie jak widać w tym cały problem, trzeba wiary, a nie realistycznego podejścia
[21:55] _ulka_: ja mam takie pytanie, kieruję je do ks.11, niech mi ksiądz powie, dlaczego powinniśmy przyjmować Komunię Świętą w postaci opłatka, czy ten czyn jest konieczny, aby być w łasce uświęcającej, ja wiem, że nauka Kościoła jest taka, że powinniśmy
[21:55] _ulka_: ale nie każdy może mieć rozgrzeszenie, czy w takim człowieku już nie mieszka Jezus?
[21:55] Daw0: ulka, nie opłatka tylko chleba
[21:55] wielki_czarny_pies: a jak ktoś nie wierzy...?
[21:55] butwbutonierce: w ogóle - to kolejność jest taka
[21:55] butwbutonierce: słowo- ciało- chleb
[21:55] butwbutonierce: kosmos!
[21:55] ksiadz_na_czacie11: Absalom, w sakramentach mamy znak zewnętrzny, w Eucharystii znakiem jest chleb i wino
[21:56] ksiadz_na_czacie11: Ulka, według słów Jezusa z 6 rozdziału Ewangelii według św. Jana
[21:56] ksiadz_na_czacie11: "...jeśli nie będziecie spożywali... nie będziecie mieli życia [właśc..: Życia] w sobie"
[21:56] _ulka_: Ks11, ja znam ten rozdział, ale katolicki ks. trzyma się pewnych ustalonych przez tradycję zasad i nie chce się nagiąć do osobliwości ludzkich, do ich czasem naprawdę dziwnej sytuacji
[21:56] Absalom: Ok - ale nie mówimy o materii, ale o ciele już przeistoczonym, więc już nie o znaku
[21:56] Absalom: ale zostawmy to
[21:57] she_: a co z innymi Kościołami Chrystusowymi?
[21:57] Absalom: w Prawosławiu jest Eucharystia
[21:57] Daw0: a co z Krwią Pana Jezusa?
[21:58] Daw0: bo z tego, co pamiętam to tylko raz mi się zdarzyło przyjąć Komunię pod dwiema postaciami
[21:58] Daw0: może więcej tylko nie pamiętam
[21:58] Absalom: Dawid - dobre pytanie - to jest zaniedbanie biskupów
[21:58] Gabi_K: to samo, co z Ciałem:))
[21:58] ksiadz_na_czacie11: inne wyznania zostawmy teraz:) nie nimi się zajmujemy:)
[21:58] she_: mi więcej... raz mi nawet ksiądz z kielicha dał siorbnąć :)
[21:58] baranek: Daw0 - zawsze przyjmujesz Krew :)
[21:58] baranek: w każdym żywym ciele jest krew ;)
[21:58] langusta_: DawO, 2 w 1
[21:59] langusta_: ale jeśli chodzi Ci dokładnie o spożywanie z kielicha to problemy tylko funkcjonalne
[21:59] langusta_: w małych grupach z zasady Komunia Św. jest pod 2 postaciami
[21:59] she_: ale to jest głupie, bo jak zbuntował się niejaki Hus, to Kościół wreszcie pomyślał i sprytnie wybrnął, że samo Ciało, to jest pełna postać... Dobre sobie! :D

[21:59] ksiadz_na_czacie11: przyjmowanie Ciała Pańskiego to przyjmowanie Całego Jezusa
[21:59] Absalom: ... ale gdy wrócimy do "znaku" to chleb - ciało, wino - krew
[22:00] wielki_czarny_pies: to fakt, langusto... ale czasem z tych małych grup z radością się ucieka do zwykłej "szarej" Mszy Św. z prostym opłatkiem... do tej zwykłości, normalności...
[22:00] Gabi_K: langusta, w większych też, zanuza sie oplatek w winie
[22:01] zielona_mrowka: opłatkiem się łamiecie w wigilię... ... ...
[22:01] langusta_: tak, wcp
[22:01] langusta_: Gabi, Ciało we Krwi;)
[22:01] langusta_: opłatek to będziesz miała w domu na wigilię :)
[22:01] ksiadz_na_czacie11: nie opłatek! i nie wino!
[22:01] wielki_czarny_pies: Gabi... w Wielki Czwartek tak jest dla wszystkich...
[22:01] Trinity: pies, nie
[22:02] wielki_czarny_pies: u mnie tak jest, Trin...
[22:02] Gabi_K: u nas też przy innych okazjach, różne tradycje mają różne parafie
[22:02] Gabi_K: no tak, ksiadz, chciałam w skrócie:))
[22:02] ksiadz_na_czacie11: zły skrót wybrałaś w odniesieniu do Eucharystii
[22:02] Absalom: Może wróćmy do początku - mamy problemy z terminologią, a chcemy dyskutować o wielkiej mistyce
[22:02] aweewa: nie rozumiem, dlaczego kłócicie się o symbole
[22:02] aweewa: kiedy żyjemy czynem, żyjemy Jezusem
[22:03] aweewa: kiedy dajemy miłość drugiemu, dajemy Jezusa
[22:03] aweewa: a wy kłócicie się o symboliczną część naszej wiary
[22:03] langusta_: awewa, to rzeczywistość
[22:03] aweewa: langusta, rzeczywistość to nasze uczynki w codzienności, nasze stanowisko wobec drugiego świadectwo, jakie dajemy
[22:03] butwbutonierce: Wy to byście pewnie dalej chcieli ekskomunikować Mickiewicza, który pierwszy pocałunek ukochanej porównał do pierwszej Komunii Św.
[22:03] ksiadz_na_czacie11: ale wracajmy do tematu :)
[22:03] wielki_czarny_pies: nam się chyba Eucharystia trochę w tej dyskusji zgubiła...
[22:03] Absalom: nie wiemy, kiedy Ciało, kiedy chleb? A potem dziwimy się, że smutna. Brak elementarnej katechezy!!
[22:04] she_: jak nie wiemy, jak wiemy
[22:04] Gabi_K: Absalom.......wiemy, wiemy:)
[22:04] wielki_czarny_pies: i jeden z owoców - jedność....
[22:04] ksiadz_na_czacie11: mamy zatem Źródło: "beze Mnie nic nie możecie uczynić" i "...jeśli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego... nie będziecie mieli życia w sobie"
[22:05] she_: "beze Mnie nic nie możecie uczynić".... i niby mamy wolną wolę, co?
[22:05] aweewa: ks., kiedy ktoś żyje Jezusem, On żyje w nim
[22:07] wielki_czarny_pies: co może robić ktoś, kto nie wierzy w to, że to jest Ciało i Krew...? poza modleniem się o wiarę...?
[22:07] ksiadz_na_czacie11: Wcp, przede wszystkim żyć Eucharystią
[22:07] ksiadz_na_czacie11: ale poznawanie i modlitwa jak najbardziej też
[22:07] ksiadz_na_czacie11: a Absalom ma rację zwracając uwagę na takie skrótowe wyrażenia, nie powinien katolik mówić o "opłatku" czy "winie", gdy idzie o konsekrowane postacie
[22:07] ksiadz_na_czacie11: został nam Szczyt, ale to już na inną okazję
[22:07] ksiadz_na_czacie11: na dziś wystarczy