O grzechu i miłosierdziu

Zapis czatu z z Ojcem Jordanem Śliwińskim, 13.02.2008

publikacja 13.02.2008 22:37

[21:02] <ksiadz_na_czacie2>: Szczęść Boże, witam wszystkich
[21:02] <ksiadz_na_czacie2>: Naszym gościem jest dziś O. Jordan Śliwiński, którego raczej przedstawiać nie trzeba
[21:02] <ksiadz_na_czacie2>: Temat rozmowy na pasku: O Grzechu i miłosierdziu
[21:03] <ksiadz_na_czacie2>: Witamy serdecznie naszego Gościa i zapraszamy do rozmowy
[21:04] <ksiadz_na_czacie2>: Ojcze Jordanie, zanim padną pierwsze pytania. O czym łatwiej jest mówić - o grzechu, czy o Bożym miłosierdziu?
[21:04] <o_Jordan_Sliwinski>: Chyba o jednej i drugiej rzeczywistości jest bardzo trudno mówić
[21:04] <o_Jordan_Sliwinski>: trudno dla kogoś kto nigdy ich nie doświadczył
[21:05] <o_Jordan_Sliwinski>: dlatego tak trudno jest o nich rozmawiać z dziennikarzami
[21:05] <o_Jordan_Sliwinski>: natomiast dla kogoś, kto się spowiada nie jest to trudne - ma doświadczenie

[21:05] <Palolina>: Jak rozpoznać granicę między wiarą w Miłosierdzie Pana Boga, a grzechem przeciwko Duchowi Św. polegającym na przekonaniu że Bóg Miłosierny na pewno mi wybaczy?
[21:06] <o_Jordan_Sliwinski>: Grzech przeciwko Duchowi Świętemu to krańcowa nieczułość sumienia
[21:06] <o_Jordan_Sliwinski>: człowiek nie tylko nie otwiera się na Boga, ale też zupełnie nie zna siebie
[21:07] <o_Jordan_Sliwinski>: myślę, że ktoś, kto odczuwa winę i spowiada się przynajmniej okazyjnie
[21:07] <o_Jordan_Sliwinski>: raczej nie będzie grzeszył w ten sposób

[21:07] <Lars>: Gdyby nie zaistniał grzech, nie byłoby potrzebne miłosierdzie?
[21:08] <o_Jordan_Sliwinski>: Miłosierdzie jest relacją Boga do człowieka [21:08] <o_Jordan_Sliwinski>: jest sposobem nazwania Jego miłości
[21:09] <o_Jordan_Sliwinski>: Miłość jest zawsze pierwsza przed grzechem

[21:09] <donia>: czy to znaczy, że nie jest łatwo popaść w Grzechy przeciw Duchowi Świętemu?
[21:09] <o_Jordan_Sliwinski>: rzeczywiście nie jest łatwo
[21:10] <o_Jordan_Sliwinski>: w Ewangelii przykładem tego grzechu są faryzeusze nazywający dzieło Boże - wypędzanie
[21:10] <o_Jordan_Sliwinski>: przez Chrystusa złych duchów dziełem Belzebuba
[21:11] <o_Jordan_Sliwinski>: widzenie z zawiści dzieła Boga jako szatańskiego to twardość typowa dla grzechu przeciw Duchowi Świętemu

[21:11] <Ula-Jola>: Czytałam gdzieś, że niepokój towarzyszący grzechowi pochodzi od Boga. Jak to rozumieć?
[21:12] <o_Jordan_Sliwinski>: Sumienie działa przed grzechem - ostrzegając, w trakcie grzechu - cierpiąc, i po grzechu
[21:12] <o_Jordan_Sliwinski>: napominając
[21:12] <o_Jordan_Sliwinski>: jeśli więc sumienie jest sanktuarium w którym Bóg mówi do człowieka
[21:13] <o_Jordan_Sliwinski>: to rzeczywiście łaska pokuty, nawrócenia jest łaską Bożą

[21:13] <sono>: a jeśli ktoś zgrzeszył przeciw Duchowi Św. i się potem nawrócił to ten grzech przeciwko Duchowi będzie odpuszczony ?
[21:13] <o_Jordan_Sliwinski>: Grzech przeciwko Duchowi Świętemu rozumiany biblijne to rodzaj stanu zatwardziałości sumienia, osoby.
[21:14] <o_Jordan_Sliwinski>: My katechizmowo nazywamy konkretny czyn tym grzechem.
[21:14] <o_Jordan_Sliwinski>: Mogę zdać sobie sprawę z konkretnego zarozumialstwa czy beznadziejności przed Bogiem

[21:14] <Awa>: czy ,,drążenie tematu" o grzechu przeciwko Duchowi Świętemu nie jest przypadkiem ,,wodzeniem się na pokuszenie"?
[21:15] <o_Jordan_Sliwinski>: Chyba nie. Polecam encyklikę Jana Pawła o Duchy Świętym n. 10 który omawia tę kwestię

[21:15] <pitrek>: czy dobrze rozumiem, że Pan Bóg często nie pozbawia człowieka konsekwencji grzechu, czy można jednak prosić o to, żeby je Pan Bóg usunął czy to jest jednak forma pokuty?
[21:17] <o_Jordan_Sliwinski>: Zależy o jakie konsekwencje grzechu chodzi. Po grzechu ciężkim - jest to utrata stanu laski - potrzeba przebaczenia sakramentalnego.
[21:17] <o_Jordan_Sliwinski>: Natomiast jeśli chodzi o skutki - w postaci żalu do siebie - to oczywiście można po doświadczeniu przebaczenia o usunięcie tych uczuć prosić.

[21:17] <Kasia15>: A co jeśli zgrzeszymy przeciw Duchowi Świętemu?
[21:18] <o_Jordan_Sliwinski>: Jeśli to pojedynczy czyn, a nie stan jak pisałem, zostaje on również odpuszczony.

[21:18] <Lars>: Czytałem, że karą za grzech jest sam grzech – czy tak istotnie jest?
[21:19] <o_Jordan_Sliwinski>: To pewien skrót myślowy. Z pewnością jeden grzech osłabia wolę i ułatwia popełnianie innych.

[21:19] <donia>: czy nie jest błędem szufladkowanie grzechów i konkretyzowanie ich przez to - wydaje mi się - zawężamy ich wagę czyż nie?
[21:20] <o_Jordan_Sliwinski>: Chyba nie. Zresztą takie podziały znajdziemy już w Piśmie Świętym. W starożytnym chrześcijaństwie.
[21:20] <o_Jordan_Sliwinski>: za wyłączające ze wspólnoty eucharystycznej uznawano min: apostazję, cudzołóstwo, zabójstwo, kradzież.

[21:20] <Palolina>: Czy grzechy mogą prowadzić do jeszcze bliższej relacji z Bogiem - mam na myśli np. takie sytuacje jak historia Dawida i Batszeby. Czy Bóg celowo daje nam możliwość zgrzeszenia abyśmy w upokorzeni do Niego wrócili?
[21:21] <o_Jordan_Sliwinski>: Trudno powiedzieć, że Bóg zachęca nas do grzechu, raczej oczekuje od nas z nim zerwania.
[21:21] <o_Jordan_Sliwinski>: Natomiast nauką czerpaną z grzechu jest prawda o sobie i swojej od Boga zależności

[21:22] <Ula-Jola>: Konsekwencją grzechu jest często utrata zaufania: do siebie, do innych, do Boga... Jak zaufać sobie, innym, Panu Bogu ponownie?
[21:22] <o_Jordan_Sliwinski>: Oczywiście wiele zależy tu od sytuacji konkretnej osoby. Na pewno warto zacząć od
[21:23] <o_Jordan_Sliwinski>: dobrze przygotowanego Sakramentu Pokuty.
[21:23] <o_Jordan_Sliwinski>: Warto także poprosić o modlitwę wstawienniczą jak i prowadzenie konkretnego spowiednika

[21:23] <Ula-Jola>: Jaka jest rola uczuć i emocji podczas wyznawania grzechów?
[21:24] <o_Jordan_Sliwinski>: Nie są konieczne - żal za grzechy to postawa woli, ale są pomocne. Jeśli ktoś je przeżywa niech się ich nie wstydzi, nie blokuje.
[21:25] <o_Jordan_Sliwinski>: Warto jest płakać w sakramencie pokuty. Przez łzy lepiej się czasem widzi

[21:25] <baranek>: Czy stwierdzenie, że tam, gdzie większy grzech, tam większa łaska nie jest zachętą do grzeszenia?
[21:25] <o_Jordan_Sliwinski>: Bynajmniej. Raczej w perspektywie historio-zbawczej wskazaniem na nieustanną miłość Boga do człowieka.
[21:26] <o_Jordan_Sliwinski>: Okazała ona się najbardziej w Jezusie Chrystusie. Jeśli kto mówi, że nie ma grzechu - jak uczy Jan - czyni go kłamcą.

[21:26] <Zuza>: Jeśli człowiek ma nieczułe sumienie, nie zna siebie, nie jest świadomy, to czy może być mowa o grzechu?
[21:27] <o_Jordan_Sliwinski>: Czułość sumienia dotyczy nie znajomości siebie, co otwartości na Prawo Boże
[21:28] <o_Jordan_Sliwinski>: Warunkiem grzechu jest świadomość przekroczenia Bożego nakazu. Ale może być niewiedza zawiniona.

[21:28] <barka>: w czym się przejawia miłosierdzie?
[21:28] <o_Jordan_Sliwinski>: "po tym poznaliśmy miłość Boga, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze
[21:29] <o_Jordan_Sliwinski>: grzesznikami" Rz 5

[21:29] <Awa>: czy można powiedzieć, że tam gdzie brak naszego żalu i postanowienia poprawy zaczyna się Boże miłosierdzie?
[21:29] <o_Jordan_Sliwinski>: Miłosierdzie Boże wyprzedza nasze akty. My jednak przez żal i postanowienie poprawy na nie się otwieramy.

[21:30] <Ula-Jola>: Co Ojciec sądzi na temat tezy, że wygnanie z raju to przejaw Miłosierdzia Bożego?
[21:30] <o_Jordan_Sliwinski>: Nie spotkałem się z tą tezą.
[21:31] <o_Jordan_Sliwinski>: Natomiast myślę, że motorem w historii zbawienia nie jest grzech człowieka tylko miłość Boga.

[21:31] <donia>: sumienie więc jest najbardziej pracowitym elementem osoby ludzkiej, jak je uchronić od wypaczeń ?
[21:31] <o_Jordan_Sliwinski>: Przede wszystkim formować. Przez częstą spowiedź, rachunek sumienia, kontakt ze Słowem Bożym.
[21:32] <o_Jordan_Sliwinski>: A także przez poznawanie nauki Kościoła.

[21:32] <majka6>: jak patrzeć na zło w świetle wiary i Bożego Miłosierdzia?
[21:33] <o_Jordan_Sliwinski>: Zło jest efektem wolności człowieka. Bóg z miłości nas stworzył wolnymi, a więc również gotowymi na wybór zła.
[21:33] <o_Jordan_Sliwinski>: bowiem tylko wolni możemy Boga z miłością wybrać.

[21:33] <Hinduska>: czułości (delikatności sumienia) człowiek się uczy? [21:34] <o_Jordan_Sliwinski>: Na pewno tak. Ważna jest wrażliwość na zło, której się uczy od małości, oczywiście dobrej wrażliwości.

[21:34] <donia>: czy nie jest tak że grzech doświadcza nas po to abyśmy uświadomili sobie jak niewiele sami możemy?
[21:34] <o_Jordan_Sliwinski>: Z pewnością to jeden z ważnych elementów w przeżyciu sakramentu pokuty.
[21:35] <o_Jordan_Sliwinski>: Wyznaję grzech, zań przepraszam i w ten sposób pokazuję, że potrzebuję Boga, że odkrywam kim jestem bez Niego.

[21:35] <baranek>: Kiedy nie udzielenie rozgrzeszenia może być aktem miłosierdzia?
[21:36] <o_Jordan_Sliwinski>: Kiedy brak jest znamion nawrócenia, np. żalu lub w sytuacjach powtarzania się grzechu ciężkiego.
[21:36] <o_Jordan_Sliwinski>: Wtedy czasami trzeba dać penitentowi więcej czasu na refleksję, aby zrozumiał wagę grzechu.

[21:36] <Awa>: czy to prawda że do spowiedzi chodzą głównie skrupulanci i dzieci, a grzesznicy omijają konfesjonał szerokim lukiem?
[21:37] <o_Jordan_Sliwinski>: Raczej nie. Moja praktyka spowiednicza raczej potwierdza przychodzenie wielu grzeszników.

[21:37] <Zuza>: Bóg dał człowiekowi wolną wolę, ma prawo więc wybrać własny sposób na życie, jeśli nie wybierze Boga, czy to jest grzechem?
[21:38] <o_Jordan_Sliwinski>: Tak, archetypem wszelkiego grzechu jest wybranie siebie, lub czegoś zamiast Boga.
[21:38] <o_Jordan_Sliwinski>: Zatem warto medytować szczególnie uważnie pierwsze przykazanie.
[21:38] <prostaczek>: to może o miłosierdziu: czy celowe grzeszenie ze świadomością, że Bóg jest miłosierny i tak mi je wybaczy, może być formą grzechu przeciwko Duchowi?
[21:39] <o_Jordan_Sliwinski>: Oczywiście to jedna z tych wymienionych przez Katechizm form grzechu przeciw Duchowi Świętemu

[21:39] <Hinduska>: mnie interesuje połączenie sakramentu pokuty z sakramentem namaszczenia chorych i np. modlitwa wstawiennicza... czy jest to sensowne?
[21:40] <o_Jordan_Sliwinski>: Z pewnością potrzeba tutaj zawsze rozeznania konkretnej osoby. Zdarza mi się modlić z różnymi osobami w konfesjonale i zwykle
[21:40] <o_Jordan_Sliwinski>: chętnie na to przystają. Ważne jednak, aby nie mieszać formuły liturgicznej z modlitwą.
[21:41] <o_Jordan_Sliwinski>: Najpierw sakrament a potem modlitwa wstawiennicza.

[21:41] <Szlomo_OFs>: co znaczy że Maryja była nie tylko pozbawiona grzechu pierworodnego, ale także pożądliwości, skłonności z tym związanych?
[21:42] <o_Jordan_Sliwinski>: Grzechy uczynkowe są związane ze skażeniem naszej ludzkiej natury grzechem pierworodnym. Maryja była niepokalanie poczęta - a więc wolna
[21:42] <o_Jordan_Sliwinski>: od grzechu pierworodnego i jego skutków. Jej wola była doskonale zgodna z wolą Boga.

[21:42] <Lars>: Niedawno czytałem że p. Węcławski popełnił grzech odchodząc z Kościoła – uważam, że jeśli zrobił to w zgodności z własnym sumieniem – to grzechu nie ma – co nie wyklucza pewnego „zła” – czy dobrze myślę?
[21:43] <o_Jordan_Sliwinski>: Z pewnością, aby mówić o grzechu trzeba znać warunki subiektywne: świadomość i dobrowolność.
[21:43] <o_Jordan_Sliwinski>: Z pewnością można mówić o złu czy przestępstwie apostazji.

[21:44] <baranek>: Czy piekło wyklucza miłosierdzie?
[21:44] <o_Jordan_Sliwinski>: Nie, to raczej przestrzeń dla ludzi, którzy się szczelnie na to miłosierdzie zamknęli.

[21:45] <horinezumi>: czy częsta spowiedź ma sens?(minimum co 2 tygodnie) jeśli człowiek popada w ten sam grzech? Nie jest to nadużywaniem Miłosierdzia Bożego?
[21:45] <o_Jordan_Sliwinski>: Potrzeba tutaj rozmowy ze spowiednikiem. To kwestia bardzo indywidualna. Częsta spowiedź może wszak [21:45] <o_Jordan_Sliwinski>: mobilizować do walki z grzechem.

[21:46] <Zuza>: a jeśli niektórzy odnaleźli lepszy sposób na miłosierdzie w innej religii np buddyzmie, żyją dobrze, nawet można powiedzieć według przykazań (pomijając pierwsze) czy Bóg nie jest w stanie tego uwzględnić?
[21:46] <o_Jordan_Sliwinski>: Wierzymy, że pełnia prawdy została objawiona w Chrystusie i jej depozytariuszem jest Kościół.
[21:47] <o_Jordan_Sliwinski>: Na pewno człowiek szukający w pokorze i otwartości prawdy będzie przez Boga do niej doprowadzony.

[21:47] <Palolina>: Jak w sytuacji powtarzania się grzechu ciężkiego poradzić sobie z nim samemu bez Sakramentów?
[21:47] <prostaczek>: czy stan przywiązania do grzechu ciężkiego powtarzającego się przy KAŻDEJ spowiedzi jest przesłanką do tego, by nie otrzymać rozgrzeszenia?
[21:48] <o_Jordan_Sliwinski>: O rozgrzeszeniu można rozstrzygnąć w tylko konkretnej sytuacji.
[21:49] <o_Jordan_Sliwinski>: Sakrament jest istotny przy powstawaniu z grzechu ciężkiego. Gdy nie ma takiej możliwości - z racji np. braku kapłanów, należy wzbudzić żal za grzechy, prosić o miłosierdzie
[21:49] <o_Jordan_Sliwinski>: i usilnie starać się zmienić życie.

[21:50] <Awa>: jakie inne metody pracy duchowej oprócz tupania na modlitwie ksiądz poleca?
[21:50] <o_Jordan_Sliwinski>: Jest ich wiele. Muszą być dostosowane do konkretnego człowieka. Przede wszystkim zawsze polecam kontakt ze Słowem Bożym. Ono jest jak miecz obosieczny
[21:51] <o_Jordan_Sliwinski>: tnie w serce, ale też je uzdrawia. Daje światło. A słowo trzeba rozważać na modlitwie.

[21:51] <KaJa>: Proszę coś na temat sytuacji duchowej człowieka, który tak przywykł do swych grzechów, że z grzechem nie zerwie, a spowiedź traktuje jako czystość sumienia
[21:52] <o_Jordan_Sliwinski>: Poleciłbym kontakt z kapłanem i rodzaj formacji - seminarium wiary, aby odkryć podstawy wiary.

[21:52] <Zuza>: a jeśli ksiądz nie da komuś rozgrzeszenia, a ktoś zaraz po spowiedzi umrze, to czy nie jest to wina
księdza, że ten człowiek ma grzechy nie odpuszczone?
[21:53] <o_Jordan_Sliwinski>: Widzisz kapłan nie udziela rozgrzeszenia tylko wtedy, jeśli w sumieniu stwierdzi, że
[21:54] <o_Jordan_Sliwinski>: nie ma warunków do ważnego rozgrzeszenia. Poza tym Bóg może mieć inne drogi, aby zbawić człowieka.

[21:54] <Kajka>: Ojcze, co robić jeśli nie czuje się pokoju, radości po Sakramencie Pokuty, jeśli się modlę, a sercu nie czuję nic tylko pustkę, tak jakby Pan Bóg był gdzieś bardzo daleko
[21:55] <o_Jordan_Sliwinski>: Z pewnością nieoceniona będzie tu rozmowa ze spowiednikiem, który Cię zna.
[21:55] <o_Jordan_Sliwinski>: Uczucia nie zawsze muszą być obecne. Czasami występuje taki okres w życiu człowieka, kiedy uczuć brak. Wtedy się bardzo dojrzewa we wierze.
[21:56] <o_Jordan_Sliwinski>: choć może to być bardzo trudne.

[21:56] <aprylka>: Rozmawiałam dziś z pewną osobą, którą ksiądz w konfesjonale odesłał do psychologa. W wywiadzie, który ta osoba czytała, powiedział Ojciec, że jest to „jasne określenie tego, czym kapłan (...) może się zajmować.” Jednak ta osoba poczuła się jak by chodziła „od Kajfasza do Annasza”. Jak uniknąć takiego odbioru odesłania od księdza do psychologa (lub odwrotnie)?
[21:56] <o_Jordan_Sliwinski>: Z pewnością ważna jest forma takiego odesłania i jego czas.
[21:57] <o_Jordan_Sliwinski>: Bywa bowiem, że osoba jest nieprzygotowana na taki komunikat: idź do psychologa!
[21:57] <o_Jordan_Sliwinski>: Trzeba aby nabrała zaufania. Z drugiej strony są sytuacje, w których taka pomoc - nawet szybka jest niezbędna.
[21:58] <o_Jordan_Sliwinski>: Chyba forma i wyjaśnienie są najważniejsze.

[21:58] <Awa>: czy spowiedź to taka psychoanaliza ,,za darmo” tzn. terapia?
[21:58] <Awa>: Czy Freud miał racje sugerując, że w duchowość uciekają ludzie, którzy słabo sobie radzą z własną psychiką?
[21:59] <o_Jordan_Sliwinski>: Myślę, że terapię od spowiedzi trzeba oddzielić. Terapia nie zakłada doświadczenia wiary, jak spowiedź. Terapia chce znieść bądź zmniejszyć
[21:59] <o_Jordan_Sliwinski>: objawy patologiczne, natomiast spowiedź jest miejscem w drodze wiary.
[22:00] <o_Jordan_Sliwinski>: Freud w ogóle traktował religię jako nerwicę. Chyba dziś to już jedynie historyczna teoria.

[22:00] <Ula-Jola>: Wyznanie grzechów często kojarzy się nam z lękiem, wstydem, zażenowaniem. Jak walczyć z takimi uczuciami?
[22:01] <o_Jordan_Sliwinski>: One będą towarzyszyć wyznaniu grzechów. Ważne by ich nie absolutyzować, nie podkręcać
[22:01] <o_Jordan_Sliwinski>: atmosfery strachu w Sakramencie Pokuty. To jest doświadczenie wiary. Marnotrawnemu synowi były one nieobce, ale przyszedł do Ojca.

[22:01] <Palolina>: Jak lepiej się spowiadać w konfesjonale czy poza nim? Czy spowiedź poza konfesjonałem nie prowadzi do zbytniego spoufalania się ze spowiednikiem?
[22:02] <o_Jordan_Sliwinski>: Prawo Kanoniczne zaleca spowiedź w konfesjonale, ale pozwala ze "słusznych przyczyn"
[22:03] <o_Jordan_Sliwinski>: spowiadać poza nim. Słuszną przyczyną nie będzie wszakże, że jest milej w ogrodzie na trawie.
[22:03] <o_Jordan_Sliwinski>: Myślę, że tutaj potrzeba dużo roztropności, aby nie zatrzeć sakralności sakramentu - to liturgia.

[22:03] <donia>: no dobra, tak o spowiedzi od ludzkiej strony cały czas, a gdzie tu miejsce dla przebaczającego Chrystusa?
[22:04] <o_Jordan_Sliwinski>: Kapłan jest przedstawicielem Kościoła, który z mandatu Chrystusa przebacza grzechy. Każdy spowiednik ma świadomość, że
[22:05] <o_Jordan_Sliwinski>: to nie on sam działa w sakramencie, ale Duch Święty, który jest Duchem Chrystusa.

[22:05] <aprylka>: Czy w sakramencie pokuty można odczuć Boże Miłosierdzie, tak namacalnie - po ludzku? Jak to zrobić?
[22:06] <o_Jordan_Sliwinski>: Miłosierdzie to doświadczenie religijne. Mogą jego przyjęciu towarzyszyć uczucia, ale nie muszą.
[22:06] <o_Jordan_Sliwinski>: Można prosić o umocnienie wiary w Boże dzialanie - to chyba najważniejsze..

[22:06] <Palolina>: Święty Augustyn po swoim nawróceniu się nie spowiadał, ponieważ nie wchodził w grzechy ciężkie. Jak długo można żyć bez spowiedzi jeśli nie czuje się, że jest się obciążonym grzechem ciężkim?
[22:07] <o_Jordan_Sliwinski>: Formalnie rzecz biorąc spowiedź jest konieczna przy nawróceniu z grzechów ciężkich.
[22:08] <o_Jordan_Sliwinski>: Jednak warto pamiętać, że regularna spowiedź nawet w wypadku braku takich grzechów, to okazja spotkania się
[22:08] <o_Jordan_Sliwinski>: z Bogiem i otrzymani jego laski, potrzebnej do trwania w dobru.

[22:08] <Awa>: ,,żałuję że nie żałuje" czy to tez żal?
[22:09] <o_Jordan_Sliwinski>: Żal to nie uczucie - to postawa woli: uznaję, że to było złe, ponieważ było niezgodne z Twoją
[22:09] <o_Jordan_Sliwinski>: wolą Boże. Nie chcę tego więcej.

[22:09] <aleksab>: czy słuszną przyczyną do spowiedzi po za konfesjonałem, będzie to, że tak po prostu czasem jest łatwiej wyznać grzechy?
[22:10] <o_Jordan_Sliwinski>: trudność penitenta np. w mówieniu w konfesjonale będzie moim zdaniem słuszną przyczyną.

[22:10] <aprylka>: Mówiąc o modlitwie powiedział Ojciec (w poleconym w zapowiedzi wywiadzie): „Przed Bogiem człowiek powinien stawać taki, jaki jest.” – a czy kończąc modlitwę powinien... „przekuć wolę Bożą na swoją wolę”?
[22:11] <o_Jordan_Sliwinski>: Myślę, że powinien się otwierać na realizację woli Boga, czyli na upodabnianie się do Jezusa. On powiedział: "moim pokarmem jest pełnić wolę Ojca".

[22:12] <amelida>: co możemy zrobić w godzinie śmierci, gdy nie jest możliwy kontakt z księdzem, a nie chcemy umrzeć w grzechu? [22:12] <o_Jordan_Sliwinski>: Żałować szczerze za grzechy i powierzać się Bogu.

[22:12] <Palolina>: Czy do trwania w dobru nie wystarczą Łaski płynące z Eucharystii?
[22:13] <o_Jordan_Sliwinski>: Z łaską człowiek musi współpracować. Bóg daje nam nieustannie swoje łaski.

[22:13] <Awa>: czy ,,wysłuchiwanie grzechów z dziedziny VI może być niebezpieczne dla księdza i być źródłem jego grzechów?
[22:13] <Lars>: O Jordanie, czy odmowa współżycia (z powodu iż nie chce się posiadać dzieci) jest w pewnym sensie przeciwstawieniem się woli Bożej? bo skutki są dokładnie takie same jak przy antykoncepcji – moje pytanie – czy w obu przypadkach zaistniał grzech – czy tylko w wypadku stosowania środków antykoncepcyjnych?
[22:14] <o_Jordan_Sliwinski>: Awo nie sądzę, jeśli kapłan wierzy i wie, że reprezentuje Chrystusa będzie nastawiony na pomoc.
[22:15] <o_Jordan_Sliwinski>: Myślę, że odmowa współżycia musi mieć jakiś szereg przyczyn podmiotowych - lęk itp.
[22:15] <o_Jordan_Sliwinski>: Trudno określić stopień dobrowolności takiej decyzji. Konieczne jest tutaj rozpatrzenie indywidualnego przypadku

[22:16] <Zuza>: może ma ojciec jakieś uniwersalne przesłanie odnośnie grzechu, miłosierdzia, które odkrył podczas lat swojej pracy, z którym chciałby się z nami podzielić?
[22:16] <o_Jordan_Sliwinski>: Może dwa: 1. Bóg jest zawsze po naszej stronie przeciwko grzechowi, złu.
[22:17] <o_Jordan_Sliwinski>: 2. Spowiednik ma zawsze to pokazywać - że Bóg jest po naszej stronie

[22:18] <ksiadz_na_czacie2>: Dziękujemy Ojcu Jordanowi za przyjęcie zaproszenia na dzisiejszy czat. Przypomnę, że zapis poprzedniej rozmowy (o spowiedzi), znajduje się na stronie www.chat.wiara.pl Tam również znajdzie się w piątek zapis dzisiejszej rozmowy
[22:18] <o_Jordan_Sliwinski>: Dziękuję
[22:18] <o_Jordan_Sliwinski>: z Bogiem

[22:18] <ksiadz_na_czacie2>: Wśród uczestników dzisiejszej rozmowy zostaną rozlosowane trzy egzemplarze najnowszej książki O. Jordana "Grzechy w Kratkę"
[22:19] <ksiadz_na_czacie2>: Informacja również w piątek na stronie czatu
[22:19] <ksiadz_na_czacie2>: Jest jeszcze możliwość zdobycia tej książki przez udział w ko0nkursie na stronie www.liturgia.wiara.pl
[22:20] <ksiadz_na_czacie2>: W każdym razie dzięki moderacji z pewnością zdążę powiedzieć szczęść Boże pozostałym internautom
[22:20] <ksiadz_na_czacie2>: Następny gość czatu: prof. Anna Świderkówna.
Informacje na www.chat.wiara.pl