Do parafii nie po drodze?

Zapis czatu z 21 listopada 2008

publikacja 22.11.2008 20:24

[20:59] <ksiadz_na_czacie2>: Szczęść Boże, witam wszystkich
[20:59] <ksiadz_na_czacie2>: Zwłaszcza nowych gości czatu Wiara.pl
[21:00] <ksiadz_na_czacie2>: Temat mamy wpisany na pasku
[21:00] <paczka_dropsow>: pasek też mi się ambiwalentnie tego.. no tego..
[21:00] <ksiadz_na_czacie2>: Jest nim tytuł komentarza z ub. tygodnia
[21:00] <paczka_dropsow>: ech..
[21:00] <ksiadz_na_czacie2>: jaki pojawił się na info.wiara.pl
[21:00] <wrzod>: a zostanę... trochę poczytam, co piszecie
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: Publikując go, nawet nie przypuszczaliśmy, że wywoła taką dyskusję
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: Dlatego postanowiłem przenieść go na czat
[21:01] <Zuza>: to niesprawiedliwe, nie wszyscy czytali
[21:01] <kluseczka>: parafia, jako wspólnota wiary, kultu i miłości braterskiej
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: :)
[21:01] <kluseczka>: i już mam pytanko: gdzie niby parafia jest wspólnotą braterską?
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: kluseczka nawet coś tam napisała :)
[21:01] <ataner155>: Zuza- a dlaczego? wiara.pl, to moja poranna „gazeta” :D
[21:01] <Zuza>: :)
[21:01] <kluseczka>: kluseczka a schizofrenia?
[21:02] <kluseczka>: Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada! Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym i w ogóle, żeby miał marnie!
[21:02] <ksiadz_na_czacie2>: ataner, ale komentarze lecą w południe :)
[21:02] <ataner155>: wieczorem też czytam- czasem jest już coś na następny dzień
[21:02] <kluseczka>: to przykład miłości parafialno- braterskiej
[21:02] <ksiadz_na_czacie2>: Masz tylko takie?
[21:02] <kluseczka>: jeśli inne
[21:03] <ataner155>: kluska? to ty taka?
[21:03] <ksiadz_na_czacie2>: Dziś wprawił mnie w zakłopotanie jeden komentarz i pewnie dlatego odwołam się do tego, co pisze kluseczka
[21:03] <kluseczka>: to chyba nie mające u źródła miłości parafialnej
[21:03] <Joda>: i super obsmarowywanie jeden drugiego w ramach parafii
[21:03] <ataner155>: :P
[21:03] <skromny>: ale jak rozumieć ten temat ?
[21:03] <ksiadz_na_czacie2>: Ktoś napisał: "Jaki brat w wierze? Nominalnie wierzący, a nie mający nic wspólnego z wiarą"
[21:03] <ksiadz_na_czacie2>: Czy to jest powód, żeby go nie nazywać bratem?
[21:03] <paczka_dropsow>: no bratem.. ale może nie w wierze:)
[21:04] <kluseczka>: wszyscy jesteśmy braćmi, czy tego chcemy, czy nie
[21:04] <ataner155>: brat w Chrystusie- brat, to brat
[21:04] <kluseczka>: dziećmi jednego Boga, podobno
[21:04] <ksiadz_na_czacie2>: Paczka, a jeśli Twój brat wpadnie w bagno, przestanie być Twoim bratem?
[21:05] <kluseczka>: Pasterz- przypominam- zostawił potulne, grzeczne owieczki
[21:05] <ksiadz_na_czacie2>: Tu jest moment, którego bardzo się boję. Brat, ale tylko taki, jakiego sobie wybiorę, dobiorę......
[21:05] <kluseczka>: i poszedł w Kalinowo szukać tej ,,gniewnej i głupiej”
[21:06] <ataner155>: ale tak wybieramy przyjaciół...znajomych...parafia, to jednak nie to samo
[21:06] <paczka_dropsow>: ks.2, zawsze będzie moim bratem
[21:06] <paczka_dropsow>: ale nie zawsze w wierze
[21:06] <paczka_dropsow>: tak, jak nie każdy mój kolega jest kolegą po fachu:)
[21:06] <ksiadz_na_czacie2>: ... i chcielibyśmy sobie - jak w supermarkecie - wybrać najlepszych współparafian, takich z promocji, dobrych i tanich :D
[21:06] <paczka_dropsow>: co nie znaczy, że nie jest kolegą ;)
[21:07] <Joda>: rozdrabniacie chyba temat
[21:07] <paczka_dropsow>: i to nie jest żadną nobilitacją, nazwać kogoś bratem w wierze..
[21:07] <paczka_dropsow>: po prostu-dodanie do określenia
[21:07] <kluseczka>: ja w ogóle nie myślę o parafii, jak o jakiejś wspólnocie
[21:07] <ataner155>: bo wie ksiądz, jak jesteśmy podobni- myślimy podobnie, to jakoś tak sympatyczniej i bez afer
[21:07] <-kis->: Ale to super z tą parafią, nie mam pretensji, że źle wybrałem. Jest mi dana /z Góry/
[21:07] <ksiadz_na_czacie2>: kis, no właśnie, gdzieś nam dar Boży zanika
[21:08] <-kis->: dar jest, tylko wg mnie człek wybredny
[21:08] <paczka_dropsow>: ja to jednak wolę wybrać...
[21:08] <ksiadz_na_czacie2>: ataner, czyli wybieramy to, co łatwiejsze?
[21:08] <kluseczka>: z tą „parafą nie po drodze”, to chyba problem dużych miast wielu ośrodków akademickich, osiedli-sypialni
[21:08] <ataner155>: zazwyczaj
[21:08] <kluseczka>: czyli wielo- menu
[21:08] <ksiadz_na_czacie2>: kluseczka, nie tylko
[21:09] <-kis->: dary rozszerzają serce
[21:09] <kluseczka>: u mnie menu jednakowe, to co wybrzydzać
[21:09] <ksiadz_na_czacie2>: u mnie w parafii ok. 200 dzieciaków codziennie jest w drodze, z co drugiego domu ktoś dojeżdża kilkadziesiąt kilometrów do pracy
[21:09] <ataner155>: kis- nie każdy ma ochotę na rozedmę
[21:09] <paczka_dropsow>: no, mimo wszystko wolę iść na mszę gdzie jest celebracja, a nie ksiądz gada, jakby z karabinu walił..
[21:09] <ksiadz_na_czacie2>: paczka, nie neguję, że to jest potrzebne
[21:10] <-kis->: Racja ataner, ale na bogactwo serca, czemu nie?
[21:10] <ksiadz_na_czacie2>: W pierwszym komentarzu jest to wyraźnie napisane
[21:10] <ataner155>: ja nie wiem co gada- i problem odpada...mam się na Kim koncentrować...reszta mnie ..hmmm
[21:10] <ksiadz_na_czacie2>: tym z ub. tygodnia
[21:10] <paczka_dropsow>: i w tym celu odbywam pielgrzymkę do sąsiedniej parafii, co by nie narażać się na złe myśli o moim księdzu z parafii :D
21:10] <paczka_dropsow>: no, to jak nie mam pytań :)
[21:10] <Manzano>: potrzebna jest akcja i reakcja, czyli parafianie i ksiądz, jeśli jest chęć i współdziałanie, to jest dobrze
[21:10] <ksiadz_na_czacie2>: Dalej będę się koncentrował wokół pewnych obaw
[21:10] <kluseczka>: tylko wtedy paczka, pojawia się pytanie:
[21:10] <ksiadz_na_czacie2>: Piękna liturgia, dobre kazanie i co dalej?
[21:11] <kluseczka>: czy tam dają innego, lepszego Jezusa?
[21:11] <kluseczka>: bardziej wartościowego?
[21:11] <ataner155>: kawa lub herbata po mszy i spotkanie z wiernymi?
[21:11] <ksiadz_na_czacie2>: No właśnie
[21:11] <ataner155>: jak u mnie?
[21:11] <kluseczka>: bo śpiewy były liturgiczne, a gesty poprawne?
[21:11] <RetP>: nie, ale świadczą o tym, Kim On jest dla nas, Klusencja
[21:11] <paczka_dropsow>: no i jeszcze, żeby ks. był przystojny...
[21:12] <paczka_dropsow>: i ładnie pachniał..
[21:12] <-kis->: Kluseczka, jednak człowiek jest estetyczny: oczy, uszy, ...po coś są
[21:12] <paczka_dropsow>: i w ogóle miał to coś..
[21:12] <ataner155>: tak paczka- to ważne
[21:12] <ataner155>: ;)
[21:12] <ksiadz_na_czacie2>: Dobrze, mamy czyste, piękne Źródło. Zaspokoiliśmy pragnienie. I co dalej?
[21:12] <paczka_dropsow>: i żeby kościół był dobrze wysprzątany
[21:12] <paczka_dropsow>: i organista nie piał..
[21:12] <RetP>: racja
[21:12] <kluseczka>: ksiądz znów z tą restauracją?
[21:12] <ksiadz_na_czacie2>: Znów
[21:12] <kluseczka>: najpierw trzeba się najeść
[21:12] <kluseczka>: żeby coś z siebie dać
[21:12] <kluseczka>: trzeba dużo mieć, żeby dać
[21:12] <ksiadz_na_czacie2>: A jak się naje i idzie spać?
[21:12] <RetP>: Boska Liturgia nie jest dla zaspakajania pragnień
[21:12] <RetP>: a co dalej?
[21:13] <RetP>: idźcie
[21:13] <kluseczka>: „komu więcej dano.....”
[21:13] <paczka_dropsow>: zawsze się znajdzie coś jeszcze, co byśmy mogli wymyślić, co mogłoby być lepiej... by jakoś się usprawiedliwiać...
[21:13] <RetP>: czyńcie
[21:13] <paczka_dropsow>: by nie dostrzegać, że to coś ze mną nie tak
[21:13] <kluseczka>: a teraz coś tam zmienili na pożegnanie
[21:13] <paczka_dropsow>: że to ja coś gubię w liturgii
[21:13] <kluseczka>: idźcie i coś tam róbcie
[21:13] <paczka_dropsow>: tak mi się zdaje..
[21:13] <RetP>: a są jeszcze tacy "mądrzy" księża, co "upiększają"
[21:13] <RetP>: liturgię swoimi, zdaje się im
[21:13] <kluseczka>: nie tylko się posililiście, ale i podzielcie
[21:13] <RetP>: wartościowymi słowami
[21:14] <RetP>: tak, jakby Liturgia, była ich własnością
[21:14] <skromny>: paczka dropsów, co Ty chcesz? żeby ksiądz po mszy zapraszał i był przystojny?
[21:14] <ksiadz_na_czacie2>: Więc mamy ważny problem. Idźcie. Gdzie?
[21:14] <kluseczka>: do ludzi
[21:14] <RetP>: „idźcie na cały świat”
[21:14] <kluseczka>: do swojego domu
[21:14] <kluseczka>: do męża i syna, co pyskuje
[21:14] <RetP>: „i nauczajcie wszystkie narody”
[21:14] <RetP>: a zacznijcie
[21:14] <kluseczka>: i teściowej, która znów się wtrąca
[21:14] <kluseczka>: i szefa, co wkurza
[21:14] <RetP>: od swojej chałupy
[21:14] <RetP>: i rodzin
[21:14] <RetP>: i sąsiadów
[21:14] <paczka_dropsow>: RetP, zależy jak na to spojrzeć.. Boska Liturgia ta wieczna, niebiańska jest Źródłem i Wodą... jest źródłem pragnienia i źródłem zaspokojenia... a przecież przez te ziemskie liturgie już jakoś mamy udział w tej wiecznej
[21:14] <ksiadz_na_czacie2>: i sąsiad, który znów jest pijany, a niby brat w wierze......
[21:15] <kluseczka>: i księdza, co znów głupie kazanie powiedział...
[21:15] <RetP>: ale ta ziemska jest Boską
[21:15] <RetP>: no, to co z tego, że pijany
[21:15] <paczka_dropsow>: Retp, jest Bosko- ludzką, jest dialogiem
[21:15] <RetP>: nie, jest Boską
[21:15] <-kis->: przecież parafia, to nie ksiądz. Do księdza, czy do parafii nie po drodze?
[21:15] <kluseczka>: i razem z nimi mam być tą wspólnotą wiary, kultu
[21:15] <kluseczka>: i tej miłości?
[21:16] <paczka_dropsow>: RetP, niee :)
[21:16] <ataner155>: chyba do człowieka - kis
[21:16] <RetP>: a właśnie, że tak
[21:16] <ksiadz_na_czacie2>: Kluseczko, teraz trzeba zapytać: dlaczego nie?
[21:16] <RetP>: to uobecnienie
[21:16] <RetP>: Ofiary Krzyża, Paczula
[21:16] <kluseczka>: a czy ja mówię, że nie?
[21:16] <-kis->: Wróćmy może do tematu
[21:16] <RetP>: my, tutaj, nic nie jesteśmy w stanie zrobić
[21:16] <ksiadz_na_czacie2>: Krzyża i Zmartwychwstania
[21:16] <RetP>: to uobecnienie
[21:16] <kluseczka>: ja tylko pytam, zresztą ja chyba należę do tych czarnych owiec parafialnych
[21:16] <RetP>: tej jedynej Ofiary
[21:16] <ksiadz_na_czacie2>: Jeśli tylko krzyża- to bezsens
[21:16] <paczka_dropsow>: RetP, my przyjmujemy, albo nie - to nasze zadanie
[21:17] <ksiadz_na_czacie2>: bo krzyż bez zmartwychwstania jest bezsensem

[21:17] <RetP>: nie, bo po krzyżu jest zmartwychwstanie
[21:17] <RetP>: ale nie ma zmartwychwstania bez krzyża
[21:17] <rapiTaufi>: a jeśli krzyż, to śmierć, to zmartwychwstanie, to narodziny
[21:17] <ataner155>: :D
[21:17] <ksiadz_na_czacie2>: Ale nie o to dziś idzie
[21:17] <paczka_dropsow>: i nie ma krzyża bez Wcielenia..
[21:17] <ataner155>: to się nagadacie
[21:17] <-kis->: proszę księdza, co to jest parafia?
[21:17] <RetP>: owszem, owszem
[21:17] <paczka_dropsow>: i nie ma liturgii bez Pięćdziesiątnicy..
[21:17] <kluseczka>: ksiądz, problem w tym, że my tylko w kościele podajemy rękę sąsiadowi
[21:17] <kluseczka>: tam się modlimy
[21:17] <paczka_dropsow>: i bez Kościoła
[21:17] <paczka_dropsow>: czyli bez nas
[21:17] <kluseczka>: a po powrocie, to jak w „dniu świra”
[21:17] <paczka_dropsow>: wiec liturgia jest Bosko- ludzka
[21:17] <ksiadz_na_czacie2>: wspólnota lokalna, w której uobecnia się Kościół powszechny
[21:18] <RetP>: dlatego w anamnezach wspomina się wszystkie „magnalia Dei”
[21:18] <ksiadz_na_czacie2>: wróćmy do parafii, czyli do tematu
[21:18] <RetP>: nie, jest Boską
[21:18] <RetP>: człowiek nic nie daje
[21:18] <paczka_dropsow>: RetP- siebie:)
[21:18] <Toska>: paczka, u nas jest cyrk...mówisz, że w kościele podajemy sobie rękę
[21:18] <-kis->: dzięki. Czyli Pan Jezus Żywy
[21:18] <RetP>: ale to nie jest liturgia
[21:18] <Toska>: chodzi po naszej parafii obraz, po domach
[21:18] <Toska>: sąsiad od sąsiada nie chce przyjąć, bo skłóceni
[21:18] <ataner155>: kluska- to może nie wracać tak od razu z kościoła do domu? Może warto tam założyć cokolwiek, żeby ludziska się spotkali?
[21:18] <RetP>: w liturgii mszalnej, to Jezus za każdym razem Siebie daje
[21:19] <ksiadz_na_czacie2>: Wróćmy do tematu
[21:19] <RetP>: a poza tym, czy człowiek ma aż tyle do powiedzenia?
[21:19] <paczka_dropsow>: RetP, dobra, tam ja nie będę tematu rozwalać, zbyt szanuje ks2:)
[21:19] <ksiadz_na_czacie2>: Bo nam się parafia rozmywa
[21:19] <paczka_dropsow>: kiedyś se dokończymy:)
[21:19] <kluseczka>: ataner, u mnie to już tyle pozakładali.......że
[21:19] <RetP>: hehehe
[21:19] <RetP>: se dokończymy
[21:19] <paczka_dropsow>: RetP, i nie Jezus, tylko Trójca Święta :P
[21:19] <kluseczka>: ataner, przecież ja tych ludzi spotykam
[21:20] <ksiadz_na_czacie2>: Na ile słuszne jest założenie, że skoro zmieniają się warunki życia, parafie terytorialne przestają mieć sens?
[21:20] <kluseczka>: w sklepie , w szkole
[21:20] <emdzej>: a co z osobami, które mieszkają poza swoją parafią? Jak mają się zaaklimatyzować?
[21:20] <RetP>: cały czas dzielę
[21:20] <ksiadz_na_czacie2>: emdzej, dobre :)
[21:20] <RetP>: a w kościołach takie modlitwy słyszę:
[21:20] <RetP>: Bóg Ojciec nas stworzył
[21:20] <RetP>: Bóg Syn nas odkupił
[21:21] <RetP>: Bóg Duch św. nas uświęca
[21:21] <emdzej>: Ja pamiętam swoją parafię tylko z dzieciństwa, a teraz raz tu, raz tam...
[21:22] <emdzej>: nie wiem, jak się odnaleźć
[21:22] <ataner155>: emdzej, idź do księdza na kawę, zapytaj ,czy jest tu coś dla Ciebie
[21:22] <ataner155>: poderwij laskę po mszy
[21:22] <ataner155>: jaki problem?
[21:23] <ksiadz_na_czacie2>: kluseczko i teraz masz pytanie emdzeja
[21:24] <kluseczka>: parafie terytorialne muszą istnieć z banalnych powodów
[21:24] <emdzej>: to chyba nie jest takie proste stanąć przed księdzem i zapytać, czy jest tu coś dla mnie?
[21:24] <kluseczka>: aa ,to emdzej chce coś więcej, niż tylko mszyczki w niedziele?
[21:24] <ataner155>: dlaczego nie proste? boisz się gębę otworzyć?
[21:24] <kluseczka>: i sakramentów, tzn. karteczek?
[21:25] <ksiadz_na_czacie2>: emdzej, -kis- przed Twoim przyjściem napisał, że ta parafia, w której jesteś, to dar Boży. Próbowałeś tak spojrzeć?
[21:25] <paczka_dropsow>: dla mnie, z parafią jest jak z domem.. jest nie tam, gdzie Cię los rzuci.. ale tam, gdzie odnajdziesz swoje miejsce, gdzie poczujesz się kimś ważnym, kochanym
[21:25] <silence>: ks, albo dar, albo dopust Boży czasami
[21:25] <kluseczka>: a z tym darem, trza coś począć?
[21:25] <ksiadz_na_czacie2>: paczko, czyli parafia dla mnie. A gdzie ja dla parafii?
[21:25] <emdzej>: nie - jak do tej pory czuje się obco
[21:25] <ataner155>: ale jak Boży, to wszystko dalej jest oki
[21:25] <-kis->: Jakiego włączenia się ksiądz oczekuje u siebie w parafii?
[21:26] <kluseczka>: tego jak zwykle wcale nie chcą
[21:26] <paczka_dropsow>: ks 2, no i ja dla parafii.. tak jak w domu
[21:26] <-kis->: Od nas szaraczków?
[21:26] <ksiadz_na_czacie2>: tylko nie szaraczków
[21:26] <ksiadz_na_czacie2>: :)
[21:26] <-kis->: kolorowych
[21:26] <paczka_dropsow>: jeśli w parafii nie mogę być sobą.. to co mam dać? skoro mam tylko siebie
[21:27] <mka>: aż siebie
[21:27] <ksiadz_na_czacie2>: kis postawił dobre pytanie. Bo mówiąc parafia myślimy: liturgia, kazanie, katecheza
[21:27] <ksiadz_na_czacie2>: Ale parafia, to nie tylko Msza, kazanie
[21:27] <-kis->: Wydaje się, że jedni księża kochają "święty spokój", a inni "zamieszanie”
[21:28] <kluseczka>: to zarządzanie, Caritasy
[21:28] <ksiadz_na_czacie2>: Zaczyna nam brakować tego trzeciego elementu: misja królewska, służba, budowanie braterskiej wspólnoty
[21:28] <paczka_dropsow>: zresztą ja np. dość często się przeprowadzam i jakbym miała za każdym razem chcieć należeć do danej parafii, to nic porządnego bym w żadnej nie zrobiła:)
[21:28] <kluseczka>: to „pic na wodę”
[21:29] <ksiadz_na_czacie2>: We wczorajszym komentarzu autor cytował ks. prof. Kamińskiego. "Jeśli zabraknie któregoś z trzech filarów, parafia umiera
[21:29] <ksiadz_na_czacie2>: Kościół umiera”
[21:29] <emdzej>: budowanie jest bardzo ważne - ale potrzeba nam solidnych fundamentów
[21:29] <kluseczka>: te parafialne Caritasy w większości przypadków
[21:29] <paczka_dropsow>: ks 2, no i umiera..
[21:29] <paczka_dropsow>: tylko czasami bez sensu jest reanimować trupa
[21:29] <emdzej>: jak je znaleźć?
[21:29] <ataner155>: tu umiera- gdzie indziej się rodzi
[21:29] <kluseczka>: ten stołek z 3 nogami?
[21:29] <paczka_dropsow>: emdzej, na allegro :D
[21:29] <-kis->: Tak jak domy nasze, paczka?
[21:29] <ataner155>: albo w google
[21:29] <ksiadz_na_czacie2>: Więc czasem niektórzy mówią: polecę tam, bo tam lepsza liturgia. Ale jeśli tylko liturgia, to też się umiera
[21:29] <paczka_dropsow>: kis, tak właśnie
[21:30] <silence>: nie, nie tylko liturgia, ks. uciekamy do tych parafii, które żyją
[21:30] <ksiadz_na_czacie2>: Bo Kościół, to Słowo- Kult- Wspólnota
[21:30] <kluseczka>: kiedy silence, to życie, to głównie piękna oprawa liturgiczna
[21:30] <paczka_dropsow>: kult, to żydowskie słowo :D
[21:31] <kluseczka>: przynajmniej tak na pierwszy rzut oka
[21:31] <ataner155>: silence- to znaczy, że jesteśmy leniwi i nie chce nam się ożywić swojej własnej? tylko na gotowca?
[21:31] <palyga007>: ja coraz rzadziej chodzę do kościoła
[21:31] <palyga007>: jakoś nie odczuwam potrzeby
[21:31] <emdzej>: Tam, gdzie "lepsza liturgia" jest głębsze zrozumienie wspólnoty, a bez zrozumienia celu, nie idzie budować
[21:31] <silence>: ataner, paczka mówiła, to jest ożywianie trupa czasem
[21:31] <palyga007>: cały czas to samo, ten sam ksiądz
[21:31] <palyga007>: ci sami ludzie
[21:31] <-kis->: palyga. Jezus też ten sam
[21:32] <-kis->: nie szkodzi jak dla mnie
[21:32] <palyga007>: Jezus jest wszędzie
[21:32] <palyga007>: tak, tak...wiem, wiem
[21:32] <palyga007>: "to czyńcie na moją pamiątkę"
[21:32] <silence>: Jezus ten sam, kis, ale różnie traktowany...
[21:32] <palyga007>: ale jakoś tak..
[21:32] <-kis->: Ale nie wszędzie tak samo go doświadczam, palyga
[21:33] <goja>: znam ludzi , co przywiązują się do parafii, np. moi sąsiedzi się wyprowadzili 50 kilometrów od naszej miejscowości i tak się przywiązali, że co niedzielę przyjeżdżają
[21:33] <ksiadz_na_czacie2>: A jeśli On chce doświadczyć mnie i daje mi taką parafię, jaką daje....??
[21:33] <paczka_dropsow>: ks 2 to niech to udowodni :)
[21:33] <ksiadz_na_czacie2>: udowodnił już
[21:33] <kluseczka>: tak sobie ks. wytłumaczył?
[21:33] <paczka_dropsow>: a może chce , bym se zadała trochę trudu i poszukała innej?
[21:33] <-kis->: Za księdza już się modlę, żeby nie gadał od rzeczy - pomaga
[21:34] <ataner155>: paczka- to by Cię przeprowadził pod nowy adres, jak mnie
[21:34] <ataner155>: :D
[21:34] <ksiadz_na_czacie2>: kis, za mnie?? Dzięki :)
[21:34] <paczka_dropsow>: ata, no przeprowadza :D
[21:34] <kluseczka>: skopiuję księdza:
[21:34] <ataner155>: więc sama widzisz
[21:34] <kluseczka>: „seks pozamałżeński, pozbawiony wspólnoty, to ruch bioder, po którym człowiek pogrąża się na nowo we własną samotność. Podobnie jest w Kościele. Ekstaza, radosne uniesienie, uduchowiona liturgia, a potem samotność, oddzielająca mnie od mieszkających za ścianą współbraci w wierze.”
[21:34] <paczka_dropsow>: e tam..
[21:34] <paczka_dropsow>: to takie wymyślanie problemu..
[21:34] <ksiadz_na_czacie2>: A może trzeba tak, jak Jezus pytał niewiasty po zmartwychwstaniu: kogo szukacie, czego szukacie?
[21:34] <ataner155>: kluska -to akurat racja
[21:35] <-kis->: mogę zacząć, ks 2
[21:35] <ksiadz_na_czacie2>: kluseczko, coś nie tak tam napisano?
[21:35] <wladek>: ja tak czytam... i dochodzę do wniosku, że Wy mówicie nie o parafii, ale o kościele, do którego chodzicie na mszę
[21:35] <silence>: ks, do czego Ty chcesz nas przekonać? żebyśmy poszli do naszych księży proboszczów i próbowali coś zmienić?
[21:35] <kluseczka>: nie, zacytowałam, bo mi się spodobało
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: silence, nie
[21:36] <ataner155>: władek, oni mówią o braku zabawy
[21:36] <silence>: więc?
[21:36] <wladek>: a parafia, to coś więcej\
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: Może chodzi o to, żeby zmienić myślenie o parafii :)
[21:36] <ataner155>: a która część? kluska-1 czy 2 ?
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: wladek, więc ja wyżej o to pytałem: czy parafia to tylko miejsce, gdzie się chodzi na Mszę św. :)
[21:37] <paczka_dropsow>: Kościół jest Kościół i czy w tej, czy w innej parafii, i tak wszystko do jednego gara idzie :)
[21:37] <kluseczka>: 1 bez drugiej nie ma sensu, ata
[21:37] <silence>: ks, ja nic nie poradzę na to, że zasady w parafii wciąż są w dużej mierze tworzone przez księży
[21:37] <wladek>: paczka, wcale nie
[21:37] <paczka_dropsow>: wcale tak:)
[21:37] <kluseczka>: ksiądz, no to powiem przekornie
[21:37] <-kis->: rewolucja potrzebna?
[21:37] <ksiadz_na_czacie2>: ewolucja
[21:38] <kluseczka>: chyba nie ma bardziej samotnych współbraci w wierze, jak księża zamknieci na plebaniach

[21:38] <silence>: wiosna potrzebna
[21:38] <wladek>: w mojej wsi, takiej popegeerowskiej, proboszcz się angażuje, żeby zintegrować ludzi z parafii
[21:38] <ataner155>: nie, parafia to ludzie, którzy w kościele. koło niego, razem ze sobą, mogą stworzyć coś naprawdę pięknego i przydatnego w imię Jezusa...gdy tylko im się zechce
[21:38] <kluseczka>: jeszcze nigdy nie widziałam księdza, jak kupuje chleb
[21:38] <wladek>: ataner :):)
[21:38] <-kis->: kto ma zacząć, bo na księży czekamy już długo
[21:38] <ksiadz_na_czacie2>: źle patrzysz
[21:38] <kluseczka>: bilet, grabi liście
[21:38] <ataner155>: i nie zawsze trzeba pozwolenia księdza
[21:38] <ataner155>: wystarczy, gdy się zbierze 5 osób na początek i pokombinuje
[21:38] <silence>: ataner, co Ty gadasz?
[21:39] <wladek>: my na przykład spotykamy się w maju, na majowych (bez księdza). Czasem go tylko zapraszamy ;)
[21:39] <silence>: bez zgody proboszcza?
[21:39] <ataner155>: mówię o tym, co widzę tutaj
[21:39] <silence>: tam
[21:39] <wladek>: nie pytamy się o zgodę, silence
[21:39] <ataner155>: hmm...no tu proboszcz jest oki akurat- ludzie sami do niego przychodzą z pomysłami
[21:39] <kluseczka>: widzę, co chcę widzieć? to ksiądz ma na myśli?
[21:39] <ataner155>: ale on nie jest im potrzebny do prowadzenia za rączkę
[21:39] <ksiadz_na_czacie2>: :)
[21:39] <silence>: władek, to wtedy nie będzie parafialne, a społeczne
[21:40] <-kis->: Zakładamy Papieskie dzieła Misyjne dzieci na wioseczce i ks. się cieszy jak nic
[21:40] <ksiadz_na_czacie2>: silence, a co stoi na przeszkodzie jak zwał?
[21:40] <-kis->: I dziękuje
[21:40] <wladek>: silance?? jak to, społeczne nabożeństwa majowe??
[21:40] <kluseczka>: :D
[21:40] <paczka_dropsow>: no, to też my z ludzikami się po prostu spotykamy u kogoś w chacie - też se spotkanie sekty robimy, nawet na terenie parafii :D
[21:40] <ataner155>: hmm...tutaj jest grupa dbająca o osoby starsze i kalekie- żeby mogły dojechać na mszę
[21:40] <silence>: no ok, o nabożeństwach nie pomyślałam...
[21:40] <wladek>: spotykamy się pod krzyżem i modlimy się (najbliżsi sąsiedzi)
[21:40] <kluseczka>: tam, gdzie mieszkam, nikomu nie przychodzi do głowy pytać o zgodę
[21:40] <paczka_dropsow>: i co, to już elegancko? :D
[21:41] <paczka_dropsow>: ech..
[21:41] <paczka_dropsow>: pokrętne to wszystko:)
[21:41] <-kis->: Albo sąsiad jest namolny i wierci proboszczowi dziurę w brzuchu, żeby remontował dach. I jak go znam, dopnie swego. To jest parafianin
[21:41] <paczka_dropsow>: biurokracja siedzi w narodzie:)
[21:41] <emdzej>: mówimy, że parafia, to nie tylko Msza św. a w ogłoszeniach parafialnych przeważnie "rozkład jazdy" - co o tym sądzicie?
[21:41] <ataner155>: przed świętami jest parafialna loteria...ludzie przynoszą to, co umieją sami zrobić
[21:41] <paczka_dropsow>: jakby ważne było u kogo w papierach jestem :)
[21:41] <ataner155>: a ksiądz sam sobie płot naprawia i nie płacze z tego powodu
[21:41] <paczka_dropsow>: chociaż tak właściwie, to nie wiem u jakiego ks. w papierach jestem :P
[21:42] <kluseczka>: sądzimy, że większość nie ma świadomości, czym powinna być parafia
[21:42] <ksiadz_na_czacie2>: emdzej, tu problem rzeczywiście jest po stronie księdza :)
[21:42] <paczka_dropsow>: no właśnie.... skąd wiadomo, w jakiej się jest parafii?
[21:42] <paczka_dropsow>: bo to, że się mieszka na terenie danej parafii, to chyba nie wystarcza..
[21:42] <kluseczka>: i że....o dziwo, ci konsumenci „restauracji-parafii” wcale nie są wymagający
[21:42] <paczka_dropsow>: trzeba gdzieś tam być w kartotece, no nie?
[21:42] <kluseczka>: chcą tylko ślub, pogrzeb i święty spokój
[21:43] <kluseczka>: mam na myśli tych spoza formacji
[21:43] <emdzej>: Parafia ma dwie strony :)
[21:43] <ksiadz_na_czacie2>: Więc mówmy jak bracia w Taize. Nie wyznaczajmy zadań nieobecnym, ale zastanówmy się, co my możemy zrobić :)
[21:43] <ataner155>: tu nawet grupa sprzątająca ma swoje spotkania modlitewne.. i też nie potrzebują księdza do tego
[21:43] <kluseczka>: a dobra liturgia często znaczy: dużo świateł
[21:44] <kluseczka>: organy i chór
[21:44] <kluseczka>: i koncelebra mszy
[21:44] <kluseczka>: im więcej księży, tym ,,ważniejsza duszyczka"
[21:44] <wladek>: a jak byłem u znajomych na Śląsku, to tam młodzież sama dbała o kościół,
[21:44] <wladek>: u nas tego nie ma
[21:44] <ksiadz_na_czacie2>: Władek, u mnie parafianie też sami dbają :)
[21:44] <paczka_dropsow>: wladek, mój proboszcz se nie życzy młodzieży po mszy wieczornej, bo hałas robią
[21:44] <ataner155>: u mnie nie ma młodzieży, ale to już problem w UK
[21:44] <kluseczka>: wladek, toż kościelny by posadę stracił (i zięć jego)
[21:45] <paczka_dropsow>: czyli se nie życzy w ogóle :D
[21:45] <-kis->: Ks 2. To jak mam szukać swego miejsca?
[21:45] <kluseczka>: jak sami śpiewają, to kościelny i syn jego
[21:45] <wladek>: ks. w mieście jest inaczej, na wsi owszem, też mieszkańcy sami dbają
[21:45] <ksiadz_na_czacie2>: kis, myślę, że jak ktoś przejmie się Słowem Bożym do serca, to zawsze sobie jakieś miejsce znajdzie :)
[21:45] <paczka_dropsow>: u nas jest firma sprzątająca
[21:46] <wladek>: kluseczka... chyba tam nie ma kościelnego
[21:46] <emdzej>: A jaka parafia byłaby idealna?
[21:46] <kluseczka>: moje miejsce jest ,,pod chórem"
[21:46] <ksiadz_na_czacie2>: Idealnej nigdy nie będzie
[21:46] <kluseczka>: nie ma takiej
[21:46] <megi>: napisałam kiedyś do ks. w mojej parafii, o jakiej kancelarii marzę...dla niektórych, to pierwszy kontakt z księdzem :)
[21:46] <ksiadz_na_czacie2>: megi i co?
[21:46] <megi>: na razie nic
[21:46] <paczka_dropsow>: buahahaha
[21:46] <wladek>: megi... a o jakiej marzysz??
[21:47] <palyga007>: ja na chórze siedzę, chociaż nie umiem śpiewać
[21:47] <megi>: w naszej biurko z podwyższeniem tworzy mur nie do przebycia:)
[21:47] <paczka_dropsow>: moje miejsce jest na granicy:)
[21:47] <paczka_dropsow>: na granicy kościoła i osiedla :D
[21:47] <paczka_dropsow>: i na granicy ortodoksji i herezji :)
[21:47] <ksiadz_na_czacie2>: Myślę, że jednym z powodów wędrówek ludów po parafiach jest poszukiwanie parafii/wspólnoty idealnej. A Pan Bóg chce nas zbawiać w takiej nieidealnej, zwykłej, grzesznej, brudnej, nieciekawej......
[21:47] <megi>: do tego ks. nie wstaje, gdy ktoś wchodzi
[21:47] <megi>: urząd
[21:48] <emdzej>: kluseczka - ciężko żyć bez ideałów :)
[21:48] <megi>: mnie się marzą normalne relacje - rozmowa
[21:48] <kluseczka>: megi, dobrze, że już w rękę nie całujesz
[21:48] <wladek>: ks. u mnie jest piękny kościół :):)
[21:48] <kluseczka>: emdzej, ale ile rozczarowań mniej
[21:48] <paczka_dropsow>: ks 2, to dorabianie pięknej ideologii do lenistwa, popapraństwa i paru innych rzeczy
[21:48] <ksiadz_na_czacie2>: Zawsze?
[21:48] <ksiadz_na_czacie2>: Tylko dorabianie?
[21:48] <ataner155>: zawsze- tylko nie zawsze czyjeś lenistwo
[21:49] <emdzej>: A tym stwierdzeniem, to ksiądz chyba usprawiedliwia lenistwo
[21:49] <kluseczka>: parafia terytorialna, to także realizm: przypisanie do, papierki i te sprawy
[21:49] <-kis->: Co Ty, Paczka o parafii mówisz, jak się nie włączasz. Zacznij - może "poczujesz bluesa"?
[21:49] <wladek>: oj, nie mówcie tak, to uogólnianie bezpodstawne
[21:49] <paczka_dropsow>: ks2, nie pokuszę się o generalizowanie...
[21:49] <paczka_dropsow>: kis, włączam się, ale nie w moją:)
[21:50] <-kis->: Czyli ją masz, Paczka? Super
[21:50] <ksiadz_na_czacie2>: Kapitalnie napisał Stanisław Miłosz w komentarzach. Będzie jedna grupa nie mobilna , która nie pojedzie w poszukiwaniu pięknej, uduchowionej liturgii. To emeryci i renciści
[21:50] <kluseczka>: a „Radio Maryja”?
[21:50] <kluseczka>: :D
[21:50] <wladek>: ks... nie masz racji ;)
[21:50] <ksiadz_na_czacie2>: Oni zostaną. Powiedzmy szczerze, zostawieni sami sobie, bez pięknoduchów, którzy będą szukać przeżyć.....
[21:50] <paczka_dropsow>: u nas jeżdżą na msze dla emerytów :D
[21:50] <silence>: władek :D
[21:51] <silence>: ks, żesz Ty, jak Ty upraszczasz...
[21:51] <paczka_dropsow>: kiedyś na taką trafiłam, więc wiem, że mają :P
[21:51] <wladek>: ja zmieniłem miejsce chodzenia, bo nie odpowiadał mi proboszcz
[21:51] <wladek>: a jestem emerytem :D
[21:51] <paczka_dropsow>: :D
[21:51] <wladek>: i znam wielu takich, jak ja
[21:52] <ksiadz_na_czacie2>: Moja mama nie pojedzie pół miasta na dobre kazanie, choć wie, gdzie takie są. Zostanie w swoim kościele, choć ksiądz głupoty gada. Po prostu nie ma siły. I nie ma pięknoduchów, którzy po Mszy pomogą jej wyjść z kościoła po schodach.
[21:52] <ksiadz_na_czacie2>: Bo pojechali na dobre kazanie
[21:52] <paczka_dropsow>: niech proboszcz jej pomoże :)
[21:52] <ksiadz_na_czacie2>: Nie pojedzie, bo jest już za bardzo schorowana
[21:52] <paczka_dropsow>: chyba mu łapy nie odpadną ;)
[21:52] <silence>: dokładnie, paczka
[21:52] <wladek>: no... ja mam jednakową drogę ;)
[21:52] <ataner155>: to jest właśnie to, ksiądz...że mamy w nosie naszych braci w wierze
[21:53] <ataner155>: hmm, paczka.. no mój proboszcz czasem po takich jeździ, gdy nie ma kto
[21:53] <kluseczka>: paczka, proboszcz to jeszcze dobrze, jak pozwoli bramę dla wózka otworzyć
[21:53] <kluseczka>: bo wiesz, jak w tym roku malowana, to niekoniecznie
[21:53] <-kis->: Że niby Bóg daje mi zadanie na miejscu, a ja się zmywam dla pociech estetycznych, ks.2 ?
[21:53] <karolina1x>: ks. a Ty dziwisz się, że czasem ludzie chcą posłuchać kazania z sensem?
[21:53] <emdzej>: jak długo parafianie mogą znosić głupie gadanie?
[21:53] <-kis->: ks 2
[21:53] <wladek>: no u mnie jest podjazd na wózek :))
[21:53] <ksiadz_na_czacie2>: Znów restauracja. Niech proboszcz robi. Łapy mu nie odpadną. Pięknoduchy nie będą sobie ich brudzić starymi, chorymi babami......
[21:54] <aprylka>: a u mnie ks. powiedział, że podjazdu nie będzie, bo od tego są bracia w wierze :))
[21:54] <paczka_dropsow>: ks2, ja chętnie zawiozłabym na coś porządnego..
[21:54] <karolina1x>: no, ale ks. się brzydko wyraża
[21:54] <paczka_dropsow>: a nie na byle co
[21:54] <ataner155>: to czemu nie zmienią sobie księdza na parafii? to wcale nie takie trudne
[21:54] <paczka_dropsow>: i wcale nie miałabym obiekcji, żeby kogoś starszego ze sobą na mszę obok do parafii wziąć – zwłaszcza, że mam bliżej w metrach, niż do własnej
[21:54] <-kis->: W Internecie można tyle ładnych kazań przeczytać i usłyszeć, w radiu, TV...
[21:55] <aprylka>: nie zmienią sobie? od kiedy to wierni decydują o obsadzie parafii [he]
[21:55] <ataner155>: hmm.. u nas zmienili, to i wszędzie mogą
[21:55] <ataner155>: :P
[21:55] <silence>: a szkoda, że nie współdecydują...
[21:55] <aprylka>: zmienili? czy wymusili zmianę? :P
[21:55] <wladek>: przecież to nie ma sensu kis... czytać kazanie z Internetu
[21:55] <ataner155>: wystarczy chcieć...i się nie bać, zamiast po krzakach narzekać
[21:55] <palyga007>: u nas na mszy wszyscy na podłodze leżą
[21:56] <paczka_dropsow>: msza, to nie kazanie
[21:56] <wladek>: ??
[21:56] <-kis->: Ale czy kazanie ważniejsze, czy ludzie, z którymi żyję? Władek

[21:56] <ataner155>: wymusili....ale zmienili. Aprylka, nie łap za słowa
[21:56] <palyga007>: bo ksiądz ma bardzo niski głos.
[21:56] <palyga007>: ;]
[21:56] <aprylka>: a może zamiast się burzyć, spróbować współpracować, na przekór "losowi" ;)
[21:56] <paczka_dropsow>: co burzyć?
[21:56] <paczka_dropsow>: niech se żyje jak chce:)
[21:56] <aprylka>: się ;)
[21:56] <paczka_dropsow>: a kto się burzy?
[21:56] <aprylka>: parafianie, którzy wymuszają zmiany
[21:56] <ataner155>: aprylka, jak sobie przypomnę tego mojego, byłego, polskiego, to faktycznie...nie zawsze się da z nimi współpracować
[21:57] <aprylka>: nie zawsze, nie znaczy wcale
[21:57] <paczka_dropsow>: łe tam... ludzie zawsze coś wymuszają..
[21:57] <aprylka>: trza se ks. wychować ;)
[21:57] <ataner155>: być może nowi potrafią(wątpię)
[21:57] <aprylka>: do współpracy
[21:57] <-kis->: "Kochaj proboszcza swego, możesz mieć gorszego". I co wtedy?
[21:57] <paczka_dropsow>: aprylka, marzycielka :D zejdź na ziemię kobito :D
[21:57] <aprylka>: ano właśnie, nie potrafię- to wymuszę...
[21:57] <-kis->: Na własne życzenie!
[21:57] <paczka_dropsow>: nie każdy chce współpracować :D
[21:58] <ataner155>: ale obecny daje się wychowywać, jak zauważyłam...kościelnemu :D
[21:58] <paczka_dropsow>: nie każdy ks, nie każda grupa duszp..
[21:58] <paczka_dropsow>: nie oszukujmy się ;)
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Co stoi na przeszkodzie, bym nakarmiony Słowem Bożym i Ciałem Jezusa, zainteresował się dzieckiem na ulicy, chorą sąsiadką....?
[21:58] <aprylka>: paczka, to trza sprawić, żeby chciał :P
[21:58] <-kis->: Chyba wolę, jak Bóg o tym decyduje. On wie, co robi
[21:58] <paczka_dropsow>: apry, czyli se go wychować? :D
[21:58] <kluseczka>: a można odwrotnie?
[21:58] <ataner155>: ksiądz, nasza pycha? lęk?
[21:58] <paczka_dropsow>: ks 2, no nic:)
[21:58] <aprylka>: nic, ks, własna "duma" co najwyżej (czyt. pycha)
[21:58] <wladek>: księże, pewnie pracujesz na wsi??
[21:58] <emdzej>: uliczna parafia - to jest ideał :)
[21:59] <paczka_dropsow>: ks 2, a co szkodzi bym się Słowem i Ciałem nakarmiła w innej parafii?
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: Karm się, byleś tę sąsiadkę zauważyła
[21:59] <paczka_dropsow>: luuuz
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: i zaprowadziła ją do jej kościoła :)
[21:59] <paczka_dropsow>: aż taka chamica, to nie jestem :D
[21:59] <ataner155>: żeby zaprowadzić?
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: Bo ona chce być "u siebie"
[22:00] <paczka_dropsow>: sąsiada mam na wózku, ale on to stary „komuch”.. na papieża bluzgał, że łooo
[22:00] <wladek>: paczka, przecież to takie łatwe i proste... odwiedzić sąsiadkę :):)
[22:00] <ksiadz_na_czacie2>: To jest chyba kolejny wątek do rozmowy: Parafia - miejsce, gdzie jestem "u siebie"
[22:00] <paczka_dropsow>: wladek, no zasadniczo tak:)
[22:00] <ksiadz_na_czacie2>: Czyli korzenie
[22:00] <-kis->: Tak, ks 2. U siebie. I ze swoimi
[22:00] <paczka_dropsow>: jakie korzenie?
[22:01] <wladek>: ja nie mam korzeni
[22:01] <ksiadz_na_czacie2>: "Ludzie są niestali. Nie mają korzenia" - róża do Małego Księcia
[22:01] <ksiadz_na_czacie2>: :)
[22:01] <paczka_dropsow>: znaczy co?
[22:01] <paczka_dropsow>: bo ja 10 parafii co najmniej zaliczyłam w przeprowadzkach :D
[22:01] <wladek>: paczka, mowa o pokoleniach, mieszkających w tym samym miejscu
[22:01] <ksiadz_na_czacie2>: wyciągnij z półki i przeczytaj „Małego Księcia” :)
[22:01] <paczka_dropsow>: każdy sakrament mam w innej parafii :D
[22:02] <paczka_dropsow>: więc, nie mam korzeni...
[22:02] <paczka_dropsow>: czyli, chyba uschłam :D
[22:02] <-kis->: Paczka ja też 10 i wszędzie czuję się, jak u siebie.
[22:02] <wladek>: no... na naszych ziemiach jesteśmy stamtąd, ze Wschodu, a mieszkamy tu od niedawna, paczka
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: A w życiu jedną z ważniejszych spraw jest zapuszczenie korzeni wła :)
[22:02] <paczka_dropsow>: kis, no a ja mam jedną, gdzie jestem jak u siebie i gdziekolwiek bym mieszkała.. to, to jest mój punkt odniesienia
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: Tak Ci się wydaje :D:D:D
[22:03] <paczka_dropsow>: ja jakoś nie mam potrzeby korzeni.. wolę skrzydła
[22:03] <-kis->: Ale chyba w niebo te korzenie mają wrastać, ks?
[22:03] <emdzej>: a jak masz duszę podróżnika?
[22:03] <wladek>: pamiętam taką rozmowę z biskupem Jeżem
[22:03] <ataner155>: ale chyba nie o parafię chodzi z tym korzeniem?
[22:03] <Michael102>: mam pytanie do księdza: co to znaczy "wyrzec się przywiązania do grzechu?"
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: w ziemię też
[22:03] <wladek>: On wspominał o integracji społeczeństwa
[22:03] <Michael102>: jak to rozumieć?
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: wzbudzić w swoim sercu pragnienie zerwania z nim
[22:03] <wladek>: a to wymaga czasu
[22:04] <Michael102>: czy to wszystko?
[22:04] <ksiadz_na_czacie2>: Tak, wszystko
[22:04] <Michael102>: dzięki
[22:04] <-kis->: Mnie się udaje wszędzie, Paczka. Może nie każdy potrafi, albo musi?
[22:04] <ksiadz_na_czacie2>: potrafi.....
[22:04] <kluseczka>: a gdy nie ma pragnienia?
[22:05] <ksiadz_na_czacie2>: chce.....
[22:05] <kluseczka>: dla pragnienia? A jest strach?
[22:05] <paczka_dropsow>: kis no chyba trzeba mieć taką potrzebę...
[22:05] <ksiadz_na_czacie2>: To trzeba się o nie modlić
[22:05] <ksiadz_na_czacie2>: strach też jest dobry
[22:05] <kluseczka>: ale to fałszywa modlitwa
[22:05] <ksiadz_na_czacie2>: Pan Bóg, jak nie ma innego wyjścia, to straszy ;)
[22:05] <kluseczka>: bo nie chce pragnąć zmiany
[22:05] <ksiadz_na_czacie2>: Jak w Apokalipsie ;)
[22:06] <kluseczka>: ale ja na horrorach wychowana
[22:06] <-kis->: Jak jest potrzeba, to i siły starczy.
[22:06] <ataner155>: no, a ja u św. Michała i innych skrzydlatych
[22:06] <kluseczka>: więc pewnie nam się jeszcze zejdzie
[22:06] <ataner155>: :D
[22:06] <ksiadz_na_czacie2>: No nic. Gdy pięknoduchy będą mijać swój kościół parafialny w drodze na lepsze kazanie i zobaczą starszą kobietę, której trudno wejść po schodach, niech zatrzymają swój samochód i wysiądą. Może to będzie ważniejsze od dobrego kazania...
[22:07] <ksiadz_na_czacie2>: Tyle na dziś.
[22:07] <ksiadz_na_czacie2>: Dziękuję za rozmowę :)