Radość i nadzieja w Adwencie

Zapis czatu z 10 grudnia 2008

publikacja 12.12.2008 20:31

[21:03] <ksiadz_na_czacie12>: szczęść Boże wszystkim
[21:04] <wladek>: szczęść Boże ks.12
[21:04] <KochamBoga>: spróbuje tutaj dać
[21:04] <KaJa>: Witaj Ksiądz
[21:04] <martyna1804>: SzB:)
[21:04] <ksiadz_na_czacie12>: zaczynamy tematyka
[21:05] <opik7>: [zegar]
[21:05] <KaJa>: A jaki temat ?
[21:05] <opik7>: proszę z rozmowami prywatnymi do pustelni ;)
[21:06] <ksiadz_na_czacie12>: radość i nadzieja w Adwencie
[21:06] <wladek>: dzisiaj rozmawiałem z kolegą. W ostatnią sobotę były sztuczne ognie z okazji adwentu
[21:06] <kluseczka>: gdzie?
[21:07] <wladek>: w Australii
[21:07] <ksiadz_na_czacie12>: władek: i to jest radość?
[21:07] <wladek>: też jakaś forma uzewnętrzniania radości
[21:07] <aprylka>: doraźnej raczej
[21:08] <wladek>: no doraźnej
[21:08] <ksiadz_na_czacie12>: władek: acha
[21:08] <martyna1804>: zależy w jakiej kulturze, oni moga to tak przeżywac, nie wiem bo nie słyszałam
[21:08] <ksiadz_na_czacie12>: a co z radościami, które są mniej doraźne i dają więcej zadowolenia wewnętrznego?
[21:08] <faustyna>: u nas raczej to czas refleksji, trochę jakby wyciszenia
[21:08] <ksiadz_na_czacie12>: bo jakoś tak Adwent nam szybko mija
[21:08] <ksiadz_na_czacie12>: i wielu już go nie zauważa
[21:08] <karolina1x>: ludzie lubią dużo i radośnie świętować, każda okazja jest dobra, nawet fajerweki, tylko brak troszkę głębi :)
[21:09] <aprylka>: warto je pielęgnować by nie zatracić radości wewnętrznej w codzienności :)
[21:09] <ksiadz_na_czacie12>: no właśnie
[21:09] <martyna1804>: no zauważyłam, ciągle się trąbi już święta, już święta, a adwent się pomija
[21:09] <ksiadz_na_czacie12>: martyna: ja też to zauważyłem
[21:09] <wladek>: a tak naprawdę to świąt jeszcze przecież nie ma
[21:09] <martyna1804>: ale dla osoby wierzacej jest to szczegolny czas
[21:09] <martyna1804>: ks:)
[21:09] <karolina1x>: jeszcze na cmentarz się chodziło jak sklepy juz choinki ubierały hehehe
[21:09] <Gabi_K>: martyna...no wlasnie: trąbienie, że już święta idą to właśnie jest adwent, czyli wszystko w porzadku
[21:09] <ksiadz_na_czacie12>: a Boże Narodzenie zaczyna się dla niektórych już w listopadzie (nazywane tylko Świętami)
[21:10] <aprylka>: w niektórych sklepach trąbi się o świętach - poprzez dekoracje - już od 3 listopada
[21:10] <wladek>: a ludzie maja obłęd w oczach
[21:10] <wielki_czarny_pies>: dla mnie w tym roku niesamowitą radością sa Roraty.. pierwszy raz od wielu lat chodzę.. i zupelnie inaczej czuję ten czas...
[21:10] <martyna1804>: z jednej strony przeżywamy pamiatkę narodzenia Pańskiego, a z drugiej nie umiemy doczekać się już paruzji:)
[21:10] <wladek>: WCP rano chodzisz??
[21:10] <wielki_czarny_pies>: żartujesz?? nie wstałabym.. o 18 są
[21:11] <martyna1804>: gabi ale mówienie że są święta jak ich nie ma jeszcze, to przesada....
[21:11] <kluseczka>: roraty o 18 to prawie jak roraty ;)
[21:11] <KaJa>: A wiecie coo? Ja ciągle tkwię w oczekiwaniu.
[21:11] <karolina1x>: u mie tez o 18, ale nie chodzi wiele osób :(
[21:11] <ksiadz_na_czacie12>: no właśnie, klimat roratniego poranka ze świecą w tle - jutrzenka zwiastuje wzejście słońca
[21:11] <wielki_czarny_pies>: ale w ogóle odkrywam klimat Rorat.. klimat oczekiwania.. a nie takiego nie wiadomo czego
[21:11] <Magdaaa>: u nas są na 6:30
[21:11] <martyna1804>: u mnie roraty są na 17
[21:11] <faustyna>: " Każdy wschod słońca Ciebie zapowiada..."
[21:11] <aprylka>: u mnie o 6
[21:12] <wladek>: no, ale to trzeba dużo dyscypliny
[21:12] <ksiadz_na_czacie12>: w pobożności trzeba dyscypliny
[21:12] <ksiadz_na_czacie12>: to oczywiste
[21:12] <Gabi_K>: martyna..nie ma? ja znam pewną ładną piosenkę dla dzieci z życzeniami, by Święta Bożego Narodzenia byly co dzień w naszym życiu...:)
[21:12] <ksiadz_na_czacie12>: nie da się prowadzić życia duchowego w formie pojedyńczych doskoków
[21:12] <faustyna>: więcej dyscypliny trzeba żeby iść wieczorem na mszę, takie jest moje osobiste odczucie
[21:13] <karolina1x>: jak się wierzy sercem to i dyscyplinę się ma, bo wtedy wszystko robimy z miłości i potrzeby serca
[21:13] <karolina1x>: a nie z obowiazku
[21:13] <aprylka>: to prawda, ks, trzeba samozaparcia i wytrwałości - Jezus mówi: Kto chce iśc za Mną, niech się zaprze samego siebie...
[21:13] <martyna1804>: ale mówię o klimacie, sztucznie próbuje się go tworzyć dla lepszego popytu na towar i inne produkty....
[21:13] <wladek>: wcale nie jest tak trudno wieczorem
[21:13] <martyna1804>: tzw."czas swiatecznych zakupow" ;)
[21:13] <KaJa>: To zaparcie to zaufanie
[21:14] <ksiadz_na_czacie12>: martyna: ale niebo nie jest produktem - a jeśli już, z najwyższej półki (nie da się tej półki porównać z innymi)
[21:14] <wielki_czarny_pies>: faustyno.. dla mnie to jedyna szansa by być.. rano bym nie wstala.. a wieczorne Msze maja swój klimat..
[21:14] <Gabi_K>: czas świątecznych zakupów należy do radości świątecznej, nie chcemy tylko, by się do tego redukował. Sam w sobie nie jest niczym zlym
[21:15] <ksiadz_na_czacie12>: Gabi: ale my o Adwencie
[21:15] <martyna1804>: wlaśnie, ja mówię o sprzedawcach
[21:15] <ksiadz_na_czacie12>: dyscyplina czatowa się kłania
[21:15] <faustyna>: dla mnie tak - msza jest o 18.30, autobus do domu o 18.05 a koleżanki bliżej niż kościół. O 6.00 większośc ludzi śpi albo dopiero się budzi i innych zajęć o tej porze też raczej nie mam
[21:15] <Gabi_K>: ja rownież ksiądz, tyle, że odpowiedziałam na krytykę sklepowych reklam
[21:16] <martyna1804>: dobra skończmy, w końcu inny temat jest :)
21:16] <karolina1x>: Matka Teresa mówiła....Zawsze ilekroć sie uśmiechasz do swojego brata, i wyciągasz do niego rekę jest Boże Narodzenie....:)
[21:17] <martyna1804>: właśnie wracając, każdy z nas powinien mieć taką radość w sercu
[21:17] <martyna1804>: przeciez z utesknieniem wyczekujemy ponownego przyjścia
[21:17] <karolina1x>: dla niej Święta trwały cały rok:)
[21:18] <Gabi_K>: ale my o adwecie, nie o świętach -karolino;)
[21:18] <wielki_czarny_pies>: faustyno.. dla mnie to po prostu czas zarezerwowany.. spotkań towarzyskich w tym czasie nie przewiduję.. jeśli już, to po.. albo przed :)
[21:18] <ksiadz_na_czacie12>: Benedykt XVI mówił w "Spe salvi" o dwóch rodzajach nadziei: doczesnej i wiecznej
[21:19] <KaJa>: Tak. Z utęsknieniem czekamy końca, ale co to się będzie dziać zanim hm się zakończy.
[21:19] <Gabi_K>: :}przepraszam
[21:19] <martyna1804>: właśnie, ale "nikt nie zna dnia ani godziny"
[21:20] <kluseczka>: w nadziei już jesteśmy zbawieni
[21:20] <kluseczka>: to chyba wieczna?
[21:20] <KaJa>: Człowiek będzie w strachu. Musi być w strachu,bo ...bo zapewne nie będzie się spodziewał
[21:20] <ksiadz_na_czacie12>: kluseczka: tylko w jakiej nadziei? i jak ją przyjmujemy?
[21:21] <kluseczka>: nadzieja i wiara w jednym stały domu
[21:21] <martyna1804>: czemu strach? raczej radość...
[21:21] <kluseczka>: jedno bez drugiego
[21:21] <kluseczka>: wiara rodzi nadzieję
[21:21] <KaJa>: Ja jestem w nadziei, że przynajmniej dotąd życie przeszlam dobrze
[21:21] <KaJa>: godnie.Hehe..
[21:22] <ksiadz_na_czacie12>: w języku rosyjskim istnieją nawet takie imiona, jak wiara, nadzieja i miłość
[21:22] <kluseczka>: wiera, lubow
[21:22] <KaJa>: Czemu strach? Bo nie będzie wiedział jak zostanie oceniony
[21:22] <kluseczka>: a nadzieja?
[21:22] <martyna1804>: Nadzieja w Polsce już słyszałam takie imię :)
[21:23] <martyna1804>: kaja ale ma tak żyć że będzie już tam w sercu czuł
[21:23] <KochamBoga>: ja też słyszałam:)
[21:23] <karolina1x>: jak jest kobieta w ciąży to też się mówi ze jest przy nadziei :)
[21:23] <ksiadz_na_czacie12>: czasem radości są w Adwencie rekolekcje - oczyszczenie serca wlewa nowy strumień nadziei
[21:23] <KaJa>: Najlepszy z nas - a nie będzie pewien
[21:24] <kluseczka>: czemu adwent ma być radosnym oczekiwaniem? bo z góry znamy wynik?
[21:24] <kluseczka>: przyjdzie, narodzi się zbawi?
[21:24] <KaJa>: Taa. Ja mam nadzieję
[21:24] <kluseczka>: czemu nie ma być gorzkim "jak jest bez Niego?
[21:24] <martyna1804>: u mnie są rekolekcje... :)
[21:25] <karolina1x>: cały adwent to czas rekolekcji martyna
[21:25] <KaJa>: Ale, ale wyobrażacie sobie jak zło będzie szaleć? Dopiero się rozszaleje bestia
[21:25] <kluseczka>: Papież Benedykt XVI zwraca uwagę również na te oblicza nadziei, które są marginalizowane we współczesnej teologii, a są nimi: sąd Boży, czyściec i modlitwa za zmarłych.
[21:25] <KochamBoga>: KaJa zło juz szaleje
[21:25] <wielki_czarny_pies>: juz szaleje KaJu - ale nie warto sie nim przejmowac :)
[21:25] <ksiadz_na_czacie12>: kluseczka: jasne
[21:25] <KochamBoga>: np. Unia Europejska
[21:25] <kluseczka>: oblicza nadziei
[21:26] <KochamBoga>: trzeba naprawiać to co jest złe
[21:26] <kluseczka>: czyściec nadzieja,że bedzie lepiej?
[21:26] <KaJa>: Będzie jeszcze gorsze. Uff, ale to smutki, lepiej przejdźmy w stronę radości
[21:26] <faustyna>: a u mnie nie ma rekolekcji adwentowych :(
[21:26] <kluseczka>: Sąd Boży, nadzieja że nie powie "idź precz?"
[21:26] <kluseczka>: nadzieja na Bożą sprawiedliwość miłosierdzie
[21:27] <ksiadz_na_czacie12>: coś może jeszcze o radości adwentowej
[21:27] <karolina1x>: faustyna to sama sobie zrób, i tak przeżywaj ten czas jak rekolekcje
[21:27] <ksiadz_na_czacie12>: która płonie jak roratni lampion
[21:27] <kluseczka>: kiedy ja nie mam radości adwentowej
[21:27] <ksiadz_na_czacie12>: czy świece na wieńcu adwentowym
[21:27] <kluseczka>: i nic we mnie nie płonie
[21:27] <martyna1804>: i we mnie tez ;)
[21:27] <faustyna>: i tak robię
[21:27] <kluseczka>: która płonie niech się odzywa
[21:27] <Magdaaa>: i we mnie też nic nie płonie
[21:27] <KaJa>: Kocham Boga - myslisz że zło skłonne do naprawy? Raczej człowiek skłonny do odrzucenia go, bo zło zbyt wielbi siebie
[21:27] <kluseczka>: widzisz ksiądz tu same knoty
[21:27] <Gabi_K>: adwent, to czas oczekiwania, pewność, że warto czekać...a więc radość z tego powodu
[21:28] <KochamBoga>: moją radością adwentową jest wiadomość, że żona moja brata będzie miała chłopczyka:)
[21:28] <kluseczka>: sknociliśmy nasz adwent
[21:28] <KaJa>: KSIĄDZ - wieniec? Jaki jest wieniec adwentowy?
[21:28] <Gabi_K>: wątpię, czy to nazywa się adwentem Kocham...ale pewno coś w tym jest...
[21:29] <Gabi_K>: ja mam wieniec adwentowy, jak każdego roku, tradycyjnie z czerwonymi swiecami...
[21:29] <KochamBoga>: wiem, że nie ale tym bardziej się ciesze:)
[21:29] <KaJa>: Co z tym wieńcem? Dokładnie wieniec?
[21:29] <wielki_czarny_pies>: taa KaJa.. taki z wstążką z napisem "ostatnie pozegnanie"
[21:29] <ksiadz_na_czacie12>: KaJa: to zielony wienie z czterema świacami, które zapala się na znak czuwania w kolejne niedziele Adwentu
[21:29] <KaJa>: Wybierałam raz jeden z 3-ch wieńców.Wybrałam kwiaty polne
[21:29] <KochamBoga>: ja podczas adwentu bardzo lubię przeżywać nowe narodziny Chrystusa
[21:30] <KochamBoga>: on od nowa rodzi się w moim sercu
[21:30] <KochamBoga>: i daje mi nową siłę
[21:30] <Gabi_K>: lubie tę atmosferę, gdy spotykać się można z bliskimi , powiedzmy przy stole, razem zjeść śniadanie, czy obiad, przy blasku palących się świec adwentowch
[21:30] <KochamBoga>: to jest wspaniałe
[21:30] <Gabi_K>: naturalnie z tą myślą, że to świece adwentowe
[21:30] <KaJa>: Dziękuję Ksiądz. Głupio to brzmi bo niewiarygodnie, ale nie wiedziałam
[21:30] <opik7>: mi się podobają słowa kolędy: "Bóg się rodzi, moc truchleje"
[21:30] <Magdaaa>: też bym tak chciała Gabi
[21:30] <Gabi_K>: kaja??? przeciez to tradycja chrzescijańska.....
[21:31] <langusta_>: no masz opik, a dlaczego?
[21:31] <wielki_czarny_pies>: langi - toż to przecież najbardziej rewelacyjna koleda! szczegolnie w pierwszej zwrotce
[21:31] <Gabi_K>: gdy zapraszam znajomych na ciasteczka adwentowe , ktore szczególnie właśnie przy wieńcu równie szczególnie smakują
[21:31] <opik7>: langusta... bo moc tu trzeba czytać: Zły
[21:31] <langusta_>: wcp:)
[21:31] <KochamBoga>: a ja bardzo lubię śpiewać kolędy
[21:32] <KaJa>: Może i tradycja,ale ja się z nią nie zetknęłam
[21:32] <NICszczegolnego>: noo..wcp... ale trudna do grania ;)
[21:32] <KochamBoga>: kto śpiewa ten dwa razy sie modli:)
[21:32] <martyna1804>: :)
[21:32] <wielki_czarny_pies>: hehe Nicka :P ale slowa nie do pobicia! :)
[21:32] <opik7>: no to warto trochę się przygotować na tę okazję ;)
[21:32] <NICszczegolnego>: no.. chociaz ja wolę Gdy Śliczna panna ;)
[21:33] <KaJa>: Teraz rozumiem dlaczego wieńce sprzedają. Myślałam że to na cmentarz albo jako świateczny stroik

[21:33] <martyna1804>: zastanawiam sie czemu radosne piesni adwentowe maja smutną melodię?
[21:33] <wielki_czarny_pies>: nic to, zmykam spać.. dobrej nocy dzieciaki - niech Was Pan Bog prowadzi i strzeże.. i niech Wam blogoslawi :) z Nim zostańcie [papa]
[21:33] <ksiadz_na_czacie12>: skoro Boże Narodzenei ma coś wnieść do naszego życia - nowe życie - to czas Adwentu musi być inny od tego codziennego w czasie zwykłym
[21:33] <karolina1x>: KaJa a w kościele nie widziałaś takiego wieńca?
[21:33] <langusta_>: całe życie winno być adwentem
[21:34] <ksiadz_na_czacie12>: karolina: w moim kościele jest
[21:34] <KaJa>: karolino to nieważne czy widziałam czy nie,ważne że nie znałam znaczenia
[21:34] <NICszczegolnego>: ee... tak przez całe życie czekać... to można się zanudzić :>
[21:34] <KochamBoga>: langusta masz 100% racji
[21:34] <KaJa>: DO DZISIAJ
[21:34] <Magdaaa>: ksiądz ale jak sprawić żeby czas adwentu był radosny???
[21:34] <KaJa>: Dzieki Ksiądz
[21:34] <karolina1x>: ks domyslam się
[21:34] <KochamBoga>: adwent to inaczej oczekiwanie :)
[21:35] <ksiadz_na_czacie12>: Magdaa: odkryć radość, którą niesie wiara w Boga, radośc przemiany serca
[21:35] <martyna1804>: racja magda
[21:35] <martyna1804>: ale jak?
[21:35] <Magdaaa>: właśnie jak??
[21:35] <KaJa>: Magdaa, uzbroić serce w radość :)
[21:35] <opik7>: Magda... a jak w rodzinie rodzi się dziecko? nie radujesz się, jakoś się do tego nie przygotowujesz?
[21:35] <Magdaaa>: ale jak się nie da
[21:35] <KochamBoga>: ja zawsze taką przemiane doświadczam
[21:36] <KochamBoga>: czy ktoś mi tu wierzy????
[21:36] <ksiadz_na_czacie12>: Magdaa: odkrywanie dobra, pomnażanie radości że spotkania z Bogiem w Adwencie, postanowienia, które pomagają w pracy nad sobą
[21:36] <Magdaaa>: ale jak się radować skoro w domu panuje grobowa atmosfera??
[21:36] <KaJa>: To TEN wieniec - mógł mieć znaczenie związane z adwentem hm
[21:36] <kluseczka>: radość ducha
[21:36] <martyna1804>: magda :)
[21:36] <kluseczka>: nie zębów i zmarszcek mimicznych
[21:36] <martyna1804>: też tak mam
[21:37] <karolina1x>: Magdaaa raduj się w sercu
[21:37] <martyna1804>: zycie i bieg sutuacji temu nie pomagają
[21:37] <kluseczka>: choć jak grobowa to trudno o radość ducha
[21:37] <Magdaaa>: kiedyś przeżywałam adwent. Teraz z roku na rok jakoś jest inaczej chociaż jestem bliżej Boga niż kiedykolwiek
[21:37] <kluseczka>: Magad a czym mierzysz?
[21:37] <karolina1x>: przecież to nie chodzi o komercję i o uśmiechy od ucha do ucha, bo czasem tak się nie da magda
[21:38] <ksiadz_na_czacie12>: Magdaa: kiedyś to miałaś inne myśłenie, teraz też się zmieniło
[21:38] <opik7>: Magdaa... a co z Nadzieją??
[21:38] <Magdaaa>: nie chodzi mi o uśmiechy chodzi mi o spokój, o harmonie
[21:38] <karolina1x>: to w sercu oczekujemy Dzieciątka Jezus i w sercu się rodzi
[21:38] <Magdaaa>: Nadzieja jest, bo gdyby jej zabrakło byłoby jeszcze gorzej
[21:39] <opik7>: :):) no to masz powód do radości
[21:39] <ksiadz_na_czacie12>: Magdda: przyjęcie Boga do serca powoduje, że idzie się z Nim, a nie samemu
[21:39] <karolina1x>: po to jest adwent żeby to serce przygotowac,:)
[21:40] <karolina1x>: i przyjąć go z milością
[21:40] <karolina1x>: żeby nie był sam w zimnej stajni
[21:40] <karolina1x>: :)
[21:41] <KaJa>: Rozumiem że w adwencie , w każdą niedzielę jedną świecę się pali?
[21:41] <karolina1x>: możesz Go magda ogrzać jak bydlątka swoją miłością
[21:41] <opik7>: KaJa w ostatniej niedzieli już były dwie
[21:41] <martyna1804>: ale jak? ja dalej nie rozumiem...radość oki. Bóg przychodzi też... ale jak stworzyć rodzinną atmosferę, jeśli wszystkich wokół to nic nie obchodzi?
[21:42] <KaJa>: No tak opik - bo już niedługo świeta
[21:42] <Magdaaa>: właśnie martyna o to mi chodzi
[21:42] <karolina1x>: magda to bądź tą, którą to obchodzi
[21:42] <ksiadz_na_czacie12>: martyna: jak to nie obchodzi? ile chrześcijańskich rodzin obchodzi Adwent? - to nic nie znaczy?
[21:43] <czarnamalina>: a jeśli w rodzinie tylko ja praktykuję?
[21:43] <martyna1804>: właśnie
[21:43] <martyna1804>: ja też tak mam
[21:43] <awe>: Trzeba zacząć od siebie - przygotowywać sie na Boże Narodzenie- inni zobaczą radość u ciebie i otworzą oczy i serce
[21:43] <karolina1x>: ks no one też mają trochę racji, bo często to liczy się Mikołaj, choinka i gwiazdka
[21:43] <martyna1804>: i jak tu żyć....
[21:43] <ksiadz_na_czacie12>: czarnamalina: to świętuj też swoją radośc (dlaczego miałabyś nie świętować?)
[21:44] <czarnamalina>: świetuje
[21:44] <langusta_>: całego świata nie zmienisz martyna... poza tym jeśli nie wiesz jak przygotować się do Bożego Narodzenia, najlepiej będzie takim zwykłym FIAT pozwolić Bogu zadziałać we własnym sercu.."uwolnij" ten czas adwentu, pozwól Mu się przemienić, pozwól dac się Mu zaskoczyć...
[21:44] <czarnamalina>: z Bogiem ;) blisko Niego ;)
[21:44] <martyna1804>: ale nie otwierają się im już cale życie....
[21:44] <czarnamalina>: i On Daje mi coraz to nowe natchnienia
[21:44] <karolina1x>: dziewczyny, Bóg przychodzi do was i wy mu otwórzcie serce
[21:44] <martyna1804>: ja mogę pod tym względem, że rozumiem i cieszę się i w pewien sposób to przeżywam
[21:45] <martyna1804>: ale jeśli rodzina jest cała frontem, to jak to ma wygladac...?
[21:45] <ksiadz_na_czacie12>: bez wiary Adwent jest niezrozumiały
[21:45] <czarnamalina>: ciężko sie cieszyć kiedy ktoś bliski sam wybiera życie bez Boga..
[21:45] <martyna1804>: tak
[21:45] <opik7>: czarna... ale możesz dać przykład
[21:45] <czarnamalina>: i swoim zachowaniem wpływa na nas
[21:46] <czarnamalina>: bo zawsze to rzutuje na tym jak my sie czujemy
[21:46] <ksiadz_na_czacie12>: czarnamalina: a apostołowanie świadków wiary?
[21:46] <ksiadz_na_czacie12>: czarnamalina: modlitwa za najbliższych, świadectwo własnego życia
[21:46] <ksiadz_na_czacie12>: ?
[21:46] <KaJa>: Adwent to przygotowanie na przyjście. Dobrze rozumiem Ksiądz?
[21:46] <karolina1x>: rok temu wigilię i święta spędziłam z córką w szpitalu, z dala od rodziny, wszyscy mi współczuli a ja nie rozumiałam czego...
[21:46] <martyna1804>: ja daję przykład całe życie ale jakoś to nie działa....
[21:46] <czarnamalina>: daję świadectwo..
[21:46] <ksiadz_na_czacie12>: KaJa: jak najbardziej
[21:46] <martyna1804>: i modlę się
[21:46] <czarnamalina>: ale oni mnie czasami prześladują...
[21:47] <karolina1x>: właśnie w naszym sercu rodziło się Dzieciątko
[21:47] <martyna1804>: ale chyba o te trudnosci też chodzi...?
[21:47] <KaJa>: Tak.Dzięki Ksiądz.Ciagle myslę o tym wieńcu.To znaczy teraz ciagle mi on w pamięci tkwi.
[21:47] <karolina1x>: o jakie trudnosci?
[21:47] <martyna1804>: życiowe
[21:48] <martyna1804>: z rodziną
[21:48] <langusta_>: martyna oczekujesz skutków działania? Ty masz świadczyć...owoce zbiera Bóg ;)
[21:48] <ksiadz_na_czacie12>: czarnamalina: trzeba uszanować "ich świat" i rozwijać "swój świat" z Bogiem
[21:48] <karolina1x>: e tam...martna z Bogiem nic nie jest trudne
[21:48] <karolina1x>: :)
[21:48] <martyna1804>: u mnie to tylko ja, moje babcie i czasmi siostra
[21:48] <czarnamalina>: nie napominać ich?
[21:48] <martyna1804>: a reszta to olewa
[21:48] <martyna1804>: jednak trochę jest.... ale ufam że mi się uda
[21:49] <KaJa>: martyna - zostaw ich.Sami muszą dojrzeć
[21:49] <karolina1x>: nic na siłę, przyjdzie czas na nich, a ty nie trać tych pieknych chwil,
[21:49] <czarnamalina>: a czy można ofiarować za nich własne życie?
[21:49] <ksiadz_na_czacie12>: czarnamalina: modlić się za nich
[21:49] <martyna1804>: ale ja tu swiętuję, chcę się podzielić a to wygląda jakby Boga odrzucali....
[21:49] <karolina1x>: daj Bogu niech działa i nie pisz za Niego scenariusza
[21:49] <ksiadz_na_czacie12>: czarnamalina: może jakieś dobro adwentowe za nich ofiaruj
[21:50] <czarnamalina>: tzn? jakie dobro?
[21:50] <KaJa>: czarnamalino - ja bym nie igrała swoim życiem.Tzn. można ale musisz z takim ofiarowaniem siebie się liczyć
[21:50] <ksiadz_na_czacie12>: czarnamalina: jakieś postanowienie adwentowe
[21:50] <karolina1x>: ks czarna pytała czy może za nich życie ofiarować, wytłumacz jej
[21:50] <martyna1804>: ale można tak całe życie.....to już trochę trudne jest... ale cóż nadzieję trzeba mieć:)
[21:50] <ksiadz_na_czacie12>: chrześcijaństwo jest religią radości, bo spotkanie z Bogiem niesie radość i budzi nadzieję
[21:51] <czarnamalina>: czy można ofiarowywać swoje zycie w czyjejś intencji?
[21:51] <ksiadz_na_czacie12>: trudno więc zgodzić się z mentalnością, która robi z Adwentu czas smutku, albo komercji
[21:51] <karolina1x>: raczej swoje trudności
[21:51] <KaJa>: czarnamalino - a jak spadnie na ciebie nieuleczalna ciężka choroba, bo ofiarowałaś - musisz być pewna, że bez szemrania przyjmiesz ją i wszystko
[21:51] <czarnamalina>: ofiarowanie życia w sensie wybór zakonu...
[21:51] <martyna1804>: ale ona ma chyba inne postanowienie życiowe:)
[21:51] <karolina1x>: czarna ostrożnie z ofiarami
[21:52] <martyna1804>: wlansie to...:)
[21:52] <KaJa>: Nie czarna malino.Chcesz wejść w szantaż
[21:52] <ataner155>: chcesz iść do zakonu w czyjejś intencji? chyba nie rozumiem
[21:52] <martyna1804>: ale ona już to wcześniej miała ;)
[21:52] <KaJa>: Nie ma ofiarowania za rodzinę wstepując do zakonu
[21:53] <opik7>: zakon to chyba nie ofiara??
[21:53] <KaJa>: To brzydki, paskudny szantaż względem Boga
[21:53] <karolina1x>: ks jestes?
[21:53] <ksiadz_na_czacie12>: karolina: ksiądz jest cały czas, czuwa
[21:53] <ataner155>: zakon to raczej powołanie? chyba?
[21:53] <karolina1x>: :)ks
[21:53] <karolina1x>: to czuwaj
[21:54] <KaJa>: To juz lepiej siedź sobie cichutko w domu i módl się za nich szczerze
[21:54] <karolina1x>: ja sie boję tych wypowiedzi czarnej
[21:54] <ataner155>: karola :D
[21:54] <karolina1x>: ;)
[21:54] <ksiadz_na_czacie12>: karolina: radość i nadzieja
[21:54] <martyna1804>: ja wiem że zakon to jej powołanie, a może to wpłynie na życie jej rodziny....
[21:55] <karolina1x>: no no,się cieszę
[21:55] <karolina1x>: :D
[21:55] <ksiadz_na_czacie12>: spokojnie, powołanie to sprawa osobista i czat nie jest miejscem jego rozeznania
[21:55] <martyna1804>: :)
[21:55] <ksiadz_na_czacie12>: a więc wracajmy do tematu radości i nadziei
[21:55] <karolina1x>: no ks to już coś
[21:55] <karolina1x>: :)
[21:56] <ataner155>: ostatnie 5 minut-chyba że się ks spoźnił?
[21:56] <martyna1804>: "Wbrew nadziei zawierzyc nadziei"
[21:56] <ksiadz_na_czacie12>: ataner: dowcipy też przynależą do radości
[21:56] <KaJa>: Haha, rzeczywiście Ksiądz.Czat to nie rozeznaniówka powołań
[21:56] <ataner155>: wiem>:D
[21:56] <KaJa>: Noo, chyba że pana do pani :D
[21:57] <ataner155>: kaja..tego też na czacie nie rozeznasz
[21:57] <KaJa>: Ale to na matrymonialnym albo jakiś serduszkach :) hahaha
[21:57] <karolina1x>: oj dziwny ten czat dzis:'(
[21:57] <ksiadz_na_czacie12>: a nasze powołanie to NIEBO
[21:57] <KaJa>: Na szczęście ja tu nic nie rozeznaję.Raczej się dowiaduję ważnych rzeczy
[21:57] <ataner155>: najpierw smierć ...brrrrrrrrr
[21:58] <Magdaaa>: martyna świetny tekst ehh :)
[21:58] <karolina1x>: ks ale nie grasz na zwłoke?
[21:58] <ksiadz_na_czacie12>: karolina: jaką zwłokę?
[21:58] <ksiadz_na_czacie12>: Adwent to oczekiwanie, także na niebo
[21:58] <martyna1804>: który?
[21:58] <KaJa>: O TAK KSiądz. I ja się nie zgadzam na nic mniejszego :D
[21:58] <karolina1x>: no bo nic nie piszesz o tej radości
[21:58] <martyna1804>: aaa....
[21:58] <martyna1804>: o nadziei? :D
[21:58] <karolina1x>: a czat sie kończy
[21:58] <ksiadz_na_czacie12>: karolina: a gdzie się ukryła Twoja radość?
[21:59] <karolina1x>: hehehe
[21:59] <karolina1x>: :)
[21:59] <KaJa>: Chcę na obłoczku niebiańskim fruwać i zwiedzać piękne zakątki :)
[21:59] <karolina1x>: ks ale to jest taka inna radość oczekiwacia
[21:59] <rapiTaufi>: ja jestem radosny na przyjscie Pana , ale i smutny
[21:59] <opik7>: KaJa... taka wycieczka za friko??
[21:59] <karolina1x>: a nie jakies żarty
[22:00] <karolina1x>: taka w sercu
[22:00] <ksiadz_na_czacie12>: jak trudno o radość i nadzieję, gdy Bóg został gdzieś obok - a więc nasz powrót do Niego w czasie Adwentu pomoże nam ożywić nasze chrześcijaństwo
[22:00] <ataner155>: kaja...w niebie są święci.. a jako święta odpoczynku nie zaznasz... ludzie codziennie wysyłaja w niebo litanie do świętych
[22:00] <ksiadz_na_czacie12>: dziękuję za czat
[22:00] <ksiadz_na_czacie12>: z Bogiem
[22:00] <martyna1804>: dziekujemy
[22:00] <martyna1804>: z Bogiem:):):)
[22:00] <Magdaaa>: z Bogiem ksiądz
[22:00] <KochamBoga>: dziękujemu]
[22:01] <ataner155>: i??? finał.....[papa]ks
[22:01] <Magdaaa>: dziękujemy :)
[22:01] <KochamBoga>: dziekuje:)
[22:01] <opik7>: dzięki księże, z Bogiem :)
[22:01] <ataner155>: martyna? a ty nie chesz odebrać wygranej? w losowaniu?
[22:01] <karolina1x>: dziekuję ksiedzu