Żyć chrztem

Zapis czatu z 11 stycznia 2009

publikacja 18.01.2009 12:02

Niedziela Chrztu Pańskiego

[21:29] <xszymon>: szczęść Boże, witajcie:) spore kłopoty technicze dzisiaj:)
[21:29] <xszymon>: dzisiejszy temat jeszcze się nie pojawił? chyba ktoś zaspał:)
[21:31] <opik8>: a jaki miał być temat??
[21:31] <xszymon>: była taka propozycja: "Żyć chrztem"
[21:32] <xszymon>: bo dziś Święto Chrztu Pańskiego, więc nie zaszkodzi porozmawiać o naszym życiu chrztem
[21:33] <ivonka>: ja to nie pamiętam, kiedy zostałam ochrzczona
[21:33] <ivonka>: a jak się rodziców pytam, też nie wiedzą
[21:33] <ataner155>: ivonka - no dziś... odnowiłaś chyba?
[21:33] <ivonka>: ataner, no tak
[21:33] <ivonka>: dziś chyba każdy :)
[21:33] <ataner155>: no - więc już wiesz
[21:34] <ataner155>: a mnie odnowienie dało odpowiedź na pytanie, na jakie długo szukałam odpowiedzi - czy moja wiara jest prawdziwa... i teraz wiem, że już tak
[21:35] <ataner155>: więc to odnawianie chrztu --- na długo zapamiętam
[21:35] <wladek>: ataner... to jesteś szczęśliwa... bo ja stale wątpię
[21:35] <ataner155>: ja miałam chrzest tak jak moja córka ...w Boże Narodzenie
[21:35] <ataner155>: tak, wladek - ja mam pewność
[21:35] <xszymon>: jak pewnie wszyscy wiemy, chrzest nie był/ nie jest jednorazowym wydarzeniem w naszym życiu, to tylko nasz start w chrześcijaństwo
[21:36] <xszymon>: jednocześnie na chrzcie każdy z nas otrzymał zadanie
[21:36] <xszymon>: by żyć chrztem
[21:36] <ivonka>: w końcu obmywamy się z grzechu pierworodnego!
[21:36] <przepraszam>: w jakim sensie??
[21:36] <aprylka>: tylko i aż - wszak to sakrament
[21:37] <aprylka>: żyć chrztem - tzn.?
[21:37] <ataner155>: by żyć łaskami, które otrzymaliśmy wtedy
[21:37] <ataner155>: dzięki chrztowi możemy mówić do Boga -Ojcze
[21:37] <ataner155>: a Bóg - poprzez Syna... widzi w nas swoje dzieci
[21:37] <ataner155>: jesteśmy" synami w Synu"
[21:37] <wladek>: xszymon... na czym polegał chrzest Jana Chrzciciela??
[21:37] <ivonka>: ano właśnie, xszymon - wladek, dobre pytanie:)
[21:37] <xszymon>: chrzest janowy to obrazowo mówiąc
[21:37] <xszymon>: mycie naczynia
[21:37] <wladek>: ??
[21:37] <xszymon>: najpierw musimy usunąć resztki, brud, a potem go umyć w wodzie
[21:38] <przepraszam>: na czym polegał chrzest Jezusa przez Jana??
[21:38] <xszymon>: tak też było z uczniami Jana
[21:38] <wladek>: no ale jaki był skutek tego chrztu??
[21:38] <Samuel>: Żaden, Władku
[21:38] <xszymon>: przychodzili nad Jordan, wyznawali swoje grzechy i zanurzani byli przez Jana w rzece
[21:39] <ivonka>: potem przyszedł Jezus
[21:39] <wladek>: Xszymon... i grzechy były im odpuszczane??
[21:39] <xszymon>: w ten sposób obmyci wychodzili z wody oczyszczeni
[21:39] <przepraszam>: czyli swoisty pierwowzór spowiedzi??
[21:39] <xszymon>: z czystym sercem, ale pustym
[21:39] <ataner155>: Jezus od chrztu - rozpoczął nauczanie - wtedy zstąpił na Niego Duch Święty - i Jezus został uznany za Syna Bożego
[21:39] <xszymon>: tu jest zasadnicza różnica między chrztem janowym a sakramentem
[21:39] <wladek>: no to po co Jezus się Chrzcił??
[21:39] <przepraszam>: właśnie
[21:40] <ataner155>: Władek... bo musiał
[21:40] <ataner155>: tylko nie pamiętam... dlaczego:(
[21:40] <wladek>: ataner?? nie musiał
[21:40] <wladek>: Bóg nic nie musi
[21:40] <ataner155>: Jego chrzest był momentem uznania Go za Syna Bożego
[21:40] <ataner155>: może to miało znaczenie
[21:40] <ataner155>: że wcześniej nie rozpoczął działalności
[21:40] <ataner155>: tylko od momentu chrztu
[21:40] <ivonka>: ale jakie piękne słowa powiedział Jan Chrzciciel
[21:40] <ivonka>: coś tam o rzemyku
[21:40] <ivonka>: jak to było???????
[21:40] <ivonka>: proszę księdza, co to było o tym rzemyku???
[21:40] <ivonka>: jaki to był cytat?
[21:40] <opik8>: ivonka, sprawdź, a nie pytaj
[21:40] <ivonka>: aj, oki
[21:40] <ivonka>: sprawdzam
[21:40] <ataner155>: że Jan nie jest godzien go rozwiązać - ivonka
[21:40] <ivonka>: ataner, no tak, ale on to tak pięknie ujął
[21:40] <xszymon>: my nie tylko jesteśmy oczyszczani
[21:40] <wladek>: to wiem, xszymon
[21:40] <xszymon>: ale napełniani jesteśmy Bogiem, zanurzani w Bożym życiu
[21:40] <wladek>: nie rozumiem tylko tego janowego
[21:40] <xszymon>: to właśnie różnica
[21:41] <xszymon>: Janowy był tylko na oduszczenie grzechów, "Jezusowy" rozpoczyna w nas Boże życie
[21:42] <xszymon>: zauważcie jednakże, że Jezus nie wyznawał grzechów, bo ich nie miał, oczyszczenia też nie potrzebował, bo sam był święty, po co więc zdecydował się przyjąć chrzest od Jana?
[21:42] <wladek>: czyli mam rozumieć, że janowy chrzest to także odpuszczenie grzechów?
[21:42] <xszymon>: tak, chrzest janowy był oczyszczeniem z grzechów, wladek
[21:42] <przepraszam>: właśnie, po co
[21:42] <ataner155>: żeby Janowi się dać poznać?
[21:42] <wladek>: o to pytałem, xsz.
[21:43] <xszymon>: nie, Jan wiedział, kim jest Jezus
[21:43] <ivonka>: xszymon, a czy Jan też przyjął w końcu chrzest?
[21:43] <ivonka>: czy wystarczyło, że do wody jeziora wszedł?
[21:43] <przepraszam>: Jan odpuszczał grzechy??
[21:43] <przepraszam>: spowiadał?
[21:43] <przepraszam>: w pełnym znaczeniu tego słowa??
[21:43] <wladek>: hmmm, Samuel powiedział, że nie miał takiej mocy
[21:43] <ataner155>: Nie - ksiądz... Jan go poznał po zstępującym Duchu Świętym
[21:43] <ataner155>: nie wiedział... że Jezus to Mesjasz
[21:44] <ataner155>: dopiero gdy otrzymał znak - to się dowiedział
[21:44] <przepraszam>: wiedział, ataner
[21:44] <ivonka>: ataner, a właśnie ;)
[21:44] <ivonka>: dobrze myślisz:)
[21:44] <xszymon>: nie, ataner, przecież gdy Jezus podchodził do Jana to mu powiedział, że to on potrzebuje chrztu od Jezusa, a nie odwrotnie
[21:45] <ataner155>: fakt
[21:45] <karolina1x>: ataner, przecież Jan mówił, że za nim idzie mocniejszy.... to jak nie wiedział
[21:45] <xszymon>: tak mówi Pismo
[21:45] <ivonka>: słowa są w nim niepojęte:)
[21:45] <przepraszam>: to miało być na świadectwo??
[21:47] <wladek>: Jezus - Bóg chciał się identyfikować z Jezusem - człowiekiem
[21:47] <ataner155>: zaraz, zaraz... ale w którym momecie Jan poznał, że Jezus to Mesjasz?
[21:47] <Samuel>: Ataner, jak Maryja przyszła do Elżbiety
[21:47] <ataner155>: nie - Samuel... nie o tym mówię
[21:47] <ataner155>: mówię o tym znaku, który Jan miał otrzymać
[21:47] <ataner155>: zresztą oki - znajdę
[21:47] <Samuel>: Przecież najpierw powiedział: oto Baranek Boży, Ataner
[21:47] <xszymon>: ale wracając do zadanego pytania
[21:47] <xszymon>: otóż Jezus po to przyjął chrzest, by każdemu z nas ukazać potrzebę tego dwustopniowego procesu, o którym mówiliśmy przed chwilą, taka odpowiedź pojawia się najczęściej w pismach Ojców Kościoła
[21:47] <xszymon>: by nam pokazać, że sam chrzest na odpuszczenie grzechów nie wystarcza
[21:48] <xszymon>: że oprócz oczyszczenia potrzebujemy napełnić się Bożym życiem, życiem Ojca, Syna i Ducha Świętego
[21:48] <ivonka>: po drodze jest spowiedź
[21:48] <ivonka>: pewnie?
[21:48] <przepraszam>: ksiadz, skąd wiadomo, że Jan miał władzę odpuszczania grzechów??
[21:49] <przepraszam>: czemu nie kamieniowali go??
[21:49] <przepraszam>: czemu Jezusowi to wyrzucali faryzeusze?
[21:49] <przepraszam>: Jezusowi zawsze to wymawiali, że jak On może - dziwne, że Janowi nie
[21:49] <ivonka>: to dlatego w naszym życiu potem przyjmujemy sakramenty kolejne?
[21:49] <xszymon>: nie Jan miał tę władzę, ale łaska jego chrztu, rozumiecie?
[21:50] <Samuel>: Nie rozumiem
[21:50] <xszymon>: właśnie po to, by tym Bożym życiem ciągle żyć, by żyć chrztem, zgodnie z naszym tematem
[21:50] <xszymon>: by ciągle go w sobie odnawiać
[21:50] <wladek>: czyli Jan był szafarzem, Ksiadz?
[21:51] <xszymon>: można tak powiedzieć, do tego był wybrany i posłany
[21:51] <wladek>: jak księża dzisiejsi? ks.??
[21:51] <Samuel>: Władku, można bić się w piersi jak się zgrzeszy, posypywać popiołem, nosic wór pokutny, a można przyjąć obmycie wodą. To symbole przyjętego nawrócenia. Nie odpuszczenie w naszym - sakramentalnym znaczeniu
[21:51] <ivonka>: xszymon, ale chrzest raz w życiu
[21:51] <ivonka>: więc jak go odanwiać, tylko słowem chyba?
[21:51] <xszymon>: chrzest raz w życiu, a potem umacnianie w innych sakramentach
[21:51] <aprylka>: słowem i czynem
[21:51] <aprylka>: żyć chrztem to żyć wiarą chyba
[21:51] <xszymon>: żyć chrztem to dokładnie: wzrastać w wierze
[21:52] <przepraszam>: ja sądzę, że to był znak dla wszystkich, że chcą zmienić życie
[21:52] <ataner155>: raczej, że powinni je zmienić
[21:52] <ataner155>: przyjąć na nowo
[21:52] <przepraszam>: wychodzili z wody jakby nawróceni
[21:52] <przepraszam>: jak chodzi o chrzest Jana
[21:52] <xszymon>: każdy bowiem sakrament jest umocnieniem nas na drodze wiary
[21:52] <ivonka>: w końcu przyjmując chrzest, stajemy się katolikami
[21:53] <ivonka>: i jesteśmy członkami Kościoła
[21:53] <xszymon>: tak, bo sakrament to gest i łaska
[21:53] <xszymon>: nie tylko sam gest
[21:54] <wladek>: Samuel... dziękuję za wyjaśnienie... ale dalej nic nie rozumiem :(
[21:54] <xszymon>: czego nie rozumiesz?
[21:54] <ivonka>: wladek, ja też, bo to skomplikowane
[21:54] <ivonka>: to trzeba Pismo Święte przeczytać, żeby zrozumieć
[21:54] <ivonka>: ale kilka razy
[21:54] <Samuel>: Jezus Ten to miał gest
[21:54] <ivonka>: xszymon, no to jak był ochrzczony Jan
[21:55] <ivonka>: czy w ogóle był?
[21:55] <ivonka>: a moze był powołany tylko, żeby rozpocząć?
[21:55] <ivonka>: e nie wiem...
[21:56] <xszymon>: tego nie wiemy na 100%, możemy przypuszczać, że przyjął chrzest od Jezusa

[21:56] <ivonka>: xszymon, o to ciekawe
[21:56] <ivonka>: a jak się tego dowiedzieć na 100%?
[21:56] <xszymon>: jak? pogadać z Janem:)
[21:58] <ivonka>: xszymon
[21:58] <ivonka>: przez modlitwę chyba tylko
[21:58] <ivonka>: bo nie mam wechikułu czasu
[21:58] <xszymon>: albo jak się spotkamy z nim po drugiej stronie
[21:58] <ivonka>: o albo
[21:58] <ivonka>: ale to wtedy to już nie będzie dowiedzione tu na ziemi
[21:58] <ivonka>: tylko tam w Niebie
[21:58] <ivonka>: a oni będą się nadal zastanawiać
[21:58] <xszymon>: po prostu nie mamy takich wiadomości, ale chyba zresztą nie są one nam konieczne
[21:58] <przepraszam>: czy chrzest Janowy gładził grzech Adama??
[21:58] <Samuel>: Nie, nie, nie!!! Przepraszam
[21:58] <przepraszam>: będzie ciężko, wśród ludzi nie ma większego niż on
[21:59] <xszymon>: ale wracając do tematu:)
[21:59] <xszymon>: w jaki sposób my możemy żyć naszym chrztem?
[21:59] <ivonka>: nie wiem
[22:00] <xszymon>: wiesz, wiesz, wysil się trochę
[22:00] <ivonka>: chrztem=wiara
[22:00] <przepraszam>: skoro to włączenie, to wystarczy trwać
[22:00] <przepraszam>: w Bogu
[22:00] <przepraszam>: i nie zrywać więzów
[22:00] <Joda>: konsekwencją jest wybór Jezusa jako Pana i Boga
[22:00] <karolina1x>: xszymon, chyba można tak naprawdę dopiero, jak sobie to uświadomimy, że wody chrztu nas obmywają
[22:00] <karolina1x>: wczesniej żyjemy jakoś tak letnio i wciąż nam brak siły
[22:00] <karolina1x>: bo nie zdajemy sobie sprawy, że ta woda też uzdrawia i oczyszcza
[22:00] <xszymon>: tak, ale konkretniej proszę
[22:00] <xszymon>: "wystarczy trwać" to nie takie proste
[22:00] <ivonka>: mniej grzeszyć
[22:01] <ivonka>: za trudne pytanie, xszymon
[22:01] <przepraszam>: skoro jest łaska, to powinno
[22:01] <ivonka>: no to dobrze powiedziałam, chrzest=wiara
[22:01] <xszymon>: to nie jest trudne pytanie, można inaczej je zadać: w jaki sposób możemy pomnażać w nas wiarę?
[22:01] <Joda>: konsekwencja to żyć MIŁOŚCIĄ
[22:01] <karolina1x>: pomnażać wiarę? - hmmmm...
[22:02] <karolina1x>: no przez zero nie pomnożymy
[22:02] <karolina1x>: to chyba przez to, co mamy
[22:02] <przepraszam>: ciągłym nawracaniem się??
[22:02] <xszymon>: tak, przepraszam, ale to zbyt ogólne
[22:02] <xszymon>: chciałbym od Was wyciągnąć konkrety:)
[22:02] <aprylka>: raz wybrawszy, ciągle wybierać muszę
[22:03] <aprylka>: no i sakramenty, zwłaszcza spowiedź i Komunia Św.
[22:03] <aprylka>: to pomnaża w nas wiarę
[22:03] <przepraszam>: o trwanie w łasce uświęcajacej chodzi??
[22:03] <karolina1x>: pomnażamy przez modlitwę, korzystanie z sakramentów
[22:03] <xszymon>: właśnie, to już konkrety, dzięki, aprylka
[22:03] <ivonka>: no, czyli podsumowując to pytanie, żyć chrztem oznacza zwiększać swój udział w wierze z Chrystusem, tak, xszymon:)?
[22:03] <xszymon>: jak najczęściej przystepować do sakramentów
[22:03] <xszymon>: co jeszcze?
[22:03] <aprylka>: i jeszcze uczynki miłosierdzia, tak względem ciała, jak i duszy
[22:03] <karolina1x>: aprylka, ale to już wypływa z tego, jacy stajemy się
[22:04] <ivonka>: do Komunii Św. to tylko, jak się jest w kościele
[22:04] <ivonka>: chrzest to tylko raz
[22:04] <ivonka>: bierzmowanie też
[22:04] <ivonka>: a i ślub też
[22:04] <xszymon>: ślub teoretycznie można kilka razy
[22:04] <ivonka>: przecież jak się weźmie kościelny, to już nie można
[22:04] <ivonka>: no chyba że druga połówka umrze
[22:04] <ivonka>: to tak
[22:04] <skrzacik>: być uczniem Chrystusa w każdej sytuacji dnia codziennego
[22:04] <aprylka>: dbać o rozwój duchowy - poprzez rekolekcje, wspólnoty
[22:04] <aprylka>: lektury
[22:04] <aprylka>: prasę katolicką
[22:04] <aprylka>: lekturę Pisma Św.
[22:04] <karolina1x>: aprylka, jak się ma czas
[22:04] <karolina1x>: bo jak ma się rodzinę, to trudno o rekolekcje
[22:05] <aprylka>: Karolina, na rzeczy najważniejsze powinno się mieć czas - jeśli coś jest dla mnie ważne, mam na to czas
[22:05] <aprylka>: to kwestia wyboru
[22:05] <aprylka>: jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na swoim miejscu
[22:05] <karolina1x>: aprylka, najpierw relizujesz swoje powołanie
[22:05] <aprylka>: pierwszym i najważniejszym powołaniem każdego jest świętość
[22:05] <aprylka>: a więc wzrastanie w wierze
[22:05] <ivonka>: aprylka, święta prawda:)
[22:06] <karolina1x>: aprylka, nie zostawisz dzieci i nie będziesz latać po świecie na każde rekolekcje
[22:06] <aprylka>: a czy ja mówię, że na każde?
[22:06] <karolina1x>: bo Bóg też jest u mnie w kościele i w moich dzieciach
[22:06] <ivonka>: karolinka, na parafialne może:)
[22:06] <aprylka>: nawet bez dzieci i męża byś nie dała rady :P
[22:06] <aprylka>: codziennie gdzieś na świecie są jakieś rekolekcje :D
[22:07] <aprylka>: trza mieć umiar we wszystkim
[22:07] <aprylka>: ale jak mówię - gdy Bóg jest na pierwszym miejscu wszystko jest NA SWOIM
[22:07] <karolina1x>: no tak, aprylka, byle nie przeginać
[22:07] <xszymon>: właśnie, zobaczcie to wszystko jest inwestycją w to Boże życie, które od momentu chrztu stało się naszym udziałem
[22:07] <xszymon>: czyli podsumowując te wyliczenia: aktywne i zaangażowane uczestnictwo w Eucharystii (to dodałem:) ), przyjmownie sakramentów, codzienna modlitwa, lektura Pisma Świętego, życie we Wspólnocie Kościoła
[22:07] <xszymon>: to znaczy w praktyce żyć chrztem
[22:07] <xszymon>: teraz sami odpowiedzcie, czy to trudne?
[22:08] <Joda>: xszymon... nie powiesz mi, że modlitwa to pikuś
[22:08] <Joda>: modlitwy uczymy się do końca życia
[22:08] <xszymon>: to było pytanie, nie było w nim żadnych podtekstów, Joda:)
[22:08] <Joda>: ależ ja piszę prawdę
[22:08] <karolina1x>: szymon, trudne
[22:08] <karolina1x>: nawet bardzo
[22:08] <aprylka>: czasem trudne, gdy cały świat, wszystkie okoliczności zdają się być przeciwko nam
[22:08] <aprylka>: ale czy zrezygnuję z czegoś, co jest dla mnie ważne?? - jeśli JEST
[22:09] <przepraszam>: zależy, w jakim świecie
[22:09] <przepraszam>: w obecnym zagonionym za materializmem - coraz trudniejsze
[22:09] <xszymon>: wiem, ja też się z Wami zgadzam, to jest trudne, bo trzeba trochę inaczej ustawić nasze życie
[22:09] <xszymon>: skierować je na inne tory
[22:09] <ivonka>: nie każda modlitwa jest łatwa, nie wystarczy ją mówić, trzeba ją zrozumieć
[22:10] <ivonka>: i kierować ku Bogu itp.
[22:10] <karolina1x>: życie jak się tak ustawi, to niby łatwiej, tylko okazuje się nagle, że człowiek jest nierozumiany
[22:10] <karolina1x>: łatwiej w sensie, że jest, od kogo siłę czerpać
[22:10] <aprylka>: nie tyle zależy to od świata, co od naszych w nim wyborów
[22:10] <Joda>: przewartościowanie życia nie jest łatwe
[22:10] <xszymon>: teraz zobaczcie, jak nasze życie dalekie jest od ideału
[22:10] <aprylka>: ano dalekie - ale wciąż jednak za tym ideałem tęsknimy i powinniśmy do niego dążyć
[22:10] <aprylka>: wbrew wszystkiemu, co z tego świata
[22:10] <xszymon>: ale mimo tego Bóg nie zmniejsza nam wymagań, Ewangelia jest bardzo wymagająca
[22:10] <ivonka>: xszymon, no przecież im świat idzie bardziej do przodu, tym bardziej ludzie wybierają drogę bez Boga
[22:11] <ivonka>: tylko co będzie, jak nasze życie się skończy, ile będzie cierpień tam "na górze", jak staniemy przed sądem, ale Bożym
[22:11] <xszymon>: właśnie, ivonka, jednak teraz można pytać, czemu tak jest?
[22:11] <przepraszam>: bo ludzie mają za dobrze, uważają, że Bóg już niepotrzebny??
[22:11] <karolina1x>: e tam, jak wymagająca?
[22:11] <karolina1x>: żeby bliźnich nie krzywdzić i kochać Boga?
[22:11] <aprylka>: wymaga krzyża
[22:11] <aprylka>: Jezus mówi: Kto chce iść za Mną niech weźmie swój KRZYŻ, niech się ZAPRZE samego SIEBIE i niech Mnie naśladuje
[22:12] <karolina1x>: no ale tego krzyża to nie On zsyła
[22:12] <ivonka>: aprylka, zawsze te słowa mnie mobilizują, biorę go i idę za Jezusem
[22:12] <aprylka>: Karolina, nie wystarczy kochać Boga, trza kochać bliźnich, ba nawet nieprzyjaciół
[22:12] <aprylka>: ivonka, mnie też - to jest moje motto życiowe :)
[22:12] <xszymon>: jak więc to pokazać, czy powiedzieć ludziom?
[22:12] <ivonka>: chyb pokazać, bo słowa mało dają
[22:13] <aprylka>: zależy, jakie słowa
[22:13] <xszymon>: słowa mało dają, może i tak, ale są niezbędne
[22:13] <skrzacik>: być przy nich, gdy przeżywają trudności
[22:13] <aprylka>: skrzacik, gdy radości też - cieszyć się z cieszącymi się, płakać z płaczącymi
[22:13] <aprylka>: słowa świadectwa czasem pomagają w nawróceniu, zmuszają niekiedy do zatrzymania się, zastanowienia
[22:13] <ivonka>: ale jak pokażemy, to bardziej dotrze do ludzi, a słowa szybko uciekną
[22:13] <xszymon>: pokazać, że w inną stronę trzeba się kierować, ku Bogu, ku Jego wartościom, a nie ku światu i tym, co on przynosi
[22:13] <ivonka>: no ku Bogu, o to mi chodzi
[22:13] <karolina1x>: a to tylko swoim przykładem
[22:13] <karolina1x>: nic na siłę
[22:14] <karolina1x>: nawracanie na siłę to głupota
[22:14] <prilek>: słowa i czyn
[22:14] <xszymon>: Jezus też słowami wiele zdziałał
[22:14] <prilek>: ale On posiadał Ducha Św., czyli tą mądrość
[22:14] <ivonka>: ale to był Jezus
[22:14] <ivonka>: my Nim nie jesteśmy
[22:14] <ivonka>: ludzie się zmienili
[22:14] <aprylka>: owszem, nie na siłę - ale wytrwale
[22:14] <aprylka>: jak kropla, która drąży skałę ;)
[22:14] <xszymon>: nie ma słowa "nawracanie"
[22:14] <xszymon>: jest tylko i wyłącznie "nawracanie się"
[22:14] <ivonka>: xszymon, a co?
[22:15] <ivonka>: aha:)
[22:15] <xszymon>: nie da się nikogo nawrócić, każdy nawraca się sam
[22:15] <opik8>: dlatego mamy też świętych
[22:15] <karolina1x>: no to racja, szymon
[22:15] <karolina1x>: może niewłaściwie to ujęłam

[22:15] <aprylka>: no tak, xsz, niemniej można wspomagać w tym nawracaniu się innych
[22:15] <aprylka>: poprzez świadectwo i przykład
[22:15] <prilek>: my możemy pomóc nawróceniu
[22:15] <prilek>: tak, aprylko
[22:15] <xszymon>: wspomagać modlitewnie, owszem, ale to tylko pomoc, a nie nawracanie
[22:15] <aprylka>: albo przyczynić się, że ktoś zawróci
[22:16] <karolina1x>: no tutaj to potrzeba ogromnej delikatności w pokazywaniu innym, że warto
[22:16] <aprylka>: zgadza się, karo :)
[22:16] <xszymon>: nawrócić się to odwrócić się od zła i grzechu, a skierować ku dobru, to musi zrobić każdy indywidualnie
[22:16] <aprylka>: racja, xsz
[22:17] <aprylka>: inni już nawróceni mogą w tym pomóc, ale nie siłą
[22:17] <skrzacik>: własnym życiem dawać nie ustanny przykład, że warto
[22:17] <karolina1x>: no dobrze, ale jak my się nawracamy, to po drodze pociągamy często innych
[22:18] <ivonka>: my możemy również pomagać, ale częściowo, odrobinę
[22:18] <ivonka>: żeby wzbudzić chęć do nawrócenia się
[22:18] <xszymon>: tak, to działa jak naczynia połączone, jednak decyzja należy do każdego indywidualnie
[22:18] <prilek>: ksiądz dziś mówił, że mamy dać swiadectwo wiary nie tylko w kościele, ale w domu, szkole, pracy
[22:18] <xszymon>: to prawda
[22:18] <aprylka>: zgadza się
[22:18] <aprylka>: na podwórku też
[22:18] <prilek>: czasem wiara wymaga cierpienia i odrzucenia przez ludzi nawet
[22:18] <karolina1x>: prilek, ale ilu z nas daje to świadectwo?
[22:19] <prilek>: właśnie, karolina...
[22:19] <aprylka>: oby jak najwięcej
[22:19] <xszymon>: oby jak najwięcej, Karolina
[22:19] <ivonka>: 10% społeczeństwa na całym świecie
[22:19] <aprylka>: skąd tak dokładne dane, ivonka? ;)
[22:19] <ivonka>: aprylka, z głowy:)
[22:19] <aprylka>: nie o procenty tu chodzi, a o to, czy ja daję to świadectwo
[22:19] <aprylka>: o to powinien każdy siebie zapytać
[22:19] <aprylka>: czy żyję chrztem
[22:19] <aprylka>: czy wzrastam w wierze
[22:19] <aprylka>: czy daję świadectwo
[22:19] <xszymon>: to zadanie wynikające z naszego chrztu
[22:19] <prilek>: no ale nawracamy się każdego dnia
[22:19] <karolina1x>: tu można pisać wszystko, każdy jest anonimowy, ale czy każdy też jest taki w realu?
[22:19] <xszymon>: ale to nie nam osądzać, Karolina
[22:19] <prilek>: chrzest to dar, ale i zadanie
[22:20] <karolina1x>: szymon, Ty od razu o osądzaniu...
[22:20] <karolina1x>: może warto stwierdzić fakty
[22:20] <prilek>: niektórzy naprawdę zatrzymują się na poziomie dziecka, jeśli chodzi o wiarę
[22:21] <xszymon>: więc do nas należy to, by im pomóc wzrastać, prilek
[22:21] <CALsky>: bez oceny zjawisk i ludzi nie możemy rozeznawać
[22:21] <CALsky>: ocena to nie osąd, a często mylone
[22:21] <aprylka>: Cal, bo granica cienka
[22:21] <prilek>: denerwuje mnie, jeśli rodzice nie chodzą do kościoła, chrzestni byle jacy i chcą tak wychować dziecko
[22:21] <xszymon>: chrzestni to osobny temat, możemy też kiedyś o tym porozmawiać, jeśli byście chcieli
[22:22] <xszymon>: kto nim może być, kto powinien, co należy do ich obowiązków itd.
[22:22] <aprylka>: jasne, xsz ;):)
[22:22] <skrzacik>: jestem za, xszymonie
[22:22] <xszymon>: wracając jednak do zagubionego wątku:)
[22:23] <xszymon>: wszyscy mamy dziś okazję stanąć w prawdzie przed Bogiem i samym sobą
[22:23] <xszymon>: i zapytać, jak ja traktuję swój własny chrzest
[22:23] <aprylka>: obyśmy chcieli stanąć
[22:24] <xszymon>: czy był on tylko jakimś jednorazowym wydarzeniem w naszym życiu
[22:24] <xszymon>: czy może jest dla mnie czymś więcej
[22:24] <karolina1x>: szymon, mam wrażenie na podstawie swoich doświadczeń, często bardzo nieświadomie i rzadko korzystamy z tego, co daje nam chrzest
[22:25] <xszymon>: i dlatego, Karolina, potrzeba nam przy okazji święta Chrztu Pańskiego po raz kolejny o tym rozważać
[22:25] <karolina1x>: czasem uświadamiam sobie to, gdy są np. odnowienia przyżeczeń chrzcielnych
[22:25] <aprylka>: przy okazji Chrztu Pańskiego, a także przy okazji rocznicy własnego chrztu - a najlepiej codziennie
[22:26] <aprylka>: o tym pamiętać
[22:26] <aprylka>: by wzrastać w wierze
[22:26] <aprylka>: by chrzest nie był tylko dawno zapomnianym wydarzeniem rodzinnym
[22:26] <karolina1x>: aprylka, ale tak jest, że często to tylko dla ludzi dawne wydarzenie
[22:26] <aprylka>: Karolina, to nasze zadanie, by po 1. dla nas nie było takim dawnym wydarzeniem, a po 2. by uświadamiać to także innym
[22:26] <xszymon>: w Afryce, w Nigerii i Zimbabwe za oficjalną i najważniejszą datę uważa się i podaje datę chrztu
[22:26] <xszymon>: kompletnie nie interesuje ich data urodzin
[22:27] <xszymon>: bowiem oni za datę swych urodzin uważają datę chrztu
[22:27] <skrzacik>: data narodzin dla Boga :)
[22:27] <prilek>: hmm, ciekawe
[22:27] <xszymon>: datę - urodzin dla Boga
[22:28] <aprylka>: i Kościoła :)
[22:28] <CALsky>: człowiek rodzi się na nowo
[22:28] <prilek>: Jan XXIII był ochrzczony zaraz po urodzinach
[22:28] <prilek>: w zimnym kościele
[22:28] <prilek>: bo kiedyś była duża umieralność dzieci
[22:28] <aprylka>: a bo to on jeden ;)
[22:28] <aprylka>: dziś wiele chrztów jest na szpitalnych salach
[22:28] <aprylka>: gdy zagrożone jest życie dziecka
[22:28] <xszymon>: myślę, że my może nie zmieniajmy dat w dowodach, ale odszukajmy dokładną datę naszego chrztu
[22:28] <xszymon>: i pamiętajmy o niej
[22:29] <CALsky>: fantastyczna propozycja
[22:29] <CALsky>: dużo mówimy - a tu konkret
[22:29] <CALsky>: kotwica SZEFA
[22:29] <prilek>: 6.12.1992 ;)
[22:29] <aprylka>: 16.08.1981 ;)
[22:29] <xszymon>: nie musimy się nimi chwalić tutaj:)
[22:29] <aprylka>: u mnie we wspólnocie rocznicę chrztu świętujemy tak samo jak urodziny - jest Msza Św. a potem małe co nieco :))
[22:29] <prilek>: aprylka, po odpuście w naszej parafii byłaś chrzczona ;)
[22:30] <aprylka>: prilek, a w odpust w parafii gdzie mam działkę - św. Rocha ;)
[22:30] <prilek>: jakiej wspólnocie, aprylko?
[22:30] <aprylka>: Dzieci Lublinka
[22:30] <aprylka>: to wspólnota dzieci (dziś młodzieży) którym I Komunii Św. w 1987 udzielił Jan Paweł II w Łodzi na Lublinku - to wydarzenie stało się przyczynkiem do powstania tej wspólnoty, której charyzmatem jest wzrastanie w wierze właśnie :)
[22:30] <xszymon>: podsumowując, bo powoli mija nam już godzina:)
[22:30] <xszymon>: 1. sakrament chrztu, który przyjęliśmy z jednej strony nas oczyszcza z naszych grzechów ale z drugiej napełnia nas samym Bogiem
[22:31] <xszymon>: 2. jest także naszym zadaniem, aby żyć chrztem
[22:31] <xszymon>: 3. żyć chrztem to inaczej wzrastać w wierze, rozwijać w sobie Boże życie
[22:32] <xszymon>: 4. konkretne sposoby: zaangażowane uczestnictwo w Eucharystii, codzienna modlitwa, przyjmowanie sakramentów, lektura Pisma Świętego
[22:33] <xszymon>: 5. każdy z nas osobiście jest odpowiedzialny za rozwój tego życia w sobie
[22:33] <xszymon>: 6. Amen