Królestwo Syna Człowieczego

Zapis czatu z 21 listopada 2009

publikacja 28.11.2009 17:26

[Niedziela Chrystusa Króla Wszechświata - Dn 7,13-14; Ps 93,1.2.5; Ap 1,5-8; Mk 11,10; J 18,33b-37]

[21:01] <ksiadz_na_czacie3>: szczęść Boże
[21:02] <ksiadz_na_czacie3>: Chrystus Król
[21:02] <ksiadz_na_czacie3>: cóż to dla nas znaczy??
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: tak po prostu
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: dla mnie, dla Ciebie??
[21:03] <Lukasz555>: Bóg, Król Wszechświata
[21:03] <Lukasz555>: Król królów
[21:03] <kluseczka>: Ktoś nie z tego świata
[21:03] <kluseczka>: w sensie przenośnym
[21:03] <taize_>: że jest Królem całego wszechświata
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: a moim?
[21:03] <kluseczka>: a ks pewnie chce usłyszeć PAN i Zbawiciel
[21:04] <kluseczka>: czy jak tam to się mówiło - mój Pan i Zbawiciel
[21:04] <fleur>: Król naszych serc
[21:04] <elasawi>: chciałabym, żeby był i moim Królem
[21:04] <kasia_2906>: Król ludu, nasz Król
[21:04] <taize_>: wszechświata, więc chyba każdego?
[21:05] <elasawi>: a zdeklarowanych ateistów, też?
[21:05] <ksiadz_na_czacie3>: a co to znaczy, że Chrystus jest moim Królem, że należę do Jego Królestwa??
[21:05] <cameleon>: tylko wszystko zależy od tego, kogo widzimy i kogo sadzamy na królewskim tronie...
[21:05] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie, właśnie, cameleonie
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: rzeczywiście sadzamy Jezusa na tronie?
[21:06] <Lukasz555>: jest tylko Jeden Król królów i jest nim Pan Jezus
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: kiedyś, przed laty w zeszytach formacyjnych ONŻ
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: było takie zadanie...
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: krzesełko, ja i ON...
[21:07] <elasawi>: i co?
[21:07] <ksiadz_na_czacie3>: i trzeba było usytuować siebie i Jego względem tego krzesełka...
[21:07] <kluseczka>: kto będzie pierwszy...
[21:08] <cameleon>: bo może i Chrystus siedzi na tronie, jednak nasze wyobrażenia są zupełnie odmienne... często chcemy, aby ten Król zrobił za nas wszystko, a On ma ludzi od tego
[21:08] <cameleon>: ks3 - a nie można było usiąść Mu na kolanach?
[21:08] <elasawi>: a życie pisze trudne scenariusz...
[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: wiadomo było, jak to zrobić, każdy wiedział, jak...
[21:09] <ksiadz_na_czacie3>: ale jak się przyciskało do ścianki (najpierw siebie), okazywało się często, że ja siedzę na krześle, a ON sobie stoi obok...
[21:09] <ksiadz_na_czacie3>: można było :) Leonie
[21:09] <kluseczka>: zbytnia poufałość
[21:09] <kluseczka>: królowi oddaje się hołd
[21:09] <kluseczka>: zgłaszam sprzeciw
[21:09] <medzik1>: a On nas trzyma na kolanach
[21:09] <ksiadz_na_czacie3>: no dobrze...
[21:09] <langusta_>: klusia, ale Ten Król to równocześnie Ojciec, więc leonek dobrze kombinuje
[21:10] <kluseczka>: a kiedy Ojciec rozgniewany siecze
[21:10] <kluseczka>: to Mu się na kolanach nie siada
[21:10] <kasia_2906>: to nie trzeba Go złościć
[21:10] <cameleon>: ks3 - nie chcę rozbijać tematyka, ale kiedyś o. Badeni mówił właśnie w ten sposób o Bogu... że jestesmy jak dzieci na kolanach Tatusia, bo Abba nie znaczy Ojciec, ale Tatuś
[21:10] <medzik1>: słowo Król jest rzadko używane w stosunku do Pana Jezusa
[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: to nie rozbija temtyka, Leonie
[21:11] <ksiadz_na_czacie3>: jest użyte w jutrzejszej Ewangelii, medzik
[21:11] <ola61>: kluseczka, wręcz przeciwnie, trzeba Go "udobruchać", przyjąć razy z pokorą i usiąść na kolanach
[21:12] <cameleon>: i teraz my, jako ludzie słabi i grzeszni... czy idziemy do Króla ze strachem, czy z nadzieją?
[21:12] <kasia_2906>: On zawsze wybaczy
[21:12] <kluseczka>: wszystko zależy, jaki obraz Ojca mamy
[21:12] <kluseczka>: dawniej nie było spoufalania
[21:12] <kluseczka>: dziś..........
[21:12] <kluseczka>: nie ma granic
[21:12] <cameleon>: kluseczko - dawniej ojciec dał klapsa i przytulił... nie mówił o miłości, bo to było w całym jego i rodziny życiu
[21:12] <elasawi>: zawsze miłosierny Bóg, a gdzie Jego sprawiedliwość, On taki kochany, milutki, wybaczający?
[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: Piłat powiedział do Jezusa: "Czy Ty jesteś Królem żydowskim?" Jezus odpowiedział: "Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie?" Piłat odparł: "Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił?" Odpowiedział Jezus: "Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd". Piłat zatem powiedział do Niego: "A więc jesteś Królem?" Odpowiedział Jezus: "Tak, jestem Królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu".
[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: co to znaczy, że Jego Królestwo nie jest z tego świata?
[21:13] <aprylka>: że jest dla tego świata niezrozumiałe, bo Bóg wybiera to, co głupie w oczach tego świata
[21:13] <kasia_2906>: nie z tego świata, ale dla tego świata:))
[21:14] <ola61>: bo Królestwo jest tam, gdzie jest Pan Jezus, czyli wszędzie
[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: a moze, że opiera się o inne zasady, reguły sprawowania władzy niż królestwa tego świata?
[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: jakie są te światowe reguły sprawowania władzy w tym świecie?
[21:15] <wandarek>: że królom myją nogi
[21:15] <aprylka>: dokłądnie, ks3, co innego nam to Królestwo oferuje, a czego innego się spodziewamy... w czasach Chrystusa spodziewano się rewolucji, oręża, a On wskazuje na krzyż
[21:15] <medzik1>: To na pewno... Przecież wierzymy w Bożą sprawiedliwość, a na tym świecie często sprawiedliwości nie ma
[21:15] <kluseczka>: chcesz czy nie, jesteś poddanym, jeśli mieszkasz w granicach
[21:15] <kluseczka>: a Królestwo Chrystusa ..."jeżeli chcesz"
[21:15] <kluseczka>: inna sprawa, że jak nie chcesz, to trafisz do królestwa Lucyfera
[21:15] <cameleon>: ks3 - powiedział, że gdyby Ono było z tego świata, to słudzy biliby się...
[21:15] <elasawi>: władza to bezwzględna walka o byt
[21:15] <kasia_2906>: władza chce jak najwięcej dla siebie zagarnąć, a Jezus daje nam Siebie
[21:15] <aprylka>: ks3, nie-Chrystusowe, sprzeczne z Ewangelią
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: może tak: w światowym królestwie liczy się dyktat władzy, przymus i rozliczanie...
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: uczenie przez kij skakania :)
[21:16] <aprylka>: i kasa
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: i kasa
[21:16] <langusta_>: światowe reguły - siła, okazywanie władzy
[21:16] <kluseczka>: a nas to niby nie rolizcza? z przykazań? czy jak kto woli z miłości?
[21:16] <kluseczka>: ...za dobre wynagradza (czyli rozlicza)
[21:16] <cameleon>: kluseczko - On rozliczy Cię kiedyś, a póki co, to sama przed sobą się rozliczasz, w swoim sumieniu
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: a Królestwo Syna Człowieczego?
[21:16] <medzik1>: a dla Jezusa liczy się coś innego
[21:16] <aprylka>: oparte jest na Miłości:)
[21:16] <aprylka>: aż po krzyż
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: miłość i...?
[21:17] <kluseczka>: ale jak nie ma miłości, to jest kara
[21:17] <medzik1>: uczciwość
[21:17] <medzik1>: oddanie
[21:17] <medzik1>: ubóstwo
[21:17] <medzik1>: dobre uczynki
[21:17] <aprylka>: pokoju?
[21:17] <aprylka>: "Pokój Mój daję wam"
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: miłość i prawda?
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: "przyszedłem, by dać świadectwo prawdzie..."
[21:17] <elasawi>: ale mówi się, że on taki miłosierny, że wszystkim wybaczy, politycy nie muszą się więc starać, po co?
[21:18] <cameleon>: elasawi - "wiara bez uczynków martwa jest" ...reszta należy do miłosierdzia
[21:18] <cameleon>: i sprawiedliwości
[21:18] <ola61>: dawniej każdy władca był pomazańcem Bożym, teraz to są przypadki
[21:18] <elasawi>: i każdy bierze z tej prawdy tyle, ile mu pasuje
[21:18] <kluseczka>: coż to jest prawda? - zapytał Piłat i nie dostał odpowiedzi
[21:18] <aprylka>: sam Jezus jest Drogą, Życiem i PRAWDĄ - sam tak o sobie mówi
[21:19] <medzik1>: czemu tak trudno o tym pamiętać naszym rządom?
[21:19] <aprylka>: medzik, bo nie chcą
[21:19] <langusta_>: medzik, zostaw rząd, a zajmij się sobą, będzie to pożyteczniejsze
[21:19] <medzik1>: langusta, ale od nich dużo zależy, a pamiętać nie chcą
[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: wczoraj słuchałem aż do mdłości...
[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: o imponujacych efektach "polityki miłości"...
[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: nawet rym się udał :)
[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: same sukcesy
[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: pierwsze miejsca we wszystkich rankingach...:)
[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: a Jezusowi tak się nie udało...
[21:20] <cameleon>: ks3 - miłość na 1 miejscu? coś chyba nie tak
[21:20] <langusta_>: leoenk, miłość własna Tuska ;)
[21:20] <kluseczka>: Tusk tylko gada o miłości
[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: langusta :)
[21:20] <aprylka>: polityka? [hmm]
[21:21] <elasawi>: ma złe oczy
[21:21] <cameleon>: to się narcyzm nazywa czy tak jakoś;)
[21:21] <kluseczka>: tak, aprylka, żyjesz na ziemi
[21:21] <aprylka>: no ale kto jest naszym Królem - Jezus czy Tusk? :|[mina]
[21:21] <taize_>: Tusk?
[21:21] <taize_>: yyyy...
[21:22] <taize_>: JEZUS
[21:21] <elasawi>: Jezus po ludzku był przegrany
[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: czemu Jezusowi się tak nie udało sukcesować, jak Donaldowi...
[21:21] <ola61>: jak nie udało się... przecież przekazał nam Prawdę, uczył Miłości i Zmartwychwstał i my Mu zaufaliśmy, to Jego zwycięstwo
[21:22] <medzik1>: Jezusowi się udało, bo dotarł do tych, którzy mieli lub chcieli mieć czyste serca i otworzyć się na prawdę
[21:22] <kluseczka>: bo nie było wtedy telewizji
[21:22] <kluseczka>: nie występował w reklamach
[21:22] <langusta_>: ks., wiadomo, że NIE, bo Jezusowi nie chodziło o poklask, rankingi itd.

[21:22] <cameleon>: hmmm, może i by się udało, gdyby było nadal "oko za oko" ...a On mówi o miłości bliźniego, nieprzyjaciela nawet ("przygarnij wroga pod swój dach i nakarm go")
[21:22] <aprylka>: ks3, nie udało po ludzku - bo się spodziewali rewolucji...
[21:22] <aprylka>: nie zrozumieli(śmy), po co przyszedł...
[21:22] <langusta_>: nie realizował siebie, lecz wolę Ojca
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: otóż to, langusto
[21:22] <langusta_>: ...śmy?
[21:23] <aprylka>: langi, niektórzy nadal nie
[21:23] <ola61>: na pewno Pan Jezus nie chciałby byle jakiego poklasku, On chce nas
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: piknie, ola61
[21:23] <langusta_>: ola, On w ogóle nie chce poklasku (wyraz o znaczeniu negatywnym), tylko naśladownictwa
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: naśladowania
[21:23] <ola61>: tak, tego od nas wymaga, langusta
[21:23] <aprylka>: ale czy my mamy odwagę postawić wszystko na Jezusa?
[21:23] <kluseczka>: poklasku może nie, tylko po co mu modlitwa uwielbienia?
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie, aprylko...
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: nie mamy odwagi niestety
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: miewamy porywy
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: ale nie ma w nas stałości
[21:24] <aprylka>: bo to jest trudne
[21:24] <cameleon>: aprylko - a skąd nasze przysłowie: "Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek"? - chcielibyśmy mieć "dwa w jednym"
[21:24] <langusta_>: zapał, a potem... zonk
[21:24] <aprylka>: camel, no... a tak się nie da
[21:24] <aprylka>: nie tędy droga
[21:24] <elasawi>: wiele osób jest przekonanych, że Bóg jest miłosierny i nie trzeba się starać, bo wszyscy i tak zostaną zbawieni
[21:24] <elasawi>: naśladować - o tym się nie mówi, mamy realizować swoje marzenia, jesteśmy tego warci
[21:24] <ola61>: elasawi, tylko miernie wierzący tak myślą, o Królestwo Pana Jezusa trzeba nieustannie zabiegać
[21:25] <cameleon>: no własnie...ale nie wszyscy o tym wiedzą
[21:26] <langusta_>: elasawi, cóż Ci da realizowanie SWOICH marzeń, realizowanie siebie?
[21:26] <elasawi>: nie znam miernie wierzących, którzy tak o sobie myślą, sądzą, że są wspaniali
[21:26] <elasawi>: trzeba trochę wiedzy i dużo pokory, żeby siebie poznać
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: pochylmy się nad zdaniem z Apokalipsy...
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: która mówi o ingresie Króla...
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: "Oto nadchodzi z obłokami i ujrzy Go wszelkie oko i wszyscy, którzy Go przebili. I będą Go opłakiwać wszystkie pokolenia ziemi. Tak: Amen. Jam jest Alfa i Omega, mówi Pan Bóg, Który jest, Który był i Który przychodzi, Wszechmogący. "
[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: jest nader oczywistym, że mowa o Chrystusie...
[21:28] <elasawi>: to takie odległe...
[21:28] <Lukasz555>: niekoniecznie
[21:28] <ola61>: elasawi, nie znasz dnia, ani godziny
[21:28] <langusta_>: skąd wiesz? - może to nastąpi jutro, za tydzień, za rok...
[21:28] <cameleon>: elasawi - wcale nie odległe, bo za sekundę owa Apokalipsa może się spełnić
[21:29] <elasawi>: ja nie o sobie
[21:29] <elasawi>: przyglądam się...
[21:29] <elasawi>: uczeni sprawdzają znaki czasu...
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: mają Go opłakiwać wszytkie pokolenia ziemi...
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: ujrzy Go wszelkie oko...
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: czy my także będziemy opłakiwać?
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: jeśli tak, to dlaczego?
[21:30] <ola61>: a przecież Pan Jezus przyjdzie w Chwale, radosny - to chyba będziemy płakać nad sobą
[21:30] <kasia_2906>: ks3, czy ludzie, którzy całe życie bawią się, gonią za bogactwem, brzydzą się biednymi, o Bogu nie pamiętają, a na starość jęk przyjdzie, choroba, strach przed śmiercią, - wtedy sobie o Bogu nagle przypominają - i co, to jest takie w porządku? wobec tych, którzy są bogobojni, modlą się i ufają Bogu całe życie?
[21:31] <elasawi>: kasia, też o tym myślę
[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: Kasaia, vide Dobry Łotr
[21:31] <kasia_2906>: nie, to nie tak
[21:31] <langusta_>: vide, robotnicy w winnicy;)
[21:31] <kasia_2906>: czasem człowiek ma takie przemyślenia
[21:31] <kasia_2906>: i chciałabym się dowiedzieć
[21:31] <kasia_2906>: co i jak...?
[21:31] <cameleon>: ale o jaki płacz chodzi? ze szczęścia czy z powodu straty siebie?
[21:31] <Lukasz555>: płacz, jak bardzo Go zraniliśmy
[21:31] <ola61>: Lukasz, to będziemy płakać nad sobą, nad naszymi grzesznymi duszami, On będzie w Chwale
[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: o jaki płacz chodzi, Cameleonie??
[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: hm...
[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: o taki z Mt 25...
[21:32] <langusta_>: płacz żalu za brak wiary, zmarnowane okazje do czynienia dobra, grzech...
[21:32] <elasawi>: mamy inne poczucie sprawiedliwości i pewnie brak wiedzy o naszym miejscu w przyszłym świecie, świętym było łatwiej
[21:33] <elasawi>: nie oceniali, bo cierpienie miało dla nich realny wymiar
[21:33] <langusta_>: elasawi, wcale nie łatwiej, tak samo mieli pod górkę, tylko bardziej "kochali Boga"
[21:33] <nastolatka>: Ks3, a przecież Biblii jest, że kto wezwie Imię Jezusa, będzie zbawiony...
[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: niektórzy mówią, że w Królu zobaczymy...
[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: żebraka odpędzonego od drzwi...
[21:33] <Lukasz555>: no właśnie, ks3, czyli zobaczymy - każdy z nas - jak bardzo Go raniliśmy przez cały czas
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: tak się może stać, Lukaszu...
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: jeśli się nie opamiętamy
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: i nie nawrócimy
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: i nie naprawimy krzywd wyrządzonych bliźnim
[21:34] <cameleon>: ks3 - "cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych..."
[21:34] <Lukasz555>: musimy się starać, ksiadz
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: cokolwie uczyniliście jednemu... Lukaszu
[21:34] <langusta_>: będziemy jak te barany po lewej stronie, co usłyszą: idźcie precz, nie znam was - straszne
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: może nie, langusto...
[21:35] <langusta_>: oby
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: jeśli się opamiętamy w porę
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: zanim przyjdzie Król
[21:35] <ola61>: na Sądzie Ostatecznym będą nam przedstawione nasze przewinienia i może Pan Jezus będzie nam chciał pokazać, jak bardzo grzeszyliśmy wobec Niego i innych
[21:35] <nastolatka>: a kto powie: "Jezus jest Panem" będzie zbawiony?
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: kto powie w prawdzie, to tak
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: w prawdzie swego życia, nastolatko
[21:35] <langusta_>: nastolatka, "nie każdy, kto mi mówi Panie, Panie...";)
[21:36] <nastolatka>: i nie będzie trzeba iść nawet do spowiedzi?
[21:36] <cameleon>: hmm, tak się zastanawiam teraz nad tym opamiętaniem... ile w tym jest Bożej łaski, a ile naszego ludzkiego pragnienia poznania prawdy?
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: to pragnienie już jest łaską, Leonie
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: wszystko jest łaską
[21:36] <elasawi>: żal doskonały w chwili śmierci wystarczy, o tym wie wielu
[21:36] <ola61>: nastolatka, a Ty byś chciała jak "pstryknięcie palcem" - wiara to ciężka, mozolna praca przez całe życie
[21:37] <Lukasz555>: i to bardzo ciężka, trzeba dużo wyrzeczeń
[21:37] <nastolatka>: ale tak jest w Biblii
[21:37] <nastolatka>: tak... Ola...
[21:37] <nastolatka>: że wszyscy będą wołali do Jezusa
[21:37] <nastolatka>: czyli będą zbawieni? wszyscy?
[21:37] <elasawi>: są różne poziomy tej wiary, wciąż wzrastamy...
[21:37] <Lukasz555>: tylko ci, którzy chociaż szukają przebaczenia
[21:37] <opik9>: nastolatka, Biblii nie można brać dosłownie
[21:38] <ola61>: może źle odczytujesz Biblię
[21:38] <cameleon>: nastolatko - myślę, że należy to pozostawić Bogu:) On wie lepiej:)
[21:38] <Lukasz555>: czyli trzeba chodzić do Spowiedzi i kropka.
[21:38] <nastolatka>: Opik, czemu?
[21:38] <nastolatka>: Opik nie można brać Biblii dosłownie? przecież jeśli to sama prawda...
[21:38] <opik9>: bo Biblię się interpretuje
[21:39] <langusta_>: nastolatka, a biorąc dosłownie, bez zrozumienia, wyjdzie głupota vide: jeśli twoje oko gorszy cię, wyłup je ;)
[21:39] <aprylka>: nastolatka, więc wydłub sobie oko, odrąb rękę - ot i masz dosłowność ;)
[21:39] <nastolatka>: no tak;)
[21:39] <ola61>: Lukasz, nie tylko, trzeba tak żyć, aby w godzinie śmierci niczego nie żałować, umrzeć z Imieniem Pana Jezusa na ustach
[21:40] <elasawi>: grzech popełnia się, będąc świadomym grzechu, dziś zanika poczucie grzechu
[21:40] <ola61>: "czas ucieka - wieczność czeka"
[21:40] <nastolatka>: czy katolik powinien nie bać się śmierci?
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: tematem dziś jest Królestwo Chrystusa
[21:41] <cameleon>: ciekawe, skąd wiedział o tym Królu prorok Daniel...
[21:41] <langusta_>: leoen, bo był prorokiem
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: zajrzyjmy do Daniela...
[21:41] <langusta_>: Patrzyłem w nocnych widzeniach, a oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy. Podchodzi do Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego. Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.
[21:41] <langusta_>: Dn 7,13-14
[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: wydaje się, że do ziszczenia się takiego Królestwa jeszcze sporo czasu...
[21:43] <langusta_>: czas pojęciem względnym, zwłaszcza, że Bóg jest Panem czasu
[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: zanim więc w takim czy innym czasie to nastąpi...
[21:44] <elasawi>: mamy czuwać...
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: powinniśmy się starać tak żyć, żebyśmy byli pierwocinami tego Królestwa
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: tak, czyli jak?
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: mamy czuwać
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: co to znaczy?
[21:45] <langusta_>: by wzrastało ono już teraz, w nas
[21:45] <Lukasz555>: nasze lampy mają być zawsze pełne
[21:45] <Lukasz555>: mamy być zawsze gotowi
[21:45] <elasawi>: robić, co do nas należy, próbować odczytywać Jego wolę w swoim życiu
[21:45] <cameleon>: uczynić z życia modlitwę i z modlitwy życie... trudne to, aczkolwiek możliwe
[21:45] <Lukasz555>: przestrzegać 10 Przykazań przede wszystkim
[21:45] <elasawi>: ale to takie trudne i niejasne
[21:45] <kasia_2906>: bo nikt nie zna dnia ani godziny, gdy przyjdzie Pan
[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: możliwe, tym bardziej, że bardzo ogólne, Cameleonie
[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: a szczegółowo, o co chodzi w tym czuwaniu...?
[21:46] <Lukasz555>: 10 Przykazań, chodzenie do Spowiedzi, przyjmowanie Komunii Św.
[21:46] <ola61>: ażeby być przygotowanym z czystą duszą na przyjście naszego Króla
[21:46] <elasawi>: kierować się w życiu miłością i Dekalogiem
[21:47] <cameleon>: ja to myślę sobie tak... skoro Maryja wskazuje na swego Syna, to nam trzeba więcej wiary, aby iść we właściwym kierunku

[21:47] <Lukasz555>: trzeba słuchać naszego Pana, tego, co nas nauczał
[21:47] <cameleon>: tylko znowu problem: czy chcemy Go słuchać?
[21:47] <elasawi>: ten właściwy kierunek to trudna rzecz, nigdy pewności nie ma
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: pamiętacie taki Apel Jasnogórski Jana Pawła II
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: kiedy tłumaczył, co to znaczy czuwać?
[21:48] <ola61>: proszę przypomnieć, Ks3
[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: czuwam to znaczy jestem człowiekiem sumienia...
[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: to znaczy, że tego sumienia nie zagłuszam i nie wykrzywiam
[21:48] <Lukasz555>: ale sumienie trzeba mieć... i to sprawne :)
[21:48] <elasawi>: a jeśli sumienie ukształtowane niewłaściwie i nie wiem o tym...
[21:48] <elasawi>: wszyscy tak postępują, tak się dziś mówi...
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: że nazywam dobro i zło po imieniu
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: że staram się czynić dobro, a zło z siebie wykorzeniam
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: że od siebie wymagam, nawet jeśli inni nie wymagają ode mnie
[21:50] <Lukasz555>: ale to też ogólne, ksiadz :)
[21:50] <elasawi>: ks - trzeba jeszcze wiedzieć, że się źle postępuje
[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: elsawi - sumienie mamy od tego
[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: ogólne, Lukasz?
[21:51] <Lukasz555>: a nie?
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: dobro jest bardzo szczegółowe...
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: nakarmić, przyjąć, pocieszyć, pouczyć...
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: dobre uczynki, co do duszy i co do ciała
[21:51] <ola61>: właściwie to nic dodać, pełny obraz i zrozumiale
[21:51] <elasawi>: sumienie kształtuje się... a jak źle?
[21:51] <ola61>: elasawi, trzeba wyprostować
[21:51] <cameleon>: sumienie mamy od tego ...tylko pojawia się kolejny problem, ks3 - gdzie to sumienie prostować?
[21:51] <Lukasz555>: tak, ale gdyby nie 10 Przykazań i to, co mówił Pan Jezus, to nawet byśmy mieli problem z rozróżnianiem, co nie?
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: Łukasz, przykazania pomagają, ale przed Synajem też żyli ludzie
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: jedni dobrze, inni podle
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: sumienie to głos samego Boga w nas
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: Boga
[21:52] <Lukasz555>: zgdzam się
[21:53] <ola61>: tak, sumienie to głos Pana Boga
[21:53] <ataner155>: czy Ducha Świętego? ...a może naszego anioła stróża?
[21:53] <elasawi>: głos Boga nie daje się zagłuszyć
[21:53] <elasawi>: ...myślę, że można
[21:54] <ataner155>: elasawi? nie? ...to dlaczego większość jest przeciw wierze?
[21:54] <ataner155>: widocznie da się jednak zagłuszyć
[21:54] <elasawi>: gdyby nie dało się zagłuszyć sumienia, świat byłby lepszy
[21:54] <cameleon>: ks3 - tak, ale mnie chodziło o to, że sumienia prostuje się w konfesjonale... i wracamy do punktu wyjścia - do miłosiernego Boga
[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: nie śmiem zaprzeczać, Cameleonie
[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: a nawet potwierdzam :)
[21:54] <cameleon>: a dziś tak wiele osób zagubionych wybiera psychoanalityka, bo to modne... tymczasem Jezus stoi i czeka
[21:55] <ola61>: o cameleon trafnie
[21:55] <ataner155>: no camel... i nawet nie patrzą, że tam zapłacą - a może to ich kręci? -że skoro płacą, to efekty zapewnione?
[21:55] <ksiadz_na_czacie3>: niestety dziś kozetkę proponuje się i księżom, i księża niekiedy ją proponują
[21:55] <ksiadz_na_czacie3>: śliska droga
[21:56] <Lukasz555>: a wystarczy zaufać naszemu Panu
[21:56] <Lukasz555>: czy to takie trudne?
[21:56] <ataner155>: bo dzisiejsi księża - z dziesiejszych domów - no i jakoś tak... hmm... kiepsko z nimi
[21:56] <ola61>: człowiek sam musi wiedzieć, a kapłan tylko pomaga
[21:56] <Palolina>: no ale psycholodzy też potrzebni i księża ich nie zastąpią
[21:57] <Lukasz555>: myślę, że większość księży wie lepiej niż nie jeden psychoanalityk
[21:57] <Palolina>: Lukasz, a ja myślę, że dobrze jest, jak ksiądz współpracuje z psychologiem, ale człowiekowi w depresji czy z zaburzeniami bałabym się powiedzieć -nie lecz się, spowiedź wystarczy
[21:57] <elasawi>: dziś słuchałam księdza, który powiedział, że wystarczy kilka miesięcy, by zagłuszyć myślenie racjonalne
[21:57] <ola61>: tak, można szybko"wyprać" mózg, a co za tym idzie i sumienie
[21:57] <ola61>: dlatego człowiek powinien wiedzieć, czego poszukuje
[21:58] <cameleon>: dobra, wracamy do naszego Króla, Który w Majestacie będzie sprawował władzę
[21:58] <ksiadz_na_czacie3>: w Majestacie...
[21:58] <ksiadz_na_czacie3>: jak rozumieć to królowanie w Majestacie, Cameleonie???
[21:59] <cameleon>: no właśnie, ks3... majestat znaczy coś wielkiego
[21:59] <cameleon>: z drugiej strony chcemy być jak najbliżej
[21:59] <ksiadz_na_czacie3>: coś wielkiego?
[21:59] <ksiadz_na_czacie3>: co to może być?
[22:00] <ola61>: Majestat to jest dla człowieka coś nieosiągalnego
[22:00] <Edyp>: powstaje film o św. Augustynie ...i w tym filmie jest pokazane, co to znaczy majestat... to coś niedostępnego
[22:00] <cameleon>: a jak jeszcze liczyć na to, że przygarnie grzesznika?
[22:00] <sono>: Chrystus Król nasz ma niech panuje w naszych sercach w codziennych obowiązkach każdego z nas - niech przez to Jego królowanie w naszym życiu inni się przez nas nawracają :)
[22:00] <sono>: bo jak inaczej ma panować?
[22:00] <Lukasz555>: ładnie powiedziane, sono
[22:01] <sono>: a potem będą się nawracać ludzie do Boga, bo będą przez nasze czyny dobre chwalić Go
[22:01] <sono>: a jak my nie mamy Chrystusa Króla w sercach, to nami rządzi szatan
[22:01] <cameleon>: tylko znowu wracamy do wielkości... Jezus mówi, że kto chce być wielki, niech będzie sługą ...znaczy On udowodnił i nadal to czyni - być wielkim, to zostać małym
[22:01] <ksiadz_na_czacie3>: ja myślę, że ten Majestat Króla to po prostu MIŁOŚĆ
[22:01] <ksiadz_na_czacie3>: oczywiscie nie lukier
[22:02] <cameleon>: i ...nie będę powtarzał za ks3;)
[22:02] <sono>: no właśnie, mamy pełnić uczynki miłości wg tych, których bardzo lubimy, średnio lubimy i nie lubimy, ale jednakowo mamy kochać ich :)
[22:02] <ataner155>: jednakowo się nie da - to raczej kwestia wyboru
[22:02] <elasawi>: Jan Paweł II zanim coś uczynił, zastanawiał się, co na jego miejscu zrobiłby Jezus
[22:03] <cameleon>: elasawi - każdy, kto chce iść za Nim powinien stawiać sobie to pytanie
[22:03] <ola61>: i ta miłość dla nas jest nieosiągalna, bo nie potrafimy tak kochać, jak Pan Jezus, poza wyjątkami - myślę o Św. Ojcu Maksymilianie Kolbe
[22:03] <Lukasz555>: albo inni Święci, Ola
[22:03] <cameleon>: ale wielkie czyny to nie tylko oddanie życia za kogoś... to również codzienne szare życie, codzienne obowiązki wypełniane rzetelnie
[22:03] <ksiadz_na_czacie3>: a co znaczą słowa Pana Jezusa: "Królestwo Boże jest w was"?
[22:03] <ksiadz_na_czacie3>: rzeczywiście jest w nas?
[22:03] <ksiadz_na_czacie3>: dziś?
[22:03] <Lukasz555>: że Duch Święty jest w nas
[22:03] <ksiadz_na_czacie3>: teraz?
[22:03] <Lukasz555>: tak
[22:03] <Edyp>: to oznacza tyle, że wystarczy je odkryć
[22:03] <Edyp>: poznać
[22:03] <Edyp>: zobaczyć
[22:04] <Edyp>: otworzyc się na to
[22:04] <Edyp>: same gesty otwarcia rąk w kościele podczas Eucharystii są symbolicznym gestem otwarcia się na to Królestwo
[22:05] <kasia_2906>: Królestwo Boże rozpoczyna się w człowieku
[22:05] <kasia_2906>: w jego sercu
[22:05] <sono>: właśnie, Kasiu
[22:05] <cameleon>: na obecne czasy, na teraz, to "niech ustaną wszystkie gniewy i spory, a pośród nas niech zajaśnieje Chrystus" - ma rację bytu...
[22:05] <wladek>: ks.3, po uczynkach ich poznacie... czyli chodzi o dawanie świadectwa
[22:05] <ksiadz_na_czacie3>: na koniec podziele sie z Wami moim katechetycznym spostrzeżeniem...
[22:05] <ksiadz_na_czacie3>: chcecie??
[22:05] <sono>: chcemy
[22:05] <Edyp>: no chcemy, chcemy
[22:06] <ksiadz_na_czacie3>: zauważyłem, że jeśli na religii ksiądz zapyta małego i średnio małego dzieciaka...
[22:06] <ksiadz_na_czacie3>: "co jadłeś na śniadanie"...
[22:06] <ksiadz_na_czacie3>: w 87% może się spodziewać odpowiedzi
[22:06] <Edyp>: nie pamiętam
[22:06] <cameleon>: nic
[22:06] <ksiadz_na_czacie3>: "trzeba mówić pacierz" :D
[22:06] <elasawi>: normalne
[22:07] <Edyp>: że co?
[22:07] <Edyp>: na śniadanie trzeba mówić pacierz?
[22:07] <Edyp>: hmm...
[22:07] <Palolina>: Już się bałam, że jak na religii, to powie Pana Jezusa - ale blisko byłam
[22:07] <Lukasz555>: ale pytanie było "co jadłeś na śniadanie"
[22:07] <Lukasz555>: a nie, co odmawiasz
[22:07] <Edyp>: modlitwa nie musi być pacierzem
[22:07] <Edyp>: może być chwilą refleksji
[22:07] <elasawi>: brak skupienia...
[22:07] <ksiadz_na_czacie3>: no cóż nie wypada księdzu mówić o głupotach, trzeba o sprawach poważnych ;)
[22:08] <cameleon>: znaczy "chleba naszego powszedniego"...
[22:08] <Edyp>: czyli przy śniadaniu wystarczy zrozumieć fakt, że istnieje głód
[22:11] <langusta_>: ks., słyszałeś zapewne o Celakównie, co sądzisz o pomyśle intronizacji?
[22:12] <ksiadz_na_czacie3>: sądzę, że nie ma na ziemi takiej władzy, która mogłaby przydzielać Panu królestwa, langusto
[22:12] <cameleon>: langusta - o ile pamiętam, był pomysł intronizacji Chrystusa Króla... i jak się skończyło - wiesz
[22:13] <langusta_>: leon, jak? - na razie nic się nie skończyło
[22:14] <ksiadz_na_czacie3>: langusto, jest Ewangelia, nauka Kościoła... - pracujemy i modlimy się... a wszelkie ekstrawagancje jak wspomniana, jak dziwne "charyzmaty"... itd.... lepiej sobie darować...
[22:18] <langusta_>: ks., a dlaczego, miłosierdzie znane było w Piśmie, a jednak dopiero po św. Faustynie Kowalskiej KK wyprowadził je "na szerokie wody", może tu zachodzi coś podobnego (uznanie indywidualne Chrystusa jako Króla mego życia)?
[22:18] <iacov>: ale tak czy owak ono było i działało w Kościele, langusto...
[22:20] <iacov>: w tym rzecz, żeby Chrystus był moim Królem, nie do mnie jednak należy przydzielanie Mu królestwa, które On i tak sprawuje
[22:20] <Edyp>: kiedyś ktoś zaproponował ogłoszenie Jezusa Królem Polski
[22:20] <Edyp>: co o tym myślicie?
[22:20] <Edyp>: dla mnie to była jakaś profanacja sacrum
[22:20] <Edyp>: przecież to był pomysł zupełnie absurdalny
[22:21] <ataner155>: skoro Maryja jest Królową Polski... czemu z Jezusem byłaby to profanacja?
[22:21] <Edyp>: podobnie uważam o Maryi jako Królowej Polski
[22:21] <Edyp>: przecież Jezus sam powiedział
[22:21] <Edyp>: że cesarzowi oddać to, co cesarskie, a Bogu to, co Boskie
[22:21] <Edyp>: tu zachodzi pomieszanie sfer życia
[22:21] <celnik>: Czy Go ogłaszał, czy nie, i tak jest. Bo do Niego należy czas i wieczność...