Jak święcić Dzień Święty ?

Zapis czatu z 22 października 2006

publikacja 23.10.2006 17:06

[18:55] Didymos: może jakiś temacik do pogadania... a może... "jak uświęcać Dzień Święty?"
[18:57] paczka_dropsow: no jak ktoś wierzy to wie, jak święcić, a jak nie wierzy, to co go to obejdzie...
[18:57] paczka_dropsow: dzień jak co dzień
[18:57] grosz: no jak dzień święty to powinniśmy teraz leżeć na kanapie wszyscy
[18:58] Didymos: a to leżenie i nicnierobienie jest uświęcaniem?
[18:58] grosz: Didy . Jest odpoczywaniem
[18:58] paczka_dropsow: a jak pranie wrzucę do pralki....
[18:58] paczka_dropsow: to grzech:)
[18:58] grosz: a już nie mówiąc o kupowaniu czegokolwiek dziś
[18:58] paczka_dropsow: a prasę katolicką?
[18:58] paczka_dropsow: to tez sie liczy?
[18:58] grosz: paczka. to wyjątek
[18:58] Didymos: owszem jest to dzień odpoczynku, ale ostatecznie ten dzień nie należy do nas a do Pana Boga. To Dzień Pański, a nie mój
[18:59] grosz: Didy ... generalnie to każdy dzień powinien być dla Boga . .nieprawdaż?
[18:59] Orion: no bardzo prawda
[18:59] Didymos: prawdaż, ale ten szczególnie
[18:59] grosz: no to o co chodzi ?
[18:59] Orion: chrześcijanin powinien co dzień żyć dla Boga
[18:59] paczka_dropsow: no i to szczególnie to nieróbstwo...
[18:59] Orion: szczególnie to sobie myślę, że niedziela to za mało, by żyć Bogiem
[18:59] Orion: ale zawsze trzeba na początek
[19:00] Orion: więc i dobre to
[19:00] Didymos: napisałem "szczególnie"
[19:00] grosz: ale co wg ciebie znaczy szczególnie?
[19:00] paczka_dropsow: albo siedzenie z ludźmi, tzw. rodziną... co jest karą... za cały tydzień, a nie odpoczynkiem
[19:00] grosz: Didy?
[19:00] Didymos: wyjątkowo, inaczej, lepiej niż zazwyczaj
[19:00] grosz: czyyyli?
[19:00] grosz: a jak w tygodniu nie ma się czasu na leniuchowanie ?
[19:00] grosz: to nie jest to szczególne?
[19:00] Didymos: czyli nie tak jak codziennie, a lepiej, więcej
[19:01] grosz: no ale ja nie rozumiem, co znaczy wg ciebie lepiej więcej
[19:01] Didymos: odpoczynek to wszak nie leniuchowanie
[19:01] grosz: może powiedz najpierw, co to znaczy dla Ciebie
[19:01] grosz: leniuchowanie, bo powinnam się dzisiaj uczyć
[19:01] Didymos: dla mnie to przede wszystkim oddanie Bogu czci
[19:01] grosz: a jak się Bogu oddaje cześć?
[19:01] grosz: wg Ciebie
[19:02] grosz: bo są różne sposoby
[19:02] Didymos: nie tylko przez godzinę
[19:02] paczka_dropsow: czyli lepiej nie gotować obiadu tylko różaniec:)
[19:02] Flaubert: niedziela jest w jakimś sensie po to, żeby ludzie nie zatracali siebie w ciągłej pracy, ale pamiętali też o sobie i o Bogu
[19:02] Didymos: dla chrześcijanina-katolika jest jeden szczególny, wyjątkowy i najdoskonalszy sposób - Msza Święta
[19:02] Flaubert: dla dobra ludzi
[19:02] Orion: Bogu oddaje się cześć przez pomoc drugiemu człowiekowi, bo tym się objawia miłość, a nie modlitwą
[19:02] Orion: bo Bóg nie potrzebuje naszej modlitwy
[19:03] Orion: jest w końcu doskonały
[19:03] paczka_dropsow: czyli jak normalnie ktoś w tyg. jest 1 raz na mszy to w niedzielę... dwa...
[19:03] grosz: Orion .. no to wiadome
[19:03] Didymos: Orion, ale by pomagać dobrze to najpierw trzeba się zwrócić do Tego, Który jedynie jest Dobry
[19:04] Orion: no racja
[19:04] Orion: bo jak możesz pomagać samemu się nie uporawszy z własnymi problemami
[19:04] Didymos: niedzielna Msza Święta ma właśnie szczególne znaczenie. Niedziela to dzień, który dla nas jest wspomnieniem jedynego w swoim rodzaju wydarzenia - Zmartwychwstania
[19:04] Orion: dlatego nie można mówić, że znam Boga, a Pismo Św. mam w dłoniach raz w roku, na wigilie
[19:04] paczka_dropsow: nie tylko zmartwychwstania... ale Misterium Paschalnego...
[19:05] Didymos: Paczka. Właśnie o tym napisałem
[19:05] paczka_dropsow: bo przecież... to właśnie to jest ta eschatyczna anamneza paschalnego Kyriosa - jak mówi jedna z def.
[19:05] Dzidzius__Czatowy: kiedys jakiś św. powiedział takie słowa "nieznajomość PŚw. jest nieznajomością Chrystusa"
[19:05] paczka_dropsow: nie no zmartwychwstanie to nie całe misterium paschalne
[19:06] paczka_dropsow: przecież nawet w rycie jest: przez śmierć i zmartwychwstanie Swoje
[19:06] Didymos: w zmartwychwstaniu wszystko się skupia i wyjaśnia
[19:06] paczka_dropsow: nie koniecznie... zmartwychwstanie jest jakby zwieńczeniem, ale początek tez jest ważne
[19:06] Didymos: Dzidziuś. Św. Hieronim:)
[19:07] paczka_dropsow: tak samo jest: przez śmierć i zmartwychwstanie pojednał nas ze sobą...
[19:07] paczka_dropsow: czy tam świat ze sobą;)
[19:08] Didymos: dobra. Spór o słowa. Niedziela jest pierwszym dniem tygodnia - najważniejszym dniem dla chrześcijanina, właśnie dlatego, że jest pamiątką Zmartwychwstania
[19:08] paczka_dropsow: to nie tylko spór o słowa... bo to różnica może nawet dogmatyczna:)
[19:08] paczka_dropsow: to spór o to, czym jest w ogóle Eucharystia
[19:08] Didymos: a Msza Święta to właśnie uobecniane Misterium Paschalne
[19:09] paczka_dropsow: to jeszcze zależy, jak się rozumie Misterium Paschalne
[19:09] Didymos: dlatego chrześcijanin powinien w niej uczestniczyć, chcąc mieć udział w zmartwychwstaniu
[19:09] paczka_dropsow: no i to uobecnienie też musi być realne, substancjalne... a nie jakieś tam...
[19:10] Didymos: "prawdziwa, realna i substancjalna"... to określenia Obecności Chrystusa w Eucharystii
[19:10] paczka_dropsow: tak jak mówisz...
[19:11] Didymos: zatem jeśli Eucharystia jest tym, to nie można być chrześcijaninem nie uczestnicząc w niej
[19:11] Didymos: zwłaszcza w niedzielę
[19:11] paczka_dropsow: no tak Didymos, każdy kto czytał choć jeden dok. soboru to wie:) bo tam wszędzie to wali po oczach
[19:11] paczka_dropsow: i w sumie dobrze...
[19:12] Didymos: Paczka. Wystarczy katechizm
[19:12] paczka_dropsow: no może i wystarczy.. ale po co minimalizm:)

[19:12] paczka_dropsow: jak już coś robić to na maxa:)
[19:12] Didymos: ale samo uczestniczenie we Mszy też nie jest jeszcze pełnym uświęcaniem tego dnia
[19:13] Didymos: bo cóż z tego, że ktoś pójdzie do kościoła, a potem leci do supermarketu, bo wyprzedaż i promocja
[19:13] grosz: Didy. Albo do Żabki
[19:14] paczka_dropsow: no i cóż z tego, że ktoś pójdzie do marketu...
[19:14] Didymos: albo po przyjściu z kościoła leży cały dzień leniuchując
[19:14] paczka_dropsow: to od razu obraza Boga?
[19:14] paczka_dropsow: a co ma robić?
[19:14] Didymos: Paczka. Jakbyś zgadła
[19:14] grosz: Didy .. obraza?
[19:14] paczka_dropsow: iść do kina, nie ma kasy, a i biedni ludzie w niedzielę muszą tam siedzieć w smrodzie kukurydzy
[19:14] Didymos: albo grzech jak wolicie. I do tego ciężki
[19:15] grosz: ciężki?
[19:15] Didymos: jest to sprofanowanie Dnia Bożego
[19:15] paczka_dropsow: a dlaczego sprofanowanie?
[19:15] grosz: na to tak nie patrzyłam, Didy
[19:16] Didymos: chyba że istnieje rzeczywista i nagła, nieprzewidziana potrzeba. Ale zakupy w marketach raczej nie wynikają z nagłej potrzeby
[19:16] Ksiezyc_planety_Ziemia: a co mam niby robić w niedziele, jak nie chodzić po sklepach, zwiedzać różne obiekty itd.???
[19:16] Orion: zakupy wynikają z naszego próżniactwa
[19:16] paczka_dropsow: to zależy... bo czasami, jak już mam powiedzieć ekshibicjonistycznie, to tylko tak mogę spotkać się z moim ojcem... idąc z nim na zakupy
[19:17] Didymos: a sklep zwiedzasz?
[19:17] Orion: myślimy tylko o sobie, nie o tym, że ktoś musi iść do tej pracy
[19:17] Ksiezyc_planety_Ziemia: nie, chodzi mi np. o jakieś muzea
[19:17] Orion: a my wymagamy, że chcemy mieć wolne
[19:17] Orion: a innym każemy
[19:17] paczka_dropsow: ja tam się cieszyłam, jak mogłam pracować w niedziele, kasa większa... i w chacie nie trzeba siedzieć...
[19:17] paczka_dropsow: i są tacy, co też się cieszą
[19:17] Didymos: Orion, właśnie. Bo nasze zakupy w niedzielę to jeszcze druga strona medalu. Ci, co muszą pracować tam
[19:18] paczka_dropsow: no a jak kina są otwarte to też ludzie muszą pracować
[19:18] paczka_dropsow: muzea...
[19:18] grosz: ojeeej, ludzie nie przesadzajmy
[19:18] paczka_dropsow: teatry...
[19:18] Ksiezyc_planety_Ziemia: przesadzacie trochu
[19:18] Ksiezyc_planety_Ziemia: muszą pracować
[19:18] Didymos: a pociągi jak jeżdżą? a policjanci? a tylu innych?...
[19:18] Ksiezyc_planety_Ziemia: zresztą w niedziele trochu inaczej się pracuje
[19:18] paczka_dropsow: no właśnie sami profanatorzy:)
[19:18] Didymos: Księżyc. Możesz uważać, że to przesada. Ja to nazywam wiernością wobec Boga
[19:19] paczka_dropsow: się czepili tych marketów...
[19:19] grosz: to niech pogotowie też będzie zamknięte
[19:19] Orion: pogotowie jest potrzebne
[19:19] paczka_dropsow: i wszystkie kawiarnie też
[19:19] Orion: i dlatego jest i pracuje
[19:19] Orion: ale np. zakupy są zbytkiem i możesz to robić w inny dzień
[19:19] Ksiezyc_planety_Ziemia: to dlaczego niby ten Bóg nie da tyle pieniędzy, żeby nie pracować w tygodniu i zakupy zrobić w tygodniu
[19:20] paczka_dropsow: pójdziesz do pracy to zobaczysz...
[19:20] Orion: i to się nazywa zwyczajnie i prosto próżność
[19:20] Orion: pracuje i wiem jak jest
[19:20] grosz: pewnie zaraz powiecie, że jak ktoś w niedziele kupił piwo to już cięższy grzech od ciężkiego :)
[19:20] Didymos: Księżyc. Coś kręcisz
[19:20] Orion: Grosik nie stopniujmy grzechów
[19:20] Ksiezyc_planety_Ziemia: nie kręcę, tylko tak jest
[19:20] Didymos: Księżyc. A to w niedzielę na te zakupy niedzielne dorabiać trzeba??
[19:21] Didymos: poza tym, akurat w dzisiejszych czasach sklepy są otwarte na tyle długo w dzień powszedni, by można było zdążyć
[19:21] Ksiezyc_planety_Ziemia: nie, chodzi mi o to że nie mamy, kiedy zrobić ich w tyg. i musimy robić je w niedziele
[19:21] Didymos: czytaj wyżej
[19:22] Orion: kościół wyraźnie określa, co jest dozwolone, a co nie
[19:26] Didymos: a wracając do tematu... jednakowoż robienie zakupów w niedzielę, czy święta jest grzechem
[19:26] grosz: ciężkim
[19:26] Orion: Didymos, a na ile cięszkim?
[19:26] paczka_dropsow: ale dlaczego jest grzechem?
[19:26] Orion: czy na tyle, żeby nie iść do komunii
[19:27] grosz: no na tyle
[19:27] Orion: dlatego, że Bóg to nam dał nakazane
[19:27] Orion: a to już łamanie Boskich praw, nie ludzkich
[19:27] Didymos: bo Dzień Święty to także dzień odpoczynku.
[19:27] grosz: ale to jest niesamowite, że Bóg każe mi odpoczywać w niedziele ...
[19:27] Orion: jest, bo człowiek to istota żywa
[19:27] Orion: i potrzebuje odpioczynku
[19:28] Didymos: Grosz. To jest jak najbardziej mądre. Bo człowiek nie maszynka do robienia pieniędzy
[19:28] Orion: zresztą to ma swoją nazwę: pracoholik
[19:28] Orion: zresztą to proste
[19:28] Orion: wolisz siedzieć w pracy czy odpoczywać z przyjaciółmi i najbliższymi
[19:28] Orion: jak da mnie to oczywiste
[19:29] Didymos: a odpoczynek ma służyć rozwojowi człowieka. Wszechstronnemu. A więc także przypatrzeniu się na spokojnie swojej relacji do Boga
[19:29] Orion: właśnie
[19:29] Orion: bo Bóg w Ciszy do nas mówi, a w tym całym zgiełku trudno Go usłyszeć
[19:29] grosz: a w sobotę się nie mogę przyglądać tej relacji
[19:29] Orion: i czasem trzeba przystopować
[19:29] Orion: możesz, ale ten jeden dzień jest nakazem
[19:30] Orion: Groszek, a Ty wolała byś siedzieć w pracy niż z rodziną
[19:30] Didymos: Grosz. Możesz, ale niedziela (jak już ustaliliśmy) jest tym szczególnym, jedynym dniem w tygodniu, stworzonym po to właśnie
[19:30] Orion: no ja wolałbym jednak rodzinę
[19:30] grosz: Orion... co kto woli
[19:30] Orion: raczej trudno konkurować pracy z osobami które się kocha
[19:30] Orion: no co kto woli
[19:31] Orion: dlatego nie każdy jest wierzący w Boga
[19:31] Orion: każdy ma wolę i wyznaje to co chce

[19:31] grosz: no dokładnie
[19:31] Orion: wszystko nam wolno, ale nie wszystko przynosi korzyści
[19:31] grosz: czyj to cytat?
[19:31] Didymos: bo wolność to nie samowolka
[19:31] Orion: nie wiem
[19:31] Didymos: św. Paweł
[19:31] Orion: kiedyś gdzieś to usłyszałem
[19:33] Didymos: niedziela po to jest wolna od pracy, by można było się więcej pomodlić, poczytać coś cennego...
[19:35] Didymos: modlitwa to odniesienie do Boga Żywego, spotkanie z Nim. Modlitwa więc może być też w formie otwartości na drugiego człowieka