O rachunku sumienia i nie tylko

Zapis czatu z 19 września 2007

publikacja 19.09.2007 09:26

[21:16] Dzidzius__Czatowy: To może porozmawiajmy o Rachunku Sumienia, ale nie tak, że 1 z 5 warunków sakramentu pokuty i pojednania, tylko chodzi mi o "mój rachunek sumienia", w znaczeniu takim, iż chodzi mi o to, jakich używacie może "wzorów" RS itp.; rozumiecie, o co mi chodzi??
[21:16] aprylka: mniej więcej :)
[21:17] Dzidzius__Czatowy: no :D
[21:17] majim: ja nie za bardzo...
[21:17] majim: a są wzory RS?
[21:17] Dzidzius__Czatowy: to zaczynajcie...
[21:17] aprylka: więc jako, że jesteśmy na czacie to powiem, że posiłkuję się Rachunkiem Sumienia Internauty :)
[21:17] Palolina: Rozumiem i na hasło spowiedź chowam się pod klawiaturę, bo mi to przypomina, że powinnam się wybrać :))
[21:17] Dzidzius__Czatowy: hm, chodzi mi o to, czego używacie, czy jakieś swoje specjalne RS macie z książeczki czy co?
[21:17] Gabi_K: co wy ciągle z tymi skrótami.......? co to jest RS???????
[21:17] aprylka: Gabi, rachunek sumienia (dla potrzeb tej rozmowy)
[21:17] majim: ja mam... taką starą z 1 Komunii :P
[21:18] aprylka: ja też, ale raczej z niej już nie korzystam
[21:18] Dzidzius__Czatowy: o Dorotko, a jakim??
[21:18] Dzidzius__Czatowy: bo ja szukam...
[21:18] ripsat: chwila, ale po co to
[21:18] ripsat: nie lepiej przelecieć grzechy główne, przykazania kościelne i Dekalog?
[21:18] ripsat: i to co najważniejsze jest
[21:18] aprylka: ripsat, żeby lepiej się przygotować do spowiedzi
[21:18] aprylka: Dzidzius, no tym co jest w liturgia.wiara.pl
[21:18] Palolina: Ja raczej nie używam - po prostu modlę się do Ducha Św., potem zastanawiam się nad sobą, a potem robię jeszcze na podstawie 10 przykazań
[21:18] majim: coz... ja sie zastanawiam... dlugo... i gleboko...
[21:18] Dzidzius__Czatowy: no bo wiadomo, nie znajdziemy "złotego środka", ale RS powinien być czymś głębszym niż tylko 5 min przed spowiedzią
[21:19] majim: ale moje grzechy są strasznie powierzchownej natury :P więc szybko je odnajduję i jakoś tak wychodzi
[21:20] Dzidzius__Czatowy: bo w sumie przecież RS jest tak jakby przemyśleniem nie tylko grzechów, ale też życia, co może je powodować
[21:21] Palolina: Tak - i tego, co może je powodować i tego, jakie skutki dla mnie i dla innych ma mój grzech i tego, czy pełnię wolę Chrystusa
[21:22] zaiks: rachunek sumienia, no cóż, dla mnie to podobnie jak z jedzeniem, można kupić coś w Mc Donaldzie, a można przygotować obiad w domu smaczny, i tym i tym na początku da się posilić, ale na dłuższą metę nie da rady, podobnie jest z RS, jeśli jest powierzchowny
[21:22] koli: grzechem jest namawiać kogoś do spowiedzi nie u Księdza
[21:23] Dzidzius__Czatowy: a macie może jakieś swoje RS?? pytam z ciekawości, bo chcę sobie stworzyć taki 1 wielki :)
[21:23] Daw0: a katolik ma obowiązek przynajmniej raz na rok się spowiadać
[21:23] baranek: tyle, że spowiedź może być też poza konfesjonałem ;)
[21:24] Palolina: Daw - obowiązek tak - ale wolą Chrystusa chyba jest to, żeby Komunię przyjmować co tydzień lub częściej, więc zalecane ma częste spowiedzi
[21:24] baranek: nie można sprowadzać wiary tylko do obowiązku...
[21:24] Dzidzius__Czatowy: spowiedź raz w roku w okresie wielkopostnym to MAKSYMALNE MINIMUM
[21:24] baranek: choć czasem faktycznie nie ma sił na więcej
[21:24] Daw0: no przecież nie mówię, że nie powinno się więcej
[21:25] Daw0: ale jak ktoś 10 lat nie chodzi to już lepiej, żeby ten raz na rok niż w ogóle
[21:25] zaiks: wiecie co, co do spowiedzi - i to tylko moje własne przemyślenia, nie wiem, czy są dobre - mnie pomaga analiza codziennie wieczorem, co zrobiłem dzisiaj i jak, a jak w danej sytuacji zachowałby się Jezus
[21:25] aprylka: zaiks, to dobra metoda - codzienna analiza - podsumowanie dnia (w Komplecie - w brewiarzu jest nawet taki "punkt")
[21:25] Dzidzius__Czatowy: nom, to jest nawet bardzo dobre, kiedyś tak robiłam... i nie narzekam :)
[21:25] Palolina: Kochać Boga to pełnić Jego wolę, pytać się czego On chce i to czynić
[21:25] Gabi_K: spowiedź to nie powinien być obowiązek, tylko potrzeba ducha
[21:25] ripsat: a ja współczuję tym księżom, którzy słuchają spowiedzi.....
[21:25] Palolina: ripsat - a niech się kler uczy cierpliwości

[21:25] ripsat: Palolina, ale to dziwna cierpliwość
[21:25] Gabi_K: rip, dlaczego? przecież to ich zawód
[21:26] zaiks: Gabi, ksiądz to nie zawód
[21:26] Gabi_K: nie, a co?
[21:26] aprylka: Gabi, to stan, powołanie
[21:26] zaiks: tak, tak
[21:26] zaiks: to rodzaj misji tak jak matka albo ojciec
[21:26] aprylka: o, dobre porównanie, zaiks :)
[21:26] Dzidzius__Czatowy: ale gdy kapłan spowiada to tak naprawdę nie on spowiada, tylko sam Bóg przez jego ręce
[21:27] Gabi_K: jasne, do każdego zawodu traktowanego poważnie potrzebne jest powołanie
[21:27] Gabi_K: a do zawodów społecznych, do jakich i kapłaństwo należy, szczególnie należy tego oczekiwać
[21:27] ripsat: ja jestem za spowiedzią ogólną i uszną
[21:27] ripsat: do wyboru
[21:27] baranek: a ja nie...
[21:27] Dzidzius__Czatowy: ja też nie
[21:27] ripsat: baranek, DO WYBORU
[21:27] baranek: spowiedź uszna to jeden z lepszych "wynalazków"
[21:28] Dzidzius__Czatowy: no bo co, spowiedź powszechna jest, zabije 3 os. i nie wiem, czy mi Bóg wybaczył czy nie??
[21:28] Daw0: Bóg wybacza każdemu szczerze żałującemu
[21:28] Daw0: ale do spowiedzi jednak iść trzeba
[21:28] Daw0: a przynajmniej powinno się
[21:28] Palolina: MI uszna bardzo pomaga, a spowiednik jak spowiada zamiast oglądać ulubiony program w TV to sobie skarby w niebie gromadzi
[21:28] baranek: nie, ripsat - wyboru dokonujesz wybierając wiarę
[21:28] baranek: deklarując się jako katolik lub nie
[21:28] ripsat: nie, baranku
[21:28] ripsat: wiara a spowiedź to dwie różne rzeczy
[21:28] ripsat: "rzeczy"
[21:28] zaiks: u mnie jest jeden fajny ksiądz, nadaje się dla tych, co czasu nie mają, krótka piłka: podaj grzechy, masz pokutę, do widzenia
[21:29] Kotka: szczerze żałującemu........ czy ktoś z was żałował kiedyś szczerze??
[21:29] baranek: zaiks... to nie jest fajne :P
[21:29] baranek: Kotka, tak
[21:29] aprylka: Kotka, staram się za każdym razem
[21:29] Kotka: zazdroszczę, jak to robicie??
[21:29] Palolina: Kotka - dobre pytanie
[21:29] Dzidzius__Czatowy: no jak ktoś traktuje spowiedź jako jakiś dodatek tylko, no to może dla tej osoby jest ok...
[21:29] zaiks: no ja wiem, wiem, za to mój kierownik nieraz potrafi trzymać po 10 minut
[21:29] Gabi_K: daw, zgadzam się z tobą
[21:29] Gabi_K: nawet nie masz pojęcia, jak chciałabym pójść do spowiedzi
[21:29] baranek: więc w czym problem, Gabi?
[21:30] Gabi_K: baranek, w znalezieniu spowiednika, który by mnie wyspowiadał.......
[21:30] baranek: ??
[21:30] baranek: a pytałeś(aś) jakiegoś?
[21:30] baranek: ja już kilka osób umówiłam kiedyś na spowiedź :P
[21:30] Dzidzius__Czatowy: za swojego spowiednika czy znamy czy nie też trzeba się modlić, a właściwie powinno się :)
[21:31] Gabi_K: baranek, owszem, ale jakoś nie mogę spotkać takiego, który powiedziałby mi coś, czego sama nie wiem :(
[21:31] Dzidzius__Czatowy: Gabi, módl się za swojego spowiednika... :)
[21:31] Dzidzius__Czatowy: na pewno znajdziesz... :)
[21:31] Dzidzius__Czatowy: taki, który Ci będzie odpowiadał :)
[21:31] baranek: hmmm- to nie wiem, czego oczekujesz... bo najważniejsze jest rozgrzeszenie
[21:31] baranek: a to może dać Ci każdy...
[21:31] baranek: sama sobie nie dasz
[21:31] Gabi_K: tylko mi tu nie wyjeżdżaj, proszę, z grzechem pychy
[21:32] Gabi_K: nie, odpowiadałby mi każdy, który by mnie czegoś nowego mógł nauczyć :))
[21:32] ripsat: czego Wy oczekujecie od Księży?
[21:32] ripsat: że za was grzechy powiedzą?:|
[21:32] baranek: tu nie chodzi o naukę, Gabi....
[21:32] Dzidzius__Czatowy: i w sumie to przez każdego kapłana działa Bóg, nie można patrzeć, że spowiadamy się tylko u księdza...
[21:32] aprylka: czasem nie trzeba wcale szukać, lecz zdać się (bezgranicznie ufając) na Boga, Który postawi na naszej drodze właściwego człowieka (spowiednika) we właściwym czasie - ja tak miałam właściwie za każdym razem :) (a miałam kilku stałych spowiedników)

[21:32] Gabi_K: a o co, baranku?
[21:33] baranek: o rozgrzeszenie
[21:33] koli: i o poprawę może?
[21:33] ripsat: Koli, może:))
[21:33] Gabi_K: rozgrzeszenie..........:)no tak
[21:33] Gabi_K: poprawić to chyba muszę się sama
[21:33] baranek: to jest najważniejsze - reszta to dodatki
[21:34] baranek: koli- postanowienie poprawy jest warunkiem rozgrzeszenia ;)
[21:34] Dzidzius__Czatowy: żal za grzechy to powinien być już przed spowiedzią
[21:34] Dzidzius__Czatowy: ??
[21:34] koli: jest jeszcze jedna kwestia
[21:34] koli: czasami trzeba naprawić...
[21:35] koli: to i owo
[21:35] Gabi_K: koli...raczej zawsze..................
[21:35] Daw0: jednak najważniejszy jest szczery żal
[21:35] aprylka: Dzidzius, a który to warunek? ;)
[21:35] aprylka: i gdzie (przed czy po) jest szczera spowiedź? ;)
[21:35] Dzidzius__Czatowy: 2 :)
[21:35] aprylka: a szczera spowiedź?
[21:36] Dzidzius__Czatowy: najpierw RS, potem ŻAL za grzechy
[21:36] Dzidzius__Czatowy: 3 mocne postanowienie poprawy, 4 spowiedź, 5 zadośćuczynienie
[21:36] koli: Bogu i bliźniemu....
[21:37] Daw0: przecież żal za grzechy może być np. jakiś czas po popełnieniu grzechów
[21:37] Dzidzius__Czatowy: no bo jak iść do spowiedzi, gdy nie żałuję
[21:37] aprylka: Dzidzius, no widzisz - najpierw żal (2), potem spowiedź (4)
[21:37] Dzidzius__Czatowy: no o to mi chodziło :)
[21:37] Dzidzius__Czatowy: może źle zapisałam
[21:37] aprylka: Daw, a kto mówi, że ma być w trakcie popełniania? po popełnieniu, ale przed spowiedzią
[21:38] zaiks: a wiecie, że jeśli żałujemy, to już mamy odpuszczone grzechy, tylko warunek iść do spowiedzi, ale szczery żal już zmazuje grzech
[21:38] Daw0: Aprylka, bo wy mówicie tak, że: pierwsze - rachunek sumienia, potem żal
[21:38] Dzidzius__Czatowy: 1 rachunek sumienia
[21:38] Dzidzius__Czatowy: 2 Żal za grzechy
[21:38] Dzidzius__Czatowy: 3 mocne postanowienie poprawy
[21:38] Dzidzius__Czatowy: 4 szczera spowiedź
[21:39] Dzidzius__Czatowy: 5 zadośćuczynienie Bogu i bliźniemu
[21:38] _34_: a jeśli żałuję przed Bogiem, ale do spowiedzi usznej nie pójdę?
[21:38] Daw0: to tak, jakby żalu przed rachunkiem sumienia nie mogło być
[21:39] Gabi_K: no daw, bo przecież nie możesz żałować, jeśli nie wiesz, czy zgrzeszyłeś:)
[21:39] aprylka: Daw, może być, ale konieczne jest, by był po rachunku
[21:39] aprylka: też racja, Gabi :)
[21:39] koli: Gabi - wiedzieć jedno - zrobić drugie
[21:40] koli: jeśli od wiedzy głowa Ci pęka, bo dużo wiesz i jeszcze chcesz więcej wiedzieć, żeby posłuchać nauki, to może zrób to
[21:40] Gabi_K: wszystko według planu:))
[21:40] Gabi_K: ....sprawdzonego zresztą za słuszny
[21:41] Gabi_K: koli, nawet nie wiesz, jak mało mam wiedzy
[21:41] Dzidzius__Czatowy: im więcej wiemy, tym więcej nie wiemy
[21:41] koli: powiedziałaś, żeby Ci powiedział Ksiądz więcej
[21:41] koli: niż wiesz sama
[21:41] Gabi_K: no tak...........
[21:41] koli: no to idź i zrób to
[21:41] Gabi_K: szukam
[21:41] koli: nie prawda
[21:42] koli: nawet się nie pomodliłaś o Księdza
[21:42] koli: i nie szukasz Księdza, tylko z nami gadasz, ale to tez dobrze :D
[21:42] Gabi_K: nie, masz rację, nigdy się nie modliłam o księdza
[21:46] Gabi_K: tak troszkę na przekor gadałam, ale wiele w tym prawdy. Ważne, by każdy odnalazł właściwą drogę i dobrze, że jej wszyscy szukamy, a na pewno dobrze, że z pomocą Kościoła i jego przedstawicieli. Wybaczcie...
[21:47] Gabi_K: ...że to, co mówiłam brzmiało nieco przewrotnie, ale tak naprawdę nie jestem żadnym przewrotowcem :))
[21:47] koli: Gabi - ale nic się nie stało. To fajnie, ze tutaj jesteś i szukasz szukaniem rady :D
[21:47] Daw0: w spowiedzi też można uzyskać rade
[21:47] Dzidzius__Czatowy: nom :)
[21:48] aprylka: zwłaszcza, gdy ma się SS, który jest też KD :)
[21:48] rafua: ss i kd cóż to znaczy, jeśli można?

[21:48] Gabi_K: właśnie??
[21:48] aprylka: SS - stały spowiednik
[21:48] aprylka: KD - kierownik duchowy
[21:49] rafua: jasne, dzięki
[21:49] Dzidzius__Czatowy: nom, ja szukam, ale mam nadzieję, że znajdę... prawie... znalazłam... :D
[21:50] koli: i można się z Księdzem przygotować do spowiedzi ... ;-))))
[21:50] aprylka: można :)
[21:51] Dzidzius__Czatowy: ano można :D
[21:51] rafua: nie wiedziałem, że ksiądz potrzebny, by się do spowiedzi przygotować....:))
[21:51] aprylka: rafua, pomocny :)
[21:51] wiola: nie jest potrzebny
[21:52] aprylka: nie jest konieczny, ale jest pomocny ;)
[21:52] koli: niekoniecznie ... ale można ;-)
[21:52] Gabi_K: wszystko zależy od tego, czym dla kogo jest spowiedź
[21:52] aprylka: zależy też od zawiłości "duszy" :)
[21:52] rafua: tak poważnie i szczerze
[21:52] rafua: to jakoś tego nie widzę
[21:53] Gabi_K: czego, rafua?
[21:53] rafua: dla mnie spowiedź i przygotowanie do niej jest oceną mojej relacji z Bogiem
[21:54] rafua: jak widzicie tu pomoc, "ingerencję" trzeciej osoby?
[21:55] Gabi_K: rafua? gdzie i o jakiej trzeciej osobie mówisz?
[21:55] rafua: o księdzu, który pomaga w przygotowaniu do spowiedzi
[21:55] Gabi_K: rafua, spowiedź jest wielką pomocą dla chrześcijanina
[21:56] Gabi_K: ale każdy z nas jej znaczenie widzi inaczej
[21:56] rafua: no tak, ale to jest ocena mojego życia, miłości
[21:56] rafua: a to jest bardzo subiektywne
[21:56] Dzidzius__Czatowy: to nie tylko, że ja jestem czysta i nie mam grzechu, ale przepraszam w ten sposób Chrystusa za rany, które JA mu OSOBIŚCIE zadałam
[21:56] aprylka: rafua, to nie tak, że ksiądz uczestniczy w całym procesie przygotowania (przynajmniej w moim wypadku), wpierw przygotowuję się sama, potem z księdzem to omawiam (KD), a na koniec jest spowiedź
[21:57] Gabi_K: w pewnym wieku to, co kiedyś było oczywiste, wydaje się infantylne, w takiej sytuacji dobrze, gdy specjalista (ksiądz) potrafi przedstawić inny aspekt
[21:58] Gabi_K: rafua, w takiej sytuacji, jak ty piszesz, nie potrzebujesz pomocy do spowiedzi, możesz już się spowiadać :))
[21:58] Dzidzius__Czatowy: no zależy, jak kto :)
[21:58] Dzidzius__Czatowy: każdy jest inny :)
[21:59] Gabi_K: właśnie, dzidzius, dla każdego inaczej
[22:00] rafua: no ostatnio pomogłem jednemu, po Mszy mówię do niego: chodź się wyspowiadać.... ale to on wyznaje grzechy, to sprawa jego sumienia, wewnętrznego sanktuarium, gdzie człowiek spotyka Boga - JP II
[22:00] aprylka: no zgadza się, ale ksiądz (KD) może pomóc rozeznać, czy coś jest grzechem czy nie, często ludzie pytają: "czy grzechem jest...?"
[22:00] ole-ole: aprylka, pytają na czacie, a skąd wiesz, czy w „żywcu” też
[22:00] aprylka: ole, mówię również o pytających "w realu" bo i takich znam
[22:00] baranek: mi raz ksiądz pomagał..... ale im bardziej pomagał, tym mniej wiedziałam, o co chodzi :D
[22:01] rafua: no widzisz, baranku
[22:02] rafua: zgadzam się, aprylko, jeśli rzeczywiście można moim zdaniem pomoc penitentowi
[22:02] rafua: tu myślę może nie o jakimś już uformowanym
[22:02] rafua: to stworzyć atmosferę, w której rzeczywiście spowiedź jest dla niego osobowym spotkaniem z Bogiem
[22:02] baranek: ale teraz jestem trochę mądrzejsza i czasem sama proszę o pomoc... w sytuacji, kiedy Ksiądz wie, co chcę powiedzieć, a ja się boję :)
[22:02] baranek: i wiesz, rafua... trudno jest prosić o pomoc
[22:03] baranek: jest, rafua...
[22:03] baranek: może dlatego lubię spowiedź...? :)
[22:02] Daw0: no i dlatego potrzebna jest spowiedź
[22:02] Daw0: przynajmniej raz do roku
[22:03] Daw0: tym bardziej, że to jest w przykazaniu Kościelnym
[22:03] Daw0: i złamanie go to oczywiście grzech
[22:03] Gabi_K: fajnie masz, daw, że przestrzegasz tak grzecznie przykazań kościelnych
[22:03] Daw0: staram się przestrzegać
[22:03] Daw0: i nie rozumiem twojej ironii
[22:03] Gabi_K: daw, to nie jest ironia
[22:03] Daw0: ty też powinnaś przestrzegać swoją drogą (może to robisz)
[22:03] Gabi_K: daw, niezupełnie, ale nie twierdze, że to jest dobre
[22:03] Daw0: Gabi, nie twierdzisz, że jest to dobre??
[22:03] Gabi_K: daw, nie jest dobre, że nie zawsze przestrzegam sama przykazań. Podziwiam wszystkich, którzy to robią
[22:03] Gabi_K: ...to miałam na myśli

[22:03] Daw0: teraz rozumiem
[22:03] aprylka: Gabi, gdyby rachunek sumienia miał się ograniczać do 10 przykazań to wielu by pewnie stwierdziło, że nie grzeszy :|
[22:03] aprylka: na szczęście jest jeszcze przykazanie miłości - a to najtrudniej wypełnić :)
[22:03] Judyt: dlaczego, baranek?
[22:03] baranek: bo idę jak na spotkanie z Jezusem...
[22:04] baranek: który mnie wysłucha, przytuli....
[22:04] baranek: i dla mnie jest to radosne spotkanie :)
[22:04] Judyt: ale może tez nakrzyczy?
[22:05] aprylka: ale też powie, czego wymaga (a wymaga sporo), bo przecież spowiedź i Jezus to nie - za przeproszeniem - "ciepłe kluchy" :)
[22:05] baranek: jak będzie trzeba, to upomni - ale z miłością :)
[22:05] aprylka: o właśnie :)
[22:06] baranek: ksiądz powinien być wymagający ;)
[22:06] hiacynt5: ksiądz upomni z miłością ?? e tam, nakrzyczy jak nie wiem co
[22:06] Judyt: ksiądz czy Jezus?
[22:06] Judyt: zasadnicza różnica
[22:06] Daw0: hiacynt5, zależy na jakiego księdza trafisz
[22:06] baranek: hiacynt - raczej żaden nie krzyczy - na kogoś , kogo nie zna przynajmniej - a wierz mi, że krzyczeć też można z miłością :)
[22:07] aprylka: poza tym czasami i krzyk może być z miłością mimo wszystko ;)
[22:07] rafua: no myślę, że spowiedź jest taka, jakie było do niej przygotowanie, no Bóg zawsze daje łaskę
[22:07] rafua: działa
[22:07] baranek: czemu matka daje klapsa dziecku albo go szarpie, gdy dziecko pcha palec do kontaktu?
[22:07] baranek: przecież to dziecko boli...
[22:07] Gabi_K: to zła metoda wychowawcza, baranek
[22:07] hiacynt5: jak nie zna to czasami albo nakrzyczy albo zignoruje
[22:08] hiacynt5: ten, który zna to może się pochylić nad słabością
[22:07] baranek: to nie metoda wychowawcza, tylko ratowanie życia
[22:08] baranek: błędem jest to, że czasem sobie wyobrażamy, jak będzie wyglądać doskonała spowiedź
[22:09] baranek: a Bóg przygotowuje nam coś całkiem innego :)
[22:09] Gabi_K: baranku, a kto sobie tak wyobraża?
[22:09] Gabi_K: czy masz pojęcie, jak ta "doskonała" wygląda?
[22:09] baranek: Gabi... sporo osób - ja nieraz też
[22:09] baranek: myślę, że w ten sposób jakoś się ogranicza łaskę
[22:10] rafua: gabi, no doskonała spowiedź to żal doskonały, który w sytuacji zagrożenia życia zastępuje spowiedź
[22:11] Gabi_K: rafua.... czyżbym spowiadała się doskonale, bez samej spowiedzi..................... ach nie, przecież zagrożenia życia nie ma
[22:12] hiacynt5: rachunek przede wszystkim ma być szczery
[22:13] Lars: rachunek ma być uczciwy
[22:13] hiacynt5: no niestety mamy chyba problem czasami z nazwaniem rzeczy po imieniu
[22:15] hiacynt5: jak nas będzie stać na prawdziwy żal, to i zadośćuczynienie wyjdzie