Rekolekcyjny Hyde Park

Zapis czatu z 16 lutego 2008

publikacja 20.02.2008 16:06

[21:24] <sono>: byłam dzisiaj na rekolekcjach, ks. starszy, ale super mówił i nie mówił do wszystkich, kierował słowo do pojedyńczego człowieka
[21:24] <langusta_>: sono, i co Ci powiedział?
[21:24] <tarantula>: sono - to fajnie :)
[21:24] <sono>: ja nie cierpię, jak ktoś mówi: Bóg was kocha, ja chcę usłyszeć, czy Bóg mnie kocha, a nie tłum, anonimowy dla mnie
[21:24] <sono>: co powiedział?
[21:24] <langusta_>: niop
[21:25] <sono>: ano to powiedział, że św. Anna tryzma na ręku Maryję i swojego wnuczka Jezusa
[21:25] <sono>: przywiózł nawet sztandar z Góry św. Annny na rekolekcje
[21:25] <sono>: wiesz kim była Anna?
[21:25] <sono>: to Matka Maryi
[21:25] <sono>: a Jej Ojciec to Joachim
[21:25] <langusta_>: Anna i Joachim rodzice NMP
[21:26] <sono>: no dokładniście
[21:26] <sono>: wiesz, co mówił ten ks. rekolekcjonista?
[21:26] <langusta_>: pisz
[21:26] <sono>: że z Anny śmiała się jej służąca, że dziecka nie może mieć, ale ona się modliła wytrwale i zaszła w ciążę, Maryję urodziła
[21:26] <keharito>: sono, wygłoś naukę rekolekcyjną ;)
[21:27] <sono>: keharito, co Ty, nie pamiętam wszystkiego, co mówił ten starszy, superowy gościu - ksiądz
[21:27] <sono>: ale mówię Ci fajniście gadał, tak fajniście, że jutro też pójdę
[21:29] <sono>: najbardziej zaciekawiło mnie, co mówił ks. rekolekckj., że Matka Maryi swoje dobra dzieliła na 3 części - 1 część dla biedaków, druga - dla wiernych, a trzecia na jej potrzeby
[21:29] <sono>: no i była wytrwała bardzo w modlitwie, dlatego jej przydarzyło się urodzić Maryję
[21:29] <Spes>: yyyyyyyyyyyyyyy?
[21:30] <Spes>: a co? ona sama powiedziała to temu X?
[21:30] <Spes>: czy szanowny X nie wie, co to apokryfy?
[21:30] <sono>: Pan Bóg taki jest, daje tam, gdzie pokora w sercu kwitnie i wytrwała modlitwa jest
[21:30] <sono>: Spes, no nie, ale ten ks. ma w sobie Ducha Św., dlatego to wszystko wie, no i czyta dużo
[21:31] <Spes>: a jak nie ma za bardzo, co dzielić, to co?
[21:31] <Spes>: a jak biedacy udawani
[21:31] <sono>: ale do spowiedzi w tym życiu to ja nie pójdę, Pan Bóg zrobi mi wyjątek i wyspowiadam się na Tamtym świecie :P
[21:31] <sono>: jakoś nie mogę się zebrać, żeby pójść do kratek :)
[21:31] <sono>: a wiecie, co jeszcze powiedział ks. rekolekcjonista dzisiaj nam w kościele? - że papież, jak ma rekolekcje, to za chiny ludowe nie przerywa tych rekolekcji, skupia się na te kilka dni i wyłącza się z wszelkich audiencji
[21:31] <Awa>: tylko patrzeć, jak się za kolejny dogmat Maryjny zabiorą
[21:31] <aprylka>: Awa, już się zabrali ;)
[21:31] <Awa>: wiem, aprylko
[21:31] <aprylka>: Piąty dogmat maryjny powinien „głosić pełną chrześcijańską prawdę o Maryi” – uważa pięciu kardynałów, którzy wystosowali list zachęcający biskupów z całego świata, aby poparli petycję skierowaną do Benedykta XVI postulującą ogłoszenie piątego dogmatu maryjnego
[21:32] <Awa>: jakby co niektórzy katolicy nie mieli problemu z poprzednimi 4
[21:32] <Battousai>: no właśnie... mają problemy, ale niekoniecznie katolicy
[21:33] <Awa>: a kto? Batto?
[21:33] <Battousai>: no jak to kto, Awuś
[21:33] <Awa>: protestanci już dawno
[21:33] <Battousai>: no właśnie :)
[21:33] <Battousai>: ale skoro Benedykt tak chce, to widać trzeba, nie oglądając się na nich i już :)
[21:34] <Spes>: jaki dogmat?
[21:34] <sono>: jak poszłam dzisiaj do kościoła, to mam wrażenie, że ducha swego odchwaściłam, nigdy w tygodniu nie chodzę do kościoła, a w niedzielę to idę tylko, jak zdrowiu mojemu coś zagraża
[21:34] <sono>: albo życiu
[21:34] <langusta_>: sono:(
[21:35] <Spes>: sono co Ty?
[21:35] <sono>: Spes, wiesz co?
[21:35] <sono>: co u diabła mam ze swoją mentalnością naokoło, mam ochotę z każdym się droczyć, nawet z Panem Bogiem
[21:36] <sono>: dzisiaj, jak każdy wstał na Podniesienie, to akurat miałam chwilę na ułamek sekundy, że właśnie ja nie wstanę
[21:36] <sono>: ale wstałam :)
[21:36] <langusta_>: na Podniesienie to u mnie klęczą
[21:37] <Awa>: wstał na Podniesienie?
[21:37] <sono>: widzę, że uważnie czytacie, ok :)
[21:37] <sono>: heheheheee
[21:37] <langusta_>: sono, takie pisanie obnaża Twoją postawę
[21:38] <langusta_>: pomimo, że próbujesz ubrać to w żart
[21:38] <sono>: langusta, ja nie żartuję
[21:38] <Battousai>: sono, co z tym wstawaniem na Podniesienie? to się chyba raczej klęka?
[21:38] <Battousai>: a piszesz, że "każdy wstał"
[21:39] <sono>: no klęka się, pomyliło mi się, no cóż
[21:39] <sono>: po Podniesieniu potem się wstaje
[21:39] <Spes>: dobra - każdy klęka, a Ty se wstajesz
[21:39] <Spes>: co nie?
[21:39] <sono>: a ja na to ochoty nie miałam, po co wogóle te wstawanie i siadania
[21:39] <Spes>: dla gimnastyki :)
[21:39] <sono>: Spes, e, tak to nie, no bez przesady :)
[21:39] <Battousai>: aha, czyli to nie jakieś nowe zwyczaje liturgiczne ;)
[21:40] <Spes>: dla sono proponuję leżenie krzyżem :)
[21:40] <Spes>: przez całą Mszę Św. :)
[21:40] <Awa>: kiedyś byłam świadkiem, jak kobieta przez całą Mszę Św. leżała krzyżem
[21:40] <Awa>: mnie wydawało się to afektowane
[21:40] <Spes>: może za pokutę dostała
[21:40] <sono>: a co mi da leżenie krzyżem, co mam robić z siebie widowisko????
[21:41] <Spes>: ja byłam świadkiem pewnej upokarzającej pokuty
[21:41] <Spes>: minus dla tego X
[21:41] <Awa>: Spes, dziś chyba takiej pokuty nie zadają
[21:41] <Spes>: cicho Awa - zadają
[21:41] <langusta_>: pokuty bywają różne
[21:41] <langusta_>: niekiedy bardzo oryginalne
[21:41] <Spes>: kwadratowe i podłużne :)
[21:41] <sono>: Spes, ja upokarzających pokut nigdy bym nie wykonała, o nie
[21:42] <Spes>: ja bym se podyskutowała :)
[21:42] <Spes>: o sensie
[21:42] <sono>: ksiądz niech se sam taką pokutę wykona
[21:42] <sono>: moje życie jest pokutą
[21:42] <Spes>: no widzisz:)
[21:42] <Spes>: już masz z głowy
[21:43] <sono>: Spes, wiesz co?
[21:43] <sono>: takie leżenie krzyżem jest na pokaz
[21:43] <langusta_>: sono, nie oceniaj
[21:43] <Spes>: sono - hmmm, a może, żeby się przełamać ktoś to robi?
[21:43] <Spes>: ja bym się np. wstydziła
[21:43] <sono>: źle czułabym się, jak by każdy moją figurę oceniał na leżąco
[21:43] <sono>: gdy leżałabym krzyżem
[21:43] <spamer>: skrajna postawa uniżenia
[21:43] <Spes>: hihihihihi
[21:44] <Spes>: moja babcia się kiedyś ze mną wykłócała, jak to jest z tym "krzyżem"
[21:44] <Spes>: bo powiedziała, że całą noc leży "krzyżem"
[21:44] <Spes>: (śpiąc) :P:P:P
[21:44] <Battousai>: a jak to jest?
[21:44] <sono>: uważam, że można pokutować i próbować kochać ludzi, a gdy mi coś głupiego zrobią, to jest krzyż prawdziwy
[21:45] <sono>: Spes, serca mamy krzyżować, nie ciało
[21:45] <Spes>: czasem i ciału się przyda
[21:45] <Spes>: ale ja jestem odporna
[21:45] <Spes>: m.in. na posty
[21:45] <sono>: ja postów nie uwzględniam
[21:45] <sono>: jem w piątki mięso, bo akurat nie wolno
[21:45] <Spes>: nie widzę sensu w siedzeniu o pustym brzusiu
[21:45] <sono>: ja też nie :)
[21:45] <Spes>: heh, sono - ja próbuję to zmieniać
[21:46] <Spes>: krzywo mi idzie :)
[21:46] <Spes>: ale najbardziej mnie wnerwiają ilościowe
[21:46] <Spes>: ja lubię dobre jedzenie
[21:46] <goscha>: ale te posty wspomagają przemianę
[21:46] <goscha>: moja kumpela je w piątki tylko suchy chleb i pije wodę
[21:46] <Spes>: ooo
[21:46] <sono>: Spes, pamietam, co pisze w Biblii, że Pan Bóg chce naszego nawrócenia się, a nie ofiar z postów naszych i tym podobnych
[21:46] <sono>: gosha, a skąd o tym wiesz?
[21:47] <sono>: chwaliła Ci się?
[21:47] <Spes>: może się żaliła, sono
[21:47] <sono>: Spes, to po co pościć i się potem żalić?????
[21:47] <goscha>: sono, maja kumpela rozmawia o tym ze mną
[21:47] <Spes>: heheh :)
[21:47] <Spes>: nie wiem
[21:47] <Vipman>: pościć - ciężko :(
[21:47] <Vipman>: ja tylko w piątki mięcha nie jem :(
[21:47] <Spes>: ja dziś poszczę
[21:47] <Spes>: (przypadkowo)
[21:48] <Spes>: zapomniałam o jedzeniu...:P
[21:48] <sono>: goscha z tego, co mi wiadomo, to nie wolno modlić się na pokaz ani pościć na pokaz
[21:48] <sono>: jak wyrzeczenie to w ukryciu, jak modlitwa to w sercu
[21:48] <goscha>: sono, ale nie po to, aby się pochwalić
[21:48] <xPIOTR>: wiecie co, dam Wam radę
[21:48] <xPIOTR>: chcecie?
[21:48] <Spes>: ja chcę
[21:48] <Spes>: tak
[21:48] <zwyczajna>: tak!
[21:48] <sono>: Piotr, jaką?
[21:48] <xPIOTR>: na temat postu

[21:48] <zwyczajna>: nom
[21:48] <sono>: chcemyyyyyyyyyyyyyyyy
[21:48] <goscha>: tak wyszło, bo zrobiłam jej w piątek herbatę
[21:48] <xPIOTR>: myslę, że najpiękniejszym fragmentem na temat postu jest Iz 58
[21:48] <xPIOTR>: poczytajcie, proszę
[21:49] <xPIOTR>: on bardzo koresponduje z tym, co mówi Jezus o poście
[21:49] <zwyczajna>: czyny miłosierdzia itd.
[21:49] <Spes>: dawaj, zwyczajna :)
[21:49] <zwyczajna>: no... wiadomo
[21:49] <zwyczajna>: Spesek... ;)
[21:50] <Spes>: no zacytuj, bo ja jestem cienka z Pisma Św.
[21:50] <Spes>: czytam to, co muszę
[21:50] <spamer>: Iz 58 Krzycz na całe gardło, nie przestawaj! Podnoś głos twój jak trąba! Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy....
[21:50] <sono>: dla mnie najpiękniej świecącą gwiazdą przed Boga tronem jest modlitwa szczera, wtedy spłynie potok łask, tak sądzę, dla modlącego się
[21:50] <spamer>: ...Czyż to jest post, jaki Ja uznaję, dzień, w którym się człowiek umartwia? Czy zwieszanie głowy jak sitowie i użycie woru z popiołem za posłanie - czyż to nazwiesz postem i dniem miłym Panu?
[21:50] <sono>: a te posty to tylko kabaret
[21:51] <sono>: na pokaz dla świata
[21:51] <Spes>: ja nie lubię przymusu
[21:51] <Spes>: i się buntuję
[21:51] <sono>: ja też nie cierpię, Spes, niewoli, o nieeee
[21:51] <Spes>: sono - my się nie damy na postronek :P
[21:52] <Spes>: my jesteśmy wolne... osiołki
[21:52] <Spes>: co, nie?
[21:53] <sono>: trzeba być sobą
[21:52] <sono>: wiem, czuję to, z pewnością, że tak jest, że moja miłość do Boga dojrzewa, że będę z Nim żyć w harmonii i zgodzie i że niedługo spotkam się z Nim w konfesjonale, ale jak już się z Nim spotkam, to już nie będę ta sama w sercu
[21:54] <sono>: bo ja na serio traktuję Pana Boga i jak mam się nawrócić, to znaczy, że nie mogę już popełniać tych samych błędów, mam być czujna
[21:54] <sono>: te rekolekcje mi pomogą
[21:54] <spamer>: a propos osła.... wiecie, do kiedy jest wolny...
[21:54] <Spes>: spamer - dopóki mu nie wsadzą bagaży na grzbiet albo nie przerobią na salami?
[21:54] <xPIOTR>: Bóg jest duchem, potrzeba, aby Jego czciciele oddawali Mu cześć w duchu i prawdzie: to też można pod post podciągnąć
[21:54] <zwyczajna>: tak!
[21:54] <Spes>: Piotr, to skąd się posty wzięły?
[21:54] <sono>: xPiotr, dobrze mówisz
[21:54] <sono>: a na rozpoczęcie rekolekcji wzywamy Ducha Świętego, aż mam dreszcze, jak wzywamy w kościele Ducha, mam wrażenie, że coś się wydarzy :)
[21:55] <Awa>: sono, ja mam dreszcze, JAK CIĘ CZYTAM :)
[21:55] <sono>: Awa, jak się na serio człowiek przejmie głębią modlitwy do Ducha Świętego i Go wzywa, to aż strach dopada człowieka, bo ten Duch nie każe na siebie czekać, On przychodzi
[21:55] <xPIOTR>: Spes: uzasadnienie postu dał Pan Jezus
[21:55] <xPIOTR>: gdy powiedział: ale przyjdzie czas, kiedy zabiorą im Pana młodego, wówczas będą pościć
[21:56] <zwyczajna>: xPiotr, gdzież ten Pan Młody... ;)?
[21:56] <Spes>: no... ale nie, że raz w tygodniu?
[21:56] <spamer>: ale nie samym chlebem żyje człowiek...
[21:56] <sono>: ciało trzeba żywić, by duch w ciele nie umarł
[21:56] <OwieczkA>: przeciez duch nie umiera
[21:56] <zwyczajna>: raczej... by nie odleciał, sono
[21:56] <spamer>: duch nie umiera, ale i ma rządzić nad ciałem
[21:56] <sono>: spamer, no właśnie
[21:56] <xPIOTR>: poza tym, proszę zobaczyć, że Jezus sam pościł na pustyni: przygotowywał się w ten sposób do swojego dzieła
[21:56] <xPIOTR>: owszem: piątkowy post jest dniem, w którym zabrano nam Pana Młodego
[21:57] <sono>: xPiotr, ale Jezus te 40 dni na pustyni miał ułatwione, bo Mu anioły usługiwały, gdy szatan odstąpił od Niego
[21:57] <xPIOTR>: sono, usługiwały po 40 dniach postu
[21:57] <Spes>: dobrze, ale czy nie powinno być wolnego wyboru - chcesz to pościsz, a nie to nie?
[21:57] <goscha>: Spes, wybór masz
[21:57] <Spes>: gdzie???
[21:57] <zwyczajna>: pewnie, że to wybór wolny
[21:57] <Spes>: no gdzie?
[21:57] <OwieczkA>: jak nie chcesz, nie pościsz, Spes
[21:57] <xPIOTR>: myslę, że jesli się kocha i zabierają Ci kogoś, kogo kochasz
[21:57] <xPIOTR>: to już nie jest wybór
[21:57] <xPIOTR>: po prostu odechciewa Ci się jeść
[21:57] <xPIOTR>: JEŚLI NAPRAWDĘ SIĘ KOCHA
[21:58] <Spes>: no dobra, to mnie zażyłeś
[21:58] <xPIOTR>: Spes, ja nie chcę Cię zażywać, ale mówię prawdę
[21:58] <Spes>: ja też mówię prawdę: NIE ROZUMIEM
[21:58] <xPIOTR>: pokochaj, to zrozumiesz
[21:58] <zwyczajna>: racja... ale kto tu kocha Pana...?
[21:58] <zwyczajna>: my raczej wciąż Go szukamy
[21:58] <OwieczkA>: Spes, czego nie rozumiesz?
[21:58] <Awa>: kto zabiera?
[21:58] <Awa>: Kogo zabiera?
Uzytkownik iwa1 opuscil chata
[21:58] <OwieczkA>: zwyczajna, można kochać i szukać
[21:58] <zwyczajna>: szukanie jest miłością, ale nie jeszcze taką, aby dać się w jej imię ukrzyżować
[21:58] <zwyczajna>: ja nie dałabym się ukrzyżować
[21:58] <zwyczajna>: nie stać mnie na męczeństwo
[21:58] <goscha>: dla Tej Miłości warto przestać jeść, szkoda, że nie dam rady 40 dni
[21:58] <sono>: xPiotr, mi zabrała śmierć oboje rodziców, a teraz na mnie kosę ostrzy, niech się buja, ja się nie dam, będę walczyć ze śmiercią
[21:59] <OwieczkA>: sono, daruj sobie takie teksty
[21:59] <Spes>: ładnie to ujęłaś, sono:)
[21:59] <sono>: nie obawiam się śmierci, bo wierzę, ale chodzi o to, że ja chcę jeszcze żyć, żeby coś na ziemi dobrego zrobić
[21:59] <zwyczajna>: przecież istnieje coś takiego, jak rozwój w miłości, dorastanie...
[22:00] <Spes>: no zwyczajna, na to liczę
[22:00] <megi>: co się wydarzyło w Wielki Piątek?
[22:00] <zwyczajna>: ja za Jezusem jeszcze tak nie "szaleję", abym miała POŚCIĆ
[22:00] <zwyczajna>: i niewiele mogę na to poradzić
[22:00] <Spes>: to mam jeszcze jedno pyt. do X, ale wskazana byłaby cisza
[22:00] <Spes>: bo nie nadążę szybko i się rozmyje
[22:00] <Spes>: ok?
[22:01] <sono>: dla mnie ponad śmiercią jasna jest gwiazda nadziei, że Pan Jezus nie kłamał i że Ewangelia jest samą Prawdą, a jak to wszystko jest Prawdą, co w Ewangelii pisze, to znaczy, że moje ciało robale zeżrą, a moja dusza będzie w Niebie z Bogiem
[22:01] <zwyczajna>: co najwyżej zachować uczciwość wewnetrzną... i mieć świadomość tego... że tak jest
[22:01] <sono>: Pan Jezus nie czarował, prawdę mówił
[22:01] <zwyczajna>: a reszta to blablizmus ...niewiele praktyczny
[22:01] <Spes>: hmmmm - CISZA!!!!
[22:01] <Spes>: znaczy się, proszę :)
[22:01] <spamer>: Spes :P
[22:02] <goscha>: Spes mów
[22:02] <Spes>: czcimy męczenników takich, co to nawet jak ich żywcem przypiekano, to się nie wyrzekli Chrystusa
[22:02] <Spes>: prawda?
[22:02] <OwieczkA>: prawda
[22:02] <OwieczkA>: między innymi
[22:02] <xPIOTR>: nie tylko, no ale tak w skrócie niech będzie
[22:02] <zwyczajna>: masz taką zdolność, Spes?
[22:02] <Spes>: a jakby taka Spesia wtedy żyła, to pewno by się wystraszyła
[22:06] <sono>: Pan Bóg osądza ludzkie serca, a my nie widzimy stanu serca osoby świętej, być może w opinii ludzkiej prowadziła życie święte, jednak w osądzie ostatnie słowo należy do Boga
[22:07] <sono>: w żadnej religii nikt nikogo na ołtarze nie wynosi
[22:07] <sono>: tylko w chrześcijańskiej religii człowiek wynosi na ołtarze drugiego człowieka
[22:07] <zwyczajna>: Myślisz, że Pan Bóg nie chce dla nas tych przyładów świętości?
[22:07] <zwyczajna>: i ta cała kanonizacja ...jest nie po Jego Myśli?
[22:07]<zwyczajna>: ale też tylko Katolicki Kościół bada naukowo... np. cuda
[22:07]<zwyczajna>: nie robi tego zadna inna religia
[22:07] <Spes>: są jeszcze tacy, co uważają, że piekła w ogóle nie ma :P
[22:07] <langusta_>: Spes, i są w wielkim błędzie
[22:07] <wielki_czarny_pies>: są i tacy, co uważają, że w piekle jest fajnie
[22:07] <langusta_>: o tym, że piekło istnieje mówi sam Jezus m.in.
[22:07] <Spes>: no własnie...
[22:07] <Spes>: niektórzy ludzie chyba zwariowali
[22:07] <Spes>: ja coraz częściej czytam: "chcę do piekła, bo w Niebie nudno"
[22:08] <Spes>: ja bym się bała
[22:08] <Spes>: coś takiego pisać
[22:08 <Vipman>: mam problem i to spory, ostatnio całymi dniami rozmyślam o śmierci, mając 16 lat, nie widzę już sensu w życiu, które i tak się skończy, powoli tracę nadzieję na istnienie Boga, nie wiem, co mam ze sobą począć, zacząłem się tak panicznie tego bać, że noszę ze sobą medalik i samowolnie chodzę się modlić
[22:08] <Vipman>: nie iem, co mam zrobić, rodzice już nie wytrzymją mojej postawy
[22:08] <Vipman>: nie wiedzą, co zrobić
[22:08] <sono>: Vipman, idź na onkologię i przypatrz się cierpieniom umierających pacjentów - szybko staniesz na nogi
[22:08] <langusta_>: Vipman, a co konkretnie się dzieje?
[22:08] <Vipman>: jestem całkiem zdrowy
[22:08] <Vipman>: nigdy nie miałem tego problemu
[22:09] <Vipman>: nachodzą mnie myśli samobójcze, o co bym siebie nie posądził
[22:09] <goscha>: Vipman, trzymaj się
[22:09] <zwyczajna>: masz deprechę
[22:09] <zwyczajna>: albo bawiłeś się kiedyś w spirytyzm
[22:09] <Vipman>: nie, depresja jest zbyt płynna
[22:09] <Vipman>: nie, nienawidzę takich zabaw
[22:09] <Vipman>: to się dzieje, jak się nudzę
[22:09] <zwyczajna>: jaka jest depresja???????
[22:09] <zwyczajna>: studiowałeś psychiatrię, aby to wiedzieć?
[22:10] <sono>: Vipman, wrzuć na piąty bieg i przestań być jak narcyz, wpatrujący się w puls własnego problemu - jak masz problem, to pomóż komuś, kto ten problem ma większy od Ciebie
[22:10] <sono>: widać, że Ci za dobrze jest w życiu
[22:10] <Spes>: Vipman - my Ci nie pomożemy
[22:10] <Spes>: mądry lekarz / mądry X
[22:10] <zwyczajna>: jejka, ludzie tak dobrze znacie, Vipmana?

[22:10] <zwyczajna>: zeby tak surowo traktować?
[22:10] <wielki_czarny_pies>: Vip... skoro takie myśli Cię nachodzą, gdy się nudzisz... spróbuj znaleźć sobie więcej zajęć... żebyś nie miał czasu na ponure myśli... żebyś się czuł potrzebny
[22:10] <Spes>: albo i jedno i drugie
[22:11] <Spes>: możemy tylko gdybać
[22:11] <sono>: słuchaj, nóż mi się w kieszeni na Ciebie otwiera, jak czytam, że chcesz się targnąć na życie - chcesz, to się zamień ze mną
[22:11] <Vipman>: próbowałem
[22:11] <goscha>: Vipman, za tydzień powiesz: jestem szczęśliwy
[22:11] <zwyczajna>: goscha...
[22:11] <zwyczajna>: to będzie tylko faza maniakalna...
[22:11] <zwyczajna>: jeśli tak powie za tydzień
[22:12] <goscha>: zwyczajna, skąd ten pomysł, studiujesz psychologię albo psychiatrię?
[22:12] <wielki_czarny_pies>: zwyczajna... liźnięcie psychiatrii nie uprawnia chyba do wydawania osądów?
[22:12] <Vipman>: myślę, że to moja ostatnia chwila, po co więc ją zaczynać :( chciałbym porozmawiać o kwestii Boga z księdzem w parafii, ale oni są dziwni, klną, a co najgorsze uczą w mojej szkole :(
[22:12] <goscha>: Vipman, księdz klnie, no i co, pogadaj z nim
[22:12] <sono>: w/g mnie samobójcy niedoszli to są narcyzy zapatrzeni we własne problemy, nie zadają sobie trudu, by obiektywnie spojrzeć na swoje życie i innych
[22:13] <langusta_>: sono, nie klasyfikuj ludzi, to problem złożony i należy go rozpatrywać bardzo indywidualnie
[22:13] <sono>: nie miałabym odwagi targnąć się na życie
[22:14] <Spes>: sono - czemu?
[22:14] <sono>: no bo moje życie jest niepowtarzalne i bezcenne :)
[22:14] <Spes>: hehe :)
[22:14] <wielki_czarny_pies>: co fakt to fakt, sono... Ty jesteś wyjątkowa ;)
[22:14] <spamer>: Did:)
[22:14] <spamer>: tu takie nurtujące pytania, że hoho...
[22:14] <Didymos>: ale... Spamer. jakie pytania?
[22:15] <spamer>: no tak, mamy tu samobójcę...
[22:15] <spamer>: mamy dylemat o sensie postu
[22:15] <spamer>: długo by z resztą wymieniać
[22:15] <sono>: właśnie, po co post?
[22:15] <Didymos>: dylemat samobójczy w sensie postu?
[22:15] <sono>: nieeeee o to chodzi
[22:16] <spamer>: czego tu już dziś nie było :D
[22:16] <wielki_czarny_pies>: to moze teraz o Bogu? o Miłości...? i innych kosmosach? ;)
[22:17] <Didymos>: sens postu zaczyna się od ofiary, składanej z miłości Bogu, a w dalszej kolejności to pokuta za grzechy i skierowanie się ku Bogu przez odsunięcie tego, co mogłoby od Niego odciągać
[22:17] <sono>: e tam, to nie tak, Didi
[22:17] <spamer>: a nie przypadkiem na pokazaniu Bogu, że u nas Duch góruje nad ciałem??
[22:18] <Didymos>: Spamer, podejmowanie postu, żeby cokolwiek udowodnić, sobie czy Panu Bogu, nie ma żadnego sensu
[22:18] <wielki_czarny_pies>: spamerku... znaczy chcesz się Bogu pokazać, kto nie jesteś?
[22:19] <spamer>: no nie dokładnie to miałem na myśłi, ale tak to zabrzmiało
[22:19] <spamer>: dziś wyjęli gościa ze studni po 4 dniach
[22:19] <spamer>: ten to miał post
[22:20] <Didymos>: Spamer, bardziej niż wyrzeczenie samo liczy się intencja, z jaką podejmuje się wyrzeczenie
[22:20] <celnik>: A mnie znajoma przed Wielkim Postem powiedziała: Celnik, ty nie umartwiaj się, nie jedząc. Ty umartwiaj się, jedząc więcej niż zwykle :D:D:D
[22:20] <goscha>: celnik, jesteś tak szczupły?
[22:20] <langusta_>: celnik, musisz być patyczakiem, skoro takie słowa słyszysz :D
[22:20] <Didymos>: słusznie powiedziała:D
[22:21] <Fraszka>: celnik, i posłuchaleś?
[22:21] <celnik>: No jeszcze nie
[22:21] <Awa>: i o to chodzi
[22:21] <Awa>: o robienie wbrew
[22:21] <wielki_czarny_pies>: Did... tylko, że taki sens postu to chyba w codzienności, a nie tylko od Wielkiego... dzwonu...
[22:21] <langusta_>: wcp, owszem, ale wielkie dzwony jakoś mocniej wzywają do postanowień
[22:21] <Didymos>: owszem, Mnc, ale w szczególnych okresach się go podejmuje szczególnie
[22:21] <celnik>: Langusta, dzwony wzywają nie dlatego, że są wielkie, ale dlatego, że są puste
[22:22] <langusta_>: ale im większa pustka, tym mocniej brzmi dźwięk :D
[22:22] <Didymos>: nie do końca dzwony są puste, mają serce
[22:23] <wielki_czarny_pies>: langusto... zaraz dojdę do wniosku, że katolik powinien być kompletnie pusty w środku, żeby lepiej rezonować ze Słowem Boga... ;)
[22:23] <Didymos>: w pewnym sensie tak, Mnc
[22:23] <langusta_>: pusty tym, co nie pochodzi od Prawdy
[22:24] <celnik>: Langusta, w myśl Twojej teorii najlepszym kaznodzieją będzie ten nie przygotowany
[22:24] <langusta_>: bez przesady, celnik
[22:24] <langusta_>: będzie ten, który chce chłonąć Prawdę
[22:24] <wielki_czarny_pies>: acz ten pusty z sercem... to by było coś...
[22:24] <Didymos>: właśnie o to idzie, Mnc
[22:24] <paczka_dropsow>: dzwon też musi być odpowiednio przygotowany
[22:24] <paczka_dropsow>: nie dziurawy
[22:25] <paczka_dropsow>: nie popękany
[22:25] <paczka_dropsow>: nie brudny...
[22:25] <paczka_dropsow>: i serducho musi mieć... oj "jak dzwon" :)
[22:25] <wielki_czarny_pies>: tylko jak się pozbyć tego, co psuje rezonacje?
[22:26] <spamer>: a czemu na wezwanie księdza "pan z WAMI" odpowiada się "i z DUCHEM twoim"??
[22:26] <spamer>: czemu Pan ma pominąć jego ciało innymi słowy?
[22:26] <celnik>: "i z duchem twoim"
[22:27] <spamer>: duch ma górować nad ciałem, jak w poście, więc jest coś pokrewnego??
[22:27] <celnik>: Spamerku, prezentujesz w tym momencie myślenie wybitnie dualistyczne
[22:27] <sono>: co to znaczy dualistyczne?
[22:27] <spamer>: pewnie podwójne
[22:27] <spamer>: że człowiek to ciało i duch
[22:27] <spamer>: rozdzielnie
[22:27] <celnik>: A dla św. Pawła człowiek jest "ciałoduchem". Tylko to słowo kiepsko brzmi w języku polskim
[22:28] <sono>: jak tak piszesz, to pewnie tak
[22:28] <sono>: celnik, ale mi sie podoba to określenie, "ciałoduch", jejuniuuuu, będę go używać :))
[22:28] <sono>: nie przyszło by mi do głowy takie określenie, "ciałodych", dobre :)))
[22:28] <spamer>: ja mam bliżej do "duchociała" niż "ciałoducha" z człowieka ;)
[22:29] <celnik>: Tak tylko Ci się wydaje
[22:29] <Didymos>: nie chodzi w poszczeniu o zyskanie przewagi, raczej o zyskanie równowagi
[22:29] <spamer>: to czemu w odpowiedzi jest tak wybiórczo dosyć?
[22:29] <spamer>: nie adekwatniej by było odpowiadać "i z Tobą"?
[22:29] <celnik>: Mnie trzymanie równowagi najlepiej wychodzi, gdy położę się spać ;)
[22:29] <sono>: Didymos, jak sie pości, to zły duch maleje przy poszczącym i spada, gdzie pieprz rośnie
[22:29] <OwieczkA>: a napisz, Didy, o tym, że ważniejsza jest intencja, czy coś... coś takiego pisałeś
[22:29] <OwieczkA>: rozwiń jak możesz
[22:30] <Didymos>: Owieczka, chodzi o to "po co?" podejmujemy wyrzeczenia
[22:30] <celnik>: Spamer, bo odpowiedź ma wyrazić duchową więź z przewodniczącym zgromadzenia
[22:30] <spamer>: kapłanem
[22:30] <spamer>: ale kapłan wzywa "Pan z wami", a nie duchem waszym
[22:30] <spamer>: to pewna niekonsekwencja
[22:30] <OwieczkA>: czyli powinniśmy wybrać sobie jakąś intencję, czy jak?
[22:31] <wielki_czarny_pies>: Owieczko... chyba raczej myśleć, co mamy na celu, poszcząc...
[22:31] <wielki_czarny_pies>: czy skorzystać z okazji do dietki vel uzdrowienia kadłuba... czy szukać tym Boga... (chyba)
[22:31] <Didymos>: Owieczka, chodzi o to, żeby nasze działanie było skierowane DLA Boga
[22:31] <OwieczkA>: no to wiem
[22:31] <OwieczkA>: piesiu, mnie post raczej nie służy :P:D ja mam coś, jak celnik
[22:33] <wielki_czarny_pies>: Owieczko... post to nie tylko żarełko... :)
[22:33] <OwieczkA>: piesiu, tak, ale w sumie też
[22:35] <wielki_czarny_pies>: to może wróćmy do Boga... On podobno nie jest groźny ani zły...
[22:35] <paczka_dropsow>: wcp, to zależy, czyj Bóg:)
[22:35] <wielki_czarny_pies>: znaczy ...podobno jeden jest...
[22:35] <paczka_dropsow>: wcp, no... ale obrazów Jego miliony, jeśli nie miliardy miliardów:)
[22:37] <Didymos>: Paczka, ale katolik powinien się trzymać tego obrazu Boga, który ma w Jezusie Chrystusie
[22:37] <wielki_czarny_pies>: a to tak, paczko... tylko podobno żaden nie jest prawdziwy...
[22:37] <celnik>: Groźny to może nie jest, ale jak już wystrzeli....... ;)
[22:37] <Spes>: to czemu straszy się Bogiem?
[22:37] <OwieczkA>: Spes, hmm, a kto straszy?
[22:37] <Spes>: to skąd wyobrażenia o groźnym Staruszku?
[22:37] <celnik>: Dziś na powołaniu jest fragment Dzienniczka siostry Faustyny. "Panie Jezu, kto Cię namaluje takim pięknym, jakim jesteś w rzeczywistości"
[22:38] <sono>: celnik, Jezus jest piękny, bo jest nadzwyczajnym Mężczyzną :)))
[22:38] <paczka_dropsow>: Didymos, a jaki ma? każdy i tak odczytuje go przez pryzmat swojej historii - jeśli mówimy o obrazie Chrystusa w osobistym doświadczeniu
[22:38] <celnik>: Ikona - okno, przez które patrzymy na Boga
[22:39] <paczka_dropsow>: celnik, może to i poetyckie...
[22:39] <paczka_dropsow>: celnik, a wyjaśnij tę przypowieść, proszę;)
[22:39] <celnik>: Współczuć tym, dla których ramy są Tym, na Którego mają się otwierać
[22:39] <OwieczkA>: celniku, Wasza głowa w tym, by nas nauczyć :P:D
[22:39] <Didymos>: Paczka, ten obraz, który mamy w sobie powinien być wciąż oczyszczany i weryfikowany według Oryginału
[22:39] <paczka_dropsow>: Didymos, no zgadza się... ale nigdy nie będzie wierny oryginałowi
[22:40] <Didymos>: Paczka, ale dążyć trzeba, a nie zakładać, że się nie da
[22:40] <wielki_czarny_pies>: Did... tylko skąd czerpać oryginał... jak poznając te same Źródła, dostaje się zupełnie różne obrazy?
[22:40] <paczka_dropsow>: Didymos... no trzeba być realistą i wiedzieć, że się nie da... ale mimo to się nie zniechęcać
[22:40] <Didymos>: Mnc, wciąż czytać, i czytać, i czytać:)
[22:40] <Didymos>: inaczej mówiąc: wsłuchiwać się w Słowo
[22:40] <wielki_czarny_pies>: Did... to pewna droga...?
[22:40] <paczka_dropsow>: wcp, a masz inną? :d
[22:40] <Didymos>: Mnc, Jedyna
[22:40] <wielki_czarny_pies>: paczko... mnóstwo... i nawet kiedyś mi sie wydawało, że nieźle prowadzą.....
[22:40] <paczka_dropsow>: a i tak nie da sie poznać Boga...

[22:40] <paczka_dropsow>: ech...
[22:40] <Awa>: o, biskup ma plusa - nie lubi kursa Filipa
[22:40] <OwieczkA>: Awus, a co to za kurs?
[22:40] <Awa>: charyzmaty
[22:40] <Awa>: i jekieś takie cuda
[22:40] <OwieczkA>: co charyzmaty?
[22:40] <OwieczkA>: że niby na tym kursie się je zdobywa? Awus
[22:40] <Awa>: niby tak, Owca:)
[22:40] <Awa>: jest na jutube
[22:40] <OwieczkA>: ojć, przecież to dar
[22:40] <Awa>: taaaaaa
[22:40] <Awa>: a ja jestem zakonnica
[22:40] <celnik>: Awa, a wiesz, ja też na duchaczy patrzę z wielką rezerwą
[22:40] <celnik>: Bo, jak mawiali ojcowie pustyni, praca zawsze jest od Boga, a objawienie bardzo często od szatana
[22:40] <sono>: celnik, czy sądzisz, że Pan Jezus jest przy mnie, a jeśli jest, to jeśli Go poproszę całym sercem szczerze, żeby choć na chwilę mi się pokazał, jak wygląda, to czy sądzisz, że może to zrobić?
[22:41] <celnik>: Nie może
[22:41] <sono>: a apostołom się pokazał i mało tego, jeszcze się przemienił
[22:41] <sono>: to nie sprawiedliwe
[22:41] <OwieczkA>: może... tylko czy chce? czy to da Ci pożytek jakiś, sono
[22:41] <Spes>: po co Ci to, sono?
[22:41] <sono>: dałoby to duży pożytek
[22:42] <sono>: bo wtedy bym wiedziała, że On po prostu jest
[22:42] <OwieczkA>: sono, a moze On wie lepiej, że nie dałoby
[22:42] <celnik>: Jak powiedział św. Dominik Savio do Jana Bosco: Nie mogę ci teraz pokazać, bo być oślepł
[22:42] <sono>: Owca, nie wiem sama - wiem tyle, że ciągle mam kłopoty z Panem Bogiem, mówię Ci, czasem żałuję, że mnie ochrzcili
[22:42] <OwieczkA>: sono, to On ma kłopoty z nami
[22:42] <sono>: ale tylko czasem żałuję, bo generalnie to ok, że jestem katoliczką
[22:43] <Awa>: celniku, ja bardziej niż z rezerwą
[22:43] <celnik>: to dobrze
[22:43] <paczka_dropsow>: a pewnie i Pisma nie da się poznać...
[22:43] <paczka_dropsow>: i z Pisma nie da się Go poznać...
[22:43] <wielki_czarny_pies>: paczko... poznać może nie... ale poznawać Tego Prawdziwego... a nie jakieś własne przeróbki byłoby super...
[22:44] <paczka_dropsow>: wcp, a skąd wiesz, czy poznajesz Boga Jedynego, czy sobie kreujesz jakiś wyobrażenie?
[22:44] <wielki_czarny_pies>: paczko... nie mam pojęcia...
[22:44] <Didymos>: Paczka, niebezpieczne to twierdzenia, pachną agnostycyzmem
[22:44] <Didymos>: Paczka, pewność zyskuje się przez weryfikację według wiary Kościoła
[22:44] <celnik>: Jakimiś heretyckimi wątkami mi tu pachnie ;)
[22:44] <Didymos>: o własnie:))
[22:44] <sono>: hehehe, macie te same myśli, celnik i Didymos :))
[22:44] <celnik>: Jakby Poznaniem zaleciało ;) :D
[22:44] <OwieczkA>: a fuu :P
[22:44] <paczka_dropsow>: ech...
[22:44] <paczka_dropsow>: no co poradzę...
[22:44] <celnik>: Ale to dobrze
[22:44] <celnik>: św. Tomasz na wykładach kazał studentom herezje wymyślać
[22:44] <sono>: po co?
[22:44] <wielki_czarny_pies>: żeby obalać?
[22:44] <Awa>: żeby ćwiczyć, jak je odpierać
[22:44] <paczka_dropsow>: Did, a jak można wiarę zweryfikować?
[22:45] <OwieczkA>: Didy, najgorzej, jak się nie wierzy, że Kościół wierzy właściwie
[22:45] <OwieczkA>: bo i tak bywa
[22:45] <OwieczkA>: wtedy jest problem większy
[22:45] <paczka_dropsow>: to, że ktoś tak twierdzi, to jeszcze nie znaczy, że w to wierzy...
[22:45] <paczka_dropsow>: a nawet to, że ktoś w coś wierzy to wcale nie znaczy, że jest to prawdą
[22:45] <spamer>: no ja bym nie miał kłopotów :D
[22:45] <Didymos>: Paczka, mówię o własnych obrazach
[22:45] <celnik>: Owca, najczęściej ten, kto twierdzi, że Kościół nie wierzy właściwie, nic o wierze Kościoła nie wie
[22:45] <celnik>: Co gorsza, nie wie, w co sam wierzy
[22:45]<OwieczkA>: celniku, może i racja, ale jak wtedy cokolwiek takiemu człowiekowi wytłumaczyć?
[22:45]<celnik>: Nie tłumaczyć
[22:45]<OwieczkA>: tak zostawić i już?
[22:45]<OwieczkA>: to chrześcijańskie, celniku?
[22:45] <wielki_czarny_pies>: Owieczko, a chcesz na siłę...?
[22:45] <wielki_czarny_pies>: za niego?
[22:45] <wielki_czarny_pies>: pozbawiać wolności?
[22:45] <celnik>: Mam, być złośliwy?
[22:45] <OwieczkA>: bądź :D
[22:45] <celnik>: Bo jest takie powiedzenie: "Jeżeli głupi chce pozostać głupi, nie należy mu w tym przeszkadzać" >:D>:D>:D
[22:45] <sono>: celnik, właśnie, że nie, bo jeśli głupi jest głupi, chce pozostać głupi, to znaczy, że on nie wie, że jest głupi i trzeba miłosiernie mu pomóc z tej głupoty wyjść
[22:45] <OwieczkA>: celnik, spoko, ale to tylko powiedzenie, a widzę, że ktoś szuka itd., ale ciągle wątpi, bo właśnie nie wie, nie umie uwierzyć Kosciołowi
[22:45] <OwieczkA>: to nic mam nie robić?
[22:45] <celnik>: Jak szuka, to już dobrze
[22:45] <Lars>: lepiej niech znajduje, a nie szuka, Celniku ;)
[22:45] <Lars>: ja nie szukam, ja znajduję - gdzieś to czytałem - nie pamietam, kto to powiedział :))
[22:45] <paczka_dropsow>: Didymos... no i git... ale Twoje obrazy nie mogą być kryterium prawdy...
[22:45] <paczka_dropsow>: z całym szacunkiem...
[22:46] <Didymos>: Paczka, wiara ma być wiarą, a nie nauką, dającą się sprawdzić
[22:46] <paczka_dropsow>: Didymos, czyli czym?
[22:46] <Didymos>: Paczka, nie mówię o moich, czy kogokolwiek innego, ale o wierze Kościoła
[22:46] <wielki_czarny_pies>: Kościół głupi nie jest... tylko jak te teorie w życie wprowadzać...
[22:47] <paczka_dropsow>: Didymos... no ale jak tą wiarę Kościoła poznać... mówisz o tym, co Kościół głosi...
[22:47] <paczka_dropsow>: ale czy w to wierzy?
[22:47] <paczka_dropsow>: Kościół to ludzie....
[22:47] <Didymos>: dokładnie o tym
[22:47] <Didymos>: Paczka, Kościół to przede wszystkim Bóg Żywy Obecny w nim
[22:47] <paczka_dropsow>: Kościół głosi, że nie ma reinkarnacji... a jednocześnie spora część, deklarujących się jako wierzący, przyjmuje też reinkarnację...
[22:48] <paczka_dropsow>: więc jest rozdźwięk między tym, co się głosi, a tym, w co się wierzy...
[22:48] <Didymos>: Paczka, Urząd Nauczycielski Kościoła
[22:48] <paczka_dropsow>: Did, no... i wiemy, co UNK głosi... ale czy wierzą w to, co głoszą tego nie wiemy
[22:49] <OwieczkA>: paczka, a po co nam to wiedzieć??
[22:49] <paczka_dropsow>: żeby coś nazwać wiarą
[22:49] <paczka_dropsow>: ofieczka
[22:50] <wielki_czarny_pies>: Owieczko... nauka Kościoła jest niesamowicie logiczna i spójna... i ma sens... do mnie np. to przemówiło... to nie jest tylko zabawa dla naiwnych prostaczków
[22:50] <Didymos>: Paczka, chciałabyś wszystkich sprawdzać:) UNK to moc trwania przy Prawdzie dana z Góry, niezależnie, czy poszczególne jednostki przyjmują
[22:50] <OwieczkA>: trudno, paczus, raczej, żeby wymyślali rzeczy, w które sami nie są w stanie uwierzyć
[22:50] <OwieczkA>: piesiu, masz rację, to wiara dla twardzieli
[22:50] <OwieczkA>: wbrew temu, co myslą inni
[22:50] <paczka_dropsow>: Didymos, a skąd wiadomo, że przy prawdzie, a nie przy mrzonkach?
[22:51] <paczka_dropsow>: skąd wiadomo, że Chrystus wiary i Jezus historii są właśnie takimi?
[22:51] <paczka_dropsow>: skąd wiadomo, że Kosciół jest taki, jakim chciał i chce Chrystus?
[22:51] <wielki_czarny_pies>: Paczko... szukasz pretekstu, żeby odrzucić? :)
[22:51] <wielki_czarny_pies>: są tacy, co twierdzą, że nie jest... i chcą zreformować...
[22:51] <Didymos>: Paczka, wiara polega na przyjęciu na słowo ze względu na autorytet, który mówi, w tym przypadku Bóg sam
[22:52] <paczka_dropsow>: wcp, a skąd wiemy, że nie chcą go zreformować?
[22:52] <paczka_dropsow>: Didymos... szkopół w tym, że człowiek często sobie wiele rzeczy dopowiada do tego, co mówi Bóg i wkłada Jemu to w usta...
[22:52] <OwieczkA>: paczka, jest czy nie jest, ale jak mówi Biblia: bramy piekielne go nie przemogą
[22:52] <OwieczkA>: i wg mnie nie przemogły póki co
[22:52] <wielki_czarny_pies>: tylko pytanie, czy jedna osoba lub kilka osób jest mądrzejszych od historii i Ducha Św.
[22:52] <Didymos>: może i nie jest do końca, w każdym razie wiarę przechowuje i przekazuje nieskażoną, a świadczy o tym choćby jej niezmienność
[22:52] <paczka_dropsow>: ofieczka... tylko, że Pismo nie mówi, że bramy nie przemogą rzymsko-katolickiego Kościoła...
[22:52] <paczka_dropsow>: mówią ogólnie...
[22:53] <OwieczkA>: paczko, załóżmy, że nie mówi, o jakim więc mówi?
[22:53] <paczka_dropsow>: ofieczka, nie można zakładać...
[22:53] <paczka_dropsow>: bo to żadna podstawa...
[22:54] <paczka_dropsow>: no w każdym razie to Moltman... po części...
[22:54] <paczka_dropsow>: i poczułam się rozumiana przez Moltmana :D
[22:54] <celnik>: Paczka, jedno zastrzeżenie. Na Moltmanie nie kończy się egzegeza i nie zaczyna
[22:54] <Awa>: Moltman.....?
[22:54] <paczka_dropsow>: celnik, no jasne...
[22:54] <Didymos>: zaraz, zaraz, nie "Pismo mówi", a Jezus mówi (to różnica), mówi o Kościele, swoim Kościele
[22:54] <Didymos>: Paczka, metoda podważania wszystkiego do niczego nie prowadzi, wiara to jednak założenie bez dowodu, można przyjąć lub nie, a to już wolna decyzja człowieka
[22:54] <OwieczkA>: no w Piśmie są słowa Jezusa akurat na ten temat, fakt
[22:54] <OwieczkA>: paczko, to pozostaje Ci poszukać, który Kościół Jezus miał na myśli
[22:55] <paczka_dropsow>: Didymos... no ale decyzja to współpraca rozumu i woli... a jeśli bez rozumowych podstaw trzeba by decyzję podjąć... to można by równie dobrze wierzyć w UFO...
[22:55] <Didymos>: można, jak chcesz - bardzo proszę
[22:56] <OwieczkA>: paczus, a czemu tak trudno w to uwierzyć?
[22:56] <paczka_dropsow>: Did, tylko nie obraź się na mnie...
[22:56] <paczka_dropsow>: agnostycyzm to rzeczywiście poznańska choroba...
[22:56] <paczka_dropsow>: i co poradzę...
[22:56] <paczka_dropsow>: wypierać się nie będę...
[22:57] <Didymos>: Paczka, nie obrażam się:) ale to, co mówisz to tanie chwyty protestanckiej egzegezy, z XIX wieku (bodajże)

[22:57] <paczka_dropsow>: Didymos, nie mówię tego dla przećwiczenia stosowania chwytów... ale dlatego by pojąć:)
[22:57] <celnik>: Zwłaszcza, że agzegeza Moltmana też wyrasta z pewnego środowiska teologicznego i można mówić, że ma swoje przedzałożenia
[22:57] <Awa>: Luter
[22:58] <celnik>: No, nie tak zupełnie, bo Sobór dał wsakazania, pokazał relacje między formgeschichte i redactiongeschichte, ale do końca problemu nie rozwiązał
[22:58] <paczka_dropsow>: no tak, to się wywodzi głównie z krytyki historycznej
[22:58] <paczka_dropsow>: o właśnie, jako celnik rzecze :D
[22:58] <paczka_dropsow>: ale pytania, póki co, wydają mi się cały czas aktualne
[22:58] <celnik>: Ale Moltman przyjmował pewne założenia, nie znając późniejszych odkryć archeologii biblijnej
[22:58] <paczka_dropsow>: bo założenie soboru pewnie było słuszne...
[22:59] <paczka_dropsow>: ale póki co do praktyki to wciąż pytania o prawdziwość Kościoła wydają mi sie bardziej stosowne...
[22:59] <OwieczkA>: eee chyba nie trzeba aż tyle wiedzieć, by wierzyć
[22:59] <Awa>: Owca, nawet odwrotnie, obawiam się
[22:59] <OwieczkA>: w końcu Jezus objawił się i prostaczkom :P
[22:59] <OwieczkA>: Awus, to jest nadzieja dla nas :D
[22:59] <Awa>: :D no na kury domowe też zbawienie przewidziano
[22:59] <paczka_dropsow>: Owieczka, żeby wierzyć to pewnie nie trzeba nic wiedzieć...
[23:00] <wielki_czarny_pies>: ech... a po co to tak mącić... skoro i tak nie jest łatwo za tym wszystkim iść... nie lepiej szukać najprostszych dróg...? ale żeby nimi tak naprawdę iść...?
[23:00] <Battousai>: trzeba wiedzieć, ile się da, ile wlezie :)
[23:00] <paczka_dropsow>: ale co kraj to obyczaj
[23:00] <Awa>: Batata, a potem mnie z tego rozliczą?
[23:00] <Didymos>: Paczka, a może by tak spróbować poprawić, zamiast wątpić, bo "ktoś tam jest be"? poprawić siebie:)
[23:00] <OwieczkA>: no właśnie, paczus, a dla wiary brnie się w różne wiadomości i jeszcze bardziej się ją traci czasem
[23:00] <OwieczkA>: bo już nic się nie rozumie
[23:00] <Battousai>: jak więcej nie wlezie, to trudno się mówi
[23:00] <paczka_dropsow>: Did, ta... najlepiej zwal na mnie...
[23:01] <paczka_dropsow>: Owieczka, ale ja mam rozum i se go nie wytnę...
[23:01] <paczka_dropsow>: i chcę poznawać prawdę...
[23:01] <paczka_dropsow>: nawet za cenę zwątpień, błądzenia i banów;)
[23:01] <OwieczkA>: paczusia, wiem, też mnie to męczyło zawsze
[23:01] <Awa>: Owca, no widzisz, nam wycięli rozum
[23:01] <OwieczkA>: Awus, hahaha, ja sobie dokonałam autoamputacji :D
[23:01] <Didymos>: niczego nie zwalam, Paczko, próbuję pokazać drogę do uwiarygodnienia:) pozycja krytykanta jest dość wygodna;)
[23:01] <paczka_dropsow>: Did, mysłisz, że jestem krytykantką?
[23:02] <paczka_dropsow>: ja po prostu pytam...
[23:02] <paczka_dropsow>: ale pytać nie muszę... a przynajmniej nie tutaj...
[23:02] <Didymos>: Paczka, nie sądzę, ale poszukiwania nie zasadzają się na krytykowaniu i wynajdowaniu coraz to nowych wątpliwości na siłę
[23:02] <paczka_dropsow>: wiem, że nie jest łatwo ze mną gadać...
[23:03] <paczka_dropsow>: Didymos, wierz mi, że gdybym chciała na siłę... to oj... :P
[23:03] <paczka_dropsow>: ale chyba już tak jest, że jedni mają więcej ptayń, a inni więcej pewności...
[23:03] <wielki_czarny_pies>: paczko... szukanie prawdy historycznej jest fajne... tylko po co? tzn. po co aż tak... dodając sobie kolejnych wątpliwości...?
[23:03] <wielki_czarny_pies>: tzn. mówię o takim szukaniu czatowym... (kumplowskim etc.)
[23:04] <paczka_dropsow>: wcp, ja mówię nie tylko o prawdzie historycznej... o egzystencjalnej raczej (koniec końców)
[23:04] <Didymos>: zaczynanie poszukiwań od wątpienia nie jest najlepszą metodą na znalezienie, lepiej (tak mi się zdaje) jest zacząć od otwarcia się przez uwolnienie od własnych zniewoleń umysłu
[23:04] <celnik>: Twierdzenie, że świadomość mesjańska została nadana Jezusowi później, wynikało z założenia, że Ewangelia w/g Jana powstała pod koniec II wieku. Tyle, że w połowie lat pięćdziesiątych, odkrycie papirusu Raylandsa tę teorię obaliło
[23:04] <spamer>: była taka teoria...
[23:04] <OwieczkA>: Didy, ale jak poznać te zniewolenia?
[23:04] <OwieczkA>: czasem nie wiemy, że je mamy
[23:04] <paczka_dropsow>: Didymos, zaczynam od tego, co mam...
[23:04] <paczka_dropsow>: celnik no i...? :D
[23:05] <celnik>: No i.... masz rozum ;)
[23:05] <Didymos>: ok, Paczka, rozumiem
[23:05] <Didymos>: Owieczka, mam na myśli uznanie, że istnieje Prawda, być może różna od mojej prawdy, Prawda, Którą mam / chcę poznać, a nie stworzyć na własną miarę
[23:05] <OwieczkA>: aha, rozumiem, Didy:)
[23:05] <wielki_czarny_pies>: no rozumiem... ale wiesz... teologia to taka paskudna nauka, że z początku im więcej poznajesz ogółów, tym więcej wątpliwości... i dopiero trzeba bardzo zgłębić, żeby się w tym nie pogubić... - chyba że się miało niezachwianą wiarę przed...
[23:05] <wielki_czarny_pies>: uwolnienie od zniewolen umysly - buddyzmem mi zajechało ;)
[23:05] <paczka_dropsow>: wcp, nie sądzę, żeby zagłębianie w teologię usuwało wątpliwości...
[23:06] <wielki_czarny_pies>: ja zwątpiłam we wszystko po roku teologii
[23:06] <spamer>: WCP, jesteś na teologii??
[23:07] <wielki_czarny_pies>: już dawno nie
[23:07] <Didymos>: jeden z moich wykładowców słusznie powtarzał, że teologię trzeba na kolanach poznawać, a nie studiować
[23:07] <paczka_dropsow>: Didymos, i co to pomoże?
[23:07] <paczka_dropsow>: jak już w końcu nie masz przed Kim klęczęć...
[23:07] <OwieczkA>: paczusia, spróbuj
[23:07] <OwieczkA>: może wtedy doświadczysz
[23:07] <celnik>: Bo to widzicie jest tak. Najpierw człowiek chce ogarnąć Tajemnicę. A dopiero potem przychodzi moment, gdy chce być ogarnięty przez Tajemnicę
[23:07] <paczka_dropsow>: celnik, a może i coś w tym jest...
[23:07] <OwieczkA>: ładne to, celniku
[23:07] <OwieczkA>: i obawiam się, że trafne
[23:08] <wielki_czarny_pies>: a co zrobić, żeby przejść z tego pierwszego w to drugie, celniku?
[23:08] <celnik>: Co nie znaczy wcale, że od razu ma wskakiwać na dziesiąte piętro ;)
[23:08] <Awa>: dla mnie ogarnięcie Tajemnicy to 10 piętro
[23:08] <paczka_dropsow>: tylko, czy to aby nie jest dorabianie sobie teorii do swoich pragnień i uspokojenie frustracji z powodu braku możliwości poznania?
[23:09] <Didymos>: Paczka, jeśli się Pana Boga wkłada w dział "teoria" to na pewno tak jest
[23:09] <OwieczkA>: paczusia, każde Twoje kolejne zdanie wywołuje frustracje :D bo Ty wszystko jestes w stanie podważyć
[23:09] <OwieczkA>: i nie ufasz żadnej metodzie
[23:10] <celnik>: Paczka, z logicznego punktu widzenia takie frustracje grożą nam do końca życia. Bo wydaje Ci się, że odpowiedź na jedno pytanie to już ostatnia granica. Przechodzisz ją i okazuje się, że dalej jest sto kolejnych szlabanów
[23:10] <paczka_dropsow>: Didymos, z doświadczeniem może być tak samo... nie jedno "odczucie" Boga... jest tylko projekcją pragnień...
[23:10] <wielki_czarny_pies>: Did... a jak Go stamtąd wyjąć...?
[23:10] <paczka_dropsow>: celnik, no tak - to się nazywa krzyż poszukiwacza prawdy
[23:11] <Didymos>: Paczka, oczywiste, dlatego własnie wracamy do weryfikatora osobistych obrazów/odczuć i czego tam jeszcze
[23:11] <Didymos>: Mnc, nie inaczej, jak tylko wyjść na Spotkanie
[23:11] <wielki_czarny_pies>: "wyjść na Spotkanie" tylko... gdzie wyjść... żeby na pewno Spotkać?? :(
[23:11] <OwieczkA>: jeszcze trochę i poprzemy jednak Freuda, że wiara jest chorobą psych...
[23:11] <paczka_dropsow>: Didymos, no... tylko, że ta werywikacja też nigdy nie jest pewna...
[23:11] <Didymos>: Paczka, bo to wiara
[23:11] <lotnik>: i całe szczęście, bo gdzież byłaby wtedy wiara
[23:12] <lotnik>: fides et ratio
[23:12] <lotnik>: kończy się rozum, poznanie empiryczne, zaczyna się wiara
[23:12] <spamer>: i podjęcie decyzji o wierze na podstawie przesłanek??
[23:12] <OwieczkA>: paczus, przyjmij więc na zasadzie hazardu, albo wygrasz albo przegrasz
[23:12] <OwieczkA>: może po drodze samo się wyjaśni, czy to racja
[23:12] <paczka_dropsow>: Owieczka, to mi nie wystarczy:) zbyt duża stawka:)
[23:12] <OwieczkA>: paczus, to nigdy nie zyskasz pewności
[23:13] <paczka_dropsow>: ofieczka, pewności nie chcę... wystarczą przesłanki
[23:13] <OwieczkA>: ale te Twoje przesłanki muszą być niemal pewne
[23:13] <Awa>: paczka, pytanie brzmi, czy Tobie chodzi o ,,złapanie króliczka" czy o gonienie go?
[23:13] <paczka_dropsow>: Awa, nie da się zlapać króliczka...
[23:13] <celnik>: Paczka, ale Tygodnik Powszechny sobie poczytaj. Świetny artykuł Strzelczyka był
[23:13] <Awa>: ten o Węcławskim Chrystusie?
[23:13] <paczka_dropsow>: aaa Strzelczyka to lubię :D
[23:13] <celnik>: A widzisz i tu wpadłaś
[23:13] <paczka_dropsow>: ja wpadłam?
[23:14] <celnik>: Bo jednak nie jesteś obiektywna w poszukiwaniu prawdy, ale kierujesz się w procesie poznawczym zasadą: czytam go, bo lubię :P:P:P
[23:14] <paczka_dropsow>: celnik, to jeszcze nie znaczy, że się z nim we wszystkim zgodzę;)
[23:14] <wielki_czarny_pies>: ech... coraz więcej pytań bez odpowiedzi...
[23:15] <paczka_dropsow>: i między innymi dlatego nie da się poznać prawdy... bo człowiek nigdy do końca nie jest obiektywny
[23:15] <celnik>: I tak ma być
[23:15] <spamer>: jak zawsze
[23:15] <celnik>: [wali_pieścią_w_stół]
[23:15] <lotnik>: ja cenię książki prof. Węcławskiego - Królowanie Boga - super!
[23:16] <celnik>: No, a ja przyznam się, że o ile trawiłem samego Rahnera, to Węcławskiego nie mogłem strawić "od zawsze"
[23:16] <paczka_dropsow>: celnik, może to takie lokalne zawiłości w mózgu...
[23:17] <paczka_dropsow>: w duszy...
[23:17] <paczka_dropsow>: czy gdzie tam jeszcze:)
[23:19] <paczka_dropsow>: na agnostycyzm jest jakaś rada?
[23:19] <przepraszam>: a co to??
[23:19] <przepraszam>: agnostycyzm??
[23:22] <przepraszam>: się wywikipediowałem
[23:22] <celnik>: i nastała cisza
[23:22] <paczka_dropsow>: ano... widzisz jak się poświęcam dla prawdy :)
[23:23] <celnik>: No, dla dyskusji - powiedzmy :P
[23:23] <paczka_dropsow>: no...
[23:23] <paczka_dropsow>: ech...
[23:23] <paczka_dropsow>: ale agnostycyzm też boli...
[23:23] <happy>: której prawdy, znam trzy prawdy
[23:23] <celnik>: Zgodnie z zasadą, że dla towarzystwa żyd dał się powiesić ;)
[23:23] <paczka_dropsow>: celnik hihi
[23:24] <paczka_dropsow>: ty byś ojcem pustyni mógł zostać:D
[23:24] <happy>: paczka, zostaw tu nam celnika, nie wyganiaj go na pustynię
[23:24] <celnik>: Mam z nich wiele.
[23:24] <celnik>: Nie na próżno na półce stoi cała seria: Duchowość starożytnego monastycyzmu (przeczytana)

[23:25] <paczka_dropsow>: celnik, no się domyłśam :D
[23:25] <paczka_dropsow>: Ewagriusza już nabyłam :)
[23:25] <celnik>: [brawo]
[23:25] <celnik>: Teraz go zmęcz
[23:25] <paczka_dropsow>: i zaraz po Escrivie łapię
[23:25] <celnik>: Co czytasz Escrivy?
[23:25] <celnik>: Drogę, Kuźnię....?
[23:25] <spamer>: yyyy, jakoś łatwo Wam to idzie
[23:25] <spamer>: to czytanie
[23:26] <paczka_dropsow>: wszystkie trzy, celnik, Drogę, Bruzdę, Kuźnię
[23:26] <paczka_dropsow>: spamek, bo to nałóg...
[23:26] <celnik>: Oj, to masz na 1o lat rozmyślania
[23:26] <paczka_dropsow>: celnik, no i widzisz, co potem z tego mam?
[23:26] <paczka_dropsow>: same pytania:)
[23:26] <Battousai>: no, ja już Drogę dłuuugo czytam... tego się nie da czytać "na raz"
[23:27] <paczka_dropsow>: no ja od początku grudnia go czytam...
[23:27] <paczka_dropsow>: tak po myśli, czasami stroniczkę... zależy jak mnie natchnie
[23:27] <celnik>: Dawaliśmy Escrivę w ub. roku w Adwencie do codziennego rozważania
[23:27] <celnik>: zaraz wstanę od kompa i ci zacytuję jeden fragment o uciekaniu w wątpliwości ;)
[23:27] <paczka_dropsow>: chyba ucieknę :P
[23:28] <paczka_dropsow>: celnik, tylko nie tak publicznie, bo się spalę ze wstydu pewnie
[23:29] <spamer>: ja nie słyszałem nawet
[23:29] <spamer>: za wysoki poziom dyskusji był :/
[23:29] <spamer>: za wiele odniesień w literaturze
[23:29] <Vipman>: a co sądzicie o Vassuli Ryden, tej wizjonerce, która podobno głosi słowo Chrystusa?
[23:29] <OwieczkA>: podobno nie, właśnie
[23:30] <OwieczkA>: na voxdomini czytasz, Vip?
[23:30] <Vipman>: nie, ale mi ją pokazano
[23:30] <Vipman>: i nie wiem, co sądzić
[23:30] <Vipman>: czytałem forum i tam pisali, że to sekta etc.
[23:31] <OwieczkA>: o, zapytaj ks Piotra, Vip
[23:31] <xPIOTR>: ale ja nie w temacie
[23:31] <OwieczkA>: ks, chodzi o Vassule Ryden
[23:31] <OwieczkA>: Kościół chyba odrzuca te objawienia
[23:31] <OwieczkA>: tak?
[23:32] <Vipman>: podobno mówi o nich negatywnie
[23:32] <happy>: mam jej książki, może przeczytałam dwie i na tym się zakończyło, aha, jeszcze byłam parę lat temu na jej spotkaniu i..... KONIEC
[23:32] <spamer>: ja nawet o nich nie słyszałem, co takiego głoszą??
[23:33] <Vipman>: a czy to prawda, że Maryja się ukazała na dachu jakiegoś kościola w Egipcie?
[23:33] <OwieczkA>: Vip, to w youtube pokazują
[23:33] <xPIOTR>: ja nie mam zdania, bo nie słyszałem
[23:33] <xPIOTR>: poza tym bardzo sceptcznie podchodzę do objawień
[23:33] <happy>: prawda, nie prawda........... wiele jest objawień prywatnych
[23:33] <Battousai>: Kościół zaleca ostrożność i rozeznaje, a my wcale nie musimy wierzyć w objawienia prywatne
[23:33] <aprylka>: http://forum.pielgrzymi.net/showthread.php?t=2056&highlight;=ryden
[23:33] <aprylka>: polecam mój post - kwietniówka ;)
[23:33] <aprylka>: Kongregacja Doktryny Wiary wydała 6.10.1995 notyfikację ws. Vassuli Ryden: Uważne i szczere przebadanie całego problemu dokonane przez tę Kongregację, w celu "przebadania natchnienia, czy naprawdę pochodzi od Boga" (por. 1 J 4,1), ukazało - pomimo pewnych aspektów pozytywnych - całość elementów fundamentalnych, które powinny być uważane za negatywne w świetle doktryny katolickiej.
[23:33] <aprylka>: Aby bardziej uwydatnić podejrzany charakter sposobu, przy pomocy którego dokonują się te domniemane objawienia trzeba podkreślić niektóre błędy doktrynalne w nich zawarte.
[23:33] <aprylka>: to najistotniejsze gdy chodzi o V. Ryden
[23:34] <OwieczkA>: ooo, niezawodna aprylka:))
[23:33] <xPIOTR>: wiecie co?
[23:33] <OwieczkA>: ???
[23:33] <xPIOTR>: na "katoliku" jest obecnie temat: że Biblia jest wydawana najczęściej, a najrzadziej się ją czyta
[23:34] <spamer>: no, widziałem temat
[23:34] <OwieczkA>: jak najrzadziej?
[23:34] <OwieczkA>: niektórzy rzadko, niektórzy często
[23:34] <xPIOTR>: Biblia jest Objawieniem
[23:34] <xPIOTR>: Boga
[23:34] <xPIOTR>: Słowo Boże
[23:34] <happy>: w Jezsuie Chrystusie wszytko zostalo ludzkosci objawione
[23:35] <xPIOTR>: a ludzie (katolicy zwłaszcza) - wg mnie - wielu z nich jest na tyle naiwnych, że szukają objawień
[23:35] <xPIOTR>: a nie znają Objawienia
[23:35] <xPIOTR>: to jest złe
[23:35] <xPIOTR>: i niedobre
[23:35] <spamer>: czyli Kościół odrzuca
[23:35] <Battousai>: ano odrzuca
[23:35] <Vipman>: czyli obajwienia są złe?
[23:36] <aprylka>: Vipman, objawienia prywatne w ogóle, czy objawienia V. Ryden??
[23:36] <spamer>: nie tyle może złe, co wiele może być ich źródeł
[23:36] <spamer>: a z tym to różnie
[23:36] <happy>: Vip, jeśli pomagaja Ci bardziej pokochać Boga i ludzi, to jak najbardziej, wierz
[23:36] <aprylka>: happy, to zbyt duże uproszczenie!
[23:36] <aprylka>: i niebezpieczne
[23:36] <aprylka>: szczególnie w aspekcie możliwej działalności o charakterze sekciarksim
[23:36] <aprylka>: wierzyć można (nie trzeba - do zbawienia konieczne to nie jest) w objawienia zbadane i zatwierdzone przez Kościół
[23:36] <happy>: aprylko, znam człowieka, który nie był wierzący, mieszkając na emigracji, ze ŚJ........... zaczął czytać Biblię i się nawrócił, ale na wiarę katolicką
[23:36] <OwieczkA>: księże, cóż zrobić, kiedyś np. moja babcia miała pogląd, że Biblię to tylko Jehowi czytają, a ona to słucha tylko jak ks w kościele czyta
[23:36] <OwieczkA>: Vip, wszystkie objawienia nie są złe
[23:37] <OwieczkA>: tylko jeśli chodzi o ich prawdziwość, to trrzeba czekać na decyzje KK
[23:37] <zwyczajna>: a zawsze na początku są "bluźnierstwem"
[23:37] <zwyczajna>: nielmalże...
[23:37] <spamer>: no takie są tu wytyczne
[23:37] <zwyczajna>: trzeba było czekać na uznanie Fatimy...i innych
[23:38] <zwyczajna>: a św. Faustyna?
[23:38] <zwyczajna>: też czekało się na jej uznanie... a sprawa o. Pio...?
[23:38] <zwyczajna>: ileż ten człowiek wycierpiał
[23:38] <xPIOTR>: zapytam może: kto choć raz w całości przeczytał Biblię?
[23:38] <OwieczkA>: ja, księże
[23:38] <lotnik>: ja 3 razy :>
[23:38] <happy>: księże, ja
[23:38] <xPIOTR>: w objawienia nie trzeba wierzyć
[23:38] <xPIOTR>: ale w Objawienie na pewno
[23:39] <aprylka>: no napisałam, że nie trzeba, ale można wierzyć, o ile Kościół je potwierdzi - nam brakuje wiedzy i kwalifikacji, by ocenić, które objawienia są prawdziwe, a które nie - tu trzeba zdać się na Kościół
[23:38] <_m_>: ksiądz ma rację
[23:38] <xPIOTR>: bo to jest wiecie, wybaczcie, co najmniej dziwne
[23:38] <xPIOTR>: dla mnie
[23:39] <xPIOTR>: zajmujecie się niepotrzebnie objawieniami
[23:39] <zwyczajna>: dla mnie też jest dziwna obojętność... na fakt, że Kościół traci autorytet... i Bóg sam musi ingerowć, aby przypomnieć...
[23:39] <zwyczajna>: jak się sprawy mają
[23:39] <OwieczkA>: ks Piotrze, nie zajmujemy się, Vip pytał, to odpowiadamy
[23:39] <xPIOTR>: nawet jeśli są prawdziwe (np. Faustyny), nic tam nowego nie znajdziecie, czego byście nie znaleźli w Biblii
[23:39] <zwyczajna>: baaa.
[23:40] <zwyczajna>: a jenak dlaczego to jest to tak poczytne?
[23:40] <Battousai>: bo to sensacja, zwyczajna :))
[23:40] <zwyczajna>: Czy nasz Pan... co chciał przez to pokazać?
[23:40] <zwyczajna>: Faustyna?
[23:40] <zwyczajna>: sensacja?
[23:40] <zwyczajna>: Jezus i Jego obraz "Jezu, ufam Tobie " sensacja?
[23:40] <Battousai>: ogólnie - objawienia, cuda
[23:40] <OwieczkA>: chodzi Ci o Dzienniczek s. Faustyny? zwyczajna
[23:40] <zwyczajna>: a może reakcja Boga, Jego miłosierdzia na naszwe totalne zagubienie?
[23:40] <zwyczajna>: i brak siły przebicia u duchownych...?
[23:40] <zwyczajna>: brak miłości u nich?
[23:40] <zwyczajna>: i niezdolność do odczytania już Biblii... choćby się ją nawet 10 razy czytało?
[23:40] <Vipman>: nie wiem, co o tym myśleć, boję się im zawierzyć, by nie zostać za to potępionym
[23:41] <xPIOTR>: tak, ja uważam, że wielu katolików szuka w objawieniach dowodów od Boga
[23:41] <xPIOTR>: jakby się nigdy nie spotkali z Panem
[23:41] <xPIOTR>: to mnie dziwi
[23:41] <xPIOTR>: i razi
[23:41] <spamer>: zawsze to jakaś forma zgłębienia wiary
[23:41] <zwyczajna>: x PIotr
[23:41] <zwyczajna>: pisze ksiadz jak protestant
[23:42] <xPIOTR>: tak, bo protestuję
[23:42] <xPIOTR>: przeciwko takiemu podejściu do wiary
[23:42] <zwyczajna>: a czyż nasze poznanie Biblii nie ma być wsparte lekturą duchowa innych ksiąg, które pomagają zrozumieć?
[23:42] <zwyczajna>: rozumiałby ks Biblię bez studiów teologicznych?
[23:42] <zwyczajna>: wystarczy ks do kapłaństwa i rozumienia Boga sama Biblia?
[23:42] <xPIOTR>: lektura Bibllii ma być wsparta lekturą duchową
[23:43] <xPIOTR>: ale nie może lektura duchowa zastępować Biblii
[23:43] <xPIOTR>: a tu odnoszę wrażenie, że tak jest
[23:43] <xPIOTR>: gadacie na temat obajwień
[23:43] <xPIOTR>: a nie na temat Objawienia
[23:43] <OwieczkA>: no dobrze, jednak Jezus uznał, że po coś ma się objawić tej Siostrze i zrobił to
[23:43] <OwieczkA>: i jeszcze kazał coś tam nam przekazać
[23:43] <zwyczajna>: to po co zatem Papieże uznaja w koncu niektóre objawienia?
[23:43] <spamer>: yyy... tu mogą być problemy, bo jedno słowo nieraz rodzi wiele interpretacji
[23:43] <spamer>: w Biblii to niemalże standard
[23:43] <xPIOTR>: i w dodatku okazuje się, że TYLKO dwie osoby przeczytały Biblię?
[23:43] <zwyczajna>: wie ks... chyba ks nie rozumie znaków czasu
[23:44] <zwyczajna>: do kórych należy także to, że mało kto potrafi dziś bez pomocy innych lektur

[23:44] <zwyczajna>: dobrze zrozumieć Słowo Boże
[23:44] <zwyczajna>: nie wspomnę o teologach... co już
[23:44] <zwyczajna>: przeinaczają Pismo
[23:44] <spamer>: mi też się zdarzyło...
[23:44] <zwyczajna>: na mody... bo tak też jest
[23:44] <zwyczajna>: i to co tendencyjne
[23:44] <xPIOTR>: zwyczajna, a czy Ty rozumiesz znaki Boga?
[23:44] <zwyczajna>: ja piszę o znakach czasu
[23:44] <zwyczajna>: czasów obecnych
[23:45] <zwyczajna>: chyba nie muszę ich ks pokazywać... zachowam pokorę wobec paapieża, który ze zrozumieniem dla owieczek dopuszcza możliwość przypominania poprzez objawienia
[23:45] <zwyczajna>: czym jest Słowo
[23:46] <zwyczajna>: mam nadzieję, że rozumie ks intencję
[23:46] <zwyczajna>: moją...
[23:46] <zwyczajna>: bo jestem daleka od szukania sensacji, ale umiem zachować pokorę wobec Głosu Boga, bo kto Mu zabroni... może dziś go zabierać...
[23:47] <xPIOTR>: dlatego ja z tą pokorą codziennie czytam Pismo Św.
[23:47] <xPIOTR>: a nie jakieś cuda niewidy
[23:47] <zwyczajna>: proszę bardzo...
[23:47] <zwyczajna>: prywatne preferencje - owszem
[23:47] <zwyczajna>: ale bez uogólnien
[23:47] <OwieczkA>: a wracając jeszcze do Faustyny i nie umniejszając Biblii, to przecież na podstawie tego objawienia, Kościół ustanowił święto Miłosierdzia Bożego na 1 niedz po Wielkanocy
[23:48] <xPIOTR>: oficjalnie nie ma Święta Miłosierdzia
[23:48] <xPIOTR>: a jest Niedziela Miłosierdzia
[23:48] <OwieczkA>: no Niedziela, która w sumie jest świętem jakimś przecież
[23:48] <zwyczajna>: jak to... pierwsza niedziela po Wielkanocy jest Świętem Miłosierdzia
[23:49] <zwyczajna>: wedle zyczenia Jezusa
[23:49] <zwyczajna>: jejka, czym różni się niedziela od świętowania
[23:50] <sono>: tym chyba, czym chleb od ciasta
[23:50] <zwyczajna>: sono... to żałosne rozóżnienie... jeśli jest faktycznie prawdziwe
[23:50] <aprylka>: RZYM, plac św. Piotra. 30 kwietnia 2000 r. Papież Jan Paweł II ogłosił siostrę Faustynę Kowalską świętą oraz ustanowił ŚWIĘTO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO dla całego Kościoła.
[23:50] <spamer>: mam wrażenie, że ksiądz z tymi cudami mówił w kontekście Łk 16:31 31. Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą.
[23:51] <OwieczkA>: albo o znakach, spamer... że żaden znak nie będzie dany oprócz znaku Jonasza
[23:51] <zwyczajna>: no... to wywal, spamer, Faustynę i dzieci z Fatimy i będzie spokój...
[23:51] <zwyczajna>: będziemy mądrzejsi i bardziej papiescy od papieża...
[23:51] <OwieczkA>: i Bernadetę
[23:51] <OwieczkA>: a nie dawno było wspomnienie liturgiczne Lourdes właśnie
[23:52] <happy>: 11 lutego
[23:52] <zwyczajna>: ech, co tam Maryja się odezwała... my mądrzejsi czytamy Biblię... tyle że Biblia nie mówi o różańcuu
[23:52] <spamer>: zwyczajna, nie chodzi o to, byśmy odrzucili Fatimę itp.
[23:53] <zwyczajna>: hm ks Piotr co najmniej sugeruje coś innego
[23:53] <Vipman>: zaraz wyjdzie, że wszyscy święci są fałszywi :(
[23:53] <spamer>: z objawieniami
[23:53] <zwyczajna>: właśnie, Vip
[23:53] <OwieczkA>: Vipman, nie załamuj się, jeszcze nie jedno wyjdzie :D
[23:53] <spamer>: w tym sęk, że jak komuś Pismo nie wystarcza, to marne kolejne zachody
[23:53] <spamer>: to ma być uzupełnienie, a nie główna przesłanka wiary
[23:54] <OwieczkA>: spamer, ale jest wiele osób starszych, nie znających Pisma, tyle co tam z różańca itd.
[23:54] <zwyczajna>: oczywiście, że uzupełnienie... przypomnienie, którego wszystjkim nam potrzeba...
[23:54] <zwyczajna>: bo więcej dziś katolicyzmu z nazwy... niż autentycznego
[23:54] <spamer>: spytam inaczej, zwyczajna
[23:54] <spamer>: czy gdyby Maryja się nie objawiła, przestałabyś wierzyć??
[23:55] <zwyczajna>: wiesz... dzieki pseudokatolickiemu wychowaniu... sama Biblia mi nie wystarczała... baaa, nawet rekolekcje
[23:56] <zwyczajna>: i kazania niejednego duchownego...
[23:56] <zwyczajna>: wiele dziś literaturki konkurencyjnej, mamy popularne New Age
[23:56] <zwyczajna>: itp.
[23:56] <zwyczajna>: można się dziś bardzo pogubić
[23:56] <OwieczkA>: oj tak, zwyczajna , namnożyło się złych duchowości
[23:56] <OwieczkA>: a noszą pozory dobra
[23:56] <spamer>: fałszywych proroków nigdy nie brakowało
[23:57] <spamer>: nie ma co dramatyzować nad czasami
[23:57] <zwyczajna>: poza tym mało mądrych kazań słyszałam...
[23:57] <nelaczapela>: ja też
[23:57] <zwyczajna>: a to, co wydawało się wartościowe... okazało się być niewystarczające dla niespodzianek, jakie niesie życie
[23:57] <zwyczajna>: nie mówiąc już o ranach, jakie niektórzy potrafili zadać
[23:57] <zwyczajna>: z ambony
[23:58] <spamer>: z ambony??
[23:58] <zwyczajna>: opowidzieć Ci, spamer, na priv?
[23:58] <spamer>: hmm nie lubie priv-ów
[23:59] <spamer>: niekiedy boli... prawda
[23:59] <zwyczajna>: ok... to możesz tylko usiłować sobie wyobrazić, chociaż wątpię... że będzie to w połowie... takie jak to... co mnie się trafiło
[23:59] <zwyczajna>: szykany?
[23:59] <zwyczajna>: oszczerstwa pod adresem konkretnych osób?
[23:59] <zwyczajna>: ostracyzm w parafii?
[00:00] <zwyczajna>: naprawdę można uwierzyć, że demony są w kościele, a nie Bóg
[00:00] <zwyczajna>: czasem i zwątpić
[00:00] <spamer>: ciężko się odnieść
[00:00] <zwyczajna>: bo nie lubisz privów
[00:00] <zwyczajna>: więc nie możesz się odnieść
[00:01] <zwyczajna>: mozna jeździć na rekolekcje... słuchać kazań, czytać literaturę pobożnościową i Biblię i nie rozumieć, o co z tym Panem Bogiem chodzi...
[00:02] <zwyczajna>: można mieć mózg zapełniony informacjami o Bogu ...ale mieć wiarę do niczego
[00:02] <spamer>: to prawda
[00:02] <OwieczkA>: dokładnie, zwyczajna
[00:02] <zwyczajna>: w tym kontekscie mówię i polecam autentyczne objawienia......... na takim tle, który jest dość powszechny
[00:03] <zwyczajna>: znajomy opowiadał mi, że na teologii... mieli panią profesor z teologii
[00:03] <zwyczajna>: która była ateistką
[00:03] <zwyczajna>: wszystko jest dziś możliwe................
[00:03] <spamer>: zwyczajna, zakładałaś, że jakiekolwiek kazanie czy rekolekcje powiedzą całą prawdę o Bogu??
[00:04] <zwyczajna>: a czy ja mówię o całej prawdzie?
[00:04] <zwyczajna>: ja mówię o tym, że i tak... można się bardzo pogubić i...
[00:04] <zwyczajna>: stracić wszelki zapał i wiarę w sens chodzenia do kościoła
[00:05] <spamer>: zawsze było można i można nadal, dlatego taką wartością jest wiara
[00:05] <spamer>: właśnie przez jej ulotność
[00:05] <zwyczajna>: to spłycenie problemu, spamer
[00:05] <zwyczajna>: jest wiara słaba i jest wiara silna
[00:06] <zwyczajna>: pokazują to przykłady ...życia świętych...
[00:06] <zwyczajna>: i jest ona drogą wzrostu
[00:06] <spamer>: to z kolei uogólnienie
[00:06] <zwyczajna>: sądzę, że mniejsze niż Twoje
[00:06] <zwyczajna>: bo jest jeszcze coś pomiędzy
[00:06] <spamer>: tu nie raz było mówione, że najszybciej gaśnie zawsze ta mocna wiara
[00:06] <zwyczajna>: napisałam - droga wzrostu...
[00:07] <zwyczajna>: myślę, że taką można sobie wsadzić w cudzysłów
[00:07] <zwyczajna>: podaj przykład, bo to interesujące
[00:07] <spamer>: tzn.??
[00:08] <zwyczajna>: szybkiego wygasania mocnej wiary
[00:08] <spamer>: przykład mam dwa piętra nad sobą
[00:09] <spamer>: w 70-cioletniej staruszce, zawsze wierzącej, która raz zaprosiła ŚJ
[00:10] <spamer>: no to już koniec - nie chodzi do kościoła
[00:10] <spamer>: i tyle
[00:10] <zwyczajna>: skąd masz pewność, że jej wiara była mocna?
[00:10] <zwyczajna>: że chodziła co dzień do kościoła?
[00:10] <zwyczajna>: bo ty to widziałeś?
[00:11] <spamer>: nie o to chodzi, czy była silna, ale jakie miała podstawy
[00:11] <spamer>: na czym się opierała
[00:11] <spamer>: siła budynku w fundamentach
[00:11] <zwyczajna>: chwila... o czym Ty mówisz?
[00:11] <zwyczajna>: bo pytałam konkretnie...
[00:11] <zwyczajna>: i Twoja własna wypowiedź... że mocna wiara gaśnie najszybciej
[00:12] <zwyczajna>: ślad ta pewność...?
[00:12] <zwyczajna>: że jej podstawy były mocne...?
[00:12] <zwyczajna>: rozmawiałeś z nią wiele razy...?
[00:12] <spamer>: rozmawiałem i rozmawiam nadal
[00:13] <zwyczajna>: widziałeś ją w jakiś sytuacjach... jej zachowanie... budzących... zdumienie... i podziw dla jej wiary?
[00:13] <spamer>: a co do tego, czy była silna, to Twoje podejście, nie moje
[00:13] <spamer>: ja nie dzielę wiary na silną i słabą
[00:13] <zwyczajna>: wybacz... Ty napisałeś, ja cytuję
[00:13] <zwyczajna>: ja też nie... to dzieli ją nauka Kościoła... której mnie nauczono...
[00:14] <zwyczajna>: i Jezus w Ewangelii mówi
[00:14] <zwyczajna>: o wierze małej
[00:14] <zwyczajna>: i wielkiej
[00:15] <spamer>: tak, ale w kontekście małej, tej jak ziarnko gorczycy mówi, że góry przenosi, więc też to zauważ
[00:15] <spamer>: to tylko kwestia odniesienia
[00:15] <spamer>: i ludzka gra słów
[00:15] <zwyczajna>: myślisz, że wyrażał podziw dla apostołów, gdy mówił do nich: "wy, małej wiary...?"
[00:15] <zwyczajna>: że na tym można góry przenosić?
[00:16] <spamer>: a myślisz, że prosto było przyznawać komuś potrzykroć, że "Kocha bardziej aniżeli ci"
[00:17] <spamer>: to już realne porównanie
[00:17] <spamer>: nie odnoszenie ogólne - to duże to małe
[00:17] <zwyczajna>: hej... mówimy o wierze... mocnej i słabej... nie mieszaj różnych spraw
[00:17] <zwyczajna>: ja cytuję Jezusa...
[00:17] <zwyczajna>: nic ponad to...
[00:17] <spamer>: ja też
[00:17] <spamer>: więc jesteś lepsza aniżeli CI??
[00:18] <spamer>: wierzysz mocniej??
[00:18] <zwyczajna>: czy my mówimy o mnie?

[00:18] <zwyczajna>: do czego zmierzasz...?
[00:18] <zwyczajna>: dlaczego nie trzymasz się tematu?
[00:18] <spamer>: dla porównania spytałem
[00:18] <spamer>: odnośnie tamtego cytatu
[00:18] <zwyczajna>: po co... to zbyteczne dla szukania prawdy tematu
[00:18] <spamer>: żebyś mogła się poczuć, jak wtedy Piotr
[00:19] <zwyczajna>: po co... poczuć jak...? masz się za psychoterapoeutę... :))
[00:19] <zwyczajna>: co ma żal... i uzdrowienie... do rozmaitych przejawów wiary...?
[00:19] <spamer>: toć chciałaś na priv, a słyszałem, że to forma psychoanalizy :D
[00:19] <zwyczajna>: to dwie kwestie...
[00:19] <zwyczajna>: źle słyszałeś... czy ja prosiłam o psychoanalizę...?
[00:20] <spamer>: nie, chciałaś poskarżyć się na Kościół
[00:20] <zwyczajna>: nie chciałam na forum mówić o czymś, co mogłoby niektórych porzerosnąć...
[00:20] <spamer>: teraz nurtuje mnie, po co
[00:20] <zwyczajna>: chciałam opowiedzieć o faktach... abys mógł się odnieść... poznać prawdę
[00:21] <zwyczajna>: ale jak nie chcesz, to nie...
[00:21] <zwyczajna>: Twój wybór... masz prawo
[00:21] <spamer>: żeby poznać tę prawdę, musiałbym tam być
[00:21] <spamer>: opowieść jednej strony to mało
[00:21] <zwyczajna>: aha... nie wierzysz, że stać mnie na obiektywną odpowiedź...?
[00:21] <zwyczajna>: nie wierzysz mi...?
[00:21] <zwyczajna>: czym się naraziłam...?
[00:21] <zwyczajna>: okłamałam Ciebie kiedyś...?
[00:21] <zwyczajna>: :( ...trudno...
[00:21] <spamer>: każde opowiadanie jest subiektywnym odczuciem
[00:22] <spamer>: takie mam założenia
[00:22] <zwyczajna>: nie... da się opowiedzieć fakty...
[00:22] <zwyczajna>: no cóż... chyba na tym skończymy...
[00:22] <zwyczajna>: bo nie da sie rozmawiać i prowadzić dialogu, gdy brak podstawowej wiary
[00:23] <zwyczajna>: w istnienie prawdy obiektywnej :)
[00:23] <zwyczajna>: uff i to na www.wiara
[00:23] <zwyczajna>: szok.
[00:23] <zwyczajna>: dobrej nocy...
[00:23] <spamer>: skoro tak sobie życzysz....
[00:23] <spamer>: zdrówka
[00:23] <spamer>: także duszy
[00:25] <spamer>: swoją drogą, czemu miała służyć ta privowa opowiastka to nie wiem, jeśli nie psychoanalizie opowiadającego, to może pogłębieniu mojej wiary...
[00:25] <Vipman>: dla mnie gadaliście gupoty :p
[00:27] <Vipman>: jeżeli Bóg to chleb, to czemu noworodek od razu o tym nie wie?
[00:27] <spamer>: bo po to ma życie, żeby się o tym przekonać :P
[00:28] <Vipman>: ksiądz uciekł od moich pytań
[00:28] <Vipman>: nie wiedział, co odpowiadać :(
[00:29] <Vipman>: i nadal nie doszedłem do rozwiązania mojego problemu
[00:30] <Vipman>: ksiądz ucieka od moich pytań :( kto mi pomoże, jak nie on?
[00:30] <spamer>: i nie dojdziesz, nie czytając:P
[00:33] <OwieczkA>: Vip, jak liczysz, że czat rozwiąże Twoje problemy, to się przeliczysz
[00:33] <Vipman>: nie ma innego sposobu :(
[00:34] <OwieczkA>: jest
[00:34] <Vipman>: iść do księdza w realu
[00:34] <OwieczkA>: no na przykład
[00:34] <OwieczkA>: ale nie tylko
[00:34] <OwieczkA>: po prostu musisz być cierpliwy
[00:34] <OwieczkA>: pytać, czytać, modlić się
[00:34] <OwieczkA>: kiedyś znajdziesz odpowiedź
[00:35] <Vipman>: modlić się? na ślepo?
[00:35] <aprylka>: można i poniekąd na ślepo, byleby z właściwą intencją otwarcia się :)
[00:37] <Vipman>: boję się, że wpadnę w ateizm :( jutro pójdę do księdza z pytaniami, nie będą one proste
[00:37] <OwieczkA>: Vip, nie oczekuj, że ktoś Ci odpowie i od razu uwierzysz
[00:37] <OwieczkA>: to jest pewien proces
[00:38] <aprylka>: tyż prawda :)
[00:38] <aprylka>: czasem może lepiej nie odpowiedzieć, niż silić się na mądrą odpowiedź...
[00:38] <OwieczkA>: możesz sobie wątpić, ale wg mnie módl się, nawet na ślepo
[00:38] <OwieczkA>: do Tego, Którego próbujesz odnaleźć
[00:38] <OwieczkA>: o Którego pytasz
[00:38] <Vipman>: czy Wy poczuliście kiedyś obecność Boga?
[00:39] <OwieczkA>: Vip, w jaki sposób?
[00:39] <OwieczkA>: jak rozumiesz to odczucie?
[00:40] <OwieczkA>: poza tym ja nie bardzo wierzę w odczucia, bo to baaardzo subiektywne
[00:40] <OwieczkA>: można sobie dużo wmówić
[00:40] <OwieczkA>: co niekoniecznie jest prawdą
[00:40] <Vipman>: zobaczyłaś Go, usłyszałaś Jego słowa, dał Ci wyraźny znak istnienia
[00:40] <OwieczkA>: tak jak widzę czy słyszę ludzi? nie
[00:41] <Vipman>: więc nie wiesz, czy istnieje
[00:41] <OwieczkA>: wierzę
[00:41] <OwieczkA>: że istnieje
[00:42] <OwieczkA>: można powiedzieć, że niemal wiem, ale to już moje tylko doświadczenie
[00:42] <Vipman>: wiara, ja wierzę, że klocki lego same się układają w budowle
[00:42] <OwieczkA>: no, a ja nie wierzę w te klocki :D
[00:42] <OwieczkA>: bo to nie ma żadnego kompletnie poparcia w moich doświadczeniach
[00:43] <OwieczkA>: czy doświadczeniach innych ludzi
[00:43] <OwieczkA>: a istnienie Boga ma wg mnie
[00:43] <OwieczkA>: i wielu doświadczyło Jego istnienia
[00:43] <Vipman>: wierzysz w objawienia?
[00:43] <OwieczkA>: powiedz mi, czy wierzysz, że Biblia jest natchniona przez Boga?
[00:44] <OwieczkA>: wierzę, ale nie we wszystkie - są takie, co podważają to, czego uczy Biblia
[00:44] <OwieczkA>: szatan też może przybrać postać anioła i nauczać herezji
[00:44] <OwieczkA>: z tym byłabym ostrożna
[00:45] <Vipman>: właśnie
[00:45] <Vipman>: skąd wiemy, że diabeł nie jest prorokiem?
[00:45] <OwieczkA>: czyim?
[00:45] <OwieczkA>: na pewno nie Bożym
[00:45] <OwieczkA>: a kim jest - wiemy z Biblii
[00:45] <Vipman>: Biblia daje wiele do myślenia, ale ją też spisał człowiek
[00:46] <OwieczkA>: Vip, jeśli będziesz podważał dosłownie wszystko
[00:46] <OwieczkA>: to możesz podważyć własne istnienie
[00:46] <OwieczkA>: skąd wiesz, że istniejesz
[00:46] <OwieczkA>: że masz ciało?
[00:46] <OwieczkA>: moze istnieje tylko Twoja świadomość i to Ci się tylko wydaje
[00:46] <Vipman>: a może istnieje tylko ciało
[00:47] <Vipman>: którego jedynym zadaniem jest dodać kolejny klocek do zamku, który budujemy od lat
[00:47] <Vipman>: jesteśmy tylko częścią czasu
[00:47] <OwieczkA>: i jaki to miałoby sens?
[00:47] <OwieczkA>: taki sobie ewolucjonizm jedynie?
[00:47] <Vipman>: jednostką, nic nie wartą, mi się wydaje, że jestem sam, jeden i nie wiem, jak inni myślą
[00:47] <Vipman>: a to mnie bardzo ciekawi
[00:48] <Vipman>: a może to nie ma mieć sensu?
[00:48] <OwieczkA>: no to szukaj i nie rezygnuj
[00:48] <OwieczkA>: Vip, tragiczne to wizje by były
[00:48] <Vipman>: a może taka jest prawda
[00:48] <OwieczkA>: rodzimy się
[00:48] <OwieczkA>: umieramy, gdy zdobędziemy ileś tam wiedzy
[00:49] <OwieczkA>: i to wszystko bez sensu?
[00:49] <OwieczkA>: na marne?
[00:49] <Vipman>: a człowiek daje sobie nadzieje, żeby całkiem nie wpaść w wir bezsensownych zdarzeń
[00:49] <Vipman>: żyjemy umieramy
[00:49] <Vipman>: kończymy się
[00:49] <OwieczkA>: wiesz co, wydaje mi się, że gdybyś zaczął z jakichs tam powodów wierzyć
[00:50] <OwieczkA>: dostrzegłbyś róznicę i to, co to zmienia w Twoim życiu
[00:50] <OwieczkA>: a może jeszcze z innej strony zacznę
[00:50] <OwieczkA>: rozmawiałeś z człowiekiem dręczonym przez demony na przykład czy uwikłanym w jakieś demoniczne sprawy?
[00:50] <Vipman>: mam wierzyć, by coś się zmieniło?
[00:51] <Vipman>: nie
[00:51] <OwieczkA>: nie, tylko wtedy moim zdaniem dostrzegłbyś to coś
[00:51] <OwieczkA>: czego nie widzisz teraz
[00:51] <Vipman>: właśnie chciałbym spotkać egzorcystę, chciałbym porozmawiać z kapłanem egzorcystą
[00:51] <Vipman>: ale ich mało
[00:51] <OwieczkA>: nie jest mało
[00:51] <OwieczkA>: już nie
[00:52] <Vipman>: czy wiara po to, by coś odnaleźć nie jest tylko wypełnieniem, zastępującym bezsens życia?
[00:52] <OwieczkA>: wiesz co, mogę Ci dać link do fajnych rekolekcji księdza, który siedzi w tym temacie
[00:52] <OwieczkA>: chcesz?
[00:52] <OwieczkA>: w mp3
[00:52] <Vipman>: dobrze
[00:52] <OwieczkA>: http://www.rekolekcje.xt.pl/
[00:52] <OwieczkA>: tam są 3 części
[00:53] <OwieczkA>: posłuchaj, chocbyś nie wszystko rozumiał
[00:54] <Vipman>: zaraz tego poslucham
[00:54] <OwieczkA>: ściągnij sobie na kompa
[00:54] <OwieczkA>: bo to dość długie
[00:54] <OwieczkA>: będziesz mógł wyłączyć nawet w połowie i zacząć później od tego momentu
[00:54] <Vipman>: mi to się ściąga z 3 min.
[00:54] <OwieczkA>: no to krótko
[00:55] <OwieczkA>: ale słuchania jest dość dużo
[00:57] <Vipman>: słucham
[00:57] <Vipman>: to kazanie?
[00:57] <OwieczkA>: to są rekolekcje
[00:57] <OwieczkA>: coś w formie kazania
[00:58] <OwieczkA>: mogę Ci jeszcze dać link do 3 audycji radiowych z tym ks
[00:58] <Vipman>: chciałbym mu pozadawać pytania
[00:58] <Vipman>: jest jakaś możliwość?
[00:58] <OwieczkA>: jak zdobędziesz jakiś kontakt
[01:00] <Vipman>: szukam kontaktu
[01:00] <Vipman>: spytam chyba księdza w parafii

[01:00] <Vipman>: mam jakiś kontakt
[01:00] <Vipman>: spytam w liście
[01:01] <Vipman>: demonologia to praktycznie magia
[01:01] <OwieczkA>: nie
[01:01] <Vipman>: taaa
[01:01] <Vipman>: on używa słów, by wypędzić demony
[01:01] <OwieczkA>: modlitw
[01:01] <OwieczkA>: to Bóg uwalnia od demonów
[01:01] <Vipman>: jeżeli Bóg uwalnia
[01:01] <Vipman>: czemu musi używać do tego ludzi?
[01:02] <OwieczkA>: przede wszystkim to uwalniany musi chcieć się uwolnić
[01:03] <Vipman>: jeżeli jest opętany, to nie może tego chcieć
[01:03] <Vipman>: bo jego myśli zasłania szatan
[01:03] <OwieczkA>: to nie do końca tak
[01:04] <OwieczkA>: nie jestem ekspertem, co do tego, więc się nie będę dokładnie wypowiadać
[01:04] <OwieczkA>: wiesz co
[01:05] <OwieczkA>: na czacie był kiedyś ks. Szaniawski egzorcysta
[01:05] <OwieczkA>: jest zapis z tego czata
[01:05] <OwieczkA>: poczytaj sobie
[01:05] <Vipman>: ok
[01:05] <Vipman>: i poszukam odpowiedzi
[01:05] <Vipman>: boję się o swoją wiarę
[01:06] <Vipman>: żeby nie wejść tymi pytaniami w ateizm
[01:06] <OwieczkA>: a jakiej konkretnie odpowiedzi szukasz?
[01:07] <Vipman>: na istnienie sił nadprzyrodzonych
[01:07] <Vipman>: na kontakt z Bogiem
[01:09] <OwieczkA>: siły nadprzyrodzone to nie tylko Bóg
[01:09] <Vipman>: czyli jest coś obok Boga?
[01:10] <OwieczkA>: nie rozumiem, co znaczy obok
[01:10] <OwieczkA>: Bóg jest ponad resztą
[01:10] <OwieczkA>: ponad aniołami, demonami itd.
[01:11] <Vipman>: powiedziałaś, że siły nadprzyrodzone... to nie tylko Bóg
[01:11] <Vipman>: czyli coś jest prócz Niego
[01:11] <Vipman>: obok Niego
[01:12] <OwieczkA>: nie, siłą nadprzyrodzoną można nazwać anioła
[01:12] <OwieczkA>: a nie jest on obok Boga - w sensie, że jest równy
[01:13] <Vipman>: ale może coś bez Jego wiedzy robić
[01:13] <Vipman>: a przeciez anioły to posłańcy Boga
[01:13] <Vipman>: On wie wszystko
[01:13] <OwieczkA>: aniołowie nie działają wbrew woli Boga
[01:13] <OwieczkA>: jeśli już, to z Jego polecenia
[01:15] <Vipman>: powoli czuję, ze moje pytania są pytaniami ateisty
[01:15] <Vipman>: a moje argumenty argumentami ateisty
[01:15] <Vipman>: źle się z tą myślą czuję :(
[01:15] <OwieczkA>: ale to tylko pytania i argumenty
[01:15] <OwieczkA>: masz prawo szukać
[01:15] <OwieczkA>: i chcieć zrozumieć
[01:17] <OwieczkA>: mogę Cię jeszcze o coś zapytać?
[01:19] <Vipman>: nom
[01:20] <Vipman>: proszę
[01:21] <OwieczkA>: chodzi mi o to, z jakiej pozycji startujesz w tych poszukiwaniach
[01:22] <OwieczkA>: czy jesteś katolikiem, tylko zacząłeś wątpić?
[01:22] <Vipman>: człowieka szukającego sensu życia
[01:22] <Vipman>: katolikiem
[01:22] <Vipman>: który zaczął wątpić
[01:22] <OwieczkA>: aha, po prostu chcesz świadomie wybrać
[01:23] <OwieczkA>: czyli w miarę normalnie, jak większośc z nas
[01:23] <OwieczkA>: więcej pytasz, więcej rozumujesz, a coraz mniej masz odpowiedzi na to
[01:23] <OwieczkA>: i to Cie dobija pewnie
[01:24] <Vipman>: nom
[01:24] <Vipman>: dokładnie
[01:24] <OwieczkA>: a jeśli masz te odpowiedzi, to jakoś one się kłócą z nauką Kościoła, nie?
[01:24] <Vipman>: kłócą się z racjonalnym myśleniem
[01:24] <Vipman>: kłóci mi się nauka z wiarą
[01:24] <OwieczkA>: a też tak jakby
[01:24] <Vipman>: myślenie racjonalne z myśleniem wierzącego
[01:25] <OwieczkA>: oj, no to wiem, jakie katorgi przechodzisz
[01:25] <OwieczkA>: przerabiałam to paaarę lat
[01:25] <OwieczkA>: i jeszcze czasem dopada
[01:25] <Vipman>: straszne
[01:25] <Vipman>: szukam Boga w nauce
[01:25] <Vipman>: jak i racjonalnych wyjaśnień na Jego istnienie
[01:26] <OwieczkA>: ja myślę, że nie ma ich
[01:26] <Vipman>: i właśnie na to pytanie, czy one są i jak ich szukać szukam odpowiedzi
[01:26] <Vipman>: pogmatwane
[01:26] <OwieczkA>: nauka odkrywa różne prawa, zasady itd.
[01:27] <OwieczkA>: poprzez np. porządek w np. kosmosie, atomach i wielu prawach natury
[01:27] <OwieczkA>: możemy poznać ich Twórcę
[01:27] <Vipman>: a jeżeli ich twórcą była nicość?
[01:28] <OwieczkA>: taka logika z nicości?
[01:28] <Vipman>: ta, w którą przyjdzie nam wpaść, bo raczej nic po śmierci nie ma
[01:28] <OwieczkA>: fenomenalny komplet zbiegów okoliczności musiałby nastąpić
[01:28] <OwieczkA>: dla odmiany mi jest ciężko w to uwierzyć
[01:29] <Vipman>: mam kontakty :D
[01:29] <Vipman>: jupi
[01:29] <OwieczkA>: wow, no to już jakaś nadzieja:)
[01:29] <Vipman>: jest ich 3 w Warszawie ;]
[01:29] <Vipman>: pojadę pogadać
[01:29] <Vipman>: a w kwietniu odwiedzę egzorcystów z Krakowa
[01:30] <OwieczkA>: a tak ogólnie to nie wiem, czy egzorcysta to ten, którego szukasz
[01:30] <OwieczkA>: nie jesteś dręczony czy opętany
[01:30] <Vipman>: ale może mnie naprowadzi
[01:30] <OwieczkA>: ale dobry kierownik duchowy przydałby Ci się
[01:30] <OwieczkA>: poszukaj też
[01:31] <OwieczkA>: a wiesz co, pomimo zwątpienia znajdź siły w sobie i zacznij od spowiedzi
[01:31] <OwieczkA>: i Komunii Św.
[01:31] <OwieczkA>: może szukanie w stanie łaski będzie owocniejsze
[01:31] <Vipman>: boję się jej, straszne gupoty potrafię gadać
[01:31] <Vipman>: nawet, jak czegoś nie zrobiłem
[01:31] <OwieczkA>: powiedz o tym księdzu na spowiedzi
[01:31] <Vipman>: muszę iść do kościoła w innym mieście
[01:31] <Vipman>: może wtedy nie będę się bał rozgłosu mojej sprawy
[01:31] <Vipman>: czego się boję
[01:33] <OwieczkA>: rozgłosu?
[01:34] <OwieczkA>: przecież tajemnica spowiedzi jest
[01:34] <Vipman>: tajemnica
[01:34] <Vipman>: ale jak on mnie uczy, to zawsze coś widać
[01:34] <OwieczkA>: Vip, pomodlę się za Twoje poszukiwania
[01:35] <Vipman>: dziękuję
[01:35] <Vipman>: i dobranoc
[01:35] <OwieczkA>: dobrej nocki:)
[01:35] <OwieczkA>: z Bogiem Vip:)