Czy joga to grzech?

Zapis czatu z 3 stycznia 2009

publikacja 04.01.2009 22:40

[22:49] <Absalom>: Mam pytanie, czy ktoś może mi odpowiedzieć, czy grzechem jest uprawianie yogi przez katolików?
[22:49] <karolina1x>: Ab... grzech
[22:49] <aprylka>: Absalom, jeśli bez podtekstów filozoficzno-medytacyjnych, to nie wydaje mi się, aby to był grzech
[22:49] <karolina1x>: aprylka, grzech
[22:49] <langusta_>: Absalom, to zależy
[22:50] <langusta_>: tu nie można generalizować
[22:50] <kluseczka>: zdaje się, że jakiś zakon do tego zachęca
[22:50] <kluseczka>: i organizuje takie kursy
[22:50] <kluseczka>: benedyktyni w Tyńcu
[22:50] <langusta_>: zależy od podejścia, nastawienia, czego w niej szukasz, czym dla Ciebie się staje
[22:50] <langusta_>: itd;)
[22:50] <Absalom>: a czy jest yoga bez podtekstów fil-med.?
[22:50] <Absalom>: pytam, bo mam problem z decyzją
[22:50] <karolina1x>: Ab, zdecydowanie nie rób tego
[22:52] <Spes>: mam znajomych ćwiczących jogę
[22:52] <Spes>: uprawiających?
[22:52] <Spes>: nie wiem, jak to napisać
[22:53] <kow3l>: uprawiać można ogródek, od kiedy jogę się uprawia?
[22:53] <Spes>: no a co się robi z jogą?
[22:53] <kluseczka>: Joga zakłada wiarę w reinkarnację, która centralnie uderza w najważniejszą prawdę wiary chrześcijan - ZMARTWYCHWSTANIE CHRYSTUSA I CZŁOWIEKA.
[22:53] <langusta_>: kluseczka, a jesli ktoś to traktuje tylko jako ćwiczenia gimnastyczne?
[22:54] <kluseczka>: langusta, ja tylko cytuję jakiś katolicki portal
[22:54] <langusta_>: wiem, kluseczka, ale ja nie lubię generalizowania;)
[22:54] <kow3l>: no właśnie, jak się traktuje jako ćwiczenia gminastyczne i nie wierzy w te brednie reinkarnacyjne, to nie widzę w tym nic złego
[22:54] <kluseczka>: to tak jak czytanie horoskopu bez wiary w jego prawdę?
[22:54] <kluseczka>: chodzenie do wróżki bez intencji poznania przyszłości?
[22:54] <kluseczka>: zjeść ciastko i mieć ciastko?
[22:54] <kluseczka>: był tu kiedyś zakonnik, gość z Tyńca
[22:54] <kluseczka>: on coś podobnego proponował na stronie zakonu
[22:54] <kluseczka>: pytany o to wykręcił się
[22:54] <CALsky>: Mój przyjaciel zwrocił się z tym pytaniem, a ja je przekazałem księdzu egzorcyście
[22:54] <CALsky>: ale te brednie realnie działają
[22:54] <CALsky>: i to w konkretny sposób
[22:54] <kow3l>: realnie co robią, może rozwiniesz?
[22:55] <CALsky>: mogę się podzielić tym, co powiedział ksiądz
[22:55] <Spes>: no pisz
[22:55] <Absalom>: ale rodzi się pytanie, czy jest joga (yoga) bez filozofii, tylko same ćwiczenia? - bo mi się wydaje, że jest to integralna całość
[22:55] <Absalom>: CAL, napisz
[22:55] <CALsky>: nieodłącznym elementem ćwiczeń jogi są gesty
[22:56] <CALsky>: i te gesty są znakami
[22:56] <CALsky>: znakami przyzwolenia
[22:56] <Spes>: a co ze wschodnimi sztukami walki? wobec tego?
[22:56] <CALsky>: ja ćwiczyłem who schu
[22:56] <Spes>: a co to?
[22:56] <CALsky>: kung-fu
[22:56] <kow3l>: Twoja interepretacja, dla mnie to jest zwykłe ćwiczenie... nie żebym ćwiczyl to coś, ale gdybym to robil, to bynajmniej nie miałbym sobie nic do zarzucenia
[22:56] <kluseczka>: To nie gimnastyka! Niezależnie od moich osobistych doświadczeń związanych z pobytem w Indiach trudno wyobrazić sobie hinduistę, który by praktykował jogę w innym celu niż dla własnego „zbawienia”, a raczej „wyzwolenia” czy „uwolnienia się”
[22:57] <kluseczka>: Okazuje się, że ćwiczenie tzw. hatha jogi to coś więcej niż gimnastyka. Z książki dowiadujemy się również o możliwościach pobudzania pewnych ośrodków związanych miedzy innymi z układem nerwowym, poprzez co praktykujący otrzymuje szerokie możliwości okultystyczne.
[22:57] <kluseczka>: Joga ma wyraźny inicjacyjny charakter (potrzeba guru). Wprowadza adepta w świat magii i okultyzmu.
[22:57] <kow3l>: a jesteśmy w Polsce, nie w Indiach... poza tym wiele osób ćwiczy jogę i wątpię, aby nawet większość praktykowała ją dla własnego zbawienia
[22:57] <CALsky>: joga bez gestów nie jest jogą
[22:57] <CALsky>: wtedy to zwykła gimnastyka
[22:57] <CALsky>: Jak robię znak krzyża
[22:57] <CALsky>: to też gest ciałem
[22:58] <CALsky>: i otwiera mnie na BOGA, a zamyka mnie na inne byty duchowe
[22:58] <_35_>: a to ciekawe
[22:58] <_35_>: bo asany otwierają na energię, a nie na Boga w katolickim zrozomieniu
[22:59] <karolina1x>: CAL ma rację
[22:59] <CALsky>: w jodze od tysięcy lat gesty ułożenia ciała były symbolami zgody otwierania się na poszczególne bóstwa
[22:59] <CALsky>: i wyrażanie gestami nawet nieśwaidomie ściąga kłopoty
[23:00] <CALsky>: to tak jakby wystawić rękę i podnieść jeden wymowny palec do góry
[23:00] <CALsky>: i się dziwić, że jakaś grupka przez ten gest obije nas do krwi
[23:00] <spamer>: otwieranie czakr niekoniecznie boskich
[23:00] <WIKTORIA>: Valsky? bo ja zacznę się bać poruszać....;)
[23:00] <WIKTORIA>: to żart czy serio?
[23:00] <karolina1x>: WIKTORIA, to nie są żarty
[23:00] <CALsky>: nie, to słowa księdza Michała Wolińskiego
[23:00] <CALsky>: jest on egzorcystą w diecezji Katowickiej
[23:00] <CALsky>: Ufam mu, bo w rozmowie przekazuje wyjaśnienia prosto, konkretnie
[23:00] <kluseczka>: a to cytat z benedyktyna
[23:01] <kluseczka>: Rozpoczyna się od słów benedyktyna Ojca Jana Berezy: „Za wymysł szatana jogę mogą uznać jedynie dwustuprocentowi katolicy”
[23:01] <Spes>: z jogą nie mam bezpośredniej styczności, choć jak pisałam kiedyś, ciągle obracam się w towarzystwie ćwiczących coś tam ze wschodu
[23:02] <Spes>: to, co pisze CAL może mieć sens :)
[23:02] <CALsky>: człowiek nie jest nigdy informowany na początku, jakie szkody DUCHOWE poniesie
[23:03] <CALsky>: z początku to tylko inna gimnastyka
[23:03] <CALsky>: ale narastające kłopoty u osób najbardziej wrażliwych duchowo kończą się przeważnie u ks egzorcysty
[23:03] <kluseczka>: Zakazy - yamy: Ahimsa - nie zabijać i nie przyczyniać bólu żadnej istocie żyjącej. Nasz stosunek do innych powinien być pogodny, cierpliwy, życzliwy, współczujący i rzetelny, w czynach i w słowach, myślach i w intencjach. Satya - nie kłamać: prawdomówność to zgodność myśli i mowy z działaniem. Słowo nie może być ani kłamliwe ani pogmatwane ani puste. Używać słów należy wyłącznie dla dobra bliźniego. Asteya – nie kraść. Zazdrość to już kradzież.
[23:04] <CALsky>: Szatan też używa dobrych słów
[23:04] <spamer>: miesza prawdę z kłamstwem
[23:04] <spamer>: tak, by nie można rozróżnić co jest czym
[23:04] <kluseczka>: nie wiem, na ile to wiarygodne
[23:04] <kluseczka>: Prawdopodobnie dlatego jogę zaakceptował Sobór Watykański II, a przed sześciu laty uczynił to papież Jan Paweł II. W wydanym w ubiegłym roku watykańskim dokumencie "Chrześcijańska refleksja nad New Age" pochwalono propagowany przez joginów system medytacyjny jako zbieżny z chrześcijańskim (jednocześnie potępione zostały inne rodzaje importowanej ze Wschodu duchowości)”
[23:05] <CALsky>: to manipulacje
[23:06] <CALsky>: Watykan oficjalnie nie udzielił takiego poparcia
[23:06] <spamer>: skoro sobór, to chyba właśnie Watykan
[23:06] <Absalom>: Kluseczka - gdzie te dokumenty można znaleźć?
[23:06] <kluseczka>: Absalom, ja to znalazłam w artykule Wprost
[23:06] <kluseczka>: http://www.eioba.pl/a71626/joga_czy_tak_naprawde_dla_chrzescijanina
[23:06] <Absalom>: Wprost to nie dokument Watykanu!!
[23:08] <kluseczka>: Absalom, napisałam... nie wiem, czy to wiarygodne
[23:08] <kluseczka>: ale tam masz tytuł dokumentu, teraz szukaj
[23:08] <kluseczka>: czy takowy istnieje
[23:08] <Absalom>: Kluseczka - mam znajomych we Wprost i wiem, jak oni to tworzą - czy jeszcze ktoś inteligentny to czyta? Dziwię się.
[23:09] <kluseczka>: toć, absalom, ja nie bronię Wprost
[23:09] <kluseczka>: tylko Ci rzucam, co znalazłam i co mnie zdziwiło
[23:09] <kluseczka>: New Age potępiane
[23:09] <kluseczka>: a tu nagle joga pochwalona
[23:10] <CALsky>: Ci, którzy propagują jogę, New Age itp. próbują podsuwać Watykanowi różne prośby o poparcie i akceptację
[23:10] <_FiStaszek_>: kluseczka, heh, coś mało chce mi się w to wierzyć
[23:10] <kluseczka>: no mi też
[23:10] <kluseczka>: niech tam Absalom poszpera, poszuka i przyjdzie nam powiedzieć
[23:10] <kluseczka>: czy takie coś istnieje
[23:10] <_FiStaszek_>: kluseczka, szczerze wątpię ze względu na wyznanie
[23:11] <kluseczka>: z drugiej strony, jak w Tyńcu to robią
[23:11] <kluseczka>: i nikt tego nie zabrania...
[23:11] <spamer>: tam się jednak rozbija Joge na kilka poziomów
[23:11] <spamer>: czy wybierając jeden, a odrzucając inny, nadal to joga
[23:11] <ataner155>: spotkałam się z zaką reakcją od księży... że joga jest przeciw
[23:11] <ataner155>: Joga + medytacja - otwieranie czakr, czerpanie enrgii... itd.
[23:12] <spamer>: czakramy, czakry - chodzi o ośrodki energetyczne właśnie
[23:14] <aprylka>: a propos jogi: Joga doprowadziła mnie do przedsionka piekła - http://www.szukalemwas.org.pl/index.php?option=com_content&task;=view&id;=307&Itemid;=43
[23:14] <aprylka>: świadectwo
[23:14] <kow3l>: mnie do przedsionka piekła może doprowadzić ta rozmowa;)
[23:15] <spamer>: dobrze, że przynajmniej nie negujesz jego istnienia, kow;)
[23:15] <Absalom>: Kluseczka - z tego, co mi podałaś to art. o jodze Wprost jest krytykowany jako kłamliwy i stronniczy.
[23:15] <kluseczka>: Absalom, mam prośbę
[23:16] <kluseczka>: sprawdź, czy istnieje taki dokument soboru? ok?
[23:16] <spamer>: no wartało by źródło obejrzeć, faktycznie