O kolędzie i księżach

Zapis czatu z 3 stycznia 2009

publikacja 04.01.2009 22:41

[22:14] <xszymon>: wiecie, każda kolejna wizyta kolędowa przynosi coś nowego, niestety czasem to pokazuje, jak ludzie potrafią sobie sami komplikować życie
[22:14] <_kasia_>: xszymon, tzn.?????
[22:14] <paczka_dropsow>: xsz, a ile procent przyjmuje kolędę?
[22:15] <xszymon>: u mnie ponad trochę 90%, ale na wsi tak jest
[22:15] <paczka_dropsow>: łooo xsz, to rzeczywiście...
[22:15] <szelka>: a u mnie jakieś 20 - 30 % :)
[22:15] <paczka_dropsow>: u mnie to 30% w zeszłym roku:) padł rekord niskości :D
[22:15] <spamer>: niech się troche wzbogacą, to spadnie o jakieś 30%
[22:16] <regis17>: to sporo, ale u mnie w starej parafii w Kielcach też spory procent był, tak koło 75%
[22:16] <xszymon>: 20 - 30%? - to tragedia
[22:16] <paczka_dropsow>: no i sama nie przyjmuję... bo jak o 16 przychodzi to nie dziwota:)
[22:16] <paczka_dropsow>: xsz, eee... normalka
[22:16] <karolina1x>: to Ty nie chodź po kolędzie i nie denerwuj ludzi
[22:16] <kluseczka>: paczka jak od 9 rano? to głupota
[22:16] <paczka_dropsow>: klusencja, to też ;)
[22:16] <paczka_dropsow>: u mnie wieczorem to tak ok. 19 ludziki się powoli z pracy złażą...
[22:16] <paczka_dropsow>: dziś np. wróciłam pół godziny temu...
[22:16] <spamer>: paczka, zgłoś się na indywidualną kolędę dodatkową
[22:16] <spamer>: ja też, paczus ;)
[22:16] <spamer>: niech będzie, że 40 min
[22:16] <xszymon>: w mojej rodzinnej parafii jest ok. 60% i to już jest tragedia
[22:17] <szelka>: xszymon, w Łodzi tak jest...
[22:17] <kluseczka>: jeśli w parafii jest kilka wyznań
[22:17] <kluseczka>: to żadne dziwy
[22:17] <kluseczka>: albo jeśli parafia to sypialnia
[22:17] <paczka_dropsow>: no więc właśnie:)
[22:17] <paczka_dropsow>: a przecież urlopu nie będę brała, żeby se ks 3 minuty tyłek w moim fotelu pogrzał...
[22:17] <xszymon>: no tak, ale to akurat żaden problem, wystarczy powiedzieć księdzu, by przyszedł później
[22:17] <spamer>: czyli indywidualne odwiedziny dodatkowe;)
[22:18] <paczka_dropsow>: xsz, może u Ciebie
[22:18] <kluseczka>: ks, żartujesz
[22:18] <xszymon>: wcale
[22:18] <kluseczka>: jak tak pół parafii powie
[22:18] <kluseczka>: to będą wizyty nocne
[22:18] <paczka_dropsow>: hihihi
[22:18] <paczka_dropsow>: klusencja, właśnie :D
[22:18] <kluseczka>: a jak paczka mieszka sama, to wie ks.....
[22:18] <szelka>: a do mnie ksiądz zwyczajnie nie zachodzi, więc całe popołudnie powinnam spedzać na klatce, żeby Go wypatrzyć :(
[22:18] <xszymon>: a niech będą nocne, jeśli nie da się inaczej, mnie nic nie przeszkadza, żeby o 23 do chorego np. iść
[22:19] <paczka_dropsow>: xsz, bo jesteś młody i jeszcze Ci się chce:)
[22:19] <paczka_dropsow>: za 10 lat już Ci się nie będzie chciało
[22:19] <karolina1x>: ja się zastanawiam, czy przyjąć
[22:19] <spamer>: ja tam przyjąłem
[22:19] <spamer>: ale co z tego, nawet herbaty się nie napił
[22:19] <kluseczka>: spamer, chciałbyś wypić 40 herbat dziennie?
[22:19] <spamer>: zaraz, toć ja miałem stertę pytań do niego :D
[22:19] <szelka>: xszymon, ale tak codziennie do 23 to ja nie wiem, czy księżom by się chciało...
[22:19] <xszymon>: to mobilizujcie waszych księży, żeby im też się chciało
[22:19] <paczka_dropsow>: xsz, ja nie będę za księżmi latać :)
[22:20] <paczka_dropsow>: aż tak mi nie zależy, żeby mnie w notesiku odnotował:)
[22:20] <kluseczka>: młody na wsi to wikary
[22:20] <kluseczka>: jak wikary na wsi to gmina
[22:20] <kluseczka>: a jak gmina to gdzie?
[22:20] <paczka_dropsow>: gmina to żydowska jest...
[22:20] <karolina1x>: my mamy mobilizować?
[22:20] <karolina1x>: to wasze powołanie
[22:20] <karolina1x>: my mamy swoje, a wy swoje
[22:20] <xszymon>: pewnie, a kto?
[22:20] <paczka_dropsow>: xsz, sami :D
[22:20] <paczka_dropsow>: a mnie kto ma mobilozować?
[22:21] <_kasia_>: xszymon, hehe..... dobra myśl;);) tylko jak to wprowadzić w praktykę?? hehe
[22:21] <karolina1x>: paczka, nie uważasz, że to ks powinien nas mobilizować, żeby go przyjąć?
[22:21] <spamer>: teraz wiem, czemu KKK podwyższa wiernych do rangi kapłanów
[22:21] <spamer>: żeby za kapłanów odwalali robotę;)
[22:21] <xszymon>: nie, nie, to nie tak, księża są dla Was, ale to Wy także macie ich mobilizować, skoro sami nie potrafią, gdy zobaczą, że Wam zależy to będzie im łatwiej, wiem to po sobie
[22:22] <karolina1x>: mnie nie zależy
[22:22] <paczka_dropsow>: xsz, nie marz nawet o tym:)
[22:22] <paczka_dropsow>: karo, mi to zwisa... jak będę chciała poświęconą chatę, to se kolegę zawołam... niekoniecznie musi to robić probi czy wikuś...
[22:22] <aprylka>: powinniśmy wymagać od siebie, choćby inni od nas nie wymagali
[22:22] <_kasia_>: aprylka, Jan Paweł II;)
[22:22] <aprylka>: brawo ;)
[22:22] <aprylka>: gdzie? ;)
[22:23] <langusta_>: Westerplatte?
[22:23] <aprylka>: brawo, langi ;)
[22:23] <langusta_>: [dumny]
[22:23] <paczka_dropsow>: ksiądz to nie święta krowa, której trzeba się prosić, aż może jaśnie hrabia zechce z łaski...
[22:23] <paczka_dropsow>: jak nie chce, to nie
[22:23] <karolina1x>: hehehe paczka
[22:23] <karolina1x>: cięta jesteś
[22:23] <karolina1x>: ale się zgadzam z Tobą
[22:23] <xszymon>: nie chodzi o to, by się prosić
[22:23] <xszymon>: paczka zawsze jest cięta, przyzwyczajajcie się:)
[22:24] <spamer>: trzeba kogoś asertywnego na czacie;)
[22:24] <paczka_dropsow>: karo, no.. w pracy się nauczyłam, że nie można się z nimi pieścić... bo hrabiostwo rośnie tak, że nawet moją ciętość przerasta:)
[22:24] <spamer>: i dobrze
[22:24] <karolina1x>: paczka, też się nauczyłam, że ks to... czasem
[22:25] <paczka_dropsow>: a co gorsza ja tak w życiu, więc se wyobraźcie czasami minę niejednego takiego, co to wszyscy przed nim pokłony trzepią... i musi przejść np. mur z dropsów :D
[22:25] <paczka_dropsow>: normalnie w szoku jest:)
[22:26] <spamer>: tak, ale jaką opinię wyda o dropsach??
[22:26] <spamer>: że twarde i nie do zgryzienia :D
[22:26] <xszymon>: mylicie cały czas dwie sprawy, co innego prosić i traktować jakoś "układniej", a co innego mobilizować
[22:26] <paczka_dropsow>: xsz, daj se spokój
[22:26] <paczka_dropsow>: mobilizuj się sam albo se odpuść:)
[22:26] <paczka_dropsow>: chcesz mobilizatora to se żonę znajdź to raz po raz Ci mobilizacyjne piekiełko urządzi
[22:26] <karolina1x>: szymon, nie mam zamiaru nikogo mobilizować, zwisa mi to
[22:27] <karolina1x>: potem się dowiem, że się np. narzucam albo marudzę itd.
[22:27] <paczka_dropsow>: o właśnie, karo...
[22:27] <paczka_dropsow>: albo podrywasz...
[22:27] <paczka_dropsow>: dybiesz na celibat
[22:28] <karolina1x>: e tam, paczka, podrywać można
[22:28] <_kasia_>: karolina, ale myślę, że nie wszyscy ks tacy są;)
[22:28] <xszymon>: to nie dobrze, że Ci "zwisa", to pokazuje twój stosunek do ludzi i poziom wychowania
[22:28] <karolina1x>: dzięki Tobie :)
[22:28] <paczka_dropsow>: karo, tylko zwykle nie ci, co mają, myślą, że są podrywani, buraki myślą, że marzysz, by się na nich rzucić... a przystojniaki nic...
[22:28] <paczka_dropsow>: xsz, zaczyna morały trzepać :D
[22:28] <karolina1x>: normalnie mi się oberwało
[22:28] <karolina1x>: jak nigdy
[22:29] <_kasia_>: to nie są morały... ma rację
[22:29] <spamer>: moblizowanie najlepiej wychodzi przez przykład
[22:29] <spamer>: daleko idące gadki niewiele dają
[22:30] <xszymon>: weźcie pod uwagę, że księża to też ludzie, i też mają swoje problemy i my też mamy im pomagać, bo jesteśmy za nich odpowiedzialni
[22:30] <karolina1x>: szymon, co Ty piszesz...?
[22:31] <karolina1x>: czujesz się za kogoś odpowiedzialny?
[22:31] <spamer>: no z tą odpowiedzialnoscią to lekkie przegięcie
[22:31] <spamer>: odwrócenie kota ogonem
[22:31] <paczka_dropsow>: xsz, no więc niech księża wezmą pod uwagę, że ludzie generalnie mają ten problem, że muszą pracować i koęda przed 9 to głupota i nie mają się co dziwić, że jest inaczej
[22:31] <karolina1x>: niemożliwe...
[22:31] <kluseczka>: x szymon mówi, jak powinno być
[22:31] <kluseczka>: wspólnota oznacza współodpowiedzialność
[22:31] <kluseczka>: tyle że polska parafia to nie jest wspólnota
[22:31] <paczka_dropsow>: klusencja, no młody jeszcze, żyje ideałami :D
[22:32] <karolina1x>: paczka, wątpię
[22:32] <paczka_dropsow>: ja co prawda też młoda, ale nietypowo z ideałów i iluzji życia jestem już odarta :D
[22:32] <_35_>: a księża za wiernych to już odpowiedzialni nie są... bardzo to ciekawe
[22:32] <spamer>: oki, dajcie spokój xiędzu
[22:33] <paczka_dropsow>: spamek, sam chciał :D
[22:33] <kluseczka>: bo ucieknie, a i tak na nadmiar nie można narzekać
[22:33] <_kasia_>: dla ludzi Kościół to tylko księża i nic poza tym... a tak nie jest
[22:33] <xszymon>: wiecie, dobrze, że poruszacie te sprawy, bo trzeba wyjaśniać zawsze pewne rzeczy, a ta prawda należy do podstawowych, razem jako członkowie wspólnoty Kościoła jesteśmy za siebie odpowiedzialni, obojętnie, kim jesteśmy i jakie stanowisko piastujemy
[22:33] <paczka_dropsow>: xsz, i znów kazanie...
[22:33] <spamer>: mam nadzieję, że nie prowadzi to do podobnych skutków jak współwłasność w komunizmie :D
[22:33] <kluseczka>: ks, my to wiemy
[22:33] <kluseczka>: problem w tym, że nikt nie traktuje tego poważnie
[22:33] <kluseczka>: ani my świeccy, ani wy księża
[22:33] <paczka_dropsow>: ano, klusencja...
[22:33] <karolina1x>: szymon, to się nie pisze/ nie mówi, tylko wprowadza w czyn
[22:33] <kluseczka>: i każdą taką troskę odczytalibyście jako wtracanie się, wścibstwo
[22:34] <xszymon>: ale nie ma "my" i "wy", razem tworzymy wspólnotę Kościoła
[22:34] <karolina1x>: no razem, ale czepiacie się tylko nas
[22:34] <paczka_dropsow>: ładny tekst i założenie Jana Pawła II... ale w sumie staje się tylko ozdobnikiem na kazaniu...
[22:34] <paczka_dropsow>: xsz, jaką wspólnotę?
[22:34] <paczka_dropsow>: proszę Cię...

[22:34] <paczka_dropsow>: wszędzie układzik się liczy:)
[22:35] <_kasia_>: paczka, tak, ale właśnie przez takie myślenie tak jest....
[22:35] <paczka_dropsow>: xsz, nie bój się spojrzeć na świat po swojemu, nie bój się otworzyć oczu, nie musisz cytować podręcznika eklezjologii... itp.
[22:36] <paczka_dropsow>: kasia, ja muru głową nie przebiję... tak jest... albo wchodzisz w układzik i grę, albo stajesz na uboczu...
[22:36] <xszymon>: przestańcie myśleć tylko w kategoriach ludzkich, bo Kościół taki nie jest
[22:36] <spamer>: Kościół to jednak ludzie
[22:36] <spamer>: a jacy są każdy widzi
[22:36] <paczka_dropsow>: xsz, jasne... bo czasami jest też świński
[22:36] <xszymon>: Kościół to TEŻ ludzie, ale nie tylko
[22:36] <paczka_dropsow>: ech...
[22:36] <paczka_dropsow>: teraz Bogiem chcesz oczy mydlić, xsz?
[22:36] <_kasia_>: paczka, ale myślisz, że wszyscy tacy są??
[22:36] <karolina1x>: szymon, chodzi o to, że za dużo mówicie, a za mało robicie
[22:37] <karolina1x>: a własciwe to nic czasem nie robicie, tylko mówicie
[22:37] <xszymon>: niestety macie wypaczone spojrzenie na księży, Wam się wydaje, że wszyscy są tacy, o których aferach słyszycie w mediach, tak jednak nie jest
[22:37] <paczka_dropsow>: to, że się ggg... białym jedwabiem zakrywa... wcale nie sprawia, że to g... znika i nie śmierdzi...
[22:37] <xszymon>: ale się antyklerykalnie zrobiło...
[22:37] <paczka_dropsow>: xsz, jakich aferach? :D
[22:37] <paczka_dropsow>: o arefach to jeszcze nie zaczęliśmy póki co :D
[22:37] <spamer>: przez to wpominałem, że najlepszym sposobem moblilizacji jest przykład
[22:38] <spamer>: regułki z ambony bez tego marnie kończą
[22:38] <spamer>: przykład z życia
[22:38] <paczka_dropsow>: ano, spamek
[22:38] <paczka_dropsow>: i po co mi kolęda, żeby którąś z regułek usłyszeć :D
[22:38] <paczka_dropsow>: sesese
[22:38] <_kasia_>: ale mi się jednak wydaje, że nie wszyscy tacy są... i nie można oceniać wszystkich tak samo
[22:38] <paczka_dropsow>: kasia, ale Ty banalizujesz...
[22:38] <paczka_dropsow>: jak byś zupełnie nie wiedziała, o czym mowa
[22:38] <xszymon>: rzadko czuję się tu tak osaczony:)
[22:38] <karolina1x>: sam się prosiłeś
[22:38] <spamer>: eeee... ks, jesteśmy z Tobą
[22:39] <xszymon>: dam radę:)
[22:39] <xszymon>: taka rozmowa to świetny przykład mobilizacji:)
[22:39] <paczka_dropsow>: xsz, nie dasz:)
[22:39] <spamer>: dawać przykład dasz radę??:)
[22:39] <spamer>: na czacie ciężko o to
[22:39] <paczka_dropsow>: no zobaczymy, xsz, czy dasz radę:)
[22:39] <xszymon>: paczka, jak miło się zrobiło:)
[22:39] <karolina1x>: ja jestem niewychowana i mam gdzieś rady
[22:39] <karolina1x>: jak ja kocham księży... pasi?
[22:39] <langusta_>: szymon, nie bój żabki, nie wszscy są anty;)
[22:39] <kluseczka>: langusta, to nie chodzi o to, czy ktoś jest anty
[22:40] <kluseczka>: czasem szkoda księży czatowych, żeby nadstawiali karku za całą korporację
[22:40] <langusta_>: kluseczka, wiem, ale nie lubię, jak ktoś poprzez przykład jednego, klasyfikuje całą resztę
[22:40] <xszymon>: ochłońcie trochę, bo w taki sposób to się nigdy nie dogadamy
[22:40] <paczka_dropsow>: xsz, no no... też taki wybieg stosuję tzw. wygaszenie tematu:)
[22:41] <paczka_dropsow>: xsz, nie ma o czym gadać:)
[22:41] <paczka_dropsow>: większość z nas ma swoje zdanie
[22:41] <_kasia_>: jej....
[22:41] <xszymon>: jak nie ma, jak jest:)
[22:41] <karolina1x>: szymon, każdy ks, co tu wchodzi, dogaduje się z nami
[22:41] <paczka_dropsow>: i xsz, z całym szacunkiem, ale większe mózgi już tutaj próbwały:)
[22:41] <paczka_dropsow>: i to nie kwestia przekonywania...
[22:42] <paczka_dropsow>: bo jak mam być szczera to Twoje gadanie mnie jeszcze bardziej utwierdza w moim:)
[22:42] <paczka_dropsow>: a antyklerykałem jestem wybiórczym:)
[22:42] <_kasia_>: paczka, a mnie Twoje w moim;);)
[22:42] <xszymon>: ja się nie uwżam za żadnego mózga, rozumiem Wasze myślenie, bo też kiedyś patrzyłem z tej drugiej strony na księży, ale odkąd znalazłem się po tej drugiej stronie, widzę trochę inaczej
[22:42] <paczka_dropsow>: xsz, no wiadomo, każdy dba o swój zadek
[22:42] <spamer>: ks... gorzej, trudniej??
[22:43] <xszymon>: nie chodzi o zadek
[22:45] <xszymon>: weźcie pod uwagę, że nawet ci księża, którzy nazwijmy to "są poniżej przeciętnej" każdego prawie dnia udzielają sakramentów, rozdzielają Ciało Pana, katechizują; to niesamowicie wielkie łaski dla nas wszystkich, a tak naprawdę tylko to się liczy, Jego łaska
[22:45] <xszymon>: a ja jestem tego świadom, że jestem kiepskim narzędziem w Jego ręku i tyle
[22:45] <paczka_dropsow>: no właśnie, kto takich do katechizowania daje?
[22:45] <paczka_dropsow>: i gdzie tu odpowiedzialność biskupów za świeckich?
[22:46] <xszymon>: idę tam, gdzie On chce, bym poszedł i staram się robić to, co umiem najlepiej
[22:46] <_kasia_>: xszymon, i tak trzymać;)
[22:47] <paczka_dropsow>: no i ja robie to, co umiem najlepiej
[22:47] <paczka_dropsow>: znaczy wbijam szpile
[22:47] <xszymon>: możecie pisać, co chcecie, ja będę się starał robić swoje, jak tylko potrafię i tyle, może choć jedna osoba dzięki temu zbliży się do Pana - to będzie sukces
[22:47] <xszymon>: i to nie mój na dodatek
[22:47] <paczka_dropsow>: xsz, a co Ty tak o sobie? :D
[22:47] <_35_>: skromny...
[22:47] <karolina1x>: szymon, daj Ci Boże
[22:48] <karolina1x>: ale co, jeśli przez Ciebie będzie odwrotnie?
[22:48] <paczka_dropsow>: karo, to powie, że jest tylko człowiekiem :D
[22:48] <paczka_dropsow>: i tylko marnym narzędziem...
[22:48] <karolina1x>: taaa....
[22:48] <_kasia_>: karolina, jak będzie szedł za Panem, to nie będzie odwrotnie;)
[22:48] <karolina1x>: kasia, zdziwiłabyś się
[22:49] <_kasia_>: karolina, wiem, że są różne przypadki....
[22:49] <xszymon>: nie wiem co, jak pisałem, kiepskim narzędziem jestem
[22:49] <paczka_dropsow>: mówiłam...
[22:49] <spamer>: to postawa pokory, tu Go rozumiem akurat
[22:49] <spamer>: ale z moblilizowaniem przez gadanie to już nie rozumiem
[22:49] <paczka_dropsow>: spamek, ale jak takim gadaniem się ucina wszelką dyskusję, czy czasami nawet ucina ubieganie się o sprawiedliwość, pociągnięcie do sprawiedliwości, to wtedy to chore
[22:52] <spamer>: dobra, xszymon, to jak jest po drugiej stronie?? trudniej niż się spodziewałeś??
[22:52] <xszymon>: trudniej, zdecydowanie
[22:53] <spamer>: a co najtrudniejsze???
[22:53] <spamer>: ponad stan oczekiwany?
[22:53] <spamer>: to moblilizowanie??
[22:53] <langusta_>: posłuszeństwo;)
[22:53] <spamer>: posłuszeństwo??
[22:53] <langusta_>: spamer, wg mnie - tak
[22:53] <spamer>: a wg ks??
[22:53] <xszymon>: dobrze, że już ze mnie zeszliście:) i jeśli mogę Was o coś prosić, pomódlcie się za waszych księży, aby stawali się ludźmi mądrymi i świętymi, takimi, na których czekacie



Nieco później:
[23:36] <spamer>: pytałem, xszymon, co jest najtrudniejsze w posłudze
[23:37] <spamer>: posłuszeństwo czy owo wcześniej wspomniane motywowanie ludzi
[23:37] <spamer>: czy jeszcze coś innego?
[23:37] <xszymon>: to, że ludzie i też księża nie chcą wspólpracować, nie chcą pomocy, nie chcą by ktoś im towarzyszył, a przede wszystki nie chcą czegoś więcej, nie chcą być głębiej
[23:38] <_FiStaszek_>: szymon, a nie jest tak, że czasem ludzie zwyczajnie nie chcą, żeby ktoś nad nimi "wisiał" ?
[23:39] <spamer>: e tam, z tą niechęcia to nie tak, chcą tyle, że nie lubią, jak się wszystko zwala na nich, zostawiając sobie powiedzmy... koordynację
[23:39] <xszymon>: ale ludziom się wydaje, że my "wisimy", a chcemy naprawdę pomóc
[23:40] <szelka>: xsz, tak różnie to bywa, jak różni są ludzie...
[23:40] <_FiStaszek_>: szymon, a potrafisz zwyczajnie sobie odpuścić? szanować decyzje tego, komu chcesz tak bardzo pomóc, że potrzbuje czasu, by być sam na sam ze sobą i TYLKO SAM ?
[23:41] <xszymon>: staram się, nie wiem, jak to wychodzi w praktyce
[23:41] <xszymon>: wiesz, to tak jak z dzieckiem: wiesz, że sobie zrobi krzywdę, ale ono się uparło i chce zrobić coś po swojemu
[23:41] <_FiStaszek_>: i lepiej, żeby zrobiło
[23:41] <spamer>: niekiedy potrzeba blizny, by się o tym przekonało, inaczej nie uwierzy
[23:41] <szelka>: FiS, ten probelm działa w obydwie strony, czasem człowiek potrzebuje pomocy i prosi całym sobą, a tu zero odzewu...
[23:41] <_FiStaszek_>: szelka, zgadzam się, ale mi chodzi o pewną cechę duchownych (wiem, bo byłem na tym etapie), że trzeba pomóc i owa chęć pomocy przysłania drugiego człowieka i to, że potrzebuje czasu, by być sam ze sobą
[23:41] <szelka>: FiS, rozumiem :)
[23:41] <xszymon>: nie zawsze nauka na własnych błędach jest dobra
[23:41] <spamer>: niekiedy nieunikniona
[23:43] <spamer>: urok wolnej woli
[23:43] <spamer>: było dziś na tematyku o tym ;)
[23:44] <_FiStaszek_>: szymon, owszem, nie zawsze, ale nie zawsze ktoś z boku ma najlepszy pomysł na daną sytuację
[23:45] <xszymon>: zgadzam się, dlatego nic na siłę, zawsze jest Ewangeliczne: "jeśli chcesz..."
[23:46] <spamer>: mało, że nie zawsze ktoś ma lepszy pomysł, to jeszcze nie zawsze tak łatwo mu zaufać
[23:46] <_FiStaszek_>: a co, jeśli nie chce?
[23:46] <spamer>: no co, nic na siłę
[23:46] <xszymon>: wiecie, podobno dawno było łatwiej, bo księża mieli autorytet jakby automatycznie, dziś trzeba na niego ciężko pracować
[23:47] <xszymon>: ale nie da się tylko słowami
[23:47] <spamer>: xszymon, to prawda, dziś trzeba przykładu bardziej niż dobrych rad
[23:47] <xszymon>: dlatego starałem się urwać dzisiejszą dyskusję
[23:48] <xszymon>: ale szczerze Wam powiem, to boli
[23:48] <xszymon>: boli, gdy ty się starasz jak możesz, a inni tak po prostu wrzucają cię do wora z innymi
[23:48] <spamer>: jak się oczekiwało automatycznie autorytetu, to na pewno;)
[23:49] <spamer>: z automatu, że się ma koloradkę
[23:49] <_FiStaszek_>: szymonie, może czasem warto się zwyczajnie nie starać
[23:49] <xszymon>: nie chodzi już o autorytet
[23:49] <Eewwaa>: a zapewne
[23:50] <Eewwaa>: ale starasz się, a tu ktoś ocenia Ciebie tak, jak innych
[23:50] <xszymon>: zawsze trzeba się starać i tyle, bo jak wiecie duża odpowiedzialność spoczywa na duchownych
[23:50] <Eewwaa>: oj duża
[23:50] <Eewwaa>: popieram
[23:50] <xszymon>: to prawda, że jak się ksiądz zbawia to z innymi, jak potępia to też razem z innymi
[23:50] <spamer>: droga, po której inni przechodzić będą

[23:50] <spamer>: a nie droga robiąca z innych drogę;)
[23:50] <kika_2005>: czasami trudno zaufać
[23:50] <_FiStaszek_>: szymon, a mi się zdaje, że nie aż taka duża
[23:51] <WIKTORIA>: Proszę Księdza, zależy to w dużej mierze od sposobu, w jaki kapłani spowiadają
[23:51] <WIKTORIA>: mam na myśli wrzucanie do wora z innymi
[23:51] <_FiStaszek_>: Wiktoria, a mi się zdaje, że księża rzadko kiedy potrafią dobrze spowiadać
[23:52] <_FiStaszek_>: i albo moralizują w oderwaniu od rzeczywistości, albo starają się zamienić konfesjonał w kozetkę
[23:52] <WIKTORIA>: tzn. zadawanie dodatkowych pytań
[23:52] <szelka>: FiS, a czego byś oczekiwal w spowiedzi, oprócz rzecz jasna rozgrzeszenia??
[23:52] <kika_2005>: może rozmowy
[23:53] <szelka>: kika, wg FiS można się poczuć wtedy, jak na kozetce...
[23:53] <_FiStaszek_>: szelka, odbrobiny zrozumienia - próby wyczucia
[23:53] <xszymon>: a co to znaczy "dobrze spowiadać"?
[23:53] <Eewwaa>: moim zdaniem to znaczy coś powiedzieć
[23:53] <Eewwaa>: a nie odprawić kogoś z samym rozgrzeszeniem i odpukać, jak robi to większość
[23:53] <xszymon>: do ważności sakramentu potrzeba wyznania grzechu i rozgrzeszenia, a nie nauki czy rozmowy, to opcjonalne elementy, pamiętajcie o tym
[23:53] <spamer>: znów regułka ;)
[23:53] <WIKTORIA>: ale czasami nie zawsze wiemy, czy grzech to grzech
[23:53] <Eewwaa>: ale większość ludzi jest zagubiona i szuka drogi, ktorą ma isć
[23:53] <Eewwaa>: także jak ktoś by szepnął słówko czy dwa, to by nie zaszkodziło
[23:53] <_FiStaszek_>: szymon, ksiądz, który pouczenie opiera tylko na tym, jak powinno być, lepiej, żeby nie siadał w konfesjonale
[23:54] <xszymon>: nie sprowadzajcie spowiedzi do czegoś tylko ludzkiego
[23:54] <xszymon>: to, co najważniejsze, dokonuje się między Tobą a Bogiem
[23:54] <xszymon>: a ten biedny ksiądz, który tego słucha, jest tylko narzędziem, jakby przekaźnikiem
[23:54] <xszymon>: on jest głosem, ale rozgrzeszenia udziela Bóg, nie ksiądz
[23:54] <_FiStaszek_>: szymon, zatem po co
[23:54] <_FiStaszek_>: ehhh, znów regułka
[23:54] <_FiStaszek_>: to jak jest głosem, to niech go zabiera mądrze, po to ma Ducha Św.
[23:54] <WIKTORIA>: kapłan czasem naprowadza, szczególnie to działa, gdy ktoś od święta idzie do Spowiedzi
[23:55] <WIKTORIA>: bo np. mama mówiła, że to nie grzech itp. itd.
[23:55] <spamer>: to mistyczny wymiar spowiedzi, xszymon - i dobrze
[23:56] <spamer>: ale spowiadany potrzebuje kilku słów pocieszenia, rady
[23:56] <spamer>: i o tym tu, księdzu, mówią
[23:56] <szelka>: xsz, ale to chyba najtrudzniejszy kawałek pracy księdza, ale też najtrudniejszy dla człowieka, który jest CZŁOWIEKIEM i potrzebuje wsparcia i zrozumienia, oprócz rozgrzeszenia, kiedy ich nie otrzyma, może nie mieć siły przyjść kolejny raz...
[23:56] <kika_2005>: a ksiądz nie rozmawia podczas spowiedzi?
[23:57] <WIKTORIA>: a gdy spowiadam się, że mam np. problem z modlitwą
[23:57] <_FiStaszek_>: Wiktoria, problem z modlitwą nie jest grzechem
[23:58] <_FiStaszek_>: zresztą każdy na swój sposób się modli, nawet jeśli zdaje się mu, że nie
[23:58] <xszymon>: ale spowiedź to nie jest miting grupy wsparcia, to Twoje stanięcie w prawdzie przed sobą i przed Bogiem i powiedzenie Mu o tym, i postanowienie: "chcę inaczej żyć, chcę się zmienić"
[23:58] <WIKTORIA>: kapłan powiedział: obiecuję modlitwę w intencji Twojej i Twojej rodziny, ale pamiętaj, że Ty sama musisz się modlić
[23:58] <WIKTORIA>: i życzył wszystkiego dobrego
[23:58] <_FiStaszek_>: Wiktoria, ale często modlitwa nie wystarcza
[23:58] <szelka>: no to w takim razie wystarczyłaby spowiedź powszechna, skoro tak błaha jest rola księdza w konfesjonale...
[23:59] <spamer>: mówić to sobie można, tu trzeba pomocy przy pracy nad sobą;)
[23:59] <xszymon>: nie, spowiedź ma i mieć powinna charakter indywidualnego spotkania z Bogiem
[00:00] <spamer>: to niech ten Bóg coś doradzi...
[00:00] <_FiStaszek_>: wiecie, ostatnio miałem trudny czas w życiu - zresztą nadal mam - wybrałem się po ponad pół roku do spowiedzi... to nie był dobry pomysł
[00:00] <_FiStaszek_>: przyszedłem z konkretem, a dostałem ogólnik, jak prawie zawsze przy konfesjonale
[00:00] <_FiStaszek_>: szymon, to po co księża mają tam siedzieć, jak sroki na gałęzi?
[00:01] <WIKTORIA>: Proszę Księdza, czyli kapłan jest Przekaźnikiem?
[00:01] <WIKTORIA>: tak jak ksiądz napisał wczesniej?
[00:01] <spamer>: mamy tu czasami jako gościa dyrektora szkoły spowiedników (o. Jordan Śliwiński - przyp.red.) - ciekawe, co on na ten temat miałby do powiedzenia
[00:01] <szelka>: no ja to teoretycznie wszystko ok, tylko ja myślę, że zamysłem Bożym dla takiej formy spowiedzi nie była tylko mechaniczna praca księdza powtarzającego "...i ja odpuszczam..."
[00:01] <xszymon>: bo to oni są szafarzami Jego łaski
[00:02] <WIKTORIA>: Chrystus jest miłosierny, łagodnego serca, a ja dowiedziałam się tego dopiero poprzez kapłanów przy spowiedzi
[00:02] <WIKTORIA>: bo nie mial mi tego kto przekazać
[00:02] <_FiStaszek_>: szymon, dobry z Ciebie teoretyk - pogadamy za 2 lata, jak posiedzisz troszkę w konfesjonale :)
[00:02] <xszymon>: to, o czym tu piszecie, to raczej "kierownictwo duchowe", to jest miejsce spotkań bardziej terapeutycznych
[00:03] <xszymon>: ale oczywiście nie mówię, że w konfesjonale ma być tylko samo rozgrzeszenie, nie
[00:03] <xszymon>: trzeba prowadzić w konfesjonale elementy kierownictwa duchowego
[00:03] <spamer>: eee tam kierownictwo, to jeszcze dalszy stopień pomocy
[00:04] <spamer>: wybranie konkretnej osoby do pomocy
[00:04] <WIKTORIA>: jestem za tym, Księże
[00:04] <WIKTORIA>: uczciwie jest spowiadać się u kapłana, który Cię zna, zna Twą sytuację
[00:05] <WIKTORIA>: przy nim nie przejaskrawisz tak łatwo win swoich i innych
[00:05] <spamer>: nawet jak się takiej nie ma, to z konkretną, pojedynczą sprawą NIEKIEDY można liczyć na pomoc
[00:05] <spamer>: później to już tylko do wora jednego :D
[00:05] <szelka>: ja mówię o rzeczach prostszych... kiedy 3 lata temu straciłam dziecko i po roku poszłam do spowiedzi, nie usłyszałam żadnych nauk umoralniajacych, nikt nie kazał mi się godzić z tym, co się stało, tylko usłyszałam: "cieszę się, że przyszłaś"
[00:06] <szelka>: i to było dla mnie tak samo ważne, jak rozgrzeszenie, a po ludzku może nawet ważniejsze, kto wie, co by było gdyby nie te słowa... niekonieczne przecież...
[00:07] <wawrzyn>: tak, czasem ludzki odruch jest ważniejszy niż wszsytko inne
[00:07] <WIKTORIA>: czułaś poprzez te słowa, szelka, że i Jezus to mówi do Ciebie?
[00:07] <WIKTORIA>: ze cie przytula do swego serca??
[00:09] <szelka>: Wiktoria, nie wiem, ale na pewno czułam, że dla tego, który mówi w Jego Imieniu, moja spowiedź jest naprawdę ważna...
[00:12] <xszymon>: pisałem wcześniej o wspólpracy, trzeba nam ją podjąć
[00:13] <spamer>: no ale po czacie jest czas refleksji
[00:14] <spamer>: może trochę empatii trzeba nam
[00:14] <xszymon>: tak, ja mam dziś sporo refleksji jak na jeden czatowy wieczór, nie spodziewałem się takiej burzy
[00:15] <spamer>: no przynajmniej ksiądz wie, czego tak radykalnie nie ujmować na kazaniach :D
[00:15] <spamer>: by do siebie nie zrazić
[00:15] <xszymon>: "a miało być tak pięknie" :)
[00:15] <szelka>: x sz, w jakiś sposób było...
[00:15] <WIKTORIA>: proszę Księdza, a nie było? :D
[00:15] <spamer>: ależ było pięknie, pięknie, bo prawdziwie
[00:15] <xszymon>: dla mnie nie, ale zobaczymy jutro, co Karolina i paczka powiedzą:)
[00:16] <xszymon>: chyba że już mam się bać:)
[00:16] <spamer>: nikt nie potrzebuje wyimaginowanej rzeczywistości, w której człowieka cenią tylko dlatego, że jest księdzem
[00:16] <WIKTORIA>: ksiądz jest ok :):)
[00:16] <spamer>: mam nadzieję[00:17] <spamer>: jak mówię nieco empatii
[00:17] <spamer>: do wiernych
[00:17] <WIKTORIA>: ??
[00:18] <spamer>: czyli zapomnienia na chwile wyuczonych regułek i postawienia się na ich miejscu
[00:18] <xszymon>: tu nie chodzi o to czy ok, czy nie
[00:18] <xszymon>: zresztą nieważne, nie rozstrząsajmy tego, bo na nic nam to
[00:18] <WIKTORIA>: hhhhmmmm ok :)