Postny chleb

Anna Leszczyńska-Rożek

GN 17/2020 |

publikacja 23.04.2020 00:00

W tym czasie warto od czasu do czasu wrócić do praktyki poszczenia o chlebie i wodzie. Podajemy sprawdzone przepisy na pyszne pieczywo, które można z łatwością upiec we własnej kuchni.

Postny chleb zdjęcia istockphoto

Pieczywo jest nieodłącznym elementem naszej codzienności i trudno się bez niego obejść. Niestety jest też produktem, który dość szybko traci świeżość, dlatego w czasie izolacji tak wiele osób zaczęło wypiekać chleb i bułki we własnym zakresie. Jak to robić, kiedy zabraknie drożdży albo do dyspozycji zostaje tylko soda oczyszczona?

Mój test na drożdże wyhodowane w domu

Być może sytuacja, kiedy brakuje w sklepach drożdży, już się nie powtórzy, ale na wszelki wypadek i niespodziewane sytuacje warto poznać ten przepis. Znalazłam go w internecie w dwóch wersjach. Postanowiłam wypróbować obie.

Zobacz też:

Do zrobienia drożdży w domu potrzebne są 3 składniki. W wersji pierwszej wystarczy wymieszać dwa ugotowane i rozgniecione widelcem ziemniaki z 1/2 szklanki piwa i łyżeczką cukru. W wersji drugiej ziemniaki należy zastąpić mąką (2,5–3 łyżek). Do przygotowania drożdży najlepiej użyć niepasteryzowanego piwa. Przygotowana mieszanka piwno-ziemniaczana niestety w moim przypadku się nie sprawdziła. Po 3 dniach nie zauważyłam żadnej zmiany ani namnażania się drożdży, a upieczony chlebek nie wyrósł i był kleisty, z całkowitym zakalcem. Nie miał nic wspólnego z chrupiącym pieczywem.

Mieszanka mąki, cukru i piwa okazała się bardziej skuteczna. Po kilku dość ciepłych dniach na powierzchni, w szklance pod przykryciem, zauważyłam powstające drożdże. Upiekłam z nich bułki. Urosły trochę przed pieczeniem, ale nie tak bardzo jak te przygotowywane ze świeżych sklepowych drożdży. Jednak ich smak i konsystencja były dobre. Nieco mniej puszyste i bardziej zbite, przypominały pieczywo bez spulchniaczy, jakie jeszcze gdzieniegdzie można spotkać w sklepach. Dlatego ten przepis jest warty uwagi w sytuacji, kiedy nie mamy wyjścia. Ważne są temperatura pokojowa wyrastania drożdży (im cieplej, tym lepiej) i dopilnowanie, aby naczynie, w którym je hodujemy, było przykryte.

Dostępne jest 42% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.