Bóg miłosierny dla czatowiczów

Zapis czata z 11 września 2010

publikacja 18.09.2010 21:44

Gdyby Pan Bóg nie miał miłosierdzia, nie doszło by do tego czatu :) Ale ma, i nie chce śmierci grzeszników lecz by się nawrócili i żyli

Bóg miłosierny dla czatowiczów Henryk Przondziono Agencja GN Kiedy ja staję się taką poszukiwaną owcą?

[20:59] <ksiadz_na_czacie3>: szczęść Boże :) Sakramentalnie zapytam, czy czytania odczytane?
[21:01] <Joda>: tak
[21:01] <Palolina>: nie :(
[21:01] <kasia1985>: tak
[21:01] <ksiadz_na_czacie3>: gdyby Pan Bóg nie miał miłosierdzia, nie doszło by do tego czatu :)  ale ma, i nie chce śmierci grzeszników lecz by się nawrócili i żyli
[21:03] <kasia1985>: chce zbawić każdego z nas
[21:03] <baranek>: czasem trudno wrócić
[21:03] <paczka_dropsow>: nie tylko z nas :D
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: mamy ciekawy opis zbiorowego odstępstwa w pierwszym czytaniu z Ks. Wyjścia -
Mojżesz odbiera reguły życia dla Izraela, a Izrael się "cieli" pod górą Synaj. Co właściwie się stało, jak zrozumieć to wydarzenie?
[21:05] <Kochane_Misiatko>: ale cała historia zbawienia, to jest zawsze odejście i powrót bo człowiek ma dobra pamięć, ale krótką.
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: my jednak koncentrujemy się Misiu na tym jednym
[21:06] <kasia1985>: ludziom łatwo jest zejść z właściwej drogi pokazanej przez Boga
[21:06] <Kieto>: dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
[21:07] <ksiadz_na_czacie3>: wróćmy pod Gore Synaj. Co tam zaszło?
[21:08] <kasia1985>: lud wyprowadzony z ziemi Egipskiej przez Mojżesza
[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: czemu Żydzi odstąpili?
[21:09] <langusta>: bo skończył się "dobrobyt" egipski
[21:09] <kasia1985>: zszedł z właściwej drogi
[21:09] <Kieto>: bo chcieli żyć jak poganie
[21:09] <kasia1985>: uznał innego Boga za swojego
[21:09] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie... kto przykłada rękę do pługa.... Żydzi się obejrzeli wstecz, zapachniał im egipski czosnek i cebula a na pustyni było z jadłem krucho no i skojarzyli sobie egipski dobrobyt z bydlaczkiem, któremu kłaniali się Egipcjanie
[21:11] <Kieto>: ale
[21:11] <ksiadz_na_czacie3>: ale ?
[21:11] <Kieto>: w tłumaczeniu jest że tego byka co zrobili to miał on przedstawiać Jahwe a nie pogańskiego bożka
[21:12] <artystyczna__dusza>: jakim tłumaczeniu?
[21:12] <Kieto>: u paulistów miedzy innymi i w tysiąclatce i w komentarzach na pewno.
[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: istotnie doszło do pomieszania, zaś tłumaczenia są różne nie zawsze występuje tam Jahwe
[21:13] <~Kot>: ja to rozumiem tak, że oni uwierzyli że z Egiptu wyprowadził ich ten bożek a nie Jahwe
[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie i ja tak rozumiem zatem te wywody przekładcze właściwie nam nie pomogły
[21:13] <Kieto>: ja to rozumiem że oni przestali odczuwać Boga to sobie zrobili
[21:13] <artystyczna__dusza>: no ja też <u mnie nie było w Tysiąclatce o Jahwe>
[21:14] <~Kot>: i celowo napisane jest bóg przez małe "b"
[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: dajcie spokój przekładom
[21:14] <Kieto>: nie chodzi o przekłady tylko o tłumaczenie a ono w rożnych przekładach daje jeden sens
[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: można porównać tę sytuację do chorego mniemania, że z komuny wyprowadził Lenin lub inny Breżniew...
[ [21:15] <Kieto>: ciężko tak sobie pisać jak się nie ma tekstu przed oczami i najwyraźniej żaden z nas nie jest specjalista w ST
[21:16] <langusta>: mówisz-masz: http://liturgia.wiara.pl/doc/418124.24-Niedziela-zwykla-Rok-C
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: czy w naszej historii obcowania z Bogiem zdarzają się takie brzemienne w skutki omamy?
[21:17] <Palolina>: Na pewno się zdarzają. Z każdym z nas Pan Bóg robi historię
[21:17] <kasia1985>: kiedy staje się nam coś lub ktoś ważniejszy od Boga, od jego nauki
[21:18] <ksiadz_na_czacie3>: a kto to może być Kasiu ?
[ [21:19] <kasia1985>: Np. samochód, zakupy w galeriach w niedziele
[21:19] <Palolina>: może chore dziecko? Jak modlitwy nie pomogą to do bioenergoterapeuty czy innego "uzdrowiciela" nawet do samego diabła byleby moja wola się spełniała.
[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: tematem jest jutrzejsza lit. Słowa i to co z niej dla nas wynika w sensie nauki
[21:20] <artystyczna__dusza>: a nawet zwykła codzienność nie robię tego co powinnam bo robię coś innego <teoretycznie dobrego> Np. zamiast pozmywać gary czytam książkę
[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: może tak być Palo... cudnie artystyczna, sami tez dla siebie stajemy się takimi cielcami... którym pozwalamy się prowadzić na manowce
[21:21] <~Bajtuś>: to czytanie mówi też o czymś podobnym co jest miedzy Bogiem a człowiekiem Bóg cofa swój gniew
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: tak Bajtus... Jest też w tym wątku sugestia byśmy się modlili za siebie i za siebie wzajemnie. Modlitwa wstawiennicza. To czynił Mojżesz
[21:23] <kasia1985>: modlił się za swój lud aby się nawrócił aby Bóg odpuścił im zło jakie popełnili.
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie najpierw o darowanie konkretnego odstępstwa i o nawrócenie
[21:24] <~Bajtuś>: ja tu też widzę podobieństwo jak Mojżesz i Pan Jezus proszą Boga by cofnął swój gniew
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: owszem  widać tu też prawdę, że sami potrafimy nagrzeszyć ale potrzebujemy pomocy do odwrócenia skutków grzechów sami nie możemy się wykaraskać
[21:25] <paczka_dropsow>: no ale sami tez coś musimy podziałać
[21:25] <kasia1985>: potrzeba nam pomocy
[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: musimy p_d
[21:25] <paczka_dropsow>: a nie czekać aż nam Bóg na łeb spadnie:)
[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: jasne
[21:25] <kasia1985>: poprzez sakrament pokuty a także modlitwa
[21:26] <paczka_dropsow>: Kasia żeby tylko to pół biedy ale czasami są bardziej... drastyczne... cięcia
[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: owszem na czym polegało nieszczęście wspólnoty żydowskiej pod Horebem? Myślę że niezgoda, wobec trudności drogi, jaka Bóg prowadzi, niezgoda na to by być Jego ludem
[21:28] <paczka_dropsow>: no i pewnie się spodziewali że parę tygodni i będą w "raju" a tu nic jak idą tak idą... - rozczarowanie Bożą obietnicą
[21:28] <kasia1985>: to że łatwiejsza jest inna droga
[21:28] <Palolina>: Pewnie mieli inne wyobrażenie wolności
[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: pewnie inne
[21:28] <kasia1985>: bo droga Boga jest piękna ale trudna
[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: no a jak bywa z nami...
[21:28] <idaca_za_Panem>: oj tak
[21:28] <kasia1985>: tak samo
[21:29] <paczka_dropsow>: ks3 tak samo
[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: nas też Bóg prowadzi rożnymi drogami drogi naszych powołań choćby
[21:29] <kasia1985>: tak
[21:29] <kasia1985>: każdy ma ta swoją drogę do czego innego jest powołany przez innych ludzi których spotyka
[21:29] <idaca_za_Panem>: różnymi drogami ale w jednakowym kierunku
[21:29] <Palolina>: też mamy swoje plany na swoje życie - i jeśli Pan Bóg ma inne to się buntujemy, oskarżamy Go, że nam nie błogosławi
[21:29] <skrzacik_>: ale czasami nie potrafimy jej rozpoznać
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: a jak rozpoznamy to nas kamienie uwierają w stopy, szukamy innych dróg „własnych”, stajemy się sobie takimi cielcami
[21:30] <kasia1985>: planujemy, a Bóg te plany weryfikuje i kreśli nam bardzo często nie potrafimy pogodzić się z wolą Boga wobec nas.
[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: popatrzcie na ten sielski obrazek z Ewangelii Pan Jezus i owce jedne owieczki bez zarzutu idą za Pasterzem jak przecinak ani w lewo ani w prawo a inne się błąkają, lecą na manowce
[21:31] <Palolina>: Bo my częściej mamy wobec Boga postawę roszczeniową niż służebną. Zapominamy gdzie jest nasze miejsce.
[21:31] <kasia1985>: i staja się inne rzeczy dla nas ważne, sami sobie utrudniamy ponieważ Bóg nie opuszcza nawet jednej owcy, nie pozostaje bez pomocy opieki tak jak z nami jest my podobni nasze podstępowanie do tych owieczek
[21:32] <Ka_>: Ja też nie chcę śmierci grzesznika
[21:32] <~avanti>: a Jezus ma upodobanie w tych niegrzecznych bo inne zostawia i leci za tą jedną, reszta owiec zazdrośnie beczy
[21:32] <Ka_>: ale na Boga, nawet te manowce można naprawić
[21:32] <Palolina>: A On się na żadną nie obraża. Dba o wszystkie.
[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: kim jest ta jedna owca co ja Pan Jezus szuka i na bary bierze ... ? Co to za typek?
[21:33] <~Bajtuś>: grzesznik czyli każdy z nas
[21:33] <langusta>: ja
[21:33] <paczka_dropsow>: Izrael
[21:33] <kasia1985>: ta która myślę, popełniła grzech
[21:33] <idaca_za_Panem>: każdy z nas z osobna
[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: kiedy ja się staje ta owcą poszukiwaną?
[21:33] <Ka_>myślisz że dlatego "karze" poprawnych? Źle myślisz
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: skupmy się na niepoprawnej !!!
[21:34] <paczka_dropsow>: szukaj jej wtedy kiedy się skapnie że jej nie ma;)
[21:34] <Ka_>: Wziął mnie na bary .I dźwiga. Przepraszam Go że dźwiga
[21:35] <paczka_dropsow>: no ta która inne dróżki wybrała albo abrdziej soczysta trawka ją skusiła...
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: czy ona jest głupia ??  Że lezie na niebezpieczne manowce?
[21:35] <Ka_>: Noo, głupia, Ksiądz
[21:35] <paczka_dropsow>: no może być i głupia;)
[21:35] <Ka_>: No, jakoś musi Ksiądz
[21:35] <kasia1985>: że ryzykuje swoim życiem
[21:35] <idaca_za_Panem>: ciekawość ją zżera
[21:36] <~Bajtuś>: to owca odchodzi gdzieś by myśli że tam "trawa" jest lepsza
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: może jest ciekawa łasa na lepszą trawę, może ma adhd :)...
[21:36] <kasia1985>: ciekawa jest życia innego
[21:36] <paczka_dropsow>: ale może też usłyszeć głos innego pasterza i sobie tam pójdzie zobaczyć
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: wierci się i dostaje kręćka, może usłyszeć glos innego pasterza - owszem a może jest zasłuchana w sama siebie? rożnie bywa ale chciałbym zawęzić krąg do tej jednej szczególnej....
[21:37] <Ka_>: Wiedzę trzeba posiadać. By złu się nie dać
[21:37] <paczka_dropsow>: może, może za dużo kombinuje;)
[21:38] <kasia1985>: chce poznać inny świat, chce być wolna
[21:38] <Palolina>: ale to właśnie ona - ta która odeszła poznała Miłosiernego Pasterza. Nie tylko tego, który rozkazuje ale tego, który kocha.
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: wszystkie te owce łączy jedno
[21:38] <paczka_dropsow>: mają wełenkę
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: to mianowicie że nie realizują swego powołania  ale jest jedna szczególna kategoria która szczególnie martwi Pasterza
[21:40] <paczka_dropsow>: no ale ja na temat bo ich powołaniem jest mieć wełenkę a one idą do innych miejsc, gdzie nie mogą tej wełenki oddać mało tego postrzępią ta wełenkę pobrudzą i marnują po drodze:)
[21:40] <baranek>: ta, która nie beczy
[21:40] <kasia1985>: to, że oddalają się od niego
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: no także baranek
[21:40] <Ka_>: Ta jedna jest milionem. Albo wielokrotnością
[21:40] <kasia1985>: to że by się nie zgubiła
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: tak Go martwi, ze herbaty nie dopije, niedogoli się, kapoty nie wciągnie na siebie i biegnie za nią prędko, pędem.
[21:42] <Ka_>: "Te" - są bardzo uczuciowe marzą o normalności
[21:42] <kasia1985>: te które uważają że dobrze robią, postępują tak jak ludzie, którzy myślą że grzech jest dobry
[21:43] <~Bajtuś>: z jednej strony Pasterz szuka tej owcy a z drugiej strony jeśli owca nie będzie w pełni chciała wrócić do Pasterza to nie ma na to rady to jak z alkoholikiem ,najpierw musi sie przyznać z e nim jest
[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: myślą że się nie zagubiły te owce, które weszły na drogę powołania sąsiadki z koszary Pańskiej i te najbardziej pogubione są owieczki
[21:44] <Ka_>: Co to jest koszara Pańska?
[21:44] <paczka_dropsow>: ano.. i owca udaje że jest Np.. prosiaczkiem...
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: koszara- owczy chlewik, miejsce zakwaterowania owcy. Teraz robimy transformacje. Pod przypowieściową owcą wyraźnie dostrzegamy człowieka chłopa czy kobitę>: zastępujemy w tekście : owca = człek (kobita lub chłop) puśćmy wodze fantazji
[21:45] <Ka_>: Trzeba chcieć
[21:46] <kasia1985>: tak każdego z nas
[21:46] <~Bajtuś>: Pasterz to Jezus oczywiście:))
[21:47] <paczka_dropsow>: fantazja
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: opowiedzcie jakieś historie takich pomylonych w powołaniu, zabłąkanych owiec, byle zwięźle
[21:47] <paczka_dropsow>: no.. Np.. jak ksiądz puszcza się z kobietą..
[21:47] <Ka_>: Te owce dobre są. Tylko zamieniły swą rolę. Miejmy nadzieję że na chwilę by doświadczyć - zła
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: mocno wyrażone ale też
[21:47] <paczka_dropsow>: albo... jak ktoś z talentem do mechaniki męczy się na studiach z matematyki..
[21:48] <Joda>: "pomylone powołanie" to Np. zmienianie wiary co rusz
[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: może i tak bywa
[21:48] <paczka_dropsow>: albo... jak mąż siedzi 6 godzin na dobre w kościele zamiast z rodziną
[21:48] <Palolina>: Jak ktoś zakłada rodzinę a potem zaniedbuje dom, dzieci siedząc całymi dniami w kościele we wszystkich możliwych wspólnotach. Mógł wybrać zakon.
[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: matka i żona, która myśli że jest zakonnica klauzurowa
[21:49] <karolina1x>: pomylone powołanie to jak kobieta jeździ po całym świecie do wszystkich sanktuariów a zapomina że ma rodzinę
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: kontemplacyjna o właśnie Karolino
[21:49] <karolina1x>: o Paola cośw tym stylu
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: to oto
[21:49] <Ka_>: Palolina tak. To człowiek nieodpowiedzialny
[21:49] <Palolina>: albo na czacie :}
[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: albo czyha na czacie :D
[ [21:50] <Palolina>: albo jak nauczycielka przedszkola nie lubi dzieci ale wybrała ten zawód bo tam mniej godzin pracy jest
[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: także
[21:50] <wladek>: ksiądz... toż to kara a nie nagroda tak siedzieć
[21:50] <Ka_>: na co czyhają na czacie?
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: nie wiem Ka :)
[21:52] <Palolina>: albo jak dorosłe dzieci nie chcą się usamodzielnić u mamusi w wieku 30 lat siedzą
[21:52] <Liza>: to wina mamusi :)
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: bo się "uświęca" a garnki pleśnią i dzieci brudem

[21:53] <karolina1x>: bo w kobieta w rodzinie Jezusa nie może odnaleźć, myśli że tylko w kościele mieszka
[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: dajmy spokój tym kobietom pogadajmy jak błądzą chłopy
[21:53] <Ka_>: Chce dostąpić Nieba. Tylko nikt jej w odpowiednim czasie nie podpowiedział jak. To smutne
[21:53] <paczka_dropsow>: karo bywa i odwrotnie.. kiedy księża chcą świętość przez "boski seks" (cytat za Knotzem) osiągnąć:)
[21:54] <karolina1x>: nie chciałam paczka tak drastycznie ale też o tym myślałam.
[21:54] <paczka_dropsow>: a chłopy to powołanie męża i ojca mylą Np. z powołaniem z powołaniem Np.. do monogamii
[21:54] <Ka_>: Boski seks można i z żoną osiągnąć. Rzecz co za żona i jaki też mąż
[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: paczko pobłądzeniem poważnym jest mniemanie że księża ino o tym myślą...
[21:54] <Palolina>: Chłopy jak myślą, że jedyną ich rolą w rodzinie jest zarobić na nią
[21:55] <paczka_dropsow>: ks3 nie mówię, że tylko ale niektórzy o tych zbłądzonych przecież mówimy a nie o tych 99% zdaje się
[21:55] <karolina1x>: facet tak jak kobieta znajdzie sobie Np coś dzięki czemu myśli że świat zbawi a zapomni o żonie i dzieciach
[21:55] <Ka_>: Palolina - bo jest tak. Bieganiem po obłokach nie zapełnią żołądków rodziny
[21:56] <kasia1985>: to że dla męża alkohol staje się najważniejszy
[21:56] <ksiadz_na_czacie3>: ale jest jeszcze cos czego nie możemy przemilczeć popatrzmy teraz na te 99% strasznie je dręczy, że Pasterz zamiast je chwalić i dopieszczać lata za wykolejeńcami!! Dąsają się jak starszy braciszek z dłuższej ewangelii
[21:57] <paczka_dropsow>: to niech latają z Pasterzem
[21:57] <~Bajtuś>: te 99 owiec podobne jest do starszego syna w jutrzejszej Ewangelii
[21:57] <Ka_>: Co to 99?
[21:57] <langusta>: Ka tyle owiec w przypowieści pozostało na bezpiecznym pastwisku
[21:57] <kasia1985>: to że ludzie myślę czasem tylko o sobie
[21:57] <Ka_>: Acha
[21:57] <Palolina>: i nie wchodzą z własnej woli na ucztę a uczta w PŚ jest symbolem zbawienia są zaproszeni ale nie chcą wejść prawnicy jedni
[21:57] <kasia1985>: i nie chce pomagać innym
[21:57] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie  czyściutkie i wyczesane stoją przed drzwiami...
[21:58] <Ka_>: Część nie zauważa człowieka. Obcy im
[21:58] <paczka_dropsow>: w sumie to chyba rozumiem te 99:)
[21:58] <ksiadz_na_czacie3>: i kloca się z Bogiem, że chce ich zbawić
[21:58] <Liza>: racjonaliści mają problem z symboliką, matematyka jest prostsza :(
[21:58] <Ka_>: Bo obcy im
[21:59] <paczka_dropsow>: no bo lata za jakimiś popaprańcami... a one co? Niepewne czy pasterz o nich pamięta jeszcze jak te inne z krzaków wyciąga
[21:59] <Ka_>: Bóg jest matematykiem. Geometrią. Albo inaczej, działa przez nią
[22:00] <langusta>: niepewne? znaczy nie poznały jeszcze pasterza
[22:00] <Ka_>: My też zapewne geometria. Tak myślę

[22:00] <Palolina>: No ale Chrystus mówił, że umarł za grzesznika biedny ten kto nie czuje się grzesznikiem.....
[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: tyle to znaczy langusto
[22:00] <paczka_dropsow>: no mogły nie poznać przecież. Jaka owca jest w stanie pojąć myślenie Pasterza?
[22:00] <Ka_>: Ja się nie czuję grzesznikiem. Przynajmniej w rozumieniu dewotów
[22:00] <wladek>: Palo... problem w tym, że wszyscy grzeszymy
[22:01] <Palolina>: Nie poznały Miłosierdzia. Trzeba zgrzeszyć i wrócić żeby doświadczyć Miłosierdzia a nie tylko zachowywać prawo i służyć
[22:01] <langusta>: ona nie ma pojąć, ona ma kochać
[22:01] <Palolina>: wladek - tak chodzi mi o poczucie własnego grzechu a nie o grzeszenie
[22:01] <Ka_>: Jestem człowiekiem. A człowiek popełnia błędy .Nie sposób tu ich uniknąć
[22:01] <ksiadz_na_czacie3>: a nawet grzeszności, posiadanie świadomości, radosnej, optymistycznej

[22:02] <wladek>: na tak, wielu z nas nie ma tej świadomości Palo
[22:02] <~tymczasowaa>: a ja mam pytanie: co jeśli grzeszymy, potem spowiadamy się - szczerze i Miłosierdzia Bożego nie odczuwamy?
[22:02] <ksiadz_na_czacie3>: że jeśli zgrzeszę Pasterz mnie nie opuści nie pogardzi mną
[22:02] <Ka_>: A tak naprawdę czuję że moje błędy, dały mi mądrość o życiu
[22:02] <paczka_dropsow>: poszuka, weźmie na ręce, pogłaszcze, ucieszy się.
[22:02] <ksiadz_na_czacie3>: i z ta świadomością wystrzegać się grzechu jak diabeł święconej wody
[22:03] <langusta>: ale i za uszy do stada nie zaprowadzi, jak owca nie wykaże choć odrobinki współpracy, chęci
[22:03] <kasia1985>: Bóg daje nam kolejna szanse na zmianę
[22:03] <ksiadz_na_czacie3>: owca trochę musi chcieć langusto i zaczyna chcieć, choćby wtedy, kiedy się zmęczy szarpaniną z Pasterzem
[22:03] <paczka_dropsow>: langi chyba że tak się zaplącze, że sobie nóżki połamie:)
[22:03] <Palolina>: Nie chodzi o to by nie grzeszyć ale o to by powstawać. Pokornie codziennie a nawet 100 razy dziennie
[22:04] <langusta>: nóżki to nic, byle serce pikało;)
[22:04] <kasia1985>: sami musimy chcieć się zmienić
[22:04] <Ka_>: Nic nie żałuję. Wszystko było dobre (lub mniej) ale dla mnie konieczne. Bóg jest super!!
[22:04] <Palolina>: no bywa, że ma połamane kopytka a upiera się, że sama dojdzie zamiast dać się zanieść Pasterzowi
[22:04] <ksiadz_na_czacie3>: a już na pewno wtedy jak zażyje przyjemności podroży na barana :)
[22:05] <Liza>: Bóg na początek daje pocieszenie cukierek na zachętę
[22:06] <ksiadz_na_czacie3>: Ka_ poczujmy się owcami i baranami, żeby być po tej lepszej stronie ja bym na tym poprzestał. Dziękuję za spotkanie. Z Bogiem.