O środkach wczesnoporonnych...

publikacja 14.11.2010 19:52

Czy stosowanie środków wczesnoporonnych jest przez Kościół kwalifikowane tak samo jak aborcja i za to też jest ekskomunika, czy to się kwalifikuje pod antykoncepcję sztuczną?

 

Zapis czatu z dnia 13 listopada 2010

 

[22:17] <martrix>: Czy stosowanie środków wczesnoporonnych jest przez Kościół kwalifikowane tak samo jak aborcja i za to też jest ekskomunika, czy to się kwalifikuje pod antykoncepcję sztuczną?

[22:17] <renata155>: wczesnoporonne-dla mnie równoznaczne z aborcją ale księdzem nie jestem

[22:17] <Pacia>: moim zdaniem aborcja...

[22:18] <martrix>: No bo o aborcji można mówić dopiero po zapłodnieniu (bo wtedy dopiero mówi sie o człowieku), a skąd taka kobieta która zażyła tabletkę po stosunku wie, czy już doszło do zapłodnienia, czy nie?

[22:18] <anton>: ekskomunika?

[22:18] <Palolina>: nie wiem - aborcja jest zabiciem środki wczesnoporonne mogą być lub nie - jedno i drugie jest naganne ale nie wiem czy to dokładnie to samo

[22:18] <renata155>: ale po co stosuje?.. żeby w razie gdyby się zagnieździło, to zlikwidować-prawda?

[22:18] <martrix>: no tak palo.. ale za sztuczną antykoncepcję nie ma ekskomuniki

[22:19] <renata155>: a wiec.. po to żeby ewentualnie zabić

[22:19] <martrix>: ata... tak... ale JEŚLI doszło do zapłodnienia

[22:19] <anton>: a za aborcję grozi ekskomunika?

[22:19] <martrix>: tak anton

[22:19] <Palolina>: renata - ja nie wiem czy dokładnie to jest to samo i pod karą ekskomuniki ale na pewno złe

[22:19] <renata155>: martrix- a tu planuje morderstwo na wszelki wypadek--daj spokój-w czym różnica?

[22:19] <Pacia>: od momentu poczęcia

[22:19] <martrix>: a jeśli nie doszło, to jak mówić o aborcji, skoro jeszcze nie było poczęcia?

[22:20] <ksiadz_na_czacie3>: jeśli można...

[22:20] <Pacia>: co by było gdyby

[22:20] <anton>: ks3..? rzeknij po słowie
[22:20] <anton>: śmiało

[22:20] <renata155>: zamiar chyba też się liczy?(nie wiem czy ekskomunika tu wchodzi, ale na pewno chęć
[22:20] <renata155>: zniszczenia życia ewentualnego

[22:20] <ksiadz_na_czacie3>: skoro zamierzasz mnie zabić i już się zamachnęłaś nożem nad moim łożem...
[22:21] <ksiadz_na_czacie3>: a ja niefortunnie unikam trafienia bo jestem np. w wc...
[22:21] <ksiadz_na_czacie3>: to jesteś zabójcą czy nie jesteś ?

[22:21] <renata155>: no właśnie ksiądz

[22:21] <anton>: chyba nie najlepszy przykład

[22:21] <Pacia>: Paweł VI w Humane Vite napisał "miałoby na celu uniemożliwienie poczęcia lub prowadziło do tego"

[22:21] <martrix>: hm.... no raczej nie.. bo nikogo w łożu nie było...więc nie było kogo zabić...
[22:21] <martrix>: chyba, że źle myślę

[22:22] <renata155>: martrix - ale jak by ktoś w tym łożu był--to byś zaszlachtowała
[22:22] <renata155>: nie rozumiesz?
[22:22] <renata155>: stosowanie po to - żeby nie było życia

[22:22] <martrix>: ale nie było...a to jest różnica

 

[22:22] <renata155>: nie

[22:22] <martrix>: tak

[22:22] <renata155>: bo jest zamiar

[22:22] <Pacia>: wszelkie działania przeciw życiu są niedopuszczalne

[22:22] <ksiadz_na_czacie3>: no wiec grzech rodzi się w sercu - tak mówi Pan Jezus w Ewangelii

[22:22] <renata155>: i to jest działanie przeciw życiu

[22:22] <martrix>: antykoncepcja też jest przeciw życiu..

[22:23] <ksiadz_na_czacie3>: a teologia moralne traktuje taki czyn jako zabójstwo

[22:23] <renata155>: ale nie zabijaniu jeśli się pocznie

[22:23] <ksiadz_na_czacie3>: nie ma sankcji prawnej

[22:23] <renata155>: tylko nie dopuszczeniu do poczęcia

[22:23] <ksiadz_na_czacie3>: bo nie ma denata

[22:23] <renata155>: nie widzisz różnicy????

[22:23] <Pacia>: postępujesz świadomie...

[22:23] <ksiadz_na_czacie3>: ale jest skutek moralny takiej decyzji

[22:23] <martrix>: no właśnie

[22:23] <ksiadz_na_czacie3>: i nawet nieudanej jej realizacji

[22:23] <martrix>: ale chodzi mi o sam fakt ekskomuniki...

[22:24] <ksiadz_na_czacie3>: jakie znaczenie ma czy aborcji dokonuje skalpel, czy chemia?

[22:24] <anton>: a czy to jest istotnen matrix?

[22:24] <renata155>: ekskomunika raczej nie--co wcale nie zmienia faktu, że jest to cięższy grzech niż zwykła antykoncepcja-moim zdaniem

[22:24] <martrix>: ksiądz...ale jeśli nie było jeszcze poczęcia, to nie można mówić o aborcji...

[22:24] <ksiadz_na_czacie3>: za aborcję dokonana wprost jest ekskomunika

[22:25] <Palolina>: martrix ale Ty nie wiesz czy zabiłaś czy nie

[22:25] <renata155>: martrix ale skąd wiesz, czy nie było poczęcia?
[22:25] <renata155>: jeśli była to pigułka po?

[22:25] <anton>: no to jeśli nie było poczęcia, to po co brać tabletkę?

[22:25] <ksiadz_na_czacie3>: i to automatyczna

[22:25] <renata155>: no dokładnie anton

[22:25] <ksiadz_na_czacie3>: nie trzeba jej ogłaszać

[22:25] <Pacia>: skoro współżyjesz musisz dopuszczać możliwość poczęcia, jeśli bierzesz tabletkę to znaczy że działasz przeciwko niemu i nie ma tu znaczenia czy doszło do zagnieżdżenia zarodka

[22:26] <martrix>: żeby zapobiec poczęciu

[22:26] <ksiadz_na_czacie3>: w przypadku tabletki wczesnoporonnej
[22:26] <ksiadz_na_czacie3>: jej skutki są takie same jak aborcji

 

[22:26] <renata155>: żeby zapobiegawcze - to są prezerwatywy np. albo normalne hormonalne
[22:26] <renata155>: ale nie te.. o których piszesz-one są po to by zabić ewentualnie--a nie zapobiec

[22:26] <Palolina>: albo szklanka wody zamiast

[22:26] <martrix>: ata...ale do zapłodnienia nie dochodzi od razu w momencie współżycia..

[22:26] <renata155>: no paola.. też dobre

[22:26] <Pacia>: polecam lekturę Humanae Vitae ;)

[22:27] <ksiadz_na_czacie3>: ale o ile wiem to sam kodeks być może nie nadążą literalnie z technologia

[22:27] <anton>: matrix  jeśli nie dochodzi, to po cóż zażywać tabletkę
[22:27] <anton>: doprawdy nie rozumiem takiego podejścia

[22:27] <renata155>: martrix--ale te tabletki nie są antykoncepcyjne--tylko poronne--nie rozumiesz?

[22:27] <ksiadz_na_czacie3>: tabletka poronna też nie działa w samym czasie współżycia
[22:27] <ksiadz_na_czacie3>: działa przed i po
[22:27] <ksiadz_na_czacie3>: i w trakcie

[22:27] <anton>: (raczej po)

[22:28] <martrix>: ale tak naprawdę to nie wiesz, czy to w konkretnym przypadku jest tabletka wczesnoporonna czy antykoncepcyjna...

[22:28] <renata155>: no chyba że ktoś łyka przed--ale wątpię

[22:28] <ksiadz_na_czacie3>: nie antonie

[22:28] <anton>: ?

[22:28] <martrix>: bo z tego co się orientuję to się sprzedaje to pod nazwą tabletek antykoncepcyjnych

[22:28] <renata155>: martix--dobija mnie twoja ignorancja

[22:28] <Pacia>: myślę, że trzeba by wyjść od tego, że współżycie powinno dokonywać się w małżeństwie i otworzyć na przyjęcie potomstwa... jeśli nie ma tego otwarcia wszelkie działanie rpeciw poczęciu poza naturalnym jest niedopuszczalne

[22:28] <anton>: ok
[22:28] <anton>: być może

[22:28] <ksiadz_na_czacie3>: jak się napijesz nadmiernie c2h5oh...

[22:28] <martrix>: alkohol

[22:29] <ksiadz_na_czacie3>: to jesteś pijany tylko jak walisz autem w drzewo
[22:29] <ksiadz_na_czacie3>: czy także przed i po tym fakcie ?

[22:29] <anton>: dobre
[22:29] <anton>: ale z reguły bierzesz ją po fakcie ks.
[22:29] <anton>: i to miałem na myśli pisząc po
[22:30] <anton>: a co do spektrum działania, to nie przeczę

[22:30] <ksiadz_na_czacie3>: nie wiem, nie brałem
[22:30] <ksiadz_na_czacie3>: każdy specyfik działa jednak jakiś czas
[22:30] <ksiadz_na_czacie3>: w każdym razie zażywa się to świństwo w określonym
[22:30] <ksiadz_na_czacie3>: złym moralnie celu

[22:32] <martrix>: na szczęśćcie ja jeszcze nie mam takich problemów :}