publikacja 04.02.2021 13:55
W kolejce do szczepień stoją niemal wyłącznie obywatele tzw. lepszego świata. Czy walka z pandemią okaże się moralną porażką bogatej Północy?
Dwayne Senior /east news
W RPA jest bardzo wiele zachorowań. Czy to państwo szybko otrzyma szczepionki?
Nie ma nic dziwnego w tym, że chęć pozyskania jak najszybciej szczepionki przeciw COVID-19 zdominowała zeszłoroczne starania poszczególnych państw. Było jednak coś – nomen omen – niezdrowego w tym demonstracyjnym wręcz wyścigu najbogatszych, w którym można było odnieść wrażenie, że głównym celem jest bardziej zaimponowanie reszcie zaradnością i samowystarczalnością niż realne powstrzymanie rozwoju pandemii. Bo przecież ta nie zniknie, gdy zaszczepi się tylko najbogatsza część świata – przeciwnie, brak dostępu do szczepionek w krajach biedniejszych grozi przeciąganiem problemu na kolejne lata. Na razie jednak w tym wyścigu bogatych o zapewnienie sobie szczepionki widać kumulację tego wszystkiego, co od dekad jest źródłem pogłębiającej się przepaści między Północą a Południem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.