Specjalne torby można zabrać z furty klasztornej franciszkanów przy ul. Kasprowicza 26 we Wrocławiu. Są na nich wypisane potrzebne produkty spożywcze.

Torby należy wypełnić produktami i oddać także na tej samej furcie. 

- Papierowe torby są pewną pomocą, ale nie trzeba tylko w nich przynosić dary. Można to zrobić w swojej reklamówce czy torbie, jeżeli ktoś nie ma czasu podjechać wcześniej. Akcja trwa przez cały okres Wielkiego Postu. Jest to forma jałmużny wielkopostnej. Przeżywamy dobry czas, by się dzielić z potrzebującymi w duchu zadośćuczynienia np. za swoje grzechy. Tutaj możemy realnie ich wesprzeć - mówi br. Rafał Gorzołka OFM, prezes fundacji "Antoni".

Najbardziej przydadzą się takie produkty jak margaryna, konserwy, dżem, mleko, kasza, ryż, makaron, które każdy potrafi sobie w domu przyrządzić. Wszystko trafi do podopiecznych fundacji, którzy na co dzień korzystają z jej pomocy, ale również do osób starszych samotnych, będących w grupie ryzyka zachorowania na koronawirusa, którym fundacja dostarcza co tydzień paczki żywnościowe.

- Pragniemy, by na Wielkanoc te paczki były bogatsze, aby te święta mogli przeżyć w radości i przy nieco obfitszym stole - dodaje br. Rafał.

Obecnie fundacja funkcjonuje w trybie pandemicznym. Nie prowadzi żadnych spotkań. Franciszkańska kuchnia charytatywna wydaje natomiast posiłki na wynos, zachowując reżim sanitarny. Pomagają w tym stali wolontariusze, żołnierze WOT-u, a wcześniej Akademii Wojsk Lądowych.

- To inny styl wydawania posiłków, ale wydajemy więcej niż przed pandemią - informuje franciszkanin.