Starajcie się naprzód o Królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane.

publikacja 28.02.2011 13:11

Troszcząc się zbytnio o siebie sprzeniewierzamy się Bogu i bliźnim...

Starajcie się naprzód o Królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Jakub Szymczuk/Agencja GN

 

Zapis czatu z dnia 26 lutego 2011

 

[21:02] <ksiadz_na_czacie3>: kończymy rozmówki
[21:02] <ksiadz_na_czacie3>: nie wiem, czy zwróciliście uwagę
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: że...
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: ludzie dziś są bardzo wrażliwi na punkcie swoich praw
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: mam prawo do tego, tamtego, owego....
[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: może też zauważyliście, że dążenie do zaspokojenia swoich uprawnień
[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: powoduje często konflikty miedzy ludźmi

[21:05] <porozmawiam>: e nie są tacy co nawet o pogodę potrafią się wydzierać

[21:05] <ksiadz_na_czacie3>: czemu tacy jesteśmy ?
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: czemu tak mało oglądamy się na innych, powodujemy się egoizmem ?

[21:06] <Ania21>: bo chcemy żeby było po naszemu

[21:06] <porozmawiam>: Ksiądz3,  nie uogólnia bo każdy ma prawo do swoich praw czy walki o lepsze jutro Zależy o czym mówimy

[21:06] <Ania21>: chcemy być najważniejsi

[21:06] <~Różyczka>: bo człowiek człowiekowi wilkiem
[21:06] <~Różyczka>: i wygrywa silniejszy

[21:07] <pegaz>: ksiądz, dla mnie to jest odwrotnie, ludzie często właśnie patrzą na innych, interesują sie wszystkim tylko nie sobą, czasami nie ma żadnej prywatności w ogóle

[21:07] <marttyna>: ja wszystko tłumaczę głupotą... bo raczej nie z jakiegoś celowego zła, ale z braku wrażliwości, może obojętności

[21:07] <pegaz>: z drugiej strony nie lubię jak ktoś mnie ogranicza, wiec zwykle wałczę o wolność

[21:08] <megi>: zapominamy że jest Bóg

[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: może jest w nas sporo bezmyślności, ale i egoizm

[21:08] <pegaz>: jestem egoistą to prawda, gdybym nim nie był - nie miałbym nic

[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: często mówimy "mam prawo do, wolno mi, należy mi się ..."

[21:08] <pegaz>: dokładnie! zgadza się!

[21:08] <Patnoa>: prawda jest taka że jak nie zawalczy się...to zdepczą...

[21:09] <paczka_dropsow>: taka zmiana mentalności - używam innych do swoich celów. Uczą nas tego na każdym kroku.

[21:09] <~Różyczka>: właśnie Patnoa

[21:09] <marttyna>: z drugiej strony brakuje też poczucia wspólnoty, więzi; skoro człowiek musi się zatroszczyć o własny byt, to nie starcza mu uwagi na innych

[21:09] <pegaz>: zresztą jeśli ja mam do czegoś prawo to inni ludzie też, wiec wałcząc o swoje często wałczę także o prawo dla innych, prawda?

[21:09] <Ania21>: chcemy żeby tylko nam było dobrze, a inni już się nie liczą

[21:09] <skrzacik_>: tak ale zapominamy ks3 o tym,  że poza przywilejami są też obowiązki :)

[21:09] <paczka_dropsow>: Często człowiek nie rozumie już, na czym polega relacja z drugim człowiekiem, wydaje mi sie, że relacja "musi mi coś dawać"

[21:09] <~Różyczka>: czasy takie że trzeba wałczyć o przetrwanie
[21:09] <~Różyczka>: nie sprawdza się:  siedź w kącie to cię zauważą

[21:09] <ksiadz_na_czacie3>: zapominamy o obowiązkach

[21:09] <Ania21>: on coś musi dawać a ja już nie dam nic

[21:09] <paczka_dropsow>: i od tego wszystko się zaczyna..

[21:10] <pegaz>: martyna, a ja wole być indywidualistą, jako sam mogę robić wszystko, w paczce musisz być taki jak reszta, w paczce jest mniej wolności

[21:10] <marttyna>: paczka ma racje, takie pragmatyczne podejście

[21:10] <porozmawiam>: Jakie tam czasy.  Zawsze człowiek musiał walczyć o swoje

[21:10] <marttyna>: brakuje bezinteresownej nauki, zdobywania wiedzy, dla niej samej, to brakuje również bezinteresownej chęci pomocy

[21:10] <Lukasz555>: po co?

[21:10] <pegaz>: mnie nie stać na bezinteresowną pomoc

[21:11] <ksiadz_na_czacie3>: brak bezinteresowności , słusznie martyna

[21:11] <Lukasz555>: nauka jest do niczego. Liczy się Bóg!

[21:11] <marttyna>: pegaz, ale jeśli ci nie idzie, to potem te kłopoty też musisz sam strawić

[21:11] <Ka_>: Myślę że trzeba postarać się o możliwie największą własną sprawiedliwość

[21:11] <pegaz>: dokładnie
[21:12] <pegaz>: moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiego człowieka, myślę że chodzi o szacunek

[21:12] <ksiadz_na_czacie3>: w wielu codziennych sytuacjach prezentujemy bezwzględną walkę "o swoje"

[21:12] <marttyna>: Lukasz tak mówią lenie, to nie jest pod twoim adresem, ale skoro niektórym się nie chce uczyć i pracować, to dbanie o innych wydaje się już czystą abstrakcją

[21:12] <ksiadz_na_czacie3>: a prawda jest taka, że nie koniecznie jest nasze to, po co wyciągamy rękę

[21:12] <porozmawiam>: a Ksiądz to nie walczy o swoje?

[21:12] <Patnoa>: myślę że nie wszyscy ksiądz.. jest wielu którzy tego nie.. potrafią i gdzieś przepadają...

[21:12] <paczka_dropsow>: a co do egoizmu.. cóż człowiek rodzi się egoistą.. ale dorastanie i dojrzewanie polega na tym, że człowiek otwiera się na innych, innymi słowy dorasta do miłości

[21:12] <ksiadz_na_czacie3>: mówię o bezwzględnej walce

[21:13] <pegaz>: jak dziś pomogę komuś, to mi zabraknie jutro na kawałek chleba, liczę pieniądze do ostatniego centa, dziś nie pomaga się innym, każdy powinien radzić sobie sam

[21:13] <Patnoa>: nie potrafią się nawet zbytnio obronić.

[21:13] <pegaz>: i mówię z własnego doświadczenia

[21:13] <porozmawiam>: a to po trupach do celu tak?

[21:13] <Ania21>: pegaz ale biednego w potrzebie też nie można zostawiać...;/

[21:13] <marttyna>: albo człowiek zwala odpowiedzialność na innych - ludzi, organizacje charytatywne, Kościół, państwo....

[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: ja z własnego doświadczenia też wam coś powiem
[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: o czymś z czym walczę
[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: z kiepskim zresztą skutkiem
[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: powiedzieć >?

[21:14] <pegaz>: Aniaa21 - jak sobie pościelisz tak się wyśpisz, a biednemu jak dasz to nic nie zrobi, a jak mu nie dasz to być może sytuacja zmusi go do jakiejś zmiany

[21:14] <Patnoa>: sam ze sobą..?

[21:14] <Ekr>: tak

[21:14] <porozmawiam>: si :)

[21:14] <Palolina>: powiedz ks.

[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: co jest gorące porozmawiam ??

[21:14] <Ania21>: pegaz no wiesz wole dać mu tę bułkę jak prosi niż sama bym musiała stać na ulicy i żebrać o złotówkę....

[21:14] <porozmawiam>: Kiełbaska :)

[21:14] <Ka_>: Martyno - po to człowiekowi konieczna grupa by móc w chwili zagrożenia zwalać swą winę

[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: no to powiem

[21:14] <Lukasz555>: wolę być niedouczonym bezdomnym z Bogiem, niż bogatym profesorem ignorującym Boga

[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: wydaje mi się że mam coś swojego, co tak naprawdę moje nie jest...

[21:15] <marttyna>: Ka nie zwalać, ale szukać pomocy

[21:15] <porozmawiam>: Uczucia mogą być gorące

[21:15] <Ania21>: lukasz to że kochasz Boga to już jesteś bogaty

[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: albo nie tylko moje

[21:15] <pegaz>: a ja wolę być bogaty niż biedny, bo życie w biedzie to wcale nie jest życie

[21:15] <renata155>: Lukasz...to tylko gadanie takie - samotność wcale nie jest piękna...boli

[21:15] <marttyna>: lukasz jedno drugiemu nie przeczy

[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: mam na myśli czas...

[21:15] <renata155>: a bezdomny.. bywa samotny

[21:15] <paczka_dropsow>: czasami się wydaje ze człowiek nie ma nic... ale zawsze jest coś czym może sie podzielić...

[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: "mam czas dla siebie"

[21:15] <paczka_dropsow>: sobą

[21:15] <Patnoa>: śpieszy się Ksiądz..?

[21:16] <paczka_dropsow>: nadzieją
[21:16] <paczka_dropsow>: obecnością

[21:16] <marttyna>: czasem

[21:16] <pegaz>: dokładnie ksiądz

[21:16] <Ka_>: Lukasz powiedział że woli być mądrym niż głupim. Zupełnie inaczej niż odbiera człowiek

[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: mam swoją ulubioną książkę, czas na drzemkę, czas na kawę ...
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: mój czas na gazetę...

[21:16] <Patnoa>: no ja bardzo potrzebuje czasu dla siebie aby.. nie zdziczeć.

[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: ale....

[21:16] <porozmawiam>: Jak to mówią, lepiej jest być pięknym młodym bogatym niż ...

[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: czasem jestem komuś w tym "moim" czasie potrzebny

[21:17] <Beki>: a to źle? że ma się czas dla siebie?

[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: ktoś czegoś ode mnie chce....

[21:17] <pegaz>: Komu?

[21:17] <marttyna>: ks też tak mam -  kawę dla zwalczenie zmęczenia, książkę, czasopismo dla nauki i pogłębienia wiedzy, drzemkę dla odpoczynku

[21:17] <Patnoa>: ooo tak ! Ksiądz

[21:17] <marttyna>: to normalne

[21:17] <Lukasz555>: Ka_, wolałbym być niedouczonym bezdomnym, byle z Bogiem

[21:17] <porozmawiam>: Ksiądz3 to mi dużo pomógł rozmową tutaj na czacie to sie zgadza :)

[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: i strasznie mnie rusza kiedy w tym moim czasie ktoś mi dzwoni

[21:17] <Patnoa>: LUk. no to już. daj mi swoje mieszkanko

[21:17] <Ka_>: Wiem Lukasz. Dlatego napisałam że wybierasz mądrość

[21:17] <renata155>: lukasz -- nie wierzę ci ;)

[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: np do kancelarii

[21:17] <Patnoa>: jest miłe..?

[21:17] <Ania21>: jak ktoś coś chce a akurat np. czytasz książkę to wtedy wypadałoby ją zostawić i pomóc tej osobie

[21:17] <porozmawiam>: Jestem bardzo wdzięczna

[21:17] <Beki>: a fakt, mnie też

[21:18] <pegaz>: mój czas jest mój, czemu miąłbym go oddawać? Czasami zdarza mi się dzielić swoim czasem, pogadać z kimś, dać coś komuś, wytłumaczyć, a ludzie to i tak tego nie doceniają i jeszcze pretensje mają

[21:18] <ksiadz_na_czacie3>: muszę się po drodze do drzwi wziąć za twarz

[21:18] <marttyna>: ks. to kwestia priorytetów, pomoc ważniejsza, ale gdy się ma tak na serio czas, to też trzeba zadbać o siebie

[21:18] <renata155>: fajnie mówić o bezdomności  siedząc w ciepłym mieszkaniu - klikając w necie... mając co do gęby wrzucić..o markowym ciuchu nie wspominając

[21:18] <Patnoa>: pegaz trzeba wiedzieć jak pomagać

[21:18] <marttyna>: bo można drugiego człowieka skrzywdzić także samym sobą

[21:18] <porozmawiam>: hihihi... Znaczy ogolić ;)

[21:18] <Ania21>: pegaz to nic że ludzie tego nie docenią , ale ty przynajmniej masz czyste sumienie że nie odtrąciłeś kogoś w potrzebie

[21:18] <karolina1x>: eeee ks. no przecież każdy musi mieć trochę czasu dla siebie

[21:18] <pegaz>: to prawda ksiądz, strzeliłeś z tym w dziesiątkę, mam wolny czas, coś robię, mam jakieś swoje zajęcie a tu w tym czasie urywa się telefon, ludzie cos chcą i w ogóle

[21:18] <ksiadz_na_czacie3>: być miłym, usłużnym, pożytecznym dla tego kogoś...

[21:18] <Ania21>: a niech nie docenia , jego sprawa

[21:19] <porozmawiam>: Taka praca

[21:19] <Ka_>: Ja jeszcze jedno chcę poruszyć w toczącej tematyce - UMIAR

[21:19] <renata155>: nie mam wolnego czasu,, a nawet gdybym miała, to nie ma chętnych żeby go ode mnie brać ;)

[21:19] <porozmawiam>: :) To się nazywa powołanie przecież

[21:19] <karolina1x>: renata dzieci

[21:19] <Ka_>: Spotkałam się z brakiem umiaru pośród ludzi

[21:20] <pegaz>: a ja bardzo szanuje własny czas, i nie za bardzo go oddaje innym, przepraszam ludzi i ewentualnie umawiam się na inny moment

[21:20] <Ania21>: niektórzy ludzie nie maja umiaru fakt

[21:20] <pegaz>: ludzie nie szanują czasu, często się umawiają i się potem spóźniają

[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: reaguje czasem jak pies Pawłowa (porozmawiam wie o co biega): dzwonek a ja na ten sygnał wpadam w zniecierpliwienie

[21:20] <Ania21>: ooo nienawidzę jak ktoś się spóźnia

[21:20] <opik7>: porozmawiam... tu chyba jednak nie o powołanie chodzi, ale o to, że każdy z nas może coś pożytecznego zrobić dla bliźniego. Nawet niewielkim kosztem

[21:20] <Ania21>: strasznie mnie to drażni

[21:20] <marttyna>: dobre są słowa, że jak się ma dużo do zrobienia to się to zrobi, a nawet i jeszcze więcej, a kiedy człowiek ma mało do zrobienia, to nawet i tego nie zrobi, bo będzie przekładał; ja lubię swój plan dnia, jestem zmęczona, ale czuje się spełniona, we wszystkich wymiarach

[21:20] <Ania21>: mam ochotę taką osobę.... już nie powiem co

[21:21] <porozmawiam>: Ksiądz3 To miało być miłe Nic złego nie miałam na myśli :)

[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: dlaczego tak bronimy swojego terytorium?

[21:21] <Ka_>: Być miłym, usłużnym, posłusznym i na każde zawołanie że jest potrzeba. Wówczas obok ludzie zapomną że to człowiek, bo wciąż potrzeby mają

[21:21] <~reszta>: bo siada nam np. zdrowie?

[21:21] <pegaz>: dokładnie, jak ktoś czegoś chce ode mnie to często jak nie mam czasu to umawiam się na później, ale wymagam punktualności wtedy

[21:21] <karolina1x>: ks. to był przykład jak walczy ks. o swoje?

[21:21] <skrzacik_>: bo mamy wrażenie ks3 że tam jesteśmy bezpieczni i niezależni

[21:22] <pegaz>: ksiądz, bo jeśli się tego nie obroni, to żaden człowiek tego nie będzie szanował

[21:22] <marttyna>: albo boimy się ludzi

[21:22] <Ania21>: bo chcemy posiedzieć w spokoju i zająć się sobą

[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: myślę że jest inny powód
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: oprócz tych które wymieniacie

[21:22] <pegaz>: jestem informatykiem z zawodu i mnóstwo ludzi do mnie przychodziło z pytaniem "a czemu to nie działa?"

[21:22] <paczka_dropsow>: bo lubimy swój poukładany światek

[21:22] <Beki>: bo się po prostu nie chce.. ja się łapię na tym iż bezczelnie wyłączam telefon.. o

[21:22] <pegaz>: dlatego człowiek musi się szanować

[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: także paczko

[21:22] <karolina1x>: egoizm?

[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: ale problem chyba jest poważniejszy

[21:23] <Beki>: udaje się może że się chce
[21:23] <Beki>: nie jest się do końca szczerym sam ze sobą

[21:23] <paczka_dropsow>: ks3 jaki?:)

[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: mianowicie, nie za bardzo staramy się o królestwo Boże i jego sprawiedliwość
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>:że sądzimy ze sami siebie uczynimy szczęśliwymi

[21:24] <karolina1x>: ks. a słyszałeś o równowadze?

[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: że się sami usatysfakcjonujemy...

[21:24] <Beki>: tak właśnie

[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: słyszałem karolino

[21:24] <karolina1x>: jak sam nie odpoczniesz, nie znajdziesz czasu dla siebie, to będziesz zmęczony a przez to bardziej złośliwy np,
[21:25] <karolina1x>: albo dostaniesz wrzodów żołądka

[21:25] <~reszta>: przy przeroście obowiązków - zbyt dużo jak na jedną głowę - zalecany jest przez terapeutów, pedagogów, rehabilitantów czas dla siebie

[21:25] <pegaz>: no nie chciałbym trafić do nieba w którym nikt by mnie nie szanował i każdy żądał ode mnie tego że oddam mu to co mam, wolny czas i wszystko

[21:25] <karolina1x>: i jak w tedy chcesz pomagać?

[21:25] <marttyna>: myślę że z tym królestwem Bożym jest tak, że nie do końca dowierzamy, niby jest, ale my i tak wiemy swoje; np.  to czytanie, żeby się nie martwić zbytnio... przecież to ma sens: Bóg jest dobry i troszczy się o nasz potrzeby. A w ludziach się rodzi albo bunt, że ja sam mogę, albo niedowierzanie, czy On w ogóle istnieje i czy jest taki dobry

[21:25] <~reszta>: czy to koliduje z drogą do Nieba?

[21:25] <Ka_>: Taa. Usatysfakcjonują się Ci co o mamonę dbają. Chwilową i na chwilę. Potem będą jęczeć ale czas minie

[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: nie bardzo wierzymy, że Bóg zatroszczy się o nas
[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: o nasze sprawy
[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: jak o lilie na polu

[21:25] <Ania21>: ja w to wierze
[21:26] <Ania21>: ufam że się zatroszczy o mnie i o moje sprawy

[21:26] <pegaz>: a ja sam się o siebie zatroszczę,  uczę się szybko i nie będę kłopotem dla innych

[21:26] <Beki>: o tym samym dziś myślałam.. że wierzę ale nie do końca

[21:26] <karolina1x>: o nasze sprawy na ziemi?

[21:26] <Ka_>: A nie czujecie że Bóg troszczy się o Was? Tak z ciekawości pytam

[21:26] <karolina1x>: w jakim sensie?

[21:26] <Ania21>: ja czuje

[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: czujemy

[21:27] <karolina1x>: przecież nie możemy siedzieć z założonymi rękami i czekać na cuda

[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: ale myślimy że zbyt mało ?

[21:27] <marttyna>: piękne są przykłady św. Franciszka, czy Matki Teresy, dla mnie to przykłady osób, które wiedziały że mogą liczyć na Boga, że On się zatroszczy

[21:27] <pegaz>: ja nie czuje tego za bardzo, ale to tylko moje zdanie

[21:27] <porozmawiam>: pegaz Nigdy nie wiesz co może Cię w życiu spotkać Nie ględź

[21:27] <~reszta>: ja czuję- choć nie zawsze chcę to przyznać

[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: że zasługujemy na więcej , także ze strony Pana Boga...

[21:27] <Ania21>: ja cieszę się z tego czym mnie obdarzył
[21:27] <Ania21>: nie wymagam dużo

[21:27] <Ka_>: No właśnie. Dlatego więc trzeba coś zwrotnie dla bliźniego by Bóg się również cieszył

[21:27] <Ania21>: jak to o co proszę jest jego wola i dostanę to ok., a jak nie to też ok

[21:28] <pegaz>: porozmawiam, nie ględzę,  uważam, że każdy jest własnym siewcą swego losu i właśnie wyśpisz się tak jak sobie sam pościelisz

[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: to prawda pegaz...

[21:28] <porozmawiam>: a wcale, że nie do końca

[21:28] <pegaz>: zamiast dać ludziom rybę wolę ludziom dać wędkę i nauczyć ich łowienia, i niech sami sobie łowią

[21:28] <marttyna>: pegaz może na płaszczyźnie ekonomicznej, ale inaczej to wygląda w sprawach moralności czy po prostu zwykłych kontaktów międzyludzkich

[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: ale jak sądzisz, jak się śpi, kiedy dla swojej wygody, dla lenistwa, dla swojej przyjemności...

[21:29] <marttyna>: lepiej coś stracić...by potem zyskać dużo więcej

[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: zlekceważymy innych ?

[21:29] <karolina1x>: nerwowo
[21:29] <karolina1x>: :)

[21:29] <marttyna>: ks. zależy, niektórym przychodzi to łatwo

[21:29] <pegaz>: nie rozumiem

[21:29] <karolina1x>: ale to już kwestia wrażliwości sumienia

[21:29] <pegaz>: gdy ktoś przychodzi do mnie - rozmawiam z nim, nie lekceważę, mogę pomóc, pomogę, nie mogę - mowie że nie mogę pomóc i już

[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: jak to jest, Bóg odziewa te lilie dostatniej niż odziewał się Salomon ?

[21:29] <marttyna>: w obozach pracy obowiązywała zasada średniej przeżycia, troszczyć się o siebie, o swoje życie, ale nie szkodzić innym

[21:30] <porozmawiam>: a jeśli ktoś daje przykład:  powódź zaleje mu dom, straci cały dobytek to znaczy, że jest kowalem własnego losu? Co za brednie

[21:30] <Ka_>: Są ludzie którzy z takiej postawy czerpią właśnie siłę. Taka postawa Ksiądz ich satysfakcjonuje.

[21:30] <~Różyczka>: Bóg zajmuje się liliami to nic dziwnego że na ludzi czasu nie ma

[21:30] <~reszta>: lepiej dać się zajechać i osierocić dzieci aniżeli żyć ciut dłużej. O to chodzi Ksiądz?
[21:30] <~reszta>: ?

[21:30] <pegaz>: myślę że każdy człowiek ma prawo do własnego szczęścia, jak człowiek jest szczęśliwy to i pracuje i wszystko można z nim zrobić

[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: jak to się dzieje technicznie, ze Bóg nas o nas się troszczy ?

[21:30] <Ka_>: To głupi, bogaci ludzie którzy tworzą sztuczny balon na swój egoistyczny pępek

[21:30] <pegaz>: a jak nie jest szczęśliwy, wtedy nic mu się nie chce

[21:31] <marttyna>: bo Salomon robił podług siebie, a Bóg wie czego potrzeba, zna każdą myśl i dostrzega nasze pragnienia

[21:31] <pegaz>: wiem po sobie, jak coś nie idzie, wtedy nic nie idzie

[21:31] <~Różyczka>: technicznie jest to niemożliwe

[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: myślę że jest możliwe

[21:31] <~Różyczka>: jak robi ,,dobrze" Kowalskiemu to robi źle mi

[21:31] <Lukasz555>: pegaz, nie narzekaj, nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej :)

[21:31] <~Różyczka>: nie może zadowolić wszystkich

[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: zupełnie nie Różo :)

[21:31] <Ka_>: Jak się dzieje technicznie? To co chwilowo wydaje Ci się niezbyt dobre w czasie okazuje że najlepszym jest

[21:32] <Beki>: jak nie?! Przecież Bóg jest Wszechmogący!

[21:32] <marttyna>: Różyczka Bóg ze swej istoty źle robić nie może

[21:32] <~Różyczka>: Martyna  ja chcę zostać dyrektorem i Kowalski chce

[21:32] <pegaz>: jak Kowalski ukraść krowę to dobrze, ale jak Kowalskiemu ukraść to juz źle

[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: popatrzcie....

[21:32] <pegaz>: wiec czy źle czy dobrze?
[21:33] <pegaz>: wszystko zależy od punktu widzenia

[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: dzieciaczek jak ma dobrze...

[21:33] <pegaz>: wszystkim nie dogodzisz

[21:33] <Ania21>: dzieciaczek jest beztroski

[21:33] <porozmawiam>: tak albo od punktu siedzenia

[21:33] <Ania21>: o niczym nie myśli i niczym się nie przejmuje

[21:33] <marttyna>: różyczka ale Bóg wie czy to lepsze dla ciebie czy Kowalskiego, może on zostanie dyrektorem, a ty prezesem, nigdy nie wiesz jakie dobra na ciebie czekają

[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: matka go umyje, odzieje, nakarmi, weźmie na spacerek, pogłaszcze , przytuli....

[21:33] <karolina1x>: ks. ale patrząc ile jest nieszczęść, głodu, przemocy na świecie to ta troska ma dziwny obraz

[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: fajnie ma dzieciaczek, nie ?
[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: a dlaczego ma ?

[21:33] <Ania21>: pewnie że tak

[21:33] <karolina1x>: jak dobra matka to tak, a ile dzieci w bidulach jest?

[21:34] <Ania21>: bo jest mały i bezbronny?

[21:34] <porozmawiam>: Przecież nie wszystkie dzieci mają rodziców

[21:34] <karolina1x>: i nikt ich nie tuli

[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: Bo Bóg temu dzieciaczkowi dał tę matkę

[21:34] <~Różyczka>: ????to temu co nie ma zabrał

[21:34] <porozmawiam>: Kto ma dobrze ten ma dobrze

[21:34] <Ania21>: tylko szkoda że niektóre matki wyrzucają swoje dzieci na śmietniki ;/

[21:34] <marttyna>: tyle że na zasadzie jakiś wyjątków, patologii nie można uogólniać, to jest złe i należy to potępić i pomoc; mówimy o normalności

[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: Różyczko, jeśli zabrał to dlatego, żebym ja , Ty i inni..
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: temu dzieciaczkowi to nagrodzili
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: Bóg dał mu nas

[21:35] <karolina1x>: pewnie

[21:35] <pegaz>: czy to znaczy że dzieciaczek jest naszą własnością?

[21:35] <Beki>: No moje dziecko nie ma ojca.. więc tych wyjątków niedaleko szukać

[21:35] <pegaz>: och, albo my własnością dzieciaczka :)

[21:36] <karolina1x>: ks. wszystko pięknie ładnie ale ile ludzi to nadgorliwi wolontariusze?

[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: odwrotnie pegaz

[21:36] <~Różyczka>: czyli jednemu zabiera żeby dać drugiemu

[21:36] <pegaz>: no właśnie

[21:36] <~Różyczka>: jak w socjalizmie

[21:36] <pegaz>: ale ja się nie uważam, za własność innych ludzi, o nie

[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: jest dokładnie odwrotnie
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: to ja jestem ojcem dziecka
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: to ja jestem jego obrońcą

[21:36] <Ka_>: super pegaz :)

[21:36] <pegaz>: szanuję wolność innych ludzi, bo wiem czym wolność jest dla mnie

[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: ja jego a nie on mój

[21:37] <pegaz>: ale fakt ksiądz, czasami można tak spojrzeć, że ten dzieciaczek ma mnie

[21:37] <porozmawiam>: pegaz my teraz o dzieciach biednych itp
[21:37] <porozmawiam>: Co Ty tak o sobie i o sobie
[21:37] <porozmawiam>: jakiś egoista

[21:37] <pegaz>: jak o sobie to i o was :)

[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: pegaz powinien nas mięć - czy ma, to już inna bajka...

[21:38] <pegaz>: nie, nie chcę mieć ludzi na własność, bo nie chce by ludzie mieli mnie na własność

[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: a jeśli nie ma to właśnie dlatego, że obca nam sprawiedliwość królestwa Bożego

[21:38] <karolina1x>: tylko wiedz ks. że miłości rodzonej matki nie zastąpi ks. żadnemu dziecku
[21:38] <karolina1x>: i żadna pomoc z doskoku nie jest w stanie wypełnić takiemu dziecku pustki

[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: amputowanej nogi nie zastąpi proteza Karolino
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: to oczywiste

[21:39] <karolina1x>: właśnie

[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: ale bez tej protezy
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: jest gorzej, nie ?

[21:39] <marttyna>: ładna metafora :)

[21:39] <porozmawiam>: :)

[21:39] <karolina1x>: pewnie że gorzej

[21:39] <Ka_>: ta miłość matek też przeróżna jest. Więc może nie wyolbrzymiajmy bo jak wcześniej zauważył ktoś i w śmietniku dzieci są lub grzebią. Dla matki

[21:39] <~reszta>: słowa balsam na duszę

[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: wiec dlatego trzeba troszczyć się o Królestwo i jego sprawiedliwość....

[21:40] <karolina1x>: a poza tym ks. protezę dostaniesz na stałe a takim dzieckiem zajmiesz się chwilowo

[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: wtedy dając innym otrzymujemy, kiedy jesteśmy w potrzebie

[21:40] <Beki>: Co nie wyolbrzymiajmy?! A ojcowie to jacy?

[21:40] <karolina1x>: bo nie możesz pomóc wszystkim opuszczonym

[21:40] <marttyna>: karolina ale inni mogą
[21:40] <marttyna>: na zasadzie łańcucha

[21:40] <Ania21>: a jak dam i potem sama będę potrzebowała i będą mieli mnie gdzieś?

[21:40] <marttyna>: ja tobie, ty komuś ----->

[21:41] <Ka_>: Tak jest Ksiądz. Wtedy mamy czyste sumienie i każdemu patrzymy wprost w oczy

[21:41] <Lukasz555>: o tym Ania nie myśl
[21:41] <Lukasz555>: zaufać nam Bogu trzeba

[21:41] <karolina1x>: jasne, już widzę rzesze kochających wolontariuszy w domach dziecka żeby maluchy przytulać

[21:41] <pegaz>: ksiądz, ja bardzo często dawałem innym, a potem sam nie miałem, bo brakowało mi właśnie tych kilku złotych które oddałem, nikt mi nigdy nie dał darmo i się nauczyłem i teraz też nie daje, no chyba że coś do jedzenia młodemu

[21:41] <karolina1x>: eee przykład zbyt szeroki

[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: Ka_  nie chodzi o to komfortowe samopoczucie...

[21:41] <pegaz>: dla młodych ludzi mam współczucie, dla starszych jakoś nie mam

[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: chodzi o służbę

[21:41] <marttyna>: jest taki film o tym małym chłopczyku, nie pamiętam, który pomógł kilku osobom, one znowu miały pomoc innym itd. Może nie było to bezinteresowne, raczej forma wdzięczności, ale czy my nie mamy być za co wdzięczni

[21:41] <Ka_>: Do tego trzeba wrażliwości karolinko. No cóż ,człowiek zabija wrażliwość

[21:41] <paczka_dropsow>: czyli w każdym razie dbać nie jedynie o swój własny tyłek:)

[21:42] <Ka_>: Jak nie sam w sobie to inni mu pokazują i pomagają w tym

[21:42] <Lukasz555>: Księża Jezuici zaufali Bogu, Matce Bożej, modlili się Różańcem i przeżyli atak nuklearny w Hiroszimie

[21:42] <karolina1x>: paczka ale to nie znaczy że swój masz zaniedbać
[21:42] <karolina1x>: ;)

[21:42] <pegaz>: w końcu to starsi stworzyli ten świat takim trudnym
[21:42] <pegaz>: sami żyli w czystym świecie, a ja po nich muszę żyć w brudnym

[21:42] <Ka_>: Tak Lukasz? Hmm

[21:43] <paczka_dropsow>: karo bez przesady z tym dbaniem:)

[21:43] <marttyna>: pegaz ale ty go możesz wyczyścić dla swoich dzieci :)

[21:43] <pegaz>: a moje dzieci w jakim będą żyli świecie

[21:43] <Ka_>: pegaz oni też żyli w brudnym świecie. Brud wszedł wraz z grzechem tu i żądzą

[21:43] <pegaz>: tak martyno i dlatego mam rower
[21:43] <pegaz>: hehe, to przykład

[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: troszcząc się zbytnio o siebie...

[21:43] <pegaz>: dlatego nie pomagam starszym, pomagam tylko młodym

[21:43] <~Różyczka>: zbytnio

[21:43] <marttyna>: brud to tez grzech;)

[21:44] <~Różyczka>: tu jest pies pogrzebany

[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: sprzeniewierzamy się i Bogu i bliźnim

[21:44] <~Różyczka>: definicja zbytnio

[21:44] <paczka_dropsow>: ano zbytnie dbanie o siebie.. to takie latanie za własnym ogonem.. aż w końcu człowieka zemdli.. nigdzie nie dojdzie i niczego poza własnym ogonem nie zobaczy...

[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: i kończąc, zostawiając Was z tematem....
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: zacytuje
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy".
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: i już mnie nie ma
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: z Bogiem
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: dzięki za rozmowę

[21:45] <Ekr>: z Bogiem

[21:45] <opik7>: z Panem Bogiem ks. 3 :):)

[21:45] <pegaz>: dzięki

[21:45] <karolina1x>: :)