Panie, daj nam wody żywej...

publikacja 29.03.2011 09:38

Może nieco Judasza w sobie widzimy? Może nieco rządnego stanowiska w niebiosach Jakuba i Jana a może nieco lękliwego w kluczowym momencie Piotra?

Panie, daj nam wody żywej...

 

Zapis czatu z 26 marca 2011


[21:05] <ksiadz_na_czacie3>: dużo wody dziś w czytaniach....
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: najpierw pustynia
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: gdzie się synowie Izraela pieklili z Mojżeszem

[21:06] <Lukasz555>: woda, pustynia, same skrajności

[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: właściwie okazywali szemraniem zniecierpliwienie wobec Boga

[21:07] <Myszor>: Bo chcieli pić

[21:07] <ksiadz_na_czacie3>: później w liście do Rzymian...
[21:07] <ksiadz_na_czacie3>: rozlana miłość Boża
[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: i wreszcie rozmowa Jezusa z Samarytanką

[21:09] <ksiadz_na_czacie3>: zacznijmy od tego do czego potrzebna nam woda, co ona dla nasznaczy...

[21:09] <porozmawiam>: życie

[21:09] <~Różyczka>: woda to życie

[21:10] <ZycieJestPiekne>: zaspokojenie pragnienia

[21:10] <~Różyczka>: picie mycie pranie ,rośliny, zwierzęta, ludzie

[21:10] <porozmawiam>: kąpiel :)

[21:10] <user>: woda, to coś bardzo cennego w każdej szerokości geograficznej

[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: Woda poi, oczyszcza, obmywa, wspomaga życie i zachowuje je.

[21:11] <seba91321>: bez wody nikt by nie przeżył

[21:11] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie

[21:11] <wioll>: woda to życie...

[21:11] <ksiadz_na_czacie3>: nie da się bez wody przeżyć

[21:11] <spamer>: jednak potrzeba jej ciągle więcej

[21:12] <ksiadz_na_czacie3>: a jednak....
[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: Pan Jezus, zwraca uwagę, że woda, o którą Żydzi kłócili się z Mojżeszem na pustyni, woda, którą przyszła czerpać ze studni jakubowej Samarytanka, niejest w stanie zaspokoić raz na zawsze pragnienia człowieka.

[21:13] <spamer>: jak wszystko co materialne

[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: Ludzkie pragnienia i aspiracje są o wiele większe..
[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie spamerze

[21:14] <~nudle>: tylko Jezus jest źródłem wody żywej

[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: Tak, jak nic stworzonego nie może zaspokoić pragnień i aspiracji człowieka. Może je zaspokoić jedynie Bóg.

[21:14] <~nudle>: kto w Niego wierzy nie będzie pragnął ani łaknął - to dotyczy nieba?

[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: będzie pragnął Boga
[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: przy okazji i nieba ... nudle :D

[21:15] <Palolina>: dlaczego ta samarytanka szła po wodę wieczorem a nie z wszystkimi koleżankami? W dzień?

[21:15] <~zosia12>: szła w środku dnia, gdy upał był na maxa

[21:15] <opik7>: Palo 6 godzina to raczej południe ;)

[21:15] <~zosia12>: unikała ludzi

[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: po południu
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>
: nie wieczorem

[21:16] <Palolina>: no właśnie ale dlaczego szła sama ? Bała się, że ją obgadają że żyje z nie mężem?

[21:16] <~zosia12>: bingo

[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: Palo wolniej
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: nie mówimy wszystkiego co wiemy na temat
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: :)
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: nie od razu

[21:17] <Palolina>: ok. sorki tak sobie tylko myślę, że człowiek jak ma grzechy to unika wspólnoty

[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: póki co spotyka Jezusa i zaczyna się rozmowa

[21:17] <spamer>: więc w porę by zrozumieć jak ludzkie potrzeby fizjologiczne są ważne ale ulotne;)

[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: Ofertę tego zaspokojenia, nasycenia na zawsze, daje Samarytance Chrystus , a w jej osobie, każdemu z nas. Mówi : „O, gdybyś znała dar Boży i /wiedziała/, kim jest Ten, kto ci mówi: Daj Mi się napić - prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej(…) Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu.”
[21:18] <ksiadz_na_czacie3>: niesamowita oferta....

[21:18] <~nudle>: bardzo interesująca

[21:18] <ksiadz_na_czacie3>: przy okazji....

[21:18] <ZycieJestPiekne>: i nie łatwa

[21:18] <wladek>: owszem, trzeba tylko uwierzyć

[21:18] <ksiadz_na_czacie3>: kobiety są bardzo konkretne :)

[21:18] <user>: a konkretnie cóż to jest za woda?

[21:18] <spamer>: i kobieta skusiła się na ofertę


[21:18] <ksiadz_na_czacie3>: jak mi dasz tej wody
[21:18] <ksiadz_na_czacie3>: studnia głęboka
[21:18] <ksiadz_na_czacie3>: nie masz czerpaka
[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: a oferta Jezusa przecież dotyczy wody, której w studni nie ma...
[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: chociaż....

[21:20] <~nudle>: ?

[21:20] <~Różyczka>: a jeśli ta woda to fatamorgana?

[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: "woda żywa" funkcjonowała w potocznym języku...

[21:20] <spamer>: tak czy inaczej spodziewała się czegoś namacalnego

[21:20] <user>: ale ksiądz fantastycznie przeciąga...

[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: to była woda z głębokich pokładów...
[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: z podziemnych cieków
[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: zimna \orzeźwiająca...

[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: stąd można zrozumieć pytanie Samarytanki

[21:21] <Lukasz555>: woda czyli Słowo ?

[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: i je usprawiedliwić :)

[21:21] <ZycieJestPiekne>: "najsmaczniejsza" ale i najtrudniej dostępna

[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie....
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: Samarytanka
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: z praktycznych względów
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: okazuje zainteresowanie : Kobieta wykrzyknęła : „Daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać.”
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: ta dosłowność, konkretność :)

[21:23] <~Różyczka>: on o niebie a ona o chlebie

[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: trochę tak
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: ale bądźmy dla niej wyrozumiali
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: ciekawe czy wiedziała o co prosi, czy zrozumiała, czym jest woda, o której mówił Jezus, woda tryskająca ku życiu wiecznemu ? Czym jest życie wieczne o którym mówi Jezus ?
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: oczywiście nie wiedziała
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: jeszcze nie wiedziała
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: my jesteśmy w lepszej sytuacji...

[21:25] <ZycieJestPiekne>: bo wiemy

[21:25] <spamer>: czyżby??

[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: znamy wyjaśnienie Jezusa dotyczące życia...

[21:25] <ZycieJestPiekne>: ale gorzej jak nie korzystamy :(

[21:25] <user>: a konkretniej ksiądz?

[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: Znajdujemy odpowiedź w Jego własnych słowach: „ A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa” . Życiem wiecznym jest poznanie Boga i Jego Syna Jezusa Chrystusa, Mesjasza,Zbawiciela.
[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: konkretniej :)

[21:26] <spamer>: owo znanie jest jednak ograniczone
[21:27] <spamer>: więc "lepszość" sytuacji to pojęcie względne

[21:27] <seba91321>: ale nasze problemy same się nie rozwiążą, wiara w Boga może tylko nam pomóc

[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: byłoby jednak za pięknie, za prosto, gdyby to tak ot sobie można było poznać Jezusa jak się poznaje tabliczkę mnożenia...
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: tymczasem...

[21:28] <Lukasz555>: W Ew.Św.Jana 7:39, jest wyjaśnienie że, Pan gdy mówił o wnętrza z którego "popłyną rzeki wody żywej" to Mówił o Duchu Świętym

[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: Poznanie Boga możliwe jest jedynie w prawdzie, poczynając od poznania i uznania prawdy o sobie.

[21:28] <spamer>: tym bardziej że pamiętamy że Bóg objawia siebie bardziej zazwyczaj...prostaczkom

[21:28] <ZycieJestPiekne>: i szybko by się znudzić mogło

[21:28] <Lukasz555>: Pan Jezus jako "woda żywa"

[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: Ktoś, kto unika poznania i uznania prawdy o sobie, skutecznie zamyka sobie drogę do poznania Boga a tym samym także, drogę do zbawienia.

[21:28] <spamer>: więc wieloznaczność rozumienia słów nie bardzo się przydaje

[21:28] <porozmawiam>: teraz kierować będziemy się ku słabościom człowieka?

[21:29] <seba91321>: no tak ale patrząc na dzisiejszy świat ,trudny bardzo to widzimy odchodzenie od jego nauki

[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: a jak jest z Samarytanką ?
[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: w tym względzie ?

[21:29] <spamer>: samarytanka zaufała Jezusowi

[21:29] <ZycieJestPiekne>: nie chciała uznać prawdy o sobie

[21:29] <user>: a co to jest prawda ? [he]

[21:29] <spamer>: i może owego zaufania miała więcej niż my razem wzięci

[21:30] <~nudle>: czasem bywa, że sami tworzymy sobie bożka, którego nazywamy Jezusem - a w rzeczywistości Jezus jest Kimś zupełnie innym

[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: Samarytanka uznaje prawdę o sobie, nie tai przed Chrystusem swego zawstydzającego statusu małżeńskiego, nie zaprzecza prawdzie, którą o jej życiu wypowiada Jezus, otwiera się w ten sposób na przyjęcie prawdy o Jezusie.

[21:30] <seba91321>: ona też pragnie rzeczy co jej się podoba i co jej potrzebne do życia

[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: i zostaje nagrodzona
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: nadobficie...

[21:31] <wladek>: ale też Jezus, nie potępia, nie okazuje jej niechęci

[21:31] <~nudle>: kto się nieustannie nawraca, mniej boleśnie się przewraca

[21:31] <spamer>: problem z postaciami Biblijnymi polega na tym że tylko w niewielkiej części znamy dalsze losy

[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: „Widzę Panie, że jesteś prorokiem(…) wiem że przyjdzie Mesjasz zwany Chrystusem i wyjaśni wszystko…” . „Powiedział do niej Jezus: Jestem Nim Ja, który z tobą mówię.”
[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: to jej nagroda

[21:31] <spamer>: i Samarytanka do nich nie należy

[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: Prawda za prawdę...
[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: uczeni w Jerozolimie nie wiedzą
[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: a ona już wie...
[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: co więcej staje się apostołką...
[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: w pewnym sensie ;)

[21:32] <spamer>: uczeni mogą wiedzieć, wszak byli mędrcy co wiedzieli

[21:33] <~nudle>: stała się jego siostrą?

[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: Nie mogła tej wielkiej prawdy zatrzymać dla siebie: „Kobieta zaś zostawiła swój dzban i odeszła do miasta. I mówiła tam ludziom: Pójdźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co uczyniłam: Czyż On nie jest Mesjaszem?”
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: Kobiety w Ewangelii...
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: to piękna karta apostolatu
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: głoszenia Prawdy
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie Samarytanka
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: Maria Magdalena...

[21:35] <~nudle>: Maria, Marta

[21:35] <ZycieJestPiekne>: Marta i Maria też??

[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: wiecie co złośliwi mówią

[21:35] <~nudle>: co mówią?

[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: Też w jakimś sensie ZJP
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: mówią...

[21:35] <spamer>: że kobiety nigdy się nie pojmie;)

[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: że Pan Jezus sprytnie wykorzystywał właściwości kobiet
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: ale....

[21:36] <ZycieJestPiekne>: w jaki sposób??

[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: trzeba przyznać

[21:36] <Palolina>: że się kobietom ukazał po zmartwychwstaniu a nie facetom?

[21:36] <Myszor>: Bo kobiety maja długie języki :D

[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: że z dyskrecją u mężczyzn jest znacznie inaczej.... :)

[21:36] <porozmawiam>: właściwości to znaczy jakie właściwości? Każdy z nas jest inny przecież

[21:36] <~smok_wawelski>: bo wiedział, że kobiety powiedzą innym

[21:36] <Palolina>: noo

[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: Pan Jezus uległ obiegowym opiniom :D

[21:37] <porozmawiam>: to nie zna Ksiądz wielu kobiet i wielu mężczyzn

[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: to dowód że jest Bogiem
[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: i człowiekiem w pełni

[21:37] <ZycieJestPiekne>: ej no chyba Ksiądz nie powie że baby to największe plotkary??

[21:38] <~Różyczka>: to powiem że ks. powiela stereotypy

[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie staram się powiedzieć coś przeciwnego ZJP

[21:38] <porozmawiam>: to prowokacja
[21:38] <porozmawiam>: :)

[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: no ale dobrze...
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: co dla nas za nauki płyną
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: wszak Ewangelia o wodzie

[21:38] <user>: przecież zdanie kobiet się wówczas nie liczyło, to co z tego, co powiedziała ta kobieta?

[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: z tej właśnie Ewangelii

[21:39] <porozmawiam>: Trzymać język za zębami ;)

[21:39] <~smok_wawelski>: :)

[21:39] <porozmawiam>: Przepraszam, złośliwa jestem

[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: może na Wielki Post
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: skądże porozmawiam :D

[21:40] <ZycieJestPiekne>: to ja już nic nie kapuję :(

[21:40] <ewelinka00128>: ja szczerze mówiąc też

[21:40] <porozmawiam>: ale skądże co?

[21:40] <spamer>: czy post nie jest formą sprowokowania pragnienia??

[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: nie jesteś złośliwa
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: ani trochę
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: zapewne jest spamerze
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: jest także szansą na dokopania się do prawdy o sobie...

[21:41] <user>: wątpliwe

[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: o szóstym mężu

[21:41] <ZycieJestPiekne>: pustynia

[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: o innych skrywanych wstydliwie podłostkach

[21:42] <~Różyczka>: miała baba pecha

[21:42] <10000000000000>: ks3 a jak należy dokopywać się do swojej prawdy??

[21:42] <~Różyczka>: albo szczęście :D

[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: a przez to szansa otwarcia się na prawdę o zbawiającym Bogu

[21:42] <porozmawiam>: dobre

[21:42] <wladek>: ale też miała i szczęście

[21:42] <~nudle>: spowiedź życia

[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: nie do swojej prawdy 100000000000
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: do prawdy

[21:42] <~adas>: :)

[21:43] <spamer>: najogólniej to prawdę o sobie poznamy na sądzie ostatecznym

[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: swoje prawdy należy odrzucić

[21:43] <Ka_>: pogłoski? Pogłoski można wszystkie otwarcie wyjaśnić. W ogóle pogłoski kojarzą mi się z bajami, wymyślonymi na użytek znudzonych

[21:43] <wladek>: 10000 usiądź na skraju studni

[21:43] <spamer>: gdy staniemy w prawdzie

[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: ej ej spamerze...

[21:43] <spamer>: wiem za późno

[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: poznajcie prawdę a prawda was wyzwoli
[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: już tu
[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: teraz

[21:43] <Ka_>: Tylko co z tymi co pogłoski nieuczciwe sieją? Jak spojrzą w lustro?

[21:43] <ZycieJestPiekne>: jednym chyba z takich sposobów jest tzw. pustynia

[21:44] <ewelinka00128>: ale prawdę poznajemy wtedy kiedy już jest za późno

[21:44] <10000000000000>: a skąd mam wiedzieć ks3 co jest prawda ta właściwa??

[21:44] <~nudle>: czasem zagłuszamy słowa prawdy, zachęty do działania- wolimy sami po swojemu

[21:44] <user>: w chwili śmierci to możemy poznać prawdę o sobie, nie wcześniej

[21:44] <ewelinka00128>: też tak sądzę user

[21:44] <~nudle>: oby było nam wygodnie, przyjemnie, komfortowo

[21:45] <spamer>: zostają słowa "ja jestem drogą prawdą i życiem..."

[21:45] <Palolina>: user ale warto próbować coby się w chwili śmierci nie zdziwić za bardzo

[21:45] <user>: każdy ma swoją prawdę Palo i swoje wartościowanie

[21:45] <spamer>: kwestia dostania łaski stanięcia w tej prawdzie

[21:45] <calsky>: swoją prawdę ?

[21:45] <~adas>: nie, o prawdę o sobie przecież chodziło userze...

[21:45] <~nudle>: a im bliżej jesteśmy Boga, tym mniej komfortów potrzebujemy- oprócz jednego- łaska uświęcająca -Sakramenty Św.

[21:45] <user>: swoją, po swojemu widzi

[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie też się dziwię caslsky

[21:45] <ewelinka00128>: spamer ale prawda zazwyczaj bywa bolesna

[21:46] <calsky>: tak

[21:46] <Palolina>: user owszem - ale chodzi o to by poznać Jego prawdę a nie swoją "On będzie sądził świat sprawiedliwie i ludy według swej prawdy"

[21:46] <ZycieJestPiekne>: o czym teraz w końcu piszecie bo się zakręciłam

[21:46] <Ka_>: To może ta woda żywa tak nieodzowna?

[21:46] <user>: Boża prawda o człowieku jest w chwili śmierci poznawalna

[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: popatrzmy na to, jak widzimy siebie na co dzień...

[21:46] <10000000000000>: ale ja np. nie wiem czy to co usłyszę jest prawdą, jak to rozpoznać??

[21:46] <calsky>: bo definicja prawdy brzmi...--> PRAWDA jest Tożsama lub równa ORYGINAŁOWI

[21:46] <porozmawiam>: Ja ładnie siebie widzę :)
[21:46] <porozmawiam>: cacy

[21:46] <Ka_>: Abyśmy się na starość i w starości nie strachali :)

[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: i i jedno tylko pytanie

[21:47] <~nudle>: dziś ksiądz nam powiedział- jeżeli widzisz, że nie masz grzechów- zapytaj się rodziny swej, przyjaciół – jakie masz wady

[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: jak ten obraz ma się do rzeczywistości?

[21:47] <~adas>: bzdurna definicja, nie może być tożsama

[21:47] <spamer>: więc nie jest straconą modlitwą prośba o obiektywne spojrzenie na siebie

[21:47] <~nudle>: zapewne sprowadzą Cię na ziemie - kazanie

[21:47] <Ka_>: Ks. Ja widzę całkiem sympatyczną osóbkę. Troszkę naiwną ale w ramach tejże sympatii :)

[21:47] <ewelinka00128>: nudle- to znaczy że nasze wady są grzechami?

[21:48] <porozmawiam>: Jaki obraz? Jeszcze mnie nikt nie namalował ;)

[21:48] <~nudle>: jeżeli nad nim nie pracujemy- popełniamy wiele grzechów

[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: poproś caravaggia porozmawiam :)

[21:49] <Ka_>: Wady ,usterki należy korygować. Przez całe życie by jakoś ma duszy wyglądać

[21:49] <ewelinka00128>: ale każdy człowiek ma wady których ciężko się pozbyć
[21:49] <ewelinka00128>: nawet jest to wręcz niemożliwe

[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: o to mu szło byśmy widzieli się takimi jakimi jesteśmy

[21:49] <spamer>: prawda jest jedynie prawdziwa przez pryzmat Stwórcy

[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: byśmy przestali wierzyć że ta maska na moje buźce to moja twarz

[21:49] <~nudle>: nie ma nic niemożliwego dla Boga

[21:50] <user>: niemożliwe za życia ksiądz

[21:50] <Ka_>: Ciekawe że jeśli chodzi o kieckę to nie ustajemy by wygląd miała w poprawie

[21:50] <~nudle>: chyba, że my sami odwracamy się plecami do Tego, który napomina

[21:50] <ZycieJestPiekne>: gdy się ludzi unika maska nie potrzebna :P

[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: możliwe i w gruncie rzeczy znamy swój prawdziwy konterfekścik user

[21:50] <porozmawiam>: Ja się mało co maluję ;)

[21:50] <~nudle>: wtedy jest to niemożliwe

[21:50] <10000000000000>: a da się mieć ks3 "jedna maskę"??

[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: tylko udajemy ze to nie nasza twarz
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: bo...
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: przypominamy rozmaite szkarady po trosze

[21:51] <ewelinka00128>: w jaki sposób ?

[21:51] <user>: ksiądz - można żyć w takim zakłamaniu, że nie wiadomo co już  jest maska a co prawda i jaką

[21:51] <porozmawiam>: można zakładać różne maski w zależności od sytuacji 10... Dłuższy temat

[21:52] <wladek>: user... i można wylądować w wariatkowie ;)

[21:52] <user>: albo innych wpędzić

[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: może nieco Judasza w sobie widzimy, może nieco rządnego stanowiska w niebiosach Jakuba i Jana
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: może nieco lękliwego w kluczowym momencie Piotra

[21:53] <Ka_>: Bo człowiek nauczył się grania. Aktorskiego i złudnego. Zapłaczą kiedyś, gdy czasu dla siebie im braknie

[21:53] <porozmawiam>: Ja się przyznam. Ja np. jestem wrażliwą osobą a udaję nieraz, że jestem twarda
[21:53] <porozmawiam>: :)

[21:53] <~nudle>: albo ziarna rzucane na skały lub ciernie
[21:53] <~nudle>: Ksiądz


[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: no i tak dalej i temu podobnie....
[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: dzięki za spotkanie
[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: trzymajcie się Pańskiego płaszcza