Nowe stworzenie - Odkupienie... wszystko w Chrystusie. (część 3)

publikacja 10.05.2011 13:05

"Redemptor hominis" bł.Jana Pawła II... (8 i 9).


Zapis czatu z dnia 9 maja 2011

 

[21:01] <ksiadz_na_czacie11>: witam wszystkich i zapraszam do dalszego ciągu rozmów o treści nauczania bł. Jana Pawła II...
[21:02] <ksiadz_na_czacie11>: to zacznijmy tak: dlaczego mówi się o "nowym stworzeniu"? czyżby tamto, dawniejsze, stare, było już przeżytkiem?

[21:03] <kratka>: no jeżeli ktoś zaczyna inaczej myśleć inaczej żyć, to zaczyna być kimś innym, nowym

[21:03] <ksiadz_na_czacie11>: "inaczej" tzn. jak?

[21:04] <kratka>: no od momentu jakiegoś przełomu, po nowemu, inaczej niż przedtem

[21:04] <ksiadz_na_czacie11>: a jakiż to przełom nastąpił, że można po nowemu?

[21:05] <~smok_wawelski>: spotkanie z Chrystusem

[21:05] <ksiadz_na_czacie11>: no dobrze, ale dlaczego dość wyraźnie mowa jest o stworzeniu?
[21:06] <ksiadz_na_czacie11>: co ma wspólnego owo "spotkanie z Chrystusem" ze stworzeniem?

[21:06] <kratka>: nowy człowiek, odkupiony jak mówił Smok przez Chrystusa

[21:07] <ksiadz_na_czacie11>: no dobrze ale wciąż zostaje kwestia: jak to się ma do aktu stworzenia?

[21:07] <kratka>: wykupiony z mocy szatana, kusiciela z raju

[21:07] <~smok_wawelski>: Bóg dał życie, a człowiek przez akt z raju, odwrócił się od Boga, a w Chrystusie ma nowe życie ...

[21:07] <ksiadz_na_czacie11>: to co do pojęcia "odkupienia" jest ok, ale wciąż zostaje to stworzenie...;)

[21:08] <kratka>: stworzony jakby na nowo

[21:08] <ksiadz_na_czacie11>: Papież tak napisał: „widział Bóg, że było dobre (...) że było bardzo dobre” (por. Rdz 1). Dobro ma swoje źródło w Mądrości i Miłości. W Jezusie Chrystusie świat widzialny, stworzony przez Boga dla człowieka (por. Rdz 1, 26 nn.) — świat, który wraz z grzechem został poddany marności — odzyskuje na nowo swą pierwotną więź z samym Boskim źródłem Mądrości i Miłości, Tak bowiem „Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3, 16).

[21:08] <Ka_>: Nowe stworzenie? Hmm, nowe bo z szansą

[21:10] <kratka>: przez odkupienie zerwane zostały więzy z grzechem

[21:10] <ksiadz_na_czacie11>: powrót do stworzenia, tego które jest dziełem Boga... DOBRE, a nawet BARDZO DOBRE... na nowo odzyskuje stworzenie to Dobro

[21:11] <~smok_wawelski>: to jest na zasadzie paraboli coś ma początek, trwa, potem przychodzi cos nowego, trwa w tym nowym duchu, i kończy się

[21:11] <Ka_>: Czy my już rodzimy się Ks. z tym nowym dobrem czy chrzest nas dopiero wypełnia?

[21:11] <ksiadz_na_czacie11>: czyli mamy tu wyraźnie, że w Chrystusie wszystko co stworzone odzyskuje na nowo swoje właściwe ukierunkowanie: od Boga i ku Bogu

[21:12] <Ka_>: Taa. W Chrystusie, to musi być chrzest

[21:12] <kratka>: chyba chrzest Ka, daje nam to nowe stworzenie

[21:12] <ksiadz_na_czacie11>: a wyżej już pisaliście jak się ma to do nas. stworzeni przez Boga jako dobrzy, przez grzech to dobro zostało zaprzepaszczone i w Jezusie Chrystusie na nowo odzyskujemy otwarcie na Boga
[21:13] <ksiadz_na_czacie11>: zatem, możemy powiedzieć że każdy z nas (ochrzczonych) jest na nowo stworzony. dlatego Jezus mówi o "powtórnym narodzeniu"

[21:14] <Ka_>: Ale nie przez pierworodny tylko już przez grzech w który świadomie weszliśmy ,czy tak?

[21:14] <~smok_wawelski>: ale co ma stworzenie do Boga, w takim wypadku?

[21:14] <ksiadz_na_czacie11>: grzech zaczął się od tamtego występku Adama i Ewy

[21:14] <Ka_>: Ano CZUJE stworzenie Boga smoku

[21:14] <kratka>: no jak to co? bez Boga nie byłoby żadnego stworzenia, ani Ciebie ani mnie nikogo

[21:14] <ksiadz_na_czacie11>: a po co Bóg stworzył świat i człowieka?

[21:15] <kratka>: z miłości i la miłości

[21:15] <~smok_wawelski>: aby byli mu poddani

[21:15] <ksiadz_na_czacie11>: o właśnie: dla miłości
[21:16] <ksiadz_na_czacie11>: poddani też. boimy się tego słowa i tego co z niego wynika, ale ostatecznie stworzenie SŁUŻYĆ ma Bogu

[21:17] <kratka>: ale to inna służba, niż taka zwykła niewolniczo-poddańcza
[21:17] <kratka>: służę Komuś kogo kocham

[21:17] <ksiadz_na_czacie11>: Bóg stworzył z miłości i dla miłości - szatan i człowiek do spółki próbowali zepsuć - Bóg naprawił w Chrystusie na nowo przywracając właściwy porządek rzeczy

[21:17] <Ka_>: Czy my służymy? Jakoś nie zauważyłam oprócz oczywiście osób duchownych. Jak my służymy Bogu? Poprzez służenie drugiemu człowiekowi?

[21:18] <kratka>: tak, Ka, służysz rodzicom, rodzeństwu,

[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: Bogu się służy m.in. przez oddawanie Mu należnej czci
[21:19] <ksiadz_na_czacie11>: ale dobrze. żebyśmy za bardzo nie odeszli od tematu... jakie to wszystko ma przełożenie na konkret życia każdego z nas?
[21:19] <ksiadz_na_czacie11>: bo rzecz ma się bardzo konkretnie, jak napisał Papież: I tak jak w człowieku-Adamie ta więź została zerwana, tak w Człowieku-Chrystusie zostaje ona nawiązana na nowo (por. Rz 5, 12 nn.)

[21:20] <kratka>: zostałam wykupiona z niewoli grzechu, Chrystus dał za mnie okup
[21:20] <kratka>: i teraz co ja zrobię z tym moim nowym życiem?

[21:20] <ksiadz_na_czacie11>: ale konkretnie, Kratko. k o n k r e t n i e :)

[21:20] <Ka_>: Nadzieja Ksiądz. Nadzieja na wybawienie i w końcu na Raj

[21:20] <kratka>: z ta nowa sytuacją

[21:21] <~smok_wawelski>: To my mamy w Chrystusie odnajdywać sens życia w Jego zbawczej historii

[21:21] <ksiadz_na_czacie11>: przede wszystkim bardzo konkretnie: mamy przystęp do Boga, bo w Chrystusie zostaliśmy włączeni w Życie Trójcy Przenajświętszej - Samego Boga

[21:22] <kratka>: no mam mimo wszystko wolna wolę i mogę współpracować z Chrystusem, albo iść inną drogą

[21:22] <ksiadz_na_czacie11>: możemy się modlić, słuchać Jego Słowa, przyjmować sakramenty święte...

[21:22] <Ka_>: Przed Chrystusem tego nie było?

[21:23] <kratka>: no czyli żyć zgodnie ze Słowem Bożym

[21:23] <langusta>: sakramenty ustanowił Jezus ;)

[21:23] <ksiadz_na_czacie11>: ...możemy wierzyć po prostu. wszystko mamy z łaski Bożej

[21:23] <bar_ka>: sakramentów nie było

[21:23] <kratka>: były słowa proroków przed Chrystusem

[21:24] <renata155>: ale wiara też jest łaską.. ile jej kto ma, tak wierzy

[21:24] <Ka_>: Hmm, nie było. To rzeczywiście przełom kolosalny

[21:24] <karolina1x>: renia chyba ile kto jej przyjmie...

[21:24] <Ka_>: Przecież o tym wiedziałam, dlaczego nie pomyślałam o tym?

[21:25] <kratka>: Pomyślałaś Ka, bo tak przecież mówiłaś

[21:25] <ksiadz_na_czacie11>: owszem, modlitwa i Słowo było i przed Chrystusem, ale... polecam Hbr 12,18nn
[21:25] <ksiadz_na_czacie11>: poczytajcie sobie jaki to był przystęp do Boga przed Chrystusem

[21:26] <Ka_>: To Stary Testament

[21:27] <ksiadz_na_czacie11>: a co jeszcze mamy w Chrystusie takiego, co sprawia to nasze nowe istnienie?

[21:27] <~smok_wawelski>: zbawienie i odkupienie ?

[21:27] <Ka_>: Ducha Świętego Ksiądz. Mamy DUCHA , nie byle jakiego

[21:27] <ksiadz_na_czacie11>: a konkretnie?

[21:27] <kratka>: odpuszczenie grzechów w sakramencie pokuty

[21:28] <Ka_>: Odpuszczenie też

[21:28] <ksiadz_na_czacie11>: o właśnie :) możliwość powstawania wciąż na nowo

[21:28] <kratka>: po spowiedzi zawsze czuje się jak ktoś nowo narodzony, inny, nowy i mogę zaczynać wszystko na nowo

[21:29] <ksiadz_na_czacie11>: no i oczywiście Dar, o którym wspomniała Ka: Duch Święty Pocieszyciel jest nam dany dzięki Ofierze Jezusa za nas

[21:29] <Ka_>: Mam Go. CZUJĘ GO

[21:30] <ksiadz_na_czacie11>: tu niech się przypomną słowa Pana Jezusa: "pożyteczne jest dla was moje odejście"

[21:30] <kratka>: szczęściara z Ciebie!!

[21:30] <bar_ka>: odejście , ale pozostał ...

[21:30] <ksiadz_na_czacie11>: popatrzcie jak bardzo pożyteczne.... ileż nowych możliwości otrzymujemy. właściwie wszystkie nasze narzekania nie mają większego polotu

[21:31] <kratka>: tak, bo był miedzy uczniami, a teraz Duch Św. jest w nas

[21:31] <ksiadz_na_czacie11>: bo na nowo jesteśmy postawieni "do pionu"
[21:32] <ksiadz_na_czacie11>: no dobrze. a co z tym: Czyż do nas, ludzi XX wieku nie przemawiają swą wstrząsającą wymową słowa Apostoła Narodów o stworzeniu, które „aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia” (Rz 8, 22) i „oczekuje objawienia się synów Bożych...” (Rz 8, 19), o stworzeniu, które „poddane jest marności”?

[21:32] <kratka>: tylko że uczniowie mieli łatwiej, bo Go widzieli, mogli dotknąć a to zawsze łatwiej
[21:32] <kratka>: a Duch Św. jest niewidzialny
[21:32] <kratka>: i my mamy trudniej

[21:32] <ksiadz_na_czacie11>: jak to jest z tym "jęczeniem i wzdychaniem w bólach"? dlaczego tak, skoro mamy to wszystko o czym powiedzieliśmy?

[21:33] <~smok_wawelski>: wszystko sprowadza się do Miłości

[21:33] <~bernadka>: bo Bóg chce nas wystawiać na próby chce nas sprawdzić

[21:33] <Ka_>: Łatwiej kratka. Nieporównywalnie łatwiej, jak wiesz
[21:33] <Ka_>: Ja mam łatwiej. Kropka
[21:34] <Ka_>: Jęczenie dołuje nic nie rozwiązując

[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: nowe stworzenie, a jednak wciąż "poddane marności".... to kwestia nie tylko wypróbowania

[21:34] <kratka>: bo to stawanie się "nowym stworzeniem" nie jest wcale proste, boli odrywanie się od nałogów, od zaniedbań

[21:35] <ksiadz_na_czacie11>: słusznie Kratko. bardzo słusznie, ale też przecież wciąż grzeszymy na nowo

[21:35] <kratka>: stawanie się nowym wymaga ofiary, a ofiara boli

[21:36] <ksiadz_na_czacie11>: i nasz grzech nie pozostaje bez wpływu na porządek świata
[21:36] <ksiadz_na_czacie11>: (przypominam tu o tzw. społecznym wymiarze grzechu)

[21:36] <~smok_wawelski>: "Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa"

[21:36] <kratka>: bo powoduje konsekwencje na równi prawie z grzechem pierworodnym:(
[21:37] <kratka>: każdy mój grzech niesie zło nie tylko dla mnie

[21:37] <ksiadz_na_czacie11>: nawet nieco gorzej niż pierworodny. bo tu mamy do czynienia z naszym, osobistym odwracaniem się od Boga
[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: a czy można by powiedzieć, że w zasadzie świat nie ma żadnych szans bez Chrystusa?

[21:39] <Ka_>: o ile ktoś przyjmie część z Twojej złości i zacznie rozszerzać ją. Jak nie przyjmie nie jesteś w stanie wsadzić w kogoś złość

[21:39] <Piaskowy>: Trzeba wręcz to powiedzieć a nie można by

[21:39] <~bernadka>: tak bo to Chrystus nim kieruje

[21:39] <karolina1x>: a jakie może mieć szanse? tyle bożków powstało i jakoś zbawienia nie dają

[21:39] <Piaskowy>: bez Jego tchnienia cóż jest wśród stworzenia, jeno cierń i nędze

[21:40] <ksiadz_na_czacie11>: ...wszak tenże sam błogosławiony, mówił do nas, Polaków: "człowieka nie można zrozumieć bez Chrystusa! człowiek sam siebie nie może zrozumieć bez Chrystusa!"...

[21:40] <kratka>: no nie ma, żadnych szans, nawet najmniejszych

[21:40] <Ka_>: Ja myślę, że szansę ma. Jeżeli idzie drogą starotestamentową.

[21:40] <kratka>: ale tam nie było odpuszczenia grzechów

[21:40] <Piaskowy>: Świat ma iść drogą starotestamentową Ka-ma odrzucić Chrystusa?

[21:40] <Ka_>: To nic że nie rozumie człowieka, jak będzie rozumiał Boga to i pojmie człowieka

[21:40] <kratka>: i zrodzenia się na nowo do życia w Łasce Uświęcającej

[21:41] <ksiadz_na_czacie11>: Papież w encyklice, przywołując zresztą nauczanie Soboru Watykańskiego II, napisał o tym. że świat mimo całego swojego postępu i osiągnięć POTRZEBUJE ODKUPIENIA

[21:41] <kratka>: tylko z Chrystusem jest szansa

[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: i tu zadanie dla nas, chrześcijan: uświęcanie życiowej przestrzeni w świecie

[21:42] <Ka_>: To może ODKUPIENIE na Sądzie Ostatecznym przyjdzie? Nie wierzę że Bóg nie odkupi Człowieka

[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: uświęcanie przez wprowadzanie wszędzie tam gdzie wypadło nam żyć, Zbawczej Obecności Jezusa
[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: a jak to konkretnie mamy czynić?

[21:43] <kratka>: tylko spowiedź, nawracać się mam, nieustannie
[21:43] <kratka>: wciąż na nowo, bo tez wciąż grzeszę

[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: oczywiście jednym ze sposobów jest osobiste nieustanne nawracanie się

[21:44] <wladek>: ks., czyli chodzi o to, abyśmy zawsze pamiętali, że jesteśmy chrześcijanami, cokolwiek robiąc, gdziekolwiek będąc??

[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: ale inne?

[21:44] <Piaskowy>: Przystępowanie do sakramentów

[21:44] <kratka>: i jak najczęściej karmić się Eucharystią

[21:44] <Ka_>: Z prześladowcami nie chcę mieć nic wspólnego. Niech żyją w pokoju, ale beze mnie

[21:44] <Piaskowy>: wypełnianie swego powołania

[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: to też, Władek. ale co konkretnie z tego ma wynikać?

[21:44] <Piaskowy>: pomoc bliźnim, miłosierdzie

[21:44] <kratka>: by mieć siły do wytrwania w Łasce

[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: jedno słowo: ŚWIADECTWO

[21:45] <wladek>: ks. proste rzeczy: skoro jest "Nie kradnij" wiec nie kradnij
[21:46] <wladek>: proste, ale i trudne czasem

[21:46] <kratka>: mam tak żyć na co dzień, żeby wszystko co czynię było zgodne z Słowem Bożym

[21:46] <ksiadz_na_czacie11>: no właśnie, Władek. w gruncie rzeczy idzie o to najprostsze

[21:46] <Piaskowy>: życie dla innych, właśnie- nie kradnij, cały dekalog

[21:46] <wladek>: bo życie, sytuacje kuszą
[21:46] <wladek>: skoro x kradnie, to czemu ja nie mogę??

[21:47] <Palolina>: tylko, że do dawania świadectwa potrzebna jest najpierw nam Łaska Boża bo inaczej to tylko zmaganie o moralność będzie

[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: "nie kłam" to mówić prawdę, "czcij ojca i matkę" to szanuj i troszcz się o nic, "nie cudzołóż" to zachowaj czystość w myślach, słowach i uczynkach... itd

[21:47] <kratka>: Władek, możesz, bo masz wolna wolę, ale nie będziesz kradł, bo Kochasz Boga

[21:48] <wladek>: skoro coś tam kiedyś przyrzekałem, ślubowałem, to czy musze tego dotrzymywać, sytuacja się przecież zmieniła, świat się zmienił

[21:48] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina. owszem. ale nie znaczy to że mamy na nią czekać jak na mannę z nieba

[21:48] <langusta>: władek. a komu ślubowałeś? światu...Bogu...

[21:49] <Piaskowy>: przykazania miłości?

[21:49] <langusta>: Bóg jest niezmienny... więc ;)

[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: Słusznie przeto Sobór Watykański II uczy: „Tajemnica człowieka wyjaśnia się naprawdę dopiero w tajemnicy Słowa Wcielonego. Albowiem Adam, pierwszy człowiek, był figurą przyszłego, mianowicie Chrystusa Pana. Chrystus, nowy Adam, już w samym objawieniu tajemnicy Ojca i Jego Miłości objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi i okazuje mu najwyższe jego powołanie”, I dalej: „Ten, który jest «obrazem Boga niewidzialnego» (Kol 1, 15), jest człowiekiem doskonałym, który przywrócił synom Adama podobieństwo Boże, zniekształcone od czasu pierwszego grzechu. Skoro w nim przybrana natura nie uległa zniszczeniu, tym samym została ona wyniesiona również w nas do wysokiej godności. Albowiem On, Syn Boży, przez wcielenie swoje zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem.

[21:49] <kratka>: Piaskowy, no kochać na całość, nie tylko częściowo

[21:49] <karolina1x>: jednym słowem być wiernym Bogu i wyznawanym wartościom

[21:49] <kratka>: całym życiem przez cały czas, a nie tylko od święta

[21:50] <ksiadz_na_czacie11>: tylko w Chrystusie człowiek odzyskuje właściwy wymiar swego człowieczeństwa

[21:51] <Ka_>: Zawsze myślałam, że wszystkim wiadome jest ich człowieczeństwo

[21:51] <ksiadz_na_czacie11>: można więc i trzeba mówić, że wszelkie pojękiwania ateistów na nic, bo nie ma człowieczeństwa bez Boga

[21:52] <kratka>: dopiero wówczas jestem naprawdę Człowiekiem, gdy żyje jak Jezus przykazał

[21:52] <Ka_>: Ale jak jęczą ksiądz? Jak jęczą to może przez jęki do Boga w końcu dojdą?

[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: a popatrzmy jak Papież napisał o Odkupieniu: Odkupienie świata — owa wstrząsająca tajemnica miłości

[21:52] <Piaskowy>: wstrząsająca?

[21:53] <ksiadz_na_czacie11>: nie dość że "wstrząsająca", to jeszcze "tajemnica" i do tego "miłości"....

[21:53] <Ka_>: Taak ! Miłość potrafi wstrząsnąć i to jak!

[21:53] <kratka>: tajemnica, bo TEGO nie można pojąć ludzkim umysłem

[21:53] <langusta>: Piaskowy. a nigdy nie zaszokowało Cię szaleństwo miłości Boga ?

[21:54] <Piaskowy>: zaskoczyło .ale nie zszokowało jeszcze- chyba jeszcze to przede mną

[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: „Jezus Chrystus — Syn Boga żywego, stał się naszym pojednaniem u Ojca” (por. Rz 5, 11; Kol 1, 20). Że to On właśnie i On jeden uczynił zadość tej odwiecznej miłości, właśnie temu Ojcostwu, które od początku wyraziło się w stworzeniu świata, w obdarowaniu człowieka całym bogactwem tego stworzenia, w uczynieniu go „niewiele mniejszym od istot niebieskich” (Ps 8, 6), bo stworzonym na obraz Boży i Bogu podobnego (por. Rdz 1, 26) — a z kolei przecież Ojcostwu i miłości niejako odepchniętej przez człowieka wraz ze złamaniem pierwszego Przymierza (por. Rdz 3, 6 nn.) i łamaniem tych dalszych, które Bóg wielokrotnie zawierał z ludźmi

[21:54] <langusta>: oby

[21:54] <kratka>: no a Miłość to bezgraniczna, bezwarunkowa, umilował wszystkich i Swoich prześladowców nawet.

[21:55] <ksiadz_na_czacie11>: wstrząsające to, że Bóg mimo doznanej i wciąż doznawanej zdrady, jednak kocha... i wciąż zbawia. Sam....

[21:55] <Ka_>: Nie wystarczy że On kocha. Musimy i my kochać też. Inaczej nici z tego

[21:55] <kratka>: tak, tego nie jestem w stanie pojąć

[21:55] <Piaskowy>: to prawda, to niesamowite i niezrozumiale

[21:55] <kratka>: jak można kochać aż tak, jak ON ukochał nas

[21:56] <Piaskowy>: tak do końca niezrozumiale

[21:56] <ksiadz_na_czacie11>: po raz kolejny staje przed nami praktyczna kwestia pamięci o tym. i przyjmowania, przyjmowania, przyjmowania.... wciąż na nowo
[21:56] <ksiadz_na_czacie11>: a przyjmować trudniej niż dawać. bo stawia nas w pozycji sług właśnie

[21:57] <kratka>: człowiek nie jest w stanie TAK kochać

[21:57] <wladek>: coś zacytuję tutaj ks.: "Socjalizm to nie tylko problem robotniczy: to przede wszystkim problem ateizmu w jego współczesnym wcieleniu, problem wieży Babel, którą buduje się nie po to, aby osiągnąć niebo na ziemi, lecz po to by niebo zniżyć do ziemi" A. Camus

[21:57] <ksiadz_na_czacie11>: i tych, którzy bez Pomocy obejść się nijak nie mogą

[21:58] <Piaskowy>: nie ma nic gorszego jak czuć się żebrakiem tak po ludzku- ale czasem jest to nieuniknione- w przypadku żebrania o Miłosierdzie Boże- konieczne

[21:58] <kratka>: musze dziękować MU za miłość i kochać GO jak tylko potrafię najlepiej i najpiękniej

[21:58] <ksiadz_na_czacie11>: ...a Bóg daje.... w sakramencie pokuty, w Eucharystii, w Słowie....

[21:58] <Piaskowy>: czynami muszę dziękować i słowem

[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: problem tylko w naszym z tego korzystaniu

[21:59] <kratka>: całym moim życie codziennym mam dziękować i czcić GO

[21:59] <Piaskowy>: czy zechcemy się uniżyć czy też nie

[21:59] <kratka>: czemu uniżyć, to dla mnie wielki zaszczyt, że Bóg mnie tak kocha

[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: a o Krzyżu Papież napisał tak: Krzyż na Kalwarii, poprzez który Jezus Chrystus-Człowiek, Syn Maryi Dziewicy, przybrany Syn Józefa z Nazaretu — „odchodzi” z tego świata, jest równocześnie nowym otwarciem odwiecznego Ojcostwa Boga, który w Nim na nowo przybliża się do ludzkości, do każdego człowieka, obdarzając go tym trzykroć świętym „Duchem Prawdy” (J 16, 13).
[22:00] <ksiadz_na_czacie11>: ...przyjście w odejściu....

[22:01] <kratka>: no, przepiękna Tajemnica i Wielka: Jezus odchodzi a przychodzi w Duchu Św.

[22:01] <ksiadz_na_czacie11>: A miłość Jego nie cofa się przed niczym, czego w Nim Samym domaga się sprawiedliwość I dlatego Synowi swojemu nie przepuścił, ale Go „dla nas grzechem uczynił” (2 Kor 5, 21; por. Ga 3, 13). Jeśli „uczynił grzechem” absolutnie Bezgrzesznego, to dlatego, aby objawić miłość, która zawsze jest większa od całego stworzenia, które jest Nim Samym, gdyż „Bóg jest miłością” (1 J 4, 8. 16). A nade wszystko jest Ona większa od grzechu, od słabości, od „marności stworzenia” (Rz 8, 20), potężniejsza od śmierci — stale gotowa dźwigać, przebaczać, stale gotowa wychodzić na spotkanie marnotrawnego dziecka (por. Łk 15, 11 nn.), stale szukająca „objawienia się synów Bożych” (Rz 8, 19), którzy są wezwani do chwały (Rz 8, 18). To objawienie miłości nazywa się również miłosierdziem. To objawienie miłości i miłosierdzia ma w dziejach człowieka jedną postać i jedno imię. Nazywa się: Jezus Chrystus.

[22:01] <wladek>: kratka.. przychodzi nie w Duchu św. ale jako postać, przecież zmartwychwstał

[22:02] <ksiadz_na_czacie11>: wczytajmy się w te słowa....

[22:02] <kratka>: tak, masz rację Piaskowy, ale to i zaszczyt, że Bóg mnie nie odrzuca, nie potępia i pozwala mi skorzystać z sakramentu pokuty, nawet po wielu latach

[22:04] <Ka_>: One są zrozumiałe ,tylko kochać trzeba

[22:04] <Piaskowy>: Nasz Bóg jest potężny w mocy swej- Króluje nad nami dziś- z Nieba rządzi w mocy, miłości mądrości swej

[22:05] <ksiadz_na_czacie11>: a na podsumowanie takie oto wezwanie mi przychodzi: POZWÓLMY SIĘ UWIEŚĆ TEJ MIŁOŚCI! BO BEZ NIEJ NAS NIE MA....
[22:05] <ksiadz_na_czacie11>: Amen

[22:05] <opik3>: Amen