Faktoria otwarta

ks. Sławomir Czalej

publikacja 26.07.2011 11:07

W Pruszczu Gdańskim zakończyły się ośmioletnie prace nad rekonstrukcją jedynej w Polsce faktorii handlowej leżącej na końcu historycznego szlaku bursztynowego. O tym, że przebywali tu obywatele imperium rzymskiego, świadczą liczne znaleziska archeologiczne: monety, kobiece ozdoby, m.in. brązowe bransoletki i ozdobne naramienniki czy misy.

Potęga Rzymu na wyciągnięcie ręki ks. Sławomir Czalej/GN Potęga Rzymu na wyciągnięcie ręki

Te i podobne przedmioty stanowiły – od I do V w. po Chr. – zapłatę za skarb, jaki Rzymianie wywozili z nieprzyjaznych dla nich północnych terenów zamieszkałych przez „ludy barbarzyńskie”. Chodzi oczywiście o bursztyn zwany w imperium sucinum lub z greckiego elektrum, bo zawierał w sobie zaklęty ogień.

W faktorii ekspozycja archeologiczna mieści się w tzw. chacie wodza. Tam też znajdują się najnowsze nowinki techniczne, m.in. dotykowe ekrany, które zainteresują nawet największego malkontenta historii. W chacie bursztynnika pokazana jest technika obróbki „złota północy”.

Projekt kosztował 8 mln zł, z czego 3 mln pochodzą ze środków miasta. W trakcie otwarcia swoje umiejętności pokazywali rzymscy żołnierze z XXI Legionu Rapax, a także rzymscy gladiatorzy. Obecny na otwarciu Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Sławomir Nowak podkreślił, że Bronisław Komorowski zamierza odwiedzić faktorię przy najbliższej możliwej okazji. Także minister edukacji Katarzyna Hall wyraziła nadzieję, że faktoria handlowa stanie się unikalnym miejscem interesującej edukacji nie tylko dla uczniów województwa pomorskiego.