Dlaczego powinniśmy głosować?

Katolicka nauka społeczna uczy, że moralna odpowiedzialność za dobro wspólne wymaga od obywateli wypełnienia trzech obowiązków: płacenia podatków, obrony kraju oraz korzystania z prawa wyborczego.

Czy Kościół mówi, na kogo mamy głosować?

Nie. Kościół nie wskazuje ani konkretnych osób, ani partii. Ale katolicy powinni rozważyć w sumieniu, jak mają się nasze polityczne wybory do Ewangelii. Nasze polityczne wybory niosą ze sobą moralne konsekwencje. Dlatego trzeba je dobrze rozważyć, jak każdą inną decyzję, kierując się rozumem i zasadami Bożego prawa. Dobrze ukształtowane sumienie chrześcijańskie nie pozwala nikomu przyczyniać się przez oddanie głosu do realizacji programu politycznego lub konkretnej ustawy, które podważają podstawowe zasady wiary i moralności.

A co z zasadą rozdziału państwa i Kościoła?

Konstytucja RP gwarantuje wolność sumienia i religii. Wolność religii obejmuje także prawo do uzewnętrzniania swojej religii oraz jej nauczania. Nauka społeczna Kościoła służy formowaniu sumienia w polityce, odwołując się nie tyle do religijnych zasad, ile do rozumu i praw moralnych wpisanych w ludzką naturę (prawo naturalne).

Dokonując wyborów zgodnie z sumieniem uformowanym przez wiarę, nie szukamy przywilejów dla katolików ani państwa religijnego (jak to opowiadają najgłośniej ci, którzy chcą innym narzucić ateizm), ale dobra człowieka, sprawiedliwego społeczeństwa i dobra narodu.

Jakimi najważniejszymi zasadami powinniśmy się kierować przy wyborach?

Jako katolicy jesteśmy zobowiązani opowiadać się za bardziej sprawiedliwym i pokojowym światem, za ochroną słabych i bezbronnych, za poszanowaniem praw i godności każdego człowieka. Wszelkie prawa człowieka są iluzją, jeśli nie jest całkowicie chronione prawo do życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Jeśli kandydat lub partia opowiadają się za rozwiązaniami, które zawierają w sobie moralne zło, np. legalizacją aborcji, zmianą definicji małżeństwa, promocją rasizmu, oznacza to dyskwalifikację takiej kandydatury.

Co wtedy, gdy żaden kandydat nie odpowiada naszym kryteriom?

Nigdy nie wolno głosować na kogoś, kto wprost popiera zło. Kto by tak czynił, ten ponosi winę współpracy w złu. Jeśli żaden z kandydatów nie spełnia naszych oczekiwań, wtedy trzeba rozważyć kandydata, który w jak najmniejszym stopniu popiera moralnie wątpliwe rozwiązania i najbardziej opowiada się za autentycznym dobrem człowieka. W skrajnych sytuacjach wyborca może nikogo nie wskazywać. 

4 kroki przed wejściem do lokalu wyborczego

1. Poznaj naukę Kościoła, zwłaszcza na temat problemów etycznych, które pojawiają się podczas stanowienia prawa (aborcja, eutanazja, in vitro, związki jednopłciowe, ochrona środowiska).

2. Poznaj sprawy będące przedmiotem publicznej debaty. Dowiedz się, jakie są stanowiska poszczególnych partii i kandydatów w najważniejszych kwestiach moralnych i społecznych.

3. Zaczerpnij opinii autorytetów katolickich.

4. Pomódl się. Przedstaw Bogu wszystkie swoje obawy, wątpliwości i niepokoje, i proś Go o światło.