Chrystus z człowiekiem - człowiek z Chrystusem (część 8)

publikacja 29.09.2011 11:41

"Redemptor hominis" bł.Jana Pawła II; nry 20 i 21

 

Zapis czatu z dnia 26 września 2011

 

[21:00] <ksiadz_na_czacie11>: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus :) witam na kolejnej naszej rozmowie z cyklu rozgryzania encyklik bł. Jana Pawła II

[21:01] <opik3>: Na wieki wieków Amen

[21:01] <ksiadz_na_czacie11>: dziś już końcówka pierwszej papieskiej encykliki "Redemptor hominis"... czy ktoś zajrzał do tych punktów 20 i 21?
[21:03] <ksiadz_na_czacie11>: zaczyna się ta cześć papieskiego dokumentu tak: W Tajemnicy Odkupienia, czyli zbawczego dzieła samego Jezusa Chrystusa, Kościół uczestniczy nie tylko przez wierność dla Słowa, dla Ewangelii swojego Mistrza przez posługę prawdy — ale równocześnie przez pełne nadziei i miłości poddanie się zbawczej mocy Jego działania, którą wyraził i zawarł w sposób sakramentalny nade wszystko w Eucharystii
[21:03] <ksiadz_na_czacie11>: jak to jest, że wierzymy iż "zbawcza moc działania" Pana Jezusa zawarta jest właśnie i wyjątkowo w Eucharystii?
[21:04] <ksiadz_na_czacie11>: tzn, może inaczej: skąd takie nasze przekonanie? czym się Eucharystia wyróżnia wśród innych sakramentów?

[21:05] <porozmawiam>: Ksiadz11 jestem od dziecka wychowana w wierze katolickiej to co mam gdybać

[21:05] <jmarek>: Jezus ofiarowuje nam Siebie?

[21:06] <~ciciunia>: bo w Eucharystii jest sam Chrystus... Ciało i Krew

[21:06] <kratka>: w czasie każdej Eucharystii dokonuje się Ofiara Jezusa

[21:06] <ksiadz_na_czacie11>: właśnie... największy problem z mówieniem o własnej wierze mają ci "wychowani od dziecka w wierze"... sama tradycja rodzinna to jeszcze nie wszystko. trzeba być ŚWIADOMIE wierzącą osobą
[21:07] <ksiadz_na_czacie11>: słusznie zwracacie uwagę na OBECNOŚĆ Jezusa Chrystusa właśnie w Eucharystii. w innych sakramentach mamy Jego łaskę, a tu... JEGO SAMEGO

[21:07] <~ciciunia>: pora no to ok.. to podziel się z innymi głębią swojej wiary:)

[21:08] <~Przemcio>: trzeba spotkać Boga osobiście

[21:09] <ksiadz_na_czacie11>: Papież napisał tak: Jest ona ośrodkiem i szczytem całego życia sakramentalnego, poprzez które każdy chrześcijanin doznaje zbawczej mocy Odkupienia

[21:09] <porozmawiam>: Niby co ksiadz11 wychowanie w wierze katolickiej to niby nic nie znaczy?

[21:09] <ksiadz_na_czacie11>: dlaczego "szczytem i ośrodkiem"?

[21:10] <kratka>: bo w Eucharystii mogę przyjąć Jezusa do serca

[21:10] <~ciciunia>: no bo jest tam Chrystus

[21:10] <ksiadz_na_czacie11>: niewiele znaczy jeżeli wiara nie jest żywa. jeżeli nie pogłębiana i nie ożywiana, to samo wychowanie nic nie warte

[21:10] <kratka>: ON przychodzi do mnie

[21:10] <ksiadz_na_czacie11>: no tak. jest Obecny, ale i co jeszcze? czym jest sakramentalna Ofiara Eucharystyczna?

[21:11] <Palolina>: Ofiarą Chrystusa?

[21:12] <porozmawiam>: a ja gdzieś kiedykolwiek powiedziałam, że moja wiara nie jest żywa ksiądz11?

[21:12] <ksiadz_na_czacie11>: tak. oczywiście. przeczytajcie słowa autora encykliki: W tym Sakramencie bowiem odnawia się stale z woli Chrystusa tajemnica tej ofiary, którą złożył On z Siebie Samego Ojcu na ołtarzu krzyża, ofiary, którą Ojciec przyjął, odwzajemniając bezgraniczne oddanie swego Syna, kiedy Ten stał się posłuszny aż do śmierci (por. Flp 2, 8), swoim Ojcowskim oddaniem — a był to dar nowego Życia nieśmiertelnego w zmartwychwstaniu, gdyż Ojciec jest pierwszym Źródłem i Dawcą życia od początku.

[21:12] <~Sarah2>: Pan Jezus jest tam żywy w Eucharystii

[21:13] <ksiadz_na_czacie11>: jak rozumiemy to "odnawianie się ofiary"? jak nazywa się Eucharystię?
[21:13] <ksiadz_na_czacie11>: bo przecież ofiara, którą Jezus złożył na krzyżu była ze wszech miar skuteczna...

[21:14] <porozmawiam>: Krew i ciało Jezusa

[21:14] <Palolina>: Dziękczynieniem?

[21:14] <kratka>: Najświętszy Sakrament

[21:15] <ksiadz_na_czacie11>: samo określenie "eucharystia" znaczy oczywiście dziękczynienie, ale... przede wszystkim to PAMIĄTKA, czyli żywe uobecnienie
[21:16] <ksiadz_na_czacie11>: żadna wyższa teologia. to świadomość chrześcijanina, że uczestnicząc we Mszy Świętej uczestniczy w rzeczywistej ofierze Jezusa, choć składanej w sposób sakramentalny
[21:17] <ksiadz_na_czacie11>: męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa dokonują się na ołtarzu gdy sprawowana jest Eucharystia

[21:17] <porozmawiam>: Sarah Ty dokończyłeś swoją myśl?

[21:18] <kratka>: czyli ciągle odbywa się krzyżowanie Jezusa, Jego śmierć i Jego Zwycięstwo nad śmiercią

[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: a po co to się ciągle dokonuje?

[21:18] <porozmawiam>: dla przypomnienia chociażby

[21:19] <kratka>: bo ciągle grzeszę

[21:19] <~ciciunia>: dla zbawienia:)

[21:19] <kratka>: i krzyżuje Jezusa

[21:19] <jmarek>: hmm... czyli ciągle cierpi

[21:19] <ksiadz_na_czacie11>: o właśnie: dla zbawienia. przecież w Eucharystii otrzymujemy właśnie ni mniej ni więcej, tylko właśnie zbawienie
[21:19] <ksiadz_na_czacie11>: nowe Życie, które obejmuje uwielbienie Ciała ukrzyżowanego Chrystusa, stało się skutecznym znakiem nowego obdarowania ludzkości Duchem Świętym, przez którego Boże życie, jakie ma Ojciec w Sobie, i które daje Synowi (por. J 5, 26; 1 J 5, 11), staje się udziałem wszystkich ludzi zjednoczonych z Chrystusem.

[21:19] <porozmawiam>: Czym byłby człowiek bez wiary historii itd.

[21:20] <ksiadz_na_czacie11>: tak, Jmarek. można tak powiedzieć, choć wiemy, że to jego cierpienie dokonuje się w znakach sakramentalnych chleba i wina

[21:21] <jmarek>: czyli ciągle Go biczujemy, zadajemy mu ciosy itd...

[21:21] <kratka>: przez grzech

[21:21] <porozmawiam>: nie o to chodzi marek

[21:21] <~ciciunia>: o samym przypominaniu mówią protestanci, w rozumieniu Eucharystii... dla nas to coś więcej, to uobecnienie na ołtarzy żywego, realnie obecnego Boga ( nie tylko wspominanie, ze coś takiego było, ale to coś dzieje się zawsze w czasie Eucharystii)

[21:21] <ksiadz_na_czacie11>: przez nasze grzechy. a On ciągle na nowo wydaje Siebie dla naszego zbawienia
[21:23] <ksiadz_na_czacie11>: Eucharystia jest najświętszym sakramentem tego Zjednoczenia. .......tak napisał Papież. jakiego zjednoczenia?

[21:23] <ZycieJestPiekne>: Boga z człowiekiem

[21:23] <~ciciunia>: Bóg zbawił już.. ale dzięki Eucharystii my możemy jakby wchodzić w to Zbawienie.. ofiarę z siebie, ze swojego życia.. składać razem z Nim na ołtarzu

[21:23] <kratka>: Chrystusa z człowiekiem

[21:23] <porozmawiam>: ojej tak ksiadz11

[21:23] <jmarek>: grzesznika i Chrystusa

[21:23] <kratka>: i człowiek z Chrystusem poprzez przyjęcie w komunii

[21:24] <ZycieJestPiekne>: Komunia Miłości

[21:24] <ksiadz_na_czacie11>: o to właśnie. Bóg w Trójcy Świętej schodzi w Chrystusie do człowieka, by go wydźwignąć do Siebie
[21:25] <ksiadz_na_czacie11>: samo uczestniczenie nas jednoczy, a nie tylko Komunia. choć oczywiście Komunia jest tu zasadniczym owocem Tej Ofiary

[21:25] <~Sarah2>: Do jakiej grupy sakramentów zaliczamy Eucharystie?

[21:26] <kratka>: Najświętszy Sakrament

[21:26] <ksiadz_na_czacie11>: "popatrzcie jaką miłością obdarzył nas Ojciec! zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy"

[21:26] <ZycieJestPiekne>: 7 Sakramentów Świętych

[21:26] <~Sarah2>: niech ks odpowie na moje pytanie , proszę

[21:26] <ksiadz_na_czacie11>: to zależy jak dokonuje się podziału

[21:26] <Palolina>: jak samo uczestniczenie bez Komunii? Uczestniczenie bez Komunii ma (chyba) wartość jedynie na życie doczesne, ze może zatęsknimy i się pojednamy?

[21:26] <~Sarah2>: ale generalnie do jakiej?

[21:27] <ZycieJestPiekne>: można przyjmować Komunie Duchowa(Pragnienia)

[21:27] <ksiadz_na_czacie11>: jeżeli ze względu na praktykę życia, to Eucharystia jest sakramentem wtajemniczenia chrześcijańskiego. jeżeli ze względu na godność sakramentów, to jest Najświętszym Sakramentem...

[21:27] <~ciciunia>: a najlepsze jest to, że Bóg nie gardzi nawet najgorszym księdzem... ani niedbałą Eucharystią.. znudzonymi ludźmi.. i tak zbawia

[21:28] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina. tak czy inaczej samo uczestniczenie, oczywiście jeżeli jest żywe, ma swoją wartość

[21:28] <~ciciunia>: człowiek, stoi i ziewa w kościele.. a Bóg za niego umiera

[21:28] <~Sarah2>: poza Eucharystia jakie są jeszcze sakramenty wtajemniczenia, bo z pewnością są?

[21:29] <Palolina>: ciciunia i wciąż powtarza "ojcze przebacz im bo nie wiedzą co czynią"

[21:29] <ksiadz_na_czacie11>: Stając się bowiem „dziećmi Bożymi” (J 1, 12), synami Bożego przybrania (por. Rz 8, 26), na Jego podobieństwo stajemy się równocześnie wszyscy „królestwem i kapłanami”, otrzymujemy „królewskie kapłaństwo” (Ap 5, 10; 1 P 2, 9), czyli uczestniczymy w tym jedynym i nieodwracalnym oddaniu człowieka i świata samemu Ojcu, którego On, „przedwieczny Syn” (por. J 1, 1 nn. 18; Mt 3, 17; 11, 27; 17, 5; Mk 1, 11; Łk 1, 32. 35; 3, 22; Rz 1, 4; 2 Kor 1, 19; 1 J 5, 5. 20; 2 P 1, 17; Hbr 1, 2), a zarazem prawdziwy [21:30] <Jabes>: to wszystko jest ciekawe, ale jak odnosi się do życia konkretnego człowieka?

[21:30] <kratka>: ale pełne uczestnictwo jest wtedy, gdy przyjmujemy GO do serca, tak?

[21:30] <ksiadz_na_czacie11>: no właśnie: jak?

[21:31] <Jabes>: ale zauważcie, że wszystko rozbija się o wiarę, czy ona jest

[21:31] <~ciciunia>: nie wiem jak wam ale ciągle trudno to czasami pojąć.. mi.. ze dokonało się już kiedyś raz na zawsze.. a jednocześnie dokonuje się stale...

[21:31] <kratka>: bo powiedział: Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje..."

[21:31] <Jabes>: spotykam ludzi, którzy mówią, że wierzą, a nie osadzając wydaje mi się czasem, że to słowa
[21:31] <Jabes>: jak zdobyć wiarę, poza proszeniem o to Jezusa, ma ktoś pomysł?

[21:32] <~Sarah2>: wiara jest darem

[21:32] <ZycieJestPiekne>: Jezus powiedział że nie zostawi nas Sierotami stad ustanowił Eucharystie

[21:32] <kratka>: no bo Paczka człowiek stale grzeszy.... i grzeszyć będzie...
[21:32] <kratka>: a grzech to skazanie Jezusa na krzyż

[21:33] <ksiadz_na_czacie11>: owszem, Ciciunia. trudno pojąć. ale też te prawdy przyjmuje się życiem, sercem. i się żyje. wtedy dopiero dociera do świadomości
[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: ale w temacie pojawia się rzeczywiście to pytanie: jak to się ma do konkretu życia chrześcijanina?

[21:34] <~Sarah2>: jesteśmy katolikami, pięknie ks. nam to wszystko tłumaczy ale tylko tłumaczy , jeden zrozumie natomiast drugi nie i co dalej?

[21:34] <kratka>: ja w Eucharystii odnajduje ciągle na nowo nadzieje

[21:34] <Jabes>: rozumiem, ale gdy powiesz to protestantowi myślę, że nie zrozumie tego

[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: ej ej. proszę nie rozbijać tematu

[21:34] <kratka>: na to, że Jezus mi odpuszcza i chce mojego zbawienia

[21:35] <ZycieJestPiekne>: zostaje Ci Sarah modlitwa o Łaskę wiary

[21:35] <ksiadz_na_czacie11>: ale konkretnie, Kratka?

[21:35] <~Sarah2>: Eucharystia trzyma nas przy życiu i daje nadzieję na życie wieczne to chyba jest kwintesencja

[21:35] <Palolina>: Że bez życia sakramentalnego nie ma wiary? że wciąż mamy czerpać siłę do nawracania się z Eucharystii?

[21:35] <~ciciunia>: dla życia konkretnego chrześcijanina... tak może nieco przyziemnie.. ale jest momentem zatrzymania się.. i zwrócenia uwagi.. że jest coś ważniejszego niż praca, nauka.. i inne bzdety

[21:36] <ksiadz_na_czacie11>: no właśnie, Ciciunia. to zwrócenie uwagi na coś co jest ponad wszystko. i co właściwie stanowi sens życia

[21:36] <kratka>: Eucharystia w czasie której przyjmuje Jezusa wzmacnia mnie jestem silniejsza, bo ON jest ze mną

[21:37] <ksiadz_na_czacie11>: Prawdą zasadniczą, nie tylko doktrynalną ale równocześnie egzystencjalną jest, że Eucharystia buduje Kościół, buduje jako autentyczną wspólnotę Ludu Bożego, jako zgromadzenie wiernych naznaczone tym samym znamieniem jedności, która była udziałem apostołów i pierwszych uczniów Pana. Eucharystia wciąż na nowo buduje tę wspólnotę i jedność.

[21:37] <ZycieJestPiekne>: Święci właśnie najwięcej skarbów czerpali z Eucharystii Komunii Świętej

[21:37] <kratka>: i z NIM idę do domu do codziennych spraw jest mi łatwiej

[21:37] <ksiadz_na_czacie11>: a to? jedność z Bogiem = jedność między ludźmi....?
[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: papież zwrócił uwagę na tę EGZYSTENCJALNĄ Prawdę

[21:39] <~Sarah2>: co to znaczy?

[21:40] <ksiadz_na_czacie11>: a to: Kościół żyje Eucharystią...

[21:40] <~Sarah2>: bo Prawda jest tylko Jedna

[21:40] <kratka>: obecność Boga w sercu człowieka nie pozwala na pomiatanie drugim człowiekiem

[21:40] <ksiadz_na_czacie11>: czepiasz się słówek, Sarah. prawda jedna, ale patrzeć na nią można pod różnymi aspektami

[21:41] <kratka>: Kościół, czyli wierni... karmią się Eucharystia, czyli Bogiem

[21:41] <~Sarah2>: ks mam na myśli Jezusa wiec dla mnie nie ma drugiej takiej samej Prawdy

[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: właśnie: wierni żyć mają Eucharystią. Papież napisał tak: Podstawowym zadaniem — a przede wszystkim widzialną łaską i źródłem nadprzyrodzonej mocy Kościoła jako Ludu Bożego — jest trwać i stale postępować w życiu eucharystycznym, w pobożności eucharystycznej, rozwijać się duchowo w klimacie Eucharystii. Ale dlatego też nie wolno nam w naszym sposobie myślenia, praktykowania, przeżywania pozbawiać tego Sakramentu — zaiste Najświętszego — jego pełnych wymiarów, jego istotnego znaczenia.

[21:43] <ZycieJestPiekne>: człowiek nie ma do kogo się zwrócić na ziemi żeby mu pomógł się wygrzebać z dołka

[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: zadanie trwania, postępowania i rozwoju... czyż nie jest to jak najbardziej życiowe zadanie dla nas?

[21:43] <kratka>: czyli powinnam jak najczęściej przyjmować Jezusa w Eucharystii, wtedy będę w stanie oprzeć się pokusom

[21:43] <~Sarah2>: ks. wystarczy przestrzeganie dekalogu to już jest bardzo wiele

[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: nie wystarczy

[21:44] <~Sarah2>: dlaczego nie? co jeszcze?

[21:44] <kratka>: mi Komunia Św. daje siłę

[21:44] <~ciciunia>: idź sprzedaj wszystko co masz:D i pójdź za Jezusem:)

[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: obok uczestniczenia musi być jeszcze postęp, czyli rozwój życia duchowego

[21:45] <kratka>: przyjmę Go do serca i już nie jestem sama ale ON jest ze mną i wspiera mnie we wszystkim

[21:45] <~ciciunia>: krateczko.. nigdy nie jesteś:)

[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: co dla Was, dla nas, znaczy to trwanie i rozwój?

[21:45] <ZycieJestPiekne>: czytam książki duchowe a jakoś stoję w miejscu

[21:46] <~ciciunia>: ym.. modlitwa... to na pewno... poznawanie to też...

[21:46] <~Sarah2>: modlitwa

[21:46] <kratka>: no gdy trwam w komunii z Jezusem to cięgle poprawiam się ze swoich słabości

[21:46] <~ciciunia>: ale chyba przede wszystkim takie.. rozwijanie w sobie postawy.. ubogiego.. dziecka

[21:46] <ksiadz_na_czacie11>: Papież podpowiada, co jest tu konieczne: NAWRACANIE SIĘ

[21:46] <Palolina>: dla mnie... najbardziej to nieustanne powroty i kolejne doświadczanie Go, Jego Łask

[21:46] <kratka>: a każda poprawa, nawet z najmniejszego grzechu, to juz rozwój

[21:46] <ksiadz_na_czacie11>: dlatego wskazuje na ścisły związek Eucharystii i Pokuty

[21:46] <ZycieJestPiekne>: bez Pasterza owce się nie nawrócą same raczej

[21:47] <~Sarah2>: skoro wierzymy to nie musimy się nawracać bo wierzymy od początku naszego życia

[21:47] <~ciciunia>: zjp masz Dorego Pasterza

[21:47] <ZycieJestPiekne>: mam tu na myśli księży

[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: Istotnie bowiem, jeśli pierwszym słowem Chrystusowego nauczania, pierwszym zwrotem Ewangelii-Dobrej Nowiny było: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (metanoeite) (Mk 1, 15), to Sakrament Męki, Krzyża i Zmartwychwstania w szczególny sposób zdaje się utrwalać i ugruntowywać to wezwanie w naszych duszach. Eucharystia i Pokuta stają się w ten sposób jakby dwoistym, a zarazem głęboko spójnym wymiarem autentycznego życia w duchu Ewangelii, życia prawdziwie chrześcijańskiego.

[21:47] <~ciciunia>: sarah a masz grzechy? jak masz to musisz, codziennie a nawet 50 razy dziennie

[21:48] <~Sarah2>: nawrca się ten kto nie wierzy w Boga

[21:48] <~ciciunia>: ten kto grzeszy

[21:48] <~Sarah2>: ja mam dar laski i wierze

[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: największym grzechem chrześcijan, jest mniemanie iż nie potrzebują nawrócenia. tak samo sądzili faryzeusze....

[21:49] <kratka>: każda spowiedź i Komunia to mój krok (nawet mały) do bycia lepszą

[21:49] <~Sarah2>: ks to jestem nim?

[21:49] <~ciciunia>: sarah sama musisz osadzić w sumieniu

[21:49] <kratka>: czyli gdy trwam przy Jezusie, to mam okazje do ciągłego nawracania się

[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: ten kto sądzi że mu wystarczy wiara, kto uważa że nie ma się z czego nawracać. taki zamyka sam siebie na zbawcze działanie Boga

[21:50] <kratka>: nie wystarcza sama wiara
[21:50] <kratka>: ja muszę przyjąć Jezusa do serca

[21:50] <Palolina>: no sam Jezus mówił, że umarł za grzesznika więc jeśli ktoś nie ma grzechów to...

[21:50] <~Sarah2>: ks. straszy?

[21:50] <ksiadz_na_czacie11>: poczytajcie co napisał Papież: Bez tego stałego i wciąż na nowo podejmowanego wysiłku w kierunku nawrócenia samo uczestniczenie w Eucharystii zostałoby pozbawione swej pełnej skuteczności zbawczej. Zanikłaby w nim, a w każdym razie spłyciłaby się ta szczególna gotowość składania Bogu „duchowej ofiary”

[21:50] <Jabes>: moim zdaniem wystarcza, bo ona nigdy nie jest sama ona przynosi owoce w życiu

[21:50] <~ciciunia>: mnie tam ksiądz nie straszy

[21:50] <kratka>: a przedtem pozbyć się grzechu oczywiście

[21:51] <ZycieJestPiekne>: to ja już jestem na amen martwa duchowo super

[21:51] <ksiadz_na_czacie11>: a ktoś z ludzi może powiedzieć: "nie mam grzechu?"

[21:51] <kratka>: nie może

[21:51] <~ciciunia>: MAryja:D

[21:51] <ksiadz_na_czacie11>: jak tak mówi, to kłamie

[21:51] <kratka>: ja przynajmniej nie mogę tak powiedzieć

[21:51] <~Sarah2>: wszyscy jesteśmy grzesznikami

[21:52] <Jabes>: jeśli widzisz, że jesteś martwa to dobrze, zaczynasz żyć w prawdzie i może to jest dno od którego możesz się odbić w górę

[21:52] <kratka>: i dobrze że mogę uczestniczyć często Eucharystii

[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: a co wynika z nawracania się i uczestniczenia w Eucharystii dla chrześcijanina?

[21:54] <kratka>: nie robię tego dla ludzi jest mi to potrzebne

[21:54] <~Sarah2>: staje sie dobrym człowiekiem i zarazem dzieckiem bożym

[21:54] <~ciciunia>: no jak to co.... Niebo

[21:55] <porozmawiam>: Łaska Boża?

[21:55] <~ciciunia>: życie z Nim i tutaj

[21:55] <Palolina>: przemiana pragnień, woli. Jakoś łatwiej wybierać dobro. No i oczywiście trwa się w jedności z Bogiem

[21:55] <~ciciunia>: i w wieczności

[21:55] <ksiadz_na_czacie11>: Papież napisał o uczestniczeniu w Życiu i Misji Chrystusa. pamiętacie tę potrójną misję?

[21:55] <~ciciunia>: si. Kapłańska, królewska i prorocka

[21:55] <Jabes>: ja lubię konkrety, dla mnie wynikiem nawracania się jest wolność, to, że nie muszę ulegać np. pokusom, jestem wolny

[21:55] <ksiadz_na_czacie11>: tu zwraca uwagę na królewską, czyli w gruncie rzeczy służebną
[21:56] <ksiadz_na_czacie11>: służebną wobec Boga i bliźnich jak to praktykować?

[21:56] <kratka>: możliwość służenia mamy na co dzień

[21:57] <ksiadz_na_czacie11>: w tym kontekście Papież napisał o.... POWOŁANIU
[21:58] <ksiadz_na_czacie11>: do czego jesteśmy wszyscy powołani?

[21:58] <porozmawiam>: tyle, że jak chcę się zmieniać świat powinno zacząć się to robić od siebie

[21:58] <~Sarah2>: Jabes to prawda

[21:58] <Jabes>: ważne co inni, ale nie warto się na tym skupiać, oni maja swoje życie, ja mam swoje i ważne bym ja je dobrze przeżył może tym pociągnął innych do Pana

[21:58] <ZycieJestPiekne>: do świętości

[21:58] <kratka>: nie mam się czym chwalić

[21:58] <Palolina>: byleby służyć na chwałę Boga a nie z dbałości o własną opinię

[21:58] <porozmawiam>: Do miłości :)
[21:58] <porozmawiam>: Miłość to najwspanialsza rzecz na świecie

[21:58] <kratka>: każdy ma inne miejsce swego powołania, chyba

[21:59] <~Sarah2>: do naśladowania Chrystusa

[21:59] <calsky>: Do relacji Miłości z Bogiem po za czasem w Jego Królestwie

[21:59] <kratka>: i na innym miejscu ma się miłością wykazać

[21:59] <porozmawiam>: ale w każdym powołaniu powinna być miłość :)

[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: a jak tę świętość realizować w życiu?

[22:00] <~ciciunia>: każdy wg swego miejsca w życiu znaczy powołania, stanu

[22:00] <ZycieJestPiekne>: Sakramenty i Rady Ewangeliczne

[22:00] <porozmawiam>: Miłość ksiądz to jest odpowiedź :)

[22:00] <kratka>: żyć na co dzień w łączności z Jezusem

[22:00] <Gabi_K>: nie ma "poza czasu" życia w Królestwie Bożym. Ono jest tu i teraz i tam i w przyszłości

[22:00] <kratka>: i ciągle się nawracać

[22:01] <ksiadz_na_czacie11>: otóż, Papież podpowiada znów, że chodzi o... niesienie autentycznego światła Chrystusa, „światłości narodów”... niesienie wszędzie tam gdzie życie nas stawia
[22:01] <ksiadz_na_czacie11>: Należy tę zasadę, która jest kluczową regułą całej chrześcijańskiej „praxis”, „praktyki” apostolskiej i duszpasterskiej, praktyki życia wewnętrznego i życia społecznego — odnieść do wszystkich i do każdego wedle stosownej proporcji. I Papież musi ją stosować do siebie, i każdy biskup. Muszą tej zasadzie pozostawać wierni kapłani, zakonnicy i zakonnice. Muszą wedle niej kształtować swoje życie małżonkowie i rodzice, kobiety i mężczyźni, ludzie różnych stanów i zawodów, od najwyżej społecznie postawionych do tych, którzy spełniają najprostsze prace. Jest to właśnie zasada owej „królewskiej służby”, która każdemu z nas nakazuje za wzorem Chrystusa wymagać od siebie; wymagać właśnie tego, do czego jesteśmy powołani, i do czego, przyjmując powołanie, sami zobowiązaliśmy się z Łaską Bożą.
[22:02] <ksiadz_na_czacie11>: zwróćcie uwagę, że jest to KLUCZOWA zasada życia
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: z faktu, że Bóg nas przyjmuje na nowo do Siebie przez Ofiarę Chrystusa, a my wchodzimy w to zjednoczenie przez Komunię, wynika że mamy wszystkich innych jednoczyć wokół Boga. a to czynimy wypełniając swoje powołanie
[22:04] <ksiadz_na_czacie11>: i to ostatnie zdanie niech posłuży jako podsumowanie :)

[22:04] <ksiadz_na_czacie11>: amen

[22:04] <opik3>: Amen. dziękujemy Ks. 11