• agawa
    09.08.2010 23:30
    agawa
    Bojówki PO-owski i SLD-owskie. Hołota - wyborcy Komorowskiego.
  • romano
    10.08.2010 04:12
    Te blazenstwa obrazajom katolikow i osmieszajom przed calym swiatem. Do tego cyrku doprowadzli falszywi katolicy jak Prezydent i cale P O
  • Marcin
    10.08.2010 06:17
    A jak szanowni redaktorzy portalu skomentują transparenty rzekomo pokojowo nastawionej młodzieży nawołujące do palenia moherów na stosie ? Nie zauważyliście największego transparentu ?
    • Chrust
      10.08.2010 12:25
      Coz, chrzescijanie spalili wystarczajaco duzo ludzi na stosach, by wypominac im to do konca swiata:D
      • Giordano Bruno
        11.08.2010 08:42
        Prawda boli jak widac po ocenach forumowiczow:DDD
      • Giordano Bruno
        11.08.2010 11:35
        Prawda boli, nieprawdaz katolicy??:D
      • Viator
        11.08.2010 12:01
        Chrust, a wiesz ile zbrodni popełnili niechrześcijanie, w tym ateiści? Przypomnij sobie historię XX wieku. Za jakie zbrodnie odpowiadają współwyznawcy twojej ideologii?
      • Chrust
        11.08.2010 14:58
        Tak wiec zbrodnie ateistow usprawiedliwiaja twoim zdaniem zbrodnie chrzescijanstwa? Brawo, niezly tok myslenia:) A podobno to religia milosci i nastawiania drugiego policzka-a moze jednak wcale tak nie jest, co?:D
      • ryszard-ferfecki
        11.08.2010 22:59
        Stosy podpalają zazwyczaj tacy jak Ty.
        Twoje wypowiedzi to zdradzają
        Aż strach pomyśleć co by to było jak byś
        Ty żył w tych tam czasach.
      • Chrust
        12.08.2010 09:37
        Ryszard Ferfecki: Gdybym wtedy zyl to pewnie bylbym spalony na stosie przez takich jak ty:)
  • akula9
    10.08.2010 07:22
    Też jestem ciekawy, co na to prokuratura, chyba że nasze "niezawisłe sądy" jak zwykle nie znajdą znamion czynu zabronionego w hasłach nawołujących do nienawiści na tle religijnym.
    • Giordano B
      11.08.2010 16:03
      Skoro scigac to takze tzw. obroncow krzyza za "milosierne" slowa wzgledem obecnego prezydenta - przypomne, bo niektorzy maja tu krotka pamiec: Wylaz Bronek, ty zbrodniarzu. To rzucenie powaznego oskarzenia - jesli nie maja dowodow, to powinni byc ciagani po sadach az im sie odechce tego ich belkotu:DD
  • jo_tka
    10.08.2010 07:31
    jo_tka
    Moim zdaniem: nie ma czego komentować. Przed Pałacem Prezydenckim było mnóstwo transparentów skierowanych przeciw krzyżowi - i to nie tylko temu krzyżowi. Akurat ten uważam głównie za prześmiewczy i nie mający przełożenia na rzeczywistość.

    Ta manifestacja nie miała charakteru pokojowego, albo raczej zachowania tłumu nie miały takiego charakteru. To był happening, całość miała charakter głównie prześmiewczy i mocno antyklerykalny.

    Zapewne, gdyby nie kordony policji, sytuacja wyglądałaby inaczej. Być może tak, jak przez ostatni tydzień. Wielu z tych ludzi jest antykościelnych, antyklerykalnych, pogardliwie odnoszących się do obrońców krzyża i idei, które reprezentują. Ale od tego do nawoływania do nienawiści daleko.

    Joanna Kociszewska
    • Voyager
      11.08.2010 12:06
      Czasem już brakuje słów by opisać całą sytuację, która ma miejsce wokół Krzyża przed Pałacem Prezydenckim.
      Smuci i boli mnie to co widziałem czy słyszałem. Tak ze strony przeciwników jak i "obrońców". No właśnie. Przed czym ci ludzie bronią Krzyża? Gdy harcerze i księża chcieli przenieść Krzyż do kościoła to nie pozwolili. Czy to uwłacza pamięci 96 ofiar katastrofy smoleńskiej? Pytam: w jaki sposób. Oni nie chcieli go przecież ani wyrzucić, ani połamać, ani przybijać do niego puszek po piwie czli mówiąć ogólnie: nie chcieli go sprofanować. A gdy przyglądałem się całej akcji to wydawało mi się, że "obrońcy" właśnie tak uważają. Czy był coś złego, szatańskiego w tym że chcieli zabrać krzyż na pielgrzymkę, umieścić go w Kościele, upamiętnić 96 ofiar katastrofy? Nie wydaje mi się.
      No właśnie. czasem zapominamy, że tam zginęło 96 osób. Pamiętać trzeba o nich wszytskich. Nie tylko o prezydencie Kaczyńskim (z całym szacunkiem do niego), ale o każdej poszczególnej osobie.
      Z drugiej strony są przeciwnicy. I tutaj można zauważyć drugą skrajność. Bo pojawia się wyśmianie krzyża, wykpienie osób, które się przy nim modlą. To też nie jest dobre. Tworzy się podział. POdział, który jes zły. Dzilenie na dobrych i złych katolików, prawdziwych i fałszywych. Czy to jest normalne? Krzyż jest znakiem pojednania między Bogiem a człowiekiem, ale w momim głebokim odczuciu także między człowiekiem a człowikiem. Nie ma dzielić tylko łączyć.
      Jeżeli stawimy gdzieś Krzyż to chyba po to żeby się przy nim modlić, a nie uprawić przy nim i wokół niego politykę.
      Harcerze ustawili Krzyż przed pałacem prezydenckim nie tylko po to żeby ofiary katastrofy upamiętnić, ale chyba przede wszytskim po to żeby ludzie przy tym Krzyżu się za te ofiary modlili.
      I jeszcze jedno - bo też sporo się słyszy o symbolice - każdy Krzyż jest przede wszystkim znakiem męki i śmierci, a pośrednio także zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, który jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem. Jeżeli stawiamy Krzyż na miejscu katastrofy, czy żeby modlić przy nim za tragicznie zmarłych, to własnie dlatego, że przez swoje życie, mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezus pokonał śmierć. Wierzymy więc, że ci za których się modlimy żyją dalej.
      Krzyż przed Pałacem Prezydenckim nie jest inny i Kościól nie może milczeć jeżeli jest on zawłaszczny przez polityków, jak również gdy jest on profanowany. Mówienie, ze ten kzyż, który ustawili harcerze nie jest sprawą Kościoła, że sprawą przeniesienia powinny zajać się władze jest po prostu uciekaniem. Skoro Kościół (czyli my wszyscy! - biskupi, księża i wierni) chcemy włączać się w sferę publiczną, piętnować zło i grzech (a nie ludzi! - za tych, którzy są daleko trzeba się modlić!) to dlaczego wstydzimy się Krzyża, który stoi przed Pałacem Prezydenckim?
      Moim zdniem dobrym wyjściem jest umieszczenie Krzyża w kościele gdzie też znalazłaby się tablica z imionami i nazwiskami 96 ofiar katastrofy, a jednocześnie warto by ich jakoś upamiętnić przed Pałacem Prezydenckim.
      Już cłakeim na koniec. Módlmy się za wszytskich: i za tych, którzy krzyża bronią i za tych, którzy chcą jego przeniesienia. Módlmy się o mądrość dla polityków, biskupów, księży i dla nas wszystkich.

      Michał


  • katarzyna
    10.08.2010 08:09
    Czy to mój na pewno Kościół?
    Tak szytej grubymi nićmi prowokacji prezydenta i PO dawno w Polsce nie było. "bydło" to najczęściej powtarzające się słowa. Nie trzeba chyba przypominać kto zaczął i kto zorganizował. A co ma do powiedzenia ksiądz katolicki?
    Za to, co dzieje się dziś w Polsce, za znęcanie się psychiczne nad Polakami, kórzy głosowali na PiS, za osamotnienie i i opuszczenie wielu Polaków jest współwinny polski Kościół. Gdyby Kardynał Stefan Wyszyński i JP II żyli, nigdy do tego by nie doszło.

    http://bit.ly/cUEk2F

    I podobno Kościół nie miesza się do polityki. Nie ma słów. :-((
  • Antoni
    10.08.2010 08:36
    Wydanie zgody na manifestację w czasie ciszy nocnej i to jeszcze religijnym fanatykom,źle świadczy o pani prezydent Warszawy. Ciekawe, czy z własnej kieszeni zapłaciła policjantom pilnującym w nocy porządku pod Krzyżem?
  • Anro
    10.08.2010 08:52
    Moim zdaniem jest co komentować, a za komentarz posłużę się fragmentem relacji świadka: "W kierunku ludzi pod krzyżem poleciały przedmioty – m. in. szklana butelka. Jednak na zewnątrz było dużo bardziej niebezpiecznie. Tam grupy nie były rozdzielone. Około drugiej godziny Krakowskie Przedmieście zasłane było śmieciami, potłuczonymi butelkami po piwie, wszędzie unosił się odór rozlanego alkoholu. Próbowano zniszczyć transparent zwolenników pozostawienia krzyża, słychać było okrzyki ludzi przyciśniętych do barierek..." Więcej:
    http://bernardo.salon24.pl/216990,chamstwo-swieci-triumf-pod-palacem-prezydenckim-9-08-2010
    O co naprawdę chodzi?
    Ano o to, że część społeczeństwa, której zalezy na upamiętnieniu ofiar smoleńskiej katastrofy, została oszukana przez władze.

    Wstydzić się za zaistniałą sytuację powinni ci, którzy najpierw obiecują postawienie pomnika w miejsce krzyża, żeby w tajniackim stylu z tej obietnicy się wycofać.

    Wstyd, bo w Odessie już od miesiąca istnieje ulica Lecha Kaczyńskiego. To szacunek dla Polski i Polaków, dla naszej pamięci i historii. Nasz rząd nie zdał egzaminu.

    Nie zdała część spoleczeństwa, a co najsmutniejsze polska młodzież, która 4 miesiące od tragedii smoleńskiej uczciła zabawą, śpiewem, tańcami i alkoholem.
    • jo_tka
      10.08.2010 09:38
      jo_tka
      Ok. To, o czym Pan pisze [wydarzenia przed 23 i po 1) pasuje do klimatu całej imprezy: wytrzymali dwie godziny, żeby się pokazać pozytywnie, a i to nie do końca. Sądząc z tekstów na Facebooku, w części tych ludzi jest sporo agresji w stosunku do Kościoła i pogardy dla obrońców krzyża. Ale to nie powód by tworzyć martyrologię na podstawie transparentów.

      Owszem, całość jest smutna. Bardzo smutna. Niestety, myślę o całości. O happeningu na bardzo niskim poziomie, podlewanym alkoholem i seksem. Ale i o Mszy św. w tych warunkach (!) - to przecież narażenie Eucharystii na profanację (!) W dodatku w porze, na którą pierwotnie zapowiedziano próbę przeniesienia krzyża...
      • Marek Antoniusz
        11.08.2010 07:22
        Chyba slabo sie orientujesz co tam sie dzialo. Radze pogrzebac w sieci to znajdziesz to i owo.
  • Kazik
    10.08.2010 09:57
    Kiedyś śpiewano "Nie zdejmę krzyża z mojej ściany ..." Krzyż zawsze budził i budzi i będzie budził różne postawy. Bo krzyż to nie tylko dwie belki. KRZYŻ TO CHRYSTUS - a ON zawsze zadaje to pytanie "KIM JESTEM DLA CIEBIE"? Potrzeba nam jasnych stanowisk i mocnej wiary. Czas próby polskich sumien wciąż trwa.Odkryjmy na nowo wartość KRZYŻĄ - znaku MIŁOŚCI BOGA DO CZŁOWIEKA.
  • io
    10.08.2010 10:15
    Źle się stało. Tak jak w czasie pierwszej pielgrzymki Papieża do Polski ludzie zobaczyli, że jest ich naprawdę dużo, nabrali siły i zmienili rzeczywistość (to było ponoć doświadczenie kluczowe w procesie obalenia komuny), tak samo wczoraj przeciwnicy krzyża zobaczyli, że jest ich wielu... Nie bez winy są obrońcy krzyża, bo ich postawa wygenerowała taką akcję. Ja bym się przyglądnął dokładniej tym obrońcom krzyża czy nie jest to z ich strony prowokacja. Dają "pożywkę" przeciwnikom Kościoła. W tej sytuacji łatwiej jest pokazać, że to wszystko jest chore i należy czym prędzej oddzielić sferę publiczną od sacrum. Poważne zamieszanie.
    • Marek Antoniusz
      11.08.2010 07:27
      Przeciwnicy krzyza niczego nie zobaczyli dopoki nie obejrzeli relacji w TV. Do obroncow krzyza nie mozna sie bylo dostac i calosc tlumu zostala uznana za antykrzyzowa.
  • Nowy
    10.08.2010 10:28
    Czegoś takiego nie powinno w ogóle mieć miejsca. Są o wiele bardziej ważniejsze sprawy. poza tym co przeszkadza obrońcom krzyża żeby krzyża tam nie było i co przeszkadza przeciwnikom krzyża żeby krzyż tam był?
  • Antoni
    10.08.2010 10:33
    Wcześniej ta "wspaniała" młodzież płakała gdy umierał Jan Paweł II.A dzisiaj nienawiśc do Kościoła. Co potrafi zrobić szatan z pomocą mediów.Czy za 10 lat będziemy narodem chrześcijańskim? Widząc zdjęcia tych młodych warto przesłać do ich parafi i powiesić w gablocie. Gdy będą chcieli posługę Kościoła, ślub,chrzesnymi, pogrzeb to im pokazać do kogo mają pójść.
  • anzelm
    10.08.2010 11:26
    „Nie szukajmy próżnej chwały, jedni drugich drażniąc i wzajemnie sobie zazdroszcząc” (Ga 5, 26). Kto jest próżny, ten nie szanuje innych, stawia się przed wszystkimi, chce być zawsze pierwszym i wyróżnianym. Jego postępowanie źle usposabia i stanowi wyzwanie dla bliźniego, który czuje się pokrzywdzony w swoich prawach; tu tkwi przyczyna podziałów, zazdrości, zawiści. Miłość, przeciwnie, „nie uwłacza” (1 Kor 13, 5) nikomu; zamiast współzawodniczyć z innymi lub wynosić się nad kogokolwiek, wybiera dla siebie ostatnie miejsce. Miłość budzi względem bliźniego delikatne uczucia, nie pogardza nikim, szanuje i czci wszystkich. „W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie”, pisze św. Paweł do Rzymian (12, 10); a Filipianom poleca: „W pokorze oceniajcie jedni drugich za wyżej stojących od siebie” (2, 3). Zamiast małostkowych walk i wzajemnego prześcigania się, chrześcijanie jako prawdziwi bracia współzawodniczą, by ustępować sobie zaszczytów i korzyści." O. Gabriel
    • Paladyn
      10.08.2010 12:01
      Z jednej strony zgadzam się z Tobą, w końcu chrześcijanie to powinni być Ci, którzy błogosławią, a nie złorzeczą, Ci których można poznać po wzajemnej miłości.
      Z drugiej strony naszym wzorem jest Chrystus. Ten, który przewracał w świątyni jerozolimskiej stoły kupieckie. Ten, który ostro karcił faryzeuszy.

      Zatem nie chodzi o to, żeby być uległym w sprawie wiary, ale walczyć raczej miłością i modlitwą niż pięściami.
      • anzelm
        10.08.2010 14:18
        Uległość i niezłomność jest w "sercu".
        Jeżeli pasterze kościoła oficjalnie stwierdzili że to nie sprawa Kościoła,
        no to czyja? prywatnej grupy ludzi? Nie twierdzę że nie mają szlachetnych celów, ale należy również korzystać z cnoty kardynalnej którą jest roztropność.
        Błogosławieni pokój czyniący.
        Owocem całego wydarzenia nie jest pokój ani jedność ani posłuszeństwo.

  • Paladyn
    10.08.2010 11:49
    W tej całej sytuacji dziwi mnie jedno. Dlaczego nie pozwolono przenieść krzyża zgodnie z ugodą między rządem a harcerzami i Kościołem?
    Według mnie więcej w tej kwestii jest polityki niż rzeczywistej wiary.

    Jeśli chodzi o wczorajszą demonstrację, to mam nadzieję, że Ci, którzy "ukrzyżowali" misia zostaną skazani za obrazę uczuć religijnych. Są pewne granice, w których można prezentować odmienne zdanie, a ta sytuacje je daleko przekroczyła.

    Módlmy się za tych ludzi, aby spotkali Boga w swoim życiu i doświadczyli Jego nieskończonej miłości.
  • Tomaszek
    10.08.2010 12:11
    Zły duch to świetny strateg.Oto jego najnowszy przepis na przebudzenie ducha antyklerykalizmu: natchnienie kilku żarliwych,,ale pozbawionych samokrytycyzmu i autorefleksji wiernych do spazmowania pod znakiem Tego,którego nienawidzi.Smutne,bo chyba skuteczne:( Dziwi mnie,że spece od rozeznawania duchów,zapominają o banalnej prawdzie,że zły duch lubi się przebierać za anioła światłości...
  • agawa
    10.08.2010 13:09
    agawa
    T.Sakiewicz:
    "„Ty k… módl się głośniej”, „nadstaw ch… drugi polityczek”, „wyp… do kościoła” – to normalne odzywki do spokojnie modlących się osób pod Pałacem Prezydenckim. Młodociany bandyta popycha dwie kobiety, lądują na palących się zniczach. Puściłem się za nim w pościg i udało mi się go zatrzymać. Policja nawet nie chciała go spisać. Młoda kobieta robi z przyniesionego krzyża wiatraczek, a następnie go łamie. Kompletnie pijany żul drze się na modlących, że to anarchia i on broni państwa prawa. Wśród atakujących jest kilka osób z półświatka, ludzie znani z działalności przestępczej – od sutenerstwa do napadów. Niemal wszyscy kompletnie pijani, część po narkotykach. Alkohol piją na oczach policji.
    Straży miejskiej, tak bardzo aktywnej 3 sierpnia, kiedy ludzie bronili krzyża, niemal w ogóle nie widać. Popychane i szturchane kobiety starają się trzymać jak najbliżej krzyża i nie reagować. Zbydlęcona młodzież w pewnym momencie zaczyna się obnażać i oddawać mocz w kierunku krzyża.
    Gdy nie wystarcza im obrażanie samego chrześcijaństwa, zaczynają drwić też z islamu i judaizmu. Bardzo popularne są symbole szatana. Wszystko, co może wyszydzić krzyż, wywołuje entuzjazm tej hołoty. Czasem krzyczą na przemian z wulgarnymi okrzykami: „Bronek, Bronek”.
    W chwili, gdy piszę ten komentarz, krzyż stoi na terenie należącym do Pałacu Prezydenckiego za zgodą szefa Kancelarii Prezydenta. Osoby modlące się korzystają ze swoich praw. Można się z nimi nie zgadzać, ale prawo do modlitwy, również na ulicy, mają zagwarantowane w konstytucji.
    Ubliżanie, bicie, poniżanie, profanowanie symboli religijnych jest przestępstwem. Władze zezwoliły na takie traktowanie modlących się, sądząc, że w ten sposób rozwiążą problem krzyża. Z tego też powodu, wbrew podstawowym zasadom bezpieczeństwa, zezwoliły na protest świrowi, który w internecie fotografuje się z karabinami.
    Może to jest sposób, tylko kto pozwolił wyjąć spod prawa spokojnie modlących się ludzi? „Gazeta Wyborcza” nie ukrywa, o co jej chodzi: o „obronę świeckiego charakteru państwa”. Czy w tej samej sprawie występuje kilku bardzo medialnych biskupów, nazywając modlących się sektą? Czy nie zauważyli, że cała ta akcja jest jedynie pretekstem do rozprawy z dotychczasową polską pobożnością? Dali jawnym wrogom Kościoła niesamowity oręż do walki. W czasie, gdy jego najwierniejsi członkowie po prostu cierpią, nie są w stanie wydusić z siebie słowa w obronie poniżanych. Tym kilku biskupom szczerze życzę wysokiego poparcia w sondażach i jeszcze częstszych występów w mediach. Każdy w życiu powinien mieć to, czego pragnie najbardziej.
    Wierzę, że istnieje ogromna milcząca część Kościoła, która wkrótce zabierze głos.
    Jeszcze miesiąc temu wystarczyło postawić pod Pałacem Prezydenckim skromną tablicę. Dzisiaj władza będzie musiała budować monument i tłumaczyć się ze swojego stosunku do krzyża. „Gazeta Wyborcza”, podpuszczając Bronisława Komorowskiego, wiedziała, co robi. Czy on sam wiedział, co mówi? Pewnie jak zwykle coś palnął. Ale za jego lekkomyślność płacą setki niewinnych ludzi. Teraz tylko Bóg może sprawić, że ich cierpienie nie pójdzie na marne."
  • agawa
    10.08.2010 13:09
    agawa
    T.Sakiewicz:
    "„Ty k… módl się głośniej”, „nadstaw ch… drugi polityczek”, „wyp… do kościoła” – to normalne odzywki do spokojnie modlących się osób pod Pałacem Prezydenckim. Młodociany bandyta popycha dwie kobiety, lądują na palących się zniczach. Puściłem się za nim w pościg i udało mi się go zatrzymać. Policja nawet nie chciała go spisać. Młoda kobieta robi z przyniesionego krzyża wiatraczek, a następnie go łamie. Kompletnie pijany żul drze się na modlących, że to anarchia i on broni państwa prawa. Wśród atakujących jest kilka osób z półświatka, ludzie znani z działalności przestępczej – od sutenerstwa do napadów. Niemal wszyscy kompletnie pijani, część po narkotykach. Alkohol piją na oczach policji.
    Straży miejskiej, tak bardzo aktywnej 3 sierpnia, kiedy ludzie bronili krzyża, niemal w ogóle nie widać. Popychane i szturchane kobiety starają się trzymać jak najbliżej krzyża i nie reagować. Zbydlęcona młodzież w pewnym momencie zaczyna się obnażać i oddawać mocz w kierunku krzyża.
    Gdy nie wystarcza im obrażanie samego chrześcijaństwa, zaczynają drwić też z islamu i judaizmu. Bardzo popularne są symbole szatana. Wszystko, co może wyszydzić krzyż, wywołuje entuzjazm tej hołoty. Czasem krzyczą na przemian z wulgarnymi okrzykami: „Bronek, Bronek”.
    W chwili, gdy piszę ten komentarz, krzyż stoi na terenie należącym do Pałacu Prezydenckiego za zgodą szefa Kancelarii Prezydenta. Osoby modlące się korzystają ze swoich praw. Można się z nimi nie zgadzać, ale prawo do modlitwy, również na ulicy, mają zagwarantowane w konstytucji.
    Ubliżanie, bicie, poniżanie, profanowanie symboli religijnych jest przestępstwem. Władze zezwoliły na takie traktowanie modlących się, sądząc, że w ten sposób rozwiążą problem krzyża. Z tego też powodu, wbrew podstawowym zasadom bezpieczeństwa, zezwoliły na protest świrowi, który w internecie fotografuje się z karabinami.
    Może to jest sposób, tylko kto pozwolił wyjąć spod prawa spokojnie modlących się ludzi? „Gazeta Wyborcza” nie ukrywa, o co jej chodzi: o „obronę świeckiego charakteru państwa”. Czy w tej samej sprawie występuje kilku bardzo medialnych biskupów, nazywając modlących się sektą? Czy nie zauważyli, że cała ta akcja jest jedynie pretekstem do rozprawy z dotychczasową polską pobożnością? Dali jawnym wrogom Kościoła niesamowity oręż do walki. W czasie, gdy jego najwierniejsi członkowie po prostu cierpią, nie są w stanie wydusić z siebie słowa w obronie poniżanych. Tym kilku biskupom szczerze życzę wysokiego poparcia w sondażach i jeszcze częstszych występów w mediach. Każdy w życiu powinien mieć to, czego pragnie najbardziej.
    Wierzę, że istnieje ogromna milcząca część Kościoła, która wkrótce zabierze głos.
    Jeszcze miesiąc temu wystarczyło postawić pod Pałacem Prezydenckim skromną tablicę. Dzisiaj władza będzie musiała budować monument i tłumaczyć się ze swojego stosunku do krzyża. „Gazeta Wyborcza”, podpuszczając Bronisława Komorowskiego, wiedziała, co robi. Czy on sam wiedział, co mówi? Pewnie jak zwykle coś palnął. Ale za jego lekkomyślność płacą setki niewinnych ludzi. Teraz tylko Bóg może sprawić, że ich cierpienie nie pójdzie na marne."
  • ryszard-ferfecki
    10.08.2010 13:56
    Dzisiejsze święto obchodzone w kościele i te wydarzenia wczorajsze i dzisiejsze bardzo się zbiegają. Oto cytat z początku drugiego czytania. Godzina Czytań
    Kazanie św. Augustyna, biskupa
    „Kościół rzymski wspomina dzisiaj dzień triumfu świętego Wawrzyńca, dzień, w którym zdeptał rozszalały świat, wzgardził jego pochlebstwami, a w ten sposób podwójnie zwyciężył szatana”

    „ I my, bracia, jeśli naprawdę miłujemy, naśladujmy Zbawiciela. Nie możemy wydać piękniejszego owocu miłości, jak przykład naśladowania Chrystusa. "Chrystus cierpiał za nas i zostawił nam wzór, abyśmy szli Jego śladami". W tym zdaniu, jak się wydaje, Apostoł chciał powiedzieć, że Chrystus cierpiał jedynie za tych, którzy idą Jego śladami, i że Męka Chrystusowa może pomóc tylko tym, którzy idą za Nim. W ten sposób poszli za Nim święci męczennicy aż do przelania krwi, aż do naśladowania w męce.”
  • Daniel
    10.08.2010 18:12
    Jestem za przeniesieniem Krzyża ale...z racji tej że patrząc na to co się działo na manifestacji(z relacji telewizyjnych) odniosłem wrażenie że była to okazja do okazania obojętnosci i wrogości do symboli religijnych przez niektórych ludzi i stanął bym po stronie osób przy Krzyżu,jestem przeciwny wrogości,nienawiści i obojętności wobec symboli religinych.Myśle że Kościół w Polsce (Biskupi) powinni potępić tę wrogość.Pozdrawiam.
  • Michał
    10.08.2010 18:15
    Krzyż - symbol chrześcijaństwa został wykorzystany do rozwiązania problemu związanego z katastrofą samolotu pod Smoleńskiem. Kościół został wciągnięty w problem polityczny. Prądy masońskie, w konkretnych osobach, dają o sobie znać. Żal mi ludzi wierzących, myślących, kochających ojczyznę. Pokojowe rozwiązanie społecznego podziału! To apel jednego z wielu mieszkańców Polski.
  • kubus3817
    10.08.2010 19:21
    POLSKA POPROSTU STRACIŁA OBRAZ JEZUSA CHRYSTUSA I JANA PAWŁA II. ANTYCHRYST WŁADA JUŻ POLSKĄ!!!!!!!!!!
    W telewizji dowiedziałem się że jak pan Napieralski zbierał podpisy w sprawie odzielenia Państwa od Kościoła to ci co popierali ten pomysł mówili tak: "To jest bardzo dobry pomysł, ponieważ NIE BĘDZIE WIĘCEJ TYCH MSZY ŚW, NIE BĘDZIE WIĘCEJ KSIĘŻY, I NIE BĘDĄ NA TYCH KAZANIA POKAZYWAĆ SWOJEGO ORDYNARNEGO ZACHOWANIA". Albo: "TO DOBRY POMYSŁ BO PRZYNAJMNIEJ NIE BĘDZIE KLERU W PAŃSTWIE".
    Prawdziwy chrześcijanin i katolik powiedział by bardzo głośno SKANDAL I WSTYD.
    Naprawdę ja już bym chciał żeby był już ten Sąd Ostateczny Pana Boga.
    Jedno mnie dziwi tylko: DLACZEGO PAPIEŻ BENEDYKT XVI NIE REAGUJE NIC W TEJ SPRAWIE.
    Przecież to go powinno bardziej interesować że upada Kościół w której on ma pieczę nad Nim.
  • Marek Antoniusz
    11.08.2010 07:17
    Jak Komorowski blaznil sie glupimi wypowiedziami podczas kampanii wyborczej to wydawalo sie to malo istotne. A jednak... znowu palnal glupote w wywiadzie prasowym i mamy... wojne o krzyz. Ile zostalo dni do konca kadencji tego pana?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie