• marianna
    04.04.2011 09:06
    Moda na konkubinaty i luźniejsze formy związków nie wzięła się znikąd ani nie przypełzła zdradziecko z Zachodu. Nie można jej też w całości przypisać polityce społecznej państwa, preferującej samotne rodzicielstwo. Ona kiełkowała co najmniej jedno pokolenie wcześniej. W dobrych radach udzialanych dzieciom, by przypadkiem nie żeniły się za wcześnie, bo zmarnują sobie życie. W ustawianiu hierarchii wartości - nauka, studia, zawód, mieszkanie, założenie rodziny na szarym końcu, a i to niekoniecznie. W rodzinnych narzekaniach, ile to kosztuje wejście młodych na nową drogę życia. W ciągłym konformistycznym pilnowaniu się, żebyśmy nie byli "inni" od sąsiadów i znajomych, co sprawiło, że nasze dzieci są nieodporne na każdy powiew mody. I pewnie gotowe nawet skakać przy krzyżu, jeśli "wszyscy" będą to robić. A do tego jeszcze przesądy. Że ślub kościelny musi być w białej sukni i z wielkim weseliskiem, a jak kogoś stać tylko na zwykłą sukienkę i skromne przyjęcie, to może być najwyżej cywilny.
    Mój syn planuje ślub i wesele. Dopiero potem wspólne zamieszkanie. (Kiedy o tym mówię, zawsze pada zresztą troskliwe pytanie: a gdzie będą mieszkać? - co świadczy o tym, że mentalny punkt ciężkości przeniósł się od małżeńskiej jedności do wspólnego zamieszkiwania). Mam szczęście. Pewnie niezasłużone. Jego wybranka pochodzi z rodziny, w której inna opcja jest nie do pomyślenia. Tak,to ta tradycyjna religijność - niedzielna Msza święta, Msze święte za bliskich z koniecznym na Śląsku pójściem "na ofiarę" - okazała się skuteczną zaporą przed modą na wspólne mieszkanie bez ślubu.
    • Ewa
      05.04.2011 01:04
      Tak zgadzam się z Marianną ,bardzo madre słowa,to wina nas wszystkich,no może nie tak wszystkich ale większości,wojna,komunizm,nikt nie chcial tak życ,dla dzieci chceli lepiej i teraz tak jest. U nas niby Kosciół w czasach komuny twardo stał,ale to tylko dlatego,że był ucieczką przed wspaniałym socjalizmem a teraz to widać,gdzie nie było dobrego fundamentu to i dom się rozwala,poprostu zbieramy owoce trudnych ,okropnych lat.Otworzylismy drzwi na swiat i szybko ten swiat wszedł w swej samowoli,bez zasad ,tylko w wolnej miłości,za słaby katolik niestety padł,ja mam jednak nadzieję,że wystarczyło dwunastu Apostołów i że Jezus powiedział że Kosciół przetrwa i mimo wszystko budzi sie radośc w sercu bo Jezus Chrystus przezwyciężył zło i Zmartwychwastał
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie