żeby tylko chodziło o kwestie podatkowe, korporacje wpływają już nie tylko na rządy w obszarze interesów swoich, ale także różnych grup nacisku http://radioem.pl/doc/2501123.Koncerny-wymusily-homomalzenstwa #sex i #kasa
Czy kogoś dziwi, że korporacje wykorzystują każdą dostępną sposobność, aby umacniać swoją pozycję? Tak przecież było zawsze, odkąd takie twory istnieją. Kompania Wschodnioindyjska zapewniła sobie monopol w czasach kolonialnych, wykańczając niejedno przedsiębiorstwo i państwo. Więc dlaczego teraz ma być inaczej?
To raczej politykom i tym, którzy ich bezkrytycznie popierają brakuje oleju w głowach, że nie wyciągają wniosków z przeszłości. Ludzie dali się ogłupić, wierzą we wszechmoc Państwa, pozwalają okradać się za pomocą coraz bardziej absurdalnych podatków, a potem dziwią się, że rozzuchwaleni politycy lekceważą rację stanu (czytaj: zdrowy rozsądek i interesy zwykłych ludzi, których ponoć mają reprezentować).
Jeżeli od dziesięcioleci głosuje się na oszustów, a w kampaniach wyborczych chodzi wyłącznie o to, jak zanęcić, naobiecywać i oszukać wyborców - to będzie tylko gorzej.
Przykład? Proszę mi pokazać, która z solennych obietnic prezydenta-elekta Andrzeja Dudy jest możliwa do zrealizowania (z sensem, czyli nie przysporzy szkód obywatelom)? [O obietnicach tych, co przegrali dyskutować nie warto. Na szczęście przepadły.]
Im bardziej politycy kłamią z premedytacją, albo im głębszą ignorancją się popisują, tym większy zyskują poklask. I to jest zdumiewające!
Wygląda na to, że tkwimy w klinczu - naiwni, łatwowierni wyborcy, uwiedzeni hasłami bogoojczyźnianymi, albo wprost przeciwnie, pozwalają się doić i łoić. Przecież tak było, jest i będzie. Dlatego, ci co mają możliwości, chronią własny interes bezwzględnie i brutalnie. Świadomi ryzyka. Ale to ich biznes, w końcu.
takie państwo w którym rządzą korporacje już istnieje i jest jednym z najbogatszych krajów świata, to Singapur. Zeby jednak nie było tak słodko to warto zainteresować się jak wyglada tam życie i czy chcięlibysmy być "drugim Singapurem".
http://radioem.pl/doc/2501123.Koncerny-wymusily-homomalzenstwa
#sex i #kasa
To raczej politykom i tym, którzy ich bezkrytycznie popierają brakuje oleju w głowach, że nie wyciągają wniosków z przeszłości. Ludzie dali się ogłupić, wierzą we wszechmoc Państwa, pozwalają okradać się za pomocą coraz bardziej absurdalnych podatków, a potem dziwią się, że rozzuchwaleni politycy lekceważą rację stanu (czytaj: zdrowy rozsądek i interesy zwykłych ludzi, których ponoć mają reprezentować).
Jeżeli od dziesięcioleci głosuje się na oszustów, a w kampaniach wyborczych chodzi wyłącznie o to, jak zanęcić, naobiecywać i oszukać wyborców - to będzie tylko gorzej.
Przykład? Proszę mi pokazać, która z solennych obietnic prezydenta-elekta Andrzeja Dudy jest możliwa do zrealizowania (z sensem, czyli nie przysporzy szkód obywatelom)? [O obietnicach tych, co przegrali dyskutować nie warto. Na szczęście przepadły.]
Im bardziej politycy kłamią z premedytacją, albo im głębszą ignorancją się popisują, tym większy zyskują poklask. I to jest zdumiewające!
Wygląda na to, że tkwimy w klinczu - naiwni, łatwowierni wyborcy, uwiedzeni hasłami bogoojczyźnianymi, albo wprost przeciwnie, pozwalają się doić i łoić. Przecież tak było, jest i będzie. Dlatego, ci co mają możliwości, chronią własny interes bezwzględnie i brutalnie. Świadomi ryzyka. Ale to ich biznes, w końcu.
Dacie radę przeciwstawić się jednym i drugim?