• JAWA25
    06.07.2017 18:35
    czemu ma służyć ten artykuł ? Święty Hubert miał po nawróceniu zaprzestać polowań.
  • Gość
    08.07.2017 22:16
    Podoba mi się artykuł, porusza trudny temat. Zastanawiam się, czy popularne wśród myśliwych eksponowanie zabitych zwierząt to też skutek tego "przeszywającego obowiązku"?
  • Fidel Castro
    04.08.2017 11:50
    Prosił bym o wyjaśnienie,co wspólnego z polowaniem ma strzelanie do bażantów w wykonaniu ministra Szyszki ? Bażanty wypuszczane z klatki prosto pod lufę na odstrzał. 500szt. Proponuję następnym razem na workach z piaskiem ustawić Ciężki Karabin Maszynowy.Będzie większa frajda a szybciej pójdzie.......
    • Grzess
      04.08.2017 17:10
      A jaka jest różnica z tym, że wezmę siekierę i zabiję kurczaka? Przecież i tak te bażanty idą na jedzenie, więc jaka to różnica, że ich się odstrzeli, a nie gilotyną obezgłowi? Mózg każdej istoty przy gilotynowaniu cierpi przecież!
      • Fidel Castro
        04.08.2017 19:08
        Zgadzam się,bażanom pewnie dużej różnicy nie robi rodzaj śmierci.Tylko według mnie strzelanie do zwierząt wypuszczanych z klatki pod lufy karabinu uwłacza godności myśliwego. Wytropić zwierzę w lesie, podejść je, wiedzieć kiedy można oddać dobry strzał.Do tego samemu oskórowa zwierzynę to dla mnie jest prawdziwy myśliwy. A nie dwóch panów z dużymi brzuchami,siedzących na ambonie przy flaszce wiskacza.....
  • Gość
    04.08.2017 12:16
    Polowanie to mordowanie zwierząt i hołdowanie pierwotnym instynktom - przynajmniej od czasu gdy ludzie nie muszą (oczywiście w naszym rejonie swiata) zdobywac pożywienia polując na zwierzęta. Przyroda jest tak swietnie skonstruowana (przez Boga), ze o ile człowiek nic nie psuje to "reguluje" się sama.
  • Gość
    04.08.2017 14:17
    Pan Bòg nie zabronił zabijania zwierząt... To już jest choroba, kiedy człowiek stawia człowieka na ròwni ze zwierzęciem. Wiemy, że zwierzęta są pokarmem... W Piśmie Św. w wielu miejscach jest o jedzeniu mięsa, więc nie twòrzcie sobie ludzie nowej, własnej, chorej wizji świata i nowej "lepszej" moralności niż wymagana przez Boga...
  • Angus
    04.08.2017 15:08
    Gdyby chodziło jedynie o regulowanie nadmiernie rozrodzonej populacji dzików, wystarczyłyby do tego uzbrojone w sztucery służby leśne.
  • Mysz
    08.08.2017 16:07
    "Samoregulacja" przyrody to naiwny mit czasów Oświecenia. Celne podsumowanie usłyszałam w jednym z filmów przyrodniczych: natura szybko eliminuje jednostki słabe czy chore, a to daje złudzenie doskonałości. W samym artykule i w części komentarzy duży nacisk kładzie się na humanitarne traktowanie zwierząt - mam wrażenie, że sporej części przeciwników myślistwa umyka to, jak brutalna jest apologizowana przez nich "naturalna" śmierć. Dzikie zwierzęta nie konają w stylu happy end po spełnionym życiu plus wianuszek młodych, ale wtedy kiedy nie są w stanie uciekać czy zdobyć pokarm. Krótki przegląd filmowych scen, to bawół pożerany przez hieny żywcem, kolejny konający jakieś 3 dni z powodu gangreny po ugryzieniu przez warana. Lwica, której w czasie pozowania krokodyl rozerwał żuchwę, więc kona z pragnienia, bo nie może się nawet napić. Łania goniona przez wilki tak długo aż padnie - one podobnie jak hieny zaczną jeść kiedy tylko ofiara straci zdolność ucieczki, nie będą czekać na jej śmierć czy choćby utratę świadomości.
  • Kamil
    25.06.2018 14:20
    Pan łowczy ani słowem nie wspomniał o badaniach naukowych, które jednoznacznie pokazują, że Polowania zwiększają u dzików rozród. Im więcej polujesz tym więcej masz dzików i większe straty. Dlatego właśnie za zryte przez dziki pola w dużej mierze odpowiadają właśnie MYŚLIWI nazywani również PSEUDOEKOLOGAMI.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie