• Beszad
    31.03.2011 09:02
    Beszad
    "Wszak niedostępne jest to, co istnieje. Istniejący Bóg z całą pewnością też." - zacznę słowami z tego artykułu, który swą wymową (i klimatem!) jakże odbiega od całej internetowej inflacji słowa i kultu wiedzy.

    Z błogością zanurzyłem sie w tych rozważaniach, które są jak głęboki oddech górskiego powietrza. Dlaczego? Może dlatego, że zmęczony już jestem teologicznymi poszukiwaniami, w których budowane są coraz to nowe wizje, wyobrażenia, sądy i schematy...

    Kiedy już człowiek odkrywa, że nic nie wie, dochodzi do jakiegoś przesilenia, w którym na początku jest ból - a ten może prowadzić tylko w dwie strony: ku szaleństwu lub ku miłości. Ten drugi wybór staje się zanurzeniem w ciszy zapatrzenia. Miłość potrafi się obyć bez pewników ...bo ona sama jest jedynym pewnikiem.

  • Nell
    04.04.2012 12:47
    Nell
    podoba mi się :)
    ten sposób ujęcia prawdy
    "ku szaleństwu lub ku miłości"
    tak, miłość Boga jest jedynym "pewnikiem"
    wszystko inne zmienia się nieustannie wraz z nami.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie