• Gia
    13.08.2011 07:28
    Ks. Natanek chce byc wierny Papiezowi, nie zgadza sie natomiast ze swoim biskupem, ktory powiazany jest z masoneria, skoro odbiera od nich nagrody, w tym rowniez pieniezne. Wszyscy przeciez wiemy, ze na swiecie nie ma nic za darmo... Wczesniejsi papieze potepili masonerie 300 razy i uznali za najwiekszego wroga kosciola katolickiego. Sami sobie musimy odpowiedziec, kogo wolimy, biskupa - sympatyka masonow i liberala czy ksiedza Natanka, nielojalnego wzgledem biskupa, ale wiernego wierze katolickiej i broniacego tradycji. Trzeba zauwazyc, ze ksiadz nie zmienia zadnych dogmatow naszej wiary, jest zakochany w kosciele przedsoborowym.
  • Marcin
    13.08.2011 10:42
    Dziękuję za mądry artykuł właściwie ukazujący problem Piotra Natanka i jego zwolenników. Zapraszam do gorącej modlitwy za tego zagubionego kapłana. Z Panem Bogiem.
  • alpal
    13.08.2011 10:59
    Ja w skrocie, bo temat rozlegly:
    „Sedno calego problemu” nr. 1, polega na tym, ze kard. Dziwisz dal sie namowic liberalom koscielnym typu kard. Pieronka i pozbyl sie kaplana Natanka ktory twierdzil, ze : „ W Kościele wszystko i wszyscy mają służyć wyłącznie Jezusowi.”
    A „Sedno calego problemu” nr. 2, polega na tym , ze kard. Dziwisz... --- dal sie tym samym ludziom namowic, by poklepal po plecach kaplana Sowe w gescie przyzwolenia na dalsza, owocna prace... (latania od studia tv do studia tv i w kazdym swym wystapieniu dajacym do zrozumiena, iz na pierwszym miejscu jest PO, na drugim dowalanie PiSowskiej dziczy, na trzecim to... na czwartym tamto... a gdzies tam na szarym koncu nasz BOG )... --- nie baczac na jego rozchlestana koszule bez koloratki. Ot co!!
    PS
    Twierdze, ze ks. Sowa przynosi wiecej szkody Kosciolowi, niz trzech ksiezy Natankow do kupy wzietych.
  • antoni
    13.08.2011 11:00
    Mam już swoje lata, uczestniczyłem w życiu wspólnot parafialnych, a teraz wysłuchałem w internecie paru kazań ks.Natanka.
    Moje główne wrażenie jest takie: Ks.Natanek kieruje uwagę w stronę Boga w o wiele większym stopniu, niż duszpasterze (poza jednym) wspólnot, w życiu których uczestniczyłem w mojej parafii. Zarzut "przyciągania do siebie" w miejsce kościoła czy Boga uważam za krzywdzący, bo akurat internauci w większości nie przystępują do ruchu ks.Natanka, raczej odbierają impuls do przejęcia się stanem swojej wiary.
    Poprawność polityczna i gaszenie ognia Ducha Św.spowodowały zanik w mojej parafii kilku wspólnot i osłabienie żywotności innych. Nazywało się to polityką "nie odstraszania ewentualnych adeptów do wspólnoty" i "byciem w jedności z biskupem"(ciekawe, czy Ekscelencja o taką "jedność" zabiegał?). W efekcie nie przyciągnęło to na dłużej nowych, a zniechęciło wielu starych gorliwców, którzy szukali możliwości praktykowania swojej wiary w pełniejszym wymiarze. Kiedyś zapytałem spowiednika, czy w imię jedności z duszpasterzem małej wspólnoty (który realizował zalecenia proboszcza) mogę pójść na kompromis ze swoim sumieniem lub Bożym Słowem. Usłyszałem taką odpowiedz:
    "Jedność nie jest Bogiem. Bóg jest Bogiem!"
    Może w tym tkwi sedno "problemu ks.Natanka"? Bywa - jedność i "jedność".
    Cenię o.Augustyna, ale odnoszę wrażenie, że do oceny ks.Natanka przyłożył bardziej swoją praktykę i doświadczenie, niż obiektywne fakty poparte nauką Pisma Św.
  • iwona
    13.08.2011 12:28
    Ten wywiad jest chyba pierwszym logicznym i mądrym spojrzeniem na problem z ks. Natankiem. Wreszcie ktoś zaryzykował analizę, a nie tylko wytyka błedy. To bardzo ewangeliczne podejście ks. Augustyna powinno być punktem wyjścia do pochylenia się nad problemem i tym co dzieje sie w Grzechyni. Bo jesli stało się co się stało, to rzuca światło na nas jako Kościół. Gdzieś tkwi dziura, gdzieś popełniamy wszyscy błąd. Gdzieś uśpiony jest żar ewangelizacji. A widać, że ludzie tego potrzebują. Wyzwanie dla duszpasterzy.
  • starymoher
    13.08.2011 21:14
    sercrm jestem po stronie ks. Natanka, ma on wiele racji, ale miał ją również Hus i Luter, wiemy czym się to skończyło...A rozpadające się mury Kościoła podtrzymał pokorny i posłuszny Franciszek. Módlmy się o światło Ducha św. i większą gorliwość naszych pasterzy!
  • Antoni 2
    13.08.2011 21:41
    Antoniemu dziękuję za tą prawdę o poprawności ,gaszeniu Ducha,polityce jedności w Kościele. Zauważyć pragnę, że szatan może tkwić w tych dobrych intencjach i budować swoje królestwo na naturze ułomnego przecież czlowieka. Mam doświadczenie takich "natankowych"kapłanów opiekunow wspolnot w mojej parafii, liderów ..itp. Pracę doktorską bym napisał,ale po co??? A tymczasem ...po owocach ich poznacie !!! Dodam od siebie , że owoce dobre wydaje dobre drzewo. Które to drzewo? Bog wie.
  • Daniel
    14.08.2011 01:37
    Niestety wiele słów padających z ust ks.Natanka jest prawdą i to bardzo gorzką prawdą.Niestety odchodzimy od czci należnej Jezusowi Chrystusowi.Nie wiem i nie rozumiem dlaczego biskupi boją się intronizacji,co my Polacy możemy przez to stracić bo niektórzy mówią a co nam to da.Skoro Maryja jest ogłoszona Królową Polski czemu Jezus Chrystus nie może być Królem Polski.Następną rzeczą którą piętnuje ks.Natanek jest przyjmowanie komunii na stojąco,przyjmowanie do rąk,udzielanie komunii przez szafarzy kościelnych,zaniechaniu nabożeństw np.nieszpory,godzinki itd.W ilu kościołach są one odprawiane.Patrząc na obraz ks.Natanka przedstawiany w mediach jawi się on jako buntownik,sekciarz ale co będzie gdy się okaże że w wielu rzeczach ma rację? Czy nie przyjdą na myśl słowa dwóch uczniów idących do Emaus;czy serce w nas nie pałało gdy do nas przemawiał.
    • Paladyn
      15.08.2011 21:41
      Ks. Natanek w wielu sprawach może mieć rację, ale bez posłuszeństwa ich głoszenie nie ma sensu. Czy istniał, choć jeden święty, który był Kościołowi nieposłuszny? Czy nie było raczej tak jak w przypadku siostry Faustyny, że najpierw miała być posłuszna, a dopiero później miała wykonywać misję nadaną jej przez Boga?
  • Leszek
    16.08.2011 14:50
    Ks. Natanek mówi masę nielogicznych, sprzecznych z katechizmem rzeczy i nikogo to nie niepokoi. Co dzieje się z naszą formacją katolicką?

    Co do formacji katolickiej ,to celowo zostala
    pominieta ,aby przekret liturgiczny latwiej bylo zrealizowac po II Soborze.
    Zmiany dokonane w liturgi ,duszpasterstwie nie przewidywal II Sobor.Kto z kaplanow czyta biegle po lacinie ,po co ,a noz by sie dowiedzieli prawdy o wierze swoich Ojcow!

    Co do bledow teologicznych,moze lepiej bylo by miec wiecej odwagi i podyskutowac na otwartym forum z Ks. Piotrm Natankiem.
    Jestem pewien ,ze sie Ks.Natanek nie bedzie wymigiwal.
    Winnym przypadku jest to pomowienie i klamstwo ,jesli nie da sie udowodnic tezy gloszonej przez siebie,co do bledow teologicznych.
    Ja teologiem nie jestem,ale bez problemu moge pokazac dzisiejsze przekrety teologiczne,w oparciu o nauczanie Papiezy i doktorow kosciola.
    takich ludzi jak ja ,ktorzy z ciekawosci swojej podjeli wysilek poglebienia swojej wiedzy dotyczacej historii Sw. Kosciola jest wiencej. Ks. Piotr Natanek ma jedynie odwage oficjalnie powiedziec o tym ,co ja wiem od ponad 20 lat.To co teraz robicie w Polsce zostalo wczesniej zaaplikowane Sw. Kosciolowi na zachodzie ,a owoce ,tylko zgnile juz mamy do zbierania.Osoby konsekrowane w przewarzajacej wiekszosci,maja wielka "odwage",bo nawet Boga sie nie boja.
  • LESZEK
    19.08.2011 22:21
    Czy panuje tu cenzura?
    Kawalek komentarza wcielo!
  • LESZEK
    19.08.2011 22:22
    Tytul profesora powiniwn przynajmniej zobowiazywac do obiektywnej oceny ,a tu mamy
    propagande i zafalszowanie rzeczywistosci.

    Aby niebyc goloslowny pow. cytat:
    To bardzo dobrze, że kapłani wykazują nieraz wiele inicjatywy; że w Kościele są oddolne ruchy i grupy wiernych, gdyż dzięki nim Kościół rośnie i idzie do przodu. Tak było z II Soborem Watykańskim, który był podsumowaniem rozmaitych wcześniejszych ruchów świeckich katolików i intuicji wielu teologów.

    Kościół rośnie i idzie do przodu.

    Tak idzie do przodu!
    Wypisz wymaluj haslo z PRL -u.
    "Rok temu staliśmy nad przepaścią, a teraz zrobiliśmy wielki krok do przodu".
    Martwy Kosciol na zachodzie Europy,to jest
    efekt tych incjatyw i teraz to samo robicie w
    polsce!Jestem w Niemczen 25 lat i wiem ,co
    pisze.To jest trumna nie kosciol.
  • Piotr56
    21.08.2011 10:36
    Widzę tu bojaźń przed tym co głosi ks. Natanek ja bym chciał krótko, choć na ten temat można naprawdę doktoraty pisać .
    A ja mówię jeśli Jego nauka pochodzi od złego to samo się zakończy ,ale jeśli od Boga , to biada nam którzy wątpimy.

    Wiem to już w historii było ale to jest nauka o której nie powinnyśmy zapominać .
    Jeśli kościół i jego zwierzchnicy nie mają sobie nic do zarzucenia to czegóż się bać , sle jeśli odstąpili od nauki Chrystusa to biada im .
    Kiedyś w czasopiśmie satyrycznym "szpilki" głoszono taki slogan
    " Prawdziwa cnota krytyki się nie boi "

    Czegóż więc się obawiamy , głosu szaleńca ? czy głosu Jana który tylko napominał ?

    Dobre jest tylko to że go słuchamy , na słowa "ukrzyżuj " jeszcze przyjdzie czas.

    Człowiek nic się nie zmienia , widzi tylko czubek własnego nosa i nie słucha głosu innych , widać to nawet tu na tym blogu
    Jeśli jesteśmy prawdziwymi wyznawcami Chrystusa to czego się obawiamy?, wszyscy znamy jego drogę.
    Nie akceptując drogi Chrystusa stajemy się jego przeciwnikami , cóż tu wiele rozważać .

    Każdy jednak dostaje szansę nawrócenia ,i to właśnie jest piękne bo możemy zawsze zawrócić ze złej drogi , a my nie możemy nikomu tej drogi zamykać.
  • dorota
    17.09.2011 10:16
    Dziękuję Ojcu, za mądrą odpowiedź, "lepsze posłuszeństwo...", NAJLEPSZE - amen.
  • doro144@wp.pl
    17.09.2011 10:20
    Dziękuję Ojcu za mądrą odpowiedź, "lepsze posłuszeństwo...", NAJLEPSZE - amen.
  • Antonio
    09.01.2012 04:50
    Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus.
    Sprawa Księdza Natanka wydaje mi się być prosta i jasna. Jakby nie patrzeć nic nie dzieje się bez dopustu bożego i takim właśnie dopustem, w dosłownym tego słowa znaczeniu, jest Ks. Piotr. Intuicja mówi mi, że został specjalnie posłany po to, aby ujawniać oraz piętnować postawy i czyny, które się Bogu nie podobają. Przypomina to trochę sytuację w której, zły duch podczas egzorcyzmów wylicza grzechy egzorcyście. Ciekawa sprawa. Ksiądz Natanek nie jest złym duchem, żaden bowiem zły duch nie przejawia gorliwości o Dom Pański. Ks. Piotr jest człowiekiem chorym i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Dlatego właśnie mówi co mówi i robi co robi. Wiedział zatem Bóg kogo posłać. Zdrowy nigdy by się nie odważył się na taka walkę. Dowodów na chorobę jest wiele a zwrócę uwagę tylko na niektóre. Kto śledzi te „natankowe” kazania może zobaczyć jak się myli, zapomina, traci wątek wypowiedzi, szuka papierów które nigdy nie chcą być na swoim miejscu, jak przeskakuje z tematu na temat, każe otwierać i zamykać okna, a to znowu ubrania nie te, kolana odkryte itd…. Więcej, kto stara się zrozumieć sens wypowiedzi Natanka zda sobie sprawę że nie tylko piętnuje i rozdaje kary piekielne. Kto uważnie posłucha, ten usłyszy, że kapłan ten woła wielkim głosem o pomoc, o pomoc dla siebie. Bóg specjalnie postawił na tym miejscu człowieka chorego aby wypełniając swą jeremiaszową misję nie podpadał pod grzech ciężki, w tym wypadku wynikający z nieposłuszeństwa i suspensy. Postawił go też i po to aby sprawdzić jaka jest miara miłości jego przełożonych w stosunku do niego. Bóg bowiem posługuję się ludźmi jak chce a myśli nasze nie są myślami Jego. Grzech ciężki będą mieli ci, do których obowiązków należy dbanie o kapłanów, okazywanie im miłości, niesienie im czynnej pomocy i doglądanie trzody pańskiej, a z jakiś, sobie tylko znanych powodów, tego nie czynią. Co zatem robić? Jest tylko jeden sposób, jedno rozwiązanie i jedno poprawne działanie. Należy dokładnie naśladować Chrystusa i Apostołów. Co zrobiliby Oni w podobnej sytuacji? Pismo Święte daje jasną odpowiedź i udziela wskazówek. Trzeba udać się w drogę. Trzeba iść tam gdzie coś się dzieje, trzeba iść tam gdzie są niepokoje, gdzie bracia błądzą, gdzie są odstępstwa, wątpliwości, gdzie duchy się burzą i sprzeciwiają. Ot co. Trzeba przejść z Krakowa do Grzechyni i na miejscu rozeznać sprawę. Chodził Chrystus, chodził Apostoł Piotr, chodził Apostoł Paweł, chodzili wszyscy ci, którzy dobro kościoła i zbawienie braci przedkładali ponad wszystko. Nawet ponad własne życie. Kto ma ducha Bożego idzie drogą Chrystusa, rozumie jego naukę i naśladuje jego czyny. Antonio.
  • EpMiYeveVu
    09.07.2013 03:05
    Thanks for senpindg time on the computer (writing) so others don't have to.
  • Marek Aureliusz
    17.09.2013 12:08
    Dwie kwestie.
    a/ Ks. Natanek porusza te problemy których nie ma w katolickich mediach, w świecie rewolucji informacyjnej to samobójstwo medialne.
    Np. o masonach w k.k to są tematy o których się mówi szeptem, pokątnie ... ale są.

    b/ GDZIE JEST GRANICA POSŁUSZEŃSTWA kapłana
    wobec instytucji ? jeśli ktoś powie ze takowej nie ma ... to popełnia ten sam grzech który popełnił Lucyper.Tylko Bogu należy się BEZWZGLĘDNE POSŁUSZEŃSTWO. Człowiekowi nie.

    Pytanie pomocnicze:
    Załóżmy ,ze ks. Natanek żyje w czasach przed
    reformacją , gdyby przeciwstawił się handlowi odpustami zgrzeszyłby czy nie ?

    A może raczej zasłużyłby na pochwałę , co?
    Bo Bóg większy jest niż ludzie , bo Biblia większa jest niż teologia , bo sumienie , głos Boga ważniejsze jest niż instytucja.
    Nie rozumiem czego tutaj nie można nie rozumieć.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie