W Kościele jest miejsce dla każdego. Tylko pytanie, czego tam szukają ludzie wątpiący - chcą poniżyć, upokorzyć wierzących i księży, czy na prawdę szukają pomocy. Dla tych drugich zawsze znajdzie się Ksiądz, który wesprze swoim słowem, nauką, a nawet modlitwą, która na prawdę wiele może zdziałać. Też wiem, co mówię. Jeśli masz taki problem, spotkałaś się z takim księdzem, który "potrafi tylko nakrzyczeć", to może powinnaś zrobić to inaczej, ewentualnie poszukać w innym kościele. Ja obiecuję, że się pomodlę :) No a co do artykułu, to świetny pomysł na rekolekcje. Ludzie oczekują teraz od Kościoła tego, aby pokazał im "coś nowego". Myślę, że pokazywanie tych samych prawd wiary w całkiem inny sposób, który jest "na czasie", a także odważny, zaskakujący, jak ta pantomima, ma dużo lepszy przekaz. Co do ewangelizacji, to różnie bywa, ale czasem jest owocna ;-)
W kosciele nie ma miejsca dla watpiacych.
Wiem co mówię.
Księża chyba boją się wątpiących parafian.Jedyne co potrafią to nakrzyczeć.
W kosciele nie ma miejsca dla watpiacych.
Wiem co mówię.
Księża chyba boją się wątpiących parafian.Jedyne co potrafią to nakrzyczeć.
No a co do artykułu, to świetny pomysł na rekolekcje. Ludzie oczekują teraz od Kościoła tego, aby pokazał im "coś nowego". Myślę, że pokazywanie tych samych prawd wiary w całkiem inny sposób, który jest "na czasie", a także odważny, zaskakujący, jak ta pantomima, ma dużo lepszy przekaz. Co do ewangelizacji, to różnie bywa, ale czasem jest owocna ;-)