• Senior2
    16.12.2011 18:41
    Senior2
    zacytuję:Mama pytała często: „I po co oni zginęli?”jakiś sens tego wszystkiego jednak był dać nuczkę!!! żeby nie podnosić ręki na "partię robotniczo-chłopską" bo kto poniesie to ją odrąbiemy.Niech mi ktoś powie czy dzisiaj jest inaczej?.Rządzą te same "siły" co wtedy.Mam 67 lat i widziałem, co przeżyłem, teraz w kilu zdaniach trudno opowiedzieć.A ONI chodzą z podniesioną głową i są "szanowanymi" ludźmi.Jednym słowem zbrodniarze i chołota (pachłoki moskiewscy)dopóki ta "szarańcza"nie wymrze nie będzie WOLNEJ POLSKI.!!!
  • anka54
    16.12.2011 23:04
    Straszneeeee!!!
    Nie mówcie wciąż o wybaczaniu,mówcie,kiedy proces?
  • Gość
    13.12.2016 11:08
    Św. Cezary z Arles, ojciec Kościoła, nauczał, że Boże miłosierdzie jest nieodłączne od Jego sprawiedliwości. A nas dzisiaj uczą w Kościele, że miłosierdzie jest niby zaprzeczeniem sprawiedliwości, że bezkarność, to jest właśnie miłosierdzie. Takie, hulaj dusza, piekła nie ma. No chyba, że ktoś ma poglądy prawicowe, jak ksiądz Międlar, wtedy miłosierdzia nie ma, i sprawiedliwości też. Takiego należy zniszczyć, pod dowolnym pretekstem, albo nawet bez.
  • aaa
    13.12.2016 11:13
    niby takie komuchy a jakie szczegółowe instrukcje dla księdza co do pogrzebu i w ogóle jaki przemyślany aspekt pogrzebowy komuniści w Polsce to nie byli jacyś ateiści tylko wiejskie, zatwardziałe buce, PRL i sowieccy towarzysze umożliwił im awans społeczny mimo wszystko i temu diabłu skórę sprzedali
    • Gość
      13.12.2016 11:34
      Tak, ci na dole, to z reguły były prymitywne buce, raczej z małych miasteczek i ze wsi. Za to ci na górze, którzy byli architektami systemu, którzy systemem kierowali, którzy tych buców rekrutowali, którzy tych buców napuszczali często nawet na sąsiadów, nie byli ze wsi. Powiedzmy też prawdę, w większości nie byli katolikami, ani chrześcijanami - tak to określmy.
      • Gość
        15.12.2016 16:32
        ci z góry nie byli, ale jednak brudną robotę odwalał kto inny często pochodzili z tzw. ludu, taki gen. Płatek co Popiełuszce zorganizował przejście na łono Abrahama, po śmierci jego rodzina wierząca w jakąś formę wiejskiej religijności na chama księdza umierającemu sprowadziła, że ksiądz nie wiedział do kogo przychodzi ponoć, taki wiejskie cwaniactwo i Pana Boga myśli, że przechytrzy jak dobrze pokalkuluje, tacy nigdy skruchy nie poczują, ani, że coś nie tak zrobili, tylko satysfakcja że się udało i takie coś nadal po '89 roku pełniło przewodnią rolę
    • Gość
      13.12.2016 11:38
      Tak sobie myślę, że św. Cezary miał rację w 100%, oprócz tego, że ją musiał mieć jako ojciec Kościoła: nie ma miłosierdzia bez sprawiedliwości. A ten wywiad to jest kolejny dowód. Jest zbrodnia, musi być kara, albo surowa pokuta odpowiadająca surowością winie, jeśli nie w tym życiu, to w przyszłym.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie