• kratka
    19.12.2011 23:30
    Słuchając czyjegoś świadectwa, odczuwam moją duchową nędzę... Pewnie dlatego nie potrafię otworzyć się na działanie Ducha Świętego..
  • Gabriela
    20.12.2011 10:36
    Kratka, kiedy ktoś świadczy o Jezusie, nie akcentuje swoich grzechów, ale miłość Jezusa; mówi o tym co dla niego uczynił i to za darmo. Ale tak jak Ty, ma świadomość swoich słabości i nędzy duchowej. Doświadczył jednak przebaczającej miłości Jezusa i dlatego głosi Go innym z radością.
  • Ka_
    20.12.2011 21:05
    Świadek dostaje lanie.
    Takie skojarzenie.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie