Dzięki za odważne świadectwo.Wiem z własnego ,,podwórka", jak trudno jest swiadczyć o Bogu,mówić i przyznawać się do Jezusa w towarzystwie, w pracy, a nawet we własnej rodzinie.Ale z pomocą Bożą wszystko jest możliwe.Ufajmy Panu, mimo upadków,bo On jest z nami po wszystkie dni , aż do skończenia świata:)
Tak to już jest - gdy Bóg dotknie mojej rany, a ja nie ucieknę ze strachu – to dzieją się cuda! Mnie to spotkało 6 lat temu (nie taki drastyk – chodziło „tylko” o groźbę rozpadu małżeństwa). TO JAKBYM SIĘ NA NOWO NARODZIŁ! naprawdę. Kościół, Msza Św. to dla mnie radość nie do opisania. W tej pokornej "słabości" kiedyś widziałem tylko nudę i autentyczną słabość. Teraz widzę prawdziwą moc dającą siłę by Kochać Boga i Ludzi.... Pozdrawiam i życzę wytrwałości! .... bo zło, Zły nie odpuszcza łatwo... tylko oręż regularnej modlitwy, sakramenty- dają siłę by się nie poddawać. Jak dla mnie bezcenna pomoc płynie też ze słuchania radia eM, czytania wiara.pl, „Gostka”. To moja podpórka :) , a ostatnio robię bezterminowy post od polityki, onetu i tvn-u.!
Dobro i Pokój. Kocham Trójcę Św.i Jezusowi oddałam swoje życie w całości , wcześniej tak nie było i chodziłam drogami swoimi z różnych przyczyn lecz w sercu czegoś mi brakowało i do Jezusa mnie bardzo ciągnęło a Chrystus o mnie się upominał . I nadszedł ten dzień kiedy zostałam namaszczona Duchem Świętym tak jak Apostołowie. W moim życiu wiele łask Bóg mi czyni , niedługo złoże przysięgę zakonną w III Zakonie Franciszkańskim . Macieju Bóg Ci wleje w serce miłość Swoją i ogarnie Ciebie szczęście. Przylgniesz do Niego tak że będziesz jeszcze bardziej pragnął Jego miłości.Jezus też będzie Ciebie chronić. Zaufaj Jezusowi . Chwała Bogu i Synowi i Duchowi Św.
Piekne wyznanie. To wlasnie prawda wyzwala.Tej prawdy i piwrotu do Boga boi sie szatan. To on nas krepuje i chce jak najdalej odsunac nas od Boga.Nie bojmy sie prawdy bo Pan jest zyciem i prawda a przeciez my do niego zmierzamy.
Kocham Trójcę Św.i Jezusowi oddałam swoje życie w całości , wcześniej tak nie było i chodziłam drogami swoimi z różnych przyczyn lecz w sercu czegoś mi brakowało i do Jezusa mnie bardzo ciągnęło a Chrystus o mnie się upominał .
I nadszedł ten dzień kiedy zostałam namaszczona Duchem Świętym tak jak Apostołowie.
W moim życiu wiele łask Bóg mi czyni , niedługo złoże przysięgę zakonną w III Zakonie Franciszkańskim .
Macieju Bóg Ci wleje w serce miłość Swoją i ogarnie Ciebie szczęście. Przylgniesz do Niego tak że będziesz jeszcze bardziej pragnął Jego miłości.Jezus też będzie Ciebie chronić.
Zaufaj Jezusowi .
Chwała Bogu i Synowi i Duchowi Św.
Tylko w NIM odzyskujemy prawdziwą wolność,pokój i radość.