Głodnych nakarmić czy... zaprosić Papieża?

[22:58] <Sam_Ael>:Jeszcze nigdy i nigdzie nie usłyszałem by Papież sam zasponsorował sobie wizytę w jakimś kraju i pobyt, np. ostatnio w tym biednym poszło ponad kilka milionów , a za te pieniądze ludzie mieliby jedzenie, bo tam jest bieda. No taka smutna prawda.

[23:08] <Bezimienny>: Ostatnio Papież był w Wielkiej Brytanii. To tam jest taka bieda?

[23:09] <Sam_Ael>: nie jestem na bieżąco, może wcześniej.
[23:09] <Sam_Ael>: ale widziałem tych ludzi i ich wypowiedzi
[23:10] <Sam_Ael>: serce aż samo się przed nimi otwiera
[23:10] <Sam_Ael>: trochę szacunku dla takich krajów
[23:11] <Sam_Ael>: Papież jest następcą  Chrystusa, a Chrystus na gołych stopach by tam poszedł by im pomóc

[23:11] <Bezimienny>: Sam_Ael, a ty myślisz,  że jak Papież nie pojedzie, to będzie mniej biednie? Wprost przeciwnie. Bo na wizytę Papieża trzeba wydać, czyli dać ludziom zarobić
[23:11] <Bezimienny>: A jak się nie wydaje na Papieża, to można za granicą broń kupować

[23:11] <Sam_Ael>: Niech za swoją kasę jedzie. On jest dla ludzi a nie ludzie dla niego.

[23:12] <Bezimienny>: Już Ci mówiłem. Nie czytasz. Jak państwo wydaje, to zarabiają ludzie. Jak państwo nie wydaje, to ma na zakup broni i dacze dla bogatych.

[23:13] <Sam_Ael>: Więc by było sprawiedliwie zasponsorujmy broń biednym. Mając broń zdobędą jedzenie a zmniejszając populację kraj zrobi się bogatszy względem średniej ogólnej.

[23:13] <Bezimienny>: Nie rozumiesz.

[23:14] <Arek71>: Papież jeździ na zaproszenia

[23:14] <Bezimienny>: To ja inaczej... Jak w Polsce państwo inwestuje w autostrady to dobrze czy źle?
[23:14] <Bezimienny>: No tak. Tylko że wojna to zazwyczaj zniszczone uprawy.. Więc.. sam rozumiesz

[23:14] <Sam_Ael>: co ma autostrada do Papieża

[23:15] <Bezimienny>: Chodzi o to, że dopóki państwo inwestuje, to ludzie się bogacą. Mają pracę, mogą zarabiać, dróg przybywa

[23:15] <Sam_Ael>: ale jacy ludzie

[23:16] <Bezimienny>: Najgorzej, jak za to robią zakupy za granicą. A za granica kupuje się zazwyczaj broń. Którą w Afryce akurat najczęściej się wykorzstyuje do wojen domowych....

[23:16] <Sam_Ael>: państwo nie inwestuje ono wydaje. Zwłaszcza w tym kraju.

[23:16] <Bezimienny>: Niech Ci będzie. Wydaje. Ale wydaje albo dając zarobić innym albo dając zarobić obcokrajowcom tak, że miejscowi nic z tego nie mają
[23:17] <Bezimienny>: Na wizycie Papieża wielu zarabia: Sklepikarze, hotelarze itd itp.

[23:17] <Sam_Ael>: wydaje na przybycie Papieża 10mln a za 10 mln któraś cześć państwa jest najedzona na tydzień, bo tam panuje głód

[23:17] <Bezimienny>: Sam... A ty myślisz, że gdyby pieniędzy nie wydano na wizytę Papieża, to by za to kupiono jedzenie dla głodnych?

[23:18] <Sam_Ael>: Bezimienny się dołączyłeś do rozmowy tak nagle czytałeś to od początku do czego dążę?
[23:18] <Sam_Ael>: bo zmieniasz temat

[23:18] <mm_mm_>: raczej samochód nowy albo coś

[23:18] <Bezimienny>: Zmieniam temat?
[23:19] <Bezimienny>: Tłumaczę Ci, że pieniądze wydane na wizytę Papieża są wydane nie na obiad dla Papieża, ale na biednych
[23:19] <Bezimienny>: A ty swoje

[23:19] <Sam_Ael>: kasę wydano a głodni muszą o tydzień pracować więcej i wytrwalej i głodniej by nadrobić wydatki zużyte

[23:20] <Bezimienny>: Sam_Ael... Pomyśl. gdzie te pieniądze wydano?

[23:20] <Sam_Ael>: masz to udokumentowane?
[23:20] <Sam_Ael>: to mi i innym pokaż

[23:20] <Bezimienny>: Jeśli Papież był np. w Ugandzie... to te pieniądze wydano w Mozambiku czy co?
[23:21] <Bezimienny>: Wydano w Ugandzie i tam dano ludziom zarobić. Nie tak?

[23:21] <Sam_Ael>: a kto stracił?

[23:21] <gianna_v>: Głodnych zawsze będziecie mieć - mnie nie zawsze mieć będziecie- oburzenie faryzeusza, podczas gdy Chrystusowi obmywano stopy drogim olejkiem

[23:21] <Arek71>: dzięki wizycie Papieża świat zwraca uwagę na te zapomniane miejsca

[23:21] <Bezimienny>: teoretycznie ci, co dali kasę na wizytę papieża.
[23:22] <Bezimienny>: Ale właśnie - jest jeszcze to co mówi arek

[23:22] <Sam_Ael>: zależy gdzie i jaka jest inflacja i wartość pieniądza

[23:23] <Bezimienny>: ręce opadają
[23:26] <Bezimienny>: Twierdzę, że tam gdzie jest Papież mają okazję zarobić ci, którzy wizytę obsługują. Począwszy od hoteli poprzez restauracje, bary sklepy z pamiątkami a na robotnikach budujących ołtarz skończywszy

[23:33] <Sam_Ael>: powiedzcie szczerze czemu bóg mnie nie kocha

[23:33] <Bezimienny>: Bo piszesz Bóg z małej litery :P

[23:34] <Sam_Ael>: no i? tragedia jakaś

[23:34] <Bezimienny>: Nie no. Nie tragedia. Ale wiesz.. Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie mówią ;)

[23:35] <Sam_Ael>: a co kuba ma co do niego?

[23:35] <Bezimienny>: NO wiesz.. Ty jesteś taki Kuba. I temu ;)

[23:35] <Sam_Ael>: który kuba,  skąd?
[23:36] <Sam_Ael>: nie ja nie kuba

[23:36] <Bezimienny>: Z puszczy białowieszczańskiej
[23:36] <Sam_Ael>: to niedaleko