Mało kto wie, że z poddasza Mszy św. słucha też sowa albo kilkaset wiszących głową w dół nietoperzy.
Pozazdrościć! - kiwają głowami zachwyceni architekci, którzy odwiedzają południowy skrawek śródmieścia Katowic. Aby odkryć urok miasta, wystarczy popatrzeć ponad sklepowe witryny.