Po raz kolejny prof. Anna Świderkówna
Wakacje w mieście nie muszą być nudne ani sztampowe. Bo w Gdańsku, Sopocie i Gdyni każdy może znaleźć swój sposób na spędzenie wolnego od nauki czasu.
Listy zazwyczaj sprawiają radość. A już na pewno te wysłane do chorych dzieci. Dla nich są jak posłańcy nadziei.
Ewa Krasnodębska-Zakrzewska ma w domu kolekcję delikatnej porcelany. – Lubię kruche rzeczy, ale mocne uczucia – mówi.
Z tej okazji ojcowie, we współpracy z bibliotekarzami, historykami i znawcami literatury, organizują ogólnopolską konferencję naukową.
Exodus uchodźców dotyka nie tylko Europę, ale również Australię. Tamtejsze władze zaproponowały radykalne kroki mające zakończyć próby nielegalnego przedostania się na antypody.
Każdego roku na warsztaty kowalskie przyjeżdża tu z całego kraju kilkunastu śmiałków, by uczyć się rzemiosła od najlepszych.
Obidza z lotu ptaka wygląda jak ludzka dłoń, która palcami dróg i duktów wrzyna się głęboko w las.
– Kiedy nurkuję, nie ograniczają mnie krawężnik ani schody – mówi Agata Kopeć-Romik. Odważnie zanurkowała też w życie. Wyszła za mąż, urodziła Olka, pomaga innym.
Siedząc w okopach, można na własnej skórze poczuć historię, zwłaszcza kiedy ziemia wchodzi w oczy i usta, a huk armat zatyka uszy.