Spośród wielu lekcji, które pozostawiła nam druga wojna światowa, dwie wydają mi się najważniejsze. Pierwsza to pamięć, druga – należy głośno i dobitnie mówić: „hańba”, „zbrodnia”, „bohaterstwo”.
O telewizji narodowej oraz obiektywizmie z Jackiem Kurskim, prezesem Telewizji Polskiej
„Staruch”, negatywny bohater wojny, jaką kibicom wypowiedział rząd Donalda Tuska, niedawno został uniewinniony. Czy był więźniem politycznym?
Niewiarygodne, a jednak prawdziwe: ostatni jeniec II wojny światowej wrócił do swojego kraju dopiero w 2000 roku. Na Węgrzech powstał film dokumentalny prezentujący tę niezwykłą historię.