Ludzie, którzy protestowali przeciw pochowaniu prezydenta na Wawelu, "bo nie jest godzien królów", niech wracają do szkoły. Krystalicznie czysty życiorys ma tylko jedna spoczywająca tam głowa naszego państwa: święta Jadwiga.
Poleszak powiesił się, Kurzawa zaćpał na śmierć, tak samo jak Pilca, ten Cyganek, Dżizus-Pietranis też nie żyje, a Wiśniewski zachlał się w trupa – dosłownie. Milo wspomina swoich kolegów.
Przecież nie będą do nas strzelać. Mają już nauczkę z Gdańska, z Poznania i z wcześniejszych lat.