Troszcząc się zbytnio o siebie sprzeniewierzamy się Bogu i bliźnim...
– Z kardynałem Wyszyńskim spotykałem się jako kleryk podczas jego odwiedzin w seminarium. A już tak bardziej osobiście po moim wyjściu z więzienia w 1966 r. – mówi ks. infułat Stanisław Bogdanowicz.
Mówi się, że bohaterowie nie umierają, ale bliscy bohaterów poległych na Majdanie wciąż nie mogą otrząsnąć się po tragedii.
Objawienie Bóstwa. Żeby się nie zgorszyli Krzyżem i nie wystraszyli.