Chodząc po ulicach miasta, zadziwia mnie ogromna chęć natury, żeby zawładnąć każdym kawałkiem powierzchni ziemi, czasem w dość niespodziewanych miejscach.
Kopernik? Bóg dla Jozuego!
Trudno w miesiącu kwitnących kasztanów nie podjąć tematu matury i dojrzałości.
Czy chcemy być owcami? Jak się czujemy gdy ktoś taki nas mówi?
To byłby kres doskonalenia się i zadanie dla każdego człowieka.