Wszyscy jesteśmy powołani …

[21:29] <wielki_czarny_pies>: zresztą, skoro jesteś żoną i matką, to w tym względzie już chyba wiesz.. :) a dalej ?.. to kwestia każdego dnia – słuchania, rozmawiania, pytania..
[21:29] <ksiadz_na_czacie11>: I tajemnica w tym, że wybiera czasem wbrew ludzkim kalkulacjom
[21:29] <martyna1804>: to jest wielkie zaufanie, zaryzykowanie, i gorąca modlitwa o wsparcie Boga
[21:29] <langusta_>: sono. 2 w 1 , w formułkach też może być serce, jak je włożysz w modlitwę ;)
[21:29] <Palolina>: nie wiem – wiem, że w tym, co mam chciałabym stawać się coraz bardziej święta, a nie zastanawiać się, czy nie lepiej by było, gdybym kiedyś wybrała inaczej
[21:30] <ksiadz_na_czacie11>: Wydawało by się, że się nie nadaje do .... (wpisać właściwe:)), a tu proszę: jest ..... (wpisać właściwe)
[21:30] <sono>: langusta, więc mam na myśli włożenie serca we wszystką czynność, a w modlitwę przede wszystkim
[21:30] <langusta_>: sono, amen
[21:30] <sono>: amen :)
[21:30] <wielki_czarny_pies>: Palo.. toż nie masz myśleć, co by było gdyby.. tylko, co dalej w tym stanie, w jakim jesteś... :)
[21:30] <karolina1x>: ks., wydawałoby się, bo my chcemy od razu, bez pracy
[21:30] <karolina1x>: ;)
[21:30] <Palolina>: wcp - nio
[21:31] <sono>: ja uczę się rozmawiać z Chrystusem jak z człowiekiem, który stoi za zasłoną. Nie widzę Go, ale wiem, że jest i słucha
[21:31] <ksiadz_na_czacie11>: Karolina. ale tak patrząc po ludzku, to wydawać się może, że ktoś się nie nadaje do bycia, np. księdzem, a tu jest, pracuje....
[21:31] <alba>: sono, pisz dzienniczek, może mistyczką Cię ogłoszą
[21:31] <karolina1x>: i robi głupoty....
[21:32] <karolina1x>: :<
[21:32] <ksiadz_na_czacie11>: Warto też uświadomić sobie, że Pan Bóg wołając, zawsze daje łaskę stanu
[21:32] <sono>: alba, nie muszę pisać dzienniczka – wystarczy, że piszę na czat :)
[21:32] <wielki_czarny_pies>: po ludzku, to do bycia księdzem chyba nikt się nie nadaje....
[21:32] <ksiadz_na_czacie11>: Zależy, czy się korzysta z łaski danej od Boga
[21:32] <karolina1x>: a z tą łaską - racja...ale czasem, to ks. mijamy się z tym powołaniem
[21:32] <karolina1x>: niestety
[21:32] <megi>: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi, a poprzez stan, w którym żyjemy , powinniśmy to udowodnić :)
[21:32] <zielona_mrowka>: mi się wczorajszy komentarz Artura podobał, gdzie pisze, że zdał sobie sprawę, że święcenia nie gwarantują, że nie stanie się ciężarem dla Kościoła i powodem wstydu ;)
[21:33] <martyna1804>: trzeba patrzeć dwuwarstwowo, nie po ludzku tylko, ale widzieć w tym działanie Boga ;)
[21:33] <wielki_czarny_pies>: ładnie napisał...
[21:33] <ksiadz_na_czacie11>: Np. powołani do kapłaństwa otrzymują łaskę celibatu :)
[21:33] <sono>: megi, właśnie ja staram się w tej rodzinie udowadniać, że Bóg istnieje ale życiem, czynami, mniej słowami
[21:33] <Palolina>: czasami taki mało "święty ksiądz" też jest potrzebny, to my byśmy chcieli mieć samych takich super, ale ilu się uświęca właśnie dlatego, że trwa w Kościele mimo braku "fajerwerków" i nudnych kazań ?
[21:33] <sono>: kobieta coraz częściej słucha, gdy nawiązuję tematykę do Boga przy niej
[21:33] <alba>: :) hehe
[21:33] <sono>: jest psychiatrą, ona potrzebuje bardzo miłości, zwłaszcza teraz, gdy ją mąż porzucił
[21:34] <sono>: robię tu więcej, niż płaci mi - w ramach miłości bliźniego, bo sama rady ona nie daje
[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: a małżonkowie też otrzymują łaskę swojego stanu
[21:34] <karolina1x>: Paula, a ile takich sprawia, że ....eeee
[21:34] <sono>: to jest moje świadectwo o Bogu dla niej
[21:34] <alba>: jaką?
[21:34] <megi>: czyli?
[21:34] <sono>: czyny moje
[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: Wszystko zależy od współpracy z łaską, której Bóg nie żałuje
[21:34] <Palolina>: ks., problem w tym, że z łaską trzeba współpracować
[21:35] <Palolina>: hehe
[21:35] <karolina1x>: np. łaską wytrwania z facetem, hehehe
[21:35] <megi>: :)
[21:35] <karolina1x>: oni są jak dzieci
[21:35] <karolina1x>: ;)
[21:35] <ksiadz_na_czacie11>: Święcenia, śluby zakonne, sakrament małżeństwa.... nie gwarantują niczego, ale są źródłem łaski
[21:35] <martyna1804>: stereotypy;)
[21:36] <martyna1804>: ad vocem karo
[21:36] <karolina1x>: ks. ta łaska mnie zawsze zastanawiała...nic nie widać, a jednak daje taką siłę, że nawet się nie spodziewa czasem człowiek
[21:36] <wladek>: w niedzielę słyszałem piękne kazanie o ślubowaniu
[21:37] <alba>: i co pięknego było ?
[21:37] <ksiadz_na_czacie11>: Właśnie Karolina, ujawnia się w działaniu, że np. daje siłę do przetrzymania trudności
[21:37] <wladek>: a mówił je ks. biskup K. Zadarko (nowy biskup pomocniczy)
[21:37] <karolina1x>: :) no tak
[21:37] <ksiadz_na_czacie11>: Słuchamy, Władek
[21:37] <wladek>: mówił bardzo osobiście
[21:38] <Gabi_K>: :))
[21:38] <wladek>: o sobie też, że prosi Boga o łaskę, aby wytrwał, aby nie przestraszył się wilków
[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: Powołanie jest zawsze bardzo osobistą, powiedziałbym wręcz: intymną rzeczywistością
[21:38] <martyna1804>: władek, plagiat :P żartuję ;)
[21:38] <sono>: ja mam do Was pytanie małe... Należę tu , w Londynie, do Odnowy Ducha Świętego. W środę nade mną cała grupa ludzi odmówiła modlitwę o uzdrowienie moje
[21:38] <wladek>: i nawiązał do naszych ślubów (tych prywatnych)
[21:38] <sono>: nie wiem, czy efekt będzie, ale Bogu ufam :)
[21:39] <ksiadz_na_czacie11>: Sono, proszę.... trwa tematyk
[21:39] <sono>: wiem
[21:39] <sono>: sorry
[21:39] <wladek>: o małżeństwie, przyrzeczeniu harcerskim, przysiędze żołnierskiej
[21:39] <wladek>: o relacji miedzy ślubującym, a Bogiem
[21:40] <Palolina>: dlaczego powołanie jest osobiste ? - każde powołanie jest chyba łaską dla całego Kościoła ?
[21:40] <karolina1x>: trzeba tu jeszcze chyba dodać, że dobrze rozeznane powołanie nie gwarantuje, że nie będziemy mieli po drodze problemów i upadków, ani wątpliwości
[21:40] <alba>: piękna nie dostrzegłam
[21:40] <alba>: Władku
[21:41] <wladek>: Palo... i jeżeli ślubuje się w obecności Kościoła, to tak jest
[21:41] <zwyczajna>: powołanie, hm....
[21:41] <wladek>: alba, bo ja jestem jedynie niedoskonałym przekaźnikiem
[21:41] <wladek>: ale... jest też relacją osobistą: Bóg i ślubujący
[21:41] <zwyczajna>: [he] co by tu powiedzieć, żeby nie było...banalnie
[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina. owszem, ale jest to osobiste zwrócenie się ku sobie: Bóg <-->człowiek
[21:42] <wladek>: ooooo, to miałem na myśli ;)
[21:42] <megi>: powołanie jest osobiste, bo dotyczy konkretnie Ciebie , relacji: Ty - Bóg
[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: Problemy na drodze powołania są zawsze, dla naszego umocnienia
[21:43] <Palolina>: ok, jest moją relacją z Panem Bogiem, ale i świadectwem dla innych
[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: Palo, ale zawsze u źródła jest właśnie ta intymność,
[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: świadectwo to dopiero efekt tej więzi. Inaczej nie idzie
[21:43] <wladek>: Palo... to świadectwo dla innych wygląda, jakbyś się chciała afiszować
[21:44] <iskiereczka>: a może być też powołanie do jakiejś wspólnoty ?
[21:44] <megi>: świadectwo dla innych, to już owoce powołania:)
[21:44] <wladek>: patrzcie, jaki jestem religijny
[21:44] <Palolina>: ok
[21:44] <Palolina>: wladek - nie
[21:44] <wielki_czarny_pies>: iskierko, może...
[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: Iskiereczka, owszem- może, choć pewnie będzie to tylko część powołania w wymiarze całości życia
[21:45] <wladek>: są przecież śluby prywatne, podejmowane gdzieś w kącie
[21:45] <alba>: jak tę więź utrzymać ?
[21:45] <wielki_czarny_pies>: człowiek się zarzeka.. że nie chce.. że gdzieś tam nie pójdzie.. że nigdy do tej wspólnoty nie wejdzie.. a potem "przypadek" sprawia, że się tam ląduje.. i nagle się okazuje, że wbrew logice, to jest właśnie to miejsce.. :)
[21:45] <karolina1x>: Władek, ale takie śluby to nasze wybory, a nie powołanie, chyba
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: Alba, sakramenty święte i Słowo Boże, no i modlitwa
[21:46] <Palolina>: wladek, w tej relacji: ja i Bóg, można się łatwo pogubić i nie zauważyć, że jest to relacja: ja- ja
[21:46] <Palolina>: wcp -jak to czytam, to mam wyrzuty sumienia :}
[21:46] <wladek>: wcp... ja już wyzbyłem się opinii, że coś jest przypadkiem
[21:46] <iskiereczka>: heh ,a jak chce wejść ....ale nie może ?
[21:47] <wielki_czarny_pies>: Palo.. akurat myślałam o moim powołaniu, a nie o zielonym :P
[21:47] <wielki_czarny_pies>: Wladku.. toż dlatego użyłam cudzysłowu :)
[21:47] <iskiereczka>: i bądź, co bądź on to odrzuca ? co z jego wiarą ?
[21:47] <wladek>: :)
[21:47] <Palolina>: wcp - ja też miałam na myśli siebie, że jestem bardziej oporna niż zielone, czy inne zwierzątka
[21:47] <karolina1x>: tu też trafiłam "przypadkiem", wcp :D
[21:48] <ksiadz_na_czacie11>: Zadajmy sobie pytanie (za Iskiereczką): a co z odrzuceniem powołania ? co wtedy ?
[21:48] <iskiereczka>: to chyba sobie może dać spokój wtedy...
[21:48] <zwyczajna>: Bóg nigdy nie opuszcza
[21:48] <karolina1x>: niepokój i ciągłe niezadowolenie
[21:48] <wielki_czarny_pies>: chyba trudniej.. i smutniej..
[21:48] <iskiereczka>: [hmm]
[21:49] <karolina1x>: ale chyba da się wytrwać...
[21:49] <iskiereczka>: :(
[21:49] <Palolina>: a jak poznać, że się odrzuciło powołanie?
[21:49] <Palolina>: bo do świętości, to chyba zawsze można dążyć
[21:49] <karolina1x>: pewnie to się czuje, Paula
[21:49] <zwyczajna>: mam wujka, który ma święcenia kapłańskie, porzucił i otrzymał dyspensę od Jana XXIII. To bardzo radosny człowiek, obecnie już dziadek
[21:49] <wielki_czarny_pies>: po tym niepokoju w sercu...
[21:49] <zwyczajna>: [he]
[21:49] <zwyczajna>: ..ma wnuki
[21:49] <Palolina>: ale czy na niepokoju można budować swoją wiarę ?
[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: Palo, to szeroki temat o rozeznawaniu
[21:50] <Palolina>: Ks., bo ja rozumiem, że jak się rozwiodę, porzucę stan kapłański, zakonny, ale jak trwam w tym, co ślubowałam, to skąd mam wiedzieć, że to złe?
[21:50] <wielki_czarny_pies>: Palo.. można.. ale Bóg, Jezus jest tym, który przynosi Pokój...
[21:50] <wwwiola>: powołanie może się zmieniać w ciągu życia
[21:50] <karolina1x>: myślę Paula, że nie, ale taki niepokój chyba przeszkadza w życiu
[21:50] <zwyczajna>: dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych...przypomnijmy sobie owego młodzieńca, który odszedł smutny po rozmowie z Jezusem...jak ostatecznie to spotkanie
[21:50] <megi>: część aniołów odrzuciła swoje powołanie, zbuntowała się przeciwko Bogu
[21:50] <zwyczajna>: skomentował Jezus..?
[21:50] <wwwiola>: jeśli odrzucimy jedno, może się pojawić inne
[21:51] <wielki_czarny_pies>: [nutki] „wojna! wojna! kto wytrwa do końca ten będzie zbawiony” [nutki] (za 2Tm2,3)
[21:51] <Palolina>: nie można porzucić powołania do świętości
[21:51] <karolina1x>: do świętości- nie, ale życiowe- tak
[21:51] <megi>: odrzucenie pierwotnego powołania rodzi zło
[21:51] <ksiadz_na_czacie11>: Sądzę, że w tym przyjęciu, bądź odrzuceniu powołania trzeba jednak odróżnić: zawiniony błąd w rozeznaniu? czy nie zawiniony?
[21:52] <karolina1x>: czyli to, co na początku ks. pisał....czym się kierujemy ?
[21:52] <Palolina>: Nadal nie rozumiem, czy mając dwoje dzieci, mam się zastanawiać, czy moim powołaniem jest bycie matką?
[21:52] <alba>: myśleć możesz
[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: Jeśli nie zawiniony, popełniony w dobrej wierze, to Pan Bóg przecież nie daje zginąć
[21:52] <Palolina>: alba, po co?
[21:53] <Palolina>: a jeśli zawiniony, to też Pan Bóg może przecież uleczyć
[21:53] <ksiadz_na_czacie11>: Gorzej, gdy w sposób zawiniony marnuje się łaskę....
[21:53] <Palolina>: jest wszechmocny
[21:53] <wladek>: no i miłosierny
[21:53] <karolina1x>: no, to jeszcze pozostaje pytanie, czy aby na pewno nie zawinione ?..można tu naciągnąć ;)
[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina, owszem, tylko pytanie: czy ten, co porzuca, przyznaje się otwarcie do swojego błędu ? wątpię
[21:54] <karolina1x>: ks., ale jak ktoś się pomyli i wybierze inną drogę, i jest w tym solidny, wytrwały, to?
[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: Karolina,być może ta solidność i wytrwałość w oparciu o Boga go ratuje
[21:54] <Palolina>: ks., a nie ja pisałam o sytuacji, gdy się przyznaje i żałuje, że Pan Bóg ma moc, jak uparcie trwa przy swoim i ma zatwardziałe serce, to Pan Bóg nic nie zrobi ?
[21:55] <karolina1x>: :)ksiądz
[21:56] <ksiadz_na_czacie11>: Palo, w sytuacjach, gdy się z własnej winy porzuca drogę Bożą, człowiek gotów jest wszędzie i we wszystkich widzieć winę, ale nie w sobie (vide: przykład upadłych aniołów)
[21:56] <karolina1x>: racja, zawsze lubimy się usprawiedliwiać
[21:57] <Palolina>: ks. ok, ale może przyjść taki moment, że człowiek ma dość i jednak zwraca się do Boga
[21:57] <karolina1x>: Paula, to chyba jest już wtedy między tym człowiekiem, a Bogiem
[21:57] <karolina1x>: :)
[21:58] <wladek>: Palo.. no, po to jest Sakrament Pojednania
[21:58] <ksiadz_na_czacie11>: I co dalej? czy podejmuje drogę powrotu i próbuje zadośćuczynić ?
[21:58] <karolina1x>: powrotu ?
[21:58] <Palolina>: a co, nie ma takich przypadków ? Chyba są ?
[21:58] <karolina1x>: ks. ciężko chyba
[21:59] <karolina1x>: bo przecież ktoś musiałby się rozwieść, bo np. chce być księdzem
[21:59] <karolina1x>: albo odwrotnie
[21:59] <alba>: można uciekać
[21:59] <Palolina>: karolina, nie
[21:59] <wladek>: „nie znam tego człowieka” - Piotr też się zaparł

[21:59] <wladek>: ale nie został potępiony
[22:00] <Palolina>: ktoś, mając ślub, musi mieć błogosławieństwo Boże - może się po prostu odnaleźć w tym, co ślubował
[22:00] <karolina1x>: Paula, jak nie?
[22:00] <karolina1x>: a, no właśnie, to fakt
[22:00] <ksiadz_na_czacie11>: Widzicie, zawsze u podstaw leży osobista więź z Bogiem
[22:00] <karolina1x>: no nie da się zaprzeczyć
[22:00] <megi>: każdy wierzący powołany jest też do bycia dobrym pasterzem dla innych ludzi , wszyscy wzajemnie dla siebie , aby chwała Boga mogła jaśnieć
[22:01] <wladek>: amen, megi :)
[22:01] <karolina1x>: bardziej lub mniej świadoma, ale zawsze podstawa jest w Bogu
[22:01] <ksiadz_na_czacie11>: A upadki jeśli są, zawsze zwracają nam uwagę, że coś jest nie tak u podstaw
[22:01] <alba>: megi jak zapoda :)
[22:01] <megi>: :)
[22:02] <ksiadz_na_czacie11>: Zatoczyliśmy koło, wracając do punktu wyjścia :)
[22:02] <karolina1x>: .
[22:03] <alba>: oby nam to coś dało
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: Powiedzmy zatem na podsumowanie, że wszyscy jesteśmy powołani. Każdy na swój sposób, ale wszyscy do Tego Samego Celu: Boga Żywego i jedności w Nim.
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: Amen.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie