Wiekowe drzewa i kwitnące krzewy wiosną otacza dywan zawilców wyścielających bielą cały stok, od pałacu w górę. A na szczycie wzgórza majestatycznie stoi niezwykły kościół z czerwonej cegły, kryjący w sobie nie tylko bogactwo historycznych zdarzeń, ale przede wszystkim kalejdoskop ludzkich uczuć i dramatów.
Wielu mieszkańców miasta nie ma pojęcia o jego istnieniu. A przecież stolica Dolnego Śląska była swego czasu jedną z siedzib króla. Jego rezydencja zyskuje teraz nowe oblicze. 19 kwietnia jej komnaty otworzą się dla zwiedzających.
W jednej z czterech zakrystii trzebnickiej bazyliki spoczywa Dzieciątko Jezus w srebrnej, pozłacanej kołysce. Przykrywa je kołderka godna królów.
Wambierzyckie Sanktuarium Maryjne zwane Dolnośląską Jerozolimą, to jedno z najważniejszych polskich miejsc pielgrzymkowych. Pielgrzymów przyciąga bazylika z figurką Matki Bożej Królowej Rodzin oraz największa w Polsce kalwaria, składająca się z 74 kaplic.
To jedno z najstarszych w Polsce sanktuariów maryjnych. Do Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary w Bardzie Śląskim pielgrzymowano już w XIII wieku, a w XVII stuleciu przybywało tam 150 tysięcy osób rocznie.
Mieszkańcy Rud jeżdżą po drogach wytyczonych 700 lat temu. Ówcześni właściciele wsi, cystersi, zaprojektowali drogi w ten sposób, by ze wszystkich stron z daleka dobrze widoczny był kościół.
Na pogrzebie ostatniego opata Bernarda IV Galbierza w 1819 roku było jeszcze piętnastu rudzkich mnichów. Szczerozłoty krzyż opacki, który Bernard krótko przed śmiercią ofiarował Matce Bożej - jedno z niewielu wotów, które zachowały się do dzisiaj - przechowywany jest w Kurii Biskupiej w Opolu. Tak kończy się historia rudzkich mnichów, którzy według reguły "módl się i pracuj" żyli tu od XIII wieku.
W malowniczym otoczeniu, na wzgórzu w centrum Starego Wielisławia, widoczny z daleka stoi uroczy kościół pw. św. Katarzyny, otoczony krużgankami, piękną zielenią i pagórkami. Niewielkim sanktuarium Matki Bożej Bolesnej opiekują się ojcowie sercanie.