publikacja 12.05.2015 12:23
Sulejówek rozbrzmiewał śmiechem. Józef Piłsudski, jak wspominała żona, Aleksandra Piłsudska, psuł i rozpuszczał dzieci.
Obok Belwederu i krypty królewskiej na Wawelu, a także Zułowa i Rossy na Wileńszczyźnie, Sulejówek najbardziej kojarzy się w Polsce z Józefem Piłsudskim. Tu powstaje właśnie Muzeum jego imienia.
Pierwszy dom Piłsudskich w Sulejówku był drewnianym domem letniskowym o wdzięcznej nazwie "Otradno", co znaczy po rosyjsku "przyjemnie". Tutaj spędzali letnie miesiące. W 1922 r. Komitet Żołnierza Polskiego postanowił wznieść dom dla pierwszego Marszałka i Wodza Naczelnego odrodzonego Wojska Polskiego. Ogłoszono składkę na ten cel wśród żołnierzy zawodowych i służby czynnej, uczestników wojen o niepodległość i granice Rzeczypospolitej w latach 1914–1921. Projekt domu w „stylu dworkowym” wykonał Kazimierz Skórewicz, wybitny architekt (m.in. konserwator Zamku Królewskiego i twórca projektu gmachu Sejmu).
Wspomnienia z domu rodzinnego w Sulejówku
Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku
„Milusin” stał się pierwszym od czasu Zułowa prawdziwym domem Marszałka i jego rodziny. Tu napisał m.in. prace historyczne o Powstaniu Styczniowym i wojnie 1920 roku, artykuły, wywiady i liczne wykłady. Każde jego imieniny były świętem Sulejówka. „Milusin” był miejscem wypoczynku i rodzinnej prywatności. Ptaki wśród drzew, pszczoły w ulach, sasanki w dzikim ogrodzie tworzyły atmosferę wiejskiego życia, aż do ostatnich dni Marszałka...
Ulubiona rozrywka Piłsudskiego? Pasjansik... Tomasz Gołąb /Foto Gość
Jego ulubioną rozrywką było stawianie pasjansów, zwłaszcza jego odmiany zwanej Piramidą, którą przed wojną zaczęto nawet nazywać "pasjansem Piłsudskiego". Gościom wpadającym do Sulejówka często proponował partyjkę szachów, chociaż za rautami nie przepadał. Z wyjątkiem hucznie obchodzonych swoich imienin, nie używał praktycznie alkoholu.
Przeczytaj także: