Przeczytałem z wielkim zaciekawieniem ten tekst ponieważ przebaczenie jak i problem braku przebaczenia jest mi bliski. Cieszę się, że autor napisał o przebaczeniu w Imię Jezusa Chrystusa, to jest jeden z kluczy do wolności i to jest bardzo ważne aby w Jego imię przebaczyć ! "... i darował mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano... "(Flp 2,9-10)
Polecam książkę J. McManusa CSsR "Odnaleźć przebaczenie"( wyd. Homo Dei). Świetnie przedstawia proces przebaczenia.Odważne polączenie psychologii i teologii.
Przebaczenie, jest to dobrowolne odstąpienie od zemsty i nic więcej ponad to. Jak wielki zamęt jest robiony wokół tego pojęcia. Dlaczego? Czyżby ktoś chciał, aby pewni złoczyńcy nie odpowiadali za swoje czyny?
Jan Paweł II przebaczył swojemu niedoszłemu zabójcy, ale nie domagał się jego uwolnienia z więzienia. Czym nie jest przebaczenie świetnie wyjaśnia wcześniej polecana przeze mnie książka J. McManusa. Dzięki niej zrozumiałem na czym polegało pseudoprzebaczenie "grubej kreski".
Jak wielki zamęt jest robiony wokół tego pojęcia. Dlaczego? Czyżby ktoś chciał, aby pewni złoczyńcy nie odpowiadali za swoje czyny?
Amerykańska sentencja (USA): "Żywić do kogoś urazę, to tak, jak mieć oczko w pończosze - może już tylko być gorzej. Wybaczenie to jedyna rada." :-)